chłopak nie dba o siebie

[tuskaaa]

A ja myślę, że powinnaś mu to delikatnie zasugerować. Np, kiedy będziecie mieli ochotę na sex, to zaproponuj mu zabawę pod prysznicem A już po wszyskim przytul sie do niego i powiedz że uwielbiasz kiedy jest taki świerzy i pachnący!

[ondatrazibethicus]

Napisane przez tuskaaa

A ja myślę, że powinnaś mu to delikatnie zasugerować. Np, kiedy będziecie mieli ochotę na sex, to zaproponuj mu zabawę pod prysznicem A już po wszyskim przytul sie do niego i powiedz że uwielbiasz kiedy jest taki świerzy i pachnący!

Autorka ma sobie umyć faceta? Dorosły, sprawny człowiek sam dba o podstawową higienę. Mi by nawet do głowy nie przyszło, żeby delikatnie sugerować wspólną zabawę pod prysznic śmierdziuszkowi.

[marryme21]

Napisane przez tuskaaa

A ja myślę, że powinnaś mu to delikatnie zasugerować. Np, kiedy będziecie mieli ochotę na sex, to zaproponuj mu zabawę pod prysznicem A już po wszyskim przytul sie do niego i powiedz że uwielbiasz kiedy jest taki świerzy i pachnący!

Sugerować???
Ma go prosić o tak podstawowe czynności?Zasad higieny powinna go nauczyć mamusia i tatuś,a nie jego dziewczyna!

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez wjosna20

Mój TŻ też nie jest jakimś czyścioszkiem, nie używa kremów z filtrem, nie goli pach, nie smaruje ust (mimo, że go teraz ścigam!), zdarza mu się założyć koszulkę z dnia poprzedniego, bo mu się nie chce wyprasować innej. Jeśli chodzi o używanie perfum na każde spotkanie to ja go tego nauczyłam, wcześniej psikał się tylko "na szczególne okazje", a na co dzień sam dezodorant.

Zartujesz sobie? Teraz nie jest czyscioszkiem, ale bylby gdyby uzywal kremu z filtrem to bylby? Krem z filtrem jest wyznacznikiem "czyscioszkowatosci"?
Ja od swojego faceta nie oczekuje, zeby codziennie smarowal sie fotostabilnym spf 50 a na to nakladal skrobie albo dry flow . No i oczywiscie troche rozswietlacza, zeby efektu plaskiego matu nie bylo .

[wjosna20]

.

[Panna S]

Według mnie to trzeba prosto z mostu i na temat. Szczerość bardzo ważna rzecz przecież..

[gabi1989]

Napisane przez _Black_Lady_

O Bożeee... Wiesz tu raczej nie ma mowy już o aluzjach... Rozumiem gdyby śmierdział tylko potem, albo brzydko pachniało mu z buzi, ale nie taki stan... Musisz z nim koniecznie pogadać... Wygląda na to, że zdobył i nie uważa by się starać dalej... No kurcze... Trzeba radykalnie działać... Jeśli rozmowa nie skutkuje, kup mu mydło, szampon i zaciagnij pod prysznic... A tak serio, to powiedz mu, że to Tobie przszkadza, że Ty starsz się być dla niego piękna i oczekujesz czegoś w zamian... Powiedz mu, żeby sie skupił i wyobraził teraz Ciebie w takim stanie jak on... Powinno poskutkować...
Pozdrawiam

to też się u niego niestety obserwuje, na początku dbał żeby tego nie było i np. żuł gumę, tym bardziej że pali, a teraz nic... :/

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez sine.ira

Ale jaka jest natura facetów ? Nie rozumiem ? Że śmierdzą i się nie myją ?

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------



A czy ktoś mu zabrania się pocić ? A niech się poci do woli, byle się mył i nie śmierdział. Da się.
Rozwalasz mnie z tym "to tylko facet" i "taka jest natura faceta". Bez kitu

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------



Nie, to nie wygląda jak opis żula. To wygląda jak opis przeciętnego Polaka (no, może nieco poniżej przeciętnej ale niewiele, sądząc z obserwacji różnych grup wiekowych i społecznych oraz wielu wątków na wizaż.pl ), który przecież ma prawo się nie myć, bo to tylko facet. Żul nie myje się wcale, a inny rodak - tylko w sobotę W końcu, to prawdziwy facet, ktory musi rozsiewać feromon. A nie jakaś ciota. Zresztą od szanownych rodaczek też często wali niemytym czerepem i brakiem deo. Taki kraj.

według niego jego hmm naturalny zapach to właśnie taki feromon

[sine.ira]

Napisane przez tuskaaa

Np, kiedy będziecie mieli ochotę na sex, to zaproponuj mu zabawę pod prysznicem A już po wszyskim przytul sie do niego i powiedz że uwielbiasz kiedy jest taki świerzy i pachnący!

