Loreal Sublime Mousse pianka koloryzująca

[buka1]

Hej dziewczyny. Ja wczoraj ufarbowałam włosy naturalnym brązem nr 50 i jestem baaaardzo zadowolona. Dodam że pierwszy raz w życiu farbowałam włosy sama(bez pomocy koleżanki) i mogę powiedzieć że poszło jak z płatka(włosy długie!)Pianka równomiernie pokryła włosy, co ważne rzeczywiście nie spływała i nie brudziła wszystkiego w około. Kolor nie jest czarny ale też nie mogę powiedzieć że jest jak na opakowaniu. Wyszedł zdecydowanie ciemniejszy ale liczyłam się z tym, natomiast już 2 koleżanki od wczoraj powiedziały mi że mam ładny kolor włosów

[Bahamadia_25]

gratuluję koloru
Masz może jakieś zdjęcia...?

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

P.S. możesz jeszcze napisać jaki miałaś kolor przed farbowaniem i ile czasu trzymałaś farbę ...??

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Napisane przez ASIULKA1975

Cześć wszystkim farbowałam farbką o numerze 53 j zgadzam się włoski po tej farbie są super

a nie masz różnicy między odrostem a farbowanym włosem
jak możesz dołącz fotki

[serafina]

Ja dziś farbowałam włosy numerem 60 czyli naturalny jasny brąz.
Włosy wyszły okropne! Paskudny brąz z rudą poświatą w dodatku mam nierówno pokryte! Mam dosłownie plamy na włosach choć równo nałożyłam! Chce mi się beczeć

[xyz_xyz]

Dwa razy farbowałam już tą pianką (naturalny jasny brąz, potem słoneczny złocisty brąz) i muszę stwierdzić, że jestem zawiedziona. Liczyłam, że farba porządnej firmy w końcu mnie zadowoli a tymczasem jest odwrotnie. Końcówki mam innego koloru niż reszta włosów, farba na początku jest duuuużo ciemniejsza niż to wynika z opisu koloru i bardzo szybko się zmywa. Może skuszę się na jeszcze jedno farbowanie naturalnym jasnym brązem i jeśli efekt będzie taki sam wracam do konkurencji. Nie zazdroszczę dziewczynom, które miały ładny blond i się skusiły a potem doznały szoku bo zamiast blondu wyszedł brąz. Może jedynie czarny byłby taki jak na opakowaniu. Spodziewałam się czegoś więcej po Loreal.

[ASIULKA1975]

Witam !!!! Masz bardzo fajny kolorek włosów. Osobiście bardzo mi się podoba!!! Pozdrawiam

[buka1]

Napisane przez Bahamadia_25

gratuluję koloru
Masz może jakieś zdjęcia...?

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

P.S. możesz jeszcze napisać jaki miałaś kolor przed farbowaniem i ile czasu trzymałaś farbę ...??

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------




a nie masz różnicy między odrostem a farbowanym włosem
jak możesz dołącz fotki

Hej,
przed farbowaniem miałam taki średni brąz z połyskiem miedzianym którego chciałam się pozbyć. Farbę trzymałam 30 min. W najbliższy weekend wyjeżdzam i może porobię parę zdjęć to coś podrzucę.

Pozdrawiam

[Bahamadia_25]

Świetnie
Zatem czekam na zdjęcia
Życzę udanego weekendu
Pozdrawiam.

[Emilcia_1616]

aplikacja jest super, ale efekt przeciazonych wlosow przez kilka myc jest tragiczny....

[Reddishh]

Kochane, musze przestrzec was przed kupowaniem tych farb. Są beznadziejne, nawet sama niechcący jednej wyprubowałam.
1. Farby zasadniczo jest o wiele, wieele mniej niż normalnej farby
2. jest ciężka do dobrego wymieszania składników
3.okropnie brudzi, nawet po zmyciu niemalże natychmiast
4. kolor ku mojemu zdziwieniu wychodzi nierównomierny (nakładałam farbe pasmo po paśmie + mieszanie przed każdym nałożeniem
5.cały czas wydaje sie, że farba zaraz się skończy(takie durne uczucie)
6. Moje włosy dzięki temu cudeńku stały się okrnopnie sianowate i zaczeły wypadać!

