Największy wstyd i siara w Twoim życiu... - Strona 23 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-09-19, 22:08   #661
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...

Cytat:
Napisane przez Lakhi Pokaż wiadomość
Wczoraj urządziliśmy mojej przyjaciółce urodziny. No takiej imprezy, to ja nie widziałam. U mnie oczywiście siara za siarą:
- Lakhi, mistrz ceremonii, robi drinki, które sama ponazywała. Furrorę robi ten o nazwie Egzotyczna dziwka (malibu z sokiem ananasowym) i ten o nazwie MegaEgzotyczna dziwka (to samo plus żubrówka). Krwawa wedżajna (wiśniówka z sokiem grejfpfrutowym) też nieźle schodzi. Wszystkich upiłam po jednym drinie, bo lałam pół szklanki malibu, do tego prawie do końca żubrówki i odrobinkę soku, jak to mówiłam "na zabarwienie". Koleżance, już kompletnie pijana, zrobiłam drinka z advocatu, cytrynówki i soku i ją zmusiłam, żeby wypiła... Potem zapoznała się bliżej z sedesem. Jeszcze jej wpadłam do łazienki jak klęczała nad kiblem. "Siema, rzygasz?!". Ona: "No, rzygałam." Ja: "Ale fajnie!"...
- Tańczyłam z pijanymi facetami do jakiegoś techno czy cholera wie czego. Uparłam się, że będę seksowna (a KOMPLETNIE nie umiem tańczyć) i robiłam szejki tyłkiem. Dzisiaj wszyscy wybuchają śmiechem na mój widok.
- Co chwila tłumaczyłam przyjacielowi chłopaka, na którego lecę, że wcale na niego nie lecę (dodając "no chyba, że on na mnie leci, to wtedy tak"), tak więc mój sekret już nie jest sekretem. Podczas jednej z takich rozmów podbiegł nasz kolega i wrzucił mi tarty ser do ust, krzycząc: "POKAŻ JAK JESZ SER! POKAŻ JAK JESZ SER!"...
- Odkryłam, że po sziszy mówi się takim męskim głosem i udawałam, że jestem Bogiem... Wypaliłam sobie ogromną dziurę w swetrze tą sziszą...
- Do młodszej ode mnie pary co chwila podchodziłam i mówiłam: "Słuchajcie, ja mam kondomy jak byście potrzebowali. Dać wam? Ja Wam dam. Dam wam, co?", a oni, że nie nie, no to potem łaziłam za nimi i mówiłam: "Ale słuchajcie, jakbyście potrzebowali, a mnie by nie było, to są w mojej torebce".
- Kolega zadzwonił, że wyszedł i nie może wrócić, więc z innym kolegą zaczęliśmy się ubierać (ja w koc...), żeby iść go poszukać. Ale on wrócił zanim się wybraliśmy. Mimo wszystko poszliśmy go szukać, tak na wszelki wypadek... Chyba go nawet powiadomiliśmy, że idziemy go szukać.
- Obudziłam się dzisiaj i byłam zdziwiona, bo nie pamiętałam jak się kładłam... Kiedy wstałam okazało się, że spałam na ogromnej gumie do żucia (wpychałam sobie po 6 do buzi) i musiałam uciąć rękaw od koszulki, bo był tak zaklejony. Cały poranek zdrapywałam to cholerstwo z kanapy...

Dzisiaj wszyscy mówią, że więcej nie piją moich drinków. Po prostu chciałam, żeby się wszyscy dobrze bawili, nooo... I tak zresztą było.
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 22:10   #662
czokled
Wtajemniczenie
 
Avatar czokled
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 792
GG do czokled
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...

Cytat:
Napisane przez Lakhi Pokaż wiadomość
Podczas jednej z takich rozmów podbiegł nasz kolega i wrzucił mi tarty ser do ust, krzycząc: "POKAŻ JAK JESZ SER! POKAŻ JAK JESZ SER!"...
- Odkryłam, że po sziszy mówi się takim męskim głosem i udawałam, że jestem Bogiem...
czokled jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 22:12   #663
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...

Pokaż jak jesz ser
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 22:14   #664
KawaMarcepanowa
Zakorzenienie
 
Avatar KawaMarcepanowa
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...

hahaha Lakhi powinnaś być barmanką, zabawa murowana super sytuacje
KawaMarcepanowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 22:15   #665
XoBlairoX
Zakorzenienie
 
Avatar XoBlairoX
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: world
Wiadomości: 4 564
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...