Powiedz, miałabyś ochotę na seks z kolesiem, którego musiałabyś wcześniej wyszorować ? Na mnie działałoby to kastrująco...no dobra - sterylizująco

[gabi1989]

któraś z Was wspomniała o tym, że może lubi używać perfum tylko na specjalne okazje, otóż on nie używa NIGDY, wody po goleniu również
mój tata powiedział kiedyś że spaliłby się chyba ze wstydu gdyby u teściów śmierdziały mu stopy tak jak jemu u nas

[sine.ira]

Napisane przez gabi1989

według niego jego hmm naturalny zapach to właśnie taki feromon

I co ? Działa na Ciebie ?

A serio - nie brzydzisz się go ? Jesteś w stanie się do niego przytulać, masz ochotę na seks z takim śmierdzielem ?

Zmień na lepszy model, mówię Ci. Potem będzie tylko gorzej jak już teraz mu się nie chce o siebie dbać. Jak się zacznie starzeć, to jeszcze dodatkowo pojawi się woń starego capa Niemytego.
Dzisiaj na poczcie miałam nieprzyjemność podziwiać naturalny żel/brylantynę na włosach pewnego dżentelmena po 60tce. Chodzący cud natury po prostu.

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Napisane przez gabi1989

któraś z Was wspomniała o tym, że może lubi używać perfum tylko na specjalne okazje, otóż on nie używa NIGDY, wody po goleniu również
mój tata powiedział kiedyś że spaliłby się chyba ze wstydu gdyby u teściów śmierdziały mu stopy tak jak u nas

Oł noł...i jeszcze między ludzi go prowadzasz ? Daj spokój.

[Juliette88]

Jeżeli bardzo Ci na nim zależy to spróbuj go nauczyć higieny, skoro rodzice się tym nie zajęli
A jeżeli jest to raczej luźni związek , bez głębokich uczuć, to po prostu daj sobie spokój, bo to co opisujesz jest okropne Nie dość że musisz wąchać jego "feromony", to jeszcze robi Ci wstyd przy rodzinie i znajomych.

[gabi1989]

aaa... jeszcze jedno, wczoraj zwróciłam mu uwagę na jego pępek, pełen paprochów albo brudny, nie dociekałam nawet, ma duży brzuch więc trochę się tego nazbierało, on na to moje zwrócenie mu uwagi zareagował fochem i zrobił minę wściekłą jak jeszcze nigdy, usłyszałam najpierw "nie skomentuję tego", a potem "co, może jestem niezadbany?" miałam ochotę powiedzieć TAK, teraz żałuję, że tego nie zrobiłam

[sine.ira]

Dobra, bez komentarza.
Powodzenia. Zajrzyj mu jeszcze w uszy, zęby i między pośladki. Jak lubisz.

Dla mnie to jest jakiś kosmos - odpadam i dziękuję za dalsze wrażenia.

[marryme21]

Napisane przez gabi1989

któraś z Was wspomniała o tym, że może lubi używać perfum tylko na specjalne okazje, otóż on nie używa NIGDY, wody po goleniu również
mój tata powiedział kiedyś że spaliłby się chyba ze wstydu gdyby u teściów śmierdziały mu stopy tak jak u nas

Umarłam

Co za koleś!!!
Nawet Twoim rodzicom powietrze zatruwa?!
Czy on nie ma poczucia żenady?Wstydu?Skrępowania ?Zakłopotania?

Dziewczyno,rozmów się z nim szybko i konkretnie.

[gabi1989]

sine.ira w Twoim ostatnim cytacie miało być słowo "jemu" przed "nas", już u siebie poprawiłam ale zdążyłaś zacytować

[sine.ira]

Napisane przez marryme21

Czy on nie ma poczucia żenady?Wstydu?Skrępowania ?Zakłopotania?

Nie znam śmierdziela i brudasa (a znałam takich paru np. w mojej ostatniej pracy), ktory miałby choć jedną z tych cech. I na tym polega bezndziejność tych przypadków.

[marryme21]

Napisane przez gabi1989

aaa... jeszcze jedno, wczoraj zwróciłam mu uwagę na jego pępek, pełen paprochów albo brudny, nie dociekałam nawet, ma duży brzuch więc trochę się tego nazbierało, on na to moje zwrócenie mu uwagi zareagował fochem i zrobił minę wściekłą jak jeszcze nigdy, usłyszałam najpierw "nie skomentuję tego", a potem "co, może jestem niezadbany?" miałam ochotę powiedzieć TAK, teraz żałuję, że tego nie zrobiłam

Wolę się nawet nie domyślać co ma w majtkach albo uszach.

