Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV - Strona 17 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-11-18, 20:30   #481
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
a dziś na marcówkach pierwszy poród. 26 tc. 800 g.
bossshhhhhh, teleportu. ja chcę marzec 2015...:pro si:
rany, jakie maleństwo...

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
jestem kochane dziś słyszałam najpiękniejszy dźwięk jaki tylko może istnieć - serduszko naszego dziecka wszystko jest bardzo dobrze - dzidzia ma 1,36cm a serduszko biło około 160/minutę plamienia najprawdopodobniej z powodu terminu @ i mam się nimi nie przejmować


Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
super Monika a jak uczucia? jest szał czy abstrakcja narazie ?
abstrakcja
takie małe, machało, wściekało się jak lekarz chciał go inaczej ustawić i stukał w brzuch, biło serducho, ale.. nadal abstrakcja za drzwiami jednak było bardziej realne "maaamaaaa!"
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-18, 20:38   #482
wadera4
Wtajemniczenie
 
Avatar wadera4
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 2 141
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
abstrakcja
takie małe, machało, wściekało się jak lekarz chciał go inaczej ustawić i stukał w brzuch, biło serducho, ale.. nadal abstrakcja za drzwiami jednak było bardziej realne "maaamaaaa!"


Same kryjaki na wątku

Jak mi te Wasze ciąże szybko pędzą...
__________________

Są groby uwiecznione tylko wspomnieniem, na których wciąż tli się płomień rozpaczy.
wadera4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-18, 20:40   #483
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

renia, monika bardzo bardzo się cieszę! macie zwolnienia? czy powrót do pracy?
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-18, 20:43   #484
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez wadera4 Pokaż wiadomość
Reniu moja kochana bardzo się cieszę

Jutro sprawdzę co kiedy odstawiałam, ale to było tak między 11 a 16tc.
Wiem, że boisz się odstawiać, ale ważny jest sam początek, a Ty masz go już za sobą.
Rozumiem, że już przekroczyłaś swój próg?
no tak - próg przekroczony choć wystraszyłam się kiedy powiedział, że zmniejszamy encorton...na szczęście uprosiłam, ale nie wiem czy za tydzień też mi się uda póki co zmniejszył lutkę do 2x1 żeby nie podrażniać błony, bo może też stąd te plamienia

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
renia, monika bardzo bardzo się cieszę! macie zwolnienia? czy powrót do pracy?
powrót...
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem."


Mateuszek -> cuda się zdarzają
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-18, 20:48   #485
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
no tak - próg przekroczony choć wystraszyłam się kiedy powiedział, że zmniejszamy encorton...na szczęście uprosiłam, ale nie wiem czy za tydzień też mi się uda póki co zmniejszył lutkę do 2x1 żeby nie podrażniać błony, bo może też stąd te plamienia

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------


powrót...
Rena powinnas sie oszczedzac a nie pracowac!!!

Wysłane z mojego GT-S5830i
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-18, 20:53   #486
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
renia, monika bardzo bardzo się cieszę! macie zwolnienia? czy powrót do pracy?
ja dziś już w pracy byłam, choć nie do końca zdrowa jeszcze. nie ma lekko.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-18, 21:28   #487
ciociami
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 315
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Rena super wiadomość.

Monia to juz wiesz ze maleństwo ma charakterek. Podziwiam Cie za długi czas bez usg.
__________________
Aniołki
7 lipiec 2012(8tc)
2 maj 2013(30tc)

Edytowane przez ciociami
Czas edycji: 2014-11-18 o 21:29
ciociami jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-11-18, 21:31   #488
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
Mialam dzis genetyczne. Po ponad 5 tyg bez usg (nigdy wiecej takiej przerwy). Bobo ma troche ponad 6 cm, rece, nogi, wszystko ok, kosc nosowa, przeziernosc. Podrosl i nie jest juz tydzien do tylu a tylko dzien. No i ma charakterek, nie chcialo sie odpowiednio ulozyc do pomiarow.

