2015-03-02, 21:03 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 115
|
6latek do pierwszej klasy
Witam, chciałabym się podzielić swoimi wątpliwościami dotyczącymi pójścia mojej córeczki, 6 latki do pierwszej klasy w roku szkolnym 2015-2016. Chciałabym również przeczytać wasze opinie co sądzicie na ten temat, a może wasze dziecko poszło za 6 lat do szkoły i chcę się dowiedzieć czy to był dobry pomysł.
- Ja złożyłam wniosek żeby odroczyć obowiązek pójścia do szkoły mojej córce ponieważ uważam że jest jeszcze za mała aby dzwigać ciężki plecak, żeby wysiedziała 45 min spokojnie na lekcji, jak widzę, że ona jeszcze myśli tylko o zabawie i nie potrafi usiedzieć 5 min spokojnie. I emocjonalnie się nie nadaje. Ale ma do tego wszystkiego prawo ponieważ ma dopiero 6 lat i to jest jeszcze wiek do zabawy a nie nauki. Ale boję się czy uzyska to odroczenie, bo jedna pani która ją uczy to powiedziała, że napiszą taki opis dziecka, że nic niewyjdzie z odroczeniem. Proszę napiszcie jakie macie doświadczenia z tym tematem. |
2015-03-03, 19:20 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: 6latek do pierwszej klasy
Ale z jakim? z odroczeniem czy dzieckiem w szkole? Z dzieckiem w szkole - mam 20 6latków i jest BARDZO różnie. Dziecko, które poszło, mimo, iż nie musiało - na początku emocjonalnie kiepsko. Łącznie z reakcjami agresywnymi na byle duperelkę, bo nie było w stanie sobie inaczej świata ogarnąć. Po semestrze pierwszym - to dziecko, które zrobiło największe postępy w nauce i zachowaniu w klasie Jest fajnie, lubi szkołę.
Dziecko, które jest najmłodsze jeśli chodzi o obowiązek szkolny - jednocześnie kompletnie nie powinno się znaleźć w szkole, nie wiem, kto podjął decyzję o dopuszczeniu do szkoły, jeden wielki dramat i z zachowaniem, i z edukacją. idzie do przodu KOLOSALNYM wysiłkiem. Kolejne dziecko, które również jeszcze nie musiało iść- masakra, nie zapamiętało liter, nie czyta w minimalnym stopniu nawet, skupienie na 10 minut w ciągu dnia. Dziecko bardzo ciche, emocjonalnie spięte na początku roku - lubi szkołę, bardzo lubi się uczyć, czytać, pisać i jest w czołówce klasy. I tak dalej - co dziecko to inaczej. Aczkolwiek ogólnie jestem na NIE 6latkom w obecnej szkole - z reguły kompletnie nie przygotowanej. Klasa blisko 30 uczniów to nic dziwnego w naszym kraju, do śmietnika można wywalić obietnice o klasach do 25 osób. Podręcznik - dramat. Większość ćwiczeń z dotacji, przyszykowanych przez wydawnictwa w bezczelnie krótkim czasie (z winy MENu) - dramat. Pół biedy, jeśli dziecko trafi na ogarniętego nauczyciela, który ich czegoś nauczy = bo to kolejna inna rzecz - materiał jest taki, że aby dziecko w 4 klasie nie poległo całkowicie - czasu na zabawę naprawdę jest BARDZO niewiele. Pomijając miejsce do tej zabawy. |
2015-03-03, 19:23 | #3 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: 6latek do pierwszej klasy
U mnie klasy pierwsze mają tylko po 25 uczniów, nie ma innej opcji.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2015-03-03, 19:37 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: 6latek do pierwszej klasy
Zakonna, ale jest inna opcja - wystarczy, że do rejonu przeprowadzi się dziecko i rodzice chcą przepisać. I mają do tego prawo, więc siłą rzeczy klasa się powiększa. Tym sposobem od września mam 3 dodatkowych uczniów.
