Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosków.Offtopowo część 2 :)

[ImmortalLover]

Napisane przez Chardon

Wiecie co ja zauważyłam dzisiaj rano jak robiłam makijaż? Rzęsy mi się wydłużyły! Widzę to zwłaszcza po tych na dolnej powiece. Więc jednak suplementacja działa - jak nie na włosy na głowie to na rzęsy przynajmniej

Też zauważyłam u siebie wydłuzenie dolnych rzęs po olejku rycynowym

[Lenka_1987]

jestem nowa, fotek jeszcze nie wstawiałam, ale mi też 10 by pasował.

[milagrosa]

Bayka jak pofarbujesz swoje włosy to ja Cię znajdę

są mega!! kolor przepiękny, słoneczny, błyszczący

srebrna_smuga o kurczę ale miałaś przeżycia... dobrze że ten kolorek wstrętny zszedł... stracić takie odrosty to by była załamka

[moniczka_90]

milagrosa cóż za groźba

[milagrosa]

jak nie prośbą to groźbą może to ją powstrzyma

[agaa91]

Napisane przez Bayka

Dziewczyny co powiecie? wróciłam do naturalnych włosków ponad rok już nie farbuję, także są to moje włoski, ale takie nudne mi się wydają!! Ten kolor zupełnie bez wyrazu...marzy mi sięblond z powrotem...

Matko!! Jakie cudowne włosy Ty chyba zwariowałaś jesli nie widzisz jakie masz piękny kolor

Napisane przez Chardon

Wiecie co ja zauważyłam dzisiaj rano jak robiłam makijaż? Rzęsy mi się wydłużyły! Widzę to zwłaszcza po tych na dolnej powiece. Więc jednak suplementacja działa - jak nie na włosy na głowie to na rzęsy przynajmniej

Mi tez się dolne rzęsy wydłużyły ale to zasługa olejku rycynowego



Ja od dzisiaj zaczęłam brać Revalid w kapsułkach, mam ich ponad 100 kapsułek akurat na 3miesięczną kurację, mam nadzieję, że po nim włosy ruszą z porostem
No i muszę Wam powiedzieć, że ja polubiłam swoje odrosty mimo, że co raz ktoś mi mówi jaki to mam już duży odrost i kiedy pofarbuję. Ale ja mam ich gdzieś, jak chcą niszczyć włosy to proszę bardzo, ja nie zamierzam

[Naur]

Wrzucałam fotki kilka dni temu, ale mogę 10-go ponowić, dla porządku
Nabyłam dzisiaj Wax'a Rainforest i przetestuję jak działa oraz suplement biotyny na szybki porost i hamowanie wypadania, pan aptekarz polecił mi specyfik o nazwie Biotebal, zawiera dosyć sporą dawkę biotyny i ponoć skuteczne toto, zobaczymy

ech.. jak ja lubię swoje włosy teraz, kiedy pozbyłam się tych zniszczonych

[blue_mysecka]

ja też w sumie nie tak dawno wrzucalam foty, ale sprobuje zrobić jakies takie w słoneczku coby bylo lepiej widać naturalki i wstawie około tego 10

[xyolax]

Napisane przez Naur

Wrzucałam fotki kilka dni temu, ale mogę 10-go ponowić, dla porządku
Nabyłam dzisiaj Wax'a Rainforest i przetestuję jak działa oraz suplement biotyny na szybki porost i hamowanie wypadania, pan aptekarz polecił mi specyfik o nazwie Biotebal, zawiera dosyć sporą dawkę biotyny i ponoć skuteczne toto, zobaczymy

ech.. jak ja lubię swoje włosy teraz, kiedy pozbyłam się tych zniszczonych

o biotyna ponoć dobra jest
ja teraz łykam żeń-szeń vita complex i widzę, że znów mi się paznokcie wzmocniły, choć w sumie nie wiem czy to zasługa tego


