|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2018-07-30, 21:53 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 139
|
weselne dylematy kolega
Hej , zaprosiłam kolegę na wesele, warto wspomnieć, że kolega podoba mi się . Odważyłam się w końcu to zrobić, kolega się zgodził. Było to jakiś miesiąc temu, od tej pory ze sobą nie rozmawiamy, zmiany pracy jednej ze stron itp sprawy. Myślałam, że kolega napisze, bo tak naprawdę wesele się zbliża, a on nie zna żadnych szczegółów. Jestem nieśmiała, trudno było mi zaprosić Go, no ale odważyłam się jakoś, pomożcie mi, muszę do niego napisać, tylko tak prosto z mostu, w stylu hey, pamiętasz , że idziesz ze mną na wesele, nie chcesz znać jakiś szczegółów? dodajcie odwagi wizażanki
|
2018-07-30, 22:58 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 359
|
Dot.: weselne dylematy kolega
Szczerze? Nie rozmawialiście od tego czasu wcale, słowem się do niego nie odezwałaś odnośnie chociażby wesela to takie "hey, pamiętasz , że idziesz ze mną na wesele, nie chcesz znać jakiś szczegółów?" jest wg mnie burackie. W końcu to nie ty jemu robisz łaskę, że idziecie razem na wesele, ale on tobie robi przysługę. To w gestii zapraszającego jest poinformowanie drugiej osoby odnośnie szczegółów. Równie dobrze przez twoje milczenie i nie podejmowanie tego tematu on może pomyśleć, że zaproszenie jest nieaktualne.
Kiedy jest to wesele tak w ogóle? Ile czasu do niego zostało? Na twoim miejscu starałabym się złapać z nim znowu kontakt, jeśli wesele jest blisko, to przeprosiłabym, że się wczesniej nie odezwałam. Zapytałabym wprost, czy nadal chce towarzyszyszyć ci na tym weselu i po jego twierdzącej odpowiedzi podałabym szczegóły. Edytowane przez Cynomya Czas edycji: 2018-07-30 o 23:06 |
2018-07-31, 07:36 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 770
|
Dot.: weselne dylematy kolega
O właśnie, dokładnie.
|
2018-07-31, 08:29 | #4 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 566
|
Dot.: weselne dylematy kolega
Cytat:
__________________
https://www.instagram.com/m.magdalenam/ |
|
2018-07-31, 13:21 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 720
|
Dot.: weselne dylematy kolega
Zgadzam się z tym, co wyżej.
Ty trochę usprawiedliwiasz swój brak wychowania/ kultury w tej kwestii nieśmiałością. Jak go zapraszałaś, to podałaś mu datę? Kiedy jest wesele? Może być tak, że on uważa, że wszystko jest, że w odpowiednim czasie podasz mu szczegóły (pytanie, czy jest jeszcze ten czas). Może iść na to wesele jako kolega, dlatego się nie niecierpliwi. A Ty się niecierpliwisz, bo Ci się podoba i liczyłaś na coś więcej. Pewnie spodziewałaś się, że on wykorzysta ten pretekst i się zbliżycie, co? Teks, który zaproponowałaś nie brzmi dobrze. Mogłabyś do niego po prostu zadzwonić i powiedzieć, że już znasz szczegóły. Jeśli się wstydzisz, to wyślij mu sympatycznego smsa, czy podtrzymuje decyzję i powiedz co i jak. Pamiętaj, że to Ty jesteś gospodarzem wobec niego -powinnaś powiedzieć jakie są opcje dojazdu, noclegu, zadbać o prezent itp. Edytowane przez elsene Czas edycji: 2018-07-31 o 13:23 |
2018-07-31, 13:27 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: weselne dylematy kolega
Albo myśli, że temat nieaktualny, skoro zapraszająca go osoba nic nie wspomina o tym. W sumie relacja taka mocno nieruchawa, skoro przez miesiąc zero kontaktu.
|
2018-07-31, 16:25 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 2 935
|
Dot.: weselne dylematy kolega
Ja nwm po co iść na wesele z kolegą, z ktorym wcale nie gadam. Nie czułabym się komfortowo.
