Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

[Honcia]

Dobrze, że wieczór

Nie mialam czasu zaglądać wczoraj i dziś, jakoś tak zleciało

Śloweczko kciuki za udaną imprezę

Lena slodki śpioch z Frania co do wózka to ja bym nie czekala na decyzję tża. W koncu to Ty głównie spacerujesz z Młodym

Australia zazdro słonka i lodów Marysia przekochana

Elaine sukienka kupiona używana na allegro. Jest z Nexta, podejrzewam że z UK

[Lena_Marlena]

Elaine tak Franek jest rudzielec, po tatusiu: P
Tata taki kasztanowo- rudy ale ze ma dredy to nie widać jaki ma kolor włosów: P na brodzie ma pół włosów rudych a pol ciemnych: P

Honciu niby masz rację że mogłabym nie czekać na jego decyzję ale i tak ciągle się klocimy o to że niby jesteśmy razem a jednak osobno ze już mi się nie chce tego przerabiać od Nowa na własne życzenie: p



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Hej!
Jestem ostatnio wszędzie spóźniona i tak przynajmniej dzień do tylu!
Jutro jedziemy na komunie. 3h drogi, będziemy musieli wyjechać po 7. Trzeba będzie obudzić dziewczyny, żeby je zebrać jakoś, na pewno w drodze nam za to podziekuja 😎🙉

Majkela dzięki że pytaszr, dalej ćwicze. Choć teraz częściej 4 razy w tygodniu, wcześniej ćwiczyłam 5. I dziś się bardzo Milo zaskoczylam. Przynierzylam dziś z ciekawości kiecke, która miałam na sobie tylko raz, w 2013r i chciałam wcisnąć się w nią na roczek. Chciałam zobaczyć ile mi jeszcze brakuje, bo waze więcej o 4kg. PASUJE MI!!! Wlazlam w rozmiar 38, obcisla, biała sukienka z niebieskimi kwiatami u gory 😍 jestem PRZEszczesliwa!
Oprócz ćwiczeń jem zdecydowanie bardziej zdrowo. Wyrzucilam z domu biały cukier, który juz w sumie i tak był po terminie 😂 bo cena na nim jeszcze 1,99 😂 przy okazji zadbam o zdrowie męża, bo ten dalej ma problemy z ciśnieniem.
Jem porządne śniadania, zwykle musli z płatkami owsianymi, orkisxowymi lub jaglanymi z jogurtem naturalnym i owocami. Lub pankejki jakieś szybkie. Codziennie pije sok z marchwi i selera i jabłka, jem dużo warzyw do obiadu. Czuje się lepiej, także polecam, to na prawdet działa!
Ok uciekam. Trzymajcie kciuki żebym jutro w drodze na komunie nie straciła reszty włosów słuchając marudzenia dziewcząt. Bo niestety obie nie z tych typow, ktore zasypiają jak auto ruszy, wręcz przeciwnie! Dostają ekstra mocy na jeczenie całą drogę

[elaine-blath]

Napisane przez australia87

Elaine Wafelek moje dziecię pochłonęło w całości Z pracą to przy dobrych wiatrach dowiem się pod koniec czerwca.

To już niedługo. Trzymam mocno kciuki!

Napisane przez Honcia

Dobrze, że wieczór

Nie mialam czasu zaglądać wczoraj i dziś, jakoś tak zleciało

Śloweczko kciuki za udaną imprezę

Lena slodki śpioch z Frania co do wózka to ja bym nie czekala na decyzję tża. W koncu to Ty głównie spacerujesz z Młodym

Australia zazdro słonka i lodów Marysia przekochana

Elaine sukienka kupiona używana na allegro. Jest z Nexta, podejrzewam że z UK

Muszę też na allegro się rozejrzeć. My robimy 25 czerwca chrzciny, roczek i urodziny syna w jednym. Rpdzina przyjezdna więc nie ma co się rozdrabniac.