UZYSKANY EFEKT (farba czarna) luquretice black 1:
Włosy bardzo zniszczone, sianowate, kolor zamiast wyjść z odcieniem różowawym wyszedł niebieski, włosy zaczeły mi się kruszyć, nierównomierny kolor, trudny do uzyskania jednolitości innymi farbami po zastosowaniu tej, zmywała się szybko na brąz.

(Moje włosy są zniszczone, ale nigdy nie uzyskałam takiego "efektu" nawet z palette! jak z tej farby. Naprawde nie opłaca się ich kupować bo to pic na wode a producęci takich farb zarabiają podwójnie, bo z jednej normalnej farby zrobią 2 albo i nawet 3 piankowe farby

Uhh..przepraszam <zmęczona>

[cziki]

Napisane przez Reddishh

Kochane, musze przestrzec was przed kupowaniem tych farb. Są beznadziejne, nawet sama niechcący jednej wyprubowałam.
1. Farby zasadniczo jest o wiele, wieele mniej niż normalnej farby
2. jest ciężka do dobrego wymieszania składników
3.okropnie brudzi, nawet po zmyciu niemalże natychmiast
4. kolor ku mojemu zdziwieniu wychodzi nierównomierny (nakładałam farbe pasmo po paśmie + mieszanie przed każdym nałożeniem
5.cały czas wydaje sie, że farba zaraz się skończy(takie durne uczucie)
6. Moje włosy dzięki temu cudeńku stały się okrnopnie sianowate i zaczeły wypadać!

UZYSKANY EFEKT (farba czarna) luquretice black 1:
Włosy bardzo zniszczone, sianowate, kolor zamiast wyjść z odcieniem różowawym wyszedł niebieski, włosy zaczeły mi się kruszyć, nierównomierny kolor, trudny do uzyskania jednolitości innymi farbami po zastosowaniu tej, zmywała się szybko na brąz.

(Moje włosy są zniszczone, ale nigdy nie uzyskałam takiego "efektu" nawet z palette! jak z tej farby. Naprawde nie opłaca się ich kupować bo to pic na wode a producęci takich farb zarabiają podwójnie, bo z jednej normalnej farby zrobią 2 albo i nawet 3 piankowe farby

Uhh..przepraszam <zmęczona>

Myśle że problem leży po stronie wielu z Was. Na ulotce jest wyraźnie napisane żeby przekręcić opakowanie z 2 składnikami dwukrotnie i to w zupelności wystarczy do ich połączenia. Musy są dość specyficzne i tutaj "dokładne" mieszanie i wytrząsanie niestety szkodzi

I w jakim celu nakładałaś piankę pasmo po paśmie? Przecież ona chwyta z powierzchni, ma konsystencję taką a nie inną, nie trzeba jej wmasowywać jak krem

[Reddishh]

Napisane przez cziki

Myśle że problem leży po stronie wielu z Was. Na ulotce jest wyraźnie napisane żeby przekręcić opakowanie z 2 składnikami dwukrotnie i to w zupelności wystarczy do ich połączenia. Musy są dość specyficzne i tutaj "dokładne" mieszanie i wytrząsanie niestety szkodzi

I w jakim celu nakładałaś piankę pasmo po paśmie? Przecież ona chwyta z powierzchni, ma konsystencję taką a nie inną, nie trzeba jej wmasowywać jak krem