Też uważam, że to Ty powinnaś temat pociągnąć, jak to, on zgodził się pójść, nie wiedząc nawet kiedy jest to wesele? No nie wiem
__________________
Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz |
2018-07-31, 20:16 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 139
|
Dot.: weselne dylematy kolega
oczywiście, że powiedziałam kiedy jest wesele i u kogo, nie powiedziałam jednak gdzie i o której godzinie. Wcześniej widzieliśmy się codziennie, bo razem pracowaliśmy, teraz pracuje gdzie indziej, potem na pi wie ze znajomymi. Przecież logiczne, że nie zapytałam, hej pójdziesz na wesele, on okay i koniec rozmowy
|
2018-07-31, 20:42 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: weselne dylematy kolega
Czyli wszystko wie. Przede wszystkim datę. Po co mu więcej na obecną chwilę? Przez chyba nie idzie do fryzjera na 2h przed imprezą? A dojazd zapewne zorganizuje gospodarz zaproszenia, czyli Ty
__________________
K: 37 "Wiedźmikołaj" |
2018-07-31, 20:50 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
|
Dot.: weselne dylematy kolega
Jesteś trochę dzikus. Jakby mnie ktoś zaprosił na wesele, a potem ani widu, ani słychu - zinterpretowałabym to jako "nieistniejąca propozycja". Ty zapraszasz, Ty powinnaś wszystko przekazać, bo to Tobie zależy.
|
2018-07-31, 20:56 | #11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 359
|
Dot.: weselne dylematy kolega
Cytat:
Dobra, Autorko, powiedziałaś kiedy i u kogo, okej... Ale poinformowanie o szczegółach (godzina itp.) nadal leży w twojej gestii. Napisz do niego lub zadzwoń Swoja droga, miesiąc nie rozmawialiście... Skoro macie iść razem na wesela, to lepiej ten kontakt odnowić, żeby nie było niezręcznie na imprezie. |
|
2018-07-31, 22:25 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 139
|
Dot.: weselne dylematy kolega
Dojazd mam już ogarnięty, w jedną jak i w drugą stronę a co do niezręcznej ciszy, nawet z dobrymi znajomymi czasem taka cisza się pojawia, spoko chyba tak źle nie będzie
|
2018-07-31, 22:37 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 359
|
Dot.: weselne dylematy kolega
|
2018-08-01, 18:13 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 139
|
Dot.: weselne dylematy kolega
oczywiście, że napisałam, to jest naprawdę specyficzny człowiek, w tym przypadku nic nie jest takie proste. Czekam, bo od wczoraj nie odpisuje
|
2018-08-01, 22:08 | #15 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 720
|
Dot.: weselne dylematy kolega
Pogubiłam się. Z jednej strony nie wiesz jak się do niego odezwać, czekasz aż on się zainteresuje weselem Twoich znajomych.
Cytat:
W czym w takim razie problem? Cytat:
Cytat:
Cytat:
Mam wrażenie, że Ty jesteś mocno zainteresowana tym kolegą, a on Tobą niekoniecznie. Weź pod uwagę to, że pójście z kimś na wesele może niczego nie oznaczać. Ot, koleżeńska przysługa i fajna impreza. Edytowane przez elsene Czas edycji: 2018-08-02 o 07:58 |
||||
2018-08-08, 01:29 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 139
|
Co jest z chłopakami nie tak? wesele
Hej nie wiem czy ktoś z Was pamięta mój wcześniejszy post. Zaprosiłam dobrego jak wtedy myślałam kolegę, jako mojego partnera na wesele. Bez wahania zgodził się. Teraz termin zbliża się dużymi krokami, więc postanowiłam za Waszą radą do niego napisać. Napisałam z zapytaniem, czy dalej aktualne i zero odzewu. Powiem tak, podświadomie zakładałam, że może się wycofać, jednak myślałam, że jak mężczyzna powie mi to. Zadzwoniłam również do niego, to nie odebrał, a na domiar złego nie oddzwonił. Czyli dwa tygodnie przed weselem totalnie mnie zlał i nawet nie miał na tyle odwagi, żeby mi powiedzieć czy nawet napisać. Jaka dorosła osoba, którą uważałam za kolegę, której pomagałam nie raz tak robi. To jest po prostu ****estwo w stosunku do jakiejkolwiek osoby. Najśmieszniejsze jest to, że spytałam się innego kolegi, dlaczego ktoś mógłby to zrobić i dał mi taką odpowiedź o której bym nie pomyślała. " nie pomyślałaś, że on to robi specjalnie żebyś o nim myślała, dziewczyny uwielbiają taką niepewność| nie nie pomyślałam do jasnej ciasnej, że dorosły ktoś może być takim kretynem. Najlepsze jest to, że przecież widzę, że siedzi na fejsie, czy ogląda moje insta story, więc nawet nie kryje się z tym że zachował się jak ostatnia bestia, żeby nie użyć tutaj brzydkich epitetów. Teraz muszę na gwałt szukać kogoś na wesele, bo już powiedziałam, że z kimś przychodzę. Czemu faceci są tacy zryci, i nie mają odwagi powiedzieć czegoś? Przecież mogę zrozumieć, że coś wypadło, że nie może, ale to się kurna mówi. Przepraszam, ale osobnik po prostu mnie zdenerwował.
