Usuwanie ósemek, szpary i inne problemy z zębami/ze szczęką - zbiorczy!

[cogito_]

hej
zna ktoś może dobrego chirurga szczękowego w kujawsko-pomorskim?
jakby ktoś mógł opisać jak wygląda usuwanie zawiązków byłabym wdzięczna jakie są plusy, a jakie minusy usuwania "8"
z góry dzięki wszystkim za odp

[lemm]

Gdzie Wy znalazłyście chirurgów, którzy biorą 200-300 za zęba? U mnie woła 700+gąbeczki z antybiotykiem. Razem 3200 za wszystkie ósemki. Ostro przesadził.

[emha]

Napisane przez lemm

Emha gdzie usuwałaś pod narkozą? Chodzi mi o miasto i szpital

Napisane przez lemm

Gdzie Wy znalazłyście chirurgów, którzy biorą 200-300 za zęba? U mnie woła 700+gąbeczki z antybiotykiem. Razem 3200 za wszystkie ósemki. Ostro przesadził.

Wybacz, że tak późno odpisuję - jestem mocno zaganiana

Zabieg miałam w Warszawie, w Wojewódzkim Centrum Stomatologii.
I była to jedna z najtańszych opcji, bo za usunięcie 4 schowanych pod dziąsłem ósemek i narkozę zapłaciłam 2000 z kawałkiem, chyba 2200. To bardzo tanio, zważywszy na fakt, że gdzie nie poszłam to za usuwanie takich ósemek chcieli minimum 450 od sztuki, a zdarzało się, że i 600. Do 700 nie dobrnęłam

[lemm]

Napisane przez emha

Wybacz, że tak późno odpisuję - jestem mocno zaganiana

Zabieg miałam w Warszawie, w Wojewódzkim Centrum Stomatologii.
I była to jedna z najtańszych opcji, bo za usunięcie 4 schowanych pod dziąsłem ósemek i narkozę zapłaciłam 2000 z kawałkiem, chyba 2200. To bardzo tanio, zważywszy na fakt, że gdzie nie poszłam to za usuwanie takich ósemek chcieli minimum 450 od sztuki, a zdarzało się, że i 600. Do 700 nie dobrnęłam

No tak, w porównaniu z tymi 700, 450 zł od zęba to pikuś Muszę poszukać innych chirurgów u mnie w mieście, bo nie możliwe, żeby był tylko 1. Dzięki za odpowiedź

[lemm]

Znacie może objawy wyrzynających się ósemek?
Zaczynam się bać, że takowe mi wyrastają... Mam dziwne uczucie w górnej jedynce (nie umiem go opisać) i pobolewa mnie miejsce na policzku pod okiem. Głowa też mnie boli cały dzień, ale to taki typowy ból. Czy może rosnąć? Czy może zaczynam mieć urojenia?... Pewnie tak...

[Vallotka]

Napisane przez lemm

Znacie może objawy wyrzynających się ósemek?
Zaczynam się bać, że takowe mi wyrastają... Mam dziwne uczucie w górnej jedynce (nie umiem go opisać) i pobolewa mnie miejsce na policzku pod okiem. Głowa też mnie boli cały dzień, ale to taki typowy ból. Czy może rosnąć? Czy może zaczynam mieć urojenia?... Pewnie tak...

Jak chciałam żeby mi się zaczynały wyżynać to też miałam takie "urojenia". :P Jak zaczyna się wyżynać to albo nie czujesz nic albo straszny ból w miejscu ósemki. Ewentualnie może pojawić się szczękościsk

[lemm]

Napisane przez Vallotka

Jak chciałam żeby mi się zaczynały wyżynać to też miałam takie "urojenia". :P Jak zaczyna się wyżynać to albo nie czujesz nic albo straszny ból w miejscu ósemki. Ewentualnie może pojawić się szczękościsk

Jak się zaczną wyrzynać to chyba poczuję A Ty masz już wszystkie ósemki?

[Vallotka]

Napisane przez lemm

Jak się zaczną wyrzynać to chyba poczuję A Ty masz już wszystkie ósemki?

U mnie nie zdążyły się wszystkie wyrżnąć bo zostały usunięte. Z prawej strony górna wyrżnęła mi się w całości i tam powstał szczękościsk a dolna co chwile mnie bolała tak że brałam tabletki przeciwbólowe.

