napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi.. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-02-12, 19:10   #1
niunia_ona
Zakorzenienie
 
Avatar niunia_ona
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 252

napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi..


Witam. mam problem. chce schudnac z 4 kg ale niestety nie idzie mi to za Dobrze.. ciezko czasem pracuje przez to wiecej jem.. odmawiam sobie jedzenia sobie slodyczy i tych roznych smakołyków. moja dieta trzyma sie dobrze do jakiegos dnia jak dostaje napadu ze bym jadla i jadla bez konca. a jak sie tak najem ze juz nie moge to placze bo mnie juz brzuch boli. jak sobie radzicie z tym.? boo juz kurcze nie wytrzymuje..założyłam wątek bo może są jeszcze jakieś dziewczyny co mają podobny problem. naprawde nie wiem jak to opanować. najgorsze ze jak wpadam w takie napady to jem to najgorsze czekolady cukierki pizze itd
__________________

Julia na świecie


biust 88/85
pd b 82,5/82
brzuch 90/88
talia 77
biodra 91/87
udo 54/52
lydka 36/35,5
niunia_ona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-12, 19:41   #2
zupelnie_inna_ja
Raczkowanie
 
Avatar zupelnie_inna_ja
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 284
GG do zupelnie_inna_ja
Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi..

Cytat:
Napisane przez niunia_ona Pokaż wiadomość
Witam. mam problem. chce schudnac z 4 kg ale niestety nie idzie mi to za Dobrze.. ciezko czasem pracuje przez to wiecej jem.. odmawiam sobie jedzenia sobie slodyczy i tych roznych smakołyków. moja dieta trzyma sie dobrze do jakiegos dnia jak dostaje napadu ze bym jadla i jadla bez konca. a jak sie tak najem ze juz nie moge to placze bo mnie juz brzuch boli. jak sobie radzicie z tym.? boo juz kurcze nie wytrzymuje..założyłam wątek bo może są jeszcze jakieś dziewczyny co mają podobny problem. naprawde nie wiem jak to opanować. najgorsze ze jak wpadam w takie napady to jem to najgorsze czekolady cukierki pizze itd
postanowiłam odpisać na twój post ze względu na to, że również miewam dziwne napady na jedzenie. nie jestem dość kompetentną osobą, więc proszę, nie sugeruj się moją odpowiedzią zanadto.
przyczyn może być wiele. czy to 'kompulsywne jedzenie' (przyjmijmy, że można tak to nazwać) jest spowodowane nagłym stresem?
zwykle najsensowniejszą przyczyną jest fakt, że odmawiamy sobie zbyt wiele, udaje nam się nie jeść, np. słodkiego przez ileś tam dni i po pewnym czasie następuje chwila słabości i próbujemy (często nieświadomie) nadrobić zaległości. wiem, że to bardzo dziwnie brzmi, ale powiem Ci, że na moim przykładzie to się sprawdza. im więcej odmawiam sobie jedzenia (np. niejedzenie słodkiego przez tydzień) to zwykle w połowie tygodnia nachodzi mnie taka ochota na nie, że nie myślę racjonalnie, tylko impulsywnie, latam po domu i szukam czegoś, co można wszamać. często nie muszą to być słodkie rzeczy, i to też jest poważny problem.
tak więc może zastanów się, może nie warto odmawiać sobie pewnych rzeczy, tylko je ograniczyć? bo czasami pragnienie jest silniejsze od nas niestety...
na pocieszenie mogę Ci powiedzieć, że sama z tym walczę. na papierze to jestem taka mądra, że huhu, ale jeśli chodzi o moje żywienie, to jeśli nie nałożę sobie określonych zasad (np. zero słodkiego) to wezme jedną kosteczkę czekolady, bo przecież co to jest mała kostka. ale po tej jednej kostce przychodzi rządek do końca, a po rzędzie zjadam całą czekoladę w jakimś AMOKU, to może wydawać się śmieszne, choć pewnie doskonale znasz to uczucie - jakby jedzenie samo wchodziło Ci do buzi tak, tak, to jest masakra generalnie.

podsumowując, mam nadzieję, że chociaż trochę Cię pocieszyłam tym, że nie jesteś sama z problemem... jeśli masz ochotę to możemy się wzajemnie kontrolować na forum, zaczynając od np. 7 dni próby jestem otwarta na propozycje buziaki
__________________
w walce o szczupłe i zadbane ciało

61-60-59-58-57-56-55-54-53-52-51-50
zupelnie_inna_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-12, 20:00   #3
Scio
Zakorzenienie
 
Avatar Scio
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie Góry ;)
Wiadomości: 12 985
GG do Scio
Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi..