|
2018-08-08, 06:51 | #17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 157
|
Dot.: Co jest z chłopakami nie tak? wesele
Cytat:
faceci nie są aż tak skomplikowani |
|
2018-08-08, 06:52 | #18 |
Raczkowanie
|
Dot.: weselne dylematy kolega
Jakiś dziwny ten koleś ile on ma lat? bo zachowuje sie jak dzieciak.
Napisalas, ze z nim nic nie jest proste,ze jest specyficzny. Po prostu nie chce mu sie z Toba rozmawiac i utrzymywac kontaktu. Wierz mi,ze gdyby chcial to by to zrobil Olej go |
2018-08-08, 06:59 | #19 |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Co jest z chłopakami nie tak? wesele
Dlaczego nie odzywałaś się do niego wcześniej? Na jego miejscu pomyślałabym, że miałaś inną opcję ale nie wypaliła i dlatego nagle odzywasz się do niego na nowo.
Zabawne jak ludzie się bulwersują, gdy wreszcie ktoś potraktuje ich wzajemnie. Olałaś gościa po zaproszeniu aż do teraz i wielce zdziwiona. "Ty trochę usprawiedliwiasz swój brak wychowania/ kultury w tej kwestii nieśmiałością." - a to się potwierdziło w całej okazałości. Chamstwo a nie nieśmiałość.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
2018-08-08, 07:40 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: weselne dylematy kolega
Moim zdaniem to jest twoja wina, skoro nie utrzymywałas z nim kontaktu po zaproszeniu go. Teraz niestety obudzilas się z ręką w nocniku.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
2018-08-08, 07:52 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 566
|
Dot.: weselne dylematy kolega
Jak dla mnie to oboje zachowaliście się trochę po buracku.
Ty najpierw go zapraszasz, potem zapadasz się pod ziemię i przez ponad miesiąc ani me ani be Potem po miesiącu zaczynasz się dziwić że facet się nie dopytuje o szczegóły,gdzie przekazanie ich powinno leżeć w twojej gestii. Przez ten czas mógł kogoś poznać, zaplanować jakiś wyjazd, albo podjąć decyzję o olewaniu osób które olewają jego i odzywają się tylko kiedy czegoś chcą A on powinien ci po prostu napisać że to nieaktualne, widocznie nie ma na tyle jaj, tym lepiej dla ciebie że wyszło to wcześnie.
__________________
https://www.instagram.com/m.magdalenam/ |
2018-08-08, 07:55 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 720
|
Dot.: weselne dylematy kolega
Zdarza się, że faceci zamiast powiedzieć wprost, po prostu znikają.