Napisane przez Lena_Marlena

Elaine tak Franek jest rudzielec, po tatusiu: P
Tata taki kasztanowo- rudy ale ze ma dredy to nie widać jaki ma kolor włosów: P na brodzie ma pół włosów rudych a pol ciemnych: P

Honciu niby masz rację że mogłabym nie czekać na jego decyzję ale i tak ciągle się klocimy o to że niby jesteśmy razem a jednak osobno ze już mi się nie chce tego przerabiać od Nowa na własne życzenie: p



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super! zazdroszczę. Chciałabym takie mieć.

Gabi śpi na mojej nodze. Katar ma, splywa i kaszle czyli już od 19 obudzila się ze trzy razy. Camilie na noc dostała, ale fenisttlu nie zdazylam no nic zobaczymy jak noc...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zullugula]

Nie potrafię iść spać przed północą, ale trzeba będzie nad tym popracować dzieć obudził się przed 6, zawsze to choć troszkę lepiej niż 4. W ogóle od jakiegoś tygodnia budzi się koło 6, nie wiem o co mu chodzi A jaka akcja była w nocy: budzi mnie mąż po 3, że nie ma dziecka w łóżku! Ja się podnoszę od razu, bo nie wpakowaliśmy go w śpiwór, a drzwi od sypialni zostawiłam uchylone, więc stres, że sobie polazł w nocy sam. Aaaa ten mały troll leży skulony koło zagłówka,przy samym brzegu łóżka, na szczęście od podłogi dzieliła go jeszcze szafka nocna i łóżeczko ale minęło z pół minuty, zanim go namierzyłam

Fakt wózek drogi, ale mieliśmy pożyczoną, zdezelowaną gondolę, więc na tym oszczędziliśmy. I teraz zależało mi na czymś solidnym, na każdy teren, bo chodniki w moim mieście to poracha, no i do lasu mam blisko. Myślę, że jakbym nie zdołała uzbierać na nówkę, to polowałabym na taki używany.

Dzanet, gratuluję i zazdroszczę! Ja jednak jestem leniuchem i korzystam z każdej okazji na posadzenie tyłka, oczywiście w towarzystwie czegoś nadmiernie słodkiego- bo przecież zaraz i tak spalę z moim trenerem osobistym

[australia87]

Dzień dobry!
Elaine, dziękuję za kciuki
Zullugula, moja też od kilku dni robi pobudkę chwilę po 6 Wczoraj pomacałam dziąsła i wydaje mi się, że nadchodzi górna trójka Ale pewności nie mam. Choć nie powiem, mogłoby to być wyjaśnienie tych jęków stęków, zwłaszcza rano Ja nie rozumiem -budzić się o 6, żeby po pół godzinie marudzić i się pokładać...
Dzisiaj przyjeżdżają teściowie, więc zaraz idziemy na szybkie zakupy. A mąż wraca po południu, ciekawe w jakim stanie

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

My juz w drodze, Hania na szczęście usnela, Zosia wcina makaron razowy na sucho 😂

[Honcia]

Haaalooo
Wszystkie korzystają ze sloneczka i nikt nie ma czasu na wizaż
My dziś intensywny dzień. Rano zakupy, popoludniu kręgle

[australia87]

Halo, my żyjemy jakby co
Mąż wrócił z takim chuchem, że klękajcie narody... Jak dobrze, że takie wyjazdy nie zdarzają mu się często, właściwie to był pierwszy Teraz moja kolej

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Agusia, jak tam na weselu?

[Lena_Marlena]

Dzanet, podziwiam! Gratulacje za kiecke: D też bym chciała co nieco zrzucić ale na samą myśl jestem zmęczona: P

Zullugula to jaki macie wozek?