Czyli Ty jak farbujesz włosy to dajesz farbe na czubek głowy i rozczesujesz grzebieniem? no wiesz ja mam to do siebie że chce mieć dobrze zafarbowane włosy to po 1, po 2 nie rozumiem o co ci chodzi, jeżeli pisze co zrobiła farba z moimi włosami a nie o tym jak użyłam opakowania. Po 3 mam prawo wyrazić opinie co do tego szmelcu, dla mnie farba nie tylko okropna ze względu na kolorystyke ale właśnie powodów technicznych, co to potrząśnięcia 2 razy to nie wiem gdzie to wyczytałaś ale ja sobie tego nie wyobrażam. Pozatym nie lubie kiedy ktoś się czepia mnie i zupełnie innej sprawy, bo nie lubie zanieczyszczać tematu, sprawa dotyczy opini, którą napisałam i prosze sie odemnie odczepić, jeżeli Tobie coś nie pasuje to pw mam odblokowane i tam prosze pisać. Ale najlepiej nie ze sztucznymi problemami tak jak tutaj.

[cziki]

Napisane przez Reddishh

Czyli Ty jak farbujesz włosy to dajesz farbe na czubek głowy i rozczesujesz grzebieniem? no wiesz ja mam to do siebie że chce mieć dobrze zafarbowane włosy to po 1, po 2 nie rozumiem o co ci chodzi, jeżeli pisze co zrobiła farba z moimi włosami a nie o tym jak użyłam opakowania. Po 3 mam prawo wyrazić opinie co do tego szmelcu, dla mnie farba nie tylko okropna ze względu na kolorystyke ale właśnie powodów technicznych, co to potrząśnięcia 2 razy to nie wiem gdzie to wyczytałaś ale ja sobie tego nie wyobrażam. Pozatym nie lubie kiedy ktoś się czepia mnie i zupełnie innej sprawy, bo nie lubie zanieczyszczać tematu, sprawa dotyczy opini, którą napisałam i prosze sie odemnie odczepić, jeżeli Tobie coś nie pasuje to pw mam odblokowane i tam prosze pisać. Ale najlepiej nie ze sztucznymi problemami tak jak tutaj.

Heh, nie unoś się Jasne że masz prawo wyrażać opinię, jak każdy. Chodziło mi o to, że jak się nie używa produktu zgodnie z przeznaczeniem czy instrukcją to nie powinno się komentować. To jakby kupić puder sypki do używania pędzlem, wlać do niego wody, nakładać palcem i dziwić się nie działa Nie będę pisać PW bo nie mówimy tu o Tobie tylko o farbie do włosów. Wiesz, mam wrażenie, że albo mówisz o innej farbie albo nie przeczytałaś instrukcji
Ja pianki koloryzujące nakładam wyciskując ją na rękawiczkę i nakładam na włosy (jak normalną piankę do włosów) i masuję jakbym używała szamponu do włosów. Można też nałożyc całość na odrosty i potem wmasować przy końcu czasu na resztę włosów.

[Reddishh]

Napisane przez cziki

Heh, nie unoś się Jasne że masz prawo wyrażać opinię, jak każdy. Chodziło mi o to, że jak się nie używa produktu zgodnie z przeznaczeniem czy instrukcją to nie powinno się komentować. To jakby kupić puder sypki do używania pędzlem, wlać do niego wody, nakładać palcem i dziwić się nie działa Nie będę pisać PW bo nie mówimy tu o Tobie tylko o farbie do włosów. Wiesz, mam wrażenie, że albo mówisz o innej farbie albo nie przeczytałaś instrukcji
Ja pianki koloryzujące nakładam wyciskując ją na rękawiczkę i nakładam na włosy (jak normalną piankę do włosów) i masuję jakbym używała szamponu do włosów. Można też nałożyc całość na odrosty i potem wmasować przy końcu czasu na resztę włosów.