|
2015-03-03, 19:42 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: 6latek do pierwszej klasy
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;50511189]I tak dalej - co dziecko to inaczej. Aczkolwiek ogólnie jestem na NIE 6latkom w obecnej szkole - z reguły kompletnie nie przygotowanej. Klasa blisko 30 uczniów to nic dziwnego w naszym kraju, do śmietnika można wywalić obietnice o klasach do 25 osób. Podręcznik - dramat. Większość ćwiczeń z dotacji, przyszykowanych przez wydawnictwa w bezczelnie krótkim czasie (z winy MENu) - dramat. Pół biedy, jeśli dziecko trafi na ogarniętego nauczyciela, który ich czegoś nauczy = bo to kolejna inna rzecz - materiał jest taki, że aby dziecko w 4 klasie nie poległo całkowicie - czasu na zabawę naprawdę jest BARDZO niewiele. Pomijając miejsce do tej zabawy.[/QUOTE]
Dzisiaj czytałam na gazecie wątek o nauce w IV klasie, gdzie mama pisze, że odrabiała z synem lekcje do północy, a i tak część odrobiła za niego I nie wiem, czy to troll czy to możliwe.
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
2015-03-03, 19:46 | #6 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: 6latek do pierwszej klasy
Nie wiem, ale ja osobiście jestem załamani pierwszakami i to siedmiolatkami. Uczę już bardzo długo i jest ogromna przepaść pomiędzy pierwszymi klasami sprzed 10 lat a teraz.
Więc może i w 4 klasie dzieci się nie wyrabiają potem.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2015-03-03, 19:49 | #7 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: 6latek do pierwszej klasy
Cytat:
Cytat:
Ale fakt, przepaść jest ogromna obecnie, ja po pierwszym miesiącu byłam załamana BARDZO, zastanawiałam się, kiedy oni w ogóle coś zaczną rozumieć, co się mówi do nich :/ |
||
2015-03-03, 20:14 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: 6latek do pierwszej klasy
Cytat:
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;50511783]wczoraj to czytałam - jest to możliwe, natomiast ja się dziwię, że rodzice się na to zgadzają - bo to, co ona podaje, to przegięcie totalne Zakonna, akurat ta sprawa o której piszemy - tam jest... szok. Dorosły człowiek nie wyrobi, nie tylko 10latek. Ale fakt, przepaść jest ogromna obecnie, ja po pierwszym miesiącu byłam załamana BARDZO, zastanawiałam się, kiedy oni w ogóle coś zaczną rozumieć, co się mówi do nich :/[/QUOTE] Ale jest to jedynie wynik tego, że dziecko zaczęło szkołę jako 6-latek? Tamta historia momentami jest trochę niespójna, ten autyzm poszczepienny u 4-miesięcznego dziecka itd. szaja, a dasz przykłady, czego dzieci nie rozumieją? Nas czeka szkoła od września i boję się, choć staram się jakoś nie fiksować, bo co to da?
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
|
2015-03-03, 20:46 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: 6latek do pierwszej klasy
Pewnie.