Wiecie, powiesilam firanki w kuchni i od razu inaczej wygląda: P

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201711281320]

Nadrobiłam szybciutko te dwa dni.
My już po komunii. Powiem Wam że jestem zachwycona samą uroczystością. W kościele było naprawdę pięknie. Prawię całą mszę dzieci prowadziły, ksiądz powiedział dla nich piękne kazanie, był chór i wzruszające pieśni. Ja cały czas gula w gardle oczywiście, a jak było podziękowanie dla rodziców z wręczaniem różyczek w takt piosenki "dziękujemy za troskę i czuwanie przy kołysce..." to nie nadążałam z mruganiem żeby łzy nie wypływały I piękne dekoracje w kościele mieliśmy. No było wspaniale, o wiele piękniej i bardziej wzruszająco niż na własnym ślubie.
W domu ok., byliśmy we własnym gronie, catering przywiózł prawie wszystko poza kilkoma daniami, które robiliśmy sami.
Ignasia 2 razy ululał brat tza w wózku (na szczęście była piękna pogoda) więc miałam usypianie z głowy. No ale niestety dziecko było dzisiaj bardzo jęczące. Salon mu zabraliśmy i nie miał gdzie się bawić, pełno ludzi wokoło i mało mamy
Zostało nam mnóstwo jedzenia, nie wszystko nawet upchaliśmy do lodówki, więc podejrzewam że to się nie zmieściło jutro kury dostaną A niech też coś mają za te jajka które nam dają

Iga zadowolona, kompletnie się nie stresowała niczym jak zwykle...

zullugula uśmiałam się z tego, że zgubiłaś dziecko w nocy

[zullugula]

Lena, mamy Baby Jogger City Elite. Gondolę mieliśmy jakiegoś xlandera sprzed 4 czy 5 lat, który woził 2 dzieci wcześniej, był bardzo ciężki, a składanie to była katorga, nie mówiąc już o tym, że podczas każdego spaceru miałam wrażenie, że się zaraz rozleci. Tyle dobrego, że mieliśmy go za darmo i mogłam zaszaleć ze spacerówką. Polecam bloga domowa.tv, tutaj http://domowa.tv/ranking-15-najlepszych-wozkow-2017/ są też odnośniki do wcześniejszych rankingów i innych wózkowych wpisów, myślę, że warto popatrzeć wg swoich potrzeb, poczytać też komentarze i wybrać coś z tych propozycji. Nawet używkę, bo to raczej wózki, które nie rozsypią się po jednym dziecku.

Śliweczka, jak już go znalazłam, to też się chichrać zaczęłam, a wcześniej prawie zawał
Australia, też nie rozumiem, po co tak wcześnie się budzi, zwłaszcza, że po 2 godzinach już idzie na drzemkę

[Lena_Marlena]

Zullugula domowa przejrzałam wzdłuż i wszerz: p

Ja już następnym razem będę mądrzejsza i najpierw wybiorę spacerowke np takiego mytraxa i do niego można gondole dokupić: p będzie lekki i nie będę bluznic na spacerowke teraz mamy cudowną gondole a spacerowka nadaje się do piekła: P



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agusiia69]

Hej U nas pobudka 6.50 　

Tak jak ostatnio pisałam w sobotę byliśmy na ślubie mojej przyjaciółki. Było super! Fajnie, że sie wyrwaliśmy bez Kini, ale niestety na niej to sie bardzo odbiło wyjechaliśmy o 11 i o tyle o ile wypiła mleko o 12, potem zjadła obiadek o 14, była na spacerku do 17 i spała na nim 1,5 h to później zaczęło sie kongo 　 ryk ryk i jeszcze raz ryk. Nic nie zjadła.. Zasnęła dopiero o 21.30.. Tak mi jej żal było, że po 17 straciłam humor i miałam ochotę wracać.. No, ale to tylko na szczęście taki jeden wieczór był.

[australia87]

Napisane przez sliweczka85

Nadrobiłam szybciutko te dwa dni.
My już po komunii. Powiem Wam że jestem zachwycona samą uroczystością. W kościele było naprawdę pięknie. Prawię całą mszę dzieci prowadziły, ksiądz powiedział dla nich piękne kazanie, był chór i wzruszające pieśni. Ja cały czas gula w gardle oczywiście, a jak było podziękowanie dla rodziców z wręczaniem różyczek w takt piosenki "dziękujemy za troskę i czuwanie przy kołysce..." to nie nadążałam z mruganiem żeby łzy nie wypływały I piękne dekoracje w kościele mieliśmy. No było wspaniale, o wiele piękniej i bardziej wzruszająco niż na własnym ślubie.
W domu ok., byliśmy we własnym gronie, catering przywiózł prawie wszystko poza kilkoma daniami, które robiliśmy sami.
Ignasia 2 razy ululał brat tza w wózku (na szczęście była piękna pogoda) więc miałam usypianie z głowy. No ale niestety dziecko było dzisiaj bardzo jęczące. Salon mu zabraliśmy i nie miał gdzie się bawić, pełno ludzi wokoło i mało mamy
Zostało nam mnóstwo jedzenia, nie wszystko nawet upchaliśmy do lodówki, więc podejrzewam że to się nie zmieściło jutro kury dostaną A niech też coś mają za te jajka które nam dają

