Cesarskie ciecie. - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-05-23, 15:32   #61
jolantaa22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 57
Dot.: Cesarskie ciecie.

poissonivy To absolutna nieprawda, że dla dziecka lepszy jest poród przez cc. Ta teoria została obalona już wiele lat temu, poczytaj w prasie ginekologicznej. To że dziecko przechodzi przez drogi rodne kobiety -ma swój sens -pobudzany jest ośrodek oddychania w mózgu, wydzielane hormony stresu, pozwalające lepiej się przystosować do życia pozamacicznego, ucisk też powoduje wyciśnięcie wód z płuc. Dzieci z cc częściej cierpią na różnego typu zaburzenia oddychania!
jolantaa22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-23, 23:28   #62
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Cesarskie ciecie.

Cytat:
Napisane przez jolantaa22 Pokaż wiadomość
poissonivy To absolutna nieprawda, że dla dziecka lepszy jest poród przez cc. Ta teoria została obalona już wiele lat temu, poczytaj w prasie ginekologicznej. To że dziecko przechodzi przez drogi rodne kobiety -ma swój sens -pobudzany jest ośrodek oddychania w mózgu, wydzielane hormony stresu, pozwalające lepiej się przystosować do życia pozamacicznego, ucisk też powoduje wyciśnięcie wód z płuc. Dzieci z cc częściej cierpią na różnego typu zaburzenia oddychania!
Nie muszę czytać prasy ginekologicznej, aby na podstawie analizy danych statystycznych wyciągnąć odpowiednie wnioski:
(ale do Twojej wiadomości owszem czytałam te artykuły, które są dostępne w necie i pochodzą właśnie z prasy medycznej i właśnie tam znalazłam porównania statystyczne sn i cc)
1. Coś za coś. Owszem to prawda, że dzieci urodzone poprzez cc mają większe predyspozycje do schorzeń układu oddechowego, np. astmy. U dzieci urodzonych poprzez sn z kolei częściej dochodzi do urazów okołoporodowych w tym ortopedycznych.
2. Przebiegu porodu sn nikt nie jest w stanie przewidzieć i osobiście nie miałabym ochoty na to, aby moje dziecko przeżywało owy stres, kiedy na przykład ciągle byłyby dostrzekiwane mu kolejne dawki oksytocyny (kiedy nie byłoby rozwarcia, jakie to ma działanie na płód - raczę poczytać w prasie ginekologicznej), bo z sn to nie wiele ma wspólnego. Albo dajmy na to takie vacum, czy kleszcze, czy jeszcze inne atrakcje z zastosowaniem ucisku w celu wypchnięcia płodu... i tak mogę mnożyć w nieskończoność.
3. Porównanie powikłań (cyt. z forum kafeteria.pl)
Po sn:
- peknięcie macicy i konieczność jej usunięcia,
- pekniecie krocza III lub IV stopnia, które skutkuja nietrzymaniem moczu i kału - nacięcie krocza jest automatycznie peknieciem II stopnia i moze albo zapobiec dalszemu peknieciu albo je dopiero spowodować- ruletka
- nacięcie w Polsce jest rutynowo stosowane - powoduje ze wiele kobiet nie moze siedziec przez kilka tygodni, a o seksie myslą dopiero po 2 latach bo ból jest nie do zniesienia nie mówiąc o nieetstetycznej bliźnie,
- z powodu uszkodzeń jest też gorsze czucie w pochwie zwłaszcza na odcinku blizny,
- badania opublikowane w Stanach pokazują ze w 80 % poródow uszkadzany jest mięsień tzw. zwieracz odpowiedzialny za trzymanie kału - moze po porodzie być to jawne uszodzenie, dajace objawy w postaci nietrzymania kału lub gazów, albo takie, które nie daje objawów ale jest (stwierdzano je badniem USG) i odezwie sie po latach,
- porod sn sprzyja opadaniu narzadow rodnych w okresie menopauzy kiedy tkanki ulegaja naturalnymu osłabieniu,
- pochwa czesto moze byc zbyt luźna, co moze spowodowac trudność w osiaganięciu orgazmu obojgu partnerom albo moze zostać źle zszyta i powodować dotkliwy ból, często konieczne są poprawki chirurgiczne wtedy,
- pochwa juz nigdy nie bedzie taka jak przedtem - to niemozliwe - wystarczy sobie wyobrazić czy nos wróci do formy po przeciśnięciu przez dziurkę mandarynki - wątpię,
- no i oczywiście powikłanmia u dziecka
tj. niedotlenienie, porażenie mózgowe, które przy cc sie nie zdarza jakoś, uszkodzenia stawów - zwłascza barku, krwiaki itp.
To taki skrót powikłań i dolegliwości, które oczywiście mogą, ale nie musza wystapić po porodzie sn.
Oczywiście doliczyć nalezy kilkanaćie godzin bólu, mozliwośc oddania stolca i moczu publicznie podczas parcia i inne niedogodności i upokorzenia.
Po sn:
- niedrozność jelit, moczowodu - mogą przyszyć nie tak albo przciąć,
- uszkodzenie pęcherza moczowego,
- zakażenie - rzadko niezmiernie bo antybiotyki podaje się profilatycznie,
- zakrzepica - zdarza bo też podają leki, a przynajmniej powinni,
- blizna na brzuchu, która może sprawiać kłopoty i boleć (jednak wszyscy są zgodni, że na pewno nie tak jak poród sn)
- endometrioza w ranie poopreacyjnej,
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-24, 21:25   #63
85beata
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 121
Dot.: Cesarskie ciecie.