Co chwila tłumaczyłam przyjacielowi chłopaka, na którego lecę, że wcale na niego nie lecę (dodając "no chyba, że on na mnie leci, to wtedy tak"), tak więc mój sekret już nie jest sekretem. Podczas jednej z takich rozmów podbiegł nasz kolega i wrzucił mi tarty ser do ust, krzycząc: "POKAŻ JAK JESZ SER! POKAŻ JAK JESZ SER!"...


: hahaha::h ahaha:
__________________
http://www.uniteddogs.com/stopkillingdogs/

Podpiszesz? Ja już to zrobiłam a Ty ??

XoBlairoX jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 22:23   #666
19katarina82
Kasia o...
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 916
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...

Cytat:
Napisane przez Lakhi Pokaż wiadomość
Wczoraj urządziliśmy mojej przyjaciółce urodziny. No takiej imprezy, to ja nie widziałam. U mnie oczywiście siara za siarą:
- Lakhi, mistrz ceremonii, robi drinki, które sama ponazywała. Furrorę robi ten o nazwie Egzotyczna dziwka (malibu z sokiem ananasowym) i ten o nazwie MegaEgzotyczna dziwka (to samo plus żubrówka). Krwawa wedżajna (wiśniówka z sokiem grejfpfrutowym) też nieźle schodzi. Wszystkich upiłam po jednym drinie, bo lałam pół szklanki malibu, do tego prawie do końca żubrówki i odrobinkę soku, jak to mówiłam "na zabarwienie". Koleżance, już kompletnie pijana, zrobiłam drinka z advocatu, cytrynówki i soku i ją zmusiłam, żeby wypiła... Potem zapoznała się bliżej z sedesem. Jeszcze jej wpadłam do łazienki jak klęczała nad kiblem. "Siema, rzygasz?!". Ona: "No, rzygałam." Ja: "Ale fajnie!"...
- Tańczyłam z pijanymi facetami do jakiegoś techno czy cholera wie czego. Uparłam się, że będę seksowna (a KOMPLETNIE nie umiem tańczyć) i robiłam szejki tyłkiem. Dzisiaj wszyscy wybuchają śmiechem na mój widok.
- Co chwila tłumaczyłam przyjacielowi chłopaka, na którego lecę, że wcale na niego nie lecę (dodając "no chyba, że on na mnie leci, to wtedy tak"), tak więc mój sekret już nie jest sekretem. Podczas jednej z takich rozmów podbiegł nasz kolega i wrzucił mi tarty ser do ust, krzycząc: "POKAŻ JAK JESZ SER! POKAŻ JAK JESZ SER!"...
- Odkryłam, że po sziszy mówi się takim męskim głosem i udawałam, że jestem Bogiem... Wypaliłam sobie ogromną dziurę w swetrze tą sziszą...
- Do młodszej ode mnie pary co chwila podchodziłam i mówiłam: "Słuchajcie, ja mam kondomy jak byście potrzebowali. Dać wam? Ja Wam dam. Dam wam, co?", a oni, że nie nie, no to potem łaziłam za nimi i mówiłam: "Ale słuchajcie, jakbyście potrzebowali, a mnie by nie było, to są w mojej torebce".
- Kolega zadzwonił, że wyszedł i nie może wrócić, więc z innym kolegą zaczęliśmy się ubierać (ja w koc...), żeby iść go poszukać. Ale on wrócił zanim się wybraliśmy. Mimo wszystko poszliśmy go szukać, tak na wszelki wypadek... Chyba go nawet powiadomiliśmy, że idziemy go szukać
.
- Obudziłam się dzisiaj i byłam zdziwiona, bo nie pamiętałam jak się kładłam... Kiedy wstałam okazało się, że spałam na ogromnej gumie do żucia (wpychałam sobie po 6 do buzi) i musiałam uciąć rękaw od koszulki, bo był tak zaklejony. Cały poranek zdrapywałam to cholerstwo z kanapy...