Iga zadowolona, kompletnie się nie stresowała niczym jak zwykle...

zullugula uśmiałam się z tego, że zgubiłaś dziecko w nocy

Widzę, że Iga taka wyluzowana jak moja siostrzenica, widocznie ten rocznik tak ma
To super, że tak się udało. Ja przyznam, że również się wzruszyłam podczas komunii te kilka tygodni temu... A co w końcu zrobiłaś na kolację?

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Napisane przez agusiia69

Hej U nas pobudka 6.50 　

Tak jak ostatnio pisałam w sobotę byliśmy na ślubie mojej przyjaciółki. Było super! Fajnie, że sie wyrwaliśmy bez Kini, ale niestety na niej to sie bardzo odbiło wyjechaliśmy o 11 i o tyle o ile wypiła mleko o 12, potem zjadła obiadek o 14, była na spacerku do 17 i spała na nim 1,5 h to później zaczęło sie kongo 　 ryk ryk i jeszcze raz ryk. Nic nie zjadła.. Zasnęła dopiero o 21.30.. Tak mi jej żal było, że po 17 straciłam humor i miałam ochotę wracać.. No, ale to tylko na szczęście taki jeden wieczór był.

Ojej... A Kinia z kimś już zostawała na trochę chociaż czy to pierwszy raz był?

[Honcia]

Dzień dobry
[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;73785321]Hej!
Jestem ostatnio wszędzie spóźniona i tak przynajmniej dzień do tylu!
Jutro jedziemy na komunie. 3h drogi, będziemy musieli wyjechać po 7. Trzeba będzie obudzić dziewczyny, żeby je zebrać jakoś, na pewno w drodze nam za to podziekuja 😎🙉

Majkela dzięki że pytaszr, dalej ćwicze. Choć teraz częściej 4 razy w tygodniu, wcześniej ćwiczyłam 5. I dziś się bardzo Milo zaskoczylam. Przynierzylam dziś z ciekawości kiecke, która miałam na sobie tylko raz, w 2013r i chciałam wcisnąć się w nią na roczek. Chciałam zobaczyć ile mi jeszcze brakuje, bo waze więcej o 4kg. PASUJE MI!!! Wlazlam w rozmiar 38, obcisla, biała sukienka z niebieskimi kwiatami u gory 😍 jestem PRZEszczesliwa!
Oprócz ćwiczeń jem zdecydowanie bardziej zdrowo. Wyrzucilam z domu biały cukier, który juz w sumie i tak był po terminie 😂 bo cena na nim jeszcze 1,99 😂 przy okazji zadbam o zdrowie męża, bo ten dalej ma problemy z ciśnieniem.
Jem porządne śniadania, zwykle musli z płatkami owsianymi, orkisxowymi lub jaglanymi z jogurtem naturalnym i owocami. Lub pankejki jakieś szybkie. Codziennie pije sok z marchwi i selera i jabłka, jem dużo warzyw do obiadu. Czuje się lepiej, także polecam, to na prawdet działa!
Ok uciekam. Trzymajcie kciuki żebym jutro w drodze na komunie nie straciła reszty włosów słuchając marudzenia dziewcząt. Bo niestety obie nie z tych typow, ktore zasypiają jak auto ruszy, wręcz przeciwnie! Dostają ekstra mocy na jeczenie całą drogę[/QUOTE]
Brawo
A dzisiaj w nocy śnił mi się Twój mąż nie wiem jak to możliwe, ale pochwalilam go, ze ladnie schudł Nie badź zazdrosna, do niczego nue doszło

