kiecki maxi, kiecki mini, odchudzanie do bikini!

[Szaruch]

ej, chcę Wasze fejsbuki :P

nowe życie rozpoczęte
zjadłam 2,5 pancakesów z syropem z aronii (podobno zwalcza wolne rodniki :P), chodziły za mną od wczoraj więc mądrze stwierdziłam że lepiej je zjeść na śniadanie niż o 2 w nocy
na drugie śniadanie pomarańczka, zaraz jakiś obiad, pewnie ryż z warzywami.
zielona herbata i pokrzywa wypite, dłuuuga pachnąca kąpiel zaliczona, zakupy na kalinie i ZSK zrobione
teraz licencjat a wieczorem robię się na bóstwo i idę szaleć w ramach przemyśleń nad życiem

[Sunday Rose]

Ja jestem, czytam, tylko się óczę W zasadzie mam od miesiąca sesję i wolne chwile ograniczam do ćwiczeń Ale tęsknię!

[Loriette]

Napisane przez Sunday Rose

Ja jestem, czytam, tylko się óczę W zasadzie mam od miesiąca sesję i wolne chwile ograniczam do ćwiczeń Ale tęsknię!

Od jutra dołączam do Óczących się

Gotowa i zwarta lecę biegać! Squaty za mną! POWER IS BACK

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez moooniaaaa

A nie, to Śmietanka zarządza klubem!
Chcę już wiedzieć

Jak dostanę zapro, to wszystko będziesz wiedzieć chociaż wątpię, bo czytałam, że strzezecie klubu, a ja się tu ostatnio raczej rzadko udzielam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[moooniaaaa]

Wróciłam, ledwo żyję.
Przez najbliższą dekadę nie chcę dzieci, jak powiem że mi się odmieniło to strzelcie mi w łeb

[aniabaniaa]

Napisane przez moooniaaaa

Aaa przy okazji takiego miesięcznego szaleństwa tż nie wyskoczył z pierścieniem?

niee, podejrzewam, że nie ma kasy to raz, a dwa (chociaz nigdy sie nie przyzna do tego) - mega sie boi :P
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;40633768]No właśnie tu nie mogę napisać, ale ogólnie to będziecie mieć polew xD

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
moze w tym starym klubie napisz? Śmietanę wywiało, ona teraz robi karierę, zapomnij

Napisane przez moooniaaaa

A nie, to Śmietanka zarządza klubem!
Chcę już wiedzieć

ja też!

Napisane przez Szaruch

ej, chcę Wasze fejsbuki :P

nowe życie rozpoczęte
zjadłam 2,5 pancakesów z syropem z aronii (podobno zwalcza wolne rodniki :P), chodziły za mną od wczoraj więc mądrze stwierdziłam że lepiej je zjeść na śniadanie niż o 2 w nocy
na drugie śniadanie pomarańczka, zaraz jakiś obiad, pewnie ryż z warzywami.
zielona herbata i pokrzywa wypite, dłuuuga pachnąca kąpiel zaliczona, zakupy na kalinie i ZSK zrobione
teraz licencjat a wieczorem robię się na bóstwo i idę szaleć w ramach przemyśleń nad życiem

ja nie mam fb

fajnie, że po raz kolejny () zaczynasz żyć bardziej zdrowo

Myślę nad farbowaniem henną

Napisane przez Sunday Rose

Ja jestem, czytam, tylko się óczę W zasadzie mam od miesiąca sesję i wolne chwile ograniczam do ćwiczeń Ale tęsknię!

Sandejjjjj

Napisane przez Loriette

Od jutra dołączam do Óczących się

Gotowa i zwarta lecę biegać! Squaty za mną! POWER IS BACK

kolana nie bolą

Napisane przez moooniaaaa

Wróciłam, ledwo żyję.
Przez najbliższą dekadę nie chcę dzieci, jak powiem że mi się odmieniło to strzelcie mi w łeb

Na bank było miło i sympatycznie, a dzieci Cię uwielbiają










my wczoraj pojechaliśmy z kolegą na imprezę, 2 godziny temu wstaliśmy


od jutra dieta, ćwiczenia i pełna mobilizacja, bo cienko widzę sezon bikini

[Loriette]

Napisane przez moooniaaaa

Wróciłam, ledwo żyję.
Przez najbliższą dekadę nie chcę dzieci, jak powiem że mi się odmieniło to strzelcie mi w łeb

Czy tylko ja szaleję za dziećmi na tym wątku?

Napisane przez aniabaniaa

kolana nie bolą



od jutra dieta, ćwiczenia i pełna mobilizacja, bo cienko widzę sezon bikini

Troszkę tak, ale póki co są na etapie testowania. Z tego wszystkiego najbardziej bolą mnie przy robieniu squatów. Bieganie i Mel B przeżywają bez większego problemu Dziś kolejne 5km, ale to dlatego, że robiłam przerwę od reszty!

W końcu! U Ciebie szybko widać efekty obiboku!


btw. nie widziałam tż ponad dwa tygodnie i jestem na skraju wytrzymałości Jak mnie zobaczył ostatnio na skype to uznał, że przyjedzie w czwartek chociaż na godzinę, żeby mnie przytulić, czyli musi być źle Mógłby ten maj już dobiec końca Za to za dwa tygodnie się schleję jak ostatni pijus, bo K. ma urodziny - dwadzieścia lat to nie przelewki!

[agnesuk]

club....

[moooniaaaa]

Napisane przez aniabaniaa

niee, podejrzewam, że nie ma kasy to raz, a dwa (chociaz nigdy sie nie przyzna do tego) - mega sie boi :P



Na bank było miło i sympatycznie, a dzieci Cię uwielbiają

Nie ma czego się bać a błyskotki są fajne

Dzieci mnie lubią, ale ja czuję się kompletnie nieprzystosowana do życia z nimi Chodziliśmy na spacery i w ogóle, ale na dłuższą metę zryłyby mi psychikę

Napisane przez Loriette

btw. nie widziałam tż ponad dwa tygodnie i jestem na skraju wytrzymałości Jak mnie zobaczył ostatnio na skype to uznał, że przyjedzie w czwartek chociaż na godzinę, żeby mnie przytulić, czyli musi być źle Mógłby ten maj już dobiec końca Za to za dwa tygodnie się schleję jak ostatni pijus, bo K. ma urodziny - dwadzieścia lat to nie przelewki!

