Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III

[eLWhy]

Ja mam podobnie z tabletkami, tyle, że ja je biorę i nie wiem czy odstawić...
Działanie anty teraz dłuuugo nie będzie mi potrzebne... tyle, że te tabletki miały też działanie antyandrogenowe i dzięki nim przynajmniej mogę na siebie patrzeć...

Mi się powolutku skinoren kończy i myslę co dalej.
A z krótkoterminowych planów - za cholerę nie mam fantazji co zrobić mojej brodzie, żeby nie wyglądała tak strasznie. Nie wiem czy to moja wina, czy 'po porstu', ale na brodzie rośnie mi ze strupa paskudny syf :<

azure - ja się zawsze zastanawialam jak to jest z tymi probkami... raz bylam w douglasie, ogladalam podkład burżuja 10 hours - i babka prawie sama zaproponowała mi próbkę ;P A innym razem, kiedy droga do galerii zeszła mi w deszczu, od wilgoci włosy mi się zaczęły puszyć, poza tym miałam mokre troszkę nogawki - babka jak na mnie spojrzała, to cos zaczęła kręcić, że nie, bo mało w testerze jest (3/4 było opakowania, jak nie wiecej)... Może drugim razem nie wyglądałam już jak potencjalny nabywca ;P
Jak byłam ostatnio z mamą w superpharm i prosiłam o toleriane, też babka raczej była chętna do rozdawania.. miała tego całą szufladę ;D [tylko, że źle mnie zrozumiała i dostałam 2 próbki kremu z tej serii :P jak poprawiłam ją, to okazało się, że próbek podkładu nie ma :P

tego kremu nie używałam - tak przy okazji. Nie wiem co on ma robić, ale na bezmejkapowy dzień to go chyba raczej nie uzyję, bo to same silikony ;/

A poza tym... Zrobiłam (tj z pomocą mamy) sobie włoski. Co chwilę się przeglądam, bo kolorek mi sie podoba (taki średnio-jasny blond), tylko czemu ja mam twarz jak córka sapera? :/ błyszczę się niemiłosiernie ostatnio (choć się nawilżam i generalnie moja pielęgnacja się nie zmieniła), jakiś taki burak mam na twarzy (nie opaliłam się, na 100%), no i te syfy takie bardziej czerwone są niż były...
ech.

A w sobotę wyprowadzka z powrotem... Małopolska czeka...


blondynko - co niebieskie?

[wysoka blondynka]

Napisane przez eLWhy

(...)
blondynko - co niebieskie?

Ironia - my tu gadu gadu jak wyjść do ludzi z taką a nie inną skórą, a tutaj nam pani mówi, że na jedynego (!) pryszczyka, jakiego miała pomaga jej jakaś idiotyczna maź zapakowana w ładny pojemniczek... Taa, gdyby to było takie proste...

[quleczka]

ja uzywam firefoxa i nic niebieskiego ani zadnej pani nie widze

[eLWhy]

ja mam adblocka - wtyczkę taką - i widzę, że wiele stresu mnie dzięki temu omija

[Elfia4]

Napisane przez QsQs

a czy jeśli w tych aptekach DOZ kupie coś u nich od razu bez zamawiania przez neta to cena będzie taka sama?

Cena będzie napewno wyższa i zależna od konkretnej apteki. Ostatnio zamawiałam antidral dla siostry i okazało się, ze ten, który przyszedł rozlał się trochę i dostałam taki z półki, ale po cenie z zamówienia, różnica wyniosła ponad 4 zł - zamówiony przez net kosztował ponad 10 zł, a w aptece 14.90 zł. Nie płacisz nic za dostawę do apteki jeśli zamówienie wynosi min. 20 zł. Ja w doz zamawiam głównie leki z recepty od dermatologa. Jutro odbiorę differin tańszy o 10 zł od kupionego w jednej z najtańszych aptek w moim mieście. Z drugiej strony nie wszystko jest tam tańsze i większość dermokosmetyków zamawiam w typowych aptekach internetowych.
P.S. Lysanel już zamówiłam, bo juz mi sie kończy. Niech sobie leży, bo przez zimę i tak go zużyję