Rany.. jak sie stresowalam i odliczalam dni do dzis..
Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
Monia - suuuper

--------------------------------------------------------------------------
jestem kochane dziś słyszałam najpiękniejszy dźwięk jaki tylko może istnieć - serduszko naszego dziecka wszystko jest bardzo dobrze - dzidzia ma 1,36cm a serduszko biło około 160/minutę plamienia najprawdopodobniej z powodu terminu @ i mam się nimi nie przejmować

chciał mi zmniejszyć encorton do 5mg...ale go uprosiłam żeby jeszcze nie teraz...no i się zgodził, bo powiedział, że moja głowa też ważna...

Waderka, Agatka (któraś jeszcze brała ) do kiedy brałyście ten lek??? on mówił, że wszystko pozmniejsza tylko aspirynę będę brała do 16tc a z reszty schodzimy...aż się boję o tym myśleć...


: jupi:

Gratulację!!!!
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-18, 21:36   #489
izotropia
Rozeznanie
 
Avatar izotropia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 726
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez krolewna1986 Pokaż wiadomość
i jak wyszedł? nasz pochłonęliśmy w weekend
jest pychaaa... ale mąż chciałby bardziej słodki ser no temu mojemu chłopu to kulinarnie nie dogodzę, lepiej gotuje jego siostra

Rena tak się cieszę i dalej trzymam kciuki i za Ciebie i dzidziusia i za pozostałe ciężarne na wątku

ja dziś miałam straszną akcję, synek nie chciał wyjść z wanny, rozpłakał się strasznie, rzucał, uciekał i wył okrutnie, aż mama przyszła mi pomóc... nie dało się go wytrzeć, ubrać nawet nakarmić aż w końcu zaczął wymiotować, tak nim szarpało, że aż mi było go szkoda i przestraszyłam się okrutnie... ale później dał się ubrać i wypił całe mleko czyli 250ml.. choć nie bardzo byłam przekonana czy powinien, ale domagał się wszystkiego, poczytałam mu bajki i śpi tylko ja nie wiem czy zasnę, znów pewnie zostanie w moim łóżku bo mąż w pracuje na nocną zmianę

Pochwalę gościa, odpieluchowanie idzie nam całkiem dobrze, woła "sitki, sitki" choć umie powiedzieć siki dziś nawet sam sobie przynosił nocnik do pokoju stawiał i się rozbierał, siadał i po wszystkim zawołał mnie "mama są sitki, bij brawo" ubrał się sam i bierze nocnik i wylewa do ubikacji oby jeszcze z kupą to opanował to będzie super

Dziś jak szliśmy na spacer to wyrzucaliśmy śmieci, 2 worki - tzn zrywki, lekkie bo w jednej pieluchy w drugiej plastikowe opakowania, synek mi zabrał i sam niósł, tylko że on wyglądał jakby to ciężkie było po sklepach też sam koszyczki ciągnie/nosi a ja mu zakupy wrzucam
__________________
Człowiek to rzeczownik, a rzeczownikiem rządzą przypadki.
Krystyna Siesicka

Edytowane przez izotropia
Czas edycji: 2014-11-18 o 21:39
izotropia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-18, 22:07   #490
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48975066]I

Ja dziś znowu kupiłam Artkowi bodziaki w Lidlu, uwielbiam je <3[/QUOTE]
TŻ kupił sweterek Ubielbiam takie dzieciowe słodkie rzeczy..
Cytat:
Napisane przez Mlebidakin Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja nie rozumiem tej cukrzycy. Wczoraj po 1 kromce miałam 119 i płakałam bo byłam głodna. Dziś myślę że p jem 2 i nie będę głodna chodzic. Cukier 101
Mlebi mnie ciągle diabetolog powtarzał, że nie mogę być głodna, bo dziecko rośnie i potrzebuje. Wtedy kazał zwiększać insulinę. Może warto do każdego posiłku jakieś warzywo zjeść, które Ci obniża cukier?
Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
dziś jestem zadowolona bo zrobił kupę dwa dni z rzędu. całe szczęście miało to miejsce na zmianie Marcina.
Chyba Franko się zgadał z Krzysiem w sprawie kup Prędzej bym się spodziewała 6 w lotka niż kupy w pampersie rano

