Konserwatywni rodzice

[Ivonna__]

Hej, mam 29 lat i od 3 miesięcy spotykam się z chłopakiem 10 lat starszym. Moja matka myśli, że jak się spotykamy to wracam późnym wieczorem lub w nocy do siebie. Problem w tym, że nie chce burzyć matce wizji jej świata idealnego w jej poglądy. A poza tym trochę obawiam się jej reakcji, że zostałam na noc u faceta i nie chce niepotrzebnych kłótni. Z kolei mój facet śmieje się, że boję się postawić matce. A ja tylko nie chce kłótni, oceniania i pouczeń moralnych. Co zrobić w takiej sytuacji ? Macie jakieś pomysły?

[PumpkinEyes]

Napisane przez Ivonna__

Hej, mam 29 lat i od 3 miesięcy spotykam się z chłopakiem 10 lat starszym. Moja matka myśli, że jak się spotykamy to wracam późnym wieczorem lub w nocy do siebie. Problem w tym, że nie chce burzyć matce wizji jej świata idealnego w jej poglądy. A poza tym trochę obawiam się jej reakcji, że zostałam na noc u faceta i nie chce niepotrzebnych kłótni. Z kolei mój facet śmieje się, że boję się postawić matce. A ja tylko nie chce kłótni, oceniania i pouczeń moralnych. Co zrobić w takiej sytuacji ? Macie jakieś pomysły?

Twój facet ma rację. Twoja uległa postawa wobec rodzica nie jest normalna. Jesteś dorosła i nie masz w ogóle obowiązku z czegokolwiek się jej tłumaczyć. Proponuję iść na terapię i nauczyć się stawiać granice matce. Poza tym poważnie rozważyłabym wyprowadzkę w twoim wieku i przy takich rodzicach.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Ivonna__

Hej, mam 29 lat i od 3 miesięcy spotykam się z chłopakiem 10 lat starszym. Moja matka myśli, że jak się spotykamy to wracam późnym wieczorem lub w nocy do siebie. Problem w tym, że nie chce burzyć matce wizji jej świata idealnego w jej poglądy. A poza tym trochę obawiam się jej reakcji, że zostałam na noc u faceta i nie chce niepotrzebnych kłótni. Z kolei mój facet śmieje się, że boję się postawić matce. A ja tylko nie chce kłótni, oceniania i pouczeń moralnych. Co zrobić w takiej sytuacji ? Macie jakieś pomysły?

Nic jej nie mow.
A jak zacznie się dopytywać mów że jesteś od jakiegoś czasu dorosła. Nie tłumacz się.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Jestem w podobnym wieku i w życiu by mi nie przyszło na myśl, żeby opowiadać rodzicom czy u kogoś zostałam na noc czy nie. W czasach studenckich też nie.
O ile temat wypłynie podczas rozmowy to go utnij i tyle bez zbędnych tłumaczeń. Co kogo to obchodzi.

[tomaszdrewniak1984]

Hej! Czasem dorosłe życie to balansowanie między tym, co dla nas ważne, a tym, co byśmy chcieli ukryć przed rodzicami, żeby ich nie zaniepokoić czy nie zirytować. Jeżeli jesteś dorosła i masz stały związek, to masz prawo do spędzania nocy z partnerem, ale rozumiem, że nie chcesz zszokować matki.

Jest kilka opcji:

Możesz porozmawiać z matką i wyjaśnić, że jesteś już dorosła i masz prawo podejmować takie decyzje. Może z czasem zaakceptuje to jako fakt.
Jeżeli czujesz, że to na pewno wywoła konflikt, możesz kontynuować tak jak dotychczas, ale to nie jest długoterminowe rozwiązanie.
Możesz też zastosować trochę dyplomacji - np. mówić, że spędzasz czas z przyjaciółką czy coś w tym stylu. To jednak może prowadzić do innych komplikacji.
Generalnie, jeżeli jesteś w stałym, zdrowym związku, to może warto podjąć rozmowę z matką i spróbować wyjaśnić jej, jak się czujesz. Ostatecznie, to twoje życie i twoje decyzje, ale wiem, że relacje rodzinne to zawsze delikatny temat. Powodzenia!

[Miss_Suze]

Napisane przez PumpkinEyes

Twój facet ma rację. Twoja uległa postawa wobec rodzica nie jest normalna. Jesteś dorosła i nie masz w ogóle obowiązku z czegokolwiek się jej tłumaczyć. Proponuję iść na terapię i nauczyć się stawiać granice matce. Poza tym poważnie rozważyłabym wyprowadzkę w twoim wieku i przy takich rodzicach.

Masz autorko 29 lat, a problem jak u nastolatki.