[QsQs]

Napisane przez Elfia4

Cena będzie napewno wyższa i zależna od konkretnej apteki. Ostatnio zamawiałam antidral dla siostry i okazało się, ze ten, który przyszedł rozlał się trochę i dostałam taki z półki, ale po cenie z zamówienia, różnica wyniosła ponad 4 zł - zamówiony przez net kosztował ponad 10 zł, a w aptece 14.90 zł. Nie płacisz nic za dostawę do apteki jeśli zamówienie wynosi min. 20 zł. Ja w doz zamawiam głównie leki z recepty od dermatologa. Jutro odbiorę differin tańszy o 10 zł od kupionego w jednej z najtańszych aptek w moim mieście. Z drugiej strony nie wszystko jest tam tańsze i większość dermokosmetyków zamawiam w typowych aptekach internetowych.

dzięki za odpowiedz . Tak mi sie właśnie wydawało bo często kupuje w jednej z aptek doz i coś mi nie pasowało, aż tak tanio tam nie jest W takim razie następnym razem będę składać zamówienie przez net.

edit. No jednak moje szcescie nie mogło trwac wiecznie i wyszedl mi pryszcz z białym czubkiem. Probuje go przysuszyc. Ale jest cos gorszego pękło mi naczynko na policzku.... mam już jedno przy ustach, ktore nie wchlania sie kilka lat więc pewnie i to mi zostanie Moze ja powinnam uzywac kremow na naczynka

[ollena]

U mnie w miarę ok... Jakieś strupki, pozostałości... Co jakiś czas coś się tworzy, ale na szczęście nic większego... Oby tak zostało... Przynajmniej na dłuższy czas...

Byłam dziś u fryzjera i moje wnioski dotyczące podobnych wizyt są następujące:
- poprawiają humor
- odwracają uwagę od stanu skóry

Polecam więc
i pozdrawiam

[fossa]

Ja tez sobie zamowie ten lysanel w tym dozie.
A wogole dzis bylam z jednej z ich aptek bo mam po drodze i spojrzalam z ciekowosci ile kosztuje ten moj norma teint vichy i wiecie co cena w aptece byla o 5zl nizsza niz podoana w internecie

Ps. Jezeli zamawiam odbior w aptece np. lysanelu to nie place za dostawe tego leku do apteki ? Czyli place tylko za produkt ?

Dziekuje Wam w szczegolnosci Elwhy i quleczka za pomoc w szukaniu najtanszej opcji tego Lysanelu i uswiadomienie mnie ze takiego cos jak DOZ istnieje
Bo ja gapa nie wiedzialam

Edit: Zamowilam ale niestety apteka do ktorej mam najblizej i byla wczesniej podana w spisie, nie znalazla sie w aptekach do odebrania. Tez tak macie,ze pomimo apteka jestw spisie to pozniej nie wyskakuje ???

Azure
Apropos normadermu to moja doswiadczenia sa zle i nikomu nie polecilabym wydac tyle kasy na ten specyfik.
Ale jezeli Tobie sluzy to zafunduj sobie go.
Dla mnie jest stanowczo przereklamowany .

[Fanata]

