Facet i kumple - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-07-27, 12:10   #31
evee
Wtajemniczenie
 
Avatar evee
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 997
GG do evee
Dot.: Facet i kumple

Mysle ze tutaj to powinien zainterweniowac twoj mezczyzna.Bo z tego co piszesz wynika , ze uswiadomilas mu , ze Cie to wkurza.

Zreszta- mysle, ze czasami niepotrzebnie psujemy sobie mile chwile czepiajac sie szczegolow
Jak chcecie byc tylko dla siebie to wylacza sie telefony i po sprawie
evee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-27, 12:20   #32
Nutka
Nutka nie gryzie!
 
Avatar Nutka
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
Dot.: Facet i kumple

No więc Agatko wychodzisz w takiej sytuacji na zołzę albo straszna marudę Skoro jest tak jak przedstawiasz fakty nie widzę problemu i robienia z igły widły ..to tylko podżeganie do nieporozumienia...Przecie z z tego co piszesz czesto widujecie się z facetem, on tego chce...reszta czyli upierdliwe sms-y kolegi to już problem Twojego TŻ...Taki problem to nie problem
__________________

_________________________ _________________________ _
_________________________ _________________________ _


WYSZUKIWARKA nie gryzie


Nutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-27, 12:30   #33
Shemreolin
Zakorzenienie
 
Avatar Shemreolin
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 081
GG do Shemreolin Send a message via Skype™ to Shemreolin
Dot.: Facet i kumple

On nie moze wyłaczyc telefonu, bo ma chora babcię i czesto jest tak, że dzowni jego mama, bo trzeba cos szybko zrobić i do babci pojechać.

A ja napisałam koledze o tym problemie i on tez jest bardzo zdziwiony, że jak ja moge mieć o to pretensje. A ja poprosiłam go tylko o to żeby pisał te smsy np. o 18 żeby TŻ mógł podjąć wybór wczesniej z kim sie spotka. Ale on stwierdził, ż ew takim arzie to on wogóle nie będzie wysyłał i generalnie sie chyba obraził. Jestem w szoku! Jak facet może sie tak zachowywać!

Aha! Ja powiedziałam koledze, ze jak TŻ sie z nimi widzi to ja nie dzwonie i nie proszę go by jednak do mnie przyszedł i szanuję to, ż echce spedzic z chłopakami troche czasu. I zapytałam jakby oni sie czuli jakbym im wydzwaniała w czasie sesji i mówiła, że jestem taka samotna i żeby on przyjechał jednak do mnie. Też nie dotarło...

Wiem, że mój problem się wydaje śmieszny, ale ja mam po prostu dosć tego codzinnego nękania.
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.



Shemreolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-27, 12:55   #34
Shemreolin
Zakorzenienie
 
Avatar Shemreolin
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 081
GG do Shemreolin Send a message via Skype™ to Shemreolin
Dot.: Facet i kumple

Rozmawiałam przed chwilą z TŻ i wytłumaczyłam mu dokładnie o co chodzi. powiedziałam mu o tym, że ja nie piszę do niego jak on się z nimi spotyka i nie namawiam go by przyszedł do mnie. Zajęło mi jakies 3 minuty bo mu to wytłumaczyc i on powiedział, że juz rozumie o co mi chodzi. Przyznałam się, że rozmawiałam z kolegą i tez powiedział, ze ok, ale że nastepnmym razem on to załatwi.

Hmmm.. chyba problem się rozwiazał. A TŻ nie jest takim potworem jakby sie zdawało, co Nutka? Może i ja nie jestem też taką czepialską potworzycą
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.



Shemreolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-27, 13:08   #35
Marigold19
🦄
 
Avatar Marigold19
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
Dot.: Facet i kumple

Cytat:
Napisane przez Shemreolin

Hmmm.. chyba problem się rozwiazał. A TŻ nie jest takim potworem jakby sie zdawało, co Nutka? Może i ja nie jestem też taką czepialską potworzycą

Ja nie Nutka, ale odpowiem- ogólnie zareagowałam ostro, bo jestem za nieograniczaniem wolności w związku i wprowadzaniem tzw. "smyczy". Ale faktycznie skoro coś Ci przeszkadza na tyle, że choć próbujesz i próbujesz się tego nie czepiać a nie dajesz rady to najwidoczniej jest to problem. Tak więc nie odebrałam tego jako czepianie się. A TŻ widać coś niecoś zareagował a to chyba najlepszy aspekt tej sprawy
Ja na Twoim miejscu chyba nie rozmawiałabym z tym kolegą, bo nie chciałabym się wtrącać i niejako- stawac na linii ognia, ale to moje zdanie. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży po Twojej i TŻ myśli.
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne!

12.03.2023 r.- 12.06.2023 r.
Marigold19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-27, 13:12   #36
blo
Raczkowanie
 
Avatar blo
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 274
Dot.: Facet i kumple

takie sytuacje mi uświadamiają dlaczego z pokolenia na pokolenie faceci sobie przekazują że niektóre rzeczy trzeba robić w tajemnicy przed kobietami, nawet takie które nie są warte ukrycia. PO prostu część kobiet musi być oszukiwana inaczej sie nie da;-(
blo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-27, 13:14   #37
Agniesia18
Zadomowienie
 
Avatar Agniesia18
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 057
GG do Agniesia18
Talking Dot.: Facet i kumple

No i wszystko sie wyjaśniło. A TY Agatko, zamiast się "czepiać", znajdź sobie "kolegę", z którym będziesz się mogła codziennie spotykać... On będzie wysyłał milutkie smsy a Twój TŻ będzie purpurowy z wściekłości A co! Niech zobaczy jak to jest
P.S. Ja tak zawsze robie i działa
__________________
Tropical the island breeze
All of nature wild and free
This is where I long to be...
Agniesia18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-07-27, 13:14   #38
oshinek
Wtajemniczenie
 
Avatar oshinek
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 847
Dot.: Facet i kumple

Cytat:
Napisane przez Shemreolin
hmmm... nie sądzę żebysmy sie za często widywali. Widzimy sie mniej wiecej 4 razy w tygodniu i czasami on u mnie zostaje na noc. A z kumplami widzi sie mniej więcej tyle samo czasu co ze mna. Tzn. zawsze jak nie widzi się się ze mną to widzi sie z nimi. Ja spotykam sie z różnymi znajomymi, nie narzekam na brak atrakcji, spotkania z koleżankami też urzadzam, na imprezy chodzę częściej niż TŻ. Zreszta jak koledzy mogą myśleć, że on mi poświęca za dużo czasu skoro do niego piszą po tym jak dwa dni spędził z nimi. Moim zdaniem to nia fair.

A ostatnio z TŻ jest całkiem dobrze. mieliśmy poważny kryzys dwa miesiace temu i wtedy z nim zerwałam, ale teraz jest o niebo lepiej. I chyba nie zakładałam jakiegos wątku na jego temat ostatnio? Przynajmniej sobie nie przypominam...

Mi w tej sytuacji najbardziej chodzi o to jak rozwiazać problem tych smsów. Nie chce by kolega poczuł sie dotkniety, bo on pisze te smsy, dlatego że lubi mojego TŻ i po prostu chce żeby przyszedł pogadać, bo to zawsze fajnie. Tylko dlaczego on pisze codziennie?? Jak przekonać TŻ, że ja wcale nie chce mu ograniczyc spotkań z kolegami tylko chcę żeby sie te smsy skończyły. Przecież jak oni są tam codziennie to on moze tam wpasć zawsze, a raz na jakis czas można wysłać smsa jak jest jakieś ważniejsze spotkanie i trzeba cos obgadać.
napisałam wątków z nim związanych, a nie O NIM...PS. Tylko nie idź do tego kumpla z pretensjami bo to najgorsze co mogłabys zrobić, twój TŻ pomyśli że zachowujesz się jak gówniara...
__________________
Nie palę
http://www.suwaczek.pl/cache/d98bd85f35.png


Bycie konfidentem to najgorsza forma upodlenia człowieka


oshinek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-27, 13:19   #39
oshinek
Wtajemniczenie
 