Banalna rzecz - mówię do całej klasy, kieruję do całej klasy polecenie - typu: wyjmijcie piórnik i duży zeszyt (mają też takie zeszyty A4) - proszę pani, a ten??? i 3/4 klasy pokazuje pierwszy lepszy zeszyt. Podkreslam - duży jest jeden tylko Przez pierwszy miesiąc mnie to załamywało Wyjmijcie zeszyt w linie, do pisania liter - to samo. Mówię: nie wiem, nie pamiętam, jaką masz okładkę, zajrzyj do niego i sprawdź. Do teraz połowa nie zrobi tego automatycznie. Tłumaczenie poleceń całej klasie - mam w ręku książkę czy ćwiczenia, pokazuję, które zadanie będziemy robić - już nawet staję tyłem do nich, by książkę (trzymam w górze) widzieli tak, jak mają na ławce. Pokazuję: zaczynamy od lewej strony, na górze jest litera T i od tego ćwiczenia zaczniemy pisanie. 1/3 robi po drugiej stronie coś całkiem innego No, ale powiedzmy, że to jest po prostu jakaś tam uciążliwość. Natomiast patrząc na konkretne możliwości dzieci - to leży głoskowanie, do tej pory 1/3 nie głoskuje! nie słyszą tego, a bez głoskowania - leży potem samodzielne zapisywanie czegokolwiek. Grafomotoryka - czyli motoryka dłoni - leży i kwiczy, tzn. teraz już w miarę jest - ale np. ja nie oceniam pisma. Poprawiam, owszem, musi być czytelne - ale nie jestem w stanie ocenić pisma dziecka 6letniego, czyli rok młodszego, o rok krócej wprawionego manualnie. Tak samo z tempem pracy - kilka osób bardzo szybko, kilkanaście średnio, i jakieś 8-10 osób... dramatycznie wolno. Efekt taki, że przez pierwsze 3 miesiące ci najwolniejsi mieli masę do dokończenia w domu, bo z kolei bez tego (czyli z mniejszą liczbą ćwiczeń) nie zapamiętywali np; ksztaltu litery. Jeśli chcesz dziecku ułatwić - ćwicz głoskowanie. Najpierw proste, 3-4 literowe słowa: kos, sok, dom, moda, mama, tama i tak dalej. Zacznij od tego, co słychać na początku wyrazu a co na końcu. Można w zabawie - mówisz słowo, on ma znaleźć inne na taką samą samogłoskę pierwszą, jak twoje. Albo na ostatnią, potem ty znów szukasz. Potem 5-6 literowe. Na razie bez zmiękczeń, natomiast można z dwuznakami, bo dziecko mówiąc "rzeka" powie: rz-e-k-a, nie wie, że to się dwuznakiem zapisuje. Umiejętnośc głoskowania BARDZO wiele ułatwia. ---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ---------- A, BARDZO wazne: głoskowanie tylko tak: s-o-k - głoski wymawiasz krótko! nie może być tak: sy-o-ky albo nie daj Boże: es-o-ka Ogólnie zaleca się teraz ominięcie głoskowania, i wprowadzanie czytania sylabowego, ale niestety - nie do końca się z tym zgadzam, bowiem jest duża grupa dzieci, która bez głoskowania nic samodzielnie nie zapisze. |
2015-03-03, 21:13 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 115
|
Dot.: 6latek do pierwszej klasy
Tylko jak to zrobić gdy dziecko ucieka, chowa sie albo płacze, że nie chce się uczyć. A nie mam tylko jej, oprócz niej jeszcze muszę zająć się małym dzieckiem, starszym który już chodzi do szkoły a także praca.
Uważam, że trzeba ratować nasze maluchy bo przez głupi błąd polityków będą cierpieć nasze dzieci. Chociaż niewiem czy mi coś wyjdzie ze złożonego wnioskuo oodroczenie skoro mądra pani premier powysyłała listy do poradniw sprawie odraczania. ---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ---------- Oczywiście chodzi mi o wysłanie 6 latka do szkoły. |
2015-03-03, 21:22 | #11 |
Szalony Kapelusznik
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 1 739
|
Dot.: 6latek do pierwszej klasy
Generalnie moje (zawodowe) 6-latki radzą sobie całkiem dobrze poza nielicznymi wyjątkami, z tym, że u mnie są osobne klasy 6 i 7 latków więc poziom jest wyrównany
Ogólnie co do pomysły 6-latków w szkole też jestem na nie, ale jak już idą nie widzę sensu odraczać jeśli nie ma powodu. |
2015-03-03, 21:36 | #12 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 115
|
Dot.: 6latek do pierwszej klasy
Szajajaba jeszcze bardziej mnie przekonałaś, że nasze 6 latki nie nadają się do pierwszej klasy.