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Dziewczyny pomóżcie mi bo juz sobie nie radze. Trwa to od około 2 miesiący. Maks praktycznie 90% czasu jęczy. Mine ma nieszczęśliwą i caly czas pojękuje. Przestaje na jakiś czas gdy go cos mocno zainteresuje (nowa lub długo nie widziana osoba, nowa zabawka telewizor, kot, jedzenie łyżeczką, kąpiel ). Oczywiście tv jest w ciągu dnia wyłączony bo jak patrzy to nawet nie mruga. Staram się z nim być cały czas, bawić się pokazywać zabawki, książeczki. To czasem na parę minut przestanie się krzywić i nawet śmieje się w głos. Ale za chwilę znowu to samo. Jak go noszę to czasami też jęczy, bo juz przecież wszystko w mieszkaniu widział
Zabawki go szybko nudzą, ja go nudze. Leżenie na plecach źle, na brzuchu też.
Jak go zostawię na chwilę samego to jęczy jezcze głośniej a potem płacze.
Ubieranie, przebieranie pieluchy - to samo.
Raczej nic mu nie jest. Przebadany przecież kompleksowo.
Wygląda na bardzo nieszczęśliwe dziecko.
Co mu jest? Czy po prostu ten typ tak ma? Powoli mam dość
Kucyku, a słyszałaś coś o przestymulowaniu? Może za dużo bodzców mu dostarczasz i on chcę więcej? Chodzi mi głównie o TV, ja mam kaca moralnego, ostatnio wogóle nie włączam.
Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
ja ostatnio jakoś nie ogarniam. zaczęłam za wiele rzeczy robić na raz. wszystko mam rozpaprane a nic nie skończone. jestem śpiąca, bo Krzyś gorzej sypia.
zbliżają się święta a ja nie mam prezentów i nie mam jak po nie pojechać, co gorsza nie mam pomysłów.
Mam to samo, przygotowanie obiadu ostatnio przerasta moje możliwości. Nie mówiąc o reszcie.

Cytat:
Napisane przez Słodkaaa Pokaż wiadomość
Dziewczyny jestem już po...
Nie mam mojego Maleństwa... :-(
Przykro mi.. Tulę mocno
Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
Olka buszuje.

Mam jakieś smutasowe chwile. Jak pierwszy trymestr z bicza strzelił, tak teraz wlecze się w ślimaczym tempie. im dalej tym straszniej...
Ze mną na sali leżała kobieta na podtrzymaniu, miała całkowity zakaz wstawania, przychodziła do niej fizjoterapeutka na ''ćwiczenia'' mięśni.
Kazała jej kręcić kółka stopami, zbliżać i oddalać największe palce stóp.
Może takie ćwiczenia pozwolą Ci odgranąć złe myśli? A przy okazji zrelaksują mięśnie?
Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość

poza tym były u mnie w weekend przyjaciółki-ciężarówki; jedna jest w 32 tc i lekarz kazał jej uważać ze względu na skróconą szyjkę (3,5 cm). po prostu odpadłam :/
a dziś na marcówkach pierwszy poród. 26 tc. 800 g.
bossshhhhhh, teleportu. ja chcę marzec 2015...:pro si:

cuuuuudnniiiiiie!!!!!!!!! !
Uwierz w Olę, to silna babka. Już za niedługo święta, potem Sylwester i Nowy Rok, a potem już z górki pójdzie, bo po 30 tc musisz wyprawkę szykować. Mnie też się ciągnęło do około 33 tc, a potem się nadziwić nie mogłam jak to zleciało.


Rena Gratuluję wizyty

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Monika Dobrze, że u was też ok. Ciekawe kiedy poznamy płeć J. daje Ci trochę odpocząć? TŻ pomaga?

Izotropia
U nas też nocnikowanie w toku.. Tylko, że S. załatwi się na nocnik jak nie ma nic na sobie, nawet majteczek, jak czuję, że się mu chcę to biegnie i siada na nocnik, a potem uśmiechnięty i pokazuje palcem, potem dumnie wylewa.. Nie wiem jak go nauczyć, żeby wołał jak cos ma na sobie.
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-18, 22:09   #491
dwakolory1
Wtajemniczenie
 
Avatar dwakolory1
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
Mialam dzis genetyczne. Po ponad 5 tyg bez usg (nigdy wiecej takiej przerwy). Bobo ma troche ponad 6 cm, rece, nogi, wszystko ok, kosc nosowa, przeziernosc. Podrosl i nie jest juz tydzien do tylu a tylko dzien. No i ma charakterek, nie chcialo sie odpowiednio ulozyc do pomiarow.