A ja zamówiłam dzisiaj 1l Stapiz Sleek Line ze słonecznikiem i jedwabiem, 1l Kallosa Latte w razie gdyby tamta mi nie przypasowała, olej kokosowy i olej lniany mamuśka się rzuciła to musiałam korzystać

W ogóle za te 2 odżywki przez allegro zapłaciłam ok. 32 zł, w stacjonarnym sklepie fryzjerskim Stapiz kosztował 32 zł a Kallos 28 zł :/

[moniczka_90]

Napisane przez xyolax

o biotyna ponoć dobra jest
ja teraz łykam żeń-szeń vita complex i widzę, że znów mi się paznokcie wzmocniły, choć w sumie nie wiem czy to zasługa tego


A ja zamówiłam dzisiaj 1l Stapiz Sleek Line ze słonecznikiem i jedwabiem, 1l Kallosa Latte w razie gdyby tamta mi nie przypasowała, olej kokosowy i olej lniany mamuśka się rzuciła to musiałam korzystać

W ogóle za te 2 odżywki przez allegro zapłaciłam ok. 32 zł, w stacjonarnym sklepie fryzjerskim Stapiz kosztował 32 zł a Kallos 28 zł :/

Ja mam teraz ta maske Stapiza i jest genialna ! na prawdę radzę Ci z niej nie rezygnowac po 2 razach, mnie w pewnym momencie przeraził troche zapach ale juz sie przyzwyczaiłam i jest ok także to akurat mogę polecić

[anngeli]

Zrobiłam dziś w sumie mama zrobiła mi farbowańce tą henną.
Gdybym wiedziała jaka męka z rozrobieniem i nałożeniem tej w proszku, wzięłabym tą samą hennę o tym samy kolorze ale w wersji w płynie.
Przyciemniła mi je bardzo minimalnie, na prawde trzeba się przyjrzeć żeby zauważyć, więc za pare tygodni ponowię ten zabieg.
Tym razem przetrzymam dłużej, nie ma mowy o plamach, niedociągnięciach, naturalne refleksy, wyrównał się trochę kolor z naturalnymi
Włosy miękkie, śliskie, błyszczące i miękkie. Nieco lepiej się układały i nie elektryzowały się tak. Szkoda że nie trzymałam jej dłużej, nastepnym razem się poprawię bo zostało mi jeszcze drugie pół torebeczki.
A kiedyś kupię sobię taką w płynie jak ta sie wypłucze - Ale zastrzegam! Tylko na farbowańce , naturalnych nie ruszam, chce mieć swoje

Może jak z czasem ponowię efekt to faktycznie jeszcze zgrubieją i przez to że każdy włosy jest pokrywany to ma ochronę, wtedy farbowane nie będą się tak odznaczać od naturalnych, bo naturalne mam grube a te pozostałe tak smętnie by wisiały z czasem, a tak nie będzie dużej różnicy

Zrobiłam to też dlatego że chciałam uniknąć efektu ze zdjęcia zapożyczonego z resztą z wizażu. Wiem że Brodka ma tak specjalnie, ale mi się to nie podoba. Jednak dobrze że jest taka moda dla dziewczyn które zapuszczają jest wymówka że to taki trend i może nie będą się musiały tłumaczyć stale upartym koleżankom które nie potrafią zrozumieć że chcemy mieć już swoje włosy.



ps. mierzyłam włosy i urosły mi dokładnie 1 cm i jakieś 2mm a obcinałam 15 lutego a mierzyłam 6 marca. Więc nie minął miesiąc, sądzę że nie jest źle, zwłaszcza że zimą zawsze mam taką lipę. No i do pełnego miesiąca czyli 15 marca mogą jeszcze urosnąć. Zmierzymy to zobaczmy

[viva_hate]

hej, hej mam nadzieje, ze moge dolaczyc, tym bardziej, ze to moj pierwszy post tutaj i w ogóle, choć już od jakiegoś czasu poczytuje wasze zmagania z odrostami.

