Behawiorystyka Zwierząt na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie - Ktoś chętny?

[Youme]

Tak jak w tytule.

Jest ktoś chętny na ten kierunek w roku akademickim 2013/2014?


Przyznam, że zdałam maturę w maju minionego roku. W tym roku podejmuję się polepszyć wynik z matury z języka angielskiego (poz. rozszerzony), a napisać po raz pierwszy biologię na poziomie podstawowym. No i gdy zauważyłam artykuł o tym kierunku postanowiłam, że będę brać udział w rekrutacji. Jestem ciekawa, czy dużo osób będzie brało w tym udział.
Kocham zwierzęta, zajmowanie się nimi i tak po prostu myślę pozytywnie.
Jeśli jednak ten kierunek nie zostanie otwarty z powodu małej liczby chętnych, to będę musiała uciec się do mojej już zdesperowanej części pomysłów na życie ,,po'' maturze - będę aplikować na kierunek Filologia Angielska.

Kto jest chętny na ten kierunek w tym roku akademickim i co tak naprawdę myślicie o tym?

[Stokrotek90]

Myślę, że to fajne uzupełnienie dla weterynarii Studiuję na UP, ale zupełnie inny kierunek.

[BlackCherryLBN]

Mi się podoba kierunek, jak będą jakieś ciekawe wykłady to mam zamiar wpadać jako wolny słuchacz

[Youme]

A na jakim kierunku studiujesz?

Słyszałam, że na tej uczelni jest bardzo trudno. Czy to prawda?

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez BlackCherryLBN

Mi się podoba kierunek, jak będą jakieś ciekawe wykłady to mam zamiar wpadać jako wolny słuchacz

Będą dni otwarte na uczelni 7 marca i ja być może tam będę.

Zależy jeszcze od połączeń autobusowych.

Mieszkam bardzo daleko od Lublina i nigdy tam nie byłam, ale chciałabym tam pojechać i zobaczyć miasto.

[BlackCherryLBN]

Napisane przez Youme

A na jakim kierunku studiujesz?

Słyszałam, że na tej uczelni jest bardzo trudno. Czy to prawda?

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------



Będą dni otwarte na uczelni 7 marca i ja być może tam będę.

Zależy jeszcze od połączeń autobusowych.


Mieszkam bardzo daleko od Lublina i nigdy tam nie byłam, ale chciałabym tam pojechać i zobaczyć miasto.

Myślę, że z tym jest jak na innych uczelniach, niektóre przedmioty ciężkie (i np. dziwni wykładowcy ) inne lajtowe. Nie ma co się martwić na zapas. Jak ktoś się nie uczy i olewa to wiadomo, że zawsze są problemy. Ale jak ktoś się stara to nie ma opcji, żeby czegoś nie zaliczyć/wylecieć

[Nana8903]

Ja też jestem chętna ale muszę to poważnie rozważyć, bo w końcu zostanę "wieczną studentką"

[Youme]

No to jestem ciekawa ile będzie chętnych na ten kierunek. Mam nadzieję, że zmieścimy się na liście. Trzeba przemyśleć czy po tym znajdziemy pracę... Boję się tego, że po tych 5-6 latach nie będziemy mieli pracy. Ale jak to życie... Trzeba się jakoś ustatkować w końcu. A co myślicie o tej uczelni?

[Nana8903]

Mieszkałam w akademiku w jednym pokoju z dziewczyną, która studiowała wcześniej na UP ogrodnictwo i potwierdzała, że to "Akademia Relaksu" (dla tych, którzy nie wiedzą, że dawna nazwa UP to Akademia Rolnicza, stąd skrót "AR", którą kreatywni studenci przerobili na "Akademię Relaksu").

Twierdziła, że szczególnie trudno nie było, ale wiadomo, że co kierunek to mogą być inni wykładowcy i różny poziom. Ale była zadowolona z uczelni.

[zilka9]

Kierunek ciekawy.A o pracę bym się nie martwiła.Znam dwie behawiorystki i klientów mają dużo-w końcu ludzie chcą pracować nad i ze zwierzętami.

[Youme]

Napisane przez Nana8903

Mieszkałam w akademiku w jednym pokoju z dziewczyną, która studiowała wcześniej na UP ogrodnictwo i potwierdzała, że to "Akademia Relaksu" (dla tych, którzy nie wiedzą, że dawna nazwa UP to Akademia Rolnicza, stąd skrót "AR", którą kreatywni studenci przerobili na "Akademię Relaksu").

Twierdziła, że szczególnie trudno nie było, ale wiadomo, że co kierunek to mogą być inni wykładowcy i różny poziom. Ale była zadowolona z uczelni.

