Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść - Strona 27 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-10-07, 13:07   #781
Pauliś smutas:(
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 204
Dot.: Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść

Atram twoja wypowiedz podniosla mnie na duchu ciesze sie ze sobie radzisz, CinnaMoon ja mam czasem dokladnie to samo musze przytyc a zastanawiam sie pol godziny czy cos zjesc czy nie to meczace, bo moja przyjaciolka widzi batona ma na niego ochote to go je a nie sie patrzy i zastanawia!! kiedy bedzie normalnie? marze o tym by normalnie zyc by normalnie jesc by wszystko bylo ok! jednak w glebi serca czuje ze jesli waga pojdzie w gore choc troche to znow wroci "wyciszona" teraz choroba.. bo poki waga stoi w miejscu nie odmawiam obie podstawowych posilkow, ah jest ciezko,
Pauliś smutas:( jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-07, 13:21   #782
Pauliś smutas:(
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 204
Dot.: Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść

Diamentowa masz swieta racje pierwszy i najwazniejszy krok to odpowiedziec twierdzaca na pytanie czy chce z tego wyjsc czy chce byc zdrowa czy chce normalnosci!!

Jest nam ciezko ale kto powiedzial ze zycie bedzie latwee, sa ludzie ktorzy nie maja na jedzenie umieraja z glodu bo NIE MAJA co jesc,a my glupie same sie glodzimy choc w lodowce mamy pod dostatkiem, wolimy czesto wyrzucic niz zjesc paranoja a tylu ludzi oddalo by wszystko za kromke chleba,a ja nie rusze sama z siebie tylko w skrajnych przypadkach jak mnie zmusza chore poprostu chore.. moze jakby nas ktos wyslal do afryki i zobaczylybysmy te cierpiace dzieci, skrajnie wychudzonych ludzi ten smutek i cierpienie zrozumialybysmy jaki luksus mamy ze mozemy codziennie zjesc batonik lody i wszystko na co mamy ochote!!

IZKA363 musisz znalesc jakies zajecie zeby uciec od bezczynnosci moze zapisz sie na jakies zajecia na taniec albo zacznij robic cos nowego.. cos zeby nie myslec o problemach.Ja ostanio spowrotem duzo maluje i jestem coraz szczesliwsza
Pauliś smutas:( jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-07, 21:31   #783
Baby Lou
Raczkowanie
 
Avatar Baby Lou
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 45
Dot.: Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść

Czytam to forum od jakiegoś miesiąca, ale dopiero teraz odwazyłam się napisać...
Mam 14 lat. 169 cm. Miesiąc temu byłam u lekarki [normalnej rodzinnej] i wyszło 46,5. Lekarka powiedziała, że nie mogę schudnąć do następnej wizyty ani 100 g. Moi rodzice specjalnie kupili wagę, ale jakąś beznadziejną - za każdym razem wychodziło mi na niej co innego - od 44,5 do 48 kg. Dziś zważyłam się i wyszło 46,9, bardzo się ucieszyłam. Wtedy mój tata przyszedł do domu i wziął się za naprawianie wagi. Teraz jest naprawiona, a ja ważę 44,9 kg. Kiedy to zobaczyłam, zaczęłam płakać i teraz ciągle nie mogę przestać. Jutro ide do lekarza, i nie wiem co mam robić...