no, wiec u mnie to jest cala historia farbowania, choc nigdy nie bylam wystarczajaco odwazna, zeby trzasnac sobie cala glowe rozjasniaczem [a chcialam, chcialam]. wiec przechodzac juz w wieku jakis tam czternastu lat szamponetkowe czernie, czy rudosci zaczynam moja przygode z prawdziwym farbowaniem.
[1] tutaj moje wlosy sa calkiem naturalne, ciemny braz, chociaz paskudnie wycieniowane. [2i3] tutaj zaczynaja sie pierwsze eksperymenty, trzaskam sie na rudo i mecze z farbowaniem odrostow co trzy tygodnie garnierem 100procent color, a z farbowania na farbowanie moje wlosy sa jasniejsze [i suchsze, i zmeczone, i oblesne ;p]. [4] zmeczona ponad polrocznym katowaniem wlosow wrzucam sobie na glowe jakis orzech, po ktorym mam nadzieje na przynajmniej poltoramiesieczny spokoj z odrostami. wciaz jasniejszy od mojego naturalnego. [5] 21wrzesien - zmeczona wszystkimi farbowaniami postanawiam powrot do naturalnego, kupuje dwie ciemne czekolady palette deluxe i puuuf, wychodzi mi czarny. wcale nie wygladam jak megan fox:< ale przynajmniej kolor sie wymywa. [6] w grudniu wciaz sie nie lamie, odrosty widze tylko pod swiatlo. [7] tak wygladam teraz [w przynajmniej w polowie lutego], w swietle dziennym, bez fotoszopa. jest ten brzydki farbowy polysk, ale postanawiam zapuszczac i nie wciagac sie juz wiecej w farbowanie.

no i standardowo zalaczam jeszcze odroscik, ktorego nie widac w naturalnym swietle. poki co, nie farbowalam wlosow pol roku, marze o moich naturalnych, blyszczacych i grubych :< caly czas zapuszczam, choc dzis zlecialo mi pare cm, bo moje wlosy byly koszmarnie suche. w kazdym razie, pilnujcie mnie, bo ostatnio strasznie mnie kusi two-tone-hair, ale nie chce mi sie znow meczyc z farbami. no i jeszcze jedno pytanie, mysle o jakims cieciu, cieniowaniu z porzodu, czy grzywce, ale w sumie nie mam pojecia

[xyolax]

Napisane przez moniczka_90

Ja mam teraz ta maske Stapiza i jest genialna ! na prawdę radzę Ci z niej nie rezygnowac po 2 razach, mnie w pewnym momencie przeraził troche zapach ale juz sie przyzwyczaiłam i jest ok także to akurat mogę polecić

tzn na jaki zapach mam się przygotować?

[Skarb90]

Napisane przez xyolax

tzn na jaki zapach mam się przygotować?

mi się podobał zapach, był intensywny ale ładny

[moniczka_90]

Napisane przez xyolax

tzn na jaki zapach mam się przygotować?

Pierwsze wrażenie tego zapachu było obłędne im dłużej wąchałam tym bardziej czułam taki dziwny zaduch jakby ale teraz przeszło i znowu pachnie ślicznie także nie zwracaj uwagi na zapach i używaj cały czas a z czasem się do niego przekonasz jeszcze bardziej

[milagrosa]

viva_hate masz mocne grube włoski, dbaj o nie i już nie farbuj a to ostatnie zdjęcie nr 7 to stan na teraz tak? bo nie widać odrostu w ogóle

anngeli ale ładnie Ci rosną!!niecały miesiąca już ponad cm!!

xyolax mój mąż łyka ten żeń-szeń... może mu będę podbierać

[blue_mysecka]

viva_hate to wytrwałosci życze ale ten twój naturalny kolorek jest piękny
ja to całe życie mazylam zeby mieć naturalne albo ciemniejsze albo jasniejsze.... niestety natura dała mi takie jakie dała ale i tak będę je zapuszczać