Jak rząd już chce żeby chodziły od 6 lat tak jak na zachodzie to niech wszystko wprowadzi, żeby nauczyciel wszystko nauczył w szkole na lekcji żeby nie było zadań domowych i nauki w domu. ---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ---------- Cytat:
A z koleji druga pani powedziała, że napiszą taką opinię że napewno nie uda się odroczyć. Bo dyrektor jest przeciwny odraczaniu. ---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ---------- Gdzie mogłabym o tym przeczytać? |
|
2015-03-03, 21:40 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: 6latek do pierwszej klasy
Za rok już będziesz miala czas żeby z nia gloskowac?
__________________
|
2015-03-03, 21:54 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 115
|
Dot.: 6latek do pierwszej klasy
Za rok będzie o rok starsza i mądrzejsza. Mam syna który poszedł za 7 lat i nie musiałam z nim siedzieć i uczyć go czytać pisać czy sylabować głoskować, tylko musiałam pomagać mu w odrabianiu zadań domowych jeśli czegoś nie wiedział. To nie wmawiaj mi, że nie widać u dzieci roku różnicy. A jeśli nie masz dzieci to skąd możesz to wiedzieć.
|
2015-03-03, 22:01 | #15 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: 6latek do pierwszej klasy
ten rok to przepaść - dla większości normalnych, zdrowych, zadbanych 7latków głoskowanie nie stanowi problemu - dla normalnego, zdrowego, zadbanego 6latka to wciąż może być problem - ot, rozwojówka.
Cytat:
|
|
2015-03-03, 22:09 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 115
|
Dot.: 6latek do pierwszej klasy
Może i ma dzieci a jest osobą nie pracującą więc ma czas żeby próbować, 6 latce ktora myśli tylko o zabawie, przesylabować.
|
2015-03-03, 22:26 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: 6latek do pierwszej klasy
Sylabowanie to co innego niż głoskowanie. BTW< sylabowania uczą się dzieci już 3letnie w przedszkolu, więc jeśliby 6letnie dziecko nie potrafiło tego - to ja bym się poważnie martwiła.
|
2015-03-04, 04:35 | #18 | |
Szalony Kapelusznik
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 1 739
|
Dot.: 6latek do pierwszej klasy
Cytat:
Nie da się nauczyć czytania i pisania pracując TYLKO na lekcji - dziecko musi ćwiczyć z rodzicem niezależnie od tego czy ma 6 czy 7 lat bo potrzebuje korekty i pracy 1:1. Orientowałaś się jak wyglada w rejonówce podział na klasy? |
|
2015-03-04, 06:07 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 115
|
Dot.: 6latek do pierwszej klasy
Wiem, że to są 2 różne rzeczy, sylabowania uczy się teraz w zerówce i umie, bo przychodząc do domu mówi co się dziś uczyły. Nspisałam tylko taki przykład.
Co do siedzenia w domu to nie musiałam wtedy z moim 7 letnim a teraz 11 letnim synem przy nauce pisania i czytania jego rozwój intelektualny jako 7 latka na tyle był rozwinięty, że wystsrczało mu to co pani nauczyła go w szkole. Jak pisałam siedziałam nsd zadaniami bo u nas w polsce nad nimi dużo czasu się spędza. I dodam, że nie mam z nim problemów w nauce do tej pory i nie odczuł przeskoku z 3 do 4 klasy. Mieszkam na wsi więc będzie klasa mieszana 7 latki które nie poszły wcześniej i 6 latki obowiązkowo. |
2015-03-04, 07:48 | #20 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: 6latek do pierwszej klasy
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;50512651]Pewnie.