Aaa bo Ty masz u boku maturzystę, tak? Jak to jest mieć młodego faceta? młodszego? teraz to szpan, ale żeby na starość młodszej nie znalazł
Ja dopiero dzisiaj słuchałam rmf fm i olśniło mnie, że nadszedł czas matur!



http://www.elizabethpassion.com/kole...n-2012/e-2494t ładna? Laska sprzedaje za bezcen, 80km ode mnie, chyba pojadę z koleżanką przymierzyć

Moja karoca nawala Jadę na gazie, a pożera mi paliwo. Byłam u wujka w serwisie, przecieku nie ma, wszystko wydaje się w porządku więc albo wskaźnik się skopał, albo to sprawa dla gazownika bo może ssać gaz i paliwo jednocześnie. Niby teraz latem to mi paliwo koło tyłka lata, ale muszę zobaczyć co się stało. I pewnie znowu kasa kasa kasa

[SlodkoOstra]

Jestem po majówce!! (chociaż mało postów pisałyście to pewnie nikt nie zauważył że mnie nie bylo )
Miałam oczywiście plan schudnąć w czasie majówki i oczywiście nie wypaliło, przytyłam troszkę od wina, pizzy i takich tam pyszności, ale już wracam na prostą. Chcialabym chociaż -2kg mieć za 2 tygodnie, kiedy jadę do 3miasta...bo obecnie wyglądam tak sobie (dodałam nowe foty w albumie, se możecie zobaczyć i nakrzyczeć żebym schudła )

Baniaaaaaaaaaaa jaki podpis megaśny na przekór wszystkim szpanującym dietą i cierpieniem (w tym mi ) ale Ty sobie możesz bo i tak jesteś śliczna
gdzie podróżowałaś?
z Twoim TŻ brzmi jakbyście cały czas się świetnie bawili, jak dzieciaki suuuuperrr.
jak to nie masz fb??? hipsterze a podglądasz znajomych z konta TŻ?

Napisane przez Loriette

Czy tylko ja szaleję za dziećmi na tym wątku?

ja też lubię dzieciaki
20 lat, jacy Wy młodzi...kiedy ja byłam w Waszym wieku...achhh :roll eyes:


Szaruch: dobrze, że się zaczynasz ogarniać, ale nie lepiej jednak się ogarniać po maturze?
jak TŻ, lepiej? co zamierzasz?

[Szaruch]

hej kochane, wróciłam z pracy i padam O_o

ej, ile jeszcze muszę tu być żebyście obdarzyły mnie zaufaniem i zaprosiły do klubu?

przeczytałam wszystko ale nie mam siły odpisywać -.-

bania, a na jaki kolor? henna jest spooko
oczywiście ze zdrowego total stylu życia jeszcze nic nie wyszło, ale przestałam się objadać białymi bułkami i toną słodyczy, jestem na dobrej drodze.
a jutro nie mam pracy więc POĆWICZĘ! bo co z tego, żem w miare szczupła, jak flaczek w bikini się tak nie wyjdzie, a do plazy mam przeciez chwilke, wstyd

slodkoostra, ja widziałam że Cie nie ma!
jeżus, nie przypominaj mi o maturze poszłam przedwczoraj do knajpy się odstresować a tam "hurrra, hurrra, dzisiaj matura!". wróciłam o 4 a o 8 wstałam >.<
a co do TZ to trwamy w zawieszeniu póki co, im więcej myślę tym mniej wiem.

[Loriette]

Napisane przez moooniaaaa

Aaa bo Ty masz u boku maturzystę, tak? Jak to jest mieć młodego faceta? młodszego? teraz to szpan, ale żeby na starość młodszej nie znalazł
Ja dopiero dzisiaj słuchałam rmf fm i olśniło mnie, że nadszedł czas matur!

A gdzie młodszego! K. jest w moim wieku, ale poszedł cwaniak do technikum - mądrze, mądrze. Trochę mu tego zazdroszczę!
To samo mu mówię z tą młodszą

Napisane przez SlodkoOstra

ja też lubię dzieciaki
20 lat, jacy Wy młodzi...kiedy ja byłam w Waszym wieku...achhh :roll eyes:

W kwiecie wieku!
Zamierzam mieć przynajmniej dwójkę dzieci - oczywiście, jeśli fundusze pozwolą.

W ogóle! Jaki dzisiaj miałam dzień! Dzwoni ok. 11 tż i pyta czy idę dziś na uczelnię.. mówię, że mam naukę i zostaję w domu. Gadka szmatka i się odłączył. Dzwoni po 1,5h i mówi, że biega po Krakowie i załatwia jakieś sprawy - jakieś 10 min rozmowy i słyszę domofon. Mówię mu, że moment, bo chyba współlokatorka wróciła i muszę ją wpuścić. Patrzę w wizjer, a tam K. Udało mi się tylko przeklnąć do słuchawki
Także oprócz porannych squatów i Mel B zaliczyłam kilka innych pozycji z rozpiski

[karola_plm]

Napisane przez Szaruch

dzisiaj powiedziałam sobie DOŚĆ.
jakkolwiek mi się ułoży, trzeba się wziąć w garść. dlatego od samego rana wprowadzam mój szatański plan:
- rano joga, wieczorem ćwiczenia (Agnes, co mam ćwiczyć na zbite, wyrzeźbione nogi i lekko umięsnione ramiona? Brazila, nie?) - bo póki co jestem jednym wielkim flakiem!
- lecę do sklepu po hennę i odświeżam kolor, bo mój "rudy" woła o pomstę do nieba
- wracam do drożdży i pokrzywy, żeby mi odrosły te wszystkie włosy które mi wypadły
- robię zakupy - czas na potraktowanie cery kwasami
- wracam na zdrową ścieżkę żywieniową, żadnej chemii, białej mąki, słodyczy i innych świństw

amen!

Zawsze powtarzam, że plan to podstawa!! Zacznij działać, przyjdzie lato i będziesz sobie pluła w brodę, że nie ruszyłaś na początku maja, o!

Napisane przez aniabaniaa

Heeeeeeeeeeej!

Bańkaaaaaaaaaaaa parówko, jak zwykle wyjeżdza bez słowa Gdzie byliście?

Napisane przez moooniaaaa

Aaaa ja mam dzisiaj imieniny!!! i dostałam od tż piękne goździki

Spóźnione wszystkiego naaaaaaaaaaaaaaaaaaj!!!




Jestem po majówce, na której trochę sobie jedzeniowo odpuściłam Gofry zagryzałam snickersami (miałam @ więc straszne parcie na słodkie), ale przy tym sporo chodzenia więc nie ma tragedii Było przepięknie! Góry, przygody, papa mi się śmieje jak wspominam te kilka dni

Rozkręcam się z bieganiem, sprawia mi to coraz większą przyjemność. Pod koniec dostaję takiego powera, że dobiegam do domu sprintem Poza tym ćwiczę z Ewką i Szalinką... na wadze dziś 59,5kg! ))

[aniabaniaa]

Napisane przez Loriette

Czy tylko ja szaleję za dziećmi na tym wątku?

