Krakowianki XXV

[lily92920]

Kasia, kiedy nas odwiedzisz? Tęsknię za Twoją butelkowo zieloną spódniczką!

To kiedy to nasze spotkanie w tym tyg?

[cholernarejestracja]

Dziewczyny, tania księgowa w Krakowie, ktoś coś?

[Wesel]

Napisane przez cholernarejestracja

Dziewczyny, tania księgowa w Krakowie, ktoś coś?

Daj znać, gdy się dowiesz, bo ja mam już dość internetowej księgowej . Wolałabym, żeby ktoś za mnie robił porządek w papierach .

Chociaż z tego, co się orientowałam, to 200 zł miesięcznie to taka podstawa .

[kasiencja]

u Was też dziś taka okropna, senna pogoda?



Ville - w razie czego służę pomocą, wsparciem i towarzystwem

Lily - hej, a spódniczkę nadal mam! zresztą powiem Wam, że coraz więcej w kieckach chodzę, szczególnie latem, ładne to i wygodne i jakoś tak lepiej się człowiek ze sobą czuje.

chciałabym wpaść do Krakowa na chwilę w trakcie urlopu (5-7 października pewnie), ale coś czuję że grafik będzie napięty

[480d4edc1e815c56c16fabf08724cc948bdba6da]

Treść usunięta

[Ineso]

Napisane przez cholernarejestracja

Dziewczyny, tania księgowa w Krakowie, ktoś coś?

Nie wiem jaka to tania, ale koleżanka na własnej działalnosci miała jakąś fajną - pytać?
Co Ty tak na szaro ostatnio?

[cholernarejestracja]

Napisane przez Ineso

Nie wiem jaka to tania, ale koleżanka na własnej działalnosci miała jakąś fajną - pytać?
Co Ty tak na szaro ostatnio?

Pytać

A nie wiem, jakoś pomyślałam, że moje pytanie o księgową to offtop, więc wyszarzyłam. Ale w sumie uświadomiłaś mi właśnie, że ten wątek to jeden wielki offtop

[lily92920]

Napisane przez cholernarejestracja

Dziewczyny, tania księgowa w Krakowie, ktoś coś?

Ja lubię na Długiej albo na Grodzkiej koło wydziału filozofii

Napisane przez kasiencja

Lily - hej, a spódniczkę nadal mam! zresztą powiem Wam, że coraz więcej w kieckach chodzę, szczególnie latem, ładne to i wygodne i jakoś tak lepiej się człowiek ze sobą czuje.

Jeszcze jak! Ja też ostatnio chodzę w sukienkach ile się da, w spódnicach mniej, jakoś ciężko mi skompletować dobry look, ze spodniami tak nie mam A sukienka jak i kombinezon- zakładasz, do tego jakieś buty, ewentualnie torebka czy plecaczek i cała stylówa gotowa

[Sasza_]

Dziewczyny!!! Od wczoraj jestem w Krakowie.. Dzisiaj jestem drugi dzien w pracy.. Kompletnie nie znam miasta... Chetnie wezme udzial w jakims spotkaniu tak jak kiedys wspominałam, nie znam miasta i ludzi i udalo mi sie od września tu zamieszkac. jeszcze tak smutno za oknem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wesel]

Napisane przez Sasza_

Dziewczyny!!! Od wczoraj jestem w Krakowie.. Dzisiaj jestem drugi dzien w pracy.. Kompletnie nie znam miasta... Chetnie wezme udzial w jakims spotkaniu tak jak kiedys wspominałam, nie znam miasta i ludzi i udalo mi sie od września tu zamieszkac. jeszcze tak smutno za oknem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przeprowadziłaś się do Krakowa dla pracy? Znad morza? Czym się zajmujesz?

[Sasza_]

Napisane przez Wesel

Przeprowadziłaś się do Krakowa dla pracy? Znad morza? Czym się zajmujesz?

Tak, HR rekrutacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lily92920]

To co, chciałybyście się spotkać? Może we czwartek?