Droga poissonivy- muszę przyznać Ci rację.
Moja siostra właśnie miała problem po porodzie sn, o czym pisałam wcześniej. Przeżyła chyba wszystko co najgorsze związane z porodem, od uszkodzenie krocza- nieodwracalne, po komplikacje ze wzrokiem.
wydaje mi się, że owszem - cc nie powinno być nadużywanym zabiegiem chirurgicznym, ale u nas w Polsce na siłę każe się kobietom rodzić sn, potem mamy różne historie, gorsze od horrorów. Moim zdaniem cesarka powinna być szerzej dostępna, szczególnie dla kobiet, które nie są w stanie urodzić sn, a nawet dla tych, które się panicznie tego boją. Bo chyba obowiązkiem lekarzy jest uśmierzać ból, a z dostępnością środków znieczulających przy porodzie też jest różnie, czesto dziewczyny nie wiedzą o takiej alternatywie i dlatego za wszelką cenę chcą cesarki. ja jestem zdecydowana na cc na 100%, z powodu wskazań medcznych, które może nie są jakąs solidna podstawą do cesarki, ale uważam ze zdrowie mam jedno, a dziecko potrzebuje zdrowej matki, a nie kaleki
85beata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-27, 19:37   #64
jolantaa22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 57
Dot.: Cesarskie ciecie.

poissonivy to chyba cud że ród ludzki nie wyginął
jolantaa22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-27, 21:41   #65
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: Cesarskie ciecie.

Cytat:
Napisane przez jolantaa22 Pokaż wiadomość
poissonivy to chyba cud że ród ludzki nie wyginął
prawdziwy cud hihi.

Niedługo się okaże, że "zdrowsze" jest zapłodnienie poprzez insemianację-żeby wykluczyc np. ciążę pozamaciczną.Ech, natura jest mądrzejsza od nas-nie wyręczajmy jej bez POWODU.
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-28, 10:28   #66
Matylda82
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 309
Dot.: Cesarskie ciecie.

poczytałam i musze sie napić melisychyba przestane tu zaglądać
Matylda82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-28, 13:28   #67
sashka20
Rozeznanie
 
Avatar sashka20
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 832
Dot.: Cesarskie ciecie.