Troszkę tak, ale póki co są na etapie testowania. Z tego wszystkiego najbardziej bolą mnie przy robieniu squatów. Bieganie i Mel B przeżywają bez większego problemu Dziś kolejne 5km, ale to dlatego, że robiłam przerwę od reszty!

ejjjj chyba tylko Ty ;D nasz wątek jest jakiś dziwny banda degeneratek i chlorów

ale chociaż serdunia mamy czyste i kochane

squaty to zło, nie męcz nimi kolan! hehe. mnie też przy tym dziadostwie bolą ;( dlatego nie robię xD

W końcu! U Ciebie szybko widać efekty obibok!

no nie wiem, im jestem starsza tym gorzej mi się zabrać za cokolwiek, bo właśnie efektów nie widać już tak szybko. tzn. pewnie sobie wkręcam, ze tak jest

Dziś mam plan przebiec 5 km wiem, wiem, miałam zacząć od wczoraj, niestety znalazłam wymówkę - bolał mnie jajnik (niestety - poważnie dziwnie kuł.) + miałam oczy jak wampir, nie wiem co jest, ale są całe czerwone, jak przy zapaleniu spojówek. trwa to do dziś, nie wiem co to, bo nigdzie z tym nie poszłam, wyglądam jak mongoł na kacu :P (nikogo nie obrażając, ale wyobraźcie sobie takie oczy - ja takie mam )

btw. nie widziałam tż ponad dwa tygodnie i jestem na skraju wytrzymałości Jak mnie zobaczył ostatnio na skype to uznał, że przyjedzie w czwartek chociaż na godzinę, żeby mnie przytulić, czyli musi być źle Mógłby ten maj już dobiec końca Za to za dwa tygodnie się schleję jak ostatni pijus, bo K. ma urodziny - dwadzieścia lat to nie przelewki!

dżizas 20 lat pamiętam, ze miałam wtedy doła . przytul go mocno, 20te urodziny ciężko się obchodzi

Napisane przez moooniaaaa

Ja dopiero dzisiaj słuchałam rmf fm i olśniło mnie, że nadszedł czas matur!

co za nieświadoma społecznie dziewucha

http://www.elizabethpassion.com/kole...n-2012/e-2494t ładna? Laska sprzedaje za bezcen, 80km ode mnie, chyba pojadę z koleżanką przymierzyć

Moja karoca nawala Jadę na gazie, a pożera mi paliwo. Byłam u wujka w serwisie, przecieku nie ma, wszystko wydaje się w porządku więc albo wskaźnik się skopał, albo to sprawa dla gazownika bo może ssać gaz i paliwo jednocześnie. Niby teraz latem to mi paliwo koło tyłka lata, ale muszę zobaczyć co się stało. I pewnie znowu kasa kasa kasa

całkiem niezła, mierz jeśli cena atrakcyjna a Twój TZ uczestniczy w procesie wybierania sukni? pamiętaj, że to może przynieść pecha

moja chrzestna miała lanosa, jak czytam twoje historie, to zawsze przypominają mi się jej perypetie, to auto to skarbonka. Największym hitem było jak jadąc na gazie, potrafiło zgasnąć na środku skrzyżowania, odpalić dopiero na benzynie

Napisane przez SlodkoOstra

Jestem po majówce!! (chociaż mało postów pisałyście to pewnie nikt nie zauważył że mnie nie bylo )

ja zauważyłam! ale myślałam, że zdradzasz nas na innym wątku, który jest bardziej fit :P
gdzie byłaś?
Pamiętam, że miałaś jakieś super podniecające mnie plany, ale nie pamiętam co to dokładnie było.

[aniabaniaa]

Miałam oczywiście plan schudnąć w czasie majówki i oczywiście nie wypaliło, przytyłam troszkę od wina, pizzy i takich tam pyszności, ale już wracam na prostą. Chcialabym chociaż -2kg mieć za 2 tygodnie, kiedy jadę do 3miasta...bo obecnie wyglądam tak sobie (dodałam nowe foty w albumie, se możecie zobaczyć i nakrzyczeć żebym schudła)

śliczna z Ciebie dziewczyna jesteś super naturalna i masz bardzo pozytywny i sympatyczny wyraz twarzy. gdybym miała kogoś prosić o pomoc w jakimś miejscu, i Ty byłabys w pobliżu, to wybrałabym Ciebie, wzbudzasz zaufanie

A sylwetkę też masz bardzo fajną chyba jesteś proporcjonalna, hm? moja miarka w oczach mówi że tak . niezła z Ciebie dupera, jak jeszcze schudniesz to już całkiem się wylaszczysz

Baniaaaaaaaaaaa jaki podpis megaśny na przekór wszystkim szpanującym dietą i cierpieniem (w tym mi ) ale Ty sobie możesz bo i tak jesteś śliczna
gdzie podróżowałaś?
z Twoim TŻ brzmi jakbyście cały czas się świetnie bawili, jak dzieciaki suuuuperrr.

dzięęęki kochana, bardzo milo jest czytać takie slowa !

no tak, ostatnie beztroskie chwile, podejrzewam, że jak się już zupełnie ustabilizujemy, to nie będzie okazji na takie wypady. chociaż oboje nie chcemy jeszcze przez najbliższe lata stabilizacji (w sensie dzieci, ślub), więc kto wie, może jeszcze uda się przeżyć kilka takich eskapad.
no i nie zawsze tak było :P mój TZ na początku absolutnie nie chciał nigdzie wyjeżdżać, podróże ograniczały się do wakacyjnych wycieczek zagranicznych, teraz widzę, że chętnie kombinuje, stara się zobaczyć ze mną jak najwięcej miejsc, także powoli nadrabiamy, stawiając na mapie kolejne chorągiewki z napisem: tu byliśmy, A&P xD

byliśmy w amsterdamie i pradze, z przerwą na karpacz i planem, że po pradze zejdziemy karkonosze, jednak nasze wycieczki górskie ograniczyły się do wjechania samochodem pod wyciąg , a później - przejażdżkę wyciągiem z góry na dół, bez schodzenia z niego w między czasie
Marzyłam, żeby jechać z nim kiedyś w tatry, ale ewidentnie kiepscy z nas turyści górscy

jak to nie masz fb??? hipsterze a podglądasz znajomych z konta TŻ?

hahah! nie mam, oboje jesteśmy hipsterami, bo on też nie ma :P

Napisane przez Szaruch

hej kochane, wróciłam z pracy i padam O_o

kurde, a gdzie Ty pracujesz?

Napisane przez Loriette

W ogóle! Jaki dzisiaj miałam dzień! Dzwoni ok. 11 tż i pyta czy idę dziś na uczelnię.. mówię, że mam naukę i zostaję w domu. Gadka szmatka i się odłączył. Dzwoni po 1,5h i mówi, że biega po Krakowie i załatwia jakieś sprawy - jakieś 10 min rozmowy i słyszę domofon. Mówię mu, że moment, bo chyba współlokatorka wróciła i muszę ją wpuścić. Patrzę w wizjer, a tam K. Udało mi się tylko przeklnąć do słuchawki
Także oprócz porannych squatów i Mel B zaliczyłam kilka innych pozycji z rozpiski

pięknie!