W grudniu ważyłam 57 kg. Potem przytyłam jeszcze jakieś 2, w tym samym czasie zaczęłam się przyjaźnić z bardzo chudą dziewczyną [teraz jest ode mnie cm wyższa i 7 kg cięższa....], która, jak teraz widzę, jest bardzo nierozsądna - potrafi nie jeść przez weekend a na jednej przerwie zjeść ogromną drożdżówkę i batona. Dziwnie czułam się w jej towarzystwie z moją wagą - jak najbardziej przecież odpowiednią. Wtedy też zauważyłam, że kobiety w mojej rodzinie mają skłonność do nadwagi, a moja mama kilka razy skomentowała mnie w stylu: "ma więcej ciałka, ale jędrne" albo powiedziała: "zabierz ten gruby tyłek/wystający brzuch". Teraz wiem, że to były żarty, ale bolały...
W czerwcu zaczęłam się odchudzać, w miare rozsądne - o ile to mozliwe w moim wieku. Przestałam jeść kolacje, zaczęłam ćwiczyć, pić wodę. Potem odpuściłam sobie drugie śniadania, pieczywo zamieniłam na chrupkie. Trochę wcześniej zaczęłam interesowac się wegetarianizmem, popierać go.
Potem były kolonie. I mój jadłospis: śniadanie: kanapka z sałatą i pomidorem; obiad: 1/4 chochelki zupy, ziemniaki [dwa widelce], tyle samo surówki; kolacja: jabłko. I tyle. Nie czułam się głodna, chodziłam po górach i było mi bardzo dobrze.
Gdy po powrocie moi rodzice mnie zobaczyli, bardzo się zmartwili. Tak samo wszystkie ciocie etc. Podczas imprez rodzinnych ja - zazwyczaj lekko zjadająca cztery kawałki ciasta, pół paczki paluszków, pięć ciastek i garść cukierków - siedziałam i popijałam wodę.
Szukając pomysłów na dalsze obcinanie kalorii trafiłam tutaj. I od tego czasu stopinowo jest lepiej. Zdałam sobie sprawę, że jestem chora albo blisko choroby. Dałam się mamie zaciągnąc do lekarza, o czym pisąłam na początku. Jem pięć posiłków. Chce ważyć przynajmniej 50 kg - na początek. Ale bardzo boję się, że przytyję dużo i nagle. Wrowadzam więc dodtakowe kalorie bardzo powoli i pewnie stąd to ciągłe chudnięcie. Czasem sama sobie z sobą nie daję rady. Liczę kalorie, wiem, że muszę zjść więcej, a ciągle szukam najmniejszego pomidorka, jabłuszka, najmniej kalorycznego jogurtu naturalnego. MOja wychowawczynii też zauważyła, że coś jest nie tak i razem z panią od WFu postanowiły, że do listopada nie będę ćwiczyć. Ale ćwiczę 20 minut dziennie w domu, bo muszę mieć troszkę mięśni jednak. TAk trasznie mi wstyd... Teraz już WIEM, że będzie lepiej, bo postanowiłam wyzdrowieć, ale chyba potrzebuję wsparcia. Dlatego tu piszę.... Pomożecie mi?


Przepraszam, że się tak rozpisałam, ale musiałam to nareszcie z siebie wyrzucić....

Edytowane przez Baby Lou
Czas edycji: 2007-10-07 o 21:52
Baby Lou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 05:48   #784
asiek14
Zakorzenienie
 
Avatar asiek14
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 533
Dot.: Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść

Baby Lou bardzo dobrze ze w koncu to z siebie wyrzucilas
__________________
06.2012 początkująca włosomaniaczka

12.10.2012 moje włosy
14.09.2012 CP
asiek14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 05:56   #785
Superchic(k)
Zakorzenienie
 
Avatar Superchic(k)
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 150
Dot.: Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść

Baby no pewnie, że pomożemy ! Dobrze, że sama wiesz, że jesteś chora i że musisz przytyć. Uda Ci się.
__________________
" There is something in her eyes
and I think it's fear "


Superchic(k) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 08:03   #786
Jolie_Wylde
Raczkowanie
 
Avatar Jolie_Wylde
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 37
Dot.: Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść

Dziewczyny...chyba zaczyna mi sie ukladac. Tak sie ciesze : ) Wszystko dzieki mamie, bo ona mi najbardziej pomaga. Nie spodziewalabym sie ze tak wyjdzie. Nareszcie wiem co to jedzenie normalnego sniadania, normalnego obiadu, normalnej kolacji....a nie tony jedzenia ktorego nie wiadomo jak nazwac.. Boje sie tylko ze bede probowala 'zajesc' pierwszy wiekszy stres jaki mnie napotka, ale narazie nie ma co panikowac.