Hej

Dokladnie 4 tygodnie temu urodzilam synka przez CC...
CC mialam wykonane ze wzgledu na ulozenie posladkowe. Synek zrobil mi psikusa w 30 tygodniu ciazy i tak juz zostalo do dnia porodu Przez te 30 tygodni bylam nastawiona na porod SN, ktory zreszta bardzo chcialam. Panicznie balam sie sie CC, bo to zawsze operacja. Strasznie sie zalamalam gdy moj gin powiedzial, ze w gre wchodzi CC. Do ostatniej chwili, wierzylam ze synek sie obroci, ale niestety uparciuch sie nie obrocil

Przejde do rzeczy...
CC mialam zaplanowane tydzien przed terminem.
Ogolnie sama operacje milo wspominam, bylam swiadoma, ale po..... Juz tak milo nie bylo Lezenie plackiem 24 godziny, bol obkurczania macicy, bole kregoslupa, ogolne oslabienie.... Najgorsze dla mnie byly 3 pierwsze doby. Czulam sie jakas inwalidka. Dojscie do wc zajmowalo mi z 10 minut, prysznic musialam brac przy pomocy meza,... Czulam straszna bezradnosc. Mialam dosc.... Bylam zla, smutna,.... Jedyna radoscia byl moj synek, ktory mi to wszystko wynagradzal i do tej pory wynagradza
Chcialabym, zeby nastepny dzidzius urodzil sie przez SN. Mam nadzieje ze natura mi na to pozwoli. Nie chce CC, zle to wspominam.
__________________
Tzcik +Sashka= Nasz syncio Kubus

Kubus juz jest z nami
ur. 30.04.2009


68kg................jest 52kg
sashka20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-02-23, 14:01   #68
balckangel
Raczkowanie
 
Avatar balckangel
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Bedford
Wiadomości: 132
GG do balckangel
Dot.: Cesarskie ciecie.

Witajcie. Ja urodziłam synka o przez cesarskie ciecie. I nigdy, ale to przenigdy nie chcę rodzić naturalnie. Oczywiście uważam że każda kobieta może mieć swoje zdanie, ale ja nie zamierzam własnego zmienić. Tylko cesarka wchodzi w rachubę i nie dam się namówić na nic innego. Napatrzyłam sie na kobiety wyjące z bólu i inne tego typu. Jestem odporna na ból ale nie mam zamiaru cierpięc. W imię czego przepraszam? Jeśli cc była by tak niebezpieczne to o co by je robili? Nie dam się przenigdy na nic innego namówić. Poza tym, że tak powiem moja anatomia ciała podoba mi sie taka, jaka jest i nie chce by była inna. Wiem, że w przypadku jednych kobiet to wygląda tak, a u innych inaczej. Ja nie chce tego testować. Owszem, liczy się dla mnie dziecko, ale nie chcę znosic takich katuszy. Zanim zdecydowano o mojej cesarce cierpiałam 12 godzin. Podziwiam kobiety, które podejmują inne decyzję. Ja uważam że kobieta powinna miec prawo wyboru. W dzisiejszych czasach jest to dla mnie nie do pomyślenia aby go nie miała. Wkurzają mnie Ci dreptający pod salą tatusiowie, i Ci ściskający swoje przerażone często żony za rękę! Nie mają pojecia co kobieta w takim momencie czuje, a poklepywanie po rączce to jak dla mnie mogą sobie wsadzić w... Prawdziwy facet powinien zrobić wszystko by jego kobieta nie musiała tego przezywać ( chyba że wyraźnie chce)
balckangel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 11:59   #69
EdziaO
Zakorzenienie
 
Avatar EdziaO
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 346
Dot.: Cesarskie ciecie.