Napisane przez karola_plm

Zawsze powtarzam, że plan to podstawa!! Zacznij działać, przyjdzie lato i będziesz sobie pluła w brodę, że nie ruszyłaś na początku maja, o!

jakbym o sobie czytala ;d

Bańkaaaaaaaaaaaa parówko, jak zwykle wyjeżdza bez słowa Gdzie byliście?

Jestem po majówce, na której trochę sobie jedzeniowo odpuściłam Gofry zagryzałam snickersami (miałam @ więc straszne parcie na słodkie), ale przy tym sporo chodzenia więc nie ma tragedii Było przepięknie! Góry, przygody, papa mi się śmieje jak wspominam te kilka dni

Rozkręcam się z bieganiem, sprawia mi to coraz większą przyjemność. Pod koniec dostaję takiego powera, że dobiegam do domu sprintem Poza tym ćwiczę z Ewką i Szalinką... na wadze dziś 59,5kg! ))

1.
2. a Ty gdzie byłaś?
3. ooooooooo, super! a ile biegasz? jakie dystanse?

[SlodkoOstra]

Napisane przez Loriette

Zamierzam mieć przynajmniej dwójkę dzieci - oczywiście, jeśli fundusze pozwolą.

Słodziak z Twojego K.

Ja marzę o 4 i 2 duże psiaki do tego, i domek z ogródkiem ale niestety, wszystko zależy oczywiście od kasy

a w ogóle a propos dzieci to chyba od sierpnia/września będziemy już nad tym pracować

Karola: a w jakich górach byłaś?

Monia: ja w sumie wolę proste sukienki...Wydaje mi się, że lepiej służą figurze, moja była bardzo skromna. Ale każda panna młoda ma własną wizję więc jak Ci się podoba to jedź i przymierzaj!

Napisane przez aniabaniaa

ja zauważyłam! ale myślałam, że zdradzasz nas na innym wątku, który jest bardziej fit :P
gdzie byłaś?
Pamiętam, że miałaś jakieś super podniecające mnie plany, ale nie pamiętam co to dokładnie było.

Wy jesteście najfajniejszym wątkiem na wizażu ale fakt, że na innym wątku udzielam się równocześnie, bo jak już mówiłam, tam dziewczyny NAPRAWDĘ CHUDNĄ (ale też naprawdę mają z czego )
Byłam w Wenecji + Graz (Austria) + w Słowenii (tak jak Śmietanka i Karola polecały widziałam Piran, jaskinie Skocjanskie, Bled i Lublanę, w sumie najważniejsze tylko rzeczy). Byłam ze znajomymi z którymi wcześniej nie podróżowałam, ale okazali się bardzo latwi w pożyciu, na szczęście. Jako że to była podróż autem, to ogólnie spokojna i bez większych przygód, ale super

Napisane przez aniabaniaa

śliczna z Ciebie dziewczyna jesteś super naturalna i masz bardzo pozytywny i sympatyczny wyraz twarzy. gdybym miała kogoś prosić o pomoc w jakimś miejscu, i Ty byłabys w pobliżu, to wybrałabym Ciebie, wzbudzasz zaufanie

A sylwetkę też masz bardzo fajną chyba jesteś proporcjonalna, hm? moja miarka w oczach mówi że tak . niezła z Ciebie dupera, jak jeszcze schudniesz to już całkiem się wylaszczysz dzięęęki kochana, bardzo milo jest czytać takie slowa !

no tak, ostatnie beztroskie chwile, podejrzewam, że jak się już zupełnie ustabilizujemy, to nie będzie okazji na takie wypady. chociaż oboje nie chcemy jeszcze przez najbliższe lata stabilizacji (w sensie dzieci, ślub), więc kto wie, może jeszcze uda się przeżyć kilka takich eskapad.
no i nie zawsze tak było :P mój TZ na początku absolutnie nie chciał nigdzie wyjeżdżać, podróże ograniczały się do wakacyjnych wycieczek zagranicznych, teraz widzę, że chętnie kombinuje, stara się zobaczyć ze mną jak najwięcej miejsc, także powoli nadrabiamy, stawiając na mapie kolejne chorągiewki z napisem: tu byliśmy, A&P xD

byliśmy w amsterdamie i pradze, z przerwą na karpacz i planem, że po pradze zejdziemy karkonosze, jednak nasze wycieczki górskie ograniczyły się do wjechania samochodem pod wyciąg , a później - przejażdżkę wyciągiem z góry na dół, bez schodzenia z niego w między czasie
Marzyłam, żeby jechać z nim kiedyś w tatry, ale ewidentnie kiepscy z nas turyści górscy hahah! nie mam, oboje jesteśmy hipsterami, bo on też nie ma :P

Ojejkuś jaka jesteś kochana
od listopada zrzuciłam 5 kg (jak w podpisie) no i jeszcze te 5 i będzie spoko, jak mówisz mam ostatnie lata bycia "niezłą duperą" bo faktycznie jestem bardzo proporcjonalna (= wszędzie tyję równo )

Ale pięknie, Amsterdam i Praga...Nocne życie też trochę poznaliście? Paliliście co trzeba w Amsterdamie?
Co do podróżowania autem to niestety rozleniwia, mi też podczas tej podróży nie chciało się chodzić po górach, a normalnie uwielbiam. Żeby chodzić po górach lepiej przeznaczyć sobie wyjazd tylko na to, wtedy łatwiej się zebrać i czerpać z tego przyjemność. Bo wg mnie podróżowanie miasto-góry-miasto się nie sprawdza.

Tatry są piękne, mam dom w Zakopanem i w sumie jak byłam mała to 1/4 roku tam spędzałam. Musicie koniecznie pochodzić to daje intensywniejsze wrażenia, niż zwiedzanie miast.

Ja dziś znalazłam siłownię tylko dla kobiet ok. 150 metrów od mojej pracy, a zaczynam codziennie o 10...chyba to jest jakiś znak, że powinnam tam pójść. Ale mam problem z robieniem czegokolwiek rano, a rano to dla mnie do południa...

[aniabaniaa]

Napisane przez SlodkoOstra

a w ogóle a propos dzieci to chyba od sierpnia/września będziemy już nad tym pracować

oo, co za wiadomość! trzymam kciuki!