Baby Lou, jestem praktycznie w Twoim wieku, co prawda mam troche inny problem, ale jesli chcesz to zawsze mozemy pogadac ; )
Jolie_Wylde jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 13:36   #787
Thai
Raczkowanie
 
Avatar Thai
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 471
Dot.: Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść

Dziewczyny proszę o porade. Jakiś czas temu udzelałam się w tym watku. Od tego czasu choroba mnie jeszcze troche bardziej zdominowała , teraz chce z tym skończyć raz na wieki i wyjść na prostą . Pierwsze co musze zrobić, to porozmawiać bliskimi, z mamą konkretnie. Nie mam pojęcia jak mam to zrobić , od czego zacząć , o czym mówić . Przeciez nie podejde do mamy i nie powiem ' cześć mamo , jak minął dzień , mam bulimie od pół roku a co tam u ciebie...'. Boję się tego tym bardziej , że moja mama ma dość wybuchowy i histeryczny charekter. Na domiar złego sama bardzo niedawno pokonała nowotwór. Boję się , że taki cios może ją załamać i spowodować nawrót choroby.
Jak wy rozpoczoczęłyście tą rozmowe , o czym mówiłyście, jak wasi bliscy na to zareagowali ? , prosze o pomoc
__________________
Pozwólcie, że zaleję Was blaskiem swej chwały




Thai jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-10-08, 13:53   #788
diamentowa
Zakorzenienie
 
Avatar diamentowa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 570
Dot.: Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść

Cytat:
Napisane przez Thai Pokaż wiadomość
Dziewczyny proszę o porade. Jakiś czas temu udzelałam się w tym watku. Od tego czasu choroba mnie jeszcze troche bardziej zdominowała , teraz chce z tym skończyć raz na wieki i wyjść na prostą . Pierwsze co musze zrobić, to porozmawiać bliskimi, z mamą konkretnie. Nie mam pojęcia jak mam to zrobić , od czego zacząć , o czym mówić . Przeciez nie podejde do mamy i nie powiem ' cześć mamo , jak minął dzień , mam bulimie od pół roku a co tam u ciebie...'. Boję się tego tym bardziej , że moja mama ma dość wybuchowy i histeryczny charekter. Na domiar złego sama bardzo niedawno pokonała nowotwór. Boję się , że taki cios może ją załamać i spowodować nawrót choroby.
Jak wy rozpoczoczęłyście tą rozmowe , o czym mówiłyście, jak wasi bliscy na to zareagowali ? , prosze o pomoc
Moja mama też ma taki charakter ale bardzo poważnie i rozsądnie przyjęła tę informację że mam anoreksję. Do niczego mnie nie zmuszała, otrzymałam olbrzymie wsparcie, poszła ze mną na badania, w ogóle dużo rozmawiamy i choć nie wszystko oczywiście jest w stanie zrozumieć (moje doły, płacz z byle powodu itp) to widzę, że bardzo się stara. Myślę, że powinnaś mamę poprostić o poważną rozmowę, przypilnujcie by nikt wam nie przeszkadzał. Wbrew pozorom to może was bardzo zbliżyć przynajmniej w moim przypadku tak było, wiem jak bardzo mogę polegać na swoich bliskich.
diamentowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 14:48   #789
Neffik
Zadomowienie
 
Avatar Neffik
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 1 300
Dot.: Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść

Pamiętam jak to było u mnie, gdy rodzice się dowiedzieli... Przez dłuższy czas było ok z żarciem i myślałam, że sobie sama poradzę, a tu zonk i był napad i mega rzyganie... Rozryczałam się przy tacie, bo miałam taki zjechany nastrój i już po prostu chciałam wrócić do domu (byliśmy w sklepie).. Nie wytrzymałam tego napięcia, które zbierało się we mnie.. Tata pytał co mi jest itp.. No to stwierdziłam, że nie ma co owijać w bawełnę i powiedziałam prawdę. Ale wcześniej rodzice i tak się domyślali, że coś jest nie w porządku.. W ogóle to był dla mnie szok, że im powiedziałam.. Pamiętam że od tego płaczu przez dwa dni bolało mnie w klatce piersiowej i cięzko mi było oddychać.. Ale dostałam wsparcie. Może nie dokładnie takie jakbym chciała, ale wiem, że oni się b. starają mi pomóc i za to jestem im ogromnie wdzięczna.

A dzisiaj już 3 dzień nieliczenia kcal i w ogóle czuję się świetnie
__________________
Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność.