Ja też rodziłam przez cc-najpierw rodziłam 12h, miałam pełne rozwarcie i parte, ale mały nie chciał wejść w kanał rodny i niestety trzeba było ciąć:-(
Poród wspominam dobrze(część sn) był aktywny, na piłce i pod prysznicem. Jednak samo cc wspominam źle. Przez kilka dni byłam bardzo obolała, bez porównania do dziewczyn które leżały po sn. Do tej pory czuję ból w cięciu od czasu do czasu. Nie chciałabym więcej tak rodzić. Wszystkie na oddziale po cc byłyśmy takie...inwalidki, a te po sn naprawdę szybko dochodziły do siebie. My wyglądałyśmy jakby nas czołg potrącił. Szczerze uważam, że natura wie co robi i z nadmiernej ingerencji nigdy nie wychodzi nic dobrego. CC jest dla ratowania życia kiedy jest zagrożone. Takie moje zdanie.

Dziewczyny nie bójcie się porodu, to jest naprawdę do przeżycia. Zresztą szybko się zapomina.
__________________
Bartuś 23.12.2010
Aniołek 01.08.2011...
Hubert 21.11.2012


„Błogosławiony, który daje swoim dzieciom korzenie i skrzydła”

Edytowane przez EdziaO
Czas edycji: 2012-02-26 o 12:15
EdziaO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-29, 14:38   #70
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: Cesarskie ciecie.

Ja miałąm przedwczoraj wyrywaną górną 8-kę,znieczulenie działało tak sobie i szczerze mówiąc-milej wspominam bóle porodowe (co prawda nie miałam partych, bo potem była cc,ale chyba te parte nie są najgorsze).Natomiast wolałabym mieć wyrwane pozostałe trzy 8-ki z tym samym bólem, niż jeszcze raz przeżyć rekonwalescencje po cc
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-09, 11:34   #71
ChaseTheCloudsAway
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 252
Dot.: Cesarskie ciecie.

moja siostra rodziła przez cc, moja mama urodziła nas przez cc - żadna nie ma blizn, obydwie są zadowolone. mama rodziła tak, ponieważ byłyśmy ogromne, ja po urodzeniu ważyłam 5,5 kg/53cm , siostra na własne życzenie. z perspektywy dziecka urodzonego przez cc mogę powiedzieć, że te wszystkie plotki na temat obniżonej odporności dziecka urodzonego w ten sposób to...po prostu plotki przez całe życie, 22letnie, ani razu nie byłam na antybiotykach, nie chorowałam na nic (oprócz mononukleozy jakiś rok temu, którą wyleczyłam ibupromem nawiasem mówiąc), żadnej ospy, odry, różyczki, anginy, zapalenia oskrzeli, zapalenia płuc, a najsilniejszy lek jaki kiedykolwiek zjadłam to nospa no, nie licząc znieczuleń u dentysty to samo Anka, moja siostra. jej córka ma 4 lata i do tej pory też jest zdrowa jak rydz.

moim zdaniem kobieta w XXI wieku powinna mieć prawo do świadomego wyboru jak ma rodzić. skoro można zaoszczędzić sobie i dziecku bólu (bo nie wierzę w to, że przeciskanie się przez pochwę jest dla dziecka super przyjemne lub bezbolesne), to nie widzę powodu, dla którego miałabym z tego nie skorzystać.
ChaseTheCloudsAway jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-03-09, 11:53   #72
EdziaO
Zakorzenienie
 
Avatar EdziaO
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 346
Dot.: Cesarskie ciecie.