Niunia_ona ja mam poodobnie. Potrafiłam rzucić się na słodycze, orzeszki, chipsy...
Ale jestem teraz na diecie South beach na pierwszej fazie bez węgli. I przeszło mi. Nie jem słodyczy 11, nie mam napadu głodu niedpochamowania i moje wnioski są takie, ze często takie napady powoduje nie systematyczne jedzenie. Jem 5 posiłków dziennie, trzy główne i dwie przekąski. I dzięki temu ciągle jestem najedzona i nie miewam napadów.
Nie jem słodyczy już 11 dni - dla mnie to ogromny sukces. I nawet mnie ne ciągnie.
__________________
Pozdrawiam Paulina

W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo
Agatka jest już z nami
Scio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 11:53   #4
paulownia
Zakorzenienie
 
Avatar paulownia
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Asarum/Karlshamn, Sweden
Wiadomości: 3 861
Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi..

Cytat:
Napisane przez zupelnie_inna_ja Pokaż wiadomość
wiem, że to bardzo dziwnie brzmi, ale powiem Ci, że na moim przykładzie to się sprawdza. im więcej odmawiam sobie jedzenia (np. niejedzenie słodkiego przez tydzień) to zwykle w połowie tygodnia nachodzi mnie taka ochota na nie, że nie myślę racjonalnie, tylko impulsywnie, latam po domu i szukam czegoś, co można wszamać. często nie muszą to być słodkie rzeczy, i to też jest poważny problem.
tak więc może zastanów się, może nie warto odmawiać sobie pewnych rzeczy, tylko je ograniczyć? bo czasami pragnienie jest silniejsze od nas niestety...(...)podsumowu jąc, mam nadzieję, że chociaż trochę Cię pocieszyłam tym, że nie jesteś sama z problemem... jeśli masz ochotę to możemy się wzajemnie kontrolować na forum, zaczynając od np. 7 dni próby jestem otwarta na propozycje buziaki
Mysle, ze kazdy kto jest na diecie ma ten problem ja tez sie czesto zastanawiam nad przyczynami takiego zachowania. Naszymi zachowaniami jedzeniowymi steruje mozg, i to ta najbardziej pierwotna czesc. Dazy do dwoch rzeczy - oszczedzac energie i pochlaniac tyle kalorii ile sie da. Dlatego siedzenie na sofie z paczka chipsow jest mu milsze niz chuda rybka z groszkiem i godzinka biegania.
Te ''impulsy'' to tez jest efekt odmawiania sobie. Dlatego ten kawalek czekolady od czasu do czasu jest pomocny.
A co zrobic zeby nie zjesc od razu calej tabliczki? Kupowac malutkie paski - ja np. biore Kinder Maxi - tylko 21 gram czekolady.
Duza role jeszcze w tym odgrywa sila wola... a z tym to wiadomo, roznie bywa.
Ja pozwalam sobie na ciastko raz w tygodniu, a pizze zjadam raz na miesiac, i jakos unikam ''abstynencji''. Waga i tak powoli spada w dol.
paulownia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 12:30   #5
Abantha
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 110
Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi..

Mi się wydaje, że wszystko zależy od ilości cukru we krwi. Mówię oczywiście tylko po sobie i po obserwacjach na własnym ciele.
Sama mam takie 'napady' ale tylko wtedy, kiedy jem produkty wysoko przetworzone, zawierające w sobie dużo cukrów prostych, albo sztucznie słodzone (np. trującym aspartamem). Kiedy nie słodzę, nie jem przez cały dzień np. białego chleba z dżemem, mleka ze słodkimi płatkami, nie piję np. coli, tylko jem co innego i piję zieloną i czerwoną herbatę, to zupełnie inaczej się czuję. A np. jak na śniadanie zjem mleko plus płatki fitella, to za około 3 godziny trzęsą mi się ręce i czuję się jak w febrze i muszę natychmiast coś zjeść, bo inaczej padnę.
Morał - kontroluję ilość cukru we krwi (polecam zapoznanie się z indeksami glikemicznymi) i wtedy jest lepiej Ochoty na słodycze brak (co mnie dziwi, bo jestem straszny łasuch - potrafię 'wciągnąć' więcej niż jedną czekoladę :P ).
Abantha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 12:33   #6
Simia
Rozeznanie
 
Avatar Simia
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Kraina mlekiem i miodem płynąca
Wiadomości: 950
Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi..