Banalna rzecz - mówię do całej klasy, kieruję do całej klasy polecenie - typu: wyjmijcie piórnik i duży zeszyt (mają też takie zeszyty A4) - proszę pani, a ten??? i 3/4 klasy pokazuje pierwszy lepszy zeszyt. Podkreslam - duży jest jeden tylko Przez pierwszy miesiąc mnie to załamywało Wyjmijcie zeszyt w linie, do pisania liter - to samo. Mówię: nie wiem, nie pamiętam, jaką masz okładkę, zajrzyj do niego i sprawdź. Do teraz połowa nie zrobi tego automatycznie. Tłumaczenie poleceń całej klasie - mam w ręku książkę czy ćwiczenia, pokazuję, które zadanie będziemy robić - już nawet staję tyłem do nich, by książkę (trzymam w górze) widzieli tak, jak mają na ławce. Pokazuję: zaczynamy od lewej strony, na górze jest litera T i od tego ćwiczenia zaczniemy pisanie. 1/3 robi po drugiej stronie coś całkiem innego No, ale powiedzmy, że to jest po prostu jakaś tam uciążliwość. Natomiast patrząc na konkretne możliwości dzieci - to leży głoskowanie, do tej pory 1/3 nie głoskuje! nie słyszą tego, a bez głoskowania - leży potem samodzielne zapisywanie czegokolwiek. Grafomotoryka - czyli motoryka dłoni - leży i kwiczy, tzn. teraz już w miarę jest - ale np. ja nie oceniam pisma. Poprawiam, owszem, musi być czytelne - ale nie jestem w stanie ocenić pisma dziecka 6letniego, czyli rok młodszego, o rok krócej wprawionego manualnie. Tak samo z tempem pracy - kilka osób bardzo szybko, kilkanaście średnio, i jakieś 8-10 osób... dramatycznie wolno. Efekt taki, że przez pierwsze 3 miesiące ci najwolniejsi mieli masę do dokończenia w domu, bo z kolei bez tego (czyli z mniejszą liczbą ćwiczeń) nie zapamiętywali np; ksztaltu litery. Jeśli chcesz dziecku ułatwić - ćwicz głoskowanie. Najpierw proste, 3-4 literowe słowa: kos, sok, dom, moda, mama, tama i tak dalej. Zacznij od tego, co słychać na początku wyrazu a co na końcu. Można w zabawie - mówisz słowo, on ma znaleźć inne na taką samą samogłoskę pierwszą, jak twoje. Albo na ostatnią, potem ty znów szukasz. Potem 5-6 literowe. Na razie bez zmiękczeń, natomiast można z dwuznakami, bo dziecko mówiąc "rzeka" powie: rz-e-k-a, nie wie, że to się dwuznakiem zapisuje. Umiejętnośc głoskowania BARDZO wiele ułatwia. ---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ---------- A, BARDZO wazne: głoskowanie tylko tak: s-o-k - głoski wymawiasz krótko! nie może być tak: sy-o-ky albo nie daj Boże: es-o-ka Ogólnie zaleca się teraz ominięcie głoskowania, i wprowadzanie czytania sylabowego, ale niestety - nie do końca się z tym zgadzam, bowiem jest duża grupa dzieci, która bez głoskowania nic samodzielnie nie zapisze.[/QUOTE] O kurczę, naprawdę ciężko. Pewnie część też nie słucha, tylko wypuści drugim uchem. Dzięki za rady Z takimi wyrazami, jak piszesz, nie ma problemu, głoskuje (bez zmiękczeń). Ale właśnie muszę poprawiać i skracać te spółgłoski, choć mimo to, przy pisaniu nie robi błędów, powtarzający się problem zauważyłam jedynie, gdy trzeba napisać po spółgłosce jeszcze y, ale pracujemy nad tym. W taką zabawę, że kolejna osoba musi powiedzieć wyraz na literę, na którą kończył się poprzedni, bawimy się od bardzo dawna, to był jedyny działający sposób przy obcinaniu paznokci No i właśnie - synek czyta, nie uczyliśmy go, poza odpowiadaniem na pytanie jaka to litera. Tyle, że nie czyta sylabami, tylko właśnie literuje i składa. Oczywiście nie jest to jeszcze płynne, ale taką książeczkę z serii Czytam sobie Egmontu, 1 poziom, spokojnie przeczyta ze zrozumieniem. Przy czym, przy drugim czytaniu tego samego jest naprawdę duży postęp w stosunku do pierwszego. Cytat:
