2016-11-16, 11:05 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 29
|
Macanie wyrobów piekarniczych z marketach, hipermarketach.
Niejednokrotnie byłam świadkiem tego procesu. Zamiast kulturalnie nabrać sobie te 3 bułeczki do woreczka, to ludzie najpierw swoimi brudnymi łapami obłapują wszystkie bułki, jakie mają w polu widzenia po czym i tak wybierają te losowe, bo ku ich codziennemu zaskoczeniu okazuje się, że wszystkie są takie same.
Chamstwo, prostactwo, brak wyobraźni. Ja oczywiście rozumiem, że każdy chce mieć najlepiej cieplutkie i mięciutkie bułeczki, chlebki, ale czy założenie worka na tę łapę przerasta możliwości co niektórych? Zapraszam do dyskusji. |
2016-11-16, 11:08 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Macanie wyrobów piekarniczych z marketach, hipermarketach.
Nad czym tu dyskutować? Nad januszowaniem i bezdennością głupoty ludzkiej? Poważnie, z tego powodu jeśli w ogóle kupuję pieczywo w takim miejscu to jak najwcześniej zaraz po otwarciu sklepu, zanim stada grażojanuszy jeszcze nie powsadzały tam swoich gili (gilów? bleee
|
2016-11-16, 11:29 | #3 |
Holy Crap!
|
Dot.: Macanie wyrobów piekarniczych z marketach, hipermarketach.
Zawsze, ale to zawsze zwracam uwagę, żeby nie macać pieczywa. Czym różni się bułka od bułki? Że jedna jest minimalnie większa? Oczami się wybiera, ale kogo tu uczyć? Grażyna najmądrzejsza!
__________________
"Na to , co Bóg mi dzisiaj objawił niejeden ksiądz się oburzy :
Do nieba pójdą wszystkie zwierzęta , a ludzie tylko niektórzy " - Michał Zabłocki |
2016-11-16, 11:47 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 11
|
Dot.: Macanie wyrobów piekarniczych z marketach, hipermarketach.
Też tego bardzo nie lubię, nie kupiłabym nawet bułki którą sama dotknęłam bez jednorazowej rękawiczki, przecież dopiero co dotykałam wózka sklepowego, smartfona (gdzie bakterii jest najwięcej podobno) itd
Zazwyczaj zakładam rękawiczkę i wyciągam bułki z szarego końca, gdzie ręka Grażyny tak łatwo się nie dostanie |
2016-11-16, 15:27 | #5 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Macanie wyrobów piekarniczych z marketach, hipermarketach.
Cytat:
Zapisz
|
|
2016-11-16, 16:07 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
|
Dot.: Macanie wyrobów piekarniczych z marketach, hipermarketach.
Ja zawsze zakładam "worek" na rękę choć osobiście byłem świadkiem jak jakiś Janusz macał gołymi łapami bułki...
|
2016-11-16, 17:43 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Macanie wyrobów piekarniczych z marketach, hipermarketach.
Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek widziała macanie pieczywa w sklepach. Zwykle robię zakupy jak po 17 wracam z pracy, więc pewnie biorę już "zmacane". I nic mnie to nie obchodzi. Sama chwytam bułki bez rękawiczki i nie zwracam uwagi na to, czy dotykałam wcześniej wózek sklepowy, uchwyt w tramwaju czy smartfona. Dotykam tylko te bułki, które potem kupuję i nikt nie je tych dotkniętych przeze mnie.
|
2016-11-16, 21:05 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: Macanie wyrobów piekarniczych z marketach, hipermarketach.
Nie zauważyłam jeszcze nigdy nikogo macającego pieczywo łapkami.
Ja zawsze zakładam foliówkę na rączkę i heja sprawdzać bułki. Np. w Auchan ostatnio zmacałam 5 różnych rodzai, bo wszyskie były twarde i w końcu wzięłam zapakowane brioszki. A w lidlu moje ukochane wiejskie bułeczki też macam, bo często jednak nie wszystkie są z tej najświeższej partii. A ja na zakupach jestem raz, maks dwa razy w tygodniu i pieczywo u mnie musi długo wytrzymać... Już nie mówiąc o tym, że te chrupiące i cieplutkie są takie dobre! A o ile chleb kupuję praktycznie tylko w mojej lokalnej piekarni, tak bułki mi stamtąd nie smakują jakieś takie... gumowate mi się zawsze wydają.