[olabambola]

Napisane przez Ivonna__

Hej, mam 29 lat i od 3 miesięcy spotykam się z chłopakiem 10 lat starszym. Moja matka myśli, że jak się spotykamy to wracam późnym wieczorem lub w nocy do siebie. Problem w tym, że nie chce burzyć matce wizji jej świata idealnego w jej poglądy. A poza tym trochę obawiam się jej reakcji, że zostałam na noc u faceta i nie chce niepotrzebnych kłótni. Z kolei mój facet śmieje się, że boję się postawić matce. A ja tylko nie chce kłótni, oceniania i pouczeń moralnych. Co zrobić w takiej sytuacji ? Macie jakieś pomysły?

do siebie czyli mieszkam osobno czy mieszkam z matką?

[arosok]

Nie przejmuj się hejterami, którzy uważają, że nie jesteś wystarczająco dorosła.
To normalny proces i każdy go przechodzi w momencie dla siebie odpowiednim. Nikt nie musi tego robić w nastoletniości ani w wieku 20 lat.

Jasne, mieszkanie osobno pomaga, ale wiadomo, że to kosztowne i problematyczne.

Nie mniej, skoro mieszkasz u rodziców, zawsze istnieje ryzyko, że w końcu Cię wywalą. Nie jest to dobre, ale to ich dom i mają prawo nie akceptować Twojego niewracania do domu. Zorientuj się w swoich opcjach zamieszkania ze znajomymi.

A co do rozmowy - to prawda, nie musisz się tłumaczyć z niczego. Ale możesz dzielić, jeśli masz ochotę. To zależy od Ciebie. To, co warto, żebyś się nauczyła, to nie przejmowanie moralniakami. Mama może mieć swoje zdanie o Tobie, Twoim chłopaku itd. ale to nie znaczy, że się musisz tym przejmować. To Twoje życie i nikt inny za Ciebie go nie przeżyje.

[kwiaty_w_polu]

masz 29 lat, jak dlugo jeszcz chcesz zyc pod dyktando matki? jak mamusia powie, ze juz najwyzszy czas na dziecko to tez zajdziesz, zeby nie bylo klotni?

[Gwiazdeczka223]

Ale ona Cię o to pyta? Po co chcesz jej to mówić ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Yunalesca]

Napisane przez Ivonna__

Hej, mam 29 lat i od 3 miesięcy spotykam się z chłopakiem 10 lat starszym. Moja matka myśli, że jak się spotykamy to wracam późnym wieczorem lub w nocy do siebie. Problem w tym, że nie chce burzyć matce wizji jej świata idealnego w jej poglądy. A poza tym trochę obawiam się jej reakcji, że zostałam na noc u faceta i nie chce niepotrzebnych kłótni. Z kolei mój facet śmieje się, że boję się postawić matce. A ja tylko nie chce kłótni, oceniania i pouczeń moralnych. Co zrobić w takiej sytuacji ? Macie jakieś pomysły?

To nie jest wizja idealnego świata tylko jakieś patologiczne podejście jeżeli twoja matka sądzi, że kobieta w wieku 29 lat nie sypia z facetami. Ty swoją drogą też trochę szalejesz, jeżeli w takim wieku kierujesz się przede wszystkim uniknięciem kłótni z mamą a nie własnym życiem i planami.

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Na dobrą sprawę, po co mówić? Po co w ogóle zwierzać się rodzicowi z swojego życia erotycznego? Matka niech wierzy w co chce i tyle, święty spokój.

[irena_kwiatkowska]

Musisz postawić jasną granicę rodzicom, to Twoje życie, koniec i kropka. Nie pozwól zrobić z siebie niewolnika.

[DrDoom]

Napisane przez Ivonna__

Hej, mam 29 lat i od 3 miesięcy spotykam się z chłopakiem 10 lat starszym. Moja matka myśli, że jak się spotykamy to wracam późnym wieczorem lub w nocy do siebie. Problem w tym, że nie chce burzyć matce wizji jej świata idealnego w jej poglądy. A poza tym trochę obawiam się jej reakcji, że zostałam na noc u faceta i nie chce niepotrzebnych kłótni. Z kolei mój facet śmieje się, że boję się postawić matce. A ja tylko nie chce kłótni, oceniania i pouczeń moralnych. Co zrobić w takiej sytuacji ? Macie jakieś pomysły?

Życie to nie bajka, kobieto masz 30tkę.
Podejście faceta, cóż, raczej prawidłowe, a Ty chciałabyś się wiązać z mamin synkiem który życiowe decyzje realizuje zgodnie z planami "mamusi".
Życia za Ciebie nikt nie przeżyje, żyj tak jak Ci odpowiada, kłócić się nie musisz, tylko wysłuchać co już wiesz, i przekazać swój punkt "widzenia". Nie przejdziesz przez życie bez sytuacji w których musisz postawić na swoim czy nie zgadzać się z czyimiś poglądami.


Jesteś dorosłą kobietą a brzmi to jak tekst 15 latki która nie wróciła do domu bo zaspała u chłopaka.


Skoro Maryja dała radę zajść w ciążę, urodzić, i pozostać "zawsze dziewicą" to i Ty możesz nocować u faceta i zachować "czystość" do ślubu