Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

[i like it]

laktatora nie kupowałam, stwierdziłam,że kupię po porodzie na all lub podjadę do hurtowni i kupię wszytko co mi będzie potrzebne jak już zobaczę w praktyce jak wygląda ogarnianie dziecia i co jest jeszcze potrzebne

Fame w poradnikach,które przeczytałam piszą,że najważniejsze to odpowiednio zdiagnozować kolkę bo czasem rodzice mylą ją z niezadowoleniem lub zmęczeniem dziecia itp. więc pierwsze pytanie to czy jesteś pewna,że to kolka?

[agnes208]

Fame moze to nie kolka chyba za wczesnie kolki przewaznie ok 3-4tyg sie zaczynaja. Mojemu dzieciowi susze suszarka po brzuszku delikatnie zeby podgrzac odrobine cieplo daje ulge brzuszkowi a dzwiek suszarki uspokaja go. Ja dzwiek suszarki mam juz na tekefonie w razie wrzasku troche pomaga i zasna pomaga. Jakie mala ma objawy?

[Iris1988]

Napisane przez Celebrinfea

A jakiego szukasz?

nie wiem szczerze mowiac jaki bede potrzebowac i czy wogole bede potrzebowac. Rozejrze sie tak ogolnie co i gdzie u mnie moge kupic a jak cos tz z misja wysle.


Wysłane przez HTC 7 Mozart przy użyciu Tapatalk

[malwiska]

Witam wieczornie, sluz nadal brazowy, ale liczylam ze odejdzie czop a tu cisza... powiem wam ze jestem juz duzo bardziej spokojniejsza wiedzac ze rozwacie sie zwiekszylo a w poniedzialek kolejna wizyta i ktg przy ktorym malo co nie zasnelam hehe

Wysyłane z mojego LG-P500 za pomocą Tapatalk 2

[kularek]

rybka - jaki fajny opis porodu


magdix - gratulacje !


debesciara - strasznie współczuję z tym karmieniem


agnes - mój synuś też tak śpi a o radach "babcinych" to mi nawet nie mów bo chyba niedługo od nich zwariuje (tu mam na myśli moją babcię bo mama z tych nowoczesnych już jest) a i tak mam teraz lepiej bo teściowej nie widzę za często bo dodatkowo bym osiwiała jeszcze


Dobry wieczór przeczytałam wszystko mniej więcej .
my (głównie ja) mamy ostatnio kryzys jakiś :/ nie mam czasu zupełnie na nic oststnie dwie noce prawie nie spałam przed wczoraj zanim poszłam spać ogarnełam cały dom uśpiłam młodszego - spałam z godzinę i starszy się obudził bo go ząbek bolał .... i poszliśmy spać o 4:10 a po 7 się młodszy obudził płakał obudził starszego którego nadal bolał ząb i ciągły płacz któregoś do 15 - tż przyjechał i zbrał go do dentysty i synuś miał leczenie kanałowe - i w szoku jestem bo wytrzymał wczoraj ząb nie bolał więc szalał do późna a rano wstawaliśmy wcześniej bo wyjazd 80km (Katowice) do okulisty Jasiula, po zapakowaniu wszystkiego i wszystkich do auta okazało się, że popsuło się wspomaganie (obecnie już naprawione) -chociaż tam okazało się, że oczko już prawie zdrowe - kontrola jeszcze tylko w grudniu- dziś to już nawet nie chce mi się pisać a teraz jestem taka zmęczona, że usnąć nie mogę

rzymam kciuki za te jeszcze w dwupaku

[Iris1988]

Nie usne za nic w swiecie jest goraco, duszno od tygodnia temperatura okolo 29-31 w cieniu jak mozna tak terroryzowac temperatura ciezarne


Wysłane przez HTC 7 Mozart przy użyciu Tapatalk

[Celebrinfea]

Eh a podobno przyszły tudzień jeszcze lepszy. Obaczym... Zmykam spać póki cisza jest

[aga__tka]