Kochana, ja mam niestety ten sam problem. Wszystko jest ok, do póki np. nie zobaczę czegoś słodkiego. Zaraz wpadam w szał jedzenia,potem zagryzam to np. frytkami- których na codzień nie jem. I też potem jestem zła na siebie, ciągle powtarzam sobie, że od jutra będzie lepiej. Jest okprzez parę dni i znów to samo. A najgorsze są jakieś urodzinki albo imprezka i jak się tu nie opanować. Ah może razem coś uda nam się z tym coś zrobić.
Pozdrawiam
Simia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 13:48   #7
Ala667
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 312
Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi..

Och, co ja mam Wam napisać- jakoś dziwnie znam to po sobie
Najpierw jem, jem, potem jestem zła na siebie, że zjadłam i jem dalej, bo jestem zła i tak cały czas
A już najgorsze są wieczory......
Wczoraj byłam z siebie dumna, bo miałam duży wysiłek przez trzy godz i wypiłam półtora litra wody przez trzy godz i o 16-tej zjadłam obiad i później nie miałam siły nic zjeść, nawet wieczorem. Chyba zacznę się pompować wodą, aby mniej jeść. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

A co do słodyczy to może zacznijmy od np 3 dni, aby się szybko nie załamać. Może małe kroki, ale skuteczniejsze.
__________________
18.01.2013 87kg
cel na koniec roku 77kg-powoli, ale skutecznie
Obecna waga 85,4 kg
www.cudenkaalicji.pl
http://alicja-bizuteria.blogspot.com
Ala667 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-02-13, 15:15   #8
niunia_ona
Zakorzenienie
 
Avatar niunia_ona
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 252
Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi..

Cytat:
Napisane przez Ala667 Pokaż wiadomość
Och, co ja mam Wam napisać- jakoś dziwnie znam to po sobie
Najpierw jem, jem, potem jestem zła na siebie, że zjadłam i jem dalej, bo jestem zła i tak cały czas
A już najgorsze są wieczory......
Wczoraj byłam z siebie dumna, bo miałam duży wysiłek przez trzy godz i wypiłam półtora litra wody przez trzy godz i o 16-tej zjadłam obiad i później nie miałam siły nic zjeść, nawet wieczorem. Chyba zacznę się pompować wodą, aby mniej jeść. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

A co do słodyczy to może zacznijmy od np 3 dni, aby się szybko nie załamać. Może małe kroki, ale skuteczniejsze.
ach jo dzis znowu sie rzucilam choc mowilam zero slodyczy;/
ale od jutra juz napewno koniec.!
na wieczor zjem sobie owsianke by czasem znowu sie nie rzucic na jedzenie jak pies;/

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Cytat:
Napisane przez paulownia Pokaż wiadomość
Mysle, ze kazdy kto jest na diecie ma ten problem ja tez sie czesto zastanawiam nad przyczynami takiego zachowania. Naszymi zachowaniami jedzeniowymi steruje mozg, i to ta najbardziej pierwotna czesc. Dazy do dwoch rzeczy - oszczedzac energie i pochlaniac tyle kalorii ile sie da. Dlatego siedzenie na sofie z paczka chipsow jest mu milsze niz chuda rybka z groszkiem i godzinka biegania.
Te ''impulsy'' to tez jest efekt odmawiania sobie. Dlatego ten kawalek czekolady od czasu do czasu jest pomocny.
A co zrobic zeby nie zjesc od razu calej tabliczki? Kupowac malutkie paski - ja np. biore Kinder Maxi - tylko 21 gram czekolady.
Duza role jeszcze w tym odgrywa sila wola... a z tym to wiadomo, roznie bywa.
Ja pozwalam sobie na ciastko raz w tygodniu, a pizze zjadam raz na miesiac, i jakos unikam ''abstynencji''. Waga i tak powoli spada w dol.
MYSLE masz racje
ale ja tak mialam kiedys na poczatku ze pozwalalam sobie jakis dzien na cos zakazanego.. ale teraz to zakazany dzien mam codzennie niestety i nie wiem jak sie z tym uporac
__________________

Julia na świecie


biust 88/85
pd b 82,5/82
brzuch 90/88
talia 77
biodra 91/87
udo 54/52
lydka 36/35,5
niunia_ona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 15:26   #9
Ala667
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 312
Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi..