Cytat:
Tutaj: http://forum.gazeta.pl/forum/w,46,15..._4_kl.html?v=2
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
||
2015-03-04, 08:24 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: 6latek do pierwszej klasy
Ja mam dwoje dzieci 6 i 7 lat, pracę, męża który nigdy mi w domowych obowiązkach za dużo nie pomagał, a miałam czas żeby nauczyć dzieci głoskowania jeszcze przed pójściem do 1. klasy
|
2015-03-04, 14:35 | #22 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 115
|
Dot.: 6latek do pierwszej klasy
Cytat:
A może masz jakiś fajny sposób by zachęcić dziecko do nauki pisania i czytania. Puzzle, różne gry planszowe wykorzystujemy codziennie, rysowanie i kolorowanie też a do pisania i czytania nie potrafię ją zachęcić ani zmusić. A i odrazu napisze zamim ktoś powiem, że mam czas siedzieć na necie, że mam taką dogodność robić w pracy na smartfonie. ---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ---------- Córka z 6 grudnia 2009r |
|
2015-03-04, 15:10 | #23 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: 6latek do pierwszej klasy
Cytat:
Mozna cwiczyc przy okazji spacerow, kąpieli itd. Nie wiem czy chawalisz się czy żalisz swoim podejściem do sprawy.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2015-03-04, 15:29 | #24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 115
|
Dot.: 6latek do pierwszej klasy
Cytat:
Niepytałam o głoskowanie tylko jak zmusić lub zachęcić jeszcze 5 letnie dziecko do pisania i czytania. Bo nie wiem jak to zrobić podczas spaceru czy kąpieli. |
|
2015-03-04, 15:34 | #25 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: 6latek do pierwszej klasy
Cytat:
To wg mnie jest pierwszy krok: wspólne czytanie, opowiadanie obrazków. Co do pisania: to cwiczenie ráczki przez rysowanie, szlaczki, ciastoliné itd. A goskowanie przy czytaniu sié przydaje.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2015-03-04, 15:40 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: 6latek do pierwszej klasy
Nauka przez zabawę. Np. lepimy z plasteliny albo kolorujemy/rysujemy i ja głoskuję, dziecko odgaduje. Potem dziecko głoskuje, a ja odgaduję. Szukamy słów na tą samą literę albo staramy się zapamiętać ciąg słów, w którym każde nowe słowo zaczyna się na ostatnią literkę poprzedniego.
Ja piszę słowa drukowanymi literami, dziecko czyta. Wcześniej uczymy się literki rysując ją na całej kartce i przerabiając ją na "dziwoląga" Jest dużo sposobów tylko trzeba być kreatywnym, a zmuszaniem osiągniesz odwrotny skutek do zamierzonego. Wiesz co nie muszę nikogo doganiać Też mam swoje obowiązki, z którymi czasem nie wyrabiam ale dzieciom uwagę poświęcić trzeba, bo wychowanie to nie odchowanie (cytując pewien zacny wątek). To, że nigdy nie musiałaś siedzieć z synem nad lekcjami nie oznacza, że pozostałe dzieci też takie będą. |
2015-03-04, 17:38 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 115
|
Dot.: 6latek do pierwszej klasy
Czytać czytam jej każdego wieczora przed spaniem.