U mnie dzisiaj normalnie - 3 nowe krostki. Rano je wycisnęłam, potraktowałam żelem Synergen i korektorem, do jutra się ładnie zasuszą. Poza tym mam jeszcze kilka strupków na brodzie i przebarwień tyle, że nie pamiętam, kiedy ostatnio moja broda była w tylu kropkach Czoło za to już się wygładziło poza 3 krostkami, po których za kilka dni nie powinno być już śladu. Nie wiem czemu, ale tylko na brodzie i policzkach po krostkach zostają mi przebarwienia, a na czole nie. Dziwne... Poza tym wcale nie mam ochoty ani potrzeby, żeby jakiekolwiek krostki na czole wyciskać. Wszystko, co się pojawi na brodzie, muszę zaraz zmasakrować, a czoło jakoś mnie nie obchodzi. Też dziwne...
Zainteresował mnie tonik antybakteryjny Ziaja Nuno. Jest nawet analiza jego składu. Ma w składzie glycerin, propylene glycol i nie wiem, może sobie wmówiłam, ale wydawało mi się, że to zapychacze Niech mnie ktoś oświeci, bo tonik ma jednak dobrą opinię o składzie.
Wczoraj do maseczki z glinki dodałam łyżeczkę oliwki. Bardzo fajna pasta się robi. Kiedy woda wyparuje, glinka robi się taka fajna, ciemnozielona. Trzeba tylko bardzo starannie papkę wymieszać. Ja miałam jedną stronę twarzy ściągniętą, jasnozieloną, a drugą nieściągniętą, ciemnozieloną Efekt po dodaniu oliwki bardzo mi się podoba - typowe oczyszczenie po zastosowaniu maseczki z glinką i zero ściągnięcia, wysuszenia

[eLWhy]

fossa - jeśli wartość Twojego zamówienia przekracza 20zł, to za dostawę nic nie zapłacisz (czyli sam lysanel do tego wystarczy )

Fanata - propylene glycol wg moich notatek nie jest zapychaczem (tj chwilę tak myslałam, ale teraz jest w moich notatkach ze znakiem zapytania, ze wskazaniem na nie). Natomiast glycerin jak najbardziej :/ [mnie, na szczęście, chociaż to nie rusza]. No ale tez się zastanawiałam na ile nalezy w takich tonikach zwracać uwagę na zapychacze - przecież to nie krem, który wklepię w skórę...? [no ale w sumie.. na twarzy to też zostaje..] - zresztą sama z tego powodu zrezygnowałam z płynu micelarnego ziaji i wybrałam po raz n-ty tonik ogórkowy ;]

Ja mam taką prośbę... bo cały czas się waham, ale pewnie w końcu to zrobię - zamówię na mazidłach.
Pytane zatem do wysokiej blondynki i gwendolyn (bo przyswoiłam, że Wy tu macie w tym jakieś doświadczenie, może nie tylko)... Przepraszam, już raz mi blondynka pisałą o tym, ale tyle już stron mogło być po drodze, że aż strach...
Mam na oku migdała. Ale co do niego jeszcze potrzebuję? [żeby zrobić tonik + ewentualnie złuszczanie]
Czy hydrolat zastąpi mi tonik? co polecacie? [coś mi różany przed oczami śmignął i sama nie wiem,,,,?] No i salicyl - z czym go mieszacie? Bo może kwas będzie fajniejszy niż spirytus salicylowy - sam alkohol...
Jest jeszcze coś wartego uwagi, co ewentualnie mogłabym dorzucić do zamówienia?

[Fanata]

Napisane przez eLWhy

Fanata - propylene glycol wg moich notatek nie jest zapychaczem (tj chwilę tak myslałam, ale teraz jest w moich notatkach ze znakiem zapytania, ze wskazaniem na nie). Natomiast glycerin jak najbardziej :/ [mnie, na szczęście, chociaż to nie rusza]. No ale tez się zastanawiałam na ile nalezy w takich tonikach zwracać uwagę na zapychacze - przecież to nie krem, który wklepię w skórę...? [no ale w sumie.. na twarzy to też zostaje..] - zresztą sama z tego powodu zrezygnowałam z płynu micelarnego ziaji i wybrałam po raz n-ty tonik ogórkowy ;]

Tonik ogórkowy? Szukałam na KWC, żeby zobaczyć skład i nie znalazłam. Wypatrzyłam za to tonik aloesowy i okiem laika nie widzę zapychaczy. Wydaje mi się, że tonik nie powinien zawierać żadnych zapychaczy, bo jednak go nie zmywasz, tylko zostawiasz na skórze na dłuższy czas.
Czy ten ogórkowy tonik wchłania się do matu?