Napisane przez zullugula

Nie potrafię iść spać przed północą, ale trzeba będzie nad tym popracować dzieć obudził się przed 6, zawsze to choć troszkę lepiej niż 4. W ogóle od jakiegoś tygodnia budzi się koło 6, nie wiem o co mu chodzi A jaka akcja była w nocy: budzi mnie mąż po 3, że nie ma dziecka w łóżku! Ja się podnoszę od razu, bo nie wpakowaliśmy go w śpiwór, a drzwi od sypialni zostawiłam uchylone, więc stres, że sobie polazł w nocy sam. Aaaa ten mały troll leży skulony koło zagłówka,przy samym brzegu łóżka, na szczęście od podłogi dzieliła go jeszcze szafka nocna i łóżeczko ale minęło z pół minuty, zanim go namierzyłam

Fakt wózek drogi, ale mieliśmy pożyczoną, zdezelowaną gondolę, więc na tym oszczędziliśmy. I teraz zależało mi na czymś solidnym, na każdy teren, bo chodniki w moim mieście to poracha, no i do lasu mam blisko. Myślę, że jakbym nie zdołała uzbierać na nówkę, to polowałabym na taki używany.

Dzanet, gratuluję i zazdroszczę! Ja jednak jestem leniuchem i korzystam z każdej okazji na posadzenie tyłka, oczywiście w towarzystwie czegoś nadmiernie słodkiego- bo przecież zaraz i tak spalę z moim trenerem osobistym

OMG, ja bym chyba padla na zawał!

Napisane przez australia87

Dzień dobry!
Elaine, dziękuję za kciuki
Zullugula, moja też od kilku dni robi pobudkę chwilę po 6 Wczoraj pomacałam dziąsła i wydaje mi się, że nadchodzi górna trójka Ale pewności nie mam. Choć nie powiem, mogłoby to być wyjaśnienie tych jęków stęków, zwłaszcza rano Ja nie rozumiem -budzić się o 6, żeby po pół godzinie marudzić i się pokładać...
Dzisiaj przyjeżdżają teściowie, więc zaraz idziemy na szybkie zakupy. A mąż wraca po południu, ciekawe w jakim stanie

Ja już nie wiem czy to zęby, skok czy jaka inna frania... Niby dolna dwójka się przebija ale dzisiejsza noc też z rzucaniem się od 3 i jękami do rana

Napisane przez australia87

Halo, my żyjemy jakby co
Mąż wrócił z takim chuchem, że klękajcie narody... Jak dobrze, że takie wyjazdy nie zdarzają mu się często, właściwie to był pierwszy Teraz moja kolej

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Agusia, jak tam na weselu?

No wlaśnie teraz Ty!

Napisane przez sliweczka85

Nadrobiłam szybciutko te dwa dni.
My już po komunii. Powiem Wam że jestem zachwycona samą uroczystością. W kościele było naprawdę pięknie. Prawię całą mszę dzieci prowadziły, ksiądz powiedział dla nich piękne kazanie, był chór i wzruszające pieśni. Ja cały czas gula w gardle oczywiście, a jak było podziękowanie dla rodziców z wręczaniem różyczek w takt piosenki "dziękujemy za troskę i czuwanie przy kołysce..." to nie nadążałam z mruganiem żeby łzy nie wypływały I piękne dekoracje w kościele mieliśmy. No było wspaniale, o wiele piękniej i bardziej wzruszająco niż na własnym ślubie.
W domu ok., byliśmy we własnym gronie, catering przywiózł prawie wszystko poza kilkoma daniami, które robiliśmy sami.
Ignasia 2 razy ululał brat tza w wózku (na szczęście była piękna pogoda) więc miałam usypianie z głowy. No ale niestety dziecko było dzisiaj bardzo jęczące. Salon mu zabraliśmy i nie miał gdzie się bawić, pełno ludzi wokoło i mało mamy
Zostało nam mnóstwo jedzenia, nie wszystko nawet upchaliśmy do lodówki, więc podejrzewam że to się nie zmieściło jutro kury dostaną A niech też coś mają za te jajka które nam dają