[lemm]

Napisane przez Vallotka

U mnie nie zdążyły się wszystkie wyrżnąć bo zostały usunięte. Z prawej strony górna wyrżnęła mi się w całości i tam powstał szczękościsk a dolna co chwile mnie bolała tak że brałam tabletki przeciwbólowe.

Już się boję.

[lolek3]

cześć, jaki czas musi minąć po usunięciu ósemki aby się nadawać do normalnego funkcjonowania? tzn można iść do szkoły, pracy, na uczelnie? żeby nikt nie widział że coś nie tak?

[Vallotka]

Napisane przez lolek3

cześć, jaki czas musi minąć po usunięciu ósemki aby się nadawać do normalnego funkcjonowania? tzn można iść do szkoły, pracy, na uczelnie? żeby nikt nie widział że coś nie tak?

Zazwyczaj mija ok tygodnia żeby wyglądać jak człowiek Już tak po 4-5 można spokojnie wychodzić z domu bo już mniej widać. Ale to każdy reaguje inaczej.

[beatka2409]

laski!!!! zna ktoś dobrego dentyste w koszalinie co zrobiłby mi kompozyt

[lolek3]

Załóżmy że usuwam w czwartek, to powiedzmy w poniedziałek mogę iść do szkoły? Jakie sa szanse ze za kilka dni mi przejdzie ból po usunięciu?

[Vallotka]

Napisane przez lolek3

Załóżmy że usuwam w czwartek, to powiedzmy w poniedziałek mogę iść do szkoły? Jakie sa szanse ze za kilka dni mi przejdzie ból po usunięciu?

Prawdopodobnie będziesz w stanie iść do szkoły. Ja na następny dzień po ekstrakcji poszłam na kolokwium Ale każda ekstrakcja jest inna i goi się inaczej.

[Limone]

Napisane przez lolek3

Załóżmy że usuwam w czwartek, to powiedzmy w poniedziałek mogę iść do szkoły? Jakie sa szanse ze za kilka dni mi przejdzie ból po usunięciu?

Szansa jest duża. Ale to kwestia indywidualna.

[lolek3]

dzięki za odpowiedź

[evvln]

hej dziewczyny ja wcziraj usuwałam 5 zebów (niestety ) i powiem ze nie bolalo wczoraj juz nie ruszalam jamy ustnej dzisiaj dopiero jadlam jogurciki i plucze delikatnie jame ustna dentoseptem nie krarwie nie puchne i nie boli czuje sie tylko dziwnie bez tych zebow;p mam nadzieje ze nie bedzie zadnych powikłan ;-)

[chanel233]

Witam wszystkich,chętnie podziele sie z wami moimi przezyciami z usunieciem gornej siodemki.

Dwa dni temu wylam cala noc,zaczelo sie od niewielkiego bolu,skonczylo sie na tym,ze niewiedzialam ktory zab mnie boli bo wydawalo mi sie ,ze cala szczeka .Zadne leki nie pomogly plukanki,domeczylam sie do rana i poszlam do swojej dentystki.

Nic mi z nim nie zrobila,dala mi wybor zebym usunela,bo nawet jak kanalowo go wyleczy to i tak bedzie do rwania wkrotce.Wiec ja stwierdzilam,ze usune tym bardziej ,ze to daleko ani go niewidac,a po co lazic po 5 razy z jednym zebem jak sobie go usune i bedzie super.
Mhmmm,tak tez zrobilam umowilam sie do chirurga u ktorego zawsze usuwam zabki,nie mialam zadnych jazd u niego,wyrywalam same korzenie nie korzenie ,zarosniete cuda na kiju---> byl spokoj,wiec pomyslalam,ze
tym razem bedzie light zwlaszcza,ze caly zab na wierzchu pociagnie ze 2 razy i luz.

JAK BARDZO SIE POMYLILAM:/

Usiadlam na fotel,standardowe znieczulenie,takie jak zawsze,w miedzy czasie poszlam sobie panorame zebow zrobic,zebym na przyszlosc miec zdjecie szczeki do leczenia,siadam na fotel,on bierze te swoje kleszczyki chyta go zaczal rwac...a ja az swieczki zobaczlam przed oczami,zaczelam sie tak drzec,ze szok,czulam wszystko,znieczulenie nie zadzialalo wogole!!!PRZESTAŁ,sam byl w szoku,zmajstrowal drugie znieczulenie podal mi je,odczekalismy,zab juz naruszony bolal jak fix, a po drugiej dawce juz nie powinnam czuc,ale CZULAM,mowie,ze czuje dalej bol zeba,kolejne znieczulenie jeszcze silniejsze,dalej NIC.facet juz zrezygnowany chcial mnie do domu juz puscic,ale biorac pod uwage to ze bym zwariowala z bolu w domu zostalam,znieczulenie numer 4,igla na okolo 7cm,mowi,ze to znieczulenie juz jest MEGA igle poczulam az w migdalkach.