Avatar oshinek
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 847
Dot.: Facet i kumple

oh nie doczytałam, widzę jednak że to zrobiłaś Niesądze aby to było dobre rozwiązanie, no i w ogóle dziwię się ze twój TŻ zareagował tak pozytywnie. Good for you .pa
__________________
Nie palę
http://www.suwaczek.pl/cache/d98bd85f35.png


Bycie konfidentem to najgorsza forma upodlenia człowieka


oshinek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-27, 13:34   #40
Shemreolin
Zakorzenienie
 
Avatar Shemreolin
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 081
GG do Shemreolin Send a message via Skype™ to Shemreolin
Dot.: Facet i kumple

Hmmm... ten kolega to jest ktos kogo ja znam juz 10 lat. Znałam go zanim poznałam TŻ i wielokrotnie zwierzaliśmy sie sobie z różnych rzeczy, radzilismy. Swego czasu był to mój najlepszy przyjaciel. Niestety potem stało sie tak, że TŻ jakby odebrał mi nieco moich kumpli (bo było tak, że ja w zasadzie byłam jedyna dziewczynką w paczce). Teraz jest tak, ż eoni organizują sobie meskie wypady na działkę itd. a ja oczywiście nie moge pojechać bo jestem kobieta. Napisałam do kolegi, bo to nie jest tak, że to jest kumpel TŻ (nie lubię naduzywać słowa przyjaciel, ale to naprawde bliska mi osoba, którą znam wiele lat). Po prostu ów kolega zna naprawdę wiele szczegółów z mojego życia, często go prosiłam o rade i mu sie zwierzałam. On zna dobrze moje problemy, był ze mna jak sie rozstawałam z TŻ, czesto mi pomaga jak go o cos poproszę. Znam go o wiele dłużej niż TŻ. Teraz nie nazywam go juz swoim przyjacielem, bo po prostu generalnie ja jako kobieta i dziewczyna jednego z kumpli straciłam troche w hirarchii całej meskiej paczki. Daletgo też sie wycofałam i znalazłam innych przyjaciół, z którymi spędzam czas. Podsumowujac wyglada to tak, ze miałam przyjaciela, potem przyjaciel zaprzyjaźnił sie z TŻ i teraz już nie mam przyjaciela, bo meska przyjaźń to najważniejsza przyjaźń... a ja zostałam bardzo delikatnie zepchnieta na dalszy plan. Napisałam do niego, bo po prostu nie jest to dla mnie ktos tam... to był ktos bardzo mi bliski... i w sumie jest nadal.

Wiem, ze to nie było najmądrzejsze to co zrobiłam... ale po prostu stwierdziłam, ze skoro sie znamy tyle lat to on to zoruzmie i powie "spoko, nie wiedziałem, że ci to przeszkadza. W takim razie będe pisał mu smsy troche wcześniej". Zaszokowało mnie to, że on sie normalnie obraził...
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.



Shemreolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-27, 13:40   #41
Agniesia18
Zadomowienie
 
Avatar Agniesia18
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 057
GG do Agniesia18
Smile Dot.: Facet i kumple

A mówią, że trudno zrozumieć kobietę... Facet- to dopiero jest dziwne stworzenie
__________________
Tropical the island breeze
All of nature wild and free
This is where I long to be...
Agniesia18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-07-27, 13:55   #42
oshinek
Wtajemniczenie
 
Avatar oshinek
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 847
Dot.: Facet i kumple

[QUOTE=Shemreolin]Hmmm... ten kolega to jest ktos kogo ja znam juz 10 lat. Znałam go zanim poznałam TŻ i wielokrotnie zwierzaliśmy sie sobie z różnych rzeczy, radzilismy. Swego czasu był to mój najlepszy przyjaciel.

