Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:( - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-11-12, 00:01   #271
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:(

Haha, no widzisz co te pieniądze robią z dziećmi synów będę golić na łyso a córkom pleść warkocze wiązane kokarda. Ale tylko jedną, żeby nie rozpuścić
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-12, 09:01   #272
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:(

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
Rownie dobrze mogli jej rodzice powiedzieć ze te martensy to jest wymysł nastolatki i za rok gust się jej zmieni i przestanie nosic tego typu buty. Więc to ze akurat zakup tych butow uwazasz za rozsądny jest niezgodny z Twoimi poprzednimi postami. Proponuję konsekwencję wypowiedzi

To nie chodzi o to co jest modne, kazdy nosi to na co ma ochotę. Nie wszyscy slepo podązają za modą.

Bawi mnie to jak piszecie ze jak nie kupi tych butów to za rok stwierdzi ze dobrze zrobila bo to byla zachcianka. Czy wy serio rok się zastanawiacie zanim coś kupicie bo moze to tylko zachcianka? I czy serio macie w szafie niezbędne minimum i kupujecie powiedzmy torebkę dopiero wtedy kiedy stara przypomina worek na smieci bo po co wam druga w szafie?
Nie napisałam, że wg mnie zakup tych butów jest rozsądny. Napisałam tylko, że istnieje na świecie obuwie uniwersalne, które nigdy nie wychodzi z mody - a napisałam to na marginesie, bo nie odniosłam się w tej wypowiedzi do całego wątku, a tylko do konkretnego posta, w ramach ciekawostki.
Znowu radzę czytać uważnie

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Nie wiem co to za afera o buty. To tylko rzecz. Jeśli mama będzie robić takie zamieszanie i przywiązywać tak śmiertelną wagę do rzeczy materialnych, córka też zacznie. Nie ważne czy zacznie obkupywać dom w bzdury czy nie będzie kupować nic - każda skrajność jest zła. Ja tam moze jakaś dziwna jestem ale zdarza mi się kupić totalnie zbędną pierdołę tylko dlatego że wpadnie mi w oko. Ostatnio kupiłam portmonetkę w kształcie babeczki co zrobić .
Jak na razie to córka robi aferę o tę "tylko rzecz", jak widać po tym wątku. A nie mama. Mama tylko odmówiła zakupu, bez żadnych afer.

Jak dla mnie EOT, bo ktoś tutaj ma problem z czytaniem ze zrozumieniem
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-12, 16:36   #273
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:(

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Taaaaaa i z zazdrości powodowaną ozdobami do włosów innych osób posieka je z radością, no no ach te dzieci i wychowanie
Weźcie przestańcie, bo się posikam ze śmiechu.

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość

Jak na razie to córka robi aferę o tę "tylko rzecz", jak widać po tym wątku. A nie mama. Mama tylko odmówiła zakupu, bez żadnych afer.

Jak dla mnie EOT, bo ktoś tutaj ma problem z czytaniem ze zrozumieniem
No właśnie, ale moim zdaniem odmawiając kupienia czegoś(nawet nie "czegoś", tylko butów, które jej by się przydały) dziecku powinna mieć jakiś powód, a nie "dla zasady".

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
A ja NIE!
jedyną sytuacją w której dopuszczam takie działanie, jest bytowanie rodziny w biedzie.
W takiej sytuacji, jest zrozumiałym,że rodzice od ust sobie odejmą, żeby dzieci nakarmić i jakoś odziać a czasami może jakiś drobiazg na miarę możliwości kupić dodatkowo.
Ale to jest jednak skrajnośc i sytuacja dramatyczna a nie jakaś norma obowiązująca.

Ale jesli rodzina żyje na w miarę normalnym poziomie, gdzie zaspokojone s podstawowe potrzeby, to uważam to za karygodne, niepedagogiczne i... destrukcyjne dla rodziny.
kobieta która ma dzieci, to wciąż kobieta i_ ŻONA_ partnerka seksualna swojego męża. Kobieta po prostu. Przykre że dzieci takiej kobiety uznają za normalne i godne naśladowania, składanie siebie w ofierze macierzyństwa.
i jeśli taka kobieta, x rok chodzi w tych samych rozdeptanych butach , kurtce, nie dba o siebie jak o kobietę, to robi wielką krzywdę swoim dzieciom. Bo córki wychowa na takie same "matki Polki cierpiętnice" a synów na żałosnych bubków którzy nie szanują kobiet tylko traktują je jak podręczny mop który ma robić i nic nie kosztować.

W rodzinie powinna być równowaga. ja odmawiam swoim dzieciom, jeśli uznaję że ich zachcianka nie jest warta zrealizowania. Nie ma takiej opcji, ze kupię im wszytko co im się zachce, byle tylko miały przyjemność chwilową, a ja będę w tym czasie posuwać jak stara baba bo przecież dzieci potrzebują.
Ja tez potrzebuję. Mój mąż też potrzebuje.
MY jako PARA- kobieta i mężczyzna, żeby nadal tworzyć związek i być rodziną a nie parą rozwodników POTRZEBUJEMY.
tak samo ja i mój mąż jako ludzie pracujący i reprezentujący sobą owa pracę, tez potrzebujemy wyglądać jak człowiek - bo tym sposobem pośrednio ZARABIAMY na nasze dzieci. też warto to wziąć pod uwagę.
Każdy dostaje tyle, na ile nas w danej chwili stać ORAZ na ile sobie "zasłużył"
Gorzej, jestem skłonna wydać grubą kasę na edukację - nawet niechcianą przez dzieci- nawet jeśli to się odbije na mojej zdolności finansowania im zachcianek.