Rany.. jak sie stresowalam i odliczalam dni do dzis..
Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
Monia - suuuper

--------------------------------------------------------------------------
jestem kochane dziś słyszałam najpiękniejszy dźwięk jaki tylko może istnieć - serduszko naszego dziecka wszystko jest bardzo dobrze - dzidzia ma 1,36cm a serduszko biło około 160/minutę plamienia najprawdopodobniej z powodu terminu @ i mam się nimi nie przejmować

chciał mi zmniejszyć encorton do 5mg...ale go uprosiłam żeby jeszcze nie teraz...no i się zgodził, bo powiedział, że moja głowa też ważna...

Waderka, Agatka (któraś jeszcze brała ) do kiedy brałyście ten lek??? on mówił, że wszystko pozmniejsza tylko aspirynę będę brała do 16tc a z reszty schodzimy...aż się boję o tym myśleć...
Dziewczyny tak się cieszę z dobrych wieści! Gratki dla Was obu!

Ja nteż dziś byłam u gina i z niewiadomych przyczyn nie mam owulacji. Za miesiąc kontrola i zobaczymy wtedy co dalej. Obejrzał też mamy wyniki i nie był zachwycony. Niestety. Mówił że trzeba usunąć macicę z przydatkami bo to może- ale nie musi- być coś groźnego. Zaniepokoiło go to bardzo wysokie crp! Dziś mama powtarzała ob i crp. Jutro wynik. Zobaczymy czy coś spadło czy nic i będziemy myśleć co dalej.
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś
19.05.2016 r.- panna z odzysku

17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc

dwakolory1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-18, 22:12   #492
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Zeberko Jak po chrzcinach? Dziewczynki grzeczne?
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-18, 22:35   #493
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Fiol - co Ty.. J. odpoczac nie da, moge co najwyzej lezec/siedziec/spac jak on spi ale tz zagonilam do opieki. Teraz mamy inny problem bo J. ma etap tata, wpada w histerie jak tata wychodzi ale z drugiej strony przy tz nie usnie, jesli sa sami w dzien musi byc lulany w wozku. Ze mna zasypia w lozku, pod warunkiem ze sami jestesmy/nie wie ze tata w domu bo nie rozumie stwierdzenia tata potem pojdzie do pracy, mysli ze juz poszedl, tak go musze "oszukiwac". Ostatecznie tz musi wyjsc z domu w porze drzemki czyli np 2 godz przed praca i w domu go prawie nie ma.

Edytowane przez moni_ka.g
Czas edycji: 2014-11-18 o 22:36
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-18, 22:39   #494
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Agatko- do noska na co dzień „Frida” i sól morska aplikowana 4 razy na dobę- masz ciepło w domu to i śluzówka w nosku Igora będzie wysuszona- jak „psikniesz” solą morską to Igor sam kichnie i nos się wyczyści, co zostanie to spokojnie „Fridą” usuniesz. „Katarek” jest super ale przy katarku.
Dokarmiasz Igora?
Też obstawiałabym, że brokuł niedozwolony gdyby mi go w szpitalu nie podali

Królewna- do łazienki wybrałabym matowe płytki skoro na podłodze też masz matowe

Alfa, dwa kolory-jak po wyborach? Zadowolone?

Jojla- co do zakupów śpiochów i półśpiochów- polecam pajace- na taką porę roku najlepsze

Izotropia- tulę, trudne te rocznice...wiem

Melb- niestety w cukrach nie poradzę ale wierzę, że szybko sprawę opanujesz

Kucyku- Maksiu rozpuszczony i temu jęczy Z tego co kojarzę to Ty dużo go nosiłaś, bujałaś (chyba nawet taką platformę pod wózek chciałaś kupić aby go bujała?) i Maksiu nauczył się, że fajnie jak się go huśta- a u Mamy na rękach to już w ogóle najlepiej więc nieszczęśliwy jak mu każesz leżeć.
Może też tak być, że męczą go te zaparcia i postękuje- chce aby go w innej pozycji ułożyć lub na ręce zabrać aby kupa łatwiej poszła
Czy e.molium używasz tylko do kąpieli czy masz jeszcze jakieś kosmetyki do pielęgnacji Maksia z tej serii - krem np?