Też tak robie, ale ja robie to od początku do końca i dokładnie.
A mi się wydaję że mam prawo skomentować to na czym się zawiodłam i przestrzec.
A skoro nie mówimy tu o mnie to po co się mnie czepiasz? nie nawidze czegoś takiego, gdy spoce sie, dodam coś wyczerpującego i szczerego a ktoś zamiast już najlepiej nie odzywać się po prostu mnie oczernia. Właśnie dlatego zawiodłam się na tym forum, bo zawsze znajdą się osoby, którym najmniejszy mało ważny szczegół nie pasuje i muszą, muszą coś napisać.

Co do farby moja kuzynka również ją farbowała, jakimś ciemnym brązem (ona bardzo czyta te wszystkie ulotki, bo nie farbuje często) i wyszedł jej tagkże kolor nierównomiernie i spustoszenie na włosach. Farbowała na ciemny blond i teraz ma coś wręcz śmiesznego bo nie posłuchała.
Pozdrawiam

[cziki]

Napisane przez Reddishh

Też tak robie, ale ja robie to od początku do końca i dokładnie.
A mi się wydaję że mam prawo skomentować to na czym się zawiodłam i przestrzec.
A skoro nie mówimy tu o mnie to po co się mnie czepiasz? nie nawidze czegoś takiego, gdy spoce sie, dodam coś wyczerpującego i szczerego a ktoś zamiast już najlepiej nie odzywać się po prostu mnie oczernia. Właśnie dlatego zawiodłam się na tym forum, bo zawsze znajdą się osoby, którym najmniejszy mało ważny szczegół nie pasuje i muszą, muszą coś napisać.

Co do farby moja kuzynka również ją farbowała, jakimś ciemnym brązem (ona bardzo czyta te wszystkie ulotki, bo nie farbuje często) i wyszedł jej tagkże kolor nierównomiernie i spustoszenie na włosach. Farbowała na ciemny blond i teraz ma coś wręcz śmiesznego bo nie posłuchała.
Pozdrawiam

Nie "czepiam" się Ciebie tylko stwierdzam, że skoro nie użyłaś produktu tak jak zaleca producent to nie bardzo masz podstawy narzekać - nie widzisz róznicy? Z oczernianiem przesadzasz. Skoro dla Ciebie złe przygotowanie mieszanki to "mało ważny szczegół" to sorry
http://www.perfectmousse.pl/aplikacja/film/ <-- tu masz filmik jak to zrobić prawidłowo. Dot. pianki Schwarzkopfa ale w L'orealu mieszanie rózni się tym, że pojemnik obraca się 2 razy nie raz.

[Juliszka]

Farbowalas niezgodnie z instrukcja - moj kolor wyszedl ladny i rowny, farba niczego nie pobrudzila a wlosy sa w kondycji calkiem przyzwoitej, a na pewno nie gorszej niz przed farbowaniem. Nie jest to farba-ideal, ale narzekanie na cos, co nie zostalo uzyte zgodnie z instrukcja, to dziwne zachowanie.

[sysia881]

Ja farbowałam zgodnie z instrukcją, kolor wyszedł bardzo równomierny, wszystko idealnie pokryte mimo, że na głowie miałam wiele odcieni blondu. Pomimo tego, że dużo ciemniejszy niż miał być (norma)
, to inne aspekty są pozytywne. łatwo się nakłada, z moich włosów farba zmywa się bardzo wolno.Minęły już dwa tygodnie od farbowania a kolor cały czas intensywny( chociaz ja akurat wolalabym zeby sie zmyl bo za ciemny). Włosy są błyszczące, ale faktycznie tez zauważyłam że wypadają... Ale nie winie za to tylko tej farby, z natury nie mam mocnych włosów i już po niejednej wypadały.