Ten watek mną wtrzasnął. Nie zdawałam sobie sprawy, jak przedmiotowo młodzi ludzie traktują swoich rodziców.

I nie mówimy tu o patologii gdzie dziecko nie ma zapewnionych potrzeb podstawowych + przyjemnosci, ale o sytuacji ze czegoś odmówiono i wielka tragedia. bo jak matka moze odmówić?
MOŻE, a chyba nawet czasami powinna, bo jak widac niektórym się w pupach poprzewracało i nie pomyslą nawet chwilę, ze matka z ojcem tez ludzie. i to ludzie którzy swoja praca wyrabiaja te wsztkie możliwości, a nie słudzy przydzieleni odgórnie i zobowiązani do sięgania gwiazdki z nieba swoim kosztem


Być może nie zauważyłam, ale chyba nikt w tym wątku, nawet ja nie wysunął tezy, że dzieciom należy odmawiać dla zasady!!! Albo ze nie należy dzieciom kupować drogich rzeczy jeśli ma to sens (wg. rodzica)

Padła jedynie teza (moja między innymi) że nie ma obowiązku, zeby rodzic kupował wszytko, co sobie dziecko zachce. Albo ze jak nie kupi dziecku, to sobie też nie może. Albo że ma obowiązek odejmować sobie od ust byle dziecko obkupić w zachcianki.
Moi rodzice nie zbliżają się nawet do etapu rozwodu, a moja mama, mimo że nie pamiętam, żeby kupiła sobie krem za sto złotych albo perfumy za taką sumę, to jest piękną kobietą i podoba się mężczyznom. Także tata musi się strzec
Do pierwszej części się nie odniosę, bo mimo że pozornie dobrze piszesz, to zbyt się różnimy w podejściu do pieniędzy więc nie ma o czym dyskutować.

Co do podkreślonego:
Raz- to nie chodzi o wszystko co sobie dziecko zachce. Tylko o jedne głupie buty.
Dwa - nie chodzi o zachcianki, ale o przydatne rzeczy(Buty, kurtka, itp.)
Trzy - "jak dziecku nie kupi to sobie też nie może". Może, ale jeśli to, czego chciało dziecko, było jedynie zachcianką a nie potrzebą.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-12, 16:37   #274
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:(

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość


No właśnie, ale moim zdaniem odmawiając kupienia czegoś(nawet nie "czegoś", tylko butów, które jej by się przydały) dziecku powinna mieć jakiś powód, a nie "dla zasady".
No ale powód miała. To już nie jest jej wina, że powód nie spodobał się Autorce i połowie Wizażanek.

To jest matka i niestety, ale ma prawo miec własne zdanie co do rzeczy, które córce kupuje. Uznała, że te buty są drogie i niepotrzebne Autorce - i koniec. Powód podała, decyzje podjęła. Autorce na pewno jest przykro z tego powodu, wiadomo, jak to jest, marzyć o czymś i tego nie dostać, każda z nas była młoda i każda z nas miała jakieś przejścia z rodzicami. Ja Autorkę rozumiem, że ma żal do mamy.
Tylko że na tym to polega - zawsze będzie tak,że z jakąś decyzją nie będziemy się zgadzać, nie będzie nam się podobać, ale niestety musimy się z tym pogodzić i to uszanować.
To tylko jedna para butów. Nie ma o co robić afery
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-12, 16:44   #275
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:(

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
No ale powód miała. To już nie jest jej wina, że powód nie spodobał się Autorce i połowie Wizażanek.

To jest matka i niestety, ale ma prawo miec własne zdanie co do rzeczy, które córce kupuje. Uznała, że te buty są drogie i niepotrzebne Autorce - i koniec. P
No, ale to właśnie chyba chodzi o to, ze to była wymówka. Bo te buty, ani nie były drogie(100 zł - za tyle nawet dobrych skórzanych butów nie kupi) ani niepotrzebne(może je nosić wiosną i jesienią nawet przez 3 lata). To nie tak, że powód się nie spodobał, moim zdaniem był nieprawdziwy(tym bardziej że sama kupowała 4xdroższe) .
Buty to akurat taka rzecz, którą warto kupić dobrej jakości - dłużej będzie nam służyć.
Ja osobiście na miejscu autorki poprosiłabym tatę o kasę na te buty.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-12, 17:07   #276
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:(

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
No, ale to właśnie chyba chodzi o to, ze to była wymówka. Bo te buty, ani nie były drogie(100 zł - za tyle nawet dobrych skórzanych butów nie kupi) ani niepotrzebne(może je nosić wiosną i jesienią nawet przez 3 lata). To nie tak, że powód się nie spodobał, moim zdaniem był nieprawdziwy(tym bardziej że sama kupowała 4xdroższe) .
Buty to akurat taka rzecz, którą warto kupić dobrej jakości - dłużej będzie nam służyć.
Ja osobiście na miejscu autorki poprosiłabym tatę o kasę na te buty.
Buty kosztowały 250zł, nie 100. NIEWAŻNE, ile mama miała dołożyć, najwyraźniej uznała, że w takiej sytuacji te buty są za drogie. I nieważne, że stać je na nią - może były niepraktyczne, może źle zrobione i mama uznała, że są niewarte tych 250zł? Tu nie chodzi tylko o kwotę, którą miała dołożyć, ale też o to, że czasem cena jakiegoś produktu jest wyraźnie zawyżona i nie warto przepłacać. Skąd wiesz, że te buty były dobrej jakości? Może właśnie nie były, a cena horrendalna i dlatego matka uznała, że są drogie.
Po drugie - pod koniec sezonu jesiennego druga para botków, w których pochodzi jeszcze ze 2, 3 tygodnie nawet moim zdaniem jest niepotrzebna, więc co dopiero zdaniem mamy? Wiadomo, zdaniem innych osób mogą być potrzebne, ale w tej kwestii zdanie tych innych osób się nie liczy, bo to mama decyzję podejmuje.

