2011-08-19, 22:49 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 16
|
Jak długo to "zbyt długo"?
Nie znam lepszego miejsca na zaciągnięcie kobiecego języka, niż to forum. Stąd i moje tutaj zapytanie.
Jak długi stosunek jest zbyt długi? Oczywiście nie mówimy tutaj o jednej monotonnej pozycji, ale o nieprzerwanym ciągu niemonotonnego kochania się. Z poprzednią partnerką byliśmy pod tym względem dobrze dopasowani. Owszem, po okazjonalnych 5 godzinach bywaliśmy dość zmęczeni, ale nie przeszkadzało nam to się tym cieszyć, a codzienne 2-3 godzinne sesje były standardem. Z obecną partnerką jest trochę inaczej. Kocha seks, ale po 60-90 minutach ona zazwyczaj pada ze zmęczenia. Jesteśmy już wtedy co prawda mokrzy od potu, ale to jeszcze nie świadczy o wyczerpaniu. Czy to wyłącznie kwestia kondycji, treningu i doświadczenia, czy też nawet ta marna godzina, lub półtorej, to po prostu za długo? Oczywiście nie pytam o Wasze opinie w jej konkretnym przypadku, tylko ogólnie. Ja nie mam problemu z osiąganiem orgazmu. Mam natomiast problem ze skracaniem tak cudownego i fizycznie i - przede wszystkim - emocjonalnie doświadczenia, jakim jest uprawianie miłości z osobą, z którą łączy mnie uczucie. Chcę po prostu, by owo doświadczenie trwało jak najdłużej.
__________________
masespinhado.com Edytowane przez mas.espinhado Czas edycji: 2011-08-19 o 22:51 |
2011-08-19, 23:09 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 277
|
Dot.: Jak długo jest "za długo"?
Sam sobie odpowiedziałeś - skoro po 60-90 minutach Twoja partnerka pada ze zmęczenia to chyba tyle jest dla niej za długo Z resztą jakoś nie chce mi się wierzyć w ten 5-godzinny seks albo 2-3 godzinny codziennie Pomijając zwykłe zmęczenie to kto ma czas codziennie na 3-godzinny seks A swoją drogą ja mam dość chyba po pół godzinie -godzinie. Piszę "chyba" bo raczej nie patrzę wtedy na zegarek. I nie chodzi tu o zmęczenie tylko o to, że zwyczajnie po orgazmie po kilku-kilkunastu minutach przestaje mi to sprawiać przyjemność, robię się sucha, ale to zapewne każdy ma indywidualnie zatem po co o to pytać na forum?Jeszcze jedna sprawa, że u jednej osoby też może być różnie z tym - czasami chce się długiego namiętnego seksu a czasami ma się ochotę na "szybki numerek". I taki zawsze długi stosunek nawet z różnymi urozmaiceniami po jakimś czasie staje się nudny i przewidywalny. Dla mnie za długi seks to taki kiedy już nie mam ochoty kontynuować i tyle.
|
2011-08-19, 23:10 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 875
|
Dot.: Jak długo jest "za długo"?
Chciałabym mieć codziennie 5h czasu na seks Albo chociaż te 3
|
2011-08-19, 23:14 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wszędzie za daleko
Wiadomości: 5 895
|
Dot.: Jak długo to "zbyt długo"?
Wydaję mi się,że co osoba to inna "norma".Dla jednej 3 h to za mało,a dla drugiej 30 minut to już długo. Za długo jest w momencie kiedy człowiek zaczyna myśleć:" mógłby/mogłaby już dojść i koniec" zamiast cieszyć się chwilą,więc po co się męczyć? Uprawianie miłości nie musi być tylko stosunkiem,który nie oszukujmy się jest męczący.Równie dobrze można się przytulać i nadal będzie utrzymana bliskość,bez wysiłku.Może o to chodzi Twojej partnerce?
__________________
oj tam,oj tam... |
2011-08-19, 23:33 | #5 | ||||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 16
|
Dot.: Jak długo jest "za długo"?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
masespinhado.com Edytowane przez mas.espinhado Czas edycji: 2011-08-19 o 23:37 |
||||
2011-08-20, 00:30 | #6 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 611
|
Dot.: Jak długo jest "za długo"?