[wroniak]

Napisane przez Reddishh

Czyli Ty jak farbujesz włosy to dajesz farbe na czubek głowy i rozczesujesz grzebieniem? no wiesz ja mam to do siebie że chce mieć dobrze zafarbowane włosy to po 1, po 2 nie rozumiem o co ci chodzi, jeżeli pisze co zrobiła farba z moimi włosami a nie o tym jak użyłam opakowania. Po 3 mam prawo wyrazić opinie co do tego szmelcu, dla mnie farba nie tylko okropna ze względu na kolorystyke ale właśnie powodów technicznych, co to potrząśnięcia 2 razy to nie wiem gdzie to wyczytałaś ale ja sobie tego nie wyobrażam. Pozatym nie lubie kiedy ktoś się czepia mnie i zupełnie innej sprawy, bo nie lubie zanieczyszczać tematu, sprawa dotyczy opini, którą napisałam i prosze sie odemnie odczepić, jeżeli Tobie coś nie pasuje to pw mam odblokowane i tam prosze pisać. Ale najlepiej nie ze sztucznymi problemami tak jak tutaj.

tam dokładnie jest napisane żeby NIE potrząsać,a jedynie 2 razy przekręcić (na yotube laski pokazują jak ktoś nie rozumie)
a pianka to nie zwykła farba dlatego i nakładanie się różni
jeśli się nie stosuje do zaleceń producenta nie można mieć pretensji
tę farbę nakłada się od góry prawie jak szampon (góra,boki,tył)
pianka nie chlapie,nie skapuje,wchłania się we włosy,a brudzi jak każda inna farba jeśli się nią ciuchy ubrudzi (bo ze skóry schodzi w moment)

jedynym minusem tej farby jest nie trzymanie się w próbkach,opisie i zdjęciach koloru "po"

jak robisz po swojemu to nie iej pretensji,że farba jest do bani tyllko zaznacz,że do bani jest jak się instrukcji nie trzyma

ps.
mam włosy do pasa
1 opakowanie wystarczyło spokojnie

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

Napisane przez sysia881

Ja farbowałam zgodnie z instrukcją, kolor wyszedł bardzo równomierny, wszystko idealnie pokryte mimo, że na głowie miałam wiele odcieni blondu. Pomimo tego, że dużo ciemniejszy niż miał być (norma)
, to inne aspekty są pozytywne. łatwo się nakłada, z moich włosów farba zmywa się bardzo wolno.Minęły już dwa tygodnie od farbowania a kolor cały czas intensywny( chociaz ja akurat wolalabym zeby sie zmyl bo za ciemny). Włosy są błyszczące, ale faktycznie tez zauważyłam że wypadają... Ale nie winie za to tylko tej farby, z natury nie mam mocnych włosów i już po niejednej wypadały.

ja za radą dziewczyn myłam szamponem p.łupieżowym
szybko zmywa zbyt ciemny odcień

[optyma]

oglądałam te farby i zdziwiły mnie mocno kolory na opakowaniu i na próbnikach
np. 6.0 w tej piance odpowiada natężeniem koloru 7.0 albo nawet 8.0 innych farb loreala , dziwne
czy wystarczy, że będę się sugerować numerem koloru i mogę oczekiwać, że jesli nałożę sobie 6.0 to uzyskam podobny kolor jak po użyciu 6.0 loreal preference ?
czym się bardzie sugerować ? zdjęciem czy próbnikiem czy numerkiem ?

[cziki]

Napisane przez optyma

oglądałam te farby i zdziwiły mnie mocno kolory na opakowaniu i na próbnikach
np. 6.0 w tej piance odpowiada natężeniem koloru 7.0 albo nawet 8.0 innych farb loreala , dziwne
czy wystarczy, że będę się sugerować numerem koloru i mogę oczekiwać, że jesli nałożę sobie 6.0 to uzyskam podobny kolor jak po użyciu 6.0 loreal preference ?
czym się bardzie sugerować ? zdjęciem czy próbnikiem czy numerkiem ?

Ja nie widziałam próbnika ale na pewno kolory są inne na włosach niż te na opakowaniu. Na próbniku są jasniejsze czy ciemniejsze niż na opakowaniu?