__________________
Nie istnieje nic poza tym, co czujesz -7kg |
2016-11-17, 09:06 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Macanie wyrobów piekarniczych z marketach, hipermarketach.
Praktycznie nie bywam w marketach, a w na super-chemiczne pieczywo z biedry pozwalam sobie z raz w miesiącu, więc nie mam problemu z wymacanymi bułeczkami. Wolę zaopatrywać się w malutkim sklepiku osiedlowym, bo po prostu chleb jest tam o niebo smaczniejszy i mniej chemiczny.
|
2016-11-17, 09:33 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Macanie wyrobów piekarniczych z marketach, hipermarketach.
Często kupuję w piekarniach, ale i w marketach się zdarza i tak szczerze, to nie widuję osób namiętnie macających bułki gołą ręką (pewnie macają w innych godzinach ). Przez woreczek / rękawiczkę foliową sama sprawdzam stopień twardości, bo sobie kilka razy (gdy kupiłam bez "macania") mało zębów na bułce nie połamałam. Obserwuję za to, że ludzie nagminnie zostawiają otwarte "okienka", za którymi leżą bułki. Zawsze zamykam.
|
2016-11-17, 09:43 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 4
|
Dot.: Macanie wyrobów piekarniczych z marketach, hipermarketach.
Słuchajcie - zazwyczaj starsze babki macają bo już nie mają czego macać Pieczywo można dotykać ale tylko przez woreczek foliowy, inaczej - jest niekulturalnie i niehigienicznie...
|
2016-11-17, 10:38 | #12 | |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Macanie wyrobów piekarniczych z marketach, hipermarketach.
Cytat:
Unikam jak ognia kupowania bułek w innym miejscu niż piekarnia. Raz też widziałam jak pracownica biedronki wykładając rano pieczywo upuściła bułkę. Poturlała się przez pół sklepu i zgadnijcie co się z nią potem stało... Podpowiem -nie, nie wywaliła jej do kosza... |
|
2016-11-17, 10:57 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Macanie wyrobów piekarniczych z marketach, hipermarketach.
Też tego nie cierpię i mnie to brzydzi.
Ja zawsze najpierw oglądam wszystkie bułki, po czym wybrane i dotknięte przeze mnie, pakuję.
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
2016-11-17, 11:25 | #14 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Macanie wyrobów piekarniczych z marketach, hipermarketach.
Treść usunięta
Edytowane przez Timon i Pumba Czas edycji: 2023-12-19 o 19:54 |
2016-11-17, 11:49 | #15 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Macanie wyrobów piekarniczych z marketach, hipermarketach.
Cytat:
|
|
2016-11-17, 12:46 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Macanie wyrobów piekarniczych z marketach, hipermarketach.
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;6762354 1]O to, to. Inaczej naprawdę można popaść w paranoję. Skąd wiadomo, że piekarz/targarz/ekspedientka nie dłubali w nosie, nie smyrali się gdzie nie trzeba czy umyli ręce po wyjściu z klopa. Tyle ludzi tego nie robi, że naprawdę staram się o tym nie myśleć bo w życiu bym niczego nie dotknęła inaczej niż w rękawiczkach.[/QUOTE]
Oczywiście, że takiej gwarancji nikt nam dać nie może Ja sama mam kilka zaufanych piekarenek w pobliżu mojego domu. Kupuję tam od lat, po takim czasie zna się już właścicieli, widzi się jak traktują pieczywo, zresztą sam smak, zapach i konsystencja takiego chleba, bułek czy czego tam jeszcze jest zupełnie inna niż w hipermarketach. Jest to jakieś rozwiązanie. Nie mówię, że idealne, ale mnie wystarcza |
2016-11-17, 13:43 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Macanie wyrobów piekarniczych z marketach, hipermarketach.