Iga zadowolona, kompletnie się nie stresowała niczym jak zwykle...

zullugula uśmiałam się z tego, że zgubiłaś dziecko w nocy

Fajnie, ze wszystko się udało
Ja myślę, że dzieci w ogóle nie stresują się takimi uroczystościami. Bardziej rodzice przezywają

Napisane przez agusiia69

Hej U nas pobudka 6.50 　

Tak jak ostatnio pisałam w sobotę byliśmy na ślubie mojej przyjaciółki. Było super! Fajnie, że sie wyrwaliśmy bez Kini, ale niestety na niej to sie bardzo odbiło wyjechaliśmy o 11 i o tyle o ile wypiła mleko o 12, potem zjadła obiadek o 14, była na spacerku do 17 i spała na nim 1,5 h to później zaczęło sie kongo 　 ryk ryk i jeszcze raz ryk. Nic nie zjadła.. Zasnęła dopiero o 21.30.. Tak mi jej żal było, że po 17 straciłam humor i miałam ochotę wracać.. No, ale to tylko na szczęście taki jeden wieczór był.

Ojejuśku biedna Kinia


Aaa zglaszam moją córkę do tytułu najwcześniejszego budzika wśród czerwcowiątek wczoraj z okazji niedzieli zaczela dzień o 4:50

[miszkaaa]

Dzień dobry.
Dawno mnie nie było.

Od piątku byłam sama bo mąż poleciał na komunię.
Jakoś daliśmy radę.
Ostatnia nocka była najgorsza bo i więcej butli.i jeszcze Starszak nawoływał. Pewnie coś mu się śniło.

Kubuś leniwiec wyrwał do przodu i z każdym dniem pojawia się nowa umiejętność.
Na razie chodzi pchając plastikowe pudło na zabawki.
Pewnie za chwilę​ będzie próbował sam.

Ostatnie 2 tygodnie mieliśmy piękną pogodę. Jesteśmy już opaleni. Biegaliśmy w krótkich ubraniach i siedzieliśmy na dworze do wieczora.
Kupiłam na to lato krem Cien z Lidla.



Śliweczko, to musiała być piękna uroczystość... Aż przypomniał mi się mój ślub 😍
Iga zadowolona? A dzieci nadal chodzą w albach czy są z powrotem suknie?

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Honcia, w piątek mój młodszy obudził się na butle o 4,30 i już nie zasnął.
Tzn.zasnął jak na drzemkę czyli dopiero po 2 godzinach. A o 6 obudził się Starszak.
Ja nie wiem po co oni tak wcześnie wstają

[agusiia69]

Napisane przez australia87

Ojej... A Kinia z kimś już zostawała na trochę chociaż czy to pierwszy raz był?

Pierwszy raz tak długo

[201711281320]

agusia współczuję. Mogli Ci nie mówić że Mała tak płacze, bo przynajmniej byś się nie martwiła a i tak nie mogłaś pomóc.
Dobrze, że zjadła mleko i ten obiadek o 14.
A była z nią jakaś osoba którą dobrze zna i często się z nią widzi?

australia na kolację ostatecznie tz ugotował strogonow i NIKT go nie jadł. Wszyscy jak wychodzili to dostali na wynos.

Powiem Wam, że dobrze że był fotograf zamówiony w kościele, bo inaczej nie mielibyśmy żadnych zdjęć. Ja nie mam w zwyczaju biegać z aparatem, mój mąż też, a poza tym Iga od razu zrzucała wianek i sukienkę, bo przecież trampolina.... O 15:00 było jeszcze nabożeństwo na które znowu miała się ubrać ale po nim od razu wsiadła do auta z tz i szwagrem i pojechała z wałówką do pradziadka, który leży po udarze. Jak wróćiła jakoś zapomniałam znowu o fotkach i duuupa.