[Fluy]

Zapewne jaśniejsze, bo tego typu farby zazwyczaj wychodzą ciemniej.

[optyma]

na próbniku tak o pół tonu ciemniejsze niż na opakowaniu ale i tak podejrzanie jasne
myślę, że lepiej kierować się numerkiem niż próbnikiem 6.0 to wg przyjętej m.in. przez loreal systematyki jednak jest jasny brąz , na opakowaniu wygląda na blond, może ciemny blond ;-)

[marmoladee]

dziewczyny mam bardzo jasny złoty blond na głowie l'oreal preferance, niedawno farbowany ale nie jestem zadowolona i chce przyceimnić je do ciemnego blondu. co polecacie? pianka smakowity jasny kasztan albo naturalny ciemny blond dala by rade? mam włosy prawie do pasa, bardzo gęste i w średnim stanie. pomóżcie !

[menobody]

Witam,

nie ukrywam, iż jestem zaskoczona faktem, iż tak wiele negatywnych opinii pojawiło się na forum na temat tejże farby.

Osobiście wczoraj miałam przyjemność użyć koloru "Namiętny ciepły kasztan" i z efektu jestem bardzo zadowolona. Bardzo!

1 - łatwe nakładanie
2 - równomierne pokrycie włosów
3 - piękny kolor
4 - lśniące, przyjemne w dotyku włosy /nie odczuwam żadnej suchości, czy przeciążenia włosów

Pozostaje mi życzyć Wam równie pozytywnych odczuć Pozdrawiam.

[cziki]

Napisane przez menobody

Witam,

nie ukrywam, iż jestem zaskoczona faktem, iż tak wiele negatywnych opinii pojawiło się na forum na temat tejże farby.

Osobiście wczoraj miałam przyjemność użyć koloru "Namiętny ciepły kasztan" i z efektu jestem bardzo zadowolona. Bardzo!

1 - łatwe nakładanie
2 - równomierne pokrycie włosów
3 - piękny kolor
4 - lśniące, przyjemne w dotyku włosy /nie odczuwam żadnej suchości, czy przeciążenia włosów

Pozostaje mi życzyć Wam równie pozytywnych odczuć Pozdrawiam.

Mam bardzo podobne odczucia. Farbowałam odcieniem 70 i na rozjaśnionych wczesniej farbą wlosach wyszedł brąz - czyli w normie. Dokładnie jak przy innych drogeryjnych farbach. Włosy błyszczą, kolor wyszedł równy. Za pare dni dorobię zdjęcie jak to bedzie wyglądało po kilku myciach i wkleję zdjęcia

[uwielbiam_owoce22]

Napisane przez xyz_xyz

Dwa razy farbowałam już tą pianką (naturalny jasny brąz, potem słoneczny złocisty brąz) i muszę stwierdzić, że jestem zawiedziona. Liczyłam, że farba porządnej firmy w końcu mnie zadowoli a tymczasem jest odwrotnie. Końcówki mam innego koloru niż reszta włosów, farba na początku jest duuuużo ciemniejsza niż to wynika z opisu koloru i bardzo szybko się zmywa.

Mialam to samo i jestem tego samego zdania co ty
Teraz mam zamiar zafarbowac na dniach jasnym brazem (500) castinga.
Zobaczymy jaki bedzie efekt.

[awunia]

dziewczyny powiedzcie czy ten balsam sie spłukuje czy nie?
bo na opakowaniu i w ulotce nic o spłukiwaniu nie mówią, a do złudzenia balsam przypomina mi ten z casting'a który się spłukuje :P
pomóżcie

[sandrus_91]

Hej dziewczyny,

Ja zdecydowałam się na farbę Sublime Mousse w odcieniu nr53 słoneczny złocisty brąz.

Na początku chciałam kupić farbę Schwarzkopf Perfect Mousse, ale jakoś przekonała mnie nieduża różnica w cenie, a jednak produkty firmy L'oreal cechuje lepsza jakość. Farbę kupiłam w cenie 23 zł ( poza promocją cena w Bytomiu i okolicach waha się między 28-30zł).