Wy jesteście najfajniejszym wątkiem na wizażu ale fakt, że na innym wątku udzielam się równocześnie, bo jak już mówiłam, tam dziewczyny NAPRAWDĘ CHUDNĄ (ale też naprawdę mają z czego )
Byłam w Wenecji + Graz (Austria) + w Słowenii (tak jak Śmietanka i Karola polecały widziałam Piran, jaskinie Skocjanskie, Bled i Lublanę, w sumie najważniejsze tylko rzeczy). Byłam ze znajomymi z którymi wcześniej nie podróżowałam, ale okazali się bardzo latwi w pożyciu, na szczęście. Jako że to była podróż autem, to ogólnie spokojna i bez większych przygód, ale super

czaaad lubisz Wenecję?

Ale pięknie, Amsterdam i Praga...Nocne życie też trochę poznaliście? Paliliście co trzeba w Amsterdamie?
Co do podróżowania autem to niestety rozleniwia, mi też podczas tej podróży nie chciało się chodzić po górach, a normalnie uwielbiam. Żeby chodzić po górach lepiej przeznaczyć sobie wyjazd tylko na to, wtedy łatwiej się zebrać i czerpać z tego przyjemność. Bo wg mnie podróżowanie miasto-góry-miasto się nie sprawdza.

hehe nocne życie poznaliśmy, dziennego nie. :P mój TŻ nie pali Amsterdam całkiem nieźle udalo nam się pozwiedzać, nasi znajomi mają tam metę, i my się wkręciliśmy razem z nimi gdybyśmy byli sami, nie dotarlibyśmy do większości miejsc do których nas zaprowadzili. cieszę sie, że mogłam przeżyć takie chwile : )))))

Po Pradze pozostał lekki niedosyt, ale pewnie tam wrócimy

Tatry są piękne, mam dom w Zakopanem i w sumie jak byłam mała to 1/4 roku tam spędzałam. Musicie koniecznie pochodzić to daje intensywniejsze wrażenia, niż zwiedzanie miast.

Ja dziś znalazłam siłownię tylko dla kobiet ok. 150 metrów od mojej pracy, a zaczynam codziennie o 10...chyba to jest jakiś znak, że powinnam tam pójść. Ale mam problem z robieniem czegokolwiek rano, a rano to dla mnie do południa...

masz dom w Zakopanem?! wow, burżuj

ja uwielbiam wyższe góry, byłam kilka razy w Tatrach, ale TZ nie nadaje się do takich wycieczek. pewnie kiedyś uda mi się go wyciągnąć, chociaż na gubałówkę go wtoczę



może spróbuj siłowni rano, fajnie się ćwiczy



a ja poćwiczyłam 15 minut z chodakowską i przebiegłam 2 km

[karola_plm]

Napisane przez aniabaniaa

byliśmy w amsterdamie i pradze, z przerwą na karpacz i planem, że po pradze zejdziemy karkonosze, jednak nasze wycieczki górskie ograniczyły się do wjechania samochodem pod wyciąg , a później - przejażdżkę wyciągiem z góry na dół, bez schodzenia z niego w między czasie
Marzyłam, żeby jechać z nim kiedyś w tatry, ale ewidentnie kiepscy z nas turyści górscy hahah! nie mam, oboje jesteśmy hipsterami, bo on też nie ma :P

(...)

1.
2. a Ty gdzie byłaś?
3. ooooooooo, super! a ile biegasz? jakie dystanse?

Ejjjjjjj, to tak góry się nie liczą! Trzeba się trochę pomęczyć, żeby poczuć ten klimat

A ja byłam na samej granicy Polsko-Słowackiej, w okolicach Krynicy. Nie są to wysokie góry, ale mają swój niepowtarzalny urok

Biegam na razie w okolicy 5km, najwięcej ostatnio udało mi sie 6,33 Ale tak jak pisałam, sprawia mi to coraz więcej radochy, więc na tą chwile mam cel żeby dociągnąć do 10 Chce robić Ewkę i biegać (1 dzień to, drugi dzień to).. ale dzisiaj obudziłam się trochę za późno i już było za gorąco, więc zrobiłam HIITa 20

Aaa i gratuluję biegu i Ewki Najważniejszy pierwszy krok!!!

Napisane przez SlodkoOstra

a w ogóle a propos dzieci to chyba od sierpnia/września będziemy już nad tym pracować

Karola: a w jakich górach byłaś?

(...)

Wy jesteście najfajniejszym wątkiem na wizażu ale fakt, że na innym wątku udzielam się równocześnie, bo jak już mówiłam, tam dziewczyny NAPRAWDĘ CHUDNĄ (ale też naprawdę mają z czego )
Byłam w Wenecji + Graz (Austria) + w Słowenii (tak jak Śmietanka i Karola polecały widziałam Piran, jaskinie Skocjanskie, Bled i Lublanę, w sumie najważniejsze tylko rzeczy). Byłam ze znajomymi z którymi wcześniej nie podróżowałam, ale okazali się bardzo latwi w pożyciu, na szczęście. Jako że to była podróż autem, to ogólnie spokojna i bez większych przygód, ale super

Ooooo to trzymamy kciuki )

hahah, wiadomo że najfajniejszym!!! I co jak co... ale my chudniemy!!! Non-stop..... od pięciu lat W zasadzie już nas prawie nie widać.

Zazdroszczę Słowenii, przepiękna prawda? Ja się w Piranie zakochałam, przepięknie tam na wzgórzu... no meeeeeeeega



Dzisiejsze menuuuuuuu
Śn: 2 tosty pełnoziarniste z awokado, chudym twarożkiem i pomidorem
2 Śn: koktajl (banan, truskawki, melon)
Obiad: Tortilla z jajkiem sadzonym, mozarella, awokado i warzywami
Kolacja: jeszcze nie wymyśliłam, ale pewnie z wygody skończy się na jogurcie z odrobiną granoli i kilkoma truskawkami do smaku


Miłego dniaaaaaaaaaaaaaa!!

[Loriette]

Napisane przez aniabaniaa

squaty to zło, nie męcz nimi kolan! hehe. mnie też przy tym dziadostwie bolą ;( dlatego nie robię xD

Mnie o dziwo nie bolą.. No, czasami strzelają kilka godzin po wszystkim, ale póki nie bolą to ćwiczę.

Napisane przez SlodkoOstra

Słodziak z Twojego K.

Ja marzę o 4 i 2 duże psiaki do tego, i domek z ogródkiem ale niestety, wszystko zależy oczywiście od kasy

a w ogóle a propos dzieci to chyba od sierpnia/września będziemy już nad tym pracować

Oj to prawda

Ja chcę 2 dzieciaków, a reszta jak u Ciebie. Chociaż TŻ chce 4, ale nie ma szans! Nie ze mną i nie w tym życiu!