Tak? A ja słyszałam wręcz przeciwnie... Że tam jest bardzo trudno. Wiadomo, że gdy ktoś się nie uczy to potem są same problemy. Kurcze.... obawiam się tego wszystkiego. A ja wybrałam ten kierunek, ponieważ oglądałam serial Cesara Millana ,,Zaklinacz Psów'' i od tego wszystko się zaczęło. Zaczęłam swojego psa trenować, a jak to pomogło to postanowiłam, że będę zdawać na ten kierunek. I tak jakoś wyszło. Piesek ma teraz nieźle w główce ;P

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Napisane przez zilka9

Kierunek ciekawy.A o pracę bym się nie martwiła.Znam dwie behawiorystki i klientów mają dużo-w końcu ludzie chcą pracować nad i ze zwierzętami.

Gdyby była po tym praca to ja byłabym w siódmym niebie ))
Ja osobiście otworzyłabym swój własny biznes

[micraneska]

tylko sprawdźcie czy kierunek możecie kontynuować na studiach magisterskich
czy tylko do licencjata
poza tym żeby być szanowanym szkoleniowcem w środowisku psiarzy trzeba postarać się o zezwolenia i tytuł szkoleniowca ZKwP

[Youme]

Można, można.

3.5 lat licencjat a później jakoś 1.5 inżynier.

Dla chcącego nic trudnego

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

A będzie ktoś na tych dniach otwartych na uczelni?

7 marca w godz. 10:00-15:00 ?

[Nana8903]

" Tak? A ja słyszałam wręcz przeciwnie... Że tam jest bardzo trudno. "

Niestety, nie potwierdzę ani nie zaprzeczę, to było zdanie mojej współlokatorki a jaka jest prawda? Zapewne ile osób tyle opinii

[syla22]

hej specjalnie założyłam tu konto, by napisać że ja mam zamiar się wybrać ^^

[Stokrotek90]

Ja jestem na turystyce i rekreacji i przyznam przy porównaniu z moim drugim kierunek, że UP podchodzi do studenta dość niepoważnie... trochę jak do ludzi w liceum. Łącznie z tym, że są ćwiczeniowcy, którzy sprawdzają nam zeszyty... Ogólnie jestem raczej zadowolona, tylko nie rozumiem idei wrzucania w plan studiów niektórych przedmiotów i zakładanie z góry, że jak się jest studentem UP to ma się dużo wspólnego z rolnictwem...

[Youme]

Rozumiem, że każdy ma inne odczucia co do tej uczelni i wykładowców.
Ale ja myślę, że ktoś komuś ,,zalezie'' za skórę i ten ktoś będzie miał na to dowody, to wtedy będzie trudno. Ale jeśli mówicie, że traktują studentów jak licealistów, to co jest nie tak? Dużo czytałam na temat tej uczelni i nawet moja koleżanka mówiła mi, że tam jest bardzo trudno i jej syn (też jest maturzystą w tym roku) nie chcę tam iść. Choć mają blisko Lublin. On wolałby już iść do Krakowa niż do Lublina. Nawet niektóre osoby z jej miejscowości mówiły, że nigdy na tę uczelnie nie będą chciały iść. Nie wiem dlaczego takie decyzje podjęli. No trudno. Ale fakt faktem, że na żadnych studiach nikt nie będzie miał lajtowo. Wiem, bo mam rodzeństwo. ;P

[Youme]

Znalazłam bardzo fajny artykuł.

Spójrzcie tutaj:
http://praca.interia.pl/news-dobrze-...ce-,nId,773683

Dobrze by było zarabiać 8 tyś na miesiąc
Nieźle prawda?

[micraneska]

Przepraszam ale serio w to wierzysz?

Żeby być szkoleniowcem studiów nie potrzeba, za to pieniędzy na otworzenie własnego biznesu, no i odpowiednich uprawnień od Związku Kynologicznego
Szkoleniowcy pracują na renomę latami, by potem pozyskiwać klientów.

Pomyśl czy psycholog przebiera w ofertach, nie bardzo co dopiero behawiorysta.

W Polsce behawiorysta będzie miał ciężko znaleźć pracę, nie jest to popularne tak jak za granicą.

Ciekawa jestem gdzie elektryk przez dwa dni zarobi 6000 zł,

pełno bzdur w artykule

[T_rex]

Również poważnie myślę o tym kierunku. Interesowałoby mnie to lub alternatywnie mikrobiologia na Uniwersytecie Wrocławskim.
Chciałabym zapytać o miasto, jakim jest Lublin - klimat, wygląd, komunikacja, rozrywka, ludzie - interesuje mnie dosłownie wszystko ;-). Mile widziane także opinie na temat samej uczelni, jaką jest UP oraz wykładowców.
Z góry dziękuję.