[Patisha87]

heja girls Postanowilam was dziś odwiedzić Witam nowe zapuszczaczki odrostu Życze siły i wiary oraz wytrwałości,bo to cięzka sprawa Ja dalej chodze z tym moim grzybem,już go nawet nie spinam hehe Bylam na wycieczce i kolega mi cały czas wmawiał,że mam sie na blond zrobić,bo mam okropny mysi kolor wlosów :S i jak tu nie zwątpić? Powiedziałam mu,że jak urośnie całość to dopiero wtedy będzie inny efekt i nie będą takie myszowate

[xyolax]

Napisane przez Skarb90

mi się podobał zapach, był intensywny ale ładny

Napisane przez moniczka_90

Pierwsze wrażenie tego zapachu było obłędne im dłużej wąchałam tym bardziej czułam taki dziwny zaduch jakby ale teraz przeszło i znowu pachnie ślicznie także nie zwracaj uwagi na zapach i używaj cały czas a z czasem się do niego przekonasz jeszcze bardziej

No dziewczyny, bo już zwątpiłam i myślałam, że buchnie mi jakimś smrodkiem po otworzeniu tej maski

W takim razie czekam z niecierpliwością na kuriera

Napisane przez milagrosa

viva_hate masz mocne grube włoski, dbaj o nie i już nie farbuj a to ostatnie zdjęcie nr 7 to stan na teraz tak? bo nie widać odrostu w ogóle

anngeli ale ładnie Ci rosną!!niecały miesiąca już ponad cm!!

xyolax mój mąż łyka ten żeń-szeń... może mu będę podbierać

Widzę, że Capivit łykasz, to nie wiem czy powinnaś łączyć te dwa preparaty, bo w tym żeń-szeniu też sporo innych witaminek jest



Dziewczyny, czy któraś z Was stosowała Biovaxa tego do suchych i zniszczonych? Mam wrażenie, że rozjaśnił mi farbowańce ew. przyczynił się do jeszcze większego wypłukania farby, bo od jakiegoś czasu widzę, że znów mam żółtawo-pomarańczowe włosy :/

[milagrosa]

xyolax ja w prawdzie nie stosowałam akurat tego ale jeśli nakłada się go jak inne waxy- pod czepek i trzyma w cieple- no to łuski włosa się podnoszą żeby odżywcze składniki mogły wejść, ale przy okazji farba wychodzi...

[Chardon]

xyolax ja regularnie używam tego Biovaxa. Może być, że lekko rozjaśnił Ci włosy, bo zawiera miód. Ale przyznam, że u siebie tego nie zauważyłam...

[xyolax]

Napisane przez milagrosa

xyolax ja w prawdzie nie stosowałam akurat tego ale jeśli nakłada się go jak inne waxy- pod czepek i trzyma w cieple- no to łuski włosa się podnoszą żeby odżywcze składniki mogły wejść, ale przy okazji farba wychodzi...

Używałam wcześniej tego do ciemnych i był rewelacyjny a kolor włosów się nie zmienił, więc to raczej nie o to chodzi, że każdy Biovax wypłukuje farbę

Napisane przez Chardon

xyolax ja regularnie używam tego Biovaxa. Może być, że lekko rozjaśnił Ci włosy, bo zawiera miód. Ale przyznam, że u siebie tego nie zauważyłam...

Miód i cynamon Wiem, że i jedno i drugie ma właściwości rozjaśniające, ale właśnie byłam ciekawa czy ktoś też to zaobserwował u siebie, bo pewnie i tak niewiele jest tego w tym Biovaxie w porównaniu jakby samemu się robiło taką maseczkę rozjaśniającą
A powiedz mi, widzisz poprawę stanu włosów po konkretnie tym Biovaxie? Bo ja mam wrażenie, że moim włosom on nie sprzyja...