Fajny pomysł z tym szukaniem słów na końcową literę, u nas było tak że mówiłam jej jakąś literke a ona miała mi powiedzieć jedno słowo tylko jej wychodzi to tak że mówi jakiekolwiek słowo a jak już to wymyśli słowo którego niema. Natomiast gdy podpisane słowo jej literuję to potrafi odnależdz te same literki ale jak zapytam co to za literki to już nie wie. Tłumacze ale nie może zapamiętać. Dzięki za cenne rady. |
2015-03-04, 20:15 | #28 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: 6latek do pierwszej klasy
Cytat:
nie da się nauczyć czytania tylko w szkole, to nierealne - przede wszystkim to wymaga ćwiczenia. Pokazuję, jak czytać, teksty zadane do domu (sama układam, bo elementarz się do tego nie nadaje - mamy zeszyt-czytankę specjalnie założony) czytamy w klasie, ale za dziecko się nie nauczę. Bez ćwiczeń się zwyczajnie nie da. Cytat:
Cytat:
A po co chcesz zmuszać 5letnie dziecko do pisania i czytania, bo nie rozumiem? |
|||
2015-03-04, 20:21 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: 6latek do pierwszej klasy
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;50528912]dokładnie
nie da się nauczyć czytania tylko w szkole, to nierealne - przede wszystkim to wymaga ćwiczenia. Pokazuję, jak czytać, teksty zadane do domu (sama układam, bo elementarz się do tego nie nadaje - mamy zeszyt-czytankę specjalnie założony) czytamy w klasie, ale za dziecko się nie nauczę. Bez ćwiczeń się zwyczajnie nie da. e, to ładnie macie, nie martwiłabym się próbujcie teraz bez literowania ćwiczyć, bo jeśli się to synkowi utrwali, to tempo czytania będzie niziutkie potem - bo najpierw straci czas na literowanie. to ja ci napiszę, że w pracy mam taką sytuację i efekt jest taki, że dziecko nie opanowało nawet podstaw - zerowe wsparcie w domu, rodzice oczekują, że dziecko samo siądzie i zrobi zadanie, samo się nauczy czytać i tak dalej. [/QUOTE] szaja, co to znaczy, żeby ćwiczyć bez literowania? Jak to robić? Nie znam się No i właśnie napisałaś coś w temacie, który mnie zastanawia po lekturze forum gazety Ja mam takie wyobrażenie, że na początku będę robiła z dzieckiem lekcje, będę przy tym obecna, pomocna w razie W, żeby z czasem wyrobić w nim nawyk pracy. Na wspomnianym forum to jest traktowane jako nadopiekuńczość, te matki rzekomo w ogóle nie ingerują w prace domowe, czy są, jak są zrobione. Jaka jest optymalna wersja z punktu widzenia nauczyciela?
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
2015-03-04, 20:37 | #30 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: 6latek do pierwszej klasy
Cytat:
Pomoc pierwszakowi w odrabianiu lekcji wg mnie należy się jak psu buda, dosadnie pisząc. Przy czym ta pomoc - to przeczytanie polecenia, zorientowanie się, czy dziecko rozumie, i - niech robi samodzielnie. Sprawdzić potem trzeba i jeśli jest byk - pomóc w rozwiązaniu problemu. Ba, nawet taka podstawowa sprawa - przejrzenie zeszytów i ćwiczeń, czy w ogóle jest coś zadane, uświadomienie dziecku, że pracę domową ma sobie zaznaczyć - np. rysując malutki domek. Przez miesiąc to też była ostra jazda, chodziłam i domki rysowałam ja, bo dzieciaki zapominały. W końcu poszłam po rozum do głowy i kupiłam sobie pieczątkę z napisem "W DOMU" tzn. zamówiłam. Dzieciaki wychodziły na przerwę, a ja przelatywałam od ławki do ławki i pieczątkowałam. ------------------ Ćwiczenie bez literowania - czytanie sylabami. Czyli możesz zacząć np. od zrobienia na kartonikach sylab przeróżnych: ma, ta, ba, la, li - no dowolnie, najpierw proste, i np. młody sobie losuje i odczytuje, albo pochowajcie w domu w różnych miejscach i tropcie albo np. na kartce napisać 5-6 sylab, takie same na karteczkach napisać i niech losuje i dobiera te same, odczytując. Jeśli słowo macie - to możesz robić np. pod nim łuczki, dzielące słowo na sylay, albo np. zapis taki: la-la, ta-ma. Ew. jeśli chcesz się pobawić w drukowanie, to dwukolorowo - pierwsza sylaba czarna, druga zielona - na przykład, to już bez rozdzielenia myślnikiem. A orientujesz się, na jakich ćwiczeniach będą u was pracować? Chcesz, to ci mogę swoje teksty do czytania posłać. |
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:40.