[Nana8903]

Napisane przez T_rex

Również poważnie myślę o tym kierunku. Interesowałoby mnie to lub alternatywnie mikrobiologia na Uniwersytecie Wrocławskim.
Chciałabym zapytać o miasto, jakim jest Lublin - klimat, wygląd, komunikacja, rozrywka, ludzie - interesuje mnie dosłownie wszystko ;-). Mile widziane także opinie na temat samej uczelni, jaką jest UP oraz wykładowców.
Z góry dziękuję.

Lublin to "miasto studentów" - w czasie wakacji i ferii miasto wymiera Studenci są wszędzie. Jak dla mnie Lublin wydaje się być nieco zaniedbanym miastem, chociaż teraz widzę już jakieś zmiany, więcej wydarzeń artystycznych, historycznych. Więc to z pewnością na plus. I prawie miesiąc Dni Kultury Studenckiej. Klubów też trochę jest, myślę, że każdy znajdzie coś co będzie mu odpowiadało. Odnośnie komunikacji - chyba wszędzie uda Ci się dojechać mpk-iem, Lublin doczekał się nawet elektronicznych tablic z odjazdami autobusów Nie spotykam już starych autobusów, więc to też na plus. Na trasach najbardziej obleganych oczywiście tłok - ale to chyba jak wszędzie. Nie wiem co jeszcze tu wcisnąć. I tak jest bardzo chaotycznie

[T_rex]

Dzięki za informacje. A jak z aspektem przyrodniczym, zabytkami? Jest na co popatrzeć w Lublinie, co pozwiedzać? Jak z ilością i rozmieszczeniem sklepów typu Kaufland, Biedronka? Daleko trzeba szukać?
Bardzo ciekawi mnie również kwestia wynajmu mieszkania, dokładnie jednoosobowego pokoju. Ciężko jest znaleźć coś fajnego w dobrej cenie, trzeba rozglądać się wcześniej czy nie będzie problemu np. pod koniec sierpnia czy nawet już we wrześniu? Osobiście mam o tyle utrudnione zadanie, iż potrzebowałabym współlokatorów, którzy godziliby się na różne "dziwne" zwierzątka, oczywiście w moim pokoju ;-).
Słyszałam ostatnio opinię, że Lublin jest ponurym miastem, szczególnie w porównaniu z Krakowem? Nana8903, jakbyś się do tego ustosunkowała?

[Nana8903]

Myślę, że jest co pooglądać, już same kamieniczki na Starym Mieście są warte obejrzenia. Do tego jest np. Zamek Lubelski, Skansen, muzeum na Majdanku.

Kaufland jest chyba tylko jeden i to nie w centrum. Ale Biedronki, Lidle, E'Leclerc (chyba 2 póki co są), Tesco. Blisko UP, UMCSu i KULu jest Biedronka. Myślę, że w każdej lokalizacji będziesz mogła znaleźć tego typu sklep.

Co do wynajmu to nie orientuję się zbytnio, bo najpierw wynajmowałam mieszkanie z koleżanką (jej rodzice byli właścicielami) a później mieszkałam w akademiku. Ale spróbuję coś na ten temat powiedzieć. Najlepiej chyba będzie zacząć się rozglądać jak najwcześniej, bo jak już wiesz Lublin jest pełen studentów, więc oferty są rozchwytywane. Ceny zależą od lokalizacji - im bliżej uczelni tym drożej. Mój brat wynajmuje jednoosobowy pokój, jakieś 10 minut od KULu i płaci 600zł/m-c. Najlepiej jeśli rozejrzysz się już teraz po ofertach, tak dla orientacji A co do zwierzątek to myślę, że znajdą się ludzie, którym nie będzie to przeszkadzało.

Cóż, Kraków jest z pewnością o wiele bardziej barwnym miastem. Aczkolwiek w Lublinie zaczyna się coś "ruszać". Ponurym bym Lublina nie nazwała, może nie jest po prostu tak "dynamicznym" miastem w porównaniu do innych.

[T_rex]

Jeszcze raz dziękuję za wszystko ;-). Wiesz... Gdyby chodziło o zwykłego chomika czy szczura to ok. Tylko że ja chciałabym ze sobą zabrać zwierzątka typu węże, ptaszniki, itp. xD
Zastanawiam się, czy kierunek będzie oblegany i czy ciężko będzie się dostać... W sumie teraz startuje pierwszy rocznik, więc ciężko cokolwiek powiedzieć.
Wspominałaś, iż może się wybierzesz. I jak? Coś już postanowione?

[Nana8903]

Jeszcze nie Póki co rozmyślam nad tym, a zdecydowana jestem tylko na zaoczne uzupełniające, bo chcę zrobić magisterkę. Ta behawiorystyka wygląda dość ciekawie ale nie wiem czy będę miała jeszcze chęci i wystarczająco kasy do studiowania dziennego.

