toksyczny partner- temar tabu - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-09-23, 19:39   #1
bochema
Zadomowienie
 
Avatar bochema
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Legionowo
Wiadomości: 1 055
GG do bochema

toksyczny partner- temar tabu


moze to nie jest odpowiednie miejsce na taki temat, ale byc moze sa tutaj mamy ktore tkwia w takim zwiazku, boja sie o tym mowic, boja sie zyc w takim zwiazku i nie wiedza co zrobic. boja sie co bedzie dalej.
opisz swoj problem zwiazku.

ja jeszcze kilka lat temu tkwilam w takim zwiazku, ale w koncu trzeba bylo powiedziec dosc. i podjac jakac sluszna decyzje.
bochema jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-28, 19:56   #2
andzelina999
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4
Dot.: toksyczny partner- temar tabu

Przywracam treść:
Cytat:
Jestem z moim chlopakiem juz 10 miesiecy, bardzo go kocham. Mam 23 lata, on jest prawie 17 lat starszy. Mieszkamy razem od 7 miesiecy, ale niepokoi mnie jego zachowanie, bo mam wrazenie ze ja tak naprawde nic dla niego nie znacze. Prawie codziennie mnie krytykuje (moj kolor wlosow nagle mu sie nie podoba, po pol roku znajomosci ''nagle'' zauwazyl ze mam problemy z cera, a to nie podoba mu sie to jak sie ubralam, a to kolor moich skarpet do butow nie pasuje itd. zwariowac mozna). Walentynki i Sylwestra spedzilam sama bo on wolal isc na impreze kolegami i wrocic pijany o prawie 5 nad ranem. Ciagle znajduje zdjecia, lub inne rzeczy jego bylej (z ktora byl tylko 3 miesiace), nie ma tygodnia zeby o niej nie wspomnial, ciagle slysze: a Sylwia robila to tak, tamto tak itd. Rozumiem tez to ze facetom poprostu podobaja sie kobiety ale nie podoba mi sie to jak oglada sie za innymi kobietami kiedy jestesmy razem, nawet kiedy oglada telewizje to wzdycha do innych kobiet. Ciagle probuje cos zmieniac w moim wygladzie. Oczewiscie sie obraza kiedy sie nie zgadzam. Raz juz nie wytrzymalam i powiedzialam mu ze jak chce byc stylista to niech sobie zmieni prace. Nie odzwywal sie do mnie przez dwa nastepne dni. Kiedy ma wolne calymi dniami gra na komputerze, prawie wogole nie chce ze mna czasu spedzac. Zle tez mowi o mnie do swoich kolegow, kiedys slyszalam o tym jak mowil ze ja nie potrafie nic zrobic, nawet pracy sobie znalezc nie umiem. A prawda jest taka ze szukam pracy, ale w moim zawodzie pracy nie ma. Jestem po technikum i w maju zamierzam poprawic mature (co jemu bardzo sie nie podoba) i chcialabym pojsc na studia. W domu robie wszystko, on nawet szklanki po sobie nie umyje. Mowi ze mieszkam w jego mieszkaniu i mam sluchac tylko jego a jak cos mi sie nie podoba to moge ''spie.....c''. Do wszystkich opowiada o tym ze moi rodzice sa alkocholikami. Jego zachowanie doprowadzilo mnie do tego ze juz nie widze sensu zycia, czuje sie glupia i nieatrakcyjna. W zeszlym tygodniu mialam juz tego wszystkiego dosc i chcialam z nim porozmawiac, normalnie bez klotni. Powiedzialam mu o tym wszystkim co mnie boli i co mi sie nie podoba w jego zachowaniu i zrozumialam tak naprawde ze moje uczucia wogole go nie obchodza. Powiedzial ze on jest dorosly i moze robic co chce a jak cos mi sie nie podoba to moge odejsc. Mowi ze mnie kocha ale jakos coraz mniej mu wierze. Czy moj zwiazek jest toksyczny ? Czy moze ja przesadzam ?

.

Edytowane przez shonyen
Czas edycji: 2014-03-29 o 07:16
andzelina999 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-03-28 20:56:03


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:28.