Jeśli tak to spoko, myślałam, że to kumpel twojego TŻ. No to fakt jak na przyjaciela czy dobrego kolegę zachował się conajmniej dziwnie .Ale wiesz co z tą przyjaźnią damsko-męską to wiele by można pisać, i tak my bardziej się staramy niż oni.. Mam nadzieję ze twój TŻ stanie na wysokości zadania i załatwi całą tą sprawę bez większych problemów.
ale na mase to jest śmieszne jak kolega się obraża przecież facetom to nie przystoi, takie typowe babskie zachowanie- może powiedz mu to i żeby fochy pozostawił nam babom
__________________
Nie palę
http://www.suwaczek.pl/cache/d98bd85f35.png


Bycie konfidentem to najgorsza forma upodlenia człowieka


oshinek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-27, 14:06   #43
Shemreolin
Zakorzenienie
 
Avatar Shemreolin
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 081
GG do Shemreolin Send a message via Skype™ to Shemreolin
Dot.: Facet i kumple

No fakt... ten mój kolega ma czasami takie fochy, że mi szczęka opada... Jakis czas temu napisałam, że te spotkania w pizzerii są dla mnie nudne, i ze może bysmy tak sie gdzies wszyscy razem wybrali np na wycieczkę do Powsina, pograc razem w siatkówkę, albo zrobic piknik w weekend. No bo ile można tak sie codziennie widywać w tym samym miejscu... A on tez sie obraził i powiedział, że to nie jego wina, że sa nudne i że nie mam z nimi o czym rozmawiać. heh... I teraz znowu straszlił focha i na moja prośbę by wysyłał smsy tak ok. 18, bo wtedy TŻ podejmuje decyzje co bedzie robił wieczorem, to on odpisał, że w takim razie on wogóle nie będzie mu wysyłał smsów z zaproszeniami. Dla mnie to jest chore... przecież prśba była oczywista i chyba niebyłam wobec niego nieuprzejma.

Ja nromalnie nie trafiam juz za nim... a kiedys tak dobrze się rozumieliśmy.
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.



Shemreolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-27, 17:03   #44
oshinek
Wtajemniczenie
 
Avatar oshinek
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 847
Dot.: Facet i kumple

A ile on ma lat??Domyślam się że max 117-18
__________________
Nie palę
http://www.suwaczek.pl/cache/d98bd85f35.png


Bycie konfidentem to najgorsza forma upodlenia człowieka


oshinek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-27, 17:29   #45
Shemreolin
Zakorzenienie
 
Avatar Shemreolin
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 081
GG do Shemreolin Send a message via Skype™ to Shemreolin
Dot.: Facet i kumple

hmmm kumpel ma lat 26... jest starszy ode mnie i od TŻ o 2 lata. I naprawdę trudno mi sie z nim porozumieć. Kiedys gadalismy na wszystkie tematy a teraz wyglada to tak, że on rzuca czasami takie teksty, ze ja nie wiem co mam odpowiedzieć.
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.



Shemreolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-27, 17:41   #46
Shemreolin
Zakorzenienie
 
Avatar Shemreolin
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 081
GG do Shemreolin Send a message via Skype™ to Shemreolin
Dot.: Facet i kumple

Cytat:
Napisane przez blo
takie sytuacje mi uświadamiają dlaczego z pokolenia na pokolenie faceci sobie przekazują że niektóre rzeczy trzeba robić w tajemnicy przed kobietami, nawet takie które nie są warte ukrycia. PO prostu część kobiet musi być oszukiwana inaczej sie nie da;-(
Koleżanka chyba nie zadała sobie specjalnie trudu by dokładnie przeczytać ten wątak i mówi jakieś dziwne rzeczy... Bardzo proszę doczytać o co tak naprawdę chodzi...
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.



Shemreolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-27, 20:07   #47
blo
Raczkowanie
 
Avatar blo
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 274
Dot.: Facet i kumple