Oki,przestalam juz czuc zeba,dotykam wszedzie spoko nie czuje juz mozemy rwac,ale jak przyszlam wylajtowana do wyrwania tak juz teraz sie zeschizowalam ,1wszy raz taka jazda.

Ok chwycil,dalej go czulam,ale tylko troszke,i co?? zab byl tak zgnity od srodka,ze polamal mu sie przy chyceniu,swietnie,uslysza lam tylko prosze przejsc na drugi fotel,juz totalna chirurgia ,zawolal asystentke ,zalozyl ten zielony fartuch maska na twarz,nagle zrobilo sie mega duzo szumu kolo mnie.Zaczyna wyciagac coraz to lepsze sprzety,wkoncu wyciagnal cos jak wiertlo do wiertarki okolo 6 cm i centralnie w srodek zeba zaczal go wwiercac:/mialam dosc juz wszytskiego,potem dlutowanie,podwazanie bol niesamowity,na koniec zdjecie czy wszystsko wyciagnal...ogolnie powiem wam,ze jakas rzeznia to byla.

Teraz moje pytanie brzmi dlaczego znieczulenie nie zadzialalo???
Dbajcie o zeby naprawde,bo to co ja dzis tam przezylam to jakis koszmar,uwierzcie mi.

[Malage]

podbijam wątek, czy jest ktoś, kto pozbywa się ósemek ?
szykuję się do panoramicznego rtg zębów, a potem do wyrywania. na pierwszy odstrzał idzie dolna ósemka z prawej strony chciałabym mieć to już za sobą

[brujapiruja]

Wstyd mi strasznie, ale postanowiłam załączyć zdjęcia mojego problemu zwanego "zębami".

http://imageshack.us/photo/my-images...orrrrrror.jpg/

Horror i wstyd choć to nie jest moja wina... Myślę, że MUSZĘ coś z tym zrobić, nie mogę tego tak zostawić i nie mogę słuchać bajdurzeń najbliższej rodziny że [uwaga, to nie żart!] : "Jest w porządku!" Mówią to z całym przekonaniem i nie widzą albo nie chcą widzieć problemu. Najgorzej, jeśli dentysta powie mi, że nic nie da się zrobić...

Jestem umówiona i w najbliższym czasie okaże się, czy jest szansa na kompozyt, czy nie. W końcu mogę też usłyszeć, że nie ma takiej możliwości, bo diastem jest za dużo czy coś w tym stylu... a to co martwi mnie najbardziej to rekordowa przestrzeń między 2 a 3 lewą... przecież nie dość że się różnią kolorem (odrażające ) to jeszcze nie wiem który ząb z tych dwóch należałoby "dobudować" ? Dwójkę czy trójkę? Czy oba? Przecież wyglądałoby to obleśnie i sztucznie...ciekawe co dentysta mi powie.

Także tak jak widać na zdjęciach:
1. Problem JEST i chyba nikt poza moim otoczeniem hipokrytów nie twierdzi inaczej
2. mam te okropne diastemy między wszystkimi pojedynczymi zębami...- myślę że powodem jest to, że zęby same w sobie są drobne, ale szczękę mam szeroką i się za bardzo "rozproszyły" ech...

Aparat? Kompozyt? Co byście zrobili na moim miejscu (kasy nie mam, więc skłaniam się ku kompozytowi raczej)

Proszę o rady - jestem z Krakowa i na terenie Krakowa szukałabym doktora- "kompozyt"-ora )
Pozdrawiam i dziękuję za każdą uwagę.

[Atu12]

Napisane przez Malage

podbijam wątek, czy jest ktoś, kto pozbywa się ósemek ?
szykuję się do panoramicznego rtg zębów, a potem do wyrywania. na pierwszy odstrzał idzie dolna ósemka z prawej strony chciałabym mieć to już za sobą

Mi zostały jeszcze górne ósemki, ale są za wysoko. Chirurg naciął dziąsło i też za jakiś czas muszę ponowić zdjęcie i zobaczyc czy sie coś zmieniło.
Też chyba miałam pierwszą prawą ;d
Nie jest źle nie bój się, nie ma czego

[Malage]

Napisane przez Atu12

Mi zostały jeszcze górne ósemki, ale są za wysoko. Chirurg naciął dziąsło i też za jakiś czas muszę ponowić zdjęcie i zobaczyc czy sie coś zmieniło.
Też chyba miałam pierwszą prawą ;d
Nie jest źle nie bój się, nie ma czego

U mnie są do usunięcia tylko te dolne ósemki (chyba, że coś się w między czasie zmieni ). rosną mi w poprzek i uciskają na siódemkę, wyrwanie ich chyba nie będzie proste

A Tobie te górne ósemki jeszcze dobrze nie wyszły skoro są wysoko. nie lepiej poczekać aż same zaczną się wyrzynać ja właśnie tak czekałam, aż bardziej wyjdą zęby, żeby je łatwiej było wyrwać

Jak tak czytam na forum i słyszę od ludzi co mieli ekstrakcje ósemek to każdy ma złe wspomnienia, krótko mówiąc rzeź

[Atu12]

Napisane przez Malage

U mnie są do usunięcia tylko te dolne ósemki (chyba, że coś się w między czasie zmieni ). rosną mi w poprzek i uciskają na siódemkę, wyrwanie ich chyba nie będzie proste

A Tobie te górne ósemki jeszcze dobrze nie wyszły skoro są wysoko. nie lepiej poczekać aż same zaczną się wyrzynać ja właśnie tak czekałam, aż bardziej wyjdą zęby, żeby je łatwiej było wyrwać

Jak tak czytam na forum i słyszę od ludzi co mieli ekstrakcje ósemek to każdy ma złe wspomnienia, krótko mówiąc rzeź

Aż same wyjdą, to trochę bym sobie chyba poczekała, bo mam 14 lat -_-
Muszę usunąc wszystkie, bo ortodonta powiedział, że jak bd rosnąć, to mogą krzywić resztę zębów.
Ja nie mam najgorszych wspomnień. Z górnymi będzie gorzej, tak sądze.
Ale na razie się nie martwie
W ogóle, to żałuję, że jak mi orto powiedział o usuwaniu, to wtedy nie skonsultowałam się z innym ortodontą, bo nikt z moich znajomych nie musiał usuwać...

[Vallotka]

Napisane przez Atu12

Aż same wyjdą, to trochę bym sobie chyba poczekała, bo mam 14 lat -_-
Muszę usunąc wszystkie, bo ortodonta powiedział, że jak bd rosnąć, to mogą krzywić resztę zębów.
Ja nie mam najgorszych wspomnień. Z górnymi będzie gorzej, tak sądze.
Ale na razie się nie martwie
W ogóle, to żałuję, że jak mi orto powiedział o usuwaniu, to wtedy nie skonsultowałam się z innym ortodontą, bo nikt z moich znajomych nie musiał usuwać...

Właśnie ja tak czekałam aż sie wyrżną tzn podejdą bliżej i mam teraz cały dół pokrzywiony. Załozyłam właśnie aparat ortodontyczny. Jakby była szybsza interwencja to może obeszłoby się bez tego. A tak to niestety

[Malage]

Napisane przez Atu12

Aż same wyjdą, to trochę bym sobie chyba poczekała, bo mam 14 lat -_-
Muszę usunąc wszystkie, bo ortodonta powiedział, że jak bd rosnąć, to mogą krzywić resztę zębów.
Ja nie mam najgorszych wspomnień. Z górnymi będzie gorzej, tak sądze.
Ale na razie się nie martwie
W ogóle, to żałuję, że jak mi orto powiedział o usuwaniu, to wtedy nie skonsultowałam się z innym ortodontą, bo nikt z moich znajomych nie musiał usuwać...

Młodziutka z Ciebie dziewczynka Zawsze warto skonsultować się z innym lekarzem, na pewno nie zaszkodzi, a może wręcz pomóc jak ma się jakieś wątpliwości
Nosiłam kiedyś aparat na zębach, dokładnie 10 lat temu , ale chyba miałam jeszcze schowane ósemki, już nie pamiętam. Wszakże, nie było mowy o ich wyrywaniu. Ortodontka wspomniała mi tylko, że jak już całe wyjdą to mogę pomyśleć o ich wyrywaniu jeśli będą kłopotliwe Mnie ósemki nie pokrzywiły innych zębów. Jedyne co jest nie tak, to te na dole wyrosły w bok, a nie w dół bo miały trochę mało miejsca. A wszystko przez to, że mam niedużą szczękę, a zęby nieco większe dlatego musiałam ponosić aparat ortodontyczny żeby parę zębów wyrównać

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Napisane przez Vallotka

Właśnie ja tak czekałam aż sie wyrżną tzn podejdą bliżej i mam teraz cały dół pokrzywiony. Załozyłam właśnie aparat ortodontyczny. Jakby była szybsza interwencja to może obeszłoby się bez tego. A tak to niestety

Każdy przypadek jest inny. Czasem ósemki są tak osadzone pod dziąsłem, że ciężko je wyrwać i lepiej poczekać aż nieco wyjdą. A co Ci mówił ortodonta, konsultowałaś to wcześniej ?

[Vallotka]

Napisane przez Malage

Każdy przypadek jest inny. Czasem ósemki są tak osadzone pod dziąsłem, że ciężko je wyrwać i lepiej poczekać aż nieco wyjdą. A co Ci mówił ortodonta, konsultowałaś to wcześniej ?

Konsultowałam z ortodontą konsultowałam dopiero jak zaczęły mi się krzywić. Do 16 lat miałam idealnie proste zęby. A później jak delikatnie zaczęły się przesuwać ortodonta powiedziała żeby poczekać może się nie zrobi gorzej bo niby mają miejsce aby wyjść. A w wieku 20 lat mam strasznie pokrzywiony dół i już nie ma wyjścia i aparat na 2 lata.

[karoolinaaaa]

Jeżeli masz z tego powodu kompleksy to zdecyduj się na kompozyt.Tak w ogóle twoja diastema nie wygląda aż tak źle.Ja miałam o wiele gorszą była tak duża między jedynkami i miała dodatkowo przerośnięte węcidełko,że nie dało się jej kompletnie zamknąc.Kompozyt musiałam zrobić jeszcze na dwójkach.Ale szczerze nie będę nigdy żałować decyzji o kompozycie.Zrobiłam kompozyt u dentysty ,do którego chodzę os dwóch lat .O kompozycie przeczytałam w internecie i po prostu przy zwykłej wizycie spytałam się czy zrobi mi coś takiego i umówiłam się na kolejną wizytę.Wszystko wyszło bardzo fajnie i jestem strasznie zadowolona,a bałam się potwornie.Powodzenia

[Katka_krk]

Głowa do góry! Aparat nie taka straszna rzecz Wiem bo nosiłam ponad 2 lata (mam teraz 25 lat). Wyrywanie ósemek w moim przypadku nie było rzezią jak ktoś tu wyżej pisał A 4 ósemki wyrywałam pod koniec mojej przygody z aparatem. 2 były wyrośniete a dwie nie. Polecam wyrywać u sprawdzonych i doświadczonych chirurgów szczękowych.

[Malage]

Też nosiłam aparat 2 lata i wcale źle tego nie wspominam może tylko nieprzyjemne było dokręcanie śrubek na wizytach i związany z tym ból zębów.

Katka_krk, to ja pisałam o wyrywaniu ósemek jako rzezi, na podstawie osób, które już to przeszły. Mam nadzieję, że ze mną będzie inaczej

[Vallotka]

Napisane przez Katka_krk

Głowa do góry! Aparat nie taka straszna rzecz Wiem bo nosiłam ponad 2 lata (mam teraz 25 lat). Wyrywanie ósemek w moim przypadku nie było rzezią jak ktoś tu wyżej pisał A 4 ósemki wyrywałam pod koniec mojej przygody z aparatem. 2 były wyrośniete a dwie nie. Polecam wyrywać u sprawdzonych i doświadczonych chirurgów szczękowych.

Wiem, że nie koniec świata ale utrudnia życie Wyrywanie (dlutowanie bo wszystkie były niewyrośnięte) ósemek wspominam całkiem dobrze i jak ostatniej się pozbyłam to zrobiło mi się jakoś smutno, że już więcej nie będzie