Dzisiaj wszyscy mówią, że więcej nie piją moich drinków. Po prostu chciałam, żeby się wszyscy dobrze bawili, nooo... I tak zresztą było.
Własnie przed godziną rozkminiałam dlaczego wczoraj pocałował mnie kolega, ile musiałam wypić że obudziałam się jeszcze pijana, co sie działo w momentach imprezy ktorych nie pamietam a okazało się że moja noc była bardzo nudna w porownaniu z Twoja!
Dziewczyno wymiatasz!
__________________
Blogerka z totalnie porąbanym poczuciem humoru http://www.kasiaosiecka.pl/2018/03/i...-pod-oczy.html

Edytowane przez 19katarina82
Czas edycji: 2010-09-19 o 22:25
19katarina82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 22:40   #667
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...

Boże, wyobraziłam sobie "Pokaż jak jesz ser" i umieram ze śmiechu.
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-09-19, 22:44   #668
Lakhi
Zadomowienie
 
Avatar Lakhi
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...

Hahaha, nie myślałam, że aż tak Was rozbawię. No nic, dziękuję wszystkim za słowa uznania. Mistrzyni siar się kłania.
__________________
Staram się!

Lakhi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-19, 23:02   #669
Akashka
Zadomowienie
 
Avatar Akashka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Stad...
Wiadomości: 1 380
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...

Przez 15 minut probowalam przeczytac TZ o tym serze zalana lzami ze smiechu i za chiny nie moglam.
Jestes najlepsza!!
__________________



Akashka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-20, 06:12   #670
Lakhi
Zadomowienie
 
Avatar Lakhi
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...

Cytat:
Napisane przez Akashka Pokaż wiadomość
Przez 15 minut probowalam przeczytac TZ o tym serze zalana lzami ze smiechu i za chiny nie moglam.
Jestes najlepsza!!

Pomyśl sobie jak to na żywo zabawnie wyglądało.
__________________
Staram się!

Lakhi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-20, 15:08   #671
Lakhi
Zadomowienie
 
Avatar Lakhi
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...

Dzisiaj przypomniało mi się jeszcze, że ktoś grzebał mi w uchu... I to tak dogłębnie... Ale nie pamiętam kto.
A koleżanka opowiedziała mi jak to było z tą sziszą. Ukradłam ją sobie do pokoju, żeby pokazać innym jak udaję Boga (to jeszcze pamiętam, pamiętam, że nigdy nie mogłam "donieść" dymu w płucach do nich i w końcu podpierniczyłam tą sziszę) i jak postawiłam ją sobie na kolanach (...) to węgielek spadł mi na sweterek, a ja tak siedziałam i się paliłam i nic mi to nie przeszkadzało, dopiero jak mi kolega powiedział.
__________________
Staram się!

Lakhi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-20, 17:14   #672
Insubordinate
Raczkowanie
 
Avatar Insubordinate
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 82
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...

Cytat:
Napisane przez Lakhi Pokaż wiadomość

- Kolega zadzwonił, że wyszedł i nie może wrócić, więc z innym kolegą zaczęliśmy się ubierać (ja w koc...), żeby iść go poszukać. Ale on wrócił zanim się wybraliśmy. Mimo wszystko poszliśmy go szukać, tak na wszelki wypadek... Chyba go nawet powiadomiliśmy, że idziemy go szukać.
__________________
Nie ma takich przeszkód, których nie moglibyśmy sobie stworzyć.


Jeśli boisz się sparzyć,
nigdy się nie ogrzejesz!
T ;**


Edytowane przez Insubordinate
Czas edycji: 2010-09-20 o 17:16
Insubordinate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-20, 22:47   #673
girl99
Zakorzenienie
 
Avatar girl99
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 11 030
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...

No to ja sie pochwale

Mialam odebrac z lotniska znajomego rodziny, ktorego widzialam na zdjeciach. Siedze w poczekalni. Nagle podchodzi mezczyzna, usmiecha sie. Pasuje do opisu. Mowi, ze jestem podobna do Mamy. Witamy sie. Zaczynamy gadac. I mowie, ze moze zadzwonic do Mamy, ze juz jest. Wiec daje mu moja komorke, wybralam numer. I slysze jak mezczyzna mowi: ,,no czesc Marta, tu Andrzej. Juz jestem" Ja mina Cos ewidentnie nie pasowalo. Moja Mama ma na imie Ania a gosciem mial byc Wojciech. Ja wtedy : wydarlam mu komorke, powiedzialam przepraszam i ucieklam
__________________
W walce zjednoczeni!!!


