2012-01-08, 13:42 | #31 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 078
|
Dot.: Czy tak moze byc?
Cytat:
__________________
My road. My life. My dream. |
|
2012-01-08, 13:46 | #32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
|
Dot.: Czy tak moze byc?
Cytat:
Nie widze sprawy z boku, chcialam poznac wasze opinie.. Myslalam,ze bede histeryczka, ktora zabiera synusia mamusi Od dawna juz mam na mysli przyszlosc tego zwiazku.. Co do tesciowej- Tz mi mowi i mowi,ze musimy razem pogadac i "wyjasnic" wszystko, ze potem bedzie lepiej. Ae jak to sie niby stanie, skoro bylo dla niej to takim problemem przez 2 lata? Ona mieszka sama, bo jej maz pracuje w duzym miescie i zostaje w tym calym domu sama.. Nie dziwie sie,ze chce kontaktu z Tzem.. ALE CZEMU nie moze ze mna rozmawiac, cieszyc sie szczesciem syna, miec zenska towarzyszke do rozmowy?? I tak mnie traktuje.. Ostatnio zauwazylam,ze po spotkaniu z nimi TZ wraca nieco inny, marudny, ciapke klotliwy w stosunku do mnie...
__________________
Maybe you don't need whole world to love you, you know Maybe you just need one person Edytowane przez Ivi 1988 Czas edycji: 2012-01-08 o 13:47 |
|
2012-01-08, 13:54 | #33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 488
|
Dot.: Czy tak moze byc?
Cytat:
Jeszcze mi się przypomniało: skoro to maminsynek, to nie boisz się, że po ślubie staniesz się dla niego i dla jego rodziny "człowiekiem drugiej kategorii"?
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem. ---------------------------------------------------------- PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji" Za słownikiem PWN: pretensjonalny to 1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się» 2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście» Edytowane przez Paprotka_ Czas edycji: 2012-01-08 o 13:55 |
|
2012-01-08, 14:01 | #34 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Czy tak moze byc?
Cytat:
- porozmawiasz z TŻem, szczerze na spokojnie. Powiesz mu, że masz dość bycia na drugim planie, że on nie potrafi Cię poprzeć jak drzesz koty z jego mamą, że masz dość prób dogadania się podczas gdy ona ma Cię gdzieś, a on udaje że nie widzi. Musisz mu powiedzieć, że jeśli planujecie wspólną przyszłość to Teściowa zacznie Ci wchodzić na głowę, a jak do tego dojdą dzieci, to z jego nastawieniem - zwyczajnie zwariujesz. Powiedz, że rozmowy i "wyjaśnianie" z jego mamą nic nie dadzą, dopóki ON SAM nie pokaże swojej mamie granicy i pokaże jej Twoją pozycję w "hierarchii". Jeśli planujecie być razem, to ON musi swojej mamie uświadomić, że to Ty jesteś dla niego najważniejsza. Ona nie staje się dla niego "nikim", ale to Ciebie musi wspierać i z Twoim zdaniem głównie się liczyć....Jeśli chcecie być małżeństwem. |
|
2012-01-08, 14:17 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
|
Dot.: Czy tak moze byc?
Wlasnie probowalam zapytac go,czemu nie byl po mojej stronie i ze spokojnego zaczal strasznie byc zdenerwowany i wyszedl..
Zawsze jak jest temat matki, on dostaje jakies bialej goraczki?? Normalnie nie moge czasem w to uwierzyc... Wiec jak mamy dojsc do porozumienia z tym, skoro on nie daje mi szansy powiedzenia na jej temat czegokolwiek? I ze spokojnego czlowieka robi sie tak bardzo wkurzony i rozdrazniony?? |
2012-01-08, 14:21 | #36 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Czy tak moze byc?
Musisz spróbować. Spróbuj od monologów. Nie rozmawiaj z nim, tylko powiedz co chcesz mu powiedzieć, potem spróbuj rozmowy.
Obawiam się niestety, że z tej mąki chleba nie będzie jeśli on pozostanie taki w stosunku do mamy. Jeśli nic się nie zmieni, a Ty postanowisz go poślubić, na świat przyjdą dzieci, to jego matka będzie się TOBIE wtrącać absolutnie we WSZYSTKO!!! Wiem, bo moja mama miała bardzo podobną sytuację, i w sumie tata się trochę postawił dopiero jak urodziła się moja pierwsza siostra, a ja miałam 2 latka.... |
2012-01-08, 14:26 | #37 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
|
Dot.: Czy tak moze byc?
Cytat:
Zastanów się, czego chcesz. A potem, czego się boisz. Bądź z Tż jeśli chcesz z nim być, a nie dlatego, że boisz się, że możesz trafić jeszcze gorzej.. . |
|
2012-01-08, 14:28 | #38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
|
Dot.: Czy tak moze byc?