BERBIE- nie masz prezentów na święta ale masz neta i allegr.o

kocurku- - Kasia jak zaczęła zakładać nogę na nogę to nas pediatra do neurologa pogoniła, że to niby wzmożone napięcie mięśniowe

Słodka- Twoje Maleństwo nadal jest, jest w Twoim sercu i pamięci i tam zostanie już na zawsze

BERBIE- Anitka ma rację z tymi zapachowymi kwiatkami w pieluszce- wolę 12 pamperów Tosi zmieniać w ciągu doby i w każdym bonus niż jeden Kasi z grubszą zawartością

Rena, Monia- cudne wieści, cieszę się z waszych udanych wizyt

Pani- ten drugi trymestr tak ma- człowiek świadomy, że dziecko już duże, a jednak wciąż za małe
Zrób suwaczek i zobaczysz jak Ci pięknie tygodnie będą uciekać.

Fioluś- jak sobie radzisz z dwoma „urwisami”? Jesteś w stanie zajmować się przez dłuższy czas dwójką na raz? Karmić długo Franka przy Stasiu? Opanować bieganie Stasia kiedy Franio usypia?
Tz-et dzisiaj w pracy – rano o 6.10 prawie ze łzami w oczach obudziłam Kasię ( ona zazwyczaj sama się o tej porze budzi a jak na złość dzisiaj nie chciała) i pojechała z Tz-etem do Dziadków- wróci z Tz-etem rano jak on skończy pracę . Rozmawiałam z nią przez telefon 3 razy – dobrze, że mam wszelkie zapewnienia od Rodziców i od niej, że ona tam świetnie się czuje. Mimo to Tz-et mi zakomunikował, że jak zacznie się zima to on jej nie będzie rano do Dziadków odwoził na mrozach…
Jak się nam trafi taki deszczowy dzień jak dzisiaj to wiem, że nie dam rady ogarnąć dziewczynek- przy ładnej pogodzie Tosia spędza w gondoli na balkonie nawet 4 godziny i pięknie śpi- po takim "wietrzeniu" także w nocy.
Dzisiaj nie była na zewnątrz i budziła się co godzinę a wieczór usypiała 2 godziny- nie wiem jakby to było gdyby Kasia została dzisiaj w domu- musiałabym cały czas Teściową wołać na pomoc. W dodatku Kasia też chce cały czas na podwórku przebywać...


Chrzciny udane, Tosia pięknie przespałaby całą Mszę- ale Kasia ciągle ją budziła. Na szczęście żadna ani nie płakała ani nie krzyczała. Poimprezowaliśmy do 19.00 – goście chyba zadowoleni.
Żałuję, że nie zamówiłam fotografa bo nie mam żadnych fajnych zdjęć…
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-18, 22:48   #495
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Monika A TŻ nie może próbować usypiać go w łóżku? Skoro z Tobą tak usypia to może i z nim się uda, może nie za pierwszym razem, ale spróbować nie zaszkodzi..

A mnie dopada kryzys karmieniowy. Kp mnie przerasta. Myślałam, że jak F. skończy 3 ms to zacznie jeść rzadziej, a tu guzik. Je jak noworodek- co godzinę dosłownie, czasem się mu uda 1.5 h bez cyca to święto. On nie zawsze piję tylko wystarcza mu takie wiszenie, udaję, że ciągnie. Chcę usypiać tylko przy piersi, kołysany lekko na rękach. W nocy potrafi przespać 7-9h bez pobudki. Nie wiem czy mam mało pokarmu i on się nie najada.. Może i coś w tym jest, bo ma niskie przyrosty i rzadko się wypróżnia. Zastanawiam się nad konsultacją u doradcy laktacyjnego- może on nieprawidłowo ssie..