[gabi1989]

Napisane przez Juliette88

Jeżeli bardzo Ci na nim zależy to spróbuj go nauczyć higieny, skoro rodzice się tym nie zajęli
A jeżeli jest to raczej luźni związek , bez głębokich uczuć, to po prostu daj sobie spokój, bo to co opisujesz jest okropne Nie dość że musisz wąchać jego "feromony", to jeszcze robi Ci wstyd przy rodzinie i znajomych.

Zależy i pamiętam nasze początki znajomości, ale na to co on teraz wyprawia po prostu ręce opadają

[sine.ira]

Patrzę właśnie na mojego kota (felis domestica ) z jakim zapałem sobie uszy czyści, pyszczek myje, wylizuje całe futerko. A taki niby homo sapiens nie jest w stanie tego zatrybić - że TRZEBA DBAĆ O HIGIENĘ OSOBISTĄ. REGULARNIE ! Czy się to podoba, czy nie

[marryme21]

Napisane przez sine.ira

Patrzę właśnie na mojego kota (felis domestica ) z jakim zapałem sobie uszy czyści, pyszczek myje, wylizuje całe futerko. A taki niby homo sapiens nie jest w stanie tego zatrybić - że TRZEBA DBAĆ O HIGIENĘ OSOBISTĄ. REGULARNIE ! Czy się to podoba, czy nie

I jeszcze co poniektórzy, przedstawiciele - homo sapiens- śmią twierdzić,że koty śmierdzą.

[sine.ira]

Napisane przez marryme21

I jeszcze co poniektórzy, przedstawiciele - homo sapiens- śmią twierdzić,że koty śmierdzą.

No właśnie

[allmode]

Powiem szczerze, że mi się zrobiło niedobrze....
Co Cię przy nim trzyma? Bo na początku zwiazku to głównie atrakcyjność fizyczna odgrywa główną rolę, a tutaj po prostu na wymioty się zbiera. Nie wyobrażam sobie, jakby taki absztyfikant wlazł do mnie do pokoju i rozsiewał feromony.
Przytulasz sie do niego czy tylko siedzisz i wąchasz ten smród? Ewentualnie zaglądasz w zasyfiały pępek? Nawet rodzice zwrócili uwagę - swoją drogą wstydziłabym się przyprowadzić śmierdziela do domu.
Nie umiałabym się przemóc, żeby kontynuować taką znajomość.

[kroliczek190]

Jak wątek o higienie to zawsze jest wesoło
Autorce radzę by zdecydowała po namyśle czy chce powiedzmy przez resztę życia mordować się z facetem który mniej lub bardziej będzie jej na codzień śmierdział. A może warto, moze poza tym ma dobry charakter
Kilka lat temu moja znajoma poznała przystojnego i wartościowego grubego pana (dyrektora zresztą), który non stop chodził w tych samych ciuchach, był zapocony itd. Chciałam go bronić, kładłam jej do głowy że łatwiej kogoś uprać niż... etc.
Odrzekła dwuwierszem własnej produkcji:
NIE MAM ZAMIARU NIKOGO PRAĆ
K... MAĆ!!!
Faceta rzuciła, a kolejni trafili jej się np. zdradliwi i szczęścia nie zaznała
Brudas brudasem zostanie, IMHO najgorsze są długie paznokcie z "żałobą po kocie" - sama myśl o pieszczotach przeraża...
BTW, poza tym zgadzam się z wizazanką parę postów powyzej - że facet wymuskany, metroseksualny to porażka - brak umiaru w obie strony jest niedobry - anyway nie mycie się jest tysiąc razy gorsze

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Napisane przez marryme21

I jeszcze co poniektórzy, przedstawiciele - homo sapiens- śmią twierdzić,że koty śmierdzą.

A takich co tak mówią, z przyjemnością powywieszałabym na suchych gałęziach - mam kilka kotów i wiem co mówię, to najczystsze stworzenia pod słońcem, nie pachną niczym, a jak się tulą, potem pachną moimi perfumami i córka moja mawia "mamo, tuliłaś kota bo on teraz tak ładnie pachnie"...

[Salomeasoul]

Ten wątek sprawia, że jest mi niedobrze...
Dziewczyno!! Ocknij się!! Żeby to były jakieś pojedyncze przypadki, delikatny nieprzyjemny zapach z ust, który można gumą zneutralizować, albo skarpetki po całym dniu w butach - jeszcze można pojąć.
Ale on nie myje się, sądzi, że to jego feromon i jeszcze jak, ktoś obcy (Twój tata) zwraca na to uwagę, to nie robi na nim wrażenia - odrażające.