Czytam bardzo dokładnie, i chciałam pomóc , ale tu juz naprawde nikt nie wie o co Tobie chodzi.
Zasugerowałam, że to nie jest żadne przestepstwo pojść z kolegami na spotkanie, ale Ty chyba oczekiwałaś że wszysty bedą przeklinać chłopaka jaki on fee, ja również z natury jestem bardzo zazdrosna, ale wiem już że musze sie powstrzymywać bo to rujnuje związek.
Wydaje mi się że nie docierają do Ciebie rady jak mogłabyś postąpić w tej sytuacji, tylko szukasz akceptacji u wizażanek, wyłapujesz te teksty z porad ,które sugeruja że Twoje podejście mogłabyś zmienić i starasz siebie tłumaczyć. Może zabrzmiałam chamsko, ale czasami inni pomagają nam spojrzeć na siebie krytycznie i to może być bardzo pozytywne. Tylko trzeba umiec to dostrzec.Ja też najchętniej bym zamkneła mojego faceta w klatce ale czy to jest rozwiązanie dla zazdrości.
Bardzo pozdrawiam
blo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-27, 22:25   #48
soulsweeper
Zadomowienie
 
Avatar soulsweeper
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 305
Dot.: Facet i kumple

Ja natomiast odnoszę wrażenie, że Agata nie ma żalu do swojego faceta, przecież napisała, że zachowuje się on w porządku, ale raczej do tych swoich "przyjaciół", którzy teraz stali się bardziej kumplami TŻ.
Nie wiem, czy mam rację, ale ja na Twoim miejscu mogłabym poczuć jakieś ukłucie żalu, które zaraz zastępuje irytacja: "dlaczego zabiegają tak już tylko o JEGO obecność, czemu nigdy nie napiszą 'BĘDZIECIE dzisiaj?'", nawet jeśli te spotkania wydają się nudne.
A takie wyłączenie z grona boli, mimo wszystko.
Nawiasem mówiąc dziwi mnie, że ci koledzy naprawdę przesiadują tam codziennie, skoro sami mają dziewczyny. Oni nigdy nie chcą spędzić z nimi wieczoru sam na sam?
soulsweeper jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-27, 22:52   #49
connie
Zadomowienie
 
Avatar connie
 
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 1 084
Dot.: Facet i kumple

No wlasnie. Ja nie widze tu wogole winy chlopaka wysylajacego smsy. Sms'a mozna zingorowac, krotko na niego odpowiedziec (moga sie nawet umowic na kod, np: ndswzA = nie, dzis spedzam wieczor z Agata), zostawic komorke w domu, oddzwonic... . Shemreolin twierdzi, ze denerwuje ja to, ze koledzy chca sie zbyt czesto spotykac z TZ. A czy to zle? To znaczy, ze Go lubia! Koniec koncow to tylko od TZ zalezy ile czasu z Nimi spedza... .
connie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-07-27, 22:54   #50
Shemreolin
Zakorzenienie
 
Avatar Shemreolin
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 081
GG do Shemreolin Send a message via Skype™ to Shemreolin
Dot.: Facet i kumple

soulsweeper, własnie dokładnie o to chodzi! Ja mam bardzo duzo żalu do kumpli... TŻ zachowuje sie bardzo dobrze, dzisiaj z nim porozmawiałam i popłakałam sobie troche. Po prostu jest mi bardzo przykro, że miałam przez wiele lat przyjaciół mężczyzn, którzy juz nie są moimi przyjaciółmi i zaczęli mnie traktować jak dziewczynę kumpla. TŻ teraz z nimi chodzi na spotkania i oni rozmawiaja tam o swoich sprawach. Ja swego czasu czesto tam wpadałam, potem coraz mniej, bo spotkania te wyglądały na typowo męskie i źle sie na nich czułam. Zreszta bardzo rzadko ktos do mnie pisał czy ja będę czy nie. Powoli odsuwałam sie od towarzystwa, znalazłam sobie bardziej babskie grono. Jakis czas temu z kumplem, o którym jest mowa w tym watku rozmawiałam na temat spotkań w pizzerii i powiedziałam mu, że źle sie tam czuję i że chciałabym żebysmy w weekendy sie wszyscy gdzies wybierali i urzadzali sobie jakieś atrakcje. W koncu mamy lato. A on sie tylko obruszył i powiedział, że to nie jego wina, ze ja nie umiem zapodać jakiegos tematu, który by ich zainteresował i zeby zeszli ze swoich tematów. Generalnie znowu zapodał focha i do tej pory mówi mi, że ma do mnie żal, bo ich towarzystwo mnie nudzi. Wogóle nie wysyła mi smsów czy przyjdę, zresztą tak jak pisałam wcześniej, nigdy specjalnie mnie nie zapraszali. A teraz ja sie czuję źle z tym, że on ciagle piszą do TŻ, bo on i tak spędza z nimi mnóstwo czasu i ja pogodziłam sie z tym, ze on jakby odebrał mi moich kumpli. Po tym jak się z nim zakolegowali blizej, to mają dużo męskich tajemnic i przez to powstała miedzy mna a nimi jakaś bariera.