Nagradzanie jest dobre. Jak np trzy dni nie zjesz słodyczy to kupisz sobie np gazetę, a jak 7 dni to pójdziesz np na manicure
Ja mam teraz większą motywację, bo jadę na dwa tyg do Bułgarii i jakoś tam trzeba wyglądać
__________________
18.01.2013 87kg
cel na koniec roku 77kg-powoli, ale skutecznie
Obecna waga 85,4 kg
www.cudenkaalicji.pl
http://alicja-bizuteria.blogspot.com
Ala667 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 15:37   #10
niunia_ona
Zakorzenienie
 
Avatar niunia_ona
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 252
Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi..

Cytat:
Napisane przez Ala667 Pokaż wiadomość
Nagradzanie jest dobre. Jak np trzy dni nie zjesz słodyczy to kupisz sobie np gazetę, a jak 7 dni to pójdziesz np na manicure
Ja mam teraz większą motywację, bo jadę na dwa tyg do Bułgarii i jakoś tam trzeba wyglądać
motywacja swoją drogą. najgorsze jest to ze trzeba sie przed tymi atakami bronic. a ja mam tak wiem ze zle robie ze jem to mimo tego sie opycham czasem jak nie wiem coo
__________________

Julia na świecie


biust 88/85
pd b 82,5/82
brzuch 90/88
talia 77
biodra 91/87
udo 54/52
lydka 36/35,5
niunia_ona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 16:18   #11
Ala667
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 312
Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi..

Cytat:
Napisane przez niunia_ona Pokaż wiadomość
motywacja swoją drogą. najgorsze jest to ze trzeba sie przed tymi atakami bronic. a ja mam tak wiem ze zle robie ze jem to mimo tego sie opycham czasem jak nie wiem coo
wiem o czym mówisz, nie myśl, że ja się mądrzę i tego przestrzegam. Ale trzeba wszystkiego próbować
__________________
18.01.2013 87kg
cel na koniec roku 77kg-powoli, ale skutecznie
Obecna waga 85,4 kg
www.cudenkaalicji.pl
http://alicja-bizuteria.blogspot.com
Ala667 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-13, 17:22   #12
paulownia
Zakorzenienie
 
Avatar paulownia
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Asarum/Karlshamn, Sweden
Wiadomości: 3 861
Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi..

Cytat:
Napisane przez niunia_ona Pokaż wiadomość
ach jo dzis znowu sie rzucilam choc mowilam zero slodyczy;/
ale od jutra juz napewno koniec.!
na wieczor zjem sobie owsianke by czasem znowu sie nie rzucic na jedzenie jak pies;/

MYSLE masz racje
ale ja tak mialam kiedys na poczatku ze pozwalalam sobie jakis dzien na cos zakazanego.. ale teraz to zakazany dzien mam codzennie niestety i nie wiem jak sie z tym uporac
Owsianke na sniadanie nie na wieczor!! przeciez to weglowodany. Na kolacje je sie bialko.
Ja juz przestalam dzielic jedzenie na ''dozwolone'' i ''zakazane''. Jem wszystko, tylko w malych ilosciach. A i tak chudne sobie powolutku
paulownia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 17:51   #13
niunia_ona
Zakorzenienie
 
Avatar niunia_ona
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 252
Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi..

Cytat:
Napisane przez paulownia Pokaż wiadomość
Owsianke na sniadanie nie na wieczor!! przeciez to weglowodany. Na kolacje je sie bialko.
Ja juz przestalam dzielic jedzenie na ''dozwolone'' i ''zakazane''. Jem wszystko, tylko w malych ilosciach. A i tak chudne sobie powolutku
wiem wiem. ale i tak sie paczkow najadlam.. kiedys schudlam 25 kg;/
i teraz mi to chyba wychodzi braki jedzenia.ale juz od jutra koniec i juz. lepiej sie czuje przeciez jak mniej jem..
__________________

Julia na świecie


biust 88/85
pd b 82,5/82
brzuch 90/88
talia 77
biodra 91/87
udo 54/52
lydka 36/35,5
niunia_ona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 17:59   #14
Ala667
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 312
Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi..

To co jutro dzień bez słodyczy
__________________
18.01.2013 87kg
cel na koniec roku 77kg-powoli, ale skutecznie
Obecna waga 85,4 kg
www.cudenkaalicji.pl
http://alicja-bizuteria.blogspot.com
Ala667 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 18:11   #15
moniola_288
Przyczajenie
 
Avatar moniola_288
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 25
Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi..