Ojaa! Będzie kolejna mama na wątku


Mój brat ma dzisiaj urodziny i żeby nie dać plamy to dzwonię i pytam Młodego co chce: "No to grę SIMCITY (koszt 160zł, ), albo film na DVD. Ale wiesz.. taki z akcją i najlepiej na morzu, wiesz, że chcę być kapitanem". Ja w wieku 10 lat miałam zupełnie inne marzenia

Dziś 110 squatów, od reszty przerwa, bo 28. kwietnia nie miałam ani dnia przerwy, tak nie wolno

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Loriette, jaki duży już Twój brat I co mu kupisz?

[Loriette]

Alma, dostanie film na DVD ) Znalazłam taki, który przypasuje Jego gustom i guścikom. Miałam jutro jechać do domu, bo w niedziele mam komunię kuzyna, ale spięłam pośladki i spakowałam walizkę w 10 minut. Za godzinę mam busa i mam zamiar zrobić wszystkim niespodziankę!

A w domu czeka na mnie przesyłka z butami w piątek będzie biżuteria z katherine!

[moooniaaaa]

Laura, Titanica mu kup jest akcja i jest morze


Pojechałyśmy wczoraj mierzyć tą kieckę. Wszedzie dobrze, ale na wysokości żebra-łopatki za ciasna. A stamtąd to ja raczej nie schudnę bo taką mam budowę, to praktycznie same kości Piękna była, z żalem ściągałam

Oczywiście pojechałyśmy prawie 100km i miałyśmy awarię Dwa razy łapałyśmy stopa bo jeździłyśmy na stację i z powrotem, lanos nam stanął na trasie Obce miasto, zero znajomych i my w szczerym polu Zalałyśmy baniak benzyny i nic. Potem jakoś odpalił. Musiałyśmy zajść do Maca umyć się bo całe cuchnęłyśmy benzyną, nogi w piachu,a w łazience przyjaciółka położyła torebkę w zlewie bo zapomniała, że kran jest na fotokomórkę

Dzisiaj odwiedziłam gazownika, jestem o 200zł. uboższa, ale kareta śmiga jak nowa. Padam już z nóg

A dietetycznie trzymam się! Czasami mało jem albo przejade całe popołudnie na puszce pepsi :P Ale aktualnie lodówka zapakowana owocami i warzywami, same pyszności

[karola_plm]

Kupiłam sobie dzisiaj nowy strój w H&Mie, zakochałam się od pierwszego wejrzenia W albumie wrzuciłam fote, przy okazji możecie ocenić efekty. Ja patrzę na fotę i sama nie wiem, czy coś widać.. ale w lustrze widzę Mimo wszystko jeszcze dłuuuga droga przede mną..

[aniabaniaa]

Napisane przez karola_plm

Ejjjjjjj, to tak góry się nie liczą! Trzeba się trochę pomęczyć, żeby poczuć ten klimat

wiem ja uwielbiam górski klimat, wg mnie bardziej życzliwych, uprzejmych ludzi niż na szlaku, nie spotka się (nooo, może się spotka, ale nie za często ) w życiu codziennym :P to smutne ;((

A ja byłam na samej granicy Polsko-Słowackiej, w okolicach Krynicy. Nie są to wysokie góry, ale mają swój niepowtarzalny urok

aaaa! mam sentyment, Basia Bania mnie tam zabierała jak byłam mała. Wszystkie dansingi były moje

Biegam na razie w okolicy 5km, najwięcej ostatnio udało mi sie 6,33 Ale tak jak pisałam, sprawia mi to coraz więcej radochy, więc na tą chwile mam cel żeby dociągnąć do 10 Chce robić Ewkę i biegać (1 dzień to, drugi dzień to).. ale dzisiaj obudziłam się trochę za późno i już było za gorąco, więc zrobiłam HIITa 20

wg mnie to bardzo dużo nawet jak miałam fazę na bieganie, to chyba nigdy nie przebiegłam 6 km :P fajnie, że Cię to kręci coraz bardziej. Ktore treningi Ewki robisz?

Aaa i gratuluję biegu i Ewki Najważniejszy pierwszy krok!!!

wczoraj tylko 15 minut z Ewką, a i tak mam zakwasy xD a od jutra najprawdopodobniej wracam na trningi body attack w sensei - mam karnet na fitness, kwestia zapisania się na zajęcia z wolnymi miejscmi. W końcu! cięzko było mi się zebrać :P

hahah, wiadomo że najfajniejszym!!! I co jak co... ale my chudniemy!!! Non-stop..... od pięciu lat W zasadzie już nas prawie nie widać.

hahahah


Karolcia, a Wy planujecie już dzieci?

Napisane przez Loriette

Dziś 110 squatów, od reszty przerwa, bo 28. kwietnia nie miałam ani dnia przerwy, tak nie wolno

Łaaadnie! ambitnie!

Napisane przez Loriette

Alma, dostanie film na DVD ) Znalazłam taki, który przypasuje Jego gustom i guścikom. Miałam jutro jechać do domu, bo w niedziele mam komunię kuzyna, ale spięłam pośladki i spakowałam walizkę w 10 minut. Za godzinę mam busa i mam zamiar zrobić wszystkim niespodziankę!

A w domu czeka na mnie przesyłka z butami w piątek będzie biżuteria z katherine!

heheeh K. Cię zainspirował do tego typu niespodzianek ;d i jak, ucieszyli sie niespodzianki mają taki mankament, że może się zdarzyć lipa z obiadem np. tak jak mi ostatnio - brak rosołu na kaaca

ooo, koniecznie daj znać jak wrażenia po odbiorze paczki!

ooo matko, katherine ja wyleczyłam się z uzależnienia uważaj, bo to wciąga!
to jest super sprawa, ale ja strasznie gubię te wszystkie dodatki, a TZ ćwiczy na mnie, że to tandeta :P pffffffffffffffffffffffff fff
...ejjjj... może to nie ja je gubię, a on mi je chowa, skoro ich nie lubi?! ooo nie

[aniabaniaa]

Napisane przez moooniaaaa

Pojechałyśmy wczoraj mierzyć tą kieckę. Wszedzie dobrze, ale na wysokości żebra-łopatki za ciasna. A stamtąd to ja raczej nie schudnę bo taką mam budowę, to praktycznie same kości Piękna była, z żalem ściągałam

Oczywiście pojechałyśmy prawie 100km i miałyśmy awarię Dwa razy łapałyśmy stopa bo jeździłyśmy na stację i z powrotem, lanos nam stanął na trasie Obce miasto, zero znajomych i my w szczerym polu Zalałyśmy baniak benzyny i nic. Potem jakoś odpalił. Musiałyśmy zajść do Maca umyć się bo całe cuchnęłyśmy benzyną, nogi w piachu,a w łazience przyjaciółka położyła torebkę w zlewie bo zapomniała, że kran jest na fotokomórkę

Dzisiaj odwiedziłam gazownika, jestem o 200zł. uboższa, ale kareta śmiga jak nowa. Padam już z nóg

A dietetycznie trzymam się! Czasami mało jem albo przejade całe popołudnie na puszce pepsi :P Ale aktualnie lodówka zapakowana owocami i warzywami, same pyszności

heheheh pewnie źle to wspominasz, ale brzmi jak świetna przygoda ;D dobrze, że nie byłaś sama ! torebka w zlewie - mistrz

a chudniesz?