Cytat:
w sieciowych piekarniach to już rzadziej widuję bo często mają narzucone jakieś odgórne standardy, kontrole itd. a taką małą lokalną piekarnię to trzeba mieć po prostu pewną i znaną za to w biedronkach czy innych lidlach zawsze widzę personel z rękawiczkami jak pracują z pieczywem - no ale co z tego, że tu personel pewniejszy jak znowu problem z klientami jedyna opcja to chyba albo sobie piec samemu albo kupować mrożone (ponoć jak personel jest ok to w marketach sprzedadzą po cenie "upieczonej" wersję mrożoną - ale nie sprawdzałam jeszcze)
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
Edytowane przez eyo Czas edycji: 2016-11-17 o 13:44 |
|
2016-11-17, 16:29 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Macanie wyrobów piekarniczych z marketach, hipermarketach.
Ja jestem "mało obrzydliwa", więc mnie nie rusza czy pomacane, czy nie, ale sam brak kultury i myślenia mnie poraża. Mimo, że sama nie zwracam większej uwagi, to przez wzgląd na innych zawsze nabieram pieczywo przez torebkę.
Ale podrzucę Wam anegdotkę: widziałam kiedyś, jak Grażynka brała bułkę w rękawiczce foliowej, ale żeby nie było za fajnie, to wypadła jej z ręki i upadła na podłogę, więc Grażka włożyła z powrotem do pojemnika i nałożyła sobie nową |
2016-11-17, 21:42 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 4 413
|
Dot.: Macanie wyrobów piekarniczych z marketach, hipermarketach.
Cytat:
|
|
2016-11-17, 22:00 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 402
|
Dot.: Macanie wyrobów piekarniczych z marketach, hipermarketach.
Co do tego stawiania przed sklepem skrzynek: od dobrych 20 lat we wsi babci o 5 rano zabiera się puste skrzynki, zostawia pieczywo na godzinkę, przykryte papierem, aż po 6 przyjdzie ekspedientka, wciągnie chleb na zaplecze, wyłoży i o 7 otworzy sklep i nigdy nic nie zginęło, w sklepie kamer nie ma, jakoś na chleb się nikt nie połasił (ale sklep w centrum wsi i z okien widać wszystko też).
Bardziej niż macanie obrzydziło mnie raz ślinienie palców. Na tłusty czwartek, ze 3 lata temu stałam w biedronce rano, jakaś babka z synem ładowała te pączki do reklamówek (bo na kartony nie można było) łapą, którą co chwilę oblizywała z lukru i łapała kolejnego. Nigdy więcej nie kupiłam niczego lukrowatego w żadnym sklepie. |
2016-11-17, 22:04 | #21 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Macanie wyrobów piekarniczych z marketach, hipermarketach.
Treść usunięta
Edytowane przez Timon i Pumba Czas edycji: 2023-12-19 o 19:54 |
2016-11-17, 22:17 | #22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 578
|
Dot.: Macanie wyrobów piekarniczych z marketach, hipermarketach.
Najczęściej widuję macanki w Tesco. U mnie (nie wiem, czy wszędzie) są takie stoiska wolnostojące poziome, gdzie pieczywo jest jedynie zasłonięte papierem, nie wszystkie mają drzwiczki plastikowe.
Jakiś czas temu napotkałam pewną parkę, która zawzięcie wybierała pizzerki. Panna wymacała chyba większość sztuk, przy czym podawała każdą pizzerkę jeszcze swojemu facetowi i też macał, potem odkładała z powrotem. Oboje oczywiście gołymi łapami. W końcu triumfalnie orzekła "Zobacz, ta jest jeszcze ciepła!", jakby złoto znalazła. Nie jestem jakaś przewrażliwiona na punkcie sterylności, ale macanie jedzenia z farszem było dla mnie do granic obrzydliwe. Nie kupuję tam, gdy nie widzę, że towar został świeżo wyłożony. |
2016-11-17, 22:46 | #23 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 615
|
Dot.: Macanie wyrobów piekarniczych z marketach, hipermarketach.
Cytat:
|
|
2016-11-18, 08:38 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: Macanie wyrobów piekarniczych z marketach, hipermarketach.
Ja nigdy nie kupuję niepakowanego pieczywa w sklepach samoobsługowych. Wiadomo, że w piekarni też nie ma gwarancji sterylności ale zawsze to mniej okazji do macania. W znanej sieciówce panie nagminnie podają pieczywo przez tę samą rękawiczkę którą przyjmują gotówkę.
Ja mrożę pieczywo więc mam nadzieję, że chociaż część zarazków ginie. |
2016-11-18, 12:53 | #25 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Macanie wyrobów piekarniczych z marketach, hipermarketach.
Cytat:
I w drugą stronę: tak jak mówisz, ludzie kładli chleb na taśmie albo wrzucali bułki luzem do koszyka. Mało obrzydliwa jestem, ale jak pomyślałam ile przeróżnych rzeczy w tym koszyku było noszonych... To samo z taśmą: jak była brudna to się ją myło, ale nie dezynfekowało się jej jakoś szczególnie. No ale przecież to pieczywo zawsze musi być na dworze. U nas też pieczywo przyjeżdżało zanim przyszłyśmy i czasem chwilę stało. A nawet jak nie stoi przed sklepem to pewnie stoi przed piekarnią i czeka na załadunek, jedzie autem. Nie przesadzajmy. Ogólnie też mnie brzydzi jak widzę gdy ktoś maca pieczywo, ale z drugiej strony-ja jestem w sklepie 10 minut, a buły tam leżą pół dnia. Jak sobie wyobrażę ile rąk je zdążyło przemacać to już się wolę nad tym w ogóle nie zastanawiać. Obrzydliwe to jest, ale co zrobić. |
|
2016-11-18, 13:02 | #26 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Macanie wyrobów piekarniczych z marketach, hipermarketach.
Treść usunięta
Edytowane przez Timon i Pumba Czas edycji: 2023-12-19 o 19:54 |
2016-11-18, 13:14 | #27 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Macanie wyrobów piekarniczych z marketach, hipermarketach.
Cytat:
Za każdym razem, ale to ZA KAŻDYM - z namaszczeniem i z nieskrywaną przyjemnością - oblizywała tenże nóż po użyciu i odkładała z powrotem do pojemnika. Mniam. |
|
2016-11-18, 13:14 | #28 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Macanie wyrobów piekarniczych z marketach, hipermarketach.
Nie no, u nas to stało w takich skrzyneczkach jedna na drugiej, gdzie do tych środkowych nie było opcji się dostać, nawet będąc wróblem, a od góry ponakrywane papierem
Mi w tej papierowej torebce wszystko zbyt szybko obsycha, wolę foliówki, choćby dlatego, co mówisz-nakładam ją na rękę, macam chleb a potem go chwytam i wywracam worek na drugą stronę. |
2016-11-18, 19:34 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Macanie wyrobów piekarniczych z marketach, hipermarketach.
Cytat:
Ale zawsze przez woreczek Trzeba sprawdzić, czy świeże, by nie jeść twardego - może Ty lubisz takie, ja nie - wiele marketów dosypuje z wierzchu świeżo wypieczone, przez co można wylosować taką twardą jak kamień bułę z iluś poprzednich wypiekań. Do niektórych marketów mam zaufanie i nie macam, bo wiem, że mają zawsze świeże pieczywo - ale to są też na ogół te markety, w których jest tak duży ruch, że te bułki są na bieżąco wybierane (stąd wiadomo, że świeże). Ale tak ogólnie to dla mnie to taki gównoproblem - jak widzisz, że ktoś maca bez woreczka, to mu po prostu ten woreczek podaj z uśmiechem i powiedz, że tak jest bardziej higienicznie A jak się nie widzi, to "czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal" |
|
2016-11-18, 20:45 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Macanie wyrobów piekarniczych z marketach, hipermarketach.
Bo większość ludzi myśli tylko o sobie. To nie tyczy się tylko bułek, ale wielu innych produktów. Ludzie przychodzą do drogerii i wszystko otwierają jak leci. Odkrecaja np tusze, żeby zobaczyć. Więc teraz kupuję tylko w drogeriach, gdzie rzeczy są zaklejane.
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:58.