A też macie tak, że zasiedzicie się wieczorem- praca, nauka lub surfowanie po sieci i nagle nachodzi Was o 1 w nocy głód? bo mnie tak i zawsze po sesji tyję ! Rok temu miałam małą zimową chandrę, wracałam po pracy do domu z kubełkiem lodów z wymówką- "a co tam? nie mogę sobie pozwolić?" i tak przytyłam 5 kilo.
Niektóre kobiety mają tak, że na stres reagują niejedzeniem, ale reszta szukając ujścia złym emocjom sięga po coś słodkiego
moniola_288 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 18:14   #16
niunia_ona
Zakorzenienie
 
Avatar niunia_ona
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 252
Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi..

Cytat:
Napisane przez Ala667 Pokaż wiadomość
To co jutro dzień bez słodyczy
jutro pojutrze tydzien dwa mam nadzieje >!

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Cytat:
Napisane przez moniola_288 Pokaż wiadomość
A też macie tak, że zasiedzicie się wieczorem- praca, nauka lub surfowanie po sieci i nagle nachodzi Was o 1 w nocy głód? bo mnie tak i zawsze po sesji tyję ! Rok temu miałam małą zimową chandrę, wracałam po pracy do domu z kubełkiem lodów z wymówką- "a co tam? nie mogę sobie pozwolić?" i tak przytyłam 5 kilo.
Niektóre kobiety mają tak, że na stres reagują niejedzeniem, ale reszta szukając ujścia złym emocjom sięga po coś słodkiego
noo tak bedzie ze mna widze przytyje a potem bede beczec;/
juz sie boje wejsc na wage.. ale wejde gdy spodnie beda luzniejsze ;/
jaaa normalnie zyc sie nie chce.
__________________

Julia na świecie


biust 88/85
pd b 82,5/82
brzuch 90/88
talia 77
biodra 91/87
udo 54/52
lydka 36/35,5
niunia_ona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 18:22   #17
moniola_288
Przyczajenie
 
Avatar moniola_288
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 25
Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi..

Cytat:
Napisane przez [COLOR=Silver
[/COLOR]noo tak bedzie ze mna widze przytyje a potem bede beczec;/
juz sie boje wejsc na wage.. ale wejde gdy spodnie beda luzniejsze ;/
jaaa normalnie zyc sie nie chce.
A tak fajnie byłoby nie płakać tylko wiosną i latem cieszyć się z fajnej sylwetki i nie ślinić się na widok cukierków kiedy szef w pracy częstuje
moniola_288 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 18:29   #18
moniola_288
Przyczajenie
 
Avatar moniola_288
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 25
Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi..

Cytat:
Napisane przez niunia_ona Pokaż wiadomość
jutro pojutrze tydzien dwa mam nadzieje >!

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------



noo tak bedzie ze mna widze przytyje a potem bede beczec;/
juz sie boje wejsc na wage.. ale wejde gdy spodnie beda luzniejsze ;/
jaaa normalnie zyc sie nie chce.
a gdyby w końcu nie płakać, pokonać to diabelstwo i nie ślinić się na widok cukierków którymi szef częstuje
moniola_288 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 19:16   #19
paulownia
Zakorzenienie
 
Avatar paulownia
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Asarum/Karlshamn, Sweden
Wiadomości: 3 861
Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi..

Cytat:
Napisane przez moniola_288 Pokaż wiadomość
A też macie tak, że zasiedzicie się wieczorem- praca, nauka lub surfowanie po sieci i nagle nachodzi Was o 1 w nocy głód? bo mnie tak i zawsze po sesji tyję ! Rok temu miałam małą zimową chandrę, wracałam po pracy do domu z kubełkiem lodów z wymówką- "a co tam? nie mogę sobie pozwolić?" i tak przytyłam 5 kilo.
Niektóre kobiety mają tak, że na stres reagują niejedzeniem, ale reszta szukając ujścia złym emocjom sięga po coś słodkiego
Ba, u mnie odpada, bo po 22 chodze spac. A poza tym wieczorami w ogole nie chce mi sie jesc. U mnie krytyczny moment to pozne popoludnie - 16 - 17. Wtedy pijamy z TZ kawe i oczywiscie chce sie zaraz cos slodkiego.
Jak sie denerwuje i stresuje to mi sie w ogole odniechciewa jesc.
Dobrze, dziewczyny, od jutra bez slodyczy - ale za to : piec posilkow dziennie, weglowodany rano, bialko wieczorem, pic duzo wody, i powinno pojsc.
Apetyt na slodycze tlumi chrom tu sie sprawdzaja tabletki z drozdzami.
paulownia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-13, 19:22   #20
joannajj
Wtajemniczenie
 