Neffik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 14:53   #790
201801220933
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 690
Dot.: Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść

dziewczyny..jak odzwyczaić się od ciągłego przeliczania kalorii? dzisiaj przeliczałam wszystko od nowa już z 5 razy..zjadłam 800
ja przez to zwariuje..
201801220933 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 15:35   #791
Neffik
Zadomowienie
 
Avatar Neffik
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 1 300
Dot.: Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść

Cytat:
Napisane przez "niusia" Pokaż wiadomość
dziewczyny..jak odzwyczaić się od ciągłego przeliczania kalorii? dzisiaj przeliczałam wszystko od nowa już z 5 razy..zjadłam 800
ja przez to zwariuje..
Też jestem od tego uzależniona, ale postanowiłam, że jeśli naprawdę chcę wyzdrowieć to koniec z tym. No i 3 dzień nie liczę. Ale zapisuje co zjadłam, więc... ;/
__________________
Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność.

Neffik jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-10-08, 15:46   #792
Djapira
Zadomowienie
 
Avatar Djapira
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 760
Dot.: Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść

Thai, nie bój się rozmowy... Tak naprawde leczenie ed to rowniez leczenie relacji rodzinnych.
Powiedzialam mojemu wujkowi i mamie o moich klopotach w sierpniu. JA zareagowala? Na poczatku sie smiala, ze jak to mozna sie uzaleznic od jedzenia, pozniej plakala i wypominala mi, ze pracuje dla mnie, a ja jej takie swinstwo robie, potem wypominala mi rozne rzeczy...
Ale w porozomieniu z nia poszlam na terapie i widze jak nasze relacje sa coraz lepsze. Widzac, jak czesto placze i przez rozmowy, uswiadomila sobie, ze jej corka ma prawdziwy problem i cierpi. W moim przypadku choroba to chyba samotnosc, nieobecnosc rodziny w domu, tz. mamy, nie okazywanie przez nia uczuc. Teraz rozmawiamy otwarcie. W nd. pierwszy raz powiedzialam o moich lękach, o glodzie psychicznym, powiedzialam co czuje... Ciesze sie z tego. Tearaz tez ma malo pracy i duzo siedzi w domu, wiec mam ja caly czas, ale jak pojdzie znow do pracy...
A tak w ogole denerwuje mnie, ze kilka razy w ciagu dnia mam inne mysli. Raz jest mi dobrze, ze daje powoli rade, a raz boje sie, ze w kazdej chwili moge znow pochlonac ogromna ilosc jedzenia...
Djapira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 16:15   #793
Superchic(k)
Zakorzenienie
 
Avatar Superchic(k)
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 150
Dot.: Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść

Ja też chcę przestać liczyć kalorie, ale co mi po tym skoro i tak wiem chociaż mniej więcej co ile ma... Teraz dokładnie tylko planuję posiłki, chciałabym wytrwać bez napadu chociażby do końca października. Dzisiaj oczywiście już zaliczyłam pierwszy (kromka z nutellą :/) chyba dlatego, że za dużo zjadłam na obiad i już wyjęłam dwa listki xenny extra, ale mama akurat weszła do pokoju. I całe szczęście, bo inaczej bym połknęła.
Ogólnie dzisiaj dzień nieciekawy.
__________________
" There is something in her eyes
and I think it's fear "


Superchic(k) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 16:21   #794
CinnaMoon
Rozeznanie
 
Avatar CinnaMoon
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 815
Dot.: Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść

Moi rodzice się domyślili, ale ja mam problem z aną (chyba), nie zaś z bulimią. Dziewczyny mają racje - poproś o spokojną rozmowę, bo masz problem z samą sobą i mnóstwo wątpliwości. Rozpłaczesz się na mur beton, nie obiecuję, że od razu uda się spokojnie pogadać, ale najtrudniejszy jest ten pierwszy krok. Później, kiedy mama uświadomi sobie, że rzeczywiście choroba istnieje, nie będzie istniał problem "początku rozmowy", pójdzie mniej a więcej samo.
__________________
- Nie warto się wysilać. Niech diabli porwą ich wszystkich - powiedział. - Do kabaretu wstąp. Wypijemy po parę piw i popatrzymy, jak ten facet maluje.