[Chardon]

Owszem Moje włoski bardzo się z tym Biovaxem lubią, po użyciu są tak miękkie, że mam ochotę cały czas je dotykać Do tego pięknie błyszczą, są gładziutki i takie "chłodne". I przez kolejne kilka dni od użycia zdecydowanie lepiej się układają.
Tu się sprawdza zdaje się zasada, że nie każdym włosom spodobają się te same kosmetyki Bo na przykład mleczny Biovax pozostawiał mi na głowie niesforne, puszące się siano...

[xyolax]

Napisane przez Chardon

Owszem Moje włoski bardzo się z tym Biovaxem lubią, po użyciu są tak miękkie, że mam ochotę cały czas je dotykać Do tego pięknie błyszczą, są gładziutki i takie "chłodne". I przez kolejne kilka dni od użycia zdecydowanie lepiej się układają.
Tu się sprawdza zdaje się zasada, że nie każdym włosom spodobają się te same kosmetyki Bo na przykład mleczny Biovax pozostawiał mi na głowie niesforne, puszące się siano...

Ja do tej pory używałam jedynie tego do ciemnych (mimo, że blond na głowie ) i tego do suchych i zniszczonych. Do ciemnych sprawdzał się u mnie rewelacyjnie, ma obłędny zapach, włosy po użyciu miałam mięciutkie, gładkie, błyszczące, odżywione. Z kolei Biovax do suchych i zniszczonych zupełnie im nie służy, włosy po nim mam suche, szorstkie, napuszone, no i ten kolor...

Mam jeszcze próbkę tego mlecznego, to muszę wypróbować

[Meadow]

Bardzo przepraszam za problem, dowiedziałam się o tamtym niepoważnym poście dzisiaj i jest mi bardzo przykro, że musiałyście czytać ten "żart".
Nie był on mojego autorstwa i wcześniej nie wiedziałam, że takowy się tu pojawił, a ostatnio jakiś czas nie miałam dostępu do internetu także nie zaglądałam na wizaż i nic o tym nie wiedziałam.
JESZCZE RAZ PRZEPRASZAM ZA KŁOPOT

[srebrna_smuga]

Napisane przez milagrosa

Bayka jak pofarbujesz swoje włosy to ja Cię znajdę

są mega!! kolor przepiękny, słoneczny, błyszczący

srebrna_smuga o kurczę ale miałaś przeżycia... dobrze że ten kolorek wstrętny zszedł... stracić takie odrosty to by była załamka

Brr...nie mów mi nawet płakałbym nie wiem ile gdybym to straciła



No to kochaniutkie 10 dajemy fotoski

[Exquise]

Maskę Stapiz też miałam i mnie nie zachwyciła swoim działaniem, włosy były takie jak zwykle po zwykłym szamponie, w ogóle to każda maska tak na mnie działa bez efektu

10-go fociaki - ok

Kocham swoje włosy, codziennie się do nich coraz bardziej przekonuję i przyzwyczajam Czy Wy też swoje tak mocno kochacie ? hehe

[daniell119]

Ja swoje kocham z każdym dniem bardziej oczywiście te naturalne. To 1o-tego tak a i chciałabym Wam życzyć wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet i owocnego przyrostu naturalnych kłaczków

[Chardon]

Meadow jak dobrze, że jednak jesteś Nie wiem z czego ten "żart" wyniknął, ale jak pewnie zauważyłaś żadna z nas się nie śmiała

Fotki 10go? Zobaczę co się da zrobić. Tylko wiecie co? Dzisiaj spojrzałam w lustro i miałam wielkie załamanie. Ale nie o odrosty, ja je kocham i nie pofarbuję. To ta długość włosów mnie dobija - wyglądam jak idź i nie wracaj

[moniczka_90]

Napisane przez Chardon

Dzisiaj spojrzałam w lustro i miałam wielkie załamanie. Ale nie o odrosty, ja je kocham i nie pofarbuję. To ta długość włosów mnie dobija - wyglądam jak idź i nie wracaj

Mam to samo Kocham moje odrosty ale długość tych włosów mnie dobija