[quleczka]

Napisane przez eLWhy

zresztą sama z tego powodu zrezygnowałam z płynu micelarnego ziaji i wybrałam po raz n-ty tonik ogórkowy ;]

no ale tonik, a plyn micelarny to dwie rozne bajki...tonikiem sie skory tak specjalnie nie oczysci, mozna nim popsikac po oczyszczeniu

a co zlego ma ten plyn? ja czytalam pozytywne opinie o jego skladzie

[quleczka]

Napisane przez Fanata

bo jednak go nie zmywasz, tylko zostawiasz na skórze na dłuższy czas.

to chyba zalezy jak sie stosuje jak ktos daj troche na wacik i tylko przeciera twarz to raczej nie wiele go na skorze zostaje

ja za to tylko piskam dosc obficie (mam taki w butelce z psikaczem) i zostawiam o wyschniecia... wtedy fakt zostaje go na skorze wiecej

[quleczka]

Napisane przez eLWhy

Ja mam taką prośbę... bo cały czas się waham, ale pewnie w końcu to zrobię - zamówię na mazidłach.

a moze lepiej na biochemii urody na poczatek? tam dostajesz od razu caly gotowy zestaw w takich ilosciach jak trzeba, z buteleczka, bagietka i z instrukcja jak zrobic

http://www.biochemiaurody.com/sklep/tonik-mandelic.html

[Fanata]

Napisane przez quleczka

to chyba zalezy jak sie stosuje jak ktos daj troche na wacik i tylko przeciera twarz to raczej nie wiele go na skorze zostaje

Chciałam tonikiem zastąpić poranne mycie twarzy. Ewentualnie zmyć nim makijaż po przyjściu do domu. Zmycie twarzy tonikiem jest chyba mniej inwazyjne, a tym samym mniej pobudza do wytwarzania sebum. Tak mi się przynajmniej wydaje, mogę się mylić, a jeśli tak, to wyprowadźcie mnie z błędu

[quleczka]

to ja bym juz wlasnie poszukala raczej jakiegos plynu micelarnego albo czegos do demakijazu...teraz sa takie fajne delikatne chusteczki na przyklad...tonik chyba nie ma specjalnie wlasciwosci usuwajacych np. tluszcz

poranne mycie jesli nie stosujesz tlustych masci typu tormentiol na noc...to jeszcze pewnie tonik ujdzie ale na zmywanie makijazu to moim zdaniem za malo

mnie ostatnio podpasowaly te http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=19848 - w naturze u mnie jest promocja, 2 paczki w cenie 1

[Fanata]

Chyba jakieś większe zaćmienie mam, bo wcale o czymś do demakijażu nie pomyślałam Idę szukać na KWC.

[quleczka]

ja ostatnio traktuje twarz tymi chusteczkami na zmiane z plynem micelarnym i jest lepiej

niestety odkrylam, ze woda tu gdzie teraz jestem jest w duzej mierze winna temu, ze mam pogorszenie...wiec ostatnio w ogole nie myje twarzy woda

[Fanata]

Wolałabym jakiś płyn albo mleczko, bo wydaje mi się wydajniejsze, a nie wiem czy ze studenckiej kieszeni uda mi się wyżyć W wątku o analizach składu pod słowem 'demakijaż' nie znalazłam nic poza https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ra-wersja.html
Opinia: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=628

W Naturze jest promocja na chusteczki winogronowe. Niestety jest to promocja jednodniowa - tylko na dzisiaj. Tak można wyczytać z ulotki.

[quleczka]

Napisane przez Fanata

W Naturze jest promocja na chusteczki winogronowe. Niestety jest to promocja jednodniowa - tylko na dzisiaj. Tak można wyczytać z ulotki.