(R. Zelazny, Książę Chaosu)
CinnaMoon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 17:05   #795
Pauliś smutas:(
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 204
Dot.: Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść

a ja sie poprostu poplakalam ze nei daje rady ze jest zle i w ogole i mama okazala sie najwieksza podpora jaka moglam sobie wyobrazic kocham ja za to ze mimo moich wybochow jest przy mnei i mnie wspiera calymi silami! Baby Lou jestes mloda dziewczyna nie marnuj zycia, poszukaj pomocy jak najszybciej bo ta choroba to przeklenstwo! u mnie uspiona narazie jest"ana" ale z dnia na dzien sie coraz bardziej boje ze to moze wrocic
Pauliś smutas:( jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 17:18   #796
Baby Lou
Raczkowanie
 
Avatar Baby Lou
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 45
Dot.: Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść

Dziękuję Wam, lepiej się poczułam, kiedy przeczytałam Wasze odpowiedzi
Mojej mamie nie udało się zarejstrowac mnie na dziś do lekarza i idę chyba w środę. A teraz moja mama próbuje mnie zarestrować do jekiegoś psychologa, i to jakiegoś u którego będziemy siedzieć we dwójkę.... Kiedy mi o tym powiedziała zaczęłam płakać, najbardziej się chyba boję tego rozmwiania z lekarzem przy niej
Baby Lou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 17:46   #797
CinnaMoon
Rozeznanie
 
Avatar CinnaMoon
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 815
Dot.: Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść

Baby Lou, nie wiem, ile masz lat, ale nie bój się. Psycholog nie będzie Cię oskarżał i nie da Twojej mamie zachowywać się nierozsądnie. Poza tym możesz go poprosić o to, by porozmawiał z Tobą najpierw na osobności, co jest chyba najlepszym rozwiązaniem. Uprzedź mamę, że może być Ci ciężko się tak od razu otworzyć. Zaburzenia odżywiania są chorobą, którą leczy się minimum kilka miesięcy, a tak naprawdę kilka lat, więc żadna z Was nie powinna liczyć na natychmiastowy cud.
A rozmowa "rodzinna" nie ma na celu zawstydzenia Cię, albo czegoś w ten deseń, ale zdiagnozowania Waszych stosunków, sprawdzenia jak fuknkcjonujecie, jakie są Wasze relacje. Więc uszy do góry - na pewno nie będzie aż tak strasznie, by nie dało się tego wytrzymać. Trzymam kciuki
__________________
- Nie warto się wysilać. Niech diabli porwą ich wszystkich - powiedział. - Do kabaretu wstąp. Wypijemy po parę piw i popatrzymy, jak ten facet maluje.

(R. Zelazny, Książę Chaosu)
CinnaMoon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 18:58   #798
asiek14
Zakorzenienie
 
Avatar asiek14
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 533
Dot.: Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść

Ja wrocilam do liczenia kalorii, bez tego nie potrafie przynajmniej na razie

Bylam dzisiaj z tata i siostra na miescie i jadlam w chińskiej restauracji. Kurczak w ciescie kokosowym z ryzem i surówką... Bylo pyszne, ale strasznie dużo... porcja taka, jaką jadłam przed chorobą. Wiedzialam, ze musze zjesc i mniej wiecej od polowy to jadlam tak juz na sile ale zjadlam i naprawde mi smakowalo Nawet mi bardzo brzuch nie urósł od tego
Wszystko byloby pieknie gdyby nie pewna sytucaja i o tym musze dzisiaj porozmawiac z mama i to ustalic. Ja musze zjadac cala porcje, ew. zostawic troche ych mniej waznych rzeczy (ryz, surowka), a moja siostra moze bez zadnych konsekwencji zostawic 1/4 porcji. Wtedy ja zaczynam sie przy niej czuc jak taka swinka, w ktora na sile wpycha sie jedzenie Jesli nie bedziemy pod tym wzgledem traktowane na rowno, to nie dam rady jesc normalnie bez wyrzutów sumienia, bo bede porownywac moj na sile pusty talerz z jej na ktorym zostalo jedzenie
Ogolnie ciesze sie, ze sie przelamalam bo bardzo mi smakowalo i jako ze przed ta "kolacja" bylam na 1000 kcal to sie w 1600 nawet zmiescilam
__________________
06.2012 początkująca włosomaniaczka

12.10.2012 moje włosy
14.09.2012 CP
asiek14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 20:41   #799
CinnaMoon
Rozeznanie
 
Avatar CinnaMoon
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 815
Dot.: Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść

Asiek, mam ten sam problem. Aż się podzielę kretyniczną sytuacją. RAZ JEDEN w trakcie urlopu (2 tygodnie) postanowiłam sobie odpuścić - i zjeść na obiad pizzę. Wooooow, pizzę z pieczarkami. Na cienkim cieście. I nagle, jedząca jak wołoduch koleżanka, poprzestała na dwóch kawałkach swojego egzemplarza, a ja nie byłam już w stanie zjeść trzeciego. Patrzyłam na niego, jęzor miałam do pasa, ale nie potrafiłam się przełamać Ot durnosti. Bo ona nie jadła, więc jak ja bym wyglądała?
Ech, zresztą to samo było przy wyjeździe, kiedy bardzo chciałam zjeść coś słodkiego. W żadnej cukierni nic się jej nie podobało, więc kiedy wyszła z kolejnej, zamiast kupić sobie wieeeeelką kremówkę, na którą miałam makabryczną ochotę, stwierdziłam towarzysko (acz idiotycznie), że też niczego nie chcę.
Batoniki kupione jeszcze na urlopie wciąż leżą w lodówce. Do licha, kiedyś lubiłam batoniki

Przepraszam, stara gropa ze mnie, ale muszę się wygadać. Chcę wreszcie z tego wyjść, chcę się pozbyć wyrzutów sumienia. Z premedytacją zjadłam wczoraj dwa kawałki ciasta drożdżowego z białym serem, całkiem spore. Ugryzłam kawałek KitKata (bleeee) i kawałek czekolady. W końcu mam tyć, nie? Wiem, podpowiada mi to rozsądek, że zważywszy resztę posiłków (grahamka, kawałek bagietki, chudy twaróg, chuda wędlina, chudy indyk z sałatą z chudym kefirem i łyżką ryżu), nie pochłonęłam jakiejś morderczej ilości pokarmów. Tego upiornego wrażenia, że nażarłam się jak prosiak również chciałabym się pozbyć. Fatalne. Zaraz mi się włącza lampka - nie panujesz nad sobą! Obzerasz się. Będziesz gruba. Będziesz jadła kompulsywnie!
Jakie kompulsy, rany boskie, przecież wiem, czym są kompulsy, a czym jest zjedzenie dwóch kawałków ciasta. Załamać się idzie.

Kurczę, a kiedyś potrafiłam wmłócić parę kawałków pizzy, popić piwem, zagryźć orzeszkami i generalnie mieć wszystko w głębokim.

No dobra, to sobie pogadałam
__________________
- Nie warto się wysilać. Niech diabli porwą ich wszystkich - powiedział. - Do kabaretu wstąp. Wypijemy po parę piw i popatrzymy, jak ten facet maluje.

(R. Zelazny, Książę Chaosu)
CinnaMoon jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-10-08, 21:01   #800
Pauliś smutas:(
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 204
Dot.: Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść

CinnaMoon bardzo dobrze ze chcesz sie wygadac to bardzo potrzebne a ja widze ze mam podobny problemdo ciebie.. zobaczylam wczoraj ze moja przyjaciolka zjadla jeden kawalek tosta to tez zjadlam jeden bo pomyslalam ze jak ona nei je to ja tez nei moge i co z tego ze przez caly dzien ja zjadlam z dwa razy mneij od niej liczyl sie dany moment i dzis mam maly dol ze wraca mi ze"ana" poka do dzwi ze sie czai za rogiem.. ah jak mi zle! ale moze w tym miesiacu pojde wkoncu do psycholga
narazie zajmuje sie wszyskim zeby nie myslec o chorobie zdaje prawko mam mature maluje ale czasem wieczorem jest mi doprawdy zle
Pauliś smutas:( jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 21:04   #801
asiek14
Zakorzenienie
 
Avatar asiek14
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 533
Dot.: Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść

Cinna - skad ja to znam? Kiedys potrafilam zjesc cala miske Crunchow Sante polanych 200g jogurtu 3 razy dziennie, albo 200-300 g spaghetti z sosem bolońskim na raz albo 2,5 kawalka pizzy tej najwiekszej (50 cm). Co prawda czulam sie potem przejedzona i nastepnego dnia taka nie swoja ale potem mi to mijalo... A teraz nie jem nic z tych rzeczy, nawet tych glupich Crunchow bo boje sie że mi "w tylek pojda" jak zjem chociaz garść Bo to sam cukier itp...