Napisane przez karola_plm

Kupiłam sobie dzisiaj nowy strój w H&Mie, zakochałam się od pierwszego wejrzenia W albumie wrzuciłam fote, przy okazji możecie ocenić efekty. Ja patrzę na fotę i sama nie wiem, czy coś widać.. ale w lustrze widzę Mimo wszystko jeszcze dłuuuga droga przede mną..

Karolcia, powiem szczerze, że zagapiłam sie, i kliknęłam w zdjecie z zeszłego roku, jak stoisz w czarnej bieliźnie, no i już chciałam pisać, że wyglądasz super apetycznie ale patrzę, że to niaktualne, bo 2012 :P cofnęłam, no i dopiero trafiłam na faktyczne zdjęcie - jest progres i to duży, masz już wyrażnie zarysowane żebra, lepszą talię wydaje mi się, że masz podobny problem z udami co ja :P brzuch nie sprawia mocnych problemów, jeśli regularnie ćwiczysz i trzymasz się diety, a uda się nie ruszają
fajnie, zmiana na plus, widać a strój zayebisty ! też muszę sobie kupić

[Loriette]

Napisane przez moooniaaaa

Laura, Titanica mu kup jest akcja i jest morze

Monia, to dziecko wychowało się na Titanicu. Był okres, że oglądał DZIEŃ W DZIEŃ. Gdy trochę podrósł to zatrzymywał film w momencie, gdy Jack malował Rose na płótnie. Zapytałam Go dlaczego - jak to? faceci lubią popatrzeć na gołe babeczki

Widzisz, Twoja maszyna śmiga, a ja wróciłam do domu i dowiaduję się, że kaczucha jest u blacharza i robią jej nowy wlew i kolor

Napisane przez aniabaniaa

Łaaadnie! ambitnie!

heheeh K. Cię zainspirował do tego typu niespodzianek ;d i jak, ucieszyli sie niespodzianki mają taki mankament, że może się zdarzyć lipa z obiadem np. tak jak mi ostatnio - brak rosołu na kaaca

ooo, koniecznie daj znać jak wrażenia po odbiorze paczki!

ooo matko, katherine ja wyleczyłam się z uzależnienia uważaj, bo to wciąga!
to jest super sprawa, ale ja strasznie gubię te wszystkie dodatki, a TZ ćwiczy na mnie, że to tandeta :P pffffffffffffffffffffffff fff
...ejjjj... może to nie ja je gubię, a on mi je chowa, skoro ich nie lubi?! ooo nie

Ambitnie, bo i efekty widzę!

Niestety musiałam zadzwonić, żeby ktoś mnie odebrał, bo po 22 nie miałam już żadnego busa z dworca do domu i byłaby lipa. Rozumiem, że jako fashionistka mogę targać z walizką, ale nie tyle!!!

Buty świetne! Baletki idealne, miękkie i z przyjemnego materiału. Niestety w koturnach wyczuwam te 0.5cm i jutro jadę po żelowe wkładki do palców, podobno problem powinien się rozwiązać. Ale już czuję jakie są wygodne!

O Katherine nawet nie mów, bo to moje drugie zamówienie w ciągu miesiąca, także... TŻ na pewno chowa Ci biżuterię, oni tacy są! Niby się nabijają, że takie z nas sroki, a to takie pierdółki, a jakby nie było to moja bransoletka do dzisiaj wozi się w kurtce K. Chyba, że mają DRUGIE TWARZE


A, jeśli góry to Alpy i to te włoskie i PRZEŁĘCZ BRENNER! Jeju, nie znalazłam jeszcze miejsca, w którym byłoby tak pięknie jak tam

[Szaruch]

Bania, przy pakowaniu prezentów

widzę że zwiedzacie świat, dobrze

zaczęłam SB

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez Loriette

Monia, to dziecko wychowało się na Titanicu. Był okres, że oglądał DZIEŃ W DZIEŃ. Gdy trochę podrósł to zatrzymywał film w momencie, gdy Jack malował Rose na płótnie. Zapytałam Go dlaczego - jak to? faceci lubią popatrzeć na gołe babeczki
Buty świetne! Baletki idealne, miękkie i z przyjemnego materiału. Niestety w koturnach wyczuwam te 0.5cm i jutro jadę po żelowe wkładki do palców, podobno problem powinien się rozwiązać. Ale już czuję jakie są wygodne!

O Jezu, nie mogę

Kurcze, nigdy nic nie kupowałam w tym czasnabuty, jakoś nie mogłam się przekonać, chyba pora spróbować. Nie robią problemów ze zwrotami?

Napisane przez aniabaniaa

brzuch nie sprawia mocnych problemów, jeśli regularnie ćwiczysz i trzymasz się diety, a uda się nie ruszają

Ja mam właśnie odwrotnie. Niby nie mam figury jabłka, ale ciężko mi jest osiągnąć super płaski brzuch. To chyba wina diety

Napisane przez moooniaaaa

Pojechałyśmy wczoraj mierzyć tą kieckę. Wszedzie dobrze, ale na wysokości żebra-łopatki za ciasna. A stamtąd to ja raczej nie schudnę bo taką mam budowę, to praktycznie same kości Piękna była, z żalem ściągałam

Oczywiście pojechałyśmy prawie 100km i miałyśmy awarię Dwa razy łapałyśmy stopa bo jeździłyśmy na stację i z powrotem, lanos nam stanął na trasie Obce miasto, zero znajomych i my w szczerym polu Zalałyśmy baniak benzyny i nic. Potem jakoś odpalił. Musiałyśmy zajść do Maca umyć się bo całe cuchnęłyśmy benzyną, nogi w piachu,a w łazience przyjaciółka położyła torebkę w zlewie bo zapomniała, że kran jest na fotokomórkę

A dietetycznie trzymam się! Czasami mało jem albo przejade całe popołudnie na puszce pepsi :P Ale aktualnie lodówka zapakowana owocami i warzywami, same pyszności

Na pewno znajdziesz idealną W Twoim mieście macie dużo salonów z ładnymi sukienkami, tak powiedziała dziewczyna na youtube

Współczuję A z tą torebką to bym miała niezłego wkur*a

Oj tak, ja też tak czasem robię, albo moim pierwszym posiłkiem jest obiad :P Kiedyś jadłam regularnie, a teraz jakoś mi się popsuł rytm jedzenia.