Avatar joannajj
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: okolice Lublina
Wiadomości: 2 647
Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi..

witaj niunia
też mam ten sam problemy, tyle że ja nigdy wczesniej tak duzo nie schudłam, teraz jestem na diecie, mam wrażenie , że całe moje dotychczasowe zycie to dieta, ale nie przynoszaca oczekiwanych rezultatów
chętnie wypróbuję rady wizazanek jak opanować głód
joannajj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 19:26   #21
niunia_ona
Zakorzenienie
 
Avatar niunia_ona
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 252
Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi..

Cytat:
Napisane przez paulownia Pokaż wiadomość
Ba, u mnie odpada, bo po 22 chodze spac. A poza tym wieczorami w ogole nie chce mi sie jesc. U mnie krytyczny moment to pozne popoludnie - 16 - 17. Wtedy pijamy z TZ kawe i oczywiscie chce sie zaraz cos slodkiego.
Jak sie denerwuje i stresuje to mi sie w ogole odniechciewa jesc.
Dobrze, dziewczyny, od jutra bez slodyczy - ale za to : piec posilkow dziennie, weglowodany rano, bialko wieczorem, pic duzo wody, i powinno pojsc.
Apetyt na slodycze tlumi chrom tu sie sprawdzaja tabletki z drozdzami.
wlasnie tak jak mowisz jesc byle przezyc. nie zyc dla jedzenia ;D jesc by zyc.! NASZE MOTTO!
__________________

Julia na świecie


biust 88/85
pd b 82,5/82
brzuch 90/88
talia 77
biodra 91/87
udo 54/52
lydka 36/35,5
niunia_ona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 20:45   #22
malutka20068
Zadomowienie
 
Avatar malutka20068
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi..

Hej dziewczyny, tak czytam i stwierdzam, że to też o mnie.... nie radzę sobie z napadami na jedzenie, najgorsze są weekendy, w pewien sposób znienawidziłam dni od piątku wieczorem do niedzieli to są dni, w które zaczynam odreagowywać cały tydzień, w trakcie tego tygodnia zwykle pięknie i wzorowo żadnych 'śmieciowych' dodatków z nawet z naciskiem na białkowe posiłki ale co z tego...... skoro czasem jak zaczynam jeść słodycze w piątek to kończę w niedzielę..... i czasem potrafię jeść tylko słodkie i żadnych wartościowych posiłków

Ostatni taki szał miałam wczoraj, ciasto, płatki na mleku, banany, żelki....paranoja, ale dziś od rana ładnie bo przecież poniedziałek.
Dziś w nocy spać nie mogłam z tego wszystkiego, tak się przejęłam

Muszę spróbować tak jak radzicie... małymi kroczkami pozwalać sobie na małe przyjemności tylko zwykle ciężko się zatrzymać, ale muszę zdyscyplinować TŻta żeby mnie pilnował, poprosiłam go aby mi zwracał uwagę jak będę jeść słodycze wieczorami i czasem pamięta ale jak razem usiądziemy do czekolady to zapomina
__________________
20/40
waga: 51->53,5->54,5->55,5
malutka20068 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 20:57   #23
zupelnie_inna_ja
Raczkowanie
 
Avatar zupelnie_inna_ja
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 284
GG do zupelnie_inna_ja
Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi..

Cytat:
Napisane przez niunia_ona Pokaż wiadomość
noo tak bedzie ze mna widze przytyje a potem bede beczec;/
juz sie boje wejsc na wage.. ale wejde gdy spodnie beda luzniejsze ;/
jaaa normalnie zyc sie nie chce.
ja też tak mam jem, jem, potem płaczę, bo tyle jem i tego nie kontroluję, więc skoro płaczę to znowu jem żeby mi było lepiej i tak w kółko

nie mam sil juz zyc ze soba
__________________
w walce o szczupłe i zadbane ciało

61-60-59-58-57-56-55-54-53-52-51-50
zupelnie_inna_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 21:37   #24
Bellamy
Zadomowienie
 
Avatar Bellamy
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 092
Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi..