Cytat:
Pytasz to odpowiadam - dla mnie to stanowczo za długo. Do tego codziennie przez tyle godzin spowszedniałoby mi to, zaczęło nudzić, drażnić etc. U mnie najdłuższy stosunek trwa z jakieś 45 (mniej więcej, bo nie liczę z zegarkiem w ręku). Oczywiście do tego dochodzi gra wstępna i przytulanki po. Ale rozumiem, że interesuje Cię czas samego stosunku. To każdego indywidualna sprawa, ale w moim przypadku po jakimś (dłuższym)czasie robię się sucha. Oczywiście stosujemy lubrykanty, ale dochodzi do tego zmęczenie, zatem po godzinie bym padła, a co dopiero po 3. I wybacz, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że Twoja dziewczyna dała radę wytrzymać 5 godzin ciągłego wkładania i wykładania. To nawet gwiazdy porno pryskają się znieczulaczami i wstrzykują lidokainę, żeby dać radę na planie.
__________________
Akcje: Pajacyk, Pusta Miska, Okruszek, Polskie Serce, Wyklikaj Żywność, Habitat i Marzenia za jednym kliknięciem: Wejdź na stronę i kliknij w serduszko "7 w 1". http://humanitarni.pl/ |
|
2011-08-20, 00:41 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Jak długo jest "za długo"?
15-20 minut włóż-wyłóż to max, potem mnie najnormalniej w świecie boli jakby by wkładali pięciometrową rynnę gra wstępna [jak jest], trwa do 30 minut, ani ja się nie lubię powolnie migdalić, ani tż.
seksić się kilka godzin - masakra, nie zazdroszczę twojej partnerce |
2011-08-20, 02:14 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Jak długo jest "za długo"?
Ja po 20 minutach (samego stosunku, bez gry wstępnej, która jest praktycznie zawsze około 30 - 40 minut) mam dość. Serdecznie dość! myślę wtedy o wszystkim tylko nie o seksie, bo mnie zwyczajnie uwierać coś zaczyna (choć nie zawsze).
__________________
Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze. |
2011-08-20, 07:49 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z łóżka
Wiadomości: 1 695
|
Dot.: Jak długo jest "za długo"?
jejku, jestem chyba jakaś dziwna
dla mnie 1,5-2h samego, jak to pięknie określiłyście, "włóż wyłóż" to standard
__________________
Fall seven times, stand up eight.
|
2011-08-20, 07:56 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
|
Dot.: Jak długo jest "za długo"?
to może zacznijcie biegać, nabierze kondycji
u nas gra wstępna... kilka minut - nie lubię tego ile trwa sam seks trudno mi powiedzieć... różnie ale by mnie szlag trafił po godzinie czy więcej |
2011-08-20, 08:45 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Jak długo jest "za długo"?
|
2011-08-20, 10:09 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 6 248
|
Dot.: Jak długo jest "za długo"?
O matko
Ale mówisz o czasie samego "włóż-wyłóż"? Ja daję radę 15-20 minut samego seksu pochwowego, po tym czasie zaczyna mnie to denerwować i w głowie mam tylko myśli "niech już skończy". Z grą wstępną to wiadomo, trwa dłużej, ale te 15-20 minut wkładania i wyjmowania to max. Szeroko rozumiana gra wstępna + stosunek pochwowy + przytulanki to owszem, dobić do 2 godzin potrafię. Chociaż też jeszcze zależy od tempa stosunku - wolny, spokojny seks - mogę dłużej. Ale jakoś w te Twoje 2-3 godziny samego wkładania to mi się wierzyć nie chce.
__________________
Książki w 2017: 10 Nie palę od 25/02/2017 Invisalign od 20/03/2016 Edytowane przez little.b.blue Czas edycji: 2011-08-20 o 10:14 |
2011-08-20, 10:28 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: Jak długo jest "za długo"?
Nie miałyśmy kwestionować tego, ile ex partnerka Autora mogła się kochać. Nawet jeśli, dlaczego temu zaprzeczać?
Znam dziewczyny, dla których długi seks jest normą i 2 godzinny dziennie to nic. To czy mają czas jest ich sprawą, nie bądźmy wścibskie. Jeżeli chodzi o pytanie, na jakie miałyśmy odpowiedzieć: Nie ma żadnej reguły. Dla jednej 20 minut to wystarczająco, inna domagałaby się więcej. Jesteśmy różne. Podejrzewam też, że wiele zależy od dnia. Są takie, kiedy seks jest ostatnią rzeczą, na jaką ma się ochotę, ale są też takie, kiedy seks mógłby być śniadaniem, obiadem i kolacją. Pozdrawiam.
__________________
|
2011-08-20, 11:08 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Jak długo jest "za długo"?
Ja też w 2-3 godziny pchania nie wierzę, bo przecież kobieta by Ci się przetarła bardzo szybko i trzeba by kombinować nową. Poza tym jak przez tyle czasu może nie być nudno? Chyba że śpiewacie piosenki wystukując rytm. Moim zdaniem dużo za długo.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
2011-08-20, 11:11 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Jak długo jest "za długo"?
2-3 godziny dziennie jako standard no to chyba za czasów studenckich rzeczywiście
Całe noce (nawet 5h licząc oczywiście to co przed i w przerwach) bywają ale tak raczej okazjonalnie gdy następny dzień można przespać do popołudnia Standardowo godzinka jest jak najbardziej ok gdy codziennie. Jeśli rzadziej to nieco dłużej. Nieco No i jak już ktoś napisał ważne jest tempo i intensywność aktu. Im szybciej tym oczywiście krócej bo inaczej..boli i tyle. Edytowane przez laisla Czas edycji: 2011-08-20 o 11:14 |
2011-08-20, 11:20 | #16 |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Jak długo jest "za długo"?
Max. 40 minut, potem zaczyna się to robić męczące. Wolę trochę krócej, optymalnie to 20-30 minut.
Zresztą po takim też czasie czuję się "poobcierana" tam, więc co to za przyjemność.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
2011-08-20, 11:21 | #17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: Jak długo jest "za długo"?
Mnie się zdarzały takie długie stosunki (tzn. te 2, 3 godziny samego włóż - wyłóż), ale powiem szczerze, że najczęściej raz, max dwa razy w tygodniu. Częściej sobie nie wyobrażam, bo po pierwsze szybko by mi się znudziło, a po drugie.. nie wiem, to jednak wymaga sporej kondycji, dużej ilości czasu.. No i przede wszystkim odpowiednich umiejętności ze strony partnera - facet, z którym miałam tak długie stosunki był bardzo wysportowany, dominujący, dynamiczny, po prostu diabeł wcielony Gdybym miała uprawiać delikatny, romantyczny seks przez tyle czasu, to po 15 minutach miałabym dość i z nudów chyba bym zasnęła (lubię mocne doznania ).
Dla mnie najfajniejszy stosunek to tak koło godziny + krótka gra wstępna, to sobie wyobrażam codziennie, ale 2 czy 3-godzinne maratony nie za bardzo, chyba by mi się nie chciało.
__________________
"La curiosidad mató al gato." - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - [ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ] [ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M |
2011-08-20, 11:33 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Jak długo jest "za długo"?
Cytat:
ja bym się zameczyła. Dla mnie 20minut to max. plus gra wstępna -lubię, ale krótką |
|
2011-08-20, 11:41 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Jak długo jest "za długo"?
|
2011-08-20, 11:48 | #20 |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Jak długo jest "za długo"?
A ja akurat lubię długie "przed"... Może nawet nie tyle długie, co intensywne
A i: wolę krótko a częściej w ciągu dnia(choć nie za bardzo mam taką możliwość) niż raz a długo.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
2011-08-20, 11:55 | #21 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Jak długo jest "za długo"?
5 godzin samego "włóż-wyjmij"? Matko kochana, przecież to trzeba mieć pochwę ze stali...
Ja bym miała po prostu zwyczajnie wejście do pochwy zdarte do żywego mięsa. Brrrrrrrrrrrrr.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2011-08-20, 11:57 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: Jak długo jest "za długo"?