Najlepsze są porady od pewnej osoby- W poniedziałek słyszę, że mam za rzadki i bezwartościowy pokarm, bo ciągle chce jeść. W środę- Znowu mam za gęsty, bo F. ma zaparcia.. Bądź tu mądry.
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-18, 23:04   #496
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Berbie - ja też nie wyrabiam na zakrętach, co zacznę to nie skończę, itp. do tego J. od iluś nocy budzi się ok północy i imprezuje 1-2 godziny. dziś już miałam go dość. dobrze po 1 skakał po mnie (mój budzik ustawiony na 5.20 bo na 7 do pracy..), udawałam, że śpię to właził, pchał mi palce do oczu, sprawdzał czy na pewno śpię, rozbawiał się, itp. w końcu straciłam cierpliwość. wsadziliśmy go do łóżeczka i zamontowaliśmy szczebelki. chwilę siedział taki zszokowany nie wiedząc co się dzieje, kilka razy wstał, ale w końcu zaczął się układać do spania. jeszcze długo zasypiał, także spałam dziś 3 godziny
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-18, 23:05   #497
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Zeberko Bywają dni, że sobie nie radzę.. Wtedy mam ochotę przed nimi uciec Karmię F. przy Stasiu, bo za bardzo nie mam jaki ich rozdzielić. Czasem podsyłam starszego do babci, wtedy mam chwilę wytchnienia. A najbardziej lubię ich południowe drzemki, wtedy wszyscy odpoczywamy, S. śpi w łóżeczku, ja z F. w łóżku- leżymy i się karmimy, czasem wtedy i ja śpię. Najgorzej jest jak muszę obiad przygotować, a zbliża się południe, wtedy obaj śpiący i dokuczają.
S. ciągle zazdrosny, bije brata, palce wkłada mu do oka, buzi, krzyczy na niego, piszczy. A Młodszy już kontaktowy i czasem jak go widzi to płaczę, bo się boi. Mam nadzieję, że mu zazdrość szybko przejdzie, bo widać, że lubi Dzidziusia na swój sposób.
Muszę jakoś dać radę, bo nie mam wyjścia.
W cięższych chwilach przypominają mi się słowa położnej, która mówiła, że na początku jest trudniej z dwójką, a potem łatwiej. Tak czekam na lepsze czasy
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-18, 23:17   #498
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Monika A TŻ nie może próbować usypiać go w łóżku? Skoro z Tobą tak usypia to może i z nim się uda, może nie za pierwszym razem, ale spróbować nie zaszkodzi..

A mnie dopada kryzys karmieniowy. Kp mnie przerasta. Myślałam, że jak F. skończy 3 ms to zacznie jeść rzadziej, a tu guzik. Je jak noworodek- co godzinę dosłownie, czasem się mu uda 1.5 h bez cyca to święto. On nie zawsze piję tylko wystarcza mu takie wiszenie, udaję, że ciągnie. Chcę usypiać tylko przy piersi, kołysany lekko na rękach. W nocy potrafi przespać 7-9h bez pobudki. Nie wiem czy mam mało pokarmu i on się nie najada.. Może i coś w tym jest, bo ma niskie przyrosty i rzadko się wypróżnia. Zastanawiam się nad konsultacją u doradcy laktacyjnego- może on nieprawidłowo ssie..

Najlepsze są porady od pewnej osoby- W poniedziałek słyszę, że mam za rzadki i bezwartościowy pokarm, bo ciągle chce jeść. W środę- Znowu mam za gęsty, bo F. ma zaparcia.. Bądź tu mądry.
próbowali. jak mnie nie było i godzinę się tak usypiali a zasypiał dopiero w wózku.. J. przy tż generalnie nie może zasnąć, ani w dzień, ani na noc, ani w środku nocy. rozbawia się przy nim. z drugiej strony jak go nie ma to rozpacza i takie błędne koło się tworzy. jak usypiamy go wieczorem czy w środku nocy we 2 bo ciągle woła mama, tata, mama, tata to mnie coś trafia, bo wiem, że gdyby tż był w pracy J. już by spał, a tak się wszyscy męczymy, ale J. chce nas oboje i... sama już nie wiem

J. bardzo długo jadł tak często, 2 godziny to był dla niego wyczyn (chyba, że akurat spał). A ile się nasłuchałam, że co 3 godziny powinien jeść... nie dało się i tyle.

a to Ty nie wiedziałaś, że pokarm się zmienia

__________

oho, J. już jęczy

---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ----------

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że mu zazdrość szybko przejdzie, bo widać, że lubi Dzidziusia na swój sposób.
J. zachwycony siostrą cioteczną.. widząc jak się przebieram woła: cyca? Aba? am? nosi misia i karmi butelką, lula misia na wywrotce, śpiewa mu i całuje, kilkanaście razy dziennie "dzwoni" do Ewy (kabel usb od myszy tż to najlepszy telefon), "rozmawia" z nią w jej języku: "tak? Aba? Gu gu gu? Ga ga gu ga gi?", ale jak widzi na żywo, już nie jest tak kolorowo i strach pozwolić mu dotknąć Małej.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-18, 23:29   #499
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Rena, Monika za wspaniałe wieści!!!