Ja nie wiem, kto tutaj ma takie prawo, żeby kwestionować zdanie tej matki? Zarzucać jej, że powody są "nieprawdziwe"?
Rodzic ma prawo uznać, że dana rzecz jest dziecku niepotrzebna, nawet jeśli dziecko uważa inaczej. Od tego jest rodzicem. I w ogóle nie rozumiem tego kwestionowania jej zdania, no na litość, ileż to razy moi rodzice czegoś mi nie kupili i jakoś nie pisałam wątków na Wizażu (bo go wtedy nie było ) ani nie żądałam od matki, żeby mi się wytłumaczyła ze swojej decyzji i podała racjonalne argumenty.
Zwyczajnie poburczałam coś pod nosem, może do koleżanek się pożaliłam, jakich to mam okropnych rodziców i tyle. A potem dojrzałam i zrozumiałam kilka rzeczy, jak również to, że nie zawsze moje zdanie będzie zgodne ze zdaniem rodziców i trudno.

Rodzic NIE MUSI dziecku się tłumaczyć ze swoich decyzji. Ani nikomu innemu. Różni rodzice mają różne metody wychowawcze i różne sposoby postępowania z dziećmi, a na dodatek niestety rodziców idealnych nie ma i każdemu zdarza się popełnić błędy.

Czy nie lepiej po prostu pogodzić się z tą decyzją, zamiast odsądzać matkę od czci i wiary?
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-12, 17:13   #277
mikia20
Ekspert GotowaniaNaGazie
 
Avatar mikia20
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
Dot.: Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:(

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
(...)
Zwyczajnie poburczałam coś pod nosem, może do koleżanek się pożaliłam, jakich to mam okropnych rodziców i tyle. A potem dojrzałam i zrozumiałam kilka rzeczy, jak również to, że nie zawsze moje zdanie będzie zgodne ze zdaniem rodziców i trudno.

Rodzic NIE MUSI dziecku się tłumaczyć ze swoich decyzji. Ani nikomu innemu. Różni rodzice mają różne metody wychowawcze i różne sposoby postępowania z dziećmi, a na dodatek niestety rodziców idealnych nie ma i każdemu zdarza się popełnić błędy.

Czy nie lepiej po prostu pogodzić się z tą decyzją, zamiast odsądzać matkę od czci i wiary?
Już od kołyski, kiedy tylko dziecko zacznie cokolwiek rozumieć zaczynasz mun tłumaczyć wiele rzeczy - praktycznie wszystko.

Nawet dwulatkowi zawsze można powtarzać, że pieniążków nie jest nieograniczona ilość i nie można kupować ciągle zabawek.

Źle się dzieje w domu, jak się odmawia nastolatkowi bez racjonalnych argumentów. Albo się taki buntuje, albo młody człowiek myśleć nie potrafi.

Ja nie nadaję na matkę autorki wątku, dyskusja od dawna toczy się jakby na bardziej ogólnym poziomie...
mikia20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-11-12, 17:19   #278
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:(

Cytat:
Napisane przez mikia20 Pokaż wiadomość
Już od kołyski, kiedy tylko dziecko zacznie cokolwiek rozumieć zaczynasz mun tłumaczyć wiele rzeczy - praktycznie wszystko.

Nawet dwulatkowi zawsze można powtarzać, że pieniążków nie jest nieograniczona ilość i nie można kupować ciągle zabawek.

Źle się dzieje w domu, jak się odmawia nastolatkowi bez racjonalnych argumentów. Albo się taki buntuje, albo młody człowiek myśleć nie potrafi.

Ja nie nadaję na matkę autorki wątku, dyskusja od dawna toczy się jakby na bardziej ogólnym poziomie...
No tak, tylko że wg mnie argumenty i to racjonalne były. A że Autorka nie chce ich przyjąć do wiadomości to już jest inna sprawa.


Ja sie zgadzam z tym, że lepiej w domu dziecku wszystko tłumaczyć. Ale jeśli np. tłumaczysz dziecku 10ty raz, że nie można w kółko kupować nowych zabawek, a dziecko i tak ten 10ty raz zrobi ci scenę w sklepie, krzycząc i płacząc, to ja się nie zdziwię,że w końcu puszczą nerwy, zawołasz "Nie i koniec, bez dyskusji!" i zaprowadzisz dziecko do domu.

Ja rozumiem rozżalenie Autorki i nie dziwi mnie, że jest jej przykro. Naprawdę! Po prostu rozumiem też matkę. Nie mówię, że jest dobrym rodzicem, nie mówię, że jest złym. Jak każda matka ta pani obrała jakieś metody wychowawcze i jakoś się ich trzyma. Czy są dobre, czy złe, czy mogą być lepsze, czy gorsze - już nie mi to oceniać, bo kwestia "dobrego wychowania" jest bardzo dyskusyjna, przykładami mogłabym sypać jak z rękawa, to jak się dziecko wychowa zależy w 50% od metody wychowawczej, a w 50% od charakteru dziecka (głupi przykład, mam dwie koleżanki, siostry, które miały w domu niemalże wojskową dyscyplinę, jedna boi się własnego cienia i chodzi do psychologa, druga wyrosła na fajną, rozsądną i mądrą dziewczyne, która sama twierdzi, że gdyby miał więcej luzu to by była rozpuszczona jak dziadowski bicz, bo za młodu miała naprawdę narąbane w głowie).

