Samotny sylwester 2015/2016

[Pyzaka]

...ciekawa jestem czy komuś też zapowiada się taki sylwester -ja, filmy i samotne picie. faceta nie mam od lat, nie mam takich znajomych z którymi mogłabym wtedy pójść. rok temu tak było, tak jest teraz.

[Erykah_B]

Mnie czeka Rozstałam się z chłopakiem miesiąc temu, więc wszystko na świeżo. Znajomi moi sparowani, zresztą nigdy nie miałam stałej paczki, która by mnie ewentualnie odratowała w takiej sytuacji.

Sylwestra tak spędziłam ostatni raz 3 lata temu. Przez bardzo długi czas tak spędzałam czas tego dnia;/

[201606270916]

Ja rok temu spędziłam sylwestra na wizazu i grając na kurniku, polecam Znaczy ja lubię tak po prostu spędzać czas i wykorzystałam wolny wieczór. Zrób po prostu to co lubisz. Jeśli obejrzalabys film dzisiaj, to obejrzyj go w sylwestra. Jeśli wolisz spędzać czas z ludźmi to wypraw domowke dla znajomych, może nawet w połączeniu z makaronem filmowym

[tymczasowa_]

ja w tym roku też podobne spędzę sylwestra. przyjedzie do mnie kumpela, z którą kiedyś mieszkałam, będziemy we dwie siedzieć powyginane na łóżku, plotkować, pić i słuchać takiej muzyki, jaka nam się podoba.
niby spoko, bo ja nie jestem za imprezowaniem, ale mimo wszystko nieco żałuję, że tak dość żałośnie spędzam sylwestra. po prostu czuję jakiś głupi wewnętrzny przymus, że powinnam gdzieś szaleć wśród innych.
niestety za wielu znajomych nie mam, ci sparowani siedzą w chacie we dwoje, albo chodzą na takie prawdziwe BALE.
no trudno. chociaż moje dwa ostatnie sylwestry mimo, że 'wychodne' i wśród ludzi, to były porażką. a jak tak sobie przypomnę to i tak moje najlepsze sylwestry to były te jeszcze w gimnazjum z dwoma, trzema znajomymi w domu, z sylwestrem z polsatem w tle, kilka piw czy szampan i najlepiej

[December12]

Osobiście nie widzę nic złego w takim sylwestrze Nie jestem zbyt imprezowa, a takie wymuszone imprezowanie w sylwestra mi się nie podoba.

[ewelina_rem]

Na samotnego sylwestra polecam Ci dobrą butelkę wina i maraton serialowy

[Jace]

Ja też tak pewnie spędzę Sylwestra. Lepsze to niż wychodzić gdzieś na siłę.

Pamiętam 2 lata temu koniecznie chciałam gdzieś wyjść i coś tam się nawet znalazło, ale nie bawiłam się dobrze. Dlatego już wolę siedzieć w domu.

[Pako_]

Myślałem że znajdę w tym wątku polecane tytuły... :-(
Ostatnimi laty, bierzemy ze znajomymi muzykę z Youtube.
Muzykę naszej młodości

[Adrianna_8]

A ja jestem typem imprezowym. Zawsze miałam plany na Sylwka. w tym roku jednak nie, a wszyscy znajomi rozjechali się do domów lub wyjeżdżają do innego miasta. I szczerze, zawsze czułam przymus, "jak to w Sylwestra w domu?!" ale w tym roku mam to gdzieś . Pierwszy raz. W obliczu innych imprez, które mnie czekają, Sylwester i tak byłby po prostu "fajny".

Dzięki za wskazówki . Wejdę na kurnika i popisze na Wizażu .

[lilka_vanilka]

Wybierz sobie fajne filmy, może czeskie komedie albo inne z pozytywnym przesłaniem. Jak uda Ci się obejrzeć perełkę, film, który Cię poruszy, to gwarantuję, że nie będziesz załować tak spędzonego czasu.

Ja w tym roku niestety idę na 'bal'. Nie będę pić, tańczyć też nie planuję, a na dodatek będę kierowcą dla mojego męża, który na bank upije się ze swoimi dawno nie widzianymi przyjaciółmi. Naprawdę wolałabym siedzieć w tę noc w domu.

[201803290936]

Mnie sylwester kojarzy się niezmiennie z filmem 'Roztańczony buntownik' (org. Strictly Ballroom, 1992). Cudowna muzyka, celowe przerysowanie i kicz, kopciuszek na parkiecie. Kocham.

[brazi]

A będzie wątek sylwestrowy?

[khloe]

Napisane przez Doris1981

Mnie sylwester kojarzy się niezmiennie z filmem 'Roztańczony buntownik' (org. Strictly Ballroom, 1992). Cudowna muzyka, celowe przerysowanie i kicz, kopciuszek na parkiecie. Kocham.