Vamos España
girl99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-20, 23:48   #674
kamila901
Zakorzenienie
 
Avatar kamila901
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 305
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...

Wstyd jak nie powiem, ale co tam, Wy się "chwalicie" to i ja
Wieczór panieński siostry TŻta. W planach był wypad do clubu, a wcześniej mały aperitif w domu
Już w klubie siedzimy, siedzimy- nieco wstawione już, aż nagle czuję jak coś nie tak z moim żołądkiem. I co? Lecę do WC, ręce na ustach, żeby nic za wcześnie nie wyleciało, ledwo otworzyłam drzwi i do kibelka już nie dobiegłam, wszystko wylądowało w umywalce- yyy sorry za szczegóły Weszłam do kabiny kibelkowej. Ogarnęłam się. Wychodzę. Aż tu nagle widzę przed sobą 2 ludzi tam pracujących, którzy pytają czy to ja jestem tego sprawczynią Oczywiście się nie przyznałam Wstyd jak nie wiem.
__________________




kamila901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-21, 08:19   #675
anya_krk
Zakorzenienie
 
Avatar anya_krk
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 265
GG do anya_krk Wyślij wiadomość przez MSN do anya_krk
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...

Cytat:
Napisane przez girl99 Pokaż wiadomość
No to ja sie pochwale

Mialam odebrac z lotniska znajomego rodziny, ktorego widzialam na zdjeciach. Siedze w poczekalni. Nagle podchodzi mezczyzna, usmiecha sie. Pasuje do opisu. Mowi, ze jestem podobna do Mamy. Witamy sie. Zaczynamy gadac. I mowie, ze moze zadzwonic do Mamy, ze juz jest. Wiec daje mu moja komorke, wybralam numer. I slysze jak mezczyzna mowi: ,,no czesc Marta, tu Andrzej. Juz jestem" Ja mina Cos ewidentnie nie pasowalo. Moja Mama ma na imie Ania a gosciem mial byc Wojciech. Ja wtedy : wydarlam mu komorke, powiedzialam przepraszam i ucieklam

Cytat:
Napisane przez kamila901 Pokaż wiadomość
Wstyd jak nie powiem, ale co tam, Wy się "chwalicie" to i ja
Wieczór panieński siostry TŻta. W planach był wypad do clubu, a wcześniej mały aperitif w domu
Już w klubie siedzimy, siedzimy- nieco wstawione już, aż nagle czuję jak coś nie tak z moim żołądkiem. I co? Lecę do WC, ręce na ustach, żeby nic za wcześnie nie wyleciało, ledwo otworzyłam drzwi i do kibelka już nie dobiegłam, wszystko wylądowało w umywalce- yyy sorry za szczegóły Weszłam do kabiny kibelkowej. Ogarnęłam się. Wychodzę. Aż tu nagle widzę przed sobą 2 ludzi tam pracujących, którzy pytają czy to ja jestem tego sprawczynią Oczywiście się nie przyznałam Wstyd jak nie wiem.
ups
__________________
Live long and prosper
anya_krk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-21, 13:12   #676
aniksa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 458
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...

mojemu znajomemu dzwoni telefon:
- dzień dobry z tej strony talaska.
- jaka laska ?
- no ta laska.
- ( z oburzeniem ) pan sobie żarty robi ? jaka k***a laska ?

instruktor prawa jazdy nazywał się Talaska ;d


Moja wtopa jest jeszcze czasów gimnazjum.
Biegliśmy wszyscy do klasy, żeby zająć dobre miejsca na klasówkę, a ja jak ostatnia niezdara potknęłam się o plecak kolegi i żeby uniknąć upadku, klęknęłam.
Okazało się, że klęczę dokładnie na przeciwko krzyża z prawie złożonymi rękami i wyglądało to tak komicznie, że koleżanka musiała wyjść z klasy
Smialiśmy się z tego cały dzień

Miałam trening, tańczymy salsę z moim partnerem.
W pewnym momencie gwałtownie mnie obrócił, a mnie, wprost pod nogi oglądającego nasz trening instruktora, wypadła guma ;D
__________________
in love!




clothes
aniksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-21, 13:40   #677
anya_krk
Zakorzenienie
 
Avatar anya_krk
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 265
GG do anya_krk Wyślij wiadomość przez MSN do anya_krk
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...