Farba bardzo wygodna i przede wszystkim aplikacja jest dziecinnie łatwa. Wcześniej farbowałam tradycyjną farbą i moje samodzielne farbowanie skończyło się tym, że wyglądałam jakbym miała z tyłu głowy jakieś fatalnie wykonane pasemka , nie ukrywam, że bałam się farbować samodzielnie po tej klapie.

Co do sublime mousse - jedno opakowanie spokojnie starczyło - mam włosy lekko opadające na ramiona, ale zawsze używałam dwóch opakowań farby, ponieważ mam gęste włosy i jedno opakowanie dawało raczej kiepski efekt :|.

Ku mojemu zdziwieniu farba wyjątkowo łatwo się zmywa z uszu czy czoła - wystarczy wacik nasączony delikatnym zmywaczem do paznokci lub spirytusem, farba ma naprawdę przyjemny zapach. Fajny jest również balsam- włosy po nim stają się miękkie i gładkie. Odpowiadam od razu na pytanie z poprzedniej wypowiedzi - moim zdaniem należy go spłukać, chyba jest zbyt tłusty aby zostawić go na włosach.

Efekt naprawdę niesamowity. Kolor piękny. Dodam, że mój naturalny kolor włosów to szatyn, kolor w chwili farbowania to kakao (palette intensive color creme nr G4) .
Dotąd używałam już farb Garnier 100% color, Pallette i SYOSS.. Zwykle moje włosy były po farbowaniu mniej lub bardziej suche, ale praktycznie zawsze były bardzo ciężkie :/, a po tej piance są takie "sypkie", delikatne, miękkie, i naprawdę największy połysk jaki miałam po farbie do włosów.

Jestem tylko ciekawa czy kolor będzie się utrzymywał i jak będzie się z czasem zachowywał na włosach.

Ale na razie naprawdę duuuży pozytyw


Po tym farbowaniu naprawdę doszłam do wniosku, że wolę dać za farbę nawet 30zł niż 12 czy 15zł ;P Jest różnica

[awunia]

dzięki! oj gamonie w ulotce nie napisali :P

[cziki]

Napisane przez awunia

dzięki! oj gamonie w ulotce nie napisali :P

Jasne

[blackdaisy]

Farbowalam kolorem 56 Namiętny Ciepły Kasztan.
Mam wlosy za ucho, farbowanie bylo szybkie i jestem zadowolona z efektu.
Nareszcie nie mam brudnej skory glowy, czola, uszu i plecow bo zwykle tak sie to konczylo chocbym nie wiem jak bardzo starala sie uwazac. Ta farba po prostu latwiej sie spiera.
Bardzo regulrnie pokryla mi wlosy. Jest wygodna w uzyciu bo po dokladnym przeczytaniu instrukcji trzeba tylko pamietac zeby nie wstrzasac buteleczka.
Podoba mi sie rowniez to, ze jest gestsza niz moj ulubiony Casting.
Co do koloru to jest bardzo spektakularny, podobny do tego, ktory jakis czas temu miala Cheryl Cole. Mnie sie podoba bo zawsze chcialam taki miec, ale w sumie balm sie na niego zdecydowac, a ten wyszedl troche z przypadku bo spodziewalam sie czegos innego.
Nie wiem jeszcze jak z trwalaoscia bo farbowalam w zeszlym tygodniu.
Odzywka jest chyba taka sama jakw Castingu, pachnie tak samo
Wlosy zdycydowanie nie zmienily stanu, nie wygladaja w zadnym wypadku na bardziej zniszczone. Kolor jest bardzo blyszczacy.
Planuje zakup drugiego opakowania przede wszytskim dlatego, ze wybor kolorow jest dosyc szeroki - te w Castingach troche mi sie juz znudzily.