Napisane przez karola_plm

Kupiłam sobie dzisiaj nowy strój w H&Mie, zakochałam się od pierwszego wejrzenia W albumie wrzuciłam fote, przy okazji możecie ocenić efekty. Ja patrzę na fotę i sama nie wiem, czy coś widać.. ale w lustrze widzę Mimo wszystko jeszcze dłuuuga droga przede mną..

Zaraz tu coś napisze
Edit: Super wyglądasz! Brzuch płaski, zero boczków, nogi szczupłe :P Jak dla mnie to już jesteś gotowa do wyjścia na plażę Chociaż wiem, że nie poprzestaniesz na tym, ale naprawdę super wyglądasz
To Twój pierwszy strój z H&M? Nigdy nie miałam stamtąd żadnego i nie wiem jak z jakością

Ja ostatnio miałam zastój, nic nie chciało iść, a przestałam ćwiczyć na tydzień i w talii zleciało 1,5 cm, w pasie 1 cm, w biodrach 1 i w udzie 1,5 I 1,5 kg poszło też Wreszcie. Chyba coś się przyblokowało.

[Loriette]

Co do zwrotów to nie mam pojęcia, bo nigdy u nich nie zwracałam :bezradny:

Dodałam do albumu zdjęcia - pupa zaczyna się podnosić, a brzuch.. zmieniać )

[SlodkoOstra]

Napisane przez moooniaaaa

Wróciłam, ledwo żyję.
Przez najbliższą dekadę nie chcę dzieci, jak powiem że mi się odmieniło to strzelcie mi w łeb

ekhem, ja tam będę Cię namawiać :P nie pamiętam ile masz dokładnie lat, ale pierwsze dziecko po 30 stce to wg mnie późno

Napisane przez Szaruch

bo co z tego, żem w miare szczupła, jak flaczek w bikini się tak nie wyjdzie, a do plazy mam przeciez chwilke, wstyd

slodkoostra, ja widziałam że Cie nie ma!

Napisane przez Szaruch

Bania, przy pakowaniu prezentów

widzę że zwiedzacie świat, dobrze

zaczęłam SB

o, fajnie że ktoś zauważył

zauważyłam sprzeczne informacje w Twoich postach, po co Ci SB jak jesteś szczupła? TYŁEK RUSZAJ I ĆWICZ A NIE SB!!!!

A tak btw ja chyba zacznę jutro sb, ale boję się 1) że nie dam rady 2) że będę się męczyć a i tak nie schudnę, bo teraz od kilku miesięcy się już odchudzam, a lepsze efekty są jak się przechodzi wprost z obżerania na dietę...

Napisane przez aniabaniaa

oo, co za wiadomość! trzymam kciuki!

czaaad lubisz Wenecję?

hehe nocne życie poznaliśmy, dziennego nie. :P mój TŻ nie pali Amsterdam całkiem nieźle udalo nam się pozwiedzać, nasi znajomi mają tam metę, i my się wkręciliśmy razem z nimi gdybyśmy byli sami, nie dotarlibyśmy do większości miejsc do których nas zaprowadzili. cieszę sie, że mogłam przeżyć takie chwile : )))))

Po Pradze pozostał lekki niedosyt, ale pewnie tam wrócimy


masz dom w Zakopanem?! wow, burżuj

ja uwielbiam wyższe góry, byłam kilka razy w Tatrach, ale TZ nie nadaje się do takich wycieczek. pewnie kiedyś uda mi się go wyciągnąć, chociaż na gubałówkę go wtoczę



może spróbuj siłowni rano, fajnie się ćwiczy



a ja poćwiczyłam 15 minut z chodakowską i przebiegłam 2 km

Gratki za ćwiczenia
Wenecja piękna ale... wolę miasta tętniące życiem. Wenecja jakby umiera...wszędzie tylko turyści i wszystko nastawione na turystów, nic autentycznego, prawie żadnych mieszkańców, dzieciaków, szkół itd.
Dom w Z. jest zbudowany jeszcze przez mojego pra-pra dziadka, ostał się w rodzinie

Napisane przez karola_plm

Ejjjjjjj, to tak góry się nie liczą! Trzeba się trochę pomęczyć, żeby poczuć ten klimat


hahah, wiadomo że najfajniejszym!!! I co jak co... ale my chudniemy!!! Non-stop..... od pięciu lat W zasadzie już nas prawie nie widać.

Zazdroszczę Słowenii, przepiękna prawda? Ja się w Piranie zakochałam, przepięknie tam na wzgórzu... no meeeeeeeega

Dzisiejsze menuuuuuuu
Śn: 2 tosty pełnoziarniste z awokado, chudym twarożkiem i pomidorem
2 Śn: koktajl (banan, truskawki, melon)
Obiad: Tortilla z jajkiem sadzonym, mozarella, awokado i warzywami
Kolacja: jeszcze nie wymyśliłam, ale pewnie z wygody skończy się na jogurcie z odrobiną granoli i kilkoma truskawkami do smaku

Miłego dniaaaaaaaaaaaaaa!!

dokładnie, kilka godzin męki a potem prawie orgazm po zobaczeniu widoku ze szczytu

śliczne menu, mmmniam.
Piran fajny, ale padało cały dzień niestety i była mgła więc chyba całego jego uroku nie poczułam.
Wyglądasz super w tym kostiumie! oj, mnie jeszcze dłuuuga droga czeka do takiego brzuszka.

Napisane przez Loriette

Mnie o dziwo nie bolą.. No, czasami strzelają kilka godzin po wszystkim, ale póki nie bolą to ćwiczę.
Oj to prawda
Ja chcę 2 dzieciaków, a reszta jak u Ciebie. Chociaż TŻ chce 4, ale nie ma szans! Nie ze mną i nie w tym życiu!

Ojaa! Będzie kolejna mama na wątku

Jak będziesz mieć 2 to może nabierzesz ochoty na następną 2 moja siostra ma 2 i mówi że znów by chciała jeszcze takiego małego słodziaka

Napisane przez karola_plm

Kupiłam sobie dzisiaj nowy strój w H&Mie, zakochałam się od pierwszego wejrzenia W albumie wrzuciłam fote, przy okazji możecie ocenić efekty. Ja patrzę na fotę i sama nie wiem, czy coś widać.. ale w lustrze widzę Mimo wszystko jeszcze dłuuuga droga przede mną..

Napisane przez Loriette

Monia, to dziecko wychowało się na Titanicu. Był okres, że oglądał DZIEŃ W DZIEŃ. Gdy trochę podrósł to zatrzymywał film w momencie, gdy Jack malował Rose na płótnie. Zapytałam Go dlaczego - jak to? faceci lubią popatrzeć na gołe babeczki

Loriette, piękny brzuszek w ogóle nie wiem jak to jest że wszystkie jesteście takie ładne i sexy na tym wątku??

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Hahaha wiadomość wyszła mi już prawie tak długa jak wiadomości Bani