blo, bardzo sie mulisz w twojej ocenie. Po pierwsze ja nigdy nie zabraniałm mu sie spotykać z kolegami, po drugie nie mam żadnego żalu i pretensji do TŻ tylko do kumpla. Nie miałam zamiaru nikogo zamuykać w klatce i jestem osobą, która z reguły nie jest zazdrosna. Jestmi po prostu po czesci przykro, że tak straciłam przyjaciół, którzy nie dość, że mnie powoli odsuneli od siebie dlatego, że jestem kobietą, to jesczze nie potrafią zrozumiec, że chciałabym czasami w spokoju pobyć z moim TŻ i chciałabym by nam nie przeszkadzano.

Porozmawiałam dzisiaj z TŻ o tym i on uważa, że mam rację. Porozmawia jeszcze z kolegą. Sprawa jest prosta. Skoro ja nie przeszkadzam w męskich spotkaniach to niech oni nie przeszkadzaja nam w naszych. TŻ wie, że porozmawiałam z kumplem i powiedział, że wolałby żebym tego nie robiła. Przeprosiłam go i powiedziałam, ze ma racje, a on pocałował mnie i powiedział, ze nic sie nie stało i ludzie popełniają błędy.

I naprawde nie rozumiem, gdzie ja tu jestem zołzowata i sie czepiam... po prostu jest mi przykro, że tak wszystko wyszło, że kolega, który był moim przyjacielem sie obraża zamiast zrozumieć. Bo kiedys było całkiem inaczej...
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.



Shemreolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-27, 23:39   #51
soulsweeper
Zadomowienie
 
Avatar soulsweeper
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 305
Dot.: Facet i kumple

Przykra sytuacja, ale dobrze, że znalazłaś sobie inne towarzystwo. Podejrzewam, że gdybyś spotykała się z każdym z tych facetów sam na sam, zachowaliby się zupełnie inaczej, nagle znalazło by się sporo wspólnych tematów i może nić porozumienia. To chyba już reguła, że w większej grupie mężczyźni są zupełnie inni i nie każdej kobiecie (mało której?) łatwo się wśród nich odnaleźć.
soulsweeper jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-28, 00:59   #52
Shemreolin
Zakorzenienie
 
Avatar Shemreolin
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 081
GG do Shemreolin Send a message via Skype™ to Shemreolin
Dot.: Facet i kumple

Ależ tak właśnie jest... osobno dogaduję się z nimi bardzo dobrze i lubię sie od czasu do czasu spotkać... jednak w grupie oni są nie do wytrzymania. Jak czasami wpadam to czuję sie tak jakby mnie nie było. Oni toczą swoje męskie dyskusje a ja siedzę i się nie odzywam, bo w zasadzie nie mam pojęcia o czym oni rozmawiają. To są dla mnie strasznie nudne rozmowy, zreszta ciagle gadaja o tym samym i czasami to po prostu nie mogę usiedzieć i wychodzę wcześniej pod byle pretekstem. Wtedy oni mówią zdziwieni "ej? juz idziesz?". Jeśli TŻ chce się z nimi spotykać to ok, ale on też czesto narzeka na to, że oni są monotematyczni i nudni. Jednak i tak sie z nimi spotyka czesto. Od jakiegos czasu postrzegam te ich spotkania jaklo cos strasznie dennego i nudnego, maja chłopaki po 24 i więcej lat a sie spotykają tam codziennie jak można tyle fajnych rzeczy zrobić. Jest lato, ciepło jest, można ruszyć dupska... ale jak im to proponowałam to nie chcieli, bo oni chcą sobie przysiaść po pracy przy piwku jak stare dziadki. Ja sie też boję, że mi TŻ tak zdziadzeje... Chciałabym żebyśmy znaleźli sobie wspólnych znajomych, z którymi będziemy mogli chodzic na wycieczki, rozmawiać i cieszyc sie życiem. Tymczasem cała ta grupa kojarzy mi sie z jakimś takim marazmem.