Cytat:
Napisane przez aniksa Pokaż wiadomość
mojemu znajomemu dzwoni telefon:
- dzień dobry z tej strony talaska.
- jaka laska ?
- no ta laska.
- ( z oburzeniem ) pan sobie żarty robi ? jaka k***a laska ?

instruktor prawa jazdy nazywał się Talaska ;d


Moja wtopa jest jeszcze czasów gimnazjum.
Biegliśmy wszyscy do klasy, żeby zająć dobre miejsca na klasówkę, a ja jak ostatnia niezdara potknęłam się o plecak kolegi i żeby uniknąć upadku, klęknęłam.
Okazało się, że klęczę dokładnie na przeciwko krzyża z prawie złożonymi rękami i wyglądało to tak komicznie, że koleżanka musiała wyjść z klasy
Smialiśmy się z tego cały dzień

Miałam trening, tańczymy salsę z moim partnerem.
W pewnym momencie gwałtownie mnie obrócił, a mnie, wprost pod nogi oglądającego nasz trening instruktora, wypadła guma ;D
hehe
a propos rozmowy telefonicznej to mi się przypomniała
wtopa nie moja, ale mojej koleżanki i bardziej podchodzi pod poranne zamotanie : moja koleżanka (dajmy na to Justyna) umówiła się z inną koleżanką że pójdą pobiegać wcześnie rano, Justyna miała zadzwonić do koleżanki, żeby sprawdzić czy tamta się na pewno obudziła. No i dzwoni, odebrał jej brat, Piotrek:
P. słucham?
Justyna: cześć Justyna mówi Piotrek
a Piotrek jej na to odpowiedział:
-cześć Piotrek mówi Justyna - wtedy się bidulka skapnęła, że chyba coś pomieszała
__________________
Live long and prosper
anya_krk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-21, 14:43   #678
Dziewucha
Zakorzenienie
 
Avatar Dziewucha
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: ukraina
Wiadomości: 3 737
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...

To było na wakacjach, leże sobie u kosmetyczki pod ciepłą lampą, zioła na twarzy a że tamtej nocy spałam tylko 1 godzinę to byłam strasznie zmęczona i zasnełam a co gorsza... zaczęłam chrapać. Potem pani mnie budzi, żebym przeszła na następny fotel ,położyłam mi ręce na ramionach bo nie mogła mnie dobudzić a ja ją łapie za te ręce, zrywam się i krzycze "a bo ja byłam wczoraj w górach" ...
a tak naprawdę w górach byłam z dwa tygodnie wcześniej a tamtej nocy wracałam z festiwalu i nie wiem dlaczego tak jej powiedziałam, ona nawet o nic nie pytała...

dobrze że moja siostra była obok to mnie potem uświadomiła...
__________________
ha!
Dziewucha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-22, 19:35   #679
imy
Zadomowienie
 
Avatar imy
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: małopolska/ Łódź
Wiadomości: 1 491
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...

W liceum TŻ już ex wyciągnał mnie na sylwestra w góry to było organizowane przez księdza( o czym nie wiedziałam bo TŻ mnie zapisywał) ze szkoły :P ( pomijąc to że w tego sylwestra zakończył się mój związek z tż bo zdradził mnie z przyjaciółką) i kilka dni przed dostałam sms-a" Jedziesz na sylwastra w góry. Bo trzeba potwierdzić" Nie znałam numeru ale myslałam ze to kolega który do mnie"podbijał" ale spokojne odp" a kto pyta" na co dostałam odpowiedź" ksiądz" a że myślałam i byłam przekonana ze to ten kolega odpisałam" ta jasne ksiądz, a ja jestem zakonnica debilu " hahah jak mi to ten ksiądz powiedział prosto w oczy ze to on to nie wiedzialam co robic
__________________
http://kurmanuel.blogspot.com
blog kulinarny- zapraszam
Koktajl awokado
Zupa krem z dyni
Kurczak curry z ananasem i kukurydzą












imy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-23, 21:57   #680
sara100
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 241
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...