Dla mnie najbardziej optymalna długość samego stosunku do tak koło 30 minut. A trwa różnie, kochamy się do końca, raz krócej, raz dłużej. Gry wstępnej nie lubię zbyt długiej, czasem nie lubię wcale .
W 5-godzinny maraton też nie wierzę 2 godziny co dzień? Makabra |
2011-08-20, 12:37 | #23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 16
|
Dot.: Jak długo jest "za długo"?
CytrynowaPannica, dziękuję za zrozumienie.
Podzielam też opinię Sour na temat określenia 'włóż-wyjmij'. Ależ powiało intymnym romantyzmem. Ja nie pytałem o czas rżnięcia się, bo to rozumiem, że samo trwać może 5-30 minut. Chodziło o uprawianie miłości, bez uwzględnienia czasu gry wstępnej i późniejszych przytulanek. Przeplatanie okresów wolnych ruchów z szybszymi. Romantycznego kochania się, przeplatanego dynamiczną dominacją jednej lub drugiej strony. Ruchów płytkich z głębokimi, w zmieniających się pozycjach, a nie kilkugodzinne, jednostajne króliczenie się rodem z reklam Energizera. Partnerka nie narzeka na ból, czy nudę. Wilgoci też jej nie brakuje, szczególnie po orgazmach. Chodzi wyłącznie o fizyczne wyczerpanie.
__________________
masespinhado.com Edytowane przez mas.espinhado Czas edycji: 2011-08-20 o 12:43 |
2011-08-20, 12:42 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: Jak długo jest "za długo"?
Cytat:
|
|
2011-08-20, 12:43 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Jak długo jest "za długo"?
To, że niektóre nie doświadczyły 5 godzinnego lub 3 godzinnego seksu nie znaczy, że jest on niemożliwy kochane! Opanujmy się.
Ja z moim tż też często własnie tak długo figlujemy Jeśli chodzi o mnie to mogłabym kochać się cały czas więc nie odpowiem kiedy to jest za długo. |
2011-08-20, 12:45 | #26 | ||
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Jak długo jest "za długo"?
Cytat:
Cytat:
Może jej kondycja się wypracuje Tak jak z bieganiem, z czasem można przebiec dłuższy dystans
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
||
2011-08-20, 12:53 | #27 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 611
|
Dot.: Jak długo jest "za długo"?
Cytat:
I jakby to nie wyglądało, to i tak dla mnie 3godzinne maratony to, że zacytuję "króliczenie się". Bo jak widzę sens w kilkugodzinnym przytulaniu, całowaniu, oralnych zabawach (tzn. w kilkugodzinne zabawy wliczam te wszystkie rzeczy). Tak taki długi stosunek by mnie nie bawił, wręcz przeciwnie. Mierząc swoją miarą nadal nie chce mi się wierzyć, że kobieta może wytrzymać takie długie stosunki (codziennie!) bez żadnych środków znieczulających. Ze mnie już by nic nie zostało. Cytat:
Ja, np. tuż po orgazmie muszę odpocząć, całe napięcie uchodzi i gdyby partner dalej kontynuował zabawę po prostu by mnie to irytowało, nie mówiąc już o 3 godzinach (swoją drogą po takim czasie ostatnią rzeczą jaką bym powiedziała, to to, że było - jak to określiłeś - romantycznie.)
__________________
Akcje: Pajacyk, Pusta Miska, Okruszek, Polskie Serce, Wyklikaj Żywność, Habitat i Marzenia za jednym kliknięciem: Wejdź na stronę i kliknij w serduszko "7 w 1". http://humanitarni.pl/ |
||
2011-08-20, 12:58 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: Jak długo jest "za długo"?
Cytat:
|
|
2011-08-20, 13:08 | #29 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 501
|
Dot.: Jak długo jest "za długo"?
To na siłownię, rowerek, biegi - kondycja się poprawi i zmęczenie zniknie!
Kurcze, ale zdradźcie jakim cudem to nie boli po tak długim czasie ocierania skóry o skórę (sorry za dosłowność)? Nawet najbardziej nawilżone organy w końcu muszą spowodować jakieś otarcia, nie? |
2011-08-20, 13:09 | #30 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak długo to "zbyt długo"?
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:45.