[Sasza_]

Ok, ja moge

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cholernarejestracja]

Dziewczyny, znajomy szuka pokoju do wynajęcia w Krakowie, jak najbliżej Starowiślnej. Nie studenckiego, bo znajomy pracujący, z opcją zwiezienia sobie małżonki czasami na weekend. Gdyby któraś z was coś kojarzyła, to będę wdzięczna za info

Swoją drogą, w poniedziałek podejmowałam decyzję, czy wolę pizzę z salami, czy cztery sery. We wtorek czy chcę być płatnikiem vat, czy nie, i czy chcę się rozliczać na podstawie księgi przychodów i rozchodów, czy jeszcze inaczej.

Bycie dorosłą jest trudne i bez sensu

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez cholernarejestracja

w poniedziałek podejmowałam decyzję, czy wolę pizzę z salami, czy cztery sery

Cztery sery

[cholernarejestracja]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;65021096]Cztery sery [/QUOTE]
Nieee, bo to był jakiś taki gotowiec z lidla, i te 4 sery to były gouda, mozarella, ementaler i salami. Czyli żółty, żółty, żółty i żółty. Bez sensu

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez cholernarejestracja

Nieee, bo to był jakiś taki gotowiec z lidla, i te 4 sery to były gouda, mozarella, ementaler i salami. Czyli żółty, żółty, żółty i żółty. Bez sensu

Meeeeh, to nie

[cholernarejestracja]

No właśnie

Dziś za to miałam dołka, więc oczywiście opchałam się niezdrowymi rzeczami ale za to trochę mi lepiej

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez cholernarejestracja

No właśnie

Dziś za to miałam dołka, więc oczywiście opchałam się niezdrowymi rzeczami ale za to trochę mi lepiej

No ale też gotowiec to taka pizza nie-pizza

A ja dzisiaj byłam na spotkaniu z innego forum, oprócz mnie czysto męski skład i powiem wam... Chadzam sobie na te spotkania czasami, bo fajnie się jest wyrwać z domu, zjeść tosty w Hexie i pogłaskać kotki (dzisiaj graliśmy też w "Krasnoludy w opałach", fajna gierka), ale poziom tych panów jest chwilami żenujący po prostu, wiecie, typowe chłopki z mentalnością przeciętnego gimnazjalisty, licealisty góra, którzy za szczyt humoru uznają żarty typu "Hehehe Twoja stara", reszty może nie będę przytaczać, ale wiecie, 100% stereotypowych 'męskich rozmów' i 'żarcików'

[cholernarejestracja]

Haha jeżeli to jest to forum, o którym wspominałaś, to wiesz, to specyficzny typ ludzi jest

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez cholernarejestracja

Haha jeżeli to jest to forum, o którym wspominałaś, to wiesz, to specyficzny typ ludzi jest

Daj spokój, nie ma 'śmiacia' tutaj - ja się czasami wstydzę, że siedzę z nimi przy stoliku

[cholernarejestracja]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;65021776]Daj spokój, nie ma 'śmiacia' tutaj - ja się czasami wstydzę, że siedzę z nimi przy stoliku [/QUOTE]

"Moi" też są specyficzni, ale ja to nawet lubię nawet, jeżeli czasami zdarza im się jakaś żenująca akcja. Znajomy kiedyś w McDonaldzie chciał zamówić burgery na koszt Gwiezdnej Floty

[laszka14]

Witam Was wszystkich mieszkających w naszym uroczym mieście Przyszłam z prośbą o poratowanie biednej studentki, którą gonią terminy i wypełnienie ankiety:
https://docs.google.com/forms/d/e/1F...BGDKA/viewform

Myślę, że jest krótka i bezbolesna, będę bardzo wdzięczna za pomoc!

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez cholernarejestracja

"Moi" też są specyficzni, ale ja to nawet lubię nawet, jeżeli czasami zdarza im się jakaś żenująca akcja. Znajomy kiedyś w McDonaldzie chciał zamówić burgery na koszt Gwiezdnej Floty

Ej, ale to jest po prostu zabawne, a nie ordynarne

[lily92920]

Napisane przez cholernarejestracja

Dziś za to miałam dołka, więc oczywiście opchałam się niezdrowymi rzeczami ale za to trochę mi lepiej

Ja też mam doła, bo zawaliłam egzamin i też właśnie jem pizzę z pudełka z Biedry
Dlatego cofam propozycję spotkania w tym tyg. bo muszę się uczyć na pon.