Po prostu staram się uświadomić tutaj Autorce - jeśli jeszcze czyta - że rodzice są, jacy są. Ich się nie wybiera. Są lepsi i gorsi, maja lepsze i gorsze dni, lepsze i gorsze zachowania i podejmują różne decyzje - czasem fajne, czasem nie. I można się z nimi kłócić, można im obsmarowywać tyłek na forum, można płakać, krzyczeć, dramatyzować, histeryzować i robić aferę, tylko po co? To i tak nie pomoże.
Rodziców trzeba po prostu zaakceptować, spróbowac zrozumieć i w miarę możliwości nie reagować tak emocjonalnie na ich zdanie. Oczywiście mówię tutaj o w miarę normalnych relacjach w rodzinie, nie odnosi się to do patologicznych rodzin.

Rodzice czasem podejmują decyzje, które nam się nie podobają, i choćbyśmy napisały jeszcze kolejnych 10 stron tego wątku, to mama Autorki zdania nie zmieni. Autorka miała do wykorzystania kilka opcji - rozmowa, przedstawienie swojego punktu widzenia, propozycja odrobienia pieniędzy. Ale jeśli żadna z nich nic nie dała - trzeba się z decyzją mamy pogodzić, bo nawet jeśli nie jest ta decyzja w naszym mniemaniu sprawiedliwa, to po prostu jest i nic tego nie zmieni. Nie warto tracić nerwów, to tylko buty.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."



Edytowane przez Narrhien
Czas edycji: 2011-11-12 o 17:30
Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-12, 19:00   #279
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:(

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Po prostu staram się uświadomić tutaj Autorce - jeśli jeszcze czyta - że rodzice są, jacy są. Ich się nie wybiera. Są lepsi i gorsi, maja lepsze i gorsze dni, lepsze i gorsze zachowania i podejmują różne decyzje - czasem fajne, czasem nie. I można się z nimi kłócić, można im obsmarowywać tyłek na forum, można płakać, krzyczeć, dramatyzować, histeryzować i robić aferę, tylko po co? To i tak nie pomoże.
Rodziców trzeba po prostu zaakceptować, spróbowac zrozumieć i w miarę możliwości nie reagować tak emocjonalnie na ich zdanie. Oczywiście mówię tutaj o w miarę normalnych relacjach w rodzinie, nie odnosi się to do patologicznych rodzin.
.
To mi przypomina argumenty z wątków typu "Dlaczego rodzice nie pozwalają mi nocować u chłopaka"(sama kiedyś założyłam podobny). I wcale nie uważam że trzeba się zawsze z rodzicami zgadzać i nie można z nimi walczyć.
A tym bardziej nie uważam, że każdy rodzic ma swoje metody wychowawcze, których nie wolno oceniać, a dziecko musi wszystko akceptować.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-12, 19:54   #280
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:(

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
To mi przypomina argumenty z wątków typu "Dlaczego rodzice nie pozwalają mi nocować u chłopaka"(sama kiedyś założyłam podobny). I wcale nie uważam że trzeba się zawsze z rodzicami zgadzać i nie można z nimi walczyć.
A tym bardziej nie uważam, że każdy rodzic ma swoje metody wychowawcze, których nie wolno oceniać, a dziecko musi wszystko akceptować.
Nie mówię, że trzeba się z nimi zgadzać, każdy ma prawo do własnego zdania, ale sorry - szesnastolatka "walcząca" z rodzicami? Niby jak ona ma walczyć, karabin sobie kupić? Czy może się buntować, wymykac z domu, pić i palić? Tym to raczej sobie zaszkodzi najbardziej, nie im.

W ogóle śmieszy mnie postrzeganie takiej sytuacji między dziećmi i rodzicami w kategoriach walki. Niedługo rodzic nie będzie mógł w ogóle ani słowa powiedzieć, bo od razu dziecko będzie "walczyć" Super wdzięczność za to, ze rodzic kocha, że utrzymuje, że nawet - o dziwo - spełnia niekiedy zachcianki i zapewnia w życiu przyjemności. Jak rodzic funduje wycieczkę do Egiptu to jest super rodzicem, ale jak odmówi zakupu butów, to nagle staje się złym i okrutnym potworem. Żenująca postawa.


Dziecko jest dzieckiem - metody wychowawcze mogą mu się nie podobać, może się starać z rodzicami negocjować, ale jednak tym dzieckiem jest dalej i od dobrej woli rodziców zależy, czy bedą chcieli zmienić metodę wychowawczą czy nie. Można próbować coś u rodziców wypracować, dogadać się, ale jeśli się nie uda, to nie ma co tracić nerwów tylko pogodzić się z sytuacją.
Dziecko nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, jakie rodzicielstwo jest ciężkie. I jak rodzicom często jest ciężko, bo często musza dokonywać wyborów i podejmowac różne decyzje, którym serce się sprzeciwia a rozum nakazuje.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."