[T_rex]

Rozumiem ;-).
Gdyby ktoś miał jeszcze jakieś uwagi, opinie na temat samego Uniwersytetu Przyrodniczego, przedmiotów, wykładowców, atmosfery na uczelni, itp., byłabym bardzo wdzięczna...

[lusia199]

Hej ja też planuje się tam wybrać. A co zdajecie na maturze i jak myślicie że wam pójdzie? Liczą tam angielski i dodatkowy przedmiot. Ciekawa jestem co wy zdajecie.

[syla22]

ja zdaję geografię rozszerzoną ;p wiem że ten przedmiot się raczej nie przyda na tym kierunku, ale za biologię czy chemię wolałam się nie zabierać... jak się dostanę, to mam nadzieję, że z przedmiotami, które tam są jakoś sobie poradzę ;p a jak pójdzie to zależy od arkusza ;D

[Radioactiv]

Chetnie sama bym poszła na ten kierunek jako nawiązanie do mojego zainteresowania. Szkoda tylko, że tak daleko. Za to uważnie będę śledzić jak wam idzie

[wild_horse]

Napisane przez Youme

Tak jak w tytule.

Jest ktoś chętny na ten kierunek w roku akademickim 2013/2014?


Przyznam, że zdałam maturę w maju minionego roku. W tym roku podejmuję się polepszyć wynik z matury z języka angielskiego (poz. rozszerzony), a napisać po raz pierwszy biologię na poziomie podstawowym. No i gdy zauważyłam artykuł o tym kierunku postanowiłam, że będę brać udział w rekrutacji. Jestem ciekawa, czy dużo osób będzie brało w tym udział.
Kocham zwierzęta, zajmowanie się nimi i tak po prostu myślę pozytywnie.
Jeśli jednak ten kierunek nie zostanie otwarty z powodu małej liczby chętnych, to będę musiała uciec się do mojej już zdesperowanej części pomysłów na życie ,,po'' maturze - będę aplikować na kierunek Filologia Angielska.

Kto jest chętny na ten kierunek w tym roku akademickim i co tak naprawdę myślicie o tym?

Hmm, czyżbyś Ty też nie miała pomysłu na życie?

Za miesiąc zdaję maturę i jeszcze kompletnie nie wiem, co dalej. Moim marzeniem jest pracować ze zwierzętami, ale cóż: nie dość, że uczelnie kształcące w tych kierunkach zazwyczaj są dość daleko (a ja nie chcę wyjeżdżać ) , to jeszcze obejmują typowo ścisłe przedmioty, a moje uzdolnienia zmierzają bardziej w kierunkach humanistycznych - ehh, taki mój życiowy paradoks .

Behawiorystyka super, tyle że i tak później trzeba pewnie robić kursy, żeby złapać jakąś pracę.

Aaa, no i nie wie ktoś, czy ten kierunek jest również w trybie zaocznym?

[Youme]

Napisane przez wild_horse

Hmm, czyżbyś Ty też nie miała pomysłu na życie?

Za miesiąc zdaję maturę i jeszcze kompletnie nie wiem, co dalej. Moim marzeniem jest pracować ze zwierzętami, ale cóż: nie dość, że uczelnie kształcące w tych kierunkach zazwyczaj są dość daleko (a ja nie chcę wyjeżdżać ) , to jeszcze obejmują typowo ścisłe przedmioty, a moje uzdolnienia zmierzają bardziej w kierunkach humanistycznych - ehh, taki mój życiowy paradoks .

Behawiorystyka super, tyle że i tak później trzeba pewnie robić kursy, żeby złapać jakąś pracę.

Aaa, no i nie wie ktoś, czy ten kierunek jest również w trybie zaocznym?

Wiesz, na razie stawiam na tę behawiorystykę. Nie wiem co bym robiła gdybym albo się nie dostała albo gdyby kierunek nie został otwarty. To prawda. Takie uczelnie są dość daleko. Ja mieszkam w woj. mazowieckim (38km od Ostrołęki). Mam to samo ze ścisłymi przedmiotami no, ale myślę że aż tak trudno nie będzie. Widziałam rozpiskę przedmiotów w rozłożeniu na godziny i roczniki. Na razie to myślę o zdaniu tej biologii, bo resztę mam już z głowy.

Więcej informacji można zobaczyć na stronie www.up.lublin.pl

To prawda. Po tym kierunku chyba trzeba pójść na różne kursy. chociaż przecież na tym kierunku są praktyki itp.

Z tego co wiem, to są to studia w trybie stacjonarnym jak i niestacjonarnym (czyli dzienny oraz zaoczny).