Ale moim zdaniem to nie jest ta sytuacja. Zaprosiłaś go i zamilkłaś. To nie on powinien się dopytywać o szczegóły, tylko Ty powinnaś mu je sama przedstawić. Mógł uznać, że go zlekceważyłaś (bo tak właściwie było). A teraz on zachował się w stosunku do Ciebie tak samo, jak Ty do niego i jesteś wściekła. "Bestia" Bez przesady. Sama zawaliłaś. I jeszcze pewnie w grę wchodzi zawiedziona nadzieja, że skoro go zaprosiłaś, a on się zgodził, to teraz zacieśnicie więzi i coś z tego będzie. To w końcu takie cisze są normalne i on jest specyficzny czy on jednak zachował się niefajnie, bo się nie odzywa? |
2018-08-08, 09:15 | #23 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
|
Dot.: weselne dylematy kolega
Cytat:
Tak to jest, gdy się wokół siebie krąży, zamiast normalnie rozmawiać. |
|
2018-08-08, 09:31 | #24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 020
|
Dot.: weselne dylematy kolega
Kolega bardzo dobrze postąpił.
Przypomniałaś sobie nagle o nim jak termin wesela juz głośno sapał za plecami. Jak dla mnie to brak kultury i obycia tak sobie kogoś zarezerwować bez jakiejkolwiek inicjatywy utrzymania kontaktu.
__________________
|
2018-08-08, 15:01 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 139
|
Dot.: weselne dylematy kolega
To nie jest tak że całkowicie się nie odzywałam, zapraszałam go w weekendy na imprezy, a zawsze się wykręcał. Nie chodzi mi to, że nie idzie, ma prawo, nie jest moim chłopakiem, zwykłym kolegą, chodzi mi o to w jaki sposób to zrobił. Z resztą już zaprosiłam innego, bo wyjścia nie było, skoro zapowiedzałam że będę z kimś
|
2018-08-08, 16:23 | #26 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
|
Dot.: weselne dylematy kolega
Cytat:
|
|
2018-08-08, 19:07 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 139
|
Dot.: weselne dylematy kolega
nie odzywałam, ale zapraszałam na imprezę, żeby tam porozmawiać
|
2018-08-08, 22:52 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: weselne dylematy kolega
Czyli już tym dawał Ci do zrozumienia "laska, nie jestem zainteresowany". Zaprosiłaś kogoś, o kim sama wiedziałaś, że jest mocno niepewny, potem był właściwie brak kontaktu plus odmowy z jego strony, teraz tylko się potwierdziło. Postawiłaś na kulawego konia i się dziwisz, że jednak nie wystartuje w zawodach.
|
2018-08-09, 08:24 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 720
|
Dot.: weselne dylematy kolega
Trochę kręcisz.
Najpierw piszesz, że od miesiąca nie rozmawiacie i że on się nie odezwał i tłumaczysz tę sytuację i jego "że takie przerwy są normalne", "że on jest taki specyficzny i ma inaczej niż wszyscy". Że jesteś nieśmiała, ale jakimś cudem przełamałaś się i go zaprosiłaś na wesele. A teraz, że przez ten miesiąc Ty się do niego odzywałaś, zapraszałaś, a on Cię od miesiąca olewa. Skoro to takie wyzwanie dla Ciebie go zaprosić, to dlaczego nie wspomniałaś o tym wcześniej? Sytuacja, którą przedstawiłaś pierwotnie była taka, że zaprosiłaś kolegę, potem zamilkłaś na miesiąc i jesteś zdziwiona, że on się nie dopytywał o nic. Ano nie musiał, Ty powinnaś. A sytuacja, którą opisujesz teraz, jest taka, że zaprosiłaś kolegę, do którego potem pisałaś / dzwoniłaś -i który Cię olewa od miesiąca. Początkowo jego brak odzewu usprawiedliwiałaś jego wyjątkowością i liczyłaś na randkę (?), ale teraz tracisz / straciłaś nadzieję, że on wejdzie z Tobą w jakikolwiek kontakt, więc nagle ten jego wcześniej usprawiedliwiony (przez Ciebie) brak odzewu stał się nieładnym zachowaniem. Jeśli facet nie odpowiada na Twoje próby nawiązania kontaktu, to nic z tym nie zrobisz niestety. |
2018-08-09, 10:45 | #30 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 566
|
Dot.: weselne dylematy kolega
Cytat:
Jeśli by się nie odzywał wcześniej byś wiedziała co się kroi. Teraz nie ma co już moim zdaniem tego roztrząsać, koleś nie odpisuje, nie jest zainteresowany, więc najlepiej go olać, zająć się sobą i dobrze się bawić na weselu.
__________________
https://www.instagram.com/m.magdalenam/ |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:24.