Dwakolory Co do mamy - moja babcia też miała usunięte "wszystko" i to dość wcześnie, miała może z 50-parę lat i potem wszystko było OK.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-19, 00:05   #500
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość

poza tym były u mnie w weekend przyjaciółki-ciężarówki; jedna jest w 32 tc i lekarz kazał jej uważać ze względu na skróconą szyjkę (3,5 cm). po prostu odpadłam :/
a dziś na marcówkach pierwszy poród. 26 tc. 800 g.
bossshhhhhh, teleportu. ja chcę marzec 2015...:pro si:

cuuuuudnniiiiiie!!!!!!!!! !
Już niedługo. Już jesteś po połowie

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 01:00 ---------- Poprzedni post napisano o 00:58 ----------

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
Monia - suuuper

--------------------------------------------------------------------------
jestem kochane dziś słyszałam najpiękniejszy dźwięk jaki tylko może istnieć - serduszko naszego dziecka wszystko jest bardzo dobrze - dzidzia ma 1,36cm a serduszko biło około 160/minutę plamienia najprawdopodobniej z powodu terminu @ i mam się nimi nie przejmować

chciał mi zmniejszyć encorton do 5mg...ale go uprosiłam żeby jeszcze nie teraz...no i się zgodził, bo powiedział, że moja głowa też ważna...

Waderka, Agatka (któraś jeszcze brała ) do kiedy brałyście ten lek??? on mówił, że wszystko pozmniejsza tylko aspirynę będę brała do 16tc a z reszty schodzimy...aż się boję o tym myśleć...
Bardzo się cieszę
Moja koleżanka brała ten stery do 12 tygodnia

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 01:05 ---------- Poprzedni post napisano o 01:00 ----------

A Agtka brała dłużej z tego co pamiętam

Fiol teraz będę pomidorami i kapusta dopychac i mam nadzieję że mnie nie rozsadzi.
Dziękuje za radę

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Edytowane przez 201704210903
Czas edycji: 2014-11-19 o 00:06
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-19, 00:13   #501
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Właśnie, spróbuj śniadanie z wędliną i ogórem kiszonym
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-19, 06:46   #502
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Witam

Cytat:
Napisane przez izotropia Pokaż wiadomość
jest pychaaa... ale mąż chciałby bardziej słodki ser no temu mojemu chłopu to kulinarnie nie dogodzę, lepiej gotuje jego siostra

Rena tak się cieszę i dalej trzymam kciuki i za Ciebie i dzidziusia i za pozostałe ciężarne na wątku

ja dziś miałam straszną akcję, synek nie chciał wyjść z wanny, rozpłakał się strasznie, rzucał, uciekał i wył okrutnie, aż mama przyszła mi pomóc... nie dało się go wytrzeć, ubrać nawet nakarmić aż w końcu zaczął wymiotować, tak nim szarpało, że aż mi było go szkoda i przestraszyłam się okrutnie... ale później dał się ubrać i wypił całe mleko czyli 250ml.. choć nie bardzo byłam przekonana czy powinien, ale domagał się wszystkiego, poczytałam mu bajki i śpi tylko ja nie wiem czy zasnę, znów pewnie zostanie w moim łóżku bo mąż w pracuje na nocną zmianę

Pochwalę gościa, odpieluchowanie idzie nam całkiem dobrze, woła "sitki, sitki" choć umie powiedzieć siki dziś nawet sam sobie przynosił nocnik do pokoju stawiał i się rozbierał, siadał i po wszystkim zawołał mnie "mama są sitki, bij brawo" ubrał się sam i bierze nocnik i wylewa do ubikacji oby jeszcze z kupą to opanował to będzie super

Dziś jak szliśmy na spacer to wyrzucaliśmy śmieci, 2 worki - tzn zrywki, lekkie bo w jednej pieluchy w drugiej plastikowe opakowania, synek mi zabrał i sam niósł, tylko że on wyglądał jakby to ciężkie było po sklepach też sam koszyczki ciągnie/nosi a ja mu zakupy wrzucam
super mu idzie
Cytat:
Napisane przez dwakolory1 Pokaż wiadomość
Dziewczyny tak się cieszę z dobrych wieści! Gratki dla Was obu!