Napisane przez TaTekla

Ja też mam nadzieję, że doczekam do wtorku, bo mój prowadzący od wtorku ma dyżury przez 3 dni i mam nadzieję, że się wstrzelę.
Z tymi sokami, woda - dobrze, że poruszasz ten temat. Ja muszę sobie wyrobić nawyk sprawdzania, ogólnie staram się nie kupować takich rzeczy, ale przy dziecku będzie trudniej. Na początku brak czasu na robienie soków itp. a później tak jak z Twoim Jeremkiem - nacisk dziecka i co tu począć. Chociaż przypomniała mi się jedna historia z moją siostrą - jak miała jakieś 5-6 lat zażyczyła sobie gofra z bitą śmietaną na wycieczce w górach, ja 12 lat starsza od Niej poprosiłam, żeby dała mi gryza i jakoś mi takie słowa nasunęły się na usta i skomentowałam smak gofra jako ' śmietana z barana' Ona biedna się rozpłakała, że nie będzie tego jadła, bo z barana Ja oczywiście miałam przewalone u mamy, bo niejadek w końcu coś chciał zjeść a ja to zepsułam

no to ładnie załatwiłaś mamę
moje dzieci nie chciały pić soków takich normalnych wcale, poza tymi z kartoników (wcześniej bobovita itp) ale tylko jakieś wybrane smaki, które nie zawsze szło dostać... na początku piły wodę głównie, herbatek słodzonych nie robiłam mimo babcinych rad... niestety popróbowały syropów malinowych Herbapolu i się pojawiły kłopoty od razu, bo to jest teraz główny ich napój... kupuję tylko 4 sprawdzonych firm, z minimum śmieci i maximum soku, który w tej cenie jestem w stanie dostać, jednak na takie za 20-30zł za butelkę mnie nie stać... kupuję ten który w danym momencie jest w promocji, żeby nie przepłacać, a jak nic to ostatecznie jeden z biedronkowych, bo też ma niezły skład jak na syrop... w lidlu np nie ma zadnego, tylko na cukrze, wszystkie maja te slodziki...
no ale takie coś to i tak na tle niektórych znanych mi mam to i tak późno zaczęłam dawać, bo syn do 2 lat pił chyba tylko wodę, Oli wcześniej opiekunka dała to co synkowi, ale też nie przed rokiem...
kiedyś jechałam ulicą a obok w wozku jechał chłopiec, jako że ja też z wózkiem, a po światłach się z nimi zrównałam, to zagały do mnie i się okazało że dziecko miało 8 miesięcy... kupili mu w sklepie "Grześki" bo był głodny że na obiad jadł to co oni, oprócz takich rzeczy jak grochówka np - jak to Panie opisały, to jak dla mnie w miarę ok, jedni szybciej inni później wprowadzają, ale po co takiemu maluchowi wafelek z czekolada/nadzieniem ja w tym wieku zaczęłam dopiero wprowadzać mięso... a ze słodyczy tylko chrupki kukurydziane i ryżowe, ale bez cukru z prawdziwych słodyczy, to tylko kaszka

Napisane przez Iris1988

dziewczyny zastanawiam się czy kupować laktator przed porodem czy zobaczyć czy wogole bedzie mi potrzebny i wtedy kupić ? w koncu nie jest to jakiś mega niedostepny towar w kazdej chwili jade do sklepu i kupuje. nie wiem czy ja dobrze mysle czy tez nie

no jak masz w zasięgu sklep to raczej nie okaże się że jest Ci potrzebny w ciągu "najbliższej minuty" - w razie kryzysu możesz ściągnąć ręką, a zawsze ktoś może Ci kupić... ale jeśli planujesz zostawianie maluszka z kimś i jednocześnie nastawiasz się na kp to warto... przy problemach z laktacją może się przydać, ale przede wszystkim jak będziesz chciała wyjść nawet na godzinę to warto zostawić mleko - ja miałam mrożone cały czas w zamrażarce w zapasie i sobie czekało na potrzebę. przy synku częściej się zdarzało że korzystałam, córka raz że nie umiała pić butlą, dwa że dwójkę ciężko zostawić z kimś. więc wychodziłam na krócej i do tego rzadziej to i mniej mleka było potrzeba ściągać... ale mam koleżankę, która wcale nie wychodziła bez małej, dopóki nie mogła jej zostawić z kaszką/obiadkiem...

