Wiem co chcę w życiu robić, ale jakie studia?

[HappySingleLady]

Moi drodzy,

Na wstępie krótko opiszę swoją ścieżkę zawodową oraz edukacyjną. Licencjat - finanse i rachunkowość. Praca: magazynier ( jakoś trzeba było zacząć ), statystyk jakości, customer service, team leader na produkcji, asystentka w kancelarii prawnej, a potem... zaczęło się Kompletnie nie wiedziałam czego chcę od życia, studia robiłam tylko dlatego, żeby potem dobrze w cv wyglądały (przyznaje się bez bicia). Potem byłam barmanką a następnie konsultantką telefoniczną. Chciałam spróbować wszystkiego, gdyż kierowałam się zasadą "Zanim wybierzesz, spróbuj wszystkiego". Stąd najróżniejsze stanowiska w moim życiorysie ( generalnie chciałam nawet spróbować pracy w klubie nocnym, ale pohamowałam się ).
Dopadły mnie rozmyślania natury egzystencjalnej... Niedługo 23 lata... czas określić cel w życiu. Kim chcę być, co chcę robić i przede wszystkim nie męczyć się w pracy. Nie jestem typem osoby, która umie zmusić się do pracy, chociaż jej nie lubi. Z kolei nie mam komfortu dalej eksperymentować i próbować nowych rzeczy. Dałam sobie kilka miesięcy na zastanowienie się. Ale dopiero dzisiaj doszłam do wniosku, co chcę robić przez 8 h dziennie. Zaczęłam nawet studia psychologiczne, gdyż jestem z natury humanistką ( tak przynajmniej myślałam). Ale moment... Okazuje się, że nie do końca tak jest. Okryłam, że jeśli chodzi o hobby jestem humanistką, jeśli chodzi o pracę - umysłem ścisłym. Ale do sedna.
Uwielbiam excel, uwielbiam tabelki, wykresy, analizy, statystyki. Na stanowisku statystyka jakości czułam się jak ryba w wodzie. Potem zachciało mi się awansu, to na koordynatora, to group leadera. Jednakże po czasie zauważyłam, że pomimo większej ilości pieniędzy na koncie, nie czułam się dobrze w tym co robię. Męczyłam się. Teraz zrozumiałam, że jeśli chodzi o spełnianie się zawodowo - chcę iść w kierunku nauk matematycznych, statystycznych, informatycznych. Nie chcę się bać ogromu materiału do przyswojenia, matematyka na szczęście nigdy nie była mi straszna, bo akurat całki czy macierze lubię! Teraz kwestia, gdzie oddaję Wam głos, drogie wizażanki. Nie wiem co mam teraz począć. Na jakie studia iść ( i czy w ogóle na nie iść? czy tak naprawdę muszę jakieś ukierunkowane zrobić, aby w tym pracować? ). Jeśli tak, to kurcze jakie? :P Jestem zdeterminowana, chcę tego. Wiem, że jeśli chodzi o indywidualne przyswajanie informacji, mogę się określić mianem samouka. Oczywiście, chcę zacząć dalej zgłębiać się w tej dziedzinie. Tylko pytanie czy to wystarczy. I tak właściwie, gdzie bym mogła wtedy pracować i na jakim stanowisku?
Proszę o wyrozumiałość i z góry dziękuję Wam za cenne porady

[Karlie69]

Z tego, co piszesz to najlepszym kierunkiem dla Ciebie byłaby Informatyka i ekonometria. Trochę infy, trochę matmy, trochę ekonomii. U mnie na uczelni (UG) jest na tym kierunku specjalizacja Metody analizy danych i właśnie tam ciągle siedzą w Excelu, robią analizy, tablice, wykresy.

[viva91]

Wypisz wymaluj IiE

[Tutli]

Hahaha, dokładnie: IiE. Jeśli lubisz siedzieć w liczbach i chcesz się rozwijać w tym kierunku, to idealna specjalizacja

O, jeszcze odpowiem na pytanie: "i czy w ogóle na nie iść? czy tak naprawdę muszę jakieś ukierunkowane zrobić, aby w tym pracować?"

Zależy, jeśli chcesz robić proste tabelki w Excelu, to faktycznie studia są do tego niepotrzebne, ale jeśli chcesz się rozwijać i robić nie tylko tabelki, ale badania, prognozy itp., to moim zdaniem bez studiów będzie słabo. Dobre studia w tym zakresie dają mnóstwo narzędzi, porządkują wiedzę. Ja jestem 5 lat po studiach i do dziś korzystam z materiałów ze studiów w pracy, bo po prostu były świetne. Raczej nie wyobrażam sobie, że doszłabym do tego poziomu bez studiów - wiedza jest zbyt rozproszona i miałabym tylko wycinki, nie potrafiłabym dopasować metody do pytania badawczego, nie miałabym wtłoczonej podstawowej intuicji (czasem jak czytam na forach pytania samouków to po prostu otwieram szeroko oczy, jak można przeprowadzać jakieś analizy nie znając totalnych podstaw).

[jeff]

warto upewnic sie, jak wyglada wybor specjalizacji na danej uczelni czasem decyduje o tym tylko i wylacznie srednia ocen, a nie to, co student chcialby dalej robic

[anna_wawa]

Sprawdź kierunek Metody ilościowe w ekonomii i systemy informacyjne na SGH. http://oferta.sgh.waw.pl/pl/SitePage...T=magisterskie