Co ciekawe... jest znajoma para, która od wielkiego dzwonu wpada do pizzerii. Chłopak jest bardzo szanowany w grupie. Swego czasu był to tzw. mentor, gdy oni wszyscy chodzili do liceum (TŻ chodził do liceum z kilkoma chłopakami, ja natomiast chodziłam do liceum z paroma innymi i jakos tak sie wszyscy zapoznali potem). Chłopak ten jest naprawdę bardzo stanowczy, dojrzały i traktuje swoją kobietę jak księżniczkę. I co najlepsze, żaden z chłopaków nie wysyła mu smsów codziennie, szanują jego czas, a jak go zapraszają i jego dziewczynę to zawsze odchodzi straszny wersal i nagle znajduje się wiele tematów do rozmowy. On i jego dziewczyna pojawiają sie tam od wielkiego dzwonu i zawsze są mile widziani i zawsze rozmowa toczy sie wokół nich i tego co tam u nich sie dzieje.

Ja jak przychodzę to nikt sie nie przejmie, a żeby cos powiedzieć to musze przekrzykiwać kolegów, albo znosić dowcipy i czepianie sie słówek. Czesto po prostu nie chce mi sie mówić. Prawda smutna jest taka, ż eprawdopodobnie nie zdołałam sobie zaskarbić szacunku u moich przyjaciół. I to jest bezsprzecznie moja wina...

Jest mi przykro, że oni tak traktują mnie i zwiazek mój i TŻ. Tamtemu chłopakowi daja spokój i nie wypytują czy przyjdzie czy nie. Zapraszaja i ją i jego i starają się rozmawiać na inne tematy, nie tylko męskie...
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.



Shemreolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-28, 13:19   #53
blo
Raczkowanie
 
Avatar blo
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 274
Dot.: Facet i kumple

Nikt nie mowi że jesteś zrżęda , na pewno interesującą kobieta jestem tego pewna. Tylko mi i jak widze większości kobiet po przeczytaniu tego watku nasuneła się podobna sugestia. Ty ,aby uspokoić kumpla z tymi smsami nie jestes raczej w stanie nic zrobić bez szkody na Twoim honorze - tak to bym nazwała, bo on jak i reszta widzą że to Twojemu chłopakowi nie przeszkadza i uważaja że taka zacheta w postaci smsa dodatkowo go mobilizuje do przyjścia. Dlaczego napisałam że niektóre kobiety lubią być oszukiwane, bo Twój chłopak robi niezadowoloną minke jak dostanie smsa a mimo tego idzie do kolegów. Więc jak on im nawet cos przebąknie że maja nie wysyłać to pewnie powie że Ciebie to denerwuje. Twoj chlopak niereagując udzielił im tak jakby pozwolenia na wlezienie w butach miedzy Was tak jakby. Jak przestaną wysyłać te smsy to tylko dlatego bo Twoj chłopak chce mieć spokój i awantur z Twojej strony , a nie dlatego że powinni uszanować Waszą prywatność.