---------- Dopisano o 01:28 ---------- Poprzedni post napisano o 01:26 ----------

Napisane przez Celebrinfea

Eh a podobno przyszły tudzień jeszcze lepszy. Obaczym... Zmykam spać póki cisza jest

nie strasz, strasznie się boję okresu poporodowego w upały... już zimą ledwo znosiłam te wszystkie uderzenia gorąca itp. po porodzie, a teraz to sobie tego zupełnie nie wyobrażam

[Celebrinfea]

kurcze to już kolejna pobudka tej nocy ostatnie 4 co godzinę... Właśnie butla w ruchu z moim mlekiem. Dobrze że w zamrażalniku jeszcze zapasy są, bo mój bufet nie starcza na takie zapotrzebowanie. O Przyszczupanyvh/pogryzionych sutkavh nie wspomnę. Co za dziecko... No to się wyżaliłam i ide spać a tż wojuje z małą.

[justynka2992]

Witam sie w niedzielę
Kurcze dziewczyny nie wiem czy cos nie zaczyna sie u mnie dziac. Chyba mam nieregularne skurcze 15 min, potem 7 min, teraz znowu 7. Czuje taki ból bardziej w kręgosłup, a po chwili odpuszcza. Czy to moze byc to? Jestem 3 dzien po terminie
Teraz mnie jeszcze przeczyscilo.

[Iza188]

Hej! Wlasnie wiszę na laktatorze.

Nie kupowałam laktatora przed porodem. Maź kupił mi w szpitalnej aptece ręczny jak okazało sie ze mały nie chce ssac a ja mam troszkę pokarmu. Ręcznym przez 30 min ściągałam 20-30. Ml i było to syraaaaasznie męczące.
Teraz mam elektryczny avent i ściągam metoda 7/5/3 co 2 godz ( około) Po pierwszej 7 mam ok 60-80 ml. Niestety laktator odparzyl mi sutek :/ i boli.....
Wczoraj miałam wizytę laktacyjna, kosztowało mnie to 150 zł ale kobieta czyni cuda. Wymeczyla nas dwie godziny. Mały po wizycie Juz dwa razy w nocy possał cyca przez 15 i 25 min. Nadal mam dokarmiać go moim mlekiem z butki ale pokazała mi jak to robić zeby niezakłócony został odruch szukania i ssania piersi i powiedziała ile konkretnie dokarmiać.
Chyba pierwsza tak konkretna osoba, ktora to co mówi popieralogicznymi arg.
Do łączenia KP i butla polecala calme medeli. Nie każde dziecko ja chce, czasami na początku mozna moczyć smoczek w mleku.,

[wiewiora1986]

Napisane przez justynka2992

Witam sie w niedzielę
Kurcze dziewczyny nie wiem czy cos nie zaczyna sie u mnie dziac. Chyba mam nieregularne skurcze 15 min, potem 7 min, teraz znowu 7. Czuje taki ból bardziej w kręgosłup, a po chwili odpuszcza. Czy to moze byc to? Jestem 3 dzien po terminie
Teraz mnie jeszcze przeczyscilo.

Całkiem możliwe, że to to ja dziś 5 dzień po terminie i cisza jak na razie.... Coraz bardziej mnie to męczy i niepokoi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[justynka2992]

Napisane przez wiewiora1986

Całkiem możliwe, że to to ja dziś 5 dzień po terminie i cisza jak na razie.... Coraz bardziej mnie to męczy i niepokoi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

U mnie skurcze nieregularne, Tż poszedł do Kościoła, kurcze nie wiem czy nie jechać wcześniej na IP niż będą skurcze co 5 min, bo to jednak już po terminie.
Mi położna powiedziała, żeby zgłosić sie do szpitala, jak już będzie tydzień po terminie, więc zostały Ci 2 dni, a może akurat coś się rozkręci

[i like it]

Napisane przez kularek

rybka - jaki fajny opis porodu


magdix - gratulacje !


debesciara - strasznie współczuję z tym karmieniem


agnes - mój synuś też tak śpi a o radach "babcinych" to mi nawet nie mów bo chyba niedługo od nich zwariuje (tu mam na myśli moją babcię bo mama z tych nowoczesnych już jest) a i tak mam teraz lepiej bo teściowej nie widzę za często bo dodatkowo bym osiwiała jeszcze


Dobry wieczór przeczytałam wszystko mniej więcej .
my (głównie ja) mamy ostatnio kryzys jakiś :/ nie mam czasu zupełnie na nic oststnie dwie noce prawie nie spałam przed wczoraj zanim poszłam spać ogarnełam cały dom uśpiłam młodszego - spałam z godzinę i starszy się obudził bo go ząbek bolał .... i poszliśmy spać o 4:10 a po 7 się młodszy obudził płakał obudził starszego którego nadal bolał ząb i ciągły płacz któregoś do 15 - tż przyjechał i zbrał go do dentysty i synuś miał leczenie kanałowe - i w szoku jestem bo wytrzymał wczoraj ząb nie bolał więc szalał do późna a rano wstawaliśmy wcześniej bo wyjazd 80km (Katowice) do okulisty Jasiula, po zapakowaniu wszystkiego i wszystkich do auta okazało się, że popsuło się wspomaganie (obecnie już naprawione) -chociaż tam okazało się, że oczko już prawie zdrowe - kontrola jeszcze tylko w grudniu- dziś to już nawet nie chce mi się pisać a teraz jestem taka zmęczona, że usnąć nie mogę

rzymam kciuki za te jeszcze w dwupaku

współczuję nie przespanych nocy,ale wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, ze teraz będzie juz tylko lepiej więc głowa do góry

Napisane przez Celebrinfea

kurcze to już kolejna pobudka tej nocy ostatnie 4 co godzinę... Właśnie butla w ruchu z moim mlekiem. Dobrze że w zamrażalniku jeszcze zapasy są, bo mój bufet nie starcza na takie zapotrzebowanie. O Przyszczupanyvh/pogryzionych sutkavh nie wspomnę. Co za dziecko... No to się wyżaliłam i ide spać a tż wojuje z małą.

Napisane przez justynka2992

Witam sie w niedzielę
Kurcze dziewczyny nie wiem czy cos nie zaczyna sie u mnie dziac. Chyba mam nieregularne skurcze 15 min, potem 7 min, teraz znowu 7. Czuje taki ból bardziej w kręgosłup, a po chwili odpuszcza. Czy to moze byc to? Jestem 3 dzien po terminie
Teraz mnie jeszcze przeczyscilo.

no raczej to pakuj torbę i wio na ip trzymamy kciuki

wiewióra 5 dni?popatrz na mnie i nic nie zapowiada porodu.

wczorajszy wyjazd dobrze na mnie wpłynął, pierwszy raz nie pamiętam od kiedy przespałam całą noc bez wstawania na siku w nocy i jestem mega wyspana miłego dnia!

[Celebrinfea]

deszczyk przespałam, młoda jest niesamowita z tym jedzeniem aż się zaczynam zastanawiać czy się najada...

[wiewiora1986]

Napisane przez justynka2992

U mnie skurcze nieregularne, Tż poszedł do Kościoła, kurcze nie wiem czy nie jechać wcześniej na IP niż będą skurcze co 5 min, bo to jednak już po terminie.
Mi położna powiedziała, żeby zgłosić sie do szpitala, jak już będzie tydzień po terminie, więc zostały Ci 2 dni, a może akurat coś się rozkręci

Ja też mam się zgłosić do szpitala tydzień po terminie czyli we wtorek. Bardzo bym chciała zacząć wcześniej rodzic bo jakoś nie wyobrażam sobie leżeć tam i czekać jak coś zacznie się dziać lub zdecydują o indukcji...

I like it - no u Ciebie to też ciężka sytuacja... Ja sie dodatkowo stresuję faktem, że kończąc I trymestr okazało się że mam niedoczynność tarczycy. Moje TSH wynosiło 9,49 i leczenie dość późno zostało włączone. Choć przez resztę ciąży wszystko było ok to jednak ten fakt cały czas gdzieś po głowie mi krąży
PS. W którym szpitalu planujesz rodzić? Widzę, że jesteś z krakowa a ja z okolic, ale w krakowie będę rodziła.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malwiska]

Witajcie z rana, co do skurczy/bóli w krzyżu i brzuchu jak na okres, to ja takie miałam co 5-8 min przez 2h i przespałam, ale to było wtedy co pisałam wam w nocy, od tamtej pory cisza. Cały czas mam w głowie słowa że jak to będzie skurcz to nie pomyle tego z niczym więc te bóle co wieczorem miewam spływają o mnie tak że zasypiam, bo pewnie gdybym zaczeła się nakręcać to pół nocy znów bym nie spała

[i like it]

Napisane przez wiewiora1986

Ja też mam się zgłosić do szpitala tydzień po terminie czyli we wtorek. Bardzo bym chciała zacząć wcześniej rodzic bo jakoś nie wyobrażam sobie leżeć tam i czekać jak coś zacznie się dziać lub zdecydują o indukcji...

I like it - no u Ciebie to też ciężka sytuacja... Ja sie dodatkowo stresuję faktem, że kończąc I trymestr okazało się że mam niedoczynność tarczycy. Moje TSH wynosiło 9,49 i leczenie dość późno zostało włączone. Choć przez resztę ciąży wszystko było ok to jednak ten fakt cały czas gdzieś po głowie mi krąży
PS. W którym szpitalu planujesz rodzić? Widzę, że jesteś z krakowa a ja z okolic, ale w krakowie będę rodziła.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ooo ja w ujastku a ty? widzę,ze ten sam rocznik jesteśmy

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

a tsh sie nie zamartwiaj duzo ciezarowek w trakcie ciazy zaczyna chorować na tarczycę i wszystko jest potem okey

[wiewiora1986]

Napisane przez i like it

ooo ja w ujastku a ty? widzę,ze ten sam rocznik jesteśmy

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

a tsh sie nie zamartwiaj duzo ciezarowek w trakcie ciazy zaczyna chorować na tarczycę i wszystko jest potem okey

Też rozważałam Ujastek, ale ostatecznie rodzę na Kopernika, bo tam mój lekarz prowadzący pracuje. Jak na zlość teraz właśnie na urlopie jest, ale jestem pod opieką jego kolegi .

[i like it]

Napisane przez wiewiora1986

Też rozważałam Ujastek, ale ostatecznie rodzę na Kopernika, bo tam mój lekarz prowadzący pracuje. Jak na zlość teraz właśnie na urlopie jest, ale jestem pod opieką jego kolegi .

aaa to szkoda bo mogłybyśmy sobie przemierzać razem we wtorek korytarze moj lekarz pracuje i na kopernika i na ujastku ale wybrałam ujastek.

[Iris1988]

Witam sie z rana jestem jak wrak ciezarowki pol nocy nie spalam glowa mnie boli oczy podkrazone nogi spuchniete i obolale nie odespie w dzien bo brat tz przyjechal:-( a tz bedzie drzwi montowac do lazienki. Juz chyba wole urodzic niz sie tak meczyc:-(


Wysłane przez HTC 7 Mozart przy użyciu Tapatalk

[wiewiora1986]

Napisane przez i like it

aaa to szkoda bo mogłybyśmy sobie przemierzać razem we wtorek korytarze moj lekarz pracuje i na kopernika i na ujastku ale wybrałam ujastek.

Szkoda, szkoda, bo zawsze to raźniej

[malwiska]

Ja sie tak wczoraj czulam. Dzisiaj ciagle mam ten brazowy sluz... obzydliwie wyglada... zobaczymy co jutro mi inny lekarz zrobi po ktg. Zaczynam sie bac alr.przynajmiej bede wiedziec czy cos ruszylo czy nie

Wysyłane z mojego LG-P500 za pomocą Tapatalk 2

[dziolcha86]

U mnie też śluz brązowawy...

[Fame]

MAMAYA, I LIKE IT, AGNES dzięki za odp. Na szczęście Mała sama wczoraj usunęła.
Wiecie ja na 100% nie wiem czy to jest kolka ale dziecko najedzone, przebrane, odbite i płacze non stop. I to wrzask i krzyk, nic nie pomaga a wczoraj to płakałam razem z nią tak mi jej było szkoda.
Moja siostrzenica zaczęła mieć kolki jak miała kilka dni. A ona już drugi wieczór z rzędu tak.

CIĘŻARÓWKI nawet nie wiece jak mi Was szkoda że musicie męczyć się z brzuchem w takie upały
Ja strasznie to znosilam.
Trzymam kciuki żeby w końcu się coś ruszyło i żebyście jak najszybciej miały maleństwa przy sobie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Yuza]

Cześć dziewczyny

Ja dzisiaj mam już mega doła... Nie mam już siły czekać i myśleć kiedy w końcu poród nastąpi. Jest mi mega ciężko, nogi mam jak balony, a skurcze pojawiają się i znikają. W nocy nie mogłam spać, bo było tak duszno, a ja nie mogłam znaleźć sobie wygodnej pozycji. Pokłociłam się tez z tż-tem bo chciałam mu wytłumaczyć, że po porodzie może być ciężko i nerwowo. Jutro mam się zgłosić do szpitala, ciekawe co powiedzą, może po prostu małego wyciągną

[malwiska]

Napisane przez Yuza

Cześć dziewczyny

Ja dzisiaj mam już mega doła... Nie mam już siły czekać i myśleć kiedy w końcu poród nastąpi. Jest mi mega ciężko, nogi mam jak balony, a skurcze pojawiają się i znikają. W nocy nie mogłam spać, bo było tak duszno, a ja nie mogłam znaleźć sobie wygodnej pozycji. Pokłociłam się tez z tż-tem bo chciałam mu wytłumaczyć, że po porodzie może być ciężko i nerwowo. Jutro mam się zgłosić do szpitala, ciekawe co powiedzą, może po prostu małego wyciągną

współczuje i po części rozumiem co czujesz, choć ja cały czas za prawdziwy tp uznaje wg usg 23/07 bo wiem kiedy miałam owulacje i nie zamartwiam sie tak, zwłaszcza ze byłam juz na kotroli po której coś ruszylo, jutro idę znów i zobaczę na czym stoję - gadałam wczoraj z położną to powiedziała że teraz bardzo dużo dziewczyn przychodzi po terminie i ze nie ma sie czym martwic

[justynka2992]

Kurde nie wiem co robic rano skurcze były co 10,7 min a teraz co 30 min, 15 min ale są mocniejsze, jechac czy nie, mówią zeby jechac przy skurczach regularnych, u mnie takich nie ma ehh

[ecencia]

Mnie mowili ze jak sa mocniejsze to jechac.

[malwiska]

zaczełam pisac i cos mi zasieg uciekał na działce i wysłało sie Pp

ja nie wiem czy bym pojechała przy skurczach co 30 minut czy tam co 15... mam tak blisko szpital że pewnie bym czekała do silniejszych co 10min bo tak u nas mówili, że mają być regularne i żeby taki nieregularnych nie liczyc do czasu porodu bo pozniej wychodzi ze kobieta rodziła dwa czy 3 dni, ale jak masz się martwić to jedz, choć mówią że te porodowe nie zanikną więc może idz pod prysznic i trochę posiedz pod nim - złagodzi ból i zobaczysz czy przejdzie

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Napisane przez justynka2992

Kurde nie wiem co robic rano skurcze były co 10,7 min a teraz co 30 min, 15 min ale są mocniejsze, jechac czy nie, mówią zeby jechac przy skurczach regularnych, u mnie takich nie ma ehh

noo i co decydujesz??