Ja po czesci przy tym jak moja siostra zostawia na talerzu czuje sie jak swinka, a po czesci niesprawiedliwie traktowana - ja musze zjesc a ona nie. To tworzy taki bunt i barierę przed jedzeniem w trakcie "rodzinnych" posilków. Na szczescie zaraz wroci mama to z nia o tym pogadam i ustalimy ze bedzie po rowno (oby :rolleyes)
__________________
06.2012 początkująca włosomaniaczka

12.10.2012 moje włosy
14.09.2012 CP
asiek14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-08, 21:06   #802
Pauliś smutas:(
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 204
Dot.: Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść

asiek14 brawo ze zjadlas wszytsko, ja tez niestety licze chociaz jush nie tak bardzo dokladnei tylko na oko, jem jakies slodycze dodatkowo zeby nadrobic kalorie zeby bylo te 1000 1200.. czasem jest dzien ze naprawde zjem wiecej i mnie pochwala ale to jeden dzien na tydzien i co po nim jak ja spale te kaloriee

dlatego ja jem sama albo w towarzystwie tylko taty bo on je duze porcje i przy nim zjem sama wiecej czasem a twoja siostar jest mlodsza? bo jesli tak to ty nie porownuj jej ze soba i pamietaj ty jestes chora, skup sie na zdrowiu

ha ha zreszta ja udzielam rad a sama jestem chora i nie radze sobie ahhh ale jest coraz lepiej i mam nadzieje ze ana gdzies sie utopi i zniknie
Pauliś smutas:( jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-09, 05:15   #803
asiek14
Zakorzenienie
 
Avatar asiek14
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 533
Dot.: Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść

pauliś - siostra jest mlodsza 1,5 roku - to naprawdę nieduża różnica
ja wolę jeść sama, jak nikt mi się w talerz nie patrzy...
__________________
06.2012 początkująca włosomaniaczka

12.10.2012 moje włosy
14.09.2012 CP
asiek14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-09, 12:17   #804
Thai
Raczkowanie
 
Avatar Thai
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 471
Dot.: Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi . Ciągle zbieram się w sobie na tą rozmowe , mam nadzieje , że dzięki wam w końcu sie przełamie. Dziękuje jeszcze raz
__________________
Pozwólcie, że zaleję Was blaskiem swej chwały




Thai jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-09, 19:52   #805
Pauliś smutas:(
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 204
Dot.: Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść

ej pomocy! wyjatkowo dzis zjadlam mala bulke zairnista na sniadanie i po dwoch godz 3bita potem na obiad zjadlam zupke chinska, o 18 30 zjadlam miseczke platkow i zachcialo mi sie orzechow w czekoladzie i pol opakowania w ciagu pol godzinki zjadlam i mam jakis psychiczny bol ze az tyle! buuuu zle mi, bardzoooooo
Pauliś smutas:( jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-09, 20:01   #806
asiek14
Zakorzenienie
 
Avatar asiek14
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 533
Dot.: Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść

nic takiego sie nie stalo mialas na nie ochote i swiete prawo zeby tyle zjesc
__________________
06.2012 początkująca włosomaniaczka

12.10.2012 moje włosy
14.09.2012 CP
asiek14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-09, 20:11   #807
CinnaMoon
Rozeznanie
 
Avatar CinnaMoon
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 815
Dot.: Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść

Pauliś, jeśli smakowało, po co psuć sobie wieczór wyrzutami sumienia? Było, minęło. Strawi się przecież. Tylko nie powtarzaj, co?
__________________
- Nie warto się wysilać. Niech diabli porwą ich wszystkich - powiedział. - Do kabaretu wstąp. Wypijemy po parę piw i popatrzymy, jak ten facet maluje.

(R. Zelazny, Książę Chaosu)
CinnaMoon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-09, 20:28   #808
diamentowa
Zakorzenienie
 
Avatar diamentowa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 570
Dot.: Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść

Cytat:
Napisane przez Pauliś smutas:( Pokaż wiadomość
ej pomocy! wyjatkowo dzis zjadlam mala bulke zairnista na sniadanie i po dwoch godz 3bita potem na obiad zjadlam zupke chinska, o 18 30 zjadlam miseczke platkow i zachcialo mi sie orzechow w czekoladzie i pol opakowania w ciagu pol godzinki zjadlam i mam jakis psychiczny bol ze az tyle! buuuu zle mi, bardzoooooo
to nic, przecież to niedużo
przecież one są dla ludzi, to nie trucizna, nie wiem czemu miałabyś mieć z tego powodu wyrzuty
diamentowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-09, 20:35   #809
madame_apple
Zadomowienie
 