Cytat:
niestety, ale w sytuacjach gdy TŻ jest maminsynkiem trzeba być naprawdę twardą kobietą, we wszystkim. mój ukochany też przez pewien czas był takim maminsynkiem, bo z racji że jest wojskowym i studiuje na drugim końcu Polski rzadko się widujemy, a wtedy potrafił mi zalecieć tekstem: no ale soooory, mojej mamy tyle nie widziałem (mimo że relatywnie spędza z nia więcej czasu niż ze mną, bo jak przyjedzie w piatek wieczorem, to my widzimy się dopiero koło południa lub później w sobotę, plus tylko na obiedzie w niedzielę) i wolał wcześniej pojechać do domu albo w ogóle się ze mną nie spotkać. po prostu zaczęłam być o wiele twardsza, żeby cokolwiek móc od niego wymagać i podziałało, jak przestałam być słodka i uległa, to się trochę opamiętał. dlatego musisz po prostu twardo wymóc na nim tę rozmowę, bo jest nieunikniona, a im dłużej to się ciągnie, w Tobie będzie narastać frustracja. przy okazji: czy jest jakiś konkretny powód kłótni między Tobą a mama TŻ? |
|
2012-01-08, 16:00 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Czy tak moze byc?
Nie rozumiem, bo mimo iż z tż-tem raczej odwiedzamy naszych rodziców razem, żyjemy z jednymi i drugimi bardzo dobrze, to nie widziałabym najmniejszego problemu, że tż jedzie do rodziców sam na kilka dni, ja też czasem jeździłam do rodziców sama lub z dzieckiem, bez tż-ta, ba nawet kilka razy tż był u moich rodziców sam, beze mnie i też żyjemy.
Natomiast nie rozumiem też podejścia "nigdy nie znajdę nikogo kto mi w 100% odpowiada" - ja znalazłam, to ty też znajdziesz. Nie mówię, że masz kończyć ten związek, ale warto mieć podejście, że zasługujesz na coś dobrego.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2012-01-08, 19:57 | #40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
|
Dot.: Czy tak moze byc?
Cytat:
Może jego mama podczas tych jego odwiedzin nakręca Tżta przeciwko Tobie? Dla teściowej staraj się być miła, a jak ona Cię denerwuje to olewaj. Ale Tż powinien brać Twoją stronę i powinno być to dla niego naturalne! Myślę, że bardziej o tym z nim powinnaś rozmawiać niż teraz próbować się dogadać z 'teściową', która Cie przecież nie szanuje i robi awantury o to jak sprzątasz samochód synusia
__________________
nasz dzień |
|
2012-01-08, 20:25 | #41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: Czy tak moze byc?
Cytat:
__________________
|
|
2012-01-08, 20:43 | #42 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: własne 4 kąty :-)
Wiadomości: 2 044
|
Dot.: Czy tak moze byc?
Cytat:
im wcześniej zażądasz (tak, w takim trybie, nie w trybie misiu proszę zauważ mnie) wybrania strony- mamusia albo Ty, tym wcześniej sprawa się rozwiąże. jeśli już jest taka sytuacja, to nie ma co przeciągać,bo tylko Twoje zdrowie psychiczne na tym ucierpi. niech się chłopak określi teraz natychmiast i tego trzyma, niech wybierze sobie partnerkę na resztę życia - albo Ty, albo mama a Ty o litość nie proś i czasem nie goń księcia, jak Ciebie nie wybierze, bo prędzej czy później i tak by wybrał mamę. lepiej teraz niż później. dużo sił życzę, jeśli chce Ci się walczyć o związek i faceta, bo szpony mamusi są gorsze niż kochanki.
__________________
"Nie jesteś na tym świecie po to aby spełniać moje oczekiwania, ani ja po to aby spełniać Twoje. Jeśli się przez przypadek odnajdziemy, to cudownie. Jeśli nie, to trudno" |
|
2012-01-10, 12:09 | #43 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Tu...i tam
Wiadomości: 184
|
Dot.: Czy tak moze byc?
Cytat:
Moja koleżanka ostatnio powiedziała mi tak : bo w życiu nie ma tego co się chce, tylko jest tak jak musi być. Ja zawsze dążyłam żeby było mi jak najlepiej (jak każdy :p) a teraz myślę że miałam to co chciałam i na własne życzenie to porzuciłam bo myślałam że "tam" będzie to czego naprawdę chcę. Dziś już nie mogę zawrócić a i nie wiem czy by to coś dało, więc żyję dalej i staram się żeby było jak najlepiej z mojej strony tu gdzie jestem, bo wiem że druga strona stara się bardzo bardzo i wystarczy docenić co sie ma Z teściową sobie poradzicie tylko musicie chcieć oboje ewentualnie musisz mieć bardzo trafne argumenty ;p Na wszystko trzeba czasu ale ze slubem przyhamuj dopoki nie będziecie spokojni i pewni że oboje tego chcecie
__________________
Edytowane przez 1MONIKA8 Czas edycji: 2012-01-10 o 12:16 |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:21.