A mi ze Szklaną pułapka jak jeszcze nie bylo 'sylwestrow z polsatem' to na polsacie e sylwestra leciala SP

[yosanne]

Może sytuacja trochę inna, bo jednak spędzam ten wieczór z partnerem, ale też w domu przed TV. Sami tak wybraliśmy, mieliśmy wyjechać za granicę, ale inne wydatki się pojawiły i zrezygnowaliśmy, a potem się okazało, że znajomi już mają jakieś plany, więc nie dało się już do nikogo podłączyć. Mnie to pasuje, bo podgonię trochę z robotą na uczelni, popiszę pół dnia, jakbyśmy gdzieś jechali na imprezę, to pewnie od rana jakieś przygotowania, kiecka, makijaż, fryzura, a jakby mieli przyjść goście to z kolei od rana sprzątanie i gotowanie, więc lepiej że jest jak jest

[justynkag10]

Ja też spędzę Sylwestra w domu. Zawsze raczej spędzałam go imprezowo, bo lubię takie klimaty, ale w tym roku mam żałobę i nie mam nastroju na imprezy i tańce. Także też będziemy z mężem oglądać tv Ale nigdy nie lubiłam przymusu chodzenia na Sylwka, bo tak wypada .

[Pyzaka]

na pewno wybiorę horrory albo thrillery lub katastroficzne, albo kino akcji. absolutnie żadnych komedii romantycznych i ciepłych obyczajówek, albo sylwester z tv bo już wtedy naprawdę depresji dostanę. Tutaj Pako chciał tytuły- no np. "Spectre" jak ktoś nie widział, "Fala"-katastroficzny, teraz do kin wszedł, ale już w sieci widziałam, obie części "Sinister" mnie przeraziły...

[201606270916]

Napisane przez Doris1981

Mnie sylwester kojarzy się niezmiennie z filmem 'Roztańczony buntownik' (org. Strictly Ballroom, 1992). Cudowna muzyka, celowe przerysowanie i kicz, kopciuszek na parkiecie. Kocham.

Mnie z Dirty Dancing

[kahoko hino]

byłam w wątku samotne święta, może i tu będę

ciągle się waham. nie obchodzę sylwestra, nie kręci mnie to, butelka wina, koc, laptop - to jest dla mnie zestaw idealny partner chce iść na imprezę. zobaczymy, jak będzie.

[201709120941]

Napisane przez Pyzaka

...ciekawa jestem czy komuś też zapowiada się taki sylwester -ja, filmy i samotne picie. faceta nie mam od lat, nie mam takich znajomych z którymi mogłabym wtedy pójść. rok temu tak było, tak jest teraz.

mam tak sano od kilku lat. .

Wysyłane z mojego WT19i za pomocą Tapatalk 2

[Erykah_B]

Dobra dziewczyny, nie marudzimy. Moze zróbmy sobie listę filmów jakie będziemy oglądać, hm?

[maliko972]

My z chłopakiem też przed TV i to od rana, bo on ma wolne przez cały dzień
Ja polecam:
- Zaginiona dziewczyna (książka była super, film też ma dobre oceny);
- Agentka;
- Kingsman;
- Epoka lodowcowa

[sandrek]

Cześć. Mnie czeka taki sam. Mogę dołączyć?

[Elfir]

może wpisujcie miasta i się umówcie u którejś na wspólne oglądanie filmów i obżeranie lodami?

[kahoko hino]

Napisane przez Elfir

może wpisujcie miasta i się umówcie u którejś na wspólne oglądanie filmów i obżeranie lodami?

Londyn czuję się skazana na samotność

[justynkag10]

Moje ulubione filmy (aczkolwiek nie są to filmy na rozweselenie, bo większość to horrory, dramaty itp.):
Skóra, w której żyję
Wszystkie części Millenium,
Morderstwo pierwszego stopnia,
Adwokat diabła,
Poprawczak,
Ted,
Lęk,
Dziecko Rosmary,
Big love,
La cara,
Trzy metry nad niebem,
Amerykańska zbrodnia,
Musimy porozmawiać o Kevinie,
Pakt (serial),
Słaby punkt,
Czas surferów,
Spustoszenie,
Horsemen Jeźdźcy Apokalipsy,
Siedem,
Uśpieni,
Sala samobójców,
Służące,
Tylko Ciebie chcę,
Nieznajomi,
Zodiak,
Omen,
Sędzia,
Marley i ja,
Kac Vegas,
Lektor

[201803290936]

Może być maraton tematyczny. Podpowiedzi:
- Najlepsze filmy A. Hitchcocka - ogólnie najlepsze lub z jakiegoś okresu jego twórczości
- Najwyżej oceniane horrory wszech czasów np. wg portalu Rotten Tomatoes
- Filmy w stylu "Kopciuszek zostaje Księżniczką"
i tak dalej.

[Erykah_B]

Chyba zacznę oglądać doktora Who

[kahoko hino]

Napisane przez Erykah_B

Chyba zacznę oglądać doktora Who

11 sty doktor rządzi! !!!!!

[Pyzaka]

Justynka u mnie akurat horrory to na poprawę humoru bo komedie romantyczne jakbym oglądała, to potem jak zobaczę na swoją sytuację - tylko się utopić w wannie, a jak na dreszczowcu atakuje morderca czy duch w horrorze, to potem się cieszę bardziej z życia.

[marble_heart]

Eh, u mnie tez w tym roku wieczór przed kompem z winem. Już przebolałam i zaakceptowałam fakt, że nie mam gdzie się podziac, więc postaram się wyciągnąc z tej sytuacji ile się da (mam nadzieje ze nie bedzie to wniosek, ze potrzebuje terapii...)

Oglądałyście ostatnio jakies filmy, które generalnie podnoszą na duchu? Nie musza być ambitne, nie chce absolutnie być skłaniana do żadnych refleksji na temat swojego życia Papka dla mózgu najlepiej. Coś a la 500 days of summer? :brzyda l: