Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI - Strona 111 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-07-21, 18:55   #3301
Iza188
Rozeznanie
 
Avatar Iza188
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 625
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Cytat:
Napisane przez justynka2992 Pokaż wiadomość
Witamy sie razem z synkiem
Michałek urodzil sie 21 lipca o godz 04:05
58 cm, 3500 porod siłami natury jest cudny :-*
Gratulacje!

Cytat:
Napisane przez Caramel 85 Pokaż wiadomość
U mnie to samo wczoraj i przedwczoraj :/ najpierw kupa po 10 razy na dobę, a ostatnio się z nią namęczył. Wczoraj wieczorem zmieniliśmy mleko ze zwykłego Hippa na Hipp Comfort, mam nadzieję że coś da
Mamaya a u Ciebie jakie mleko? I jak Ty to robisz że Jeremi pije wodę? Mój nie bardzo chce
Dzisiaj byłam na pierwszej wizycie pediatrycznej. Podobno nie każde dziecko potrzebuje pic wodę. Jeżeli podajesz dziecku wodę i wypija 10-20 ml to lepiej sobie dać spokój.

Cytat:
Napisane przez Celebrinfea Pokaż wiadomość
U Agatki cc niedługo
Trzymam kciuki !

Cytat:
Napisane przez Iris1988 Pokaż wiadomość
czytałam o tym bio oil opinie są różne ehhh wiem że skutecznych preparatów nie ma. i co tu robić
Nie przejmuj sie przede wszystkim. Tez mam rozstepy i to sporo. A smarowalam sie jak szalona. Wysyłałam juz nawet pare zapytań do lekarzy kosmetologow taka byłam załamana. Ale teraz stwierdziłam ze trudno. Nie widać ich na codzień. Każdy rozstep sam z siebie z czasem blednie. Wiec na razie robię pilingi i nawilżam balsamami p. Rozstępom a jak skończę KP to zobaczę jak to wyglada i moze sie szarpne na jakis zabieg.

Cytat:
Napisane przez i like it Pokaż wiadomość
aaa to rozumiem, ja mam wykupioną położną więc myślę,ze nie będę mieć problemów ze znieczuleniem

malwiska trzymam kciuki za jak najkrótsze przeterminowanie. a z tymi liczbami to ja też nie wiedziałam o co chodzi,więc dobrze,że wytłumaczyłaś
wiewióra trzymam kciuki oby akcja poszła szybko , dawaj znać co i jak na bieżąco. a czy coś się dzieje,że cię przyjęli wcześniej bo miałysmy iść "razem" we wtorek
Znieczulenie jest podawane przez lekarza. Przynajmniej u nas.

Swoją droga wszystkie sn powinny sie odbywać pod Zzo, nie wiem po co wszystkie rodzące musza sie tak męczyć.
Iza188 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-21, 19:09   #3302
wiewiora1986
Raczkowanie
 
Avatar wiewiora1986
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Z łóżka
Wiadomości: 334
GG do wiewiora1986
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Info z frontu....po żelu skurcze były, wyciszyly się, wróciły w odcinku lędzwiowym promieniując w podbrzuche i miednice, ale....rozdarcia jak nie było tak nie ma... Po obchodzie okazało się że balonika też nie dadzą bo mają na noc 7 cesarek i boją się ryzykować że i u mnie się rozkręci poród ;-( jestem załamana, bo boli jak diabli a efektów brak.......

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Jedynie dwie rzeczy czynią nas szczęśliwymi: wiara i miłość.
wiewiora1986 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-21, 19:18   #3303
aliile
Raczkowanie
 
Avatar aliile
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 45
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Trzymaj się tam oby jak najszybciej poszło i jak najmniej bólu trzymam kciuki. :thumbup:
__________________
14.07.2014 r - Odstawiłam tabletki

WRZESIEŃ/PAŹDZIERNIK 2014 r zaczynamy starania
aliile jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-21, 19:26   #3304
Marianna 54
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 310
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Cytat:
Napisane przez Iza188 Pokaż wiadomość
Znieczulenie jest podawane przez lekarza. Przynajmniej u nas.

Swoją droga wszystkie sn powinny sie odbywać pod Zzo, nie wiem po co wszystkie rodzące musza sie tak męczyć.
A przynamniej rodząca powinna mieć wybór czy chce zzo czy nie. Pytałam położnej czy odpłatnie można ale też nie ma takiej opcji. ZZO tylko dla cc ehh. Ciekawe dlaczego w jednych szpitalach jest dostępne dla wszytskich a w innych nawet odpłatnie nie można .
Marianna 54 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-21, 19:41   #3305
Iza188
Rozeznanie
 
Avatar Iza188
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 625
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

opis porodu

Mam chwilkę to napisze jak to u mnie było.
Rodziłam z założenia w Lublinie w szpitalu na al. Krasnickich. Nie miałam opłaconego lekarza ani położnej.
Chodziłam do szkoły rodzenia Lidia, ktora jest prowadzona przez polozna oddziałowa w tym szpitalu. Lekarzem prowadzącym ciąże rownież był lekarz ze szpitala. Chodziłam do niego prywatnie.
Standardowo w dniu terminu miałam ktg - ok do domu. 3 dni po terminie znowu i standardowo przyjęcie na oddział. Przed przyjęciem usg i wyszła waga 4260g.
Zostałam przyjęta na piętro -1. Położne super na oddziale codziennie ktg, dwa razy dziennie wyszukiwanie tętna. Codziennie po wieczornym obchodzie miałam byc naczczo do porannego obchodu ponieważ miałam wskazanie do CC ale nic sie nie działo ( zero rozwarcia)
I tak czekałam aż o północy we środę poczułam ze cos mi mokro, poszłam do toalety a tam chlup jakby ktoś szklankę wody wylał. Myślałam ze tak dziwnie oddałam mocz, ale w razie czego poszłam do położnej. Kazała mi włożyć wkładkę i poczekać, po jakichś 15 min połączyła mnie pod ktg i poinformowała dyżurująca lekarz. Po ktg gdy poszłam do toalety na wkładce były widoczne różowe wody.
Dyżurująca dr zbadała mnie, stwierdziła odplyniecie wod, brak rozwarcia i kazała przenieść sie na porodówke.
Tam czekałam w boksie nr 1 od 1:00 w nocy do 11:00 ( cały czas naczczo i bez snu) rano na CC. W miedzy czasie zbadało mnie aż dwóch lekarzy. Tak sie zdarzyło, ze akurat moj miał dyżur i mnie operował.
Przed zabiegiem zostałam cewnikowana ( głupie nieprzyjemne uczucie), podgolona i lekarz ginekologiczne próbował mnie trochę " otworzyć" anestezjolog poinformowała ze bede znieczulona podpajeczynowkowo.
W trakcie operacji głupie uczucie, niby nie boli ale jest....dziwne. Wolałabym spać i jednak nie słyszeć rozmowy lekarzy i nie widzieć ile siły dwóch facetów wkłada w to zeby mnie otworzyć i wydobyć mojego synka.
Po wszystkim leżałam chwile " na korytarzu" gdzie dowiedziałam sie ze małego zabrali na patologie ale wiecej mi powie pediatra. potem mnie przewieźli na 2. Piętro "noworodki" a ja nadal nie spotkałam sie z pediatra, myślałam ze zwariuje. Byłam w sali na dostawke z 3 matkami, które miały swoje dzieciaczki i tłumy odwiedzających a ja leżałam taka bezwladna golusienka (pod przykryciem)pod kroplowkami :/. Na szczęście za chwile przewieźli mnie do sali dwuosobowej na dodatek do dziewczyny, z ktora wczesniej leżałam na -1. W międzyczasie dowiedziałam sie ze Mikołaj ma zapalenie płuc i moge do niego przyjechać na wózku jak wstane. O śnie nie było mowy o jedzeniu tez a o północy przyszedł czas na tzw. "Pionizowanie" dałam radę usiąść i prawie zemdlałam...byłam zła na siebie bo o odwiedzinach u Mikołaja nie było mowy ..polozna stwierdziła ze poczekamy do rana, żebym zjadła kolacje ( ktora mi zostawili) i sie zdrzemnela. Rano udało mi sie juz stanąć po czym zostałam poinformowana ze przenoszą mnie na -1.
Nie wiedziałam dlaczego, zapytałam położnych czy z Mikołajem wszystko ok? ( zabierali mnie z noworodków na patologie) żadna mi nic nie powiedziała tylko spojrzała po sobie. Nie życzę nikomu takiego niepokoju, ktory wtedy czułam. Oczywiście w płacz i za tel. Do położnej ze szkoły rodzenia. Po 5 min była u mnie i wytłumaczyła ze z Mikołajem ok, a przenieśli mnie bo nie ma miejsc a skoro nie mam dzieciaczka przy sobie to personel od noworodków nie musi schodzić na dół jak w przypadku gdy na -1 przenoszą kogoś z dzieciaczkiem. Na dole juz wstałam sama do toalety i około 17 drugiego dnia po CC poszłam do Mikołaja a trzeciego dnia juz mogliśmy byc razem i wróciłam na 2. Piętro

Jeżeli chodzi o położne to na każdym pietrze sa super i na serio maja kupę roboty. Na 10 porodów 6-7 to CC i jedna polozna, ktora opiekuje sie wszystkimi po porodzie...
Jedyna ekipa, ktora wg mnie nie nadaje sie do tej roboty to położne wlasnie z patologii noworodka tzw. Wcześniaków. A to w sumie one powinny najmniej " dokładać" zestresowanym mamom. Ale to juz oddzielna historia...

Porod jak porod, po CC trochę pobolalo nawet bardzo i przestało. Natomiast sam pobyt w szpitalu to dla mnie masakra, płakałam prawie codziennie.
Dlatego wszystkim życzę szybkich udanych porodów sn i jak najszybszego powrotu do domu....

Jeżeli jakas lubelska ciężarówka chciałaby wiedzieć cos wiecej w jakimś temacie to śmiało niech pisze na PW. Zwiedziłam cały oddział ginekologiczny z wyjątkiem piętra 3. ginekologii operacyjnej
The end.

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Cytat:
Napisane przez Marianna 54 Pokaż wiadomość
A przynamniej rodząca powinna mieć wybór czy chce zzo czy nie. Pytałam położnej czy odpłatnie można ale też nie ma takiej opcji. ZZO tylko dla cc ehh. Ciekawe dlaczego w jednych szpitalach jest dostępne dla wszytskich a w innych nawet odpłatnie nie można .
To podobno kwestia dostępności anestezjologow...

Edytowane przez Iza188
Czas edycji: 2014-07-21 o 19:46
Iza188 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-21, 20:37   #3306
malwiska
Zakorzenienie
 
Avatar malwiska
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 397
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Iza super opis
Marianna - u nas nie ma możliwości bo nie ma tylu anestezjologów bo samo znieczulenie jest tanie, tańsze chyba nawet od gazu bo butla gazu to koszt 900zł
mnie coś dzisiaj muli... zle sie czuje więc żegnam się na dzisiaj
do jutra kochane - no i mam nadzieje że jakiś poród dzisiaj będzie

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

AGATKA urodzila 13:30 53cm 3020g

Wysyłane z mojego LG-P500 za pomocą Tapatalk 2
__________________
ŚLUB
OLIWKA
malwiska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-21, 20:47   #3307
i like it
Rozeznanie
 
Avatar i like it
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 786
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Cytat:
Napisane przez Iza188 Pokaż wiadomość
Gratulacje!

Znieczulenie jest podawane przez lekarza. Przynajmniej u nas.

Swoją droga wszystkie sn powinny sie odbywać pod Zzo, nie wiem po co wszystkie rodzące musza sie tak męczyć.
zzo podawane jest przez anestozjologa ale to polozna decyduje kiedy po niego iść tak aby nie zostąło podane zbyt wczesnie lub zbyt pozno i ogolnie zeby zostalo podane
Cytat:
Napisane przez wiewiora1986 Pokaż wiadomość
Info z frontu....po żelu skurcze były, wyciszyly się, wróciły w odcinku lędzwiowym promieniując w podbrzuche i miednice, ale....rozdarcia jak nie było tak nie ma... Po obchodzie okazało się że balonika też nie dadzą bo mają na noc 7 cesarek i boją się ryzykować że i u mnie się rozkręci poród ;-( jestem załamana, bo boli jak diabli a efektów brak.......

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
współczuję....ale badz silna juz blizej niz dalej

Cytat:
Napisane przez Iza188 Pokaż wiadomość
opis porodu

Mam chwilkę to napisze jak to u mnie było.
Rodziłam z założenia w Lublinie w szpitalu na al. Krasnickich. Nie miałam opłaconego lekarza ani położnej.
Chodziłam do szkoły rodzenia Lidia, ktora jest prowadzona przez polozna oddziałowa w tym szpitalu. Lekarzem prowadzącym ciąże rownież był lekarz ze szpitala. Chodziłam do niego prywatnie.
Standardowo w dniu terminu miałam ktg - ok do domu. 3 dni po terminie znowu i standardowo przyjęcie na oddział. Przed przyjęciem usg i wyszła waga 4260g.
Zostałam przyjęta na piętro -1. Położne super na oddziale codziennie ktg, dwa razy dziennie wyszukiwanie tętna. Codziennie po wieczornym obchodzie miałam byc naczczo do porannego obchodu ponieważ miałam wskazanie do CC ale nic sie nie działo ( zero rozwarcia)
I tak czekałam aż o północy we środę poczułam ze cos mi mokro, poszłam do toalety a tam chlup jakby ktoś szklankę wody wylał. Myślałam ze tak dziwnie oddałam mocz, ale w razie czego poszłam do położnej. Kazała mi włożyć wkładkę i poczekać, po jakichś 15 min połączyła mnie pod ktg i poinformowała dyżurująca lekarz. Po ktg gdy poszłam do toalety na wkładce były widoczne różowe wody.
Dyżurująca dr zbadała mnie, stwierdziła odplyniecie wod, brak rozwarcia i kazała przenieść sie na porodówke.
Tam czekałam w boksie nr 1 od 1:00 w nocy do 11:00 ( cały czas naczczo i bez snu) rano na CC. W miedzy czasie zbadało mnie aż dwóch lekarzy. Tak sie zdarzyło, ze akurat moj miał dyżur i mnie operował.
Przed zabiegiem zostałam cewnikowana ( głupie nieprzyjemne uczucie), podgolona i lekarz ginekologiczne próbował mnie trochę " otworzyć" anestezjolog poinformowała ze bede znieczulona podpajeczynowkowo.
W trakcie operacji głupie uczucie, niby nie boli ale jest....dziwne. Wolałabym spać i jednak nie słyszeć rozmowy lekarzy i nie widzieć ile siły dwóch facetów wkłada w to zeby mnie otworzyć i wydobyć mojego synka.
Po wszystkim leżałam chwile " na korytarzu" gdzie dowiedziałam sie ze małego zabrali na patologie ale wiecej mi powie pediatra. potem mnie przewieźli na 2. Piętro "noworodki" a ja nadal nie spotkałam sie z pediatra, myślałam ze zwariuje. Byłam w sali na dostawke z 3 matkami, które miały swoje dzieciaczki i tłumy odwiedzających a ja leżałam taka bezwladna golusienka (pod przykryciem)pod kroplowkami :/. Na szczęście za chwile przewieźli mnie do sali dwuosobowej na dodatek do dziewczyny, z ktora wczesniej leżałam na -1. W międzyczasie dowiedziałam sie ze Mikołaj ma zapalenie płuc i moge do niego przyjechać na wózku jak wstane. O śnie nie było mowy o jedzeniu tez a o północy przyszedł czas na tzw. "Pionizowanie" dałam radę usiąść i prawie zemdlałam...byłam zła na siebie bo o odwiedzinach u Mikołaja nie było mowy ..polozna stwierdziła ze poczekamy do rana, żebym zjadła kolacje ( ktora mi zostawili) i sie zdrzemnela. Rano udało mi sie juz stanąć po czym zostałam poinformowana ze przenoszą mnie na -1.
Nie wiedziałam dlaczego, zapytałam położnych czy z Mikołajem wszystko ok? ( zabierali mnie z noworodków na patologie) żadna mi nic nie powiedziała tylko spojrzała po sobie. Nie życzę nikomu takiego niepokoju, ktory wtedy czułam. Oczywiście w płacz i za tel. Do położnej ze szkoły rodzenia. Po 5 min była u mnie i wytłumaczyła ze z Mikołajem ok, a przenieśli mnie bo nie ma miejsc a skoro nie mam dzieciaczka przy sobie to personel od noworodków nie musi schodzić na dół jak w przypadku gdy na -1 przenoszą kogoś z dzieciaczkiem. Na dole juz wstałam sama do toalety i około 17 drugiego dnia po CC poszłam do Mikołaja a trzeciego dnia juz mogliśmy byc razem i wróciłam na 2. Piętro

Jeżeli chodzi o położne to na każdym pietrze sa super i na serio maja kupę roboty. Na 10 porodów 6-7 to CC i jedna polozna, ktora opiekuje sie wszystkimi po porodzie...
Jedyna ekipa, ktora wg mnie nie nadaje sie do tej roboty to położne wlasnie z patologii noworodka tzw. Wcześniaków. A to w sumie one powinny najmniej " dokładać" zestresowanym mamom. Ale to juz oddzielna historia...

Porod jak porod, po CC trochę pobolalo nawet bardzo i przestało. Natomiast sam pobyt w szpitalu to dla mnie masakra, płakałam prawie codziennie.
Dlatego wszystkim życzę szybkich udanych porodów sn i jak najszybszego powrotu do domu....

Jeżeli jakas lubelska ciężarówka chciałaby wiedzieć cos wiecej w jakimś temacie to śmiało niech pisze na PW. Zwiedziłam cały oddział ginekologiczny z wyjątkiem piętra 3. ginekologii operacyjnej
The end.

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------



To podobno kwestia dostępności anestezjologow...
dzięki za opis

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Agatka Gratulację klask i:

ja tez zmykam, idę wziąść ostatnią ciepłą kąpiel....
będę jutro meldować co i jak jeżeli będę miec dostęp do neta proszę o trzymanie kciuków
i like it jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-07-21, 20:48   #3308
Fame
Zakorzenienie
 
Avatar Fame
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 852
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

wiewiora trzymaj się! dasz radę jesli mają tak dużo cesarek to lepiej, że nie będą Ci wywoływać, bo miałabyś może gorszą opiekę, a tak to jutro na spokojnie zajmą się Tobą i miejmy nadzieję, że urodzisz
Trzymam kciuki!

Iza dużo kobiet (przynajmniej u mnie w szpitalu) wybiera znieczulenie ogólne, bo właśnie nie chce nic czuć ani słyszeć. Szczerze mówiąc też bym chyba tak wolała, ale z drugiej strony nie mogłabym od razu zobaczyć dzidziusia.. Wszystko ma swoje plusy i minusy
Fajny opis!

Agatka gratulacje!

I like it Kochana trzymaj się i w wolnej chwili pisz co i jak
Fame jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-21, 20:48   #3309
wiewiora1986
Raczkowanie
 
Avatar wiewiora1986
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Z łóżka
Wiadomości: 334
GG do wiewiora1986
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Powodzenia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Jedynie dwie rzeczy czynią nas szczęśliwymi: wiara i miłość.
wiewiora1986 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-21, 21:08   #3310
irsin
Zakorzenienie
 
Avatar irsin
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 7 119
GG do irsin
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

u mnie nadal nic, mikro skurcze przepowiadające raz, dwa razy dziennie.
irsin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-21, 21:21   #3311
mamaya
Zakorzenienie
 
Avatar mamaya
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 3 114
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Iza, no to - wybacz - ale nie wiem kto Ci takich głupot naopowiadał. Dziecko w taką pogodę należy przepajać wodą. Czy karmione piersią czy mlekiem modyfikowanym. Kiedy jest tak wielki upał to nawet Dzieci kp potrzebują wody. Oczywiscie nie w takich ilościach jak Maluchy na mm, ale jak najbardziej rownież potrzebują. Zarówno w szpitalu, jak i podczas rozmowy z dwiema położnymi srodowiskowymi, a także Naszym pediatrą, usłyszałam to samo. Z resztą jednym z pierwszych pytań położnych i pediatry było "ale pamięta Pani o przepajaniu Syna?"

Caramel, Jeremi pije wodę dość chętnie. Oczywiscie nie wpycham Mu jej na siłę, ale często jest tak, że zaczyna ssać "na sucho", do karmienia jeszcze dużo czasu i wtedy woda idzie w ruch
Bywa tez tak, ze ssie, ssie i nagle pluje tą wodą, ale dbam o to, zeby przynajmniej usta Mu zwilżyć Kiedy w mieszkaniu jest ok. 27 stopni to naprawde nie jest trudno przepoić Maleńkiego
mamaya jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-07-21, 21:32   #3312
Domi_00
Rozeznanie
 
Avatar Domi_00
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 853
Mamaya, nigdzie nie słyszałam o tym, że maluchy karmione piersią trzeba poic wodą. Wręcz przeciwnie, wszystkie położne i pediatrzy mówili mi, że przy kp nie trzeba. Jak jest gorąco to należy dziecko po prostu częściej przystawiac. A spotkałam wiele osób, które mogłam zapytać o radę. Nie wiem zatem skąd aż tak radykalna opinia...


Agatka, gratulacje!

Edytowane przez Domi_00
Czas edycji: 2014-07-21 o 22:13
Domi_00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-21, 21:40   #3313
kularek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 1 328
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

rybka - to samo u mnie -jak tż jest to on go bierze i odkłada do kołyski a potem usypia bo idzie mu szybciej bo ode mnie mały czuje mleko i mu ciężko zasnąć bo ciągle szuka piersi


debesciara - współczuję bardzo z tym karmieniem śluzem to narazie się nie przejmuj - Jasiul też miał i to czasem naprawdę więcej śluzu niż kupy i oczywiście wszystko w pięknej zieleni - brał różne różności, zrobiliśmy mu mnóstwo badań wszystko wychodziło ok a potem (nie pamiętam po jakim czasie) samo przeszło
lekarz szyjący/czyszczący - mojego też bym tak określiła - i jeszcze nie potrafię o tym mówić bo to było straszne
a dobra położna - to faktycznie prawdziwy skarb !


Iris - nie przejmuj się rozstępami - a na poprawę humoru przyjedź mnie zobaczysz to zaraz będzie Ci lepiej



justynka, viki, agatka - Gratulacje !!!


my dzisiaj po wizycie kontrolnej
Synuś rośnie - przytył troszkę ponad kilo od najniższej wagi i waży 4400, mamy receptę na szczepionki wzieliśmy pneumokoki 159,99 zł pierwsza dawka i 5w1 109,99 zł, i też zaczeły nam się problemy z brzuszkiem - mamy debridat (nie wiem czy to dobrze napisałam)przez 2 tyg i dicoflor - 2 kropelki dziennie

też się zastanawiamy nad wyjazdem nad morze początek września i nie możemy się zdecydować jak narazie ....

24 sierpnnia robimy chrzciny kościł i lokal zamówione, dziś kupiliśmy ubranko - ale szczerze to nie spodziewałam się, że to wszystko tyle będzie kosztować (starszy synek miał chrzciny w domu)
kularek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-21, 22:57   #3314
Iza188
Rozeznanie
 
Avatar Iza188
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 625
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Cytat:
Napisane przez mamaya Pokaż wiadomość
Iza, no to - wybacz - ale nie wiem kto Ci takich głupot naopowiadał. Dziecko w taką pogodę należy przepajać wodą. Czy karmione piersią czy mlekiem modyfikowanym. Kiedy jest tak wielki upał to nawet Dzieci kp potrzebują wody. Oczywiscie nie w takich ilościach jak Maluchy na mm, ale jak najbardziej rownież potrzebują. Zarówno w szpitalu, jak i podczas rozmowy z dwiema położnymi srodowiskowymi, a także Naszym pediatrą, usłyszałam to samo. Z resztą jednym z pierwszych pytań położnych i pediatry było "ale pamięta Pani o przepajaniu Syna?"

Caramel, Jeremi pije wodę dość chętnie. Oczywiscie nie wpycham Mu jej na siłę, ale często jest tak, że zaczyna ssać "na sucho", do karmienia jeszcze dużo czasu i wtedy woda idzie w ruch
Bywa tez tak, ze ssie, ssie i nagle pluje tą wodą, ale dbam o to, zeby przynajmniej usta Mu zwilżyć Kiedy w mieszkaniu jest ok. 27 stopni to naprawde nie jest trudno przepoić Maleńkiego
No to sa słowa dr z dzisiejszej wizyty. Powiedziała ze dzieci potrzebują wody ale nie wszystkie i zeby dać, ale jeżeli nie bedzie chciało pic to nic na sile. I wg niej jeżeli dziecko wypija 10 ml wody to znaczy ze jej nie potrzebuje i taka ilośc nic nie wnosi i nie ma co sie męczyć i dziecka.
Iza188 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 03:34   #3315
malwiska
Zakorzenienie
 
Avatar malwiska
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 397
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Witam w nocy, nie moge juz spac.przez te upaly, fajnie sie zasypia bo klima schlodzi pokoj ale pozniej i tak sie nagrzewa... wczoraj mnie tak mdlilo ze nie zasnelam od razu bo mala sie nie ruszala a ja sie denerwowalam.
W szpitalu dowiedzialam sie ze przy reglarych miesiaczkach i malych roznicach miedzy tp om a usg bierze sie pod uwage tp om, czyli juz od paru dni jestem po terminie. Dzis 40t3d po cichu licze ze Oliwka wyjdzie jutro i w dniu tp wg usg i zrobi rodzicom prezent z okazji ich 3 rocznicy bycia razem

Wysyłane z mojego LG-P500 za pomocą Tapatalk 2
__________________
ŚLUB
OLIWKA
malwiska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 05:34   #3316
wiewiora1986
Raczkowanie
 
Avatar wiewiora1986
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Z łóżka
Wiadomości: 334
GG do wiewiora1986
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Melduje się z porodówki bóle pleców zakończyły się odejściem wód o 6 i czekam na rozwinięcie akcji. Trzymajcie kciuki!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Jedynie dwie rzeczy czynią nas szczęśliwymi: wiara i miłość.
wiewiora1986 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 05:44   #3317
malwiska
Zakorzenienie
 
Avatar malwiska
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 397
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Cytat:
Napisane przez wiewiora1986 Pokaż wiadomość
Melduje się z porodówki bóle pleców zakończyły się odejściem wód o 6 i czekam na rozwinięcie akcji. Trzymajcie kciuki!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
super wiadomości zazdroszczę i trzymam
__________________
ŚLUB
OLIWKA
malwiska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 06:18   #3318
pszczola189
Rozeznanie
 
Avatar pszczola189
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 615
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Cytat:
Napisane przez wiewiora1986 Pokaż wiadomość
Melduje się z porodówki bóle pleców zakończyły się odejściem wód o 6 i czekam na rozwinięcie akcji. Trzymajcie kciuki!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.



Trzymam !





Sent from my Lumia 610 using Tapatalk
__________________
19.11.2013 Dwie kreseczki
TP: 21.07.2014

ADAŚ ur. 26.07.2014
waga: 2790g
długość: 54cm

: love:
pszczola189 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 07:02   #3319
TaTekla
Raczkowanie
 
Avatar TaTekla
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 310
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Cześć Dziewczyny

Pszczola za udaną wizytę i fajnie, że wiesz na czym stoisz

Wiewiora żeby już teraz akcja szybko się rozwinęła, informuj nas jak możesz na bieżąco

Marianna u nas nie ma zzo, ponieważ porodówka nie ma swojego anestazjologa

Iza dzięki za opis, rzeczywiście taka niepewność może przybić człowieka, ja dlatego chcę, żeby mój tż był w czasie porodu w szpitalu, a jak nie On to chociaż ktoś z moich rodziców. Zawsze to jedna mobilna osoba, która o wszystko dopyta

Domi, Mamaya a ja jeśli chodzi o przepajanie maluchów słyszałam wiele różnych opinii, hmmm... wydaje mi się, że wszystko zleży od dziecka, spospobu karmienia itp. nie ma jednoznacznej odpowiedzi w tym temacie.


U mnie nic nowego... wczoraj mega bolesny skurcz, trwający jakieś 5 min.czekałam na kolejne, ale na próżno. W nocy dwa podobne, aż mnie wybudziły, ale rano już nic nie czułam czekam więc dalej aż mój mały boss zechce się ruszyć, w sumie mamy 8 dni do terminu, a Jemu dalej chyba dobrze w brzuszku, chociaż wydaje mi się, że zmienił pozycję na bardziej pionową.

Miłego dnia dla wszystkich
TaTekla jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-07-22, 07:19   #3320
Domi_00
Rozeznanie
 
Avatar Domi_00
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 853
Wiewiora, trzymamy kciuki za lekki poród

Witam się o poranku

Dziś Mała przespała pięknie noc z jedną pobudką na cyca ok. 3 czyli chyba pierwszy raz od porodu spałam tak długo i czuje się w miarę wypoczęta.

Dziewczyny w dwupaku, może dziś coś się zacznie dziać? ile Was zostało?

Wczoraj zdałam sobie sprawę, że pojutrze Mała kończy miesiąc to był najbardziej intensywny miesiąc w moim życiu. Przyznaję, dostałam po tyłku ale jest pięknie

TaTekla poic wodą przy karmieniu piersią można, ale nie trzeba, dziecku zazwyczaj wystarcza początkowym wodnisty pokarm którym gasi pragnienie. O to mi dokładnie chodzi co do mm to się nie wypowiadam, bo nie wiem do końca jak to jest

Edytowane przez Domi_00
Czas edycji: 2014-07-22 o 07:45
Domi_00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 07:25   #3321
malwiska
Zakorzenienie
 
Avatar malwiska
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 397
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Cytat:
Napisane przez domi_00 Pokaż wiadomość
wiewiora, trzymamy kciuki za lekki poród

witam się o poranku

dziś mała przespała pięknie noc z jedną pobudką na cyca ok. 3 czyli chyba pierwszy raz od porodu spałam tak długo i czuje się w miarę wypoczęta.

Dziewczyny w dwupaku, może dziś coś się zacznie dziać? ile was zostało?

Wczoraj zdałam sobie sprawę, że pojutrze mała kończy miesiąc to był najbardziej intensywny miesiąc w moim życiu. Przyznaję, dostałam po tyłku ale jest pięknie
tylko albo aż 8
__________________
ŚLUB
OLIWKA

Edytowane przez malwiska
Czas edycji: 2014-07-22 o 07:27
malwiska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 07:51   #3322
Domi_00
Rozeznanie
 
Avatar Domi_00
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 853
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

No to kciuki trzymam, rozpoczynajcie rozpakowywanie na dobre bo sierpień idzie 8 to niewiele, jak dobrze pójdzie to do końca tygodnia się uwiniecie


Debesciara, jak Ignaś? Jak idzie karmionko?
Domi_00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 08:01   #3323
TaTekla
Raczkowanie
 
Avatar TaTekla
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 310
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Domi Ty optymistko bardzo chciałabym się rozpakować do końca tygodnia, chyba zacznę stosować od piątku domowe sposoby, tż się ucieszy
Za godzinę mam wizytę położnej, ciekawe co Ona myśli o dopajaniu noworodków aż się zapytam...
TaTekla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 08:07   #3324
Domi_00
Rozeznanie
 
Avatar Domi_00
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 853
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

No co trzeba pozytywnie myśleć może zadziała to jak samospełniająca się przepowiednia i rzeczywiście do niedzieli będziemy na odchowalni już
Domi_00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 08:07   #3325
malwiska
Zakorzenienie
 
Avatar malwiska
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 397
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Cytat:
Napisane przez TaTekla Pokaż wiadomość
Domi Ty optymistko bardzo chciałabym się rozpakować do końca tygodnia, chyba zacznę stosować od piątku domowe sposoby, tż się ucieszy
Za godzinę mam wizytę położnej, ciekawe co Ona myśli o dopajaniu noworodków aż się zapytam...
nie chce Cię zamartwiać ale mój tż też się na początku cieszył ale po paru dniach stwierdził że jednak mogę go wykończyć póki co mamy przerwe dwa dni i dzisiaj może znów zadziałamy albo jutro
__________________
ŚLUB
OLIWKA
malwiska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 08:29   #3326
Iris1988
Rozeznanie
 
Avatar Iris1988
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Oleśnica koło Wrocławia
Wiadomości: 508
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Cytat:
Napisane przez Domi_00 Pokaż wiadomość
No to kciuki trzymam, rozpoczynajcie rozpakowywanie na dobre bo sierpień idzie 8 to niewiele, jak dobrze pójdzie to do końca tygodnia się uwiniecie

7 ja mam postanowienie urodzic 3.08 wybaczcie ale mama ma urodziny wtedy a znak lew wydaje mi sie super





Wysłane przez HTC 7 Mozart przy użyciu Tapatalk
Iris1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 08:34   #3327
malwiska
Zakorzenienie
 
Avatar malwiska
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 397
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Cytat:
Napisane przez Iris1988 Pokaż wiadomość
7 ja mam postanowienie urodzic 3.08 wybaczcie ale mama ma urodziny wtedy a znak lew wydaje mi sie super





Wysłane przez HTC 7 Mozart przy użyciu Tapatalk
dzisiaj juz sie zaczął lew więc możesz rodzić - żebyś później nie marudziła że po terminie łazisz
__________________
ŚLUB
OLIWKA
malwiska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 08:41   #3328
agnes208
Zakorzenienie
 
Avatar agnes208
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 098
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Gratulacje dla nowej mamy i trzymam kciuki za dwupaki no dziewczyny oddajmy pole do popisu sierpniowkom niech sie one mecza konczmy to przedstawienie.
domi to moze twoja mala bedzie juz sie teraz tak budzic moj syn tak wstaje ok 2-3 i pozniej ok 6 usypia kolo 22.

Tak wogole to mam calkiem doroslego faceta w domu za pare min skonczy miesiac dziecko mi dorasta haha a swoja droga to przestaje juz chyba byc noworodkiem prawda? Noworodek jest do miesiaca czy 6 tyg bo i takie i takie opinie slyszalam.
agnes208 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 08:52   #3329
Iris1988
Rozeznanie
 
Avatar Iris1988
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Oleśnica koło Wrocławia
Wiadomości: 508
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Cytat:
Napisane przez malwiska Pokaż wiadomość
dzisiaj juz sie zaczął lew więc możesz rodzić - żebyś później nie marudziła że po terminie łazisz

bede narzekac jak 3.08 minie a ja nie urodze do tego czasu nie uslyszycie ze narzekam poza tym przy temperaturze 32 w cieniu nie usmiecha mi sie połóg:-(





Wysłane przez HTC 7 Mozart przy użyciu Tapatalk
Iris1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 08:55   #3330
malwiska
Zakorzenienie
 
Avatar malwiska
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 397
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Cytat:
Napisane przez Iris1988 Pokaż wiadomość
bede narzekac jak 3.08 minie a ja nie urodze do tego czasu nie uslyszycie ze narzekam poza tym przy temperaturze 32 w cieniu nie usmiecha mi sie połóg:-(





Wysłane przez HTC 7 Mozart przy użyciu Tapatalk
ja na pogodzie długoterminowej tj 16 dni cały czas widze temp 28-30 więc chyba Cię to nie ominie
__________________
ŚLUB
OLIWKA
malwiska jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-08-20 13:13:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:24.