Ja nteż dziś byłam u gina i z niewiadomych przyczyn nie mam owulacji. Za miesiąc kontrola i zobaczymy wtedy co dalej. Obejrzał też mamy wyniki i nie był zachwycony. Niestety. Mówił że trzeba usunąć macicę z przydatkami bo to może- ale nie musi- być coś groźnego. Zaniepokoiło go to bardzo wysokie crp! Dziś mama powtarzała ob i crp. Jutro wynik. Zobaczymy czy coś spadło czy nic i będziemy myśleć co dalej.
Duzo sił dla was


spaaaaaććć... Nocka tragiczna od 24 do 3:30 płacz.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-19, 07:00   #503
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Witam


super mu idzie


Duzo sił dla was


spaaaaaććć... Nocka tragiczna od 24 do 3:30 płacz.
Przez zabki?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-19, 07:11   #504
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez Mlebidakin Pokaż wiadomość
Przez zabki?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
Podejrzewam ze tak.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-19, 07:45   #505
Ewusia_marchew
Zakorzenienie
 
Avatar Ewusia_marchew
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 20 591
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48982558]Ewusia a u Was jak? Staracie się już czy jeszcze nie ma zielonego światła?

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]
u mnie dopiero miesiąc i 2 dni od zabiegu minęło czekam na @ i po niej idę do ginki i zobaczymy co powie. Ja bym chciała zielone światło jak najszybciej

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
Mialam dzis genetyczne. Po ponad 5 tyg bez usg (nigdy wiecej takiej przerwy). Bobo ma troche ponad 6 cm, rece, nogi, wszystko ok, kosc nosowa, przeziernosc. Podrosl i nie jest juz tydzien do tylu a tylko dzien. No i ma charakterek, nie chcialo sie odpowiednio ulozyc do pomiarow.

Rany.. jak sie stresowalam i odliczalam dni do dzis..
super ze wszystko ok
Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
jestem kochane dziś słyszałam najpiękniejszy dźwięk jaki tylko może istnieć - serduszko naszego dziecka wszystko jest bardzo dobrze - dzidzia ma 1,36cm a serduszko biło około 160/minutę plamienia najprawdopodobniej z powodu terminu @ i mam się nimi nie przejmować
super ze Maluszek rośnie aż sie wzruszyłam
__________________
Na ratunek koniom

Klara 17.10.2014
Konrad 26.12.2015





Edytowane przez Ewusia_marchew
Czas edycji: 2014-11-19 o 08:34
Ewusia_marchew jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-19, 08:33   #506
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Dzwonili z TychówMam przyjechać jutro na 9:00 po skierowanie na badaniaBedzie to praca na montażu.Niestety na razie przez agencje.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-19, 08:35   #507
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Dzwonili z TychówMam przyjechać jutro na 9:00 po skierowanie na badaniaBedzie to praca na montażu.Niestety na razie przez agencje.
Gratuluję!

A ja zrobiłam sobie anioła na patyku, robię drugiego. I wymyśliłam, że zrobię kiedyś z takich aniołów karuzelę na łóżeczko



Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-19, 08:39   #508
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Dzwonili z TychówMam przyjechać jutro na 9:00 po skierowanie na badaniaBedzie to praca na montażu.Niestety na razie przez agencje.
Super

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-19, 08:40   #509
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Dzwonili z TychówMam przyjechać jutro na 9:00 po skierowanie na badaniaBedzie to praca na montażu.Niestety na razie przez agencje.
najważniejsze, że jest gratuluję!

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48992014]Gratuluję!

A ja zrobiłam sobie anioła na patyku, robię drugiego. I wymyśliłam, że zrobię kiedyś z takich aniołów karuzelę na łóżeczko [/QUOTE]

Super
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-19, 08:40   #510
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Gryzia zdolniacha z Ciebie

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-21 21:24:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:28.