Edytowane przez Narrhien
Czas edycji: 2011-11-12 o 19:59
Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-12, 20:30   #281
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:(

Walczyć tzn. kłócić się, albo robić po swojemu.
Zaszkodzi czy nie - nie wiadomo. Może jedna(czasem i druga) strona coś zrozumieją i zmienią swe postępowanie. Moim zdaniem i dziecko musi czasami popełniać błędy by się czegoś nauczyć.
Choćby te buty - jeśli wyszłoby tak, że za 2 sezony wstydzi się w nich wyjść, matka powiedziałaby: "Nie kupię ci nowych, bo obiecałaś że w tych będziesz chodzić trzy lata." I super, to by była właśnie konsekwencja, a dziewczyna następnym razem 10 razy by się zastanowiła. A jeśli z radością by w nich chodziła - matka wiedziałaby, że to córka miała rację.
Piszesz "dziecko jest dzieckiem" - tak, ale inaczej się powinno traktować 3-latka, inaczej 6-,10-,13-, 17-latka. Powiedzenie 17-latkowi, że buty są za drogie i koniec to trochę słabo, gdy ma się kasę na buty za 400 zł, bo taki człowiek widzi ile rodzice mają pieniędzy. "Spójrz, widać tu i tu, że to buty słabej jakości, za tą cenę? Choć, poszukamy innych" - całkiem inaczej brzmi i jest do przyjęcia dla nastolatka.
I zastanawia mnie czy w drugim akapicie piszesz ogólnie czy o tej konkretnej sytuacji?
Bo tak przyjęłaś, że "rodzic kocha i utrzymuje". Niestety nie zawsze tak jest i nie zawsze jedno równa się drugiemu. Wycieczki do Egiptu też nie są gwarancją miłości.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-11-12, 20:38   #282
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:(

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
Walczyć tzn. kłócić się, albo robić po swojemu.
No to niech robi po swojemu. Za SWOJE pieniądze W związku z czym niech idzie szukać butów za 130zł, bo jak na razie tyle ma, nieprawdaż?

Łatwo się mówi - jak się z rodzicem nie zgadzasz to się pokłóć albo rób po swojemu. Szkoda tylko, że nie za swoje pieniądze.

Do reszty się nie odniosę, bo w sumie nie ma po co w kółko gadać o tym samym, ja mam swoje zdanie, ty swoje i tyle Według mnie nie warto tracić życia i nerwów na kłótnie i jakieś "walki" z rodzicami, po prostu. Niepełnoletnie dziecko na utrzymaniu rodziców nie wygra z nim, więc walka z góry jest skazana na niepowodzenie. Naprawde nie szkoda na to czasu?
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-12, 20:41   #283
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:(

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
No to niech robi po swojemu. Za SWOJE pieniądze W związku z czym niech idzie szukać butów za 130zł, bo jak na razie tyle ma, nieprawdaż?

Łatwo się mówi - jak się z rodzicem nie zgadzasz to się pokłóć albo rób po swojemu. Szkoda tylko, że nie za swoje pieniądze.

Do reszty się nie odniosę, bo w sumie nie ma po co w kółko gadać o tym samym, ja mam swoje zdanie, ty swoje i tyle Według mnie nie warto tracić życia i nerwów na kłótnie i jakieś "walki" z rodzicami, po prostu. Niepełnoletnie dziecko na utrzymaniu rodziców nie wygra z nim, więc walka z góry jest skazana na niepowodzenie. Naprawde nie szkoda na to czasu?
Wg mnie nie, ale mówię tak bo mam takie doświadczenia.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-12, 20:44   #284
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:(

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
Wg mnie nie, ale mówię tak bo mam takie doświadczenia.
Żeby nie było - nie uważam,że należy zamknąć buzię i podporządkować się każdej decyzji. Uważam, że zawsze warto rozmawiać, poprosić, negocjowac, proponować różne rozwiązania. Ale jeśli te drogi zawiodą i pozostaje tylko ta "walka", to... moim zdaniem nie warto. Skoro spokojna rozmowa i inne metody zawiodły, to jak niby kłótnia ma pomóc? Co najwyżej napsuje się nerwów - i sobie, i rodzicom.

Chyba każdy tutaj miał doświadczenia w kłótniach z rodzicami, ale z tego, co widzę, zrozumienie dla rodzica przychodzi dopiero po pewnym czasie, po wyprowadzeniu się z domu i rozpoczeciu samodzielnego życia, tak więc wszystko przed tobą
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-12, 20:46   #285
elizka1987
Zakorzenienie
 
Avatar elizka1987
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 9 935
Dot.: Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:(

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
No to niech robi po swojemu. Za SWOJE pieniądze W związku z czym niech idzie szukać butów za 130zł, bo jak na razie tyle ma, nieprawdaż?

Łatwo się mówi - jak się z rodzicem nie zgadzasz to się pokłóć albo rób po swojemu. Szkoda tylko, że nie za swoje pieniądze.

Do reszty się nie odniosę, bo w sumie nie ma po co w kółko gadać o tym samym, ja mam swoje zdanie, ty swoje i tyle Według mnie nie warto tracić życia i nerwów na kłótnie i jakieś "walki" z rodzicami, po prostu. Niepełnoletnie dziecko na utrzymaniu rodziców nie wygra z nim, więc walka z góry jest skazana na niepowodzenie. Naprawde nie szkoda na to czasu?
Cały czas się zastanawiam: masz dzieci/dziecko?
__________________
Ciężki jest los współczesnej kobiety. Musi ubierać się jak chłopak,
wyglądać jak dziewczyna, myśleć jak mężczyzna i pracować jak koń.

elizka1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-12, 20:54   #286
srubka
Zakorzenienie
 
Avatar srubka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
Dot.: Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:(

Cytat:
Napisane przez bisscotto Pokaż wiadomość
Rozumiem. Ale raz na jakiś czas...? to mogłaby mi chyba kupić prawda? A poza tym moja mama i tak by mi ich nie kupiła, za 249 zł, tylko by mi dołozyła 119 zł. Na buty w których mogę chodzić trochę lat. A skoro jestem nieletnia i z nia żyję, to ona mnie utrzymuje, tak? Więc chyba raz na jakiś czas jak ja poproszę, by mi dołozyła to 119 zł, to chyba nie jest nic złego?!
tak, twoja mama utrzymuje cie, ale nie oznacza to, ze ma obowiazek kupowac ci drogie buty.
swoja droga, skad wiesz, ze bedziesz mogla chodzic w tych butach przez dajmy na to, kilka lat? moze sie rozleca po jednym sezonie? cena butow nie musi wcale odzwierciedlac jakosci.

ja mam 27 lat i nigdy nie mialam butow za 249 zl zreszta byloby mi po prostu szkoda wydac tyle pieniedzy na buty.
__________________
srubka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 06:42   #287
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:(

Cytat:
Napisane przez elizka1987 Pokaż wiadomość
Cały czas się zastanawiam: masz dzieci/dziecko?
O,czekałam na to pytanie zawsze musi paść
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 06:57   #288
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:(

A ja staram się obie strony zrozumieć. Autorka pisze bardzo roszczeniowo, czyta się to koszmarnie, ale jeśli faktycznie mama miałaby 119zł dać tylko, to jest to za buty rozsądna kwota (zwłaszcza, jeśli są majętni). Na miejscu mamy postawiłabym sprawę jasno: zmienisz postawę, mniej roszczeniowo, to pogadamy.

Ale... tak mi się przypomniało - bo padło tu stwierdzenie, że dziewczyna bardzo surowo matkę ocenia. Dzieci tak mają, mam wrażenie?
Miałam 11 lat. O coś tam mamę poprosiłam, bodajże zabawka mi się jakaś spodobała. Usłyszałam: NIE, bo NIE MAM PIENIĘDZY. No ok, ja nie histeryzowałam, nie ma kasy to trudno. Ale tego samego dnia koleżanka handlująca ciuchami pokazała mamie jakieś hiper super ubrania i mama kupiła sobie.

I wówczas histerię zrobiłam Bo dla 11latki trudne do pojęcia było: nie mam kasy (ale ciuch kupuję). Bardzo mi było przykro, czułam się ogromnie oszukana i tyle. No, ale dzieckiem byłam, to też inaczej
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 09:52   #289
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 874
GG do travis
Dot.: Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:(

jesli prosilas takim samym tonem jak piszesz do nas to mame rozumiem
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-11-13, 16:08   #290
elizka1987
Zakorzenienie
 
Avatar elizka1987
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 9 935
Dot.: Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:(

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
O,czekałam na to pytanie zawsze musi paść
Nie używa się słów zawsze, nigdy, na pewno ..... Pewna to jest śmierć i podatki .
Po prostu ciekawa jestem czy takie dobre rady płyną z "doświadczenia życiowego" .
__________________
Ciężki jest los współczesnej kobiety. Musi ubierać się jak chłopak,
wyglądać jak dziewczyna, myśleć jak mężczyzna i pracować jak koń.

elizka1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 16:24   #291
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:(

Cytat:
Napisane przez elizka1987 Pokaż wiadomość
Nie używa się słów zawsze, nigdy, na pewno ..... Pewna to jest śmierć i podatki .
Po prostu ciekawa jestem czy takie dobre rady płyną z "doświadczenia życiowego" .
Ja tam używam tych słów, jak i wielu innych, ale co kto lubi

Oczywiście, że moje dobre rady płyną z doświadczenia życiowego, i to na dodatek bez cudzysłowu ; >
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 08:54   #292
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:(

Cytat:
Napisane przez hic_et_nunc Pokaż wiadomość
Zgadzam się. Moja matka jest właśnie taka. Efekt - mamy od paru dni w domu wielki konflikt bo postawiłam jej ultimatum,że jeżeli nie kupi sobie na tę zimę nowych butów to ja nie przyjmę od niej ani złotówki kiedy w przyszłym semestrze będę wyjeżdzała na wymianę studencką. Wiem, że to nie jest normalne żeby dziecko stawiało takie warunki rodzicom, ale w tej chwili sytuacja wygląda tak, że na mój wyjazd ma odłożoną duzą kwotę a kiedy trzeba iść po buty ( w starych chodzi już naprawdę wiele lat) twierdzi, że przecież nie ma pieniędzy. Powiedziałam jej, żeby w takim razie wzięła je z tej kwoty przeznaczonej dla mnie. Do niej poprostu nie dociera, że ja ich nie potrzebuję tak bardzo jak ona (otrzymuję stypendium rektora, na wyjazd przynano mi dodatkowe, całkiem przyzwoite stypendium z funduszy europejskich, dodatkowo pracuję dorywczo) i nie mogę patrzeć na to jak chodzi w tych kompletnie zniszczonych, kilkakrotnie naprawianych u szewca butach. Jest mi strasznie głupio kłócić się o takie rzeczy z własną matką ale taka sytuacja jest dla mnie nie do przyjęcia a pomysły jak ją zmienić w jakiś inny sposób już mi się skończyły.
Ja bym chyba powiedziała mamie, że wstyd mi za to jak chodzi ubrana, jak wygląda itd. No po prostu powiedziałabym prostu z mostu, że robi obciach i tyle.

