|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2016-11-02, 20:37 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 187
|
Wyprowadzka z domu :(
No i stało się... jutro wyprowadzam o się od rodziców, z rodzinnego domu.... niby tylko 120 km, ale... miesiąc temu nie mogłam się doczekać, dzisiaj pakuję się i co chwilę płaczę, oczywiście tak, żeby nikt nie widział, żeby nie było ciężej... rodzice smutni. dodam, że jestem jedynaczką... jak sobie radziłyście w takich sytuacjach? smutno mi straszne....
__________________
"A może to, co Cię teraz spotyka, to cena przyszłego szczęścia...?" |
2016-11-02, 20:53 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 154
|
Dot.: Wyprowadzka z domu :(
Przyzwyczaisz się. 120 km to przecież możesz co weekend przyjeżdżać. Najwyższa pora się usamodzielnić trochę
|
2016-11-02, 20:55 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 187
|
Dot.: Wyprowadzka z domu :(
oj tak, najwyższa pora, z tym się zgodzę ale chciałabym, żeby już było tak miesiąc po :P za miesiąc powinno być lepiej (tak się pocieszam)
__________________
"A może to, co Cię teraz spotyka, to cena przyszłego szczęścia...?" |
2016-11-02, 21:01 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Wyprowadzka z domu :(
Ja się cieszyłam.
|
2016-11-02, 21:06 | #5 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 154
|
Dot.: Wyprowadzka z domu :(
|
2016-11-02, 21:08 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 187
|
Dot.: Wyprowadzka z domu :(
Właśnie do chłopaka się przeprowadzam i tu też pojawia się milion myśli, czy się nie pozabijamy, itd :P
__________________
"A może to, co Cię teraz spotyka, to cena przyszłego szczęścia...?" |
2016-11-02, 21:09 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Wyprowadzka z domu :(
Ja osobiście leciałam jak na skrzydłach na pierwszą w życiu stancję Ale w dobie internetu i telefonów naprawdę nie jest to aż tak uciążliwe. Właśnie tak jest, przeżyjesz mniej więcej pierwszy miesiąc i będzie dobrze
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2016-11-02, 21:12 | #8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 187
|
Dot.: Wyprowadzka z domu :(
Cytat:
Taką mam nadzieję
__________________
"A może to, co Cię teraz spotyka, to cena przyszłego szczęścia...?" |
|
2016-11-02, 21:20 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Wyprowadzka z domu :(
ciesz się, że masz rodzinę za którą będziesz tęsknić - dorosnąć musi każdy ale lepiej wyprowadzać się z myślą o tęsknocie niż z myślą o ucieczce
poza tym, telefony są, internet jest a 120km to nie tak znowu dużo - spokojnie można się regularnie odwiedzać pozostaje życzyć Ci powodzenia
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
2016-11-02, 21:23 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 187
|
Dot.: Wyprowadzka z domu :(
otóż to
Dziękuję bardzo
__________________
"A może to, co Cię teraz spotyka, to cena przyszłego szczęścia...?" |
2016-11-02, 21:53 | #11 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Wyprowadzka z domu :(
cóż. wyprowadzałam się w wieku 19 lat, do miasta oddalonego o ponad 300km. nie było dramatu i histerii.
__________________
-27,9 kg |
2016-11-02, 22:42 | #12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Wyprowadzka z domu :(
Jak się wyprowadzałam z domu rodzinnego, to z grubej rury, od razu 2.000 km od domu rodzinnego (ale potem zmniejszyłam dystans do 200km). Pamiętam, że po spakowaniu się ogarnęło mnie takie przekonanie, że już tam nigdy nie wrócę jako stały mieszkaniec, co najwyżej jako gość.
Długo też na dom rodzinny mówiłam "dom" (nie tylko w znaczniu dosłownym, budynku, ale jako tego miejsca które traktuje się jak dom), a na ówczesne miejsca zamieszkania "mieszkanie", a nigdy "mój dom". Po kilkunastu latach, kilkunastu miastach na krócej lub dłużej, od paru lat mam znów swój stały kąt, tj. własne mieszkanie, wreszcie nazywane domem, które uwielbiam - zniknęło poczucie tymczasowości. I zupełnie nie wyobrażam sobie powrotu do domu rodzinnego (tj. na stałe). Jak będziesz sama się rządzić że wszystkim, to uwierz, pod klosz się nie chce wracać. 😊 |
2016-11-02, 23:16 | #13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 673
|
Dot.: Wyprowadzka z domu :(
Cytat:
|
|
2016-11-03, 05:42 | #14 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Wyprowadzka z domu :(
Też jestem na świeżo po pierwszej w życiu przeprowadzce i to prawda, że emocje są Chciałam tego bardzo i jestem szczęśliwa, ale dziwnie się człowiek wtedy czuje - chyba nic w tym dziwnego. Przyzwyczaimy się
__________________
Cytat:
|
|
2016-11-03, 10:08 | #15 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wyprowadzka z domu :(
Hej Rok temu wyprowadziłam się z domu, też jestem jedynaczką. Tylko że ja mieszkam w tym samym mieście nadal.
Na początku pewnie, że było ciężko. Potrafiłam sobie popłakać, bo zaczynał się w TV program, który zawsze oglądałam z mamą Często jeżdżę do rodziców i jest już dobrze. Myślę, że z początku będziesz też zajęta nauką samodzielności, gotowania, robienia zakupów, płacenia rachunków itd. To trochę pomaga nie myśleć ciągle o domu rodzinnym. Teraz jest fajny czas na romantyczne wieczory we dwoje. Będziecie z chłopakiem oglądać filmy, przytulać się, chodzić razem spać. A zawsze możesz przecież zadzwonić i porozmawiać. |
2016-11-03, 13:25 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 60
|
Dot.: Wyprowadzka z domu :(
Mnie akurat wyprowadzka z domu cały czas napawała radością.
Rozumiem, że masz pewnie świetne relacje z rodzicami. Zapewniam Cię, że się przyzwyczaisz i to uczucie minie. Dostrzeżesz plusy życia "po swojemu". Będzie dobrze! |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:42.