Rozumiem że najprawdopodobniej denerwują Cie tymczasem te smsy, ale jak Twoj chłopak nie wytyczy im granic zachowań zaczniesz się opedzać od innych rzeczy , co pogorszy Twoją pozycje w grupie.
A Twoje znajome małżeństwo możliwe że szanują dlatego że wiedzą iz ten kolega nie bedzie chciał przyjść bez swojej dziewczyny i starają się wówczas stworzyc przychylną jej atmosfere.
My za często też nie wychodzimy, ale było kilka razy że poszłam z moim chłopakiem do knajpki a że byłam zmęczona to po prostu pojechałam do domku jak oni w najlepsze rozwijali swoje tematy i najwyraźniej dobrze się bawili;-) kilka razy tak chyba było,ale zdażyło się pewnego razu że mimo nudnej atmosfery nie odpadłam i sie nie wyniosłam tylko na ramieniu chłopaka przysypiałam oglądajac film a oni sobie coś tak przy piwku gadali w końcu jeden z tak zwanych przyjaciół delikatnie i elokwentnie powiedział mi że czasami powinnam sobie pojechać i zostawić ich samych bo meskie tematy i takie tam idiotyczne tłumaczenia. Moje kochanie zareagowało wtedy bardzo stanowczo że jakby miał ochote przyjść sam, to by przyszedł bez ich insynuacji. Wiesz czasami przyjacioł si ę nie wybiera , ale można sobie ich wychować ... może to nie jest identyczna sytuacja, ale ludzkie zachowania w pewnych sytuacjach są bardzo podobne.
blo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-28, 13:30   #54
Nutka
Nutka nie gryzie!
 
Avatar Nutka
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
Dot.: Facet i kumple

tak przyjaciół się nie wybiera ale chłopa tak ( Tobie blo gratuluje wyboru ) nie wyobrażam sobie żeby koledzy mojego misia mieli odwagę mi dokuczać w towarzystwie,olewać, robić docinki... itp... Oni sznują mnie jako kobietę swojego kumpla . Tylko i wyłącznie od chlopa zależy na ile sobie pozwolą w stosunku do jego kobiety
Może on oczekuje tych sms-ów żeby być usprawiedliwionym???
Zresztą spójrz na Twoje znajome małżeństwo facet sznuję zonę,okazuje to a i jego koledzy tak robią
__________________

_________________________ _________________________ _
_________________________ _________________________ _


WYSZUKIWARKA nie gryzie


Nutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-28, 14:15   #55
Shemreolin
Zakorzenienie
 
Avatar Shemreolin
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 081
GG do Shemreolin Send a message via Skype™ to Shemreolin
Dot.: Facet i kumple

Tak, ale oni nie znaja jej tak jak mnie. Ja ich poznałam jak byliksmy szczeniakami, mieliśmy po 14-16 lat. I wtedy ja sie z nimi prałam, grałam w piłke nożną, zwiwałam z lekcji itd. Wtedy byliśmy po prostu kumplami. I oni nadal mnie traktuja jak taka kumpelę, a ja sie bardzo zmieniłam, teraz jestem już kobietą a nie tamtym dziewuszyskiem, co to w glanach biegało i rzucało się kolegom na plecy dla zabawy. Niestety moja wina tu jest i to spora. Nie wypracowałam sobie u nich szacunku wtedy.

Dziewczyna kumpla nigdy sie z nimi nie przyjaźniła i była zawsze z boku, wiec oni nie maja odwagi sie tak zachować. Zreszta ja nie uwazam, żeby to była wina TŻ, ż eoni mnie tak traktują. Moim zdaniem każdy sobie sam wyproacowuje szacunek u innych i nie można stwierdzać, że inni szanuja kobietę tylko wtedy, gdy szanuje ja jej facet. To trochę za daleko posunięta teoria.

blo, mój chłopak bardzo rzadko tam jeździ po tym smsie. Zreszta wczoraj z nim o tym porozmawiałam i dokładnie mu wytłumaczyłam dlaczego mnie to denerwuje i on to zrozumiał. Bład zrobiłąm rzeczywiscie, ż eporozmawiałąm o tym z kumplem. Zreszta TŻ mi powiedział, że chyba sama widzę, ze oni już mnie nie traktują tak jak kiedyś, i to juz nie jest liceum, gdzie byliśmy świetna paczką i mogłam z nimi porozmawiać na takie tematy. I ma rację. Oni odsuneli sie ode mnie a ja od nich. Myślałam, że moge pogadac z kolega tak jak kiedyś, ale nie mogę. Chyba już do końca zrozumiałam, że straciłam przyjaciół. Teraz to są znajomi.

TŻ zachował sie bardzo dobrze i powiedział, że następnym razem on to załatwi i że pogada z kolegą.
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.



Shemreolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:28.