[marryme21]

Napisane przez kroliczek190

A takich co tak mówią, z przyjemnością powywieszałabym na suchych gałęziach - mam kilka kotów i wiem co mówię, to najczystsze stworzenia pod słońcem, nie pachną niczym, a jak się tulą, potem pachną moimi perfumami i córka moja mawia "mamo, tuliłaś kota bo on teraz tak ładnie pachnie"...

Ja to wiem. Mam 5 kotów.
Są czyściutkie,nie maja żadnego zapachu,chyba,że jak mówisz ,,złapią'' zapach otoczenia.

[kroliczek190]

Napisane przez marryme21

Ja to wiem. Mam 5 kotów.
Są czyściutkie,nie maja żadnego zapachu,chyba,że jak mówisz ,,złapią'' zapach otoczenia.

Ano właśnie głupi i źli ludzie tak mówią, bo to odchody kocie mają wyjątkowy odór - ale każdy kot zakopuje je (bynajmniej na moim ogrodzie) i nie ma śladu... Ludzie są okropni, powinno ich spotkać to czego życzą kotom

[marryme21]

Napisane przez kroliczek190

Ano właśnie głupi i źli ludzie tak mówią, bo to odchody kocie mają wyjątkowy odór - ale każdy kot zakopuje je (bynajmniej na moim ogrodzie) i nie ma śladu... Ludzie są okropni, powinno ich spotkać to czego życzą kotom

Niby tak,ale czy ludzkie nie mają?!

[kotwilka]

Napisane przez sine.ira

Chyba zainicjuję jakąś ogólnopolską kampanię na rzecz częstego mycia głowy !!!! Mam już dosyć wąchania w autobusach i większych ludzkich skupiskach smrodu zakiszonego łoju na skalpach. To nieprawda, że od częstego mycia włosy wypadają i się niszczą. To nieprawda - w większości znanych mi przypadków - że ja nie muszę tak często (czyli np. chociaż co drugi dzień jak już nie codziennie) myć włosów, bo mi się nie przetłuszczają. Nawet jak się nie przetłuszczają, to śmierdzą poduchą i potem, a nos "z zewnątrz" wyczuwa ten brak świeżości.

Ja z Tobą, ja z Tobą!!!! najlepsze są panny co 2 h przed wyjściem robią mejkap, ale włosów umyć nie ma czasu. Jakoś kuźwa codziennie myję odkąd skończyłam 12 lat i nie umarłam.

szczytem szczytów była moja koleżanka z klasy, która po studniówce w sobotę (tańce przez całą noc, ciepło, pot, lakiery i inne kosmetyki) jeszcze w poniedziałek przyszła z nieumytą głową z resztkami brokatu

jak to mówiła moja polonistka w liceum, to nawet nie są dziewczyny z bewerli hils, bo tam dziewczyny się myją

[kroliczek190]

Napisane przez marryme21

Niby tak,ale czy ludzkie nie mają?!

mają, ale nieporównywalnie mniejszy odór do tych kocich... stąd pewnie mit o jakimkolwiek kocim zapachu...
Właśnie powinniśmy się od kotów uczyć czystości: a autorkę wątku przestrzegam ze nawyki jej narzeczonego nie są do zwalczenia - mam swoje lata i doświadczenie więc ośmielam się pouczać młódkę

[sine.ira]

Napisane przez kroliczek190

Faceta rzuciła, a kolejni trafili jej się np. zdradliwi i szczęścia nie zaznała

I jaki z tego morał ?

Napisane przez kroliczek190

BTW, poza tym zgadzam się z wizazanką parę postów powyzej - że facet wymuskany, metroseksualny to porażka

Ale czy jest obrzydliwy ? Bo dla tamtej wizażanki (przepraszam, nie pamiętam nicka), był.
Przesada to jest aż tak surowo oceniać ludzi, którzy akurat swoim smrodem nie zakłocają innym spokoju. Ja takich na ulicy poproszę z 99%.

Napisane przez kroliczek190

Ano właśnie głupi i źli ludzie tak mówią

Bez przesady. Może to są po prostu ci, którzy kotów nie znają osobiście, a tylko z "opowieści" W sensie - nie żyją z nimi na codzień.

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Napisane przez kotwilka

szczytem szczytów była moja koleżanka z klasy, która po studniówce w sobotę (tańce przez całą noc, ciepło, pot, lakiery i inne kosmetyki) jeszcze w poniedziałek przyszła z nieumytą głową z resztkami brokatu

Żal było ruszać

Poczytałam ten wątek o myciu włosow jajem i sodą. Czego to baby nie wymyslą byle tylko na rachunkach za wodę przyoszczędzić