Avatar madame_apple
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 522
Dot.: Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść

cześć dziewuszki
dopiero teraz zebrałam się na odwagę i piszę, zresztą jak widzicie - to mój drugi post... ale podczytuję Was od dawna i doskonale rozumiem...
choruję od prawie 8 lat... anoreksja, kompulsy, anoreksja, kompulsy- wychodząc z jednego wpadałam w drugie - błędne koło... gdybym nie trafiła na wizaż pewnie bym była teraz w trzeciej "odsłonie" any... ale dzięki temu, że Was czytam - jakoś się trzymam, naprawdę... Bardzo sobie cenię wszystko co piszecie... to pomaga mi zrozumieć, że nie jestem sama i że może jakoś uda się wyjść...
teraz tzn. od jakichś 2miesięcy staram się jeść zdrowo... fizycznie wyglądam dość normalnie... ale psychika leży, a w każdym razie porządnie podupada... ciężko mi po tylu latach tego choróbska przetłumaczyć sobie, że powinnam się lubić taką, jaka jestem... Nie ukrywam, ciągnie mnie do cięcia kalorii - wiem, że mogłabym jeść mniej... Ale z drugiej strony kiedy przypominam sobie siebie-szkielet, siebie-bez okresu, siebie-trzęsącą się z zimna, siebie-izolującą się od wszystkich i wszystkiego, siebie-opętaną dietą i ćwiczeniami, siebie-bez życia w oczach... to wiem, że nie warto...! Nie można tracić radości życia dla luźnych spodni w najmniejszym dostępnym rozmiarze...tylko...ja JUż ją straciłam te 8lat temu, a teraz muszę ją jakoś, do cholery, odzyskać...
Myślę, że jestem gotowa pomalutku z tego wyjść. Bardzo tego chcę. I nie chcę być w tym sama...

Jeśli któraś dobrnęła do końca tego długaśnego postu to wielkie MERCI
Trzymajcie się
__________________
Rivers know this: there is no hurry
We shall get there some day...



madame_apple jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-09, 20:49   #810
diamentowa
Zakorzenienie
 
Avatar diamentowa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 570
Dot.: Szukam dziewczyn,które są chore i chcą z tego wyjść

Cytat:
Napisane przez madame_apple Pokaż wiadomość
cześć dziewuszki
dopiero teraz zebrałam się na odwagę i piszę, zresztą jak widzicie - to mój drugi post... ale podczytuję Was od dawna i doskonale rozumiem...
choruję od prawie 8 lat... anoreksja, kompulsy, anoreksja, kompulsy- wychodząc z jednego wpadałam w drugie - błędne koło... gdybym nie trafiła na wizaż pewnie bym była teraz w trzeciej "odsłonie" any... ale dzięki temu, że Was czytam - jakoś się trzymam, naprawdę... Bardzo sobie cenię wszystko co piszecie... to pomaga mi zrozumieć, że nie jestem sama i że może jakoś uda się wyjść...
teraz tzn. od jakichś 2miesięcy staram się jeść zdrowo... fizycznie wyglądam dość normalnie... ale psychika leży, a w każdym razie porządnie podupada... ciężko mi po tylu latach tego choróbska przetłumaczyć sobie, że powinnam się lubić taką, jaka jestem... Nie ukrywam, ciągnie mnie do cięcia kalorii - wiem, że mogłabym jeść mniej... Ale z drugiej strony kiedy przypominam sobie siebie-szkielet, siebie-bez okresu, siebie-trzęsącą się z zimna, siebie-izolującą się od wszystkich i wszystkiego, siebie-opętaną dietą i ćwiczeniami, siebie-bez życia w oczach... to wiem, że nie warto...! Nie można tracić radości życia dla luźnych spodni w najmniejszym dostępnym rozmiarze...tylko...ja JUż ją straciłam te 8lat temu, a teraz muszę ją jakoś, do cholery, odzyskać...
Myślę, że jestem gotowa pomalutku z tego wyjść. Bardzo tego chcę. I nie chcę być w tym sama...

Jeśli któraś dobrnęła do końca tego długaśnego postu to wielkie MERCI
Trzymajcie się
ja dobrnęłam i jestem z Tobą
diamentowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:50.