boski wątek
ja nie mam takich mega wpadek (na szczęście!), ale jakieśtam są:

poszłam z tatą do supermarketu, tata postawił gdzieś nasz wózek i poszedł szukać jakiś serków, ja też cośtam wziełam z półki, wkładam do koszyka i odjeżdżam z nim w poszukiwaniu mojego taty. znalazłam go w drugim końcu sklepu, tata patrzy do koszyka i mówi "ale przecież to nie nasze zakupy". gwizdnełam jakiemuś facetowi jego zakupy i pojechałam z nimi na drugi koniec sklepu :|

ostatnio w szkole: ide sobie, gadam cos do kolezanki, gestykulując rękami i przywaliłam jednej dziewczynie idealnie w policzek, ale tak mega mocno. najgorsze, że z szoku nie przeprosiłam, tylko uciekłam, żenada

i bardzo niefajna wpadka: kiedys bylam u mojej kuzynki, którą wtedy z moją siostrą srednio lubilyśmy (teraz bardzo ją lubie). no i kuzynka wybierala sie na dyskoteke, wystroila sie itp. i ja pisze smsa do mojej siostry "(imie kuzynki) idzie dzisiaj na dyskoteke, mowie ci jak beznadziejnie sie ubrala i pomalowala", po czym zamiast do siostry wysłałam tego smsa do kuzynki :| ona nic potem o tym nie wspominała, ale taki wstyd, że hej.
sara100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 22:14   #681
wanitatywna
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 737
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...

Cytat:
Napisane przez sara100 Pokaż wiadomość
boski wątek
ja nie mam takich mega wpadek (na szczęście!), ale jakieśtam są:

poszłam z tatą do supermarketu, tata postawił gdzieś nasz wózek i poszedł szukać jakiś serków, ja też cośtam wziełam z półki, wkładam do koszyka i odjeżdżam z nim w poszukiwaniu mojego taty. znalazłam go w drugim końcu sklepu, tata patrzy do koszyka i mówi "ale przecież to nie nasze zakupy". gwizdnełam jakiemuś facetowi jego zakupy i pojechałam z nimi na drugi koniec sklepu :|
Uwielbiam takie sytuacje.

Dawno, dawno temu... Byli u mnie dziadkowie, ale w końcu nadszedł dzień kiedy mieli wyjeżdżać - a właściwie jechać tylko do rodziny mojej babci a potem jeszcze do mnie wrócić. Mało istotne to zresztą. W każdym bądź razie na śmierć zapomniałam, że wyjeżdżają. Poszłam do miasta i patrzę a tu mój "dziadek" jedzie. W dodatku na siedzeniu obok siedziała kobieta w krótkich blond włosach. Pomyślałam sobie: oho! zabrał mamę z pracy. I biegnę za tym samochodem, macham do nich i krzyczę: dziadek, dziadek! zatrzymaj się! Dopiero gdy wróciłam do domu, i z wyrzutem zapytałam się mamy czemu nie reagowali na moje krzyki, przypomniało mi się, że dziadek od samego rana jest już w innym mieście.
wanitatywna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-24, 16:46   #682
srubka
Zakorzenienie
 
Avatar srubka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...

no to i ja opowiem
kilka lat temu, pierwsze spotkanie z paroma osobami ktore w mialy byc moja przyszla rodzina etc. Spotkanie bylo u kogos w domu, robilysmy jakies tam ozdobki na impreze etc. mialam okres, uzylam podpaski () nie wiem jakim cudem podpaska ma cudna przekrzywila sie, efekt - uwalone spodnie siedze na krzesle, zorientowalam sie ze cos nie gra, poszlam do lazienki, plama na dupie ze hej i co teraz zrobic. Przeciez nie pojde do pokoju i powiem sorry ma ktos gacie pozyczyc? wiec wzielam sie za zapieranie spodni nie wiem ile siedzialam w tej lazience, z 15 minut pewnie ale plame spralam ale co sie nakombinowalam, zeby wyjsc z tej lazienki tak zeby nikt mojej dupki nie widzial z mokra plame to moje chyba nikt nie widzial, ale przeszlam na tampony w trybie ekspresowym
__________________
srubka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-24, 17:00   #683
Ieka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 584
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...