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Chyba każdy tutaj miał doświadczenia w kłótniach z rodzicami, ale z tego, co widzę, zrozumienie dla rodzica przychodzi dopiero po pewnym czasie, po wyprowadzeniu się z domu i rozpoczeciu samodzielnego życia, tak więc wszystko przed tobą
Ano właśnie
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 11:07   #293
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:(

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
Moi rodzice nie zbliżają się nawet do etapu rozwodu, a moja mama, mimo że nie pamiętam, żeby kupiła sobie krem za sto złotych albo perfumy za taką sumę, to jest piękną kobietą i podoba się mężczyznom. Także tata musi się strzec
Nie rozumiem w jakim kontekście to napisałaś?
A jakby Tobie matka powiedziała ze nie potrzebujesz butów za 100zł bo i tak jesteś ładna nawet bosa czy tam ubrana w łapcie ze skaju za 15 zł , tez będą się za Tobą mężczyźni oglądali to miło by Ci było?

To może to autorce wątku napisz taką radę. Młoda jest to i ładna a przynajmniej świeża, to po co jej modne buty i tak się za nią faceci pooglądają.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 13:04   #294
_chocolate
Zakorzenienie
 
Avatar _chocolate
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
Dot.: Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:(

Cytat:
Napisane przez hic_et_nunc Pokaż wiadomość
Zgadzam się. Moja matka jest właśnie taka. Efekt - mamy od paru dni w domu wielki konflikt bo postawiłam jej ultimatum,że jeżeli nie kupi sobie na tę zimę nowych butów to ja nie przyjmę od niej ani złotówki kiedy w przyszłym semestrze będę wyjeżdzała na wymianę studencką. Wiem, że to nie jest normalne żeby dziecko stawiało takie warunki rodzicom, ale w tej chwili sytuacja wygląda tak, że na mój wyjazd ma odłożoną duzą kwotę a kiedy trzeba iść po buty ( w starych chodzi już naprawdę wiele lat) twierdzi, że przecież nie ma pieniędzy. Powiedziałam jej, żeby w takim razie wzięła je z tej kwoty przeznaczonej dla mnie. Do niej poprostu nie dociera, że ja ich nie potrzebuję tak bardzo jak ona (otrzymuję stypendium rektora, na wyjazd przynano mi dodatkowe, całkiem przyzwoite stypendium z funduszy europejskich, dodatkowo pracuję dorywczo) i nie mogę patrzeć na to jak chodzi w tych kompletnie zniszczonych, kilkakrotnie naprawianych u szewca butach. Jest mi strasznie głupio kłócić się o takie rzeczy z własną matką ale taka sytuacja jest dla mnie nie do przyjęcia a pomysły jak ją zmienić w jakiś inny sposób już mi się skończyły.
Ja bym ją zawiozła do galerii, pochodziła po sklepach i kupiła jej te buty. Zagroziłabym, że jeśli nie będzie chciała, to sama coś wybiorę i kupię.
__________________


_chocolate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 14:01   #295
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:(

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Nie rozumiem w jakim kontekście to napisałaś?
A jakby Tobie matka powiedziała ze nie potrzebujesz butów za 100zł bo i tak jesteś ładna nawet bosa czy tam ubrana w łapcie ze skaju za 15 zł , tez będą się za Tobą mężczyźni oglądali to miło by Ci było?

To może to autorce wątku napisz taką radę. Młoda jest to i ładna a przynajmniej świeża, to po co jej modne buty i tak się za nią faceci pooglądają.
Mój tż mi mawia często, że najpiękniej wyglądam nago.
Myślisz, że on mi coś sugeruje odnośnie cięć budżetowych na ubrania?
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 15:52   #296
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:(

Ź
Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Mój tż mi mawia często, że najpiękniej wyglądam nago.
Myślisz, że on mi coś sugeruje odnośnie cięć budżetowych na ubrania?
No jak nie , jak tak
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 16:11   #297
fossa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: na prawo od wisły
Wiadomości: 1 876
Dot.: Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:(

Cytat:
Napisane przez bisscotto Pokaż wiadomość
Witajcie. Mam taki problem z ... mamą. Jak mam być szczera to nie wiem, może ze mną jest coś nie tak, może we mnie leży wina..?

Mianowicie chodzi o to, że jest mi bardzo przykro z tego powodu jak się zachowuje moja mama. a o co chodzi? Chodzi o to na przykład : bardzo spodobały mi się takie botki, na obcasiku, prawdziwa skóra, porządne, takie buty na 2-3 lata spokojnie. Kosztują one 249 zł. I wiecie co? ''Zachorowałam'' po prostu na punkcie tych butów. Przez cały weekend smędziłam mamie, że są super, że nigdy w życiu nic mi się tak jeszcze nie podobało i nigdy ''nie chorowałam'' na punkcie jakiejś rzeczy. I tak cały weekend. Śniły mi się te buty, po prostu zakochałam się w nich.

Wiecie, te buty kosztują 249 zł, ale pomyślałam sobie, że jak moja mama ześwirowała z dostatku pieniędzy i przymierza sobie buty za 450 zł (!!!) to takie 249 zł to chyba nie jest AŻ tak wygórowana cena?! Dodam, że żyjemy w dostatku, tata pracuje za granicą i zarabia sporą kasę, mama też.
tak ją meczyłam w weekend, aż dzisiaj poszłyśmy zobaczyć ( moja mama po raz pierwszy) . I wiecie co? nawet się dobrze nie przyjrzała, a juz mówi, że są drogie i coś tam, coś tam. W każdym razie, ze mi nie kupi. I koniec. A za chwilkę widzę, jak w tym samys sklepie przymierza buty za ponad 400 zł!!
A wiedziała jak mi zależy na tych butach! One są porządne i dobre 2-3 lata bym je ponosiła. Owszem, nie sa one na zimę, ale wiosna, jesień można przechodzić.