miszka u nas w parafii dzieci od zawsze mają ubrane szaty liturgiczne. Ja pamiętam ze swojej komunii że i tak byłam nieźle podjarana tym, że mam taką dłuuugą tą sukienkę- wcale nie potrzebowałam jakiejś bajkowej sukni. I mogłabym w niej chodzić cały dzień, tak mi się podobała. A Iga ledwo co wracała z kościoła momentalnie wszystko rozbierała i zostawiała to rzucone na podłogę w swoim pokoju
A to mąż już wrócił z tej komunii? Myślałam, że na dłużej będziesz sama z chłopcami
Pobudki o 4:30 nie zazdroszczę...

zullugula dzięki za linka, bo chyba i ja rozejrzę się za jakąś spacerówką na wyjazdy. Generalnie moja duża spacerówka tako mi nie przeszkadza ale do auta albo jak pojedziemy na wakacje to się raczej nie nadaje.

Honcia 4:50?? Masakra!

To musi być skok jeśli większość dzieci taka niespokojna.

[agusiia69]

Napisane przez sliweczka85

agusia współczuję. Mogli Ci nie mówić że Mała tak płacze, bo przynajmniej byś się nie martwiła a i tak nie mogłaś pomóc.
Dobrze, że zjadła mleko i ten obiadek o 14.
A była z nią jakaś osoba którą dobrze zna i często się z nią widzi?

Jakby mi prawde nie powiedzieli to bym się cholernie obraziła :P

Kinia została z teściową, siostra męża, bratem i chrześniakiem, który ma 7 lat. Uwielbia się z nim bawić a rodzinę zna, bo co jakiś czas do nich jeździliśmy. No mówię armagedon zaczął się po 17

[201711281320]

Obraziłabyś się? Przynajmniej byś się dobrze bawiła na weselu :P
A wracaliście przed zakończeniem jak sie dowiedziałaś że taki armagedon?

[australia87]

U mojej siostrzenicy też były szatki. Ja na swojej miałam sukienkę (po siostrze), ale w domu przebrałam się w szatkę - kompletnie nie wiem i nie pamiętam po co i to i to

Napisane przez agusiia69

Pierwszy raz tak długo

To pewnie dlatego... Tylko nie mów że to Ty wydzwaniałaś w trakcie imprezy

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Miszka a co w końcu kupiliście chrześniakom na komunię?

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Napisane przez sliweczka85

Obraziłabyś się? Przynajmniej byś się dobrze bawiła na weselu
A wracaliście przed zakończeniem jak sie dowiedziałaś że taki armagedon?

O to to My mamy w sierpniu wesele i na chwilę obecną do Marysi przyjadą moi rodzice, bo co to za imprezowanie z takim maluchem Tylko nie wiem jak to logistycznie rozwiązać, bo to poza Wrocławiem jest (niecałe 2 godziny drogi), a więc pić czy nie pić - oto jest pytanie

[Paulinagm]

Śliweczko cieszę się , że komunia się udała. Tak pięknie o tym opowiadasz, nie dziwię się wzruszeniu.

Napisane przez australia87

O to to My mamy w sierpniu wesele i na chwilę obecną do Marysi przyjadą moi rodzice, bo co to za imprezowanie z takim maluchem Tylko nie wiem jak to logistycznie rozwiązać, bo to poza Wrocławiem jest (niecałe 2 godziny drogi), a więc pić czy nie pić - oto jest pytanie

my mamy trzy wesela i każde będzie w innym miejscu i inaczej to wszystko planuję pierwsze - mojego brata, będziemy miec pokój nad salą i teściową przy sobie, więc jak Krzyś zaśnie to teściowa będzie go pilnować. Drugie jest 25 km od Warszawy więc wstępnie planujemy jechac sami, Krzyś zostanie w naszym mieszkaniu z teściową i jesli nie uśnie sam to przyjedziemy około 20-21 wykąpiemy, ululamy i wrócimy na wesele. A trzecie jest w naszym rodzinnym mieście i chyba weźmiemy Krzysia ze sobą na wesele i tylko na noc przywieziemy go do teściowej. Takie to są moje wstępne przemyślenia