Cytat:
Napisane przez srubka Pokaż wiadomość
no to i ja opowiem
kilka lat temu, pierwsze spotkanie z paroma osobami ktore w mialy byc moja przyszla rodzina etc. Spotkanie bylo u kogos w domu, robilysmy jakies tam ozdobki na impreze etc. mialam okres, uzylam podpaski () nie wiem jakim cudem podpaska ma cudna przekrzywila sie, efekt - uwalone spodnie siedze na krzesle, zorientowalam sie ze cos nie gra, poszlam do lazienki, plama na dupie ze hej i co teraz zrobic. Przeciez nie pojde do pokoju i powiem sorry ma ktos gacie pozyczyc? wiec wzielam sie za zapieranie spodni nie wiem ile siedzialam w tej lazience, z 15 minut pewnie ale plame spralam ale co sie nakombinowalam, zeby wyjsc z tej lazienki tak zeby nikt mojej dupki nie widzial z mokra plame to moje chyba nikt nie widzial, ale przeszlam na tampony w trybie ekspresowym
współczuję wpadki z okresem są okropne

też coś mi się przypomniało, w średniej szkole,pamiętam, że tampon mi przesiąkł !i miałam mała plamę na tyłku, chodziłam z torbą na tyłku po całej szkole, albo szła za mna koleżanka, żeby nikt nie widział.Boże jak mi było wstyd, tyle godzin łaziłam w stresie, a tu na polskim.. facetka kazała mi otworzyć okno,a że jestem wysoka to na ogół ja otwierałam, bo trzebybyło stanąć na stół i tam wysoko otworzyć, więc stanęłam... i pamiątam jak strasznie było mi wstyd, stałam tak połamana, specjalnie żeby tylko nikt mojego tyłka nie zobaczył a czy ktoś coś zobaczył czy nie, dotad nie wiem, mam nadzieje że nie
od tego czasu używam największych tamponów
Ieka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-24, 17:08   #684
Darczynek
Raczkowanie
 
Avatar Darczynek
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 72
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...

Ja kiedys umówilam się przez internet z kolżanka,ktora nie widziałam, że zabierze mnie do innego miasta (akurat Kórnik) i stoje i czekam na trasie na Katowice. Podjechała dziewczyna i żebym wsiadała. Dopiero po 10 minutach kapnęłam sie, że to była pomyłka
Ale do dziś mam z nią kontakt
__________________
Dar czynienia dobra
Darczynek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-24, 17:52   #685
novemberry
Rozeznanie
 
Avatar novemberry
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 587
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...

Może to nie największa siara, ale jednak
Kiedyś skończył mi się tusz w drukarce, a natychmiast potrzebowałam mieć plik "na papierze". Nie mogłam znaleźć pendrive'a, do tego strasznie mi się spieszyło, więc złapałam jakąś starą dyskietkę i pognałam do pierwszego lepszego ksero. Oczywiście dyskietka nie chciała się wczytać, więc pan sprzedawca zapytał czy nie próbowałam na poczcie (chodziło mu o to, czy nie mam na mailu tego pliku), a ja nieprzytomnie wypaliłam "Nie, na poczcie jeszcze nie byłam"
Facet popatrzył na mnie jak na kosmitę
A najlepsze było to, że kiedy dotarło do mnie co powiedziałam, to zaczęłam się tak strasznie śmiać, że nawet "do widzenia" nie byłam w stanie powiedzieć i uciekłam stamtąd zwijając się ze śmiechu

Od tej pory staram się nie"odpływać" kiedy rozmawiam z kimś obcym
novemberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-24, 18:20   #686
granda16
Raczkowanie
 
Avatar granda16
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 307
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...

Na występie z okazji uroczystości szkolnej zaproszono do nas kilku gości takich jak dyrektor biblioteki i burmistrz.
Moja kumpela miała wyjść na środek i oficjalnie poprosić ich na scenę i przedstawić.

Chciała zabłysnać grzecznością i zwrócić uwagę całej publiczności więc w związku z tym rzekła:

"mam zaszczyt przedstawić Państwu... ŚWIĘTEJ PAMIĘCI pana burmistrza K oraz dyrektora...." klaski:
granda16 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-24, 19:18   #687
ona!!!
Raczkowanie
 
Avatar ona!!!
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 257
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...