Z ulotki to nie wiem ale u mnie te do cery tlustej lezaly w takich opakowaniach juz 2w1, wiec raczej to nie bylo jednodniowe

ja sobie chwale tez plyn micelarny ziaji - cena 8zl, dosc wydajny, nie podraznia, skora jest ok po nim - moze poszukaj cos wiecej o nim

ja pamietam tylko tyle, ze mimo, ze ma 30+ to po analizie skladu dziewczyny doszly do wniosku, ze nie ma przeciwskazan <30

[Fanata]

Ten płyn ma w składzie glycerin na czwartym miejscu. Sama nie wiem jeszcze, co mnie zapycha
Maseczka z Sorai ma przykładowo na piątym miejscu paraffinum liquidum i może masę innych zapychaczy, a jednak jej używam. Te chusteczki mają na drugim miejscu glycerin Jestem w kropce.

[quleczka]

gliceryna jest w wiekszosci tonikow, plynow itp bo to humektant/nawilzacz bez niej to plyny by wysuszaly i zostawialy uczucie sciagniecia... ja mysle, ze jak cos jest w chusteczce czy odrobinie plynu na 4 miejscu na watce to krzywdy raczej nie zrobi

to nie to samo co wklepywany w skore krem - jakby nie bylo ten plyn to i tak w 90% jak nie wiecej ma pierwszy skladnik czyli wode

ale zrobisz jak uwazasz, ja tylko ostrzegam, ze tonik to lepszy do oswiezenia/tonizowania ale z tluszczem czy ciezszym makijazem moze sobie nie dac rady

[cybercat11]

A używałaś płynu do demakijażu Garniera? Jest do cery wrażliwej
http://www.twenga.pl/oferta/11083/87...948637791.html
ja do demakiażu twarzy używałam też tego
http://www.enklawa.eu/pankosmetyczka...products_id=83
Bo tonik raczej nie zmyje make upu.

[Fanata]

Hmm no rzeczywiście, tylko nieliczne toniki nie mają w składzie gliceryny. Z drugiej strony faktycznie musi jej być tam jakaś śladowa ilość, bo przecież to w większości woda. Ehh trochę spanikowałam z tymi składami. Dzięki za pomoc Jutro polecę do Rossmanna, mam nadzieję, że mają tam ten płyn micelarny, bo nie mam ochoty jechać na miasto.

[quleczka]

u mnie w rosmannie byla reszta serii ale plynu nie, byl za to w naturze

[Fanata]

Ehh więc chyba pojadę do Natury. Wejdę przy okazji do drugiego Rossmanna, zobaczę te korektory z Miss Sporty, bo w pierwszym miejsca po nich świeciły pustkami.

[cybercat11]

takie dobre te korektory?

[quleczka]

nie jest to jakas rewelacja ale do mojej cery kolorystycznie najjasniejszy w miare pasuje i tyle

pewnie sa lepsze ale ten jest moim zdaniem przyzwoity i tani

[WhiteCherry]

miałam względnie ładną skórę = własna głupota = względnie ładnej skóry brak

a co do korektorów - zawsze zaczynam od nałożenia zielonego, niweluje zaczerwienienia później podkład, na końcu wykończam beżowym korektorem

[gwendolyn]

Byłam wczoraj u dermy(sytuacja awaryjna ), dostałam antybiotyk, preparat antygrzybiczny(to do łykania) i niby Zineryt do smarowania. Musiałam iść po jakiś antybiotyk przez ten mega wysyp, bo wysiadam psychicznie. Na brodzie i policzku mam sączące rany, cała twarz w gulach bolesnych i nic się nie goi. We wtorek idę do tego polecanego pana, a na razie przez weekend chciałam to wszystko jakoś uspokoić... BANKRUTUJĘ, ale nie pamiętam żebym wyglądała tak źle i żeby to kur....o tak bolało.
Temu panu u którego byłam wczoraj nie ufam, próbowała mi wcisnąć Davercin do smarowania na plecy nie kupiłam go po prostu(bo tak samo jak Zineryt ma erytromycynę jako substancję czynną, to już wolę chyba krosty na plecach resztkami isotrexinu z zeszłego roku albo tym Zinerytem smarować,niż wywalać kasę na nowy lek z tą samą substancja czynną)