Moje złośliwe dziecko zamiast szlifować umiejętność chodzenia na 2 nogach woli doskonalić się we wspinaniu na kanapę ale przynajmniej 1 raz dzisiaj ładnie, tyłem zszedł więc może sie niedługo nauczy

[Lena_Marlena]

Franek już pięknie sam schodzi z łóżka, rzadko się zdarzy ze zleci. Z chłodzeniem to różnie, w zależności czy mu się chce: P ale jeśli już chodzi to jak zombie z rękoma do przodu: P



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agusiia69]

Napisane przez australia87

To pewnie dlatego... Tylko nie mów że to Ty wydzwaniałaś w trakcie imprezy

Oczywiście, że tak

[australia87]

Napisane przez Lena_Marlena

Franek już pięknie sam schodzi z łóżka, rzadko się zdarzy ze zleci. Z chłodzeniem to różnie, w zależności czy mu się chce: P ale jeśli już chodzi to jak zombie z rękoma do przodu: P



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zombie Moja na razie ani myśli o wchodzeniu i schodzeniu z czegokolwiek

Napisane przez agusiia69

Oczywiście, że tak

No wiesz Ty co To się chyba nie wybawiłaś


Moje dziecko jęczy praktycznie przez cały dzień, mam dość

[Lena_Marlena]

Mój potworek właśnie usnal: P

Marzę o tym by iść umyć włosy, bo są aż sztywne: o
Dziś gipsy były docierane i się porobily takie strąki od tego kurzu.
No i nie ukrywam że nie miałam czasu ich umyć już chyba ze 3 dni: P
Hasztag brudas: D

Także ten, lecę się zrelaksować pod prysznicem: P



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

No i podjęłam męska decyzje ze jak już się przeprowadzimy I emocje opadną to nie ma siły, musimy ta spacerowke wymienic, no bo pomyślałam co za 3, 4, 5 msc jak nie mogę w tej zapiac Frankowi pasów, a on wstaje w niej, więc nie mogę go dobrocic przodem do kierunku jazdy. Mało tego, jak zasnie na spacerze to muszę bo zostawić na dworze lub z nim siedzieć bo nie poradzę go wnieść do domu. Następny powód- ta parasolka mi się wygodniej jeździ niż tym, tylko ze Frankowi mniej wygodnie, bo ciasno i brak podnozka, jak usnie to śpi na siedząco. Także bez sensu trzymać dwa wózki jak ani jeden ani drugi nie spełnia oczekiwań, a wiem ze gdybym je połączyła to mogę mieć wózek idealny: P

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agusiia69]

Napisane przez australia87

Zombie Moja na razie ani myśli o wchodzeniu i schodzeniu z czegokolwiek

No wiesz Ty co To się chyba nie wybawiłaś


Moje dziecko jęczy praktycznie przez cały dzień, mam dość

W sumie to za bardzo nawet nie miałam jak sie wybawić, bo to tylko obiad z kolacją do 20. także bardziej takie siedzenie, gadanie i picie :P

[201711281320]

Moja Iga też chodziła z rączkami do przodu jak zombi na początku. Teraz mi się to przypomniało

australia a czemu masz dylematy czy pić czy nie pić? Myślisz, że będzie potrzeba przyjazdu do domu do płaczącej Marysi podczs trwania wesela?

[australia87]

Napisane przez agusiia69

W sumie to za bardzo nawet nie miałam jak sie wybawić, bo to tylko obiad z kolacją do 20. także bardziej takie siedzenie, gadanie i picie :P

No tak czy siak, to szkoda, że się zamartwiałaś zamiast skupić się na tym "siedzeniu"

Napisane przez sliweczka85

Moja Iga też chodziła z rączkami do przodu jak zombi na początku. Teraz mi się to przypomniało

australia a czemu masz dylematy czy pić czy nie pić? Myślisz, że będzie potrzeba przyjazdu do domu do płaczącej Marysi podczs trwania wesela?

Nie, tego to nie biorę pod uwagę Chodzi mi o powrót na drugi dzień - bo po alkoholu nie wchodzi w grę jazda samochodem rano, a nie wiem jak moje dziecię zniosłoby praktycznie weekend bez mamusi