Najlepsze szkoły w Polsce

[Implicite]

Witam
chciałabym poruszyć temat poziomu nauczania w Polsce. jak to u nas wygląda? najważniejsze pytanie - które szkoły możemy zaliczyć do tych najlepszych?

co znaczy dla mnie najlepsze - duża liczba godzin zajęć praktycznych, również z udziałem pacjentów; rozszerzony program ponad normy narzucone przez ministerstwo; aktywność szkoły zachęcająca słuchaczy do udziału w dodatkowych konferencjach, szkoleniach, targach itp.; no i wysoki poziom nauczania serwowany przez wykładowców uznanych w branży.
nic mnie w życiu nie zaskoczy więc dlatego wyjaśniłam co oznacza dla mnie najlepsze. wbrew pozorom dla wielu znaczy co innego - chociażby nauczanie najszybsze i bez wymagań

pytanie dotyczy oczywiście szkół dwuletnich dające pełne uprawnienia technika masażysty.

jakie szkoły moglibyście polecić przyszłym adeptom tego zawodu.

[rafalinka]

Ciężko znaleźć dobrą szkołę czy nawet studia. Nieważnie jaką szkołę skończysz, żeby być dobrym masażystą trzeba się dodatkowo szkolić na różnych kursach. I tu nie chodzi tylko u kursy masażu ale także terapii manualnej i innych.

[Per Manum]

Napisane przez rafalinka

Ciężko znaleźć dobrą szkołę czy nawet studia. Nieważnie jaką szkołę skończysz, żeby być dobrym masażystą trzeba się dodatkowo szkolić na różnych kursach. I tu nie chodzi tylko u kursy masażu ale także terapii manualnej i innych.

Poza tym myślę, że trzeba po prostu mieć ten dryg w rękach, bo żadna szkoła ani kurs nie zrobi masażysty z kogoś kto nie ma talentu do tego. Samym papierkiem nie da się nikogo wymasować. Jednak wracając do tematu to stawiałbym na szkoły, które mają dużo zajęć praktycznych bo najlepiej uczy się na pacjencie a nawet najlepiej zdane egzaminy teoretyczne nie zastąpią umiejętności przy stole.

[roger1990]

Jeśli chodzi o szkoły każda choruje na tą samą chorobę brak uczniów więc coraz mniejsze wymagania i materiał wiedzy by zachęcać do samego zapisywania się. Musisz szukać szkół gdzie kadra nie jest wyssana z palca nie szukaj szkół gdzie masz ekspertów od masażu typu Lomi Lomi tylko od masaży klasycznych i segmentarnych gdzie wiedzę trzeba mieć bardzo obszerną i dokładną. Sprawdz gdzie wykładowcy pracują. Ważne by większość pracowała w szpitalach i przychodniach to będzie znaczyło że w kadrze są ludzie z powołaniem do masażu a nie do zarobku.
Jeśli chodzi o uczelnie wyższe osobiście nie wiem która jest dobra. Pracowałem z świeżymi rehabilitantami z Zabrza i Bełchatowa. Jeśli oni przedstawiają poziom uczelni to odradzam te placówki. Ja jestem po szkole medyczno- społecznej w Bytomiu. Jeśli chcesz się nauczyć mechanizmów masowania, podstaw diagnostycznych dokładnej anatomii i podstaw kinezyterapii i fizykoterapii to mogę polecić. Po moim techniku uzyskanym tam mogę spokojnie powiedzieć że mam dużo większą wiedzę podstawową teoretyczną jak i praktyczną na temat zakresu masażu i kinezyterapii niż niejeden absolwent średniej klasy wydziałów rehabilitacji. Ale trzeba się fest przykładać bardzo cisną wykładowcy a anatomia tam przyprawia często o zawroty głowy.
No ale cóż jeśli chce się być dobrym i mieć możliwość doskonalenia umiejętności a nie uczyć się jak małpa masaży trzeba mieć podstawy bardzo dobrze opanowane.

[marcollob]

Ja uczestniczyłem w szkole Gowork i tam wiele się nauczyłem, spoko kadra i dobry program kursu.