Tak się wkurzyłam, przecież wiedziąła jak bardzo je chcę! Jak o nich marzę! Skoro sobie patrzy na takie drogie rzeczy, paniusiuje w sklepach ( nie przesadzam, przysięgam!), to chyba jak mi raz na jakiś czas coś kupi, to nic się nie stanie? Sobie patrzy za choler-- drogimi rzeczami a ja...? raz na jakis czas mi coś kupi i wielka łaska...

Co o tym sądzicie? Dzisiaj aż się popłakałam, taka byłam wściekła. Aha dodam jeszcze , że na te buty miałam z własnego kieszonkowego dodać 130 zł. Czyli ona by mi musiała dać na te buty 119 zł. A to na buty to AŻ tak duzo nie jest, w porównaniu z 450 zł? Tak mi jest przykro....;( ;(

Ps. jestem jeszcze nastolatką, która ma prawie 17 lat.
Ja Ci powiem, ze nie moglabym prosic o takie cos moich rodzicow np. o takie buty za taka cene. Owszem, mama mi sponsorowala buty, ale nie drozsze niz 130zl. Powyzej tej ceny czulabym sie zle proszac o cos. A buty to Twoj chwilowy kaprys, moze Twoja mama sie boi, ze tak sie przyzwyczaisz, ze bedziesz co chwile sie czegos domagac. Zaloze sie, ze znajdziesz podobne w nizszej cenie.

Nie mam kasy, nie kupuje proste. I nie ma tu znaczenia ile zarabiaja moi rodzice.
fossa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 16:12   #298
Pachnąca_trawą
Zadomowienie
 
Avatar Pachnąca_trawą
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 235
Dot.: Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:(

Jestem w szoku, ze ten watek jeszcze siedzi tak wysoko na plotkowym i chyba nie bardzo cala dyskusje rozumiem - mama zarabia, mama jesc daje i mama decyduje - skoro zadecydowala tak a nie inaczej to widocznie powód miala. Dziewczynie zle nie jest, glodna nie chodzi, w jej wieku tez jeczalam [a czasem nadal jecze, z tym ze teraz Tztowi ].

Sobie kupila, a dziecku nie kupila, co za matka, patologia nie z tej ziemi.
__________________
Wild child.
Pachnąca_trawą jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 19:40   #299
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:(

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Nie rozumiem w jakim kontekście to napisałaś?
A jakby Tobie matka powiedziała ze nie potrzebujesz butów za 100zł bo i tak jesteś ładna nawet bosa czy tam ubrana w łapcie ze skaju za 15 zł , tez będą się za Tobą mężczyźni oglądali to miło by Ci było?

To może to autorce wątku napisz taką radę. Młoda jest to i ładna a przynajmniej świeża, to po co jej modne buty i tak się za nią faceci pooglądają.
W takim, że zasugerowałaś, że ludzie muszą wydawać na siebie sporo kasy by byli dla siebie atrakcyjni. Widać nie muszą.
Cytat:
Napisane przez fossa Pokaż wiadomość
Ja Ci powiem, ze nie moglabym prosic o takie cos moich rodzicow np. o takie buty za taka cene. Owszem, mama mi sponsorowala buty, ale nie drozsze niz 130zl. Powyzej tej ceny czulabym sie zle proszac o cos. A buty to Twoj chwilowy kaprys, moze Twoja mama sie boi, ze tak sie przyzwyczaisz, ze bedziesz co chwile sie czegos domagac. Zaloze sie, ze znajdziesz podobne w nizszej cenie.
Ano widzisz, w niektórych domach jest za to tak, że nie patrzy się na cenę, ale na to by te buty służyły przez dłuższy czas.

Pogrubione - mówimy o 17-latce... Jeśli do tej pory się nie przyzwyczaiła to się nie przyzwyczai. Ludziom w tym wieku się tłumaczy, rozmawia z nimi, a nie traktuje jak przedszkolaków.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-14, 20:22   #300
blair witch
Zakorzenienie
 
Avatar blair witch
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 533
Dot.: Dlaczego moja mama się tak zachowuje i co mogę na to poradzić?:(

Cytat:
Napisane przez fossa Pokaż wiadomość
Ja Ci powiem, ze nie moglabym prosic o takie cos moich rodzicow np. o takie buty za taka cene. Owszem, mama mi sponsorowala buty, ale nie drozsze niz 130zl. Powyzej tej ceny czulabym sie zle proszac o cos. A buty to Twoj chwilowy kaprys, moze Twoja mama sie boi, ze tak sie przyzwyczaisz, ze bedziesz co chwile sie czegos domagac. Zaloze sie, ze znajdziesz podobne w nizszej cenie.

Nie mam kasy, nie kupuje proste. I nie ma tu znaczenia ile zarabiaja moi rodzice.
Co ma oznaczać 'za taką cenę'? To jest normalna cena za buty ze SKÓRY w sklepach stacjonarnych, a nie za chińszczyznę. Metr dobrej skóry (nie świńskiej jak w butach ccc i deichman, za botki stamtąd 'skórzane' nie warto dawać więcej niż 100 zł) koziej lub cielęcej z której są porządne buty robione kosztuje min. 200 zł. Do tego też dochodzą koszty produkcji, dystrybucji, i jakikolwiek zarobek dla producenta i sprzedawcy. U producenta skórzane botki z kożuszkiem naturalnym kosztują ok. 140 zł NETTO, i to jak się bierze duże ilości butów Jak sklep bierze jeden karton to więcej wychodzą. Więc to jest NAPRAWDĘ normalna cena za botki.

W niższej cenie albo kupi chiński chłam, albo buty ze skóry, która koło prawdziwej skóry nawet nie stała.
__________________
blair witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:26.