Na temat tzw. napadów, to ja napisać mogłabym dużo Między innymi dlatego, że większość czasu spędzam na KZ i od paru dobrych lat cierpię na zaburzenia i powiem Wam, że u mnie zaczynało się tak jak u większości z Was - najgorsze jest to, że nie byłam tego świadoma dopóki nie znałam pojęć takich jak "jedzenie kompulsywne" czy "bulimia" - i nie w porę zaczęłam je leczyć. Oczywiście nie chcę żadnej z Was sugerować, że cierpicie na bulimie/obżarstwo itp., bo wiadomo, że z każdym jest inaczej, ale jeśli macie takie napady, to... Wasza dieta jest zła. I generalnie zamiast się powtarzać, polecę bloga (nie wiem, czy właścicielka mi na to pozwala, ale znalazłam go w jej podpisie na wizażu więc wrzucam link: jedzenie-kompulsywne.blog.onet.pl)
Zwykle tak na 'diecie' jest (na tych bardziej restrykcyjnych). Cały czas o tym myślicie i się nakręcacie, to napięcie wywołuje niepokój, a niepokój kończy się załamaniem i tracicie kontrolę... Albo jecie w zbyt dużych odstępach czasu (więcej niż 3-4 godziny), albo za dużo rzeczy sobie odmawiacie, a wiem z doświadczenia, że widok siostrzyczki/mamy wszamającej pyszne grzanki z masłem i czosnkiem potrafi być uczuciem bardzo dołującym
Dlatego jedyne co mogę Wam polecić: nie wkręcajcie się w to błędne koło. Tak samo zaczynałam i marnie skończyłam, jak i wiele innych osób z zaburzeniami. Nie oszukujmy się, ale schemat zwyke jest taki sam: wielka motywacja-zaczynacie dietę-jesteście 100% pewne że się uda, że to ten 'jedyny i ostatni' raz-1kg (wody) w dół-radość-po jakimś czasie apatia ("a może tego lepiej nie jeść", "a to sobie odpuszczę")-potem przychodzi niepokój ("lepiej w ogóle wyeliminować smakołyki, mogą mi zaszkodzić")-niepokój rośnie, gdy w pobliżu są "zakazane" produkty-i choćby nie wiem jaka była motywacja, w końcu się rzucamy z wilczym głodem na lodówkę i pochłaniamy co się da (ilość jest wprost proporcjonalna do ilości dni wytrzymanych na diecie).

Jedyny mądry i racjonalny sposób jaki mogę Wam polecić aby "nie wpaść" (bo to straszne bagno jest ) to stworzyć dietę dostosowaną do swoich potrzeb, bez żadnej ucinki kalorii, 5 posiłków dziennie, duuuuuużo ruchu (w zimie niezastąpiony chociażby rowerek stacjonarny - uwierzcie mi - to uzależnia) i nie ucinajcie całkowicie swoich ulubionych smakołyków, bo to w 99% kończy się słomianym zapałem... Niestety. Są osoby, które potrafią żyć bez węglowodanów, a wręcz ich nie lubią (jak moja siostra) a są i osoby, które mają na nie "wrodzony" instynkt Życzę każdej z Was, żeby Wam się udało i zdrowego, trwałego chudnięcia. 
__________________
don't leave me here my guiding light
'cause I wouldn't know where to begin..

Edytowane przez Bellamy
Czas edycji: 2012-02-13 o 21:41
Bellamy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-14, 10:19   #25
Ala667
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 312
Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi..

Cytat:
Napisane przez moniola_288 Pokaż wiadomość
A też macie tak, że zasiedzicie się wieczorem- praca, nauka lub surfowanie po sieci i nagle nachodzi Was o 1 w nocy głód? bo mnie tak i zawsze po sesji tyję ! Rok temu miałam małą zimową chandrę, wracałam po pracy do domu z kubełkiem lodów z wymówką- "a co tam? nie mogę sobie pozwolić?" i tak przytyłam 5 kilo.
Niektóre kobiety mają tak, że na stres reagują niejedzeniem, ale reszta szukając ujścia złym emocjom sięga po coś słodkiego
Właśnie ja tak mam, pracuję wieczorem do późnej nocy i coś skubię, na szczęście od tygodnia walczę z tym i ja wygrywam
Niestety na nerwy też jem