[kasiencja]

Napisane przez Sasza_

Tak, HR rekrutacje

Witam koleżankę z branży

Napisane przez cholernarejestracja

Swoją drogą, w poniedziałek podejmowałam decyzję, czy wolę pizzę z salami, czy cztery sery. We wtorek czy chcę być płatnikiem vat, czy nie, i czy chcę się rozliczać na podstawie księgi przychodów i rozchodów, czy jeszcze inaczej.

Bycie dorosłą jest trudne i bez sensu

prawda. ja też byłam na przykład dziś w delegacji, brzmi to bardzo poważnie
(to, że zjadłam hot doga ze stacji w ramach kolacji, już mniej...)

Tass, ja generalnie lubię męskie towarzystwo, a w ostatnim czasie mi go bardzo brakowało, dopiero powolutku nadrabiam Ale nie od dzisiaj znana jest prawidłowość, że im liczniejsza grupa, tym bardziej żenujący poziom żartów

Lily, trzymamy kciuki za poniedziałek!



P.S. Stwierdzam, że na fejsie strasznie brakuje mi forumowych emotikonek (wiem, że wiele pochodzi jeszcze z gg ), szczególnie
Ach, problemy pierwszego świata...

[ville]

Kupiłam parę miesięcy temu dosyć drogi przedmiot, bo kosztował mnie ponad 500 zł, a teraz zauważyłam, że ma wadę i przydałoby się go zareklamować. A paragonu nie ma... Niby mam teczkę na najważniejsze paragony, ale oczywiście tego akurat potrzebnego tam nie ma.

Zawsze mówiłam o minimalizmie, uporządkowaniu przestrzeni wokół siebie, na bór, dlaczego nie potrafię się do tego zebrać. I kilka stów pójdzie się huśtać :/

[lily92920]

Napisane przez ville

Kupiłam parę miesięcy temu dosyć drogi przedmiot, bo kosztował mnie ponad 500 zł, a teraz zauważyłam, że ma wadę i przydałoby się go zareklamować. A paragonu nie ma... Niby mam teczkę na najważniejsze paragony, ale oczywiście tego akurat potrzebnego tam nie ma.

Zawsze mówiłam o minimalizmie, uporządkowaniu przestrzeni wokół siebie, na bór, dlaczego nie potrafię się do tego zebrać. I kilka stów pójdzie się huśtać :/

To zależy chyba od sklepu i produktu. Kiedyś popsuły mi się słuchawki ale paragonu nie miałam, za to w sklepie zapytali mnie kiedy był zakup i po dacie znaleźli w systemie, że faktycznie wtedy kupowałam, słuchawki poszły do reklamacji

[ville]

Jutro pójdę do sklepu i zapytam o ewentualną reklamację, bo na ulotce użytkowania napisane było, że reklamacja włącznie z oryginalnym opakowaniem, które i tak jest w domu. Zapytam przede wszystkim, jak odbyłaby się ewentualna reklamacja - możliwym dla mnie rozwiązaniem jest wyłącznie wymiana produktu na nowy w tym samym dniu, dlatego jeżeli ewentualny zwrot musiałaby poprzedzić ocena produktu pod kątem właściwego użytkowania, która trwałaby X dni, to nawet się nie przejmuję brakiem paragonu, bo inaczej przeszukałabym każdy skrawek mojej przestrzeni życiowej w celu znalezienia dowodu zakupu).

[Ineso]

ville - zgodnie z prawem konsumenta, sprzedawca nie ma prawa wymagać oryginalnego opakowania - jak tak twierdzi trzeba go UOKiKiem postraszyć. Logicznie - ile rzeczy kupujemy i jakbyśmy mieli przechowywać wszystkie opakowania to magazyn by trzeba było wynająć Nie jest też potrzebny paragon - tylko jakiś inny dowód zakupu - może to być własnie info z systemu, jak będą tacy mili że wyciągną, dowód płatności kartą albo świadectwo osoby, która przy tym była. Wiem - brzmi dziwnie, ale takie jest prawo Poza tym nie reklamuj z tytułu gwarancji - bo będziesz czekała dłuuugo pewnie. Tylko z tytułu niezgodności towaru u sprzedawcy - wtedy już od dnia złożenie leci Ci te 14 dni. Niestety to, jak szybko i czy dadzą Ci od razu inny towar to już polityka sklepu.