Cytat:
Napisane przez novemberry Pokaż wiadomość
Może to nie największa siara, ale jednak
Kiedyś skończył mi się tusz w drukarce, a natychmiast potrzebowałam mieć plik "na papierze". Nie mogłam znaleźć pendrive'a, do tego strasznie mi się spieszyło, więc złapałam jakąś starą dyskietkę i pognałam do pierwszego lepszego ksero. Oczywiście dyskietka nie chciała się wczytać, więc pan sprzedawca zapytał czy nie próbowałam na poczcie (chodziło mu o to, czy nie mam na mailu tego pliku), a ja nieprzytomnie wypaliłam "Nie, na poczcie jeszcze nie byłam"
Facet popatrzył na mnie jak na kosmitę
A najlepsze było to, że kiedy dotarło do mnie co powiedziałam, to zaczęłam się tak strasznie śmiać, że nawet "do widzenia" nie byłam w stanie powiedzieć i uciekłam stamtąd zwijając się ze śmiechu

Od tej pory staram się nie"odpływać" kiedy rozmawiam z kimś obcym
he he dobra jesteś
__________________
Moja stronka z paznokciami
https://www.facebook.com/Eveline-Nails-548334335260347/
ona!!! jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-24, 19:29   #688
Akashka
Zadomowienie
 
Avatar Akashka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Stad...
Wiadomości: 1 380
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...

Cytat:
Napisane przez granda16 Pokaż wiadomość
Na występie z okazji uroczystości szkolnej zaproszono do nas kilku gości takich jak dyrektor biblioteki i burmistrz.
Moja kumpela miała wyjść na środek i oficjalnie poprosić ich na scenę i przedstawić.

Chciała zabłysnać grzecznością i zwrócić uwagę całej publiczności więc w związku z tym rzekła:

"mam zaszczyt przedstawić Państwu... ŚWIĘTEJ PAMIĘCI pana burmistrza K oraz dyrektora...." klaski:
ale wtopa
__________________



Akashka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-25, 08:12   #689
motylek1
Wtajemniczenie
 
Avatar motylek1
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 2 440
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...

Cytat:
Napisane przez novemberry Pokaż wiadomość
Może to nie największa siara, ale jednak
Kiedyś skończył mi się tusz w drukarce, a natychmiast potrzebowałam mieć plik "na papierze". Nie mogłam znaleźć pendrive'a, do tego strasznie mi się spieszyło, więc złapałam jakąś starą dyskietkę i pognałam do pierwszego lepszego ksero. Oczywiście dyskietka nie chciała się wczytać, więc pan sprzedawca zapytał czy nie próbowałam na poczcie (chodziło mu o to, czy nie mam na mailu tego pliku), a ja nieprzytomnie wypaliłam "Nie, na poczcie jeszcze nie byłam"
Facet popatrzył na mnie jak na kosmitę
A najlepsze było to, że kiedy dotarło do mnie co powiedziałam, to zaczęłam się tak strasznie śmiać, że nawet "do widzenia" nie byłam w stanie powiedzieć i uciekłam stamtąd zwijając się ze śmiechu

Od tej pory staram się nie"odpływać" kiedy rozmawiam z kimś obcym
: hahaha:
__________________


motylek1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-25, 08:54   #690
peggy_blue
Zakorzenienie
 
Avatar peggy_blue
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 5 240
Dot.: Największy wstyd i siara w Twoim życiu...

Cytat:
Napisane przez girl99 Pokaż wiadomość
No to ja sie pochwale

Mialam odebrac z lotniska znajomego rodziny, ktorego widzialam na zdjeciach. Siedze w poczekalni. Nagle podchodzi mezczyzna, usmiecha sie. Pasuje do opisu. Mowi, ze jestem podobna do Mamy. Witamy sie. Zaczynamy gadac. I mowie, ze moze zadzwonic do Mamy, ze juz jest. Wiec daje mu moja komorke, wybralam numer. I slysze jak mezczyzna mowi: ,,no czesc Marta, tu Andrzej. Juz jestem" Ja mina Cos ewidentnie nie pasowalo. Moja Mama ma na imie Ania a gosciem mial byc Wojciech. Ja wtedy : wydarlam mu komorke, powiedzialam przepraszam i ucieklam
boskie
Cytat:
Napisane przez aniksa Pokaż wiadomość
mojemu znajomemu dzwoni telefon:
- dzień dobry z tej strony talaska.
- jaka laska ?
- no ta laska.
- ( z oburzeniem ) pan sobie żarty robi ? jaka k***a laska ?

instruktor prawa jazdy nazywał się Talaska ;d
omg

świetne te wszye wpadki, poprawiłam sobie humor
peggy_blue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-05-22 18:32:28


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:47.