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Cytat:
Napisane przez paulownia Pokaż wiadomość
Ba, u mnie odpada, bo po 22 chodze spac. A poza tym wieczorami w ogole nie chce mi sie jesc. U mnie krytyczny moment to pozne popoludnie - 16 - 17. Wtedy pijamy z TZ kawe i oczywiscie chce sie zaraz cos slodkiego.
Jak sie denerwuje i stresuje to mi sie w ogole odniechciewa jesc.
Dobrze, dziewczyny, od jutra bez slodyczy - ale za to : piec posilkow dziennie, weglowodany rano, bialko wieczorem, pic duzo wody, i powinno pojsc.
Apetyt na slodycze tlumi chrom tu sie sprawdzaja tabletki z drozdzami.
Wiadomość od dietetyka mojego, że jak planujesz ciążę to unikaj chromu i tak naprawdę nie jest dobrze go brać
__________________
18.01.2013 87kg
cel na koniec roku 77kg-powoli, ale skutecznie
Obecna waga 85,4 kg
www.cudenkaalicji.pl
http://alicja-bizuteria.blogspot.com
Ala667 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-14, 18:55   #26
moniola_288
Przyczajenie
 
Avatar moniola_288
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 25
Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi..

Cytat:
Napisane przez Bellamy Pokaż wiadomość

Jedyny mądry i racjonalny sposób jaki mogę Wam polecić aby "nie wpaść" (bo to straszne bagno jest ) to stworzyć dietę dostosowaną do swoich potrzeb, bez żadnej ucinki kalorii, 5 posiłków dziennie, duuuuuużo ruchu (w zimie niezastąpiony chociażby rowerek stacjonarny - uwierzcie mi - to uzależnia) i nie ucinajcie całkowicie swoich ulubionych smakołyków, bo to w 99% kończy się słomianym zapałem... Niestety. Są osoby, które potrafią żyć bez węglowodanów, a wręcz ich nie lubią (jak moja siostra) a są i osoby, które mają na nie "wrodzony" instynkt Życzę każdej z Was, żeby Wam się udało i zdrowego, trwałego chudnięcia. 
Bellamy dzięki a ja latem zaniepokojona moimi napadami jedzenia kupiłam książkę o nałogu jedzenia i był tam test no i wyszło, że jedzenie jest moim małym uzależnieniem, były tam historie osób, które straciły kontrolę i były uzależnione od słodyczy lub od konkretnych produktów, na końcu książki był program odwykowy i przepisy na koktajle; wszystko ładnie pięknie dopóki nie dobrnęłam właśnie do tej kuracji i stwierdziłam, że przecież nie mam blendera no i że oczywiście kupię, ale do tej pory nie kupiłam i tak to jest ze mną właśnie- mam słabą wolę i lenia w d****
__________________

60-
58-56-54-52-50
moniola_288 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-14, 19:12   #27
niunia_ona
Zakorzenienie
 
Avatar niunia_ona
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 252
Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi..

dzien w miare ok .. po za jednym ciastkiem ale tak w miare wiec cos do przodu

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Cytat:
Napisane przez zupelnie_inna_ja Pokaż wiadomość
ja też tak mam jem, jem, potem płaczę, bo tyle jem i tego nie kontroluję, więc skoro płaczę to znowu jem żeby mi było lepiej i tak w kółko

nie mam sil juz zyc ze soba
tez czesto nie mam sil zyc ze soba...;/
__________________

Julia na świecie


biust 88/85
pd b 82,5/82
brzuch 90/88
talia 77
biodra 91/87
udo 54/52
lydka 36/35,5
niunia_ona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-14, 19:46   #28
Simia
Rozeznanie
 
Avatar Simia
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Kraina mlekiem i miodem płynąca
Wiadomości: 950
Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi..

Ja dziś nawet ok. Zrobiłam sobie dietetyczne beziki
Mało kcal a takie pyszniutkie wyszły i pulchne
Simia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-14, 19:55   #29
niunia_ona
Zakorzenienie
 
Avatar niunia_ona
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 252
Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi..

Cytat:
Napisane przez Simia Pokaż wiadomość
Ja dziś nawet ok. Zrobiłam sobie dietetyczne beziki
Mało kcal a takie pyszniutkie wyszły i pulchne
too cieszy ;*
__________________

Julia na świecie


biust 88/85
pd b 82,5/82
brzuch 90/88
talia 77
biodra 91/87
udo 54/52
lydka 36/35,5
niunia_ona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-14, 21:13   #30
Ala667
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 312
Dot.: napady na jedzenie. jak sobie z nimi poradzić i strzec sie przed nimi..

Ja już postanowiłam po tłustym czwartku zaczynam jak któraś chce to zapraszam do grupy wsparcia
__________________
18.01.2013 87kg
cel na koniec roku 77kg-powoli, ale skutecznie
Obecna waga 85,4 kg
www.cudenkaalicji.pl
http://alicja-bizuteria.blogspot.com
Ala667 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:13.