Cytat:
Napisane przez ChaseTheCloudsAway Pokaż wiadomość
moja siostra rodziła przez cc, moja mama urodziła nas przez cc - żadna nie ma blizn, obydwie są zadowolone. mama rodziła tak, ponieważ byłyśmy ogromne, ja po urodzeniu ważyłam 5,5 kg/53cm , siostra na własne życzenie. z perspektywy dziecka urodzonego przez cc mogę powiedzieć, że te wszystkie plotki na temat obniżonej odporności dziecka urodzonego w ten sposób to...po prostu plotki przez całe życie, 22letnie, ani razu nie byłam na antybiotykach, nie chorowałam na nic (oprócz mononukleozy jakiś rok temu, którą wyleczyłam ibupromem nawiasem mówiąc), żadnej ospy, odry, różyczki, anginy, zapalenia oskrzeli, zapalenia płuc, a najsilniejszy lek jaki kiedykolwiek zjadłam to nospa no, nie licząc znieczuleń u dentysty to samo Anka, moja siostra. jej córka ma 4 lata i do tej pory też jest zdrowa jak rydz.

moim zdaniem kobieta w XXI wieku powinna mieć prawo do świadomego wyboru jak ma rodzić. skoro można zaoszczędzić sobie i dziecku bólu (bo nie wierzę w to, że przeciskanie się przez pochwę jest dla dziecka super przyjemne lub bezbolesne), to nie widzę powodu, dla którego miałabym z tego nie skorzystać.
ja ma brzydka bliznę, no ale to akurat nie jest problem najmniejszy nawet dla mnie
Natomiast wiesz ja jednak uważam, że natura wie co robi i sami siebie zabijamy ingerując w jej procesy(nie mówię to o cc konkretnie). Dlatego jestem za porodem sn i chyba zawsze będę.
A wybór porodu byłby trudny chociażby ze względu na koszty. CC kosztuje (anastezjolog, chirurg-u mnie dwóch, pielęgniarki-u mnie dwie, sala, dłuższy pobyt, opieka nad noworodkiem) z samego tego wybór raczej nie ma prawa bytu. No chyba, że zainteresowani sami dopłacą różnice. Bo tak to kot ma pokrywać koszty tych życzeń?
__________________
Bartuś 23.12.2010
Aniołek 01.08.2011...
Hubert 21.11.2012


„Błogosławiony, który daje swoim dzieciom korzenie i skrzydła”
EdziaO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-09, 13:53   #73
ChaseTheCloudsAway
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 252
Dot.: Cesarskie ciecie.

skoro natura ze wszystkim sobie poradzi, to po co w takim razie lekarze, po co chodzić do kosmetyczki? średni argument, tym bardziej, że dziecko jest narażone na więcej komplikacji podczas porodu naturalnego, niż cc, o matce nie wspominając. chyba, że chirurgiem jest rzeźnik, ale takiej opcji nie biorę pod uwagę.

nie mówię, że cc miałoby być przeprowadzone za darmo, ale że lekarz nie powinien mieć prawa do narzucania kobiecie,, czy wręcz podejmowania za nią decyzji, w jaki sposób jej dziecko ma przyjść na świat, a takie przypadki nadal się zdarzają
ChaseTheCloudsAway jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-09, 14:05   #74
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: Cesarskie ciecie.

Cytat:
Napisane przez ChaseTheCloudsAway Pokaż wiadomość

nie mówię, że cc miałoby być przeprowadzone za darmo, ale że lekarz nie powinien mieć prawa do narzucania kobiecie,, czy wręcz podejmowania za nią decyzji, w jaki sposób jej dziecko ma przyjść na świat, a takie przypadki nadal się zdarzają
"takie przypadki"-normalnie horror jak ze średniowiecza.

Chyba trochę się zagolopowaliśmy w tych czasach w niektórych tematach.Każdy ma wymagania i uważa,że wszyscy muszą je spełniać. Zostawmy sprawy medyczne lekarzom, nie udawajmy ekspertów.
Jak można mieć pretensje do lekarza,że przeprowadza np.operację w taki,a nie inny sposób? Przecież poród to nie jest wyrywanie zęba.A większośc stomatologów i tak nie wyrwie bez rtg-i co,będzie się psioczyć na niego,że za nas zdecydował?'
Niestety(dla niektórych "stety") teraz każdy może sobie załątwić cc na życzenie(bez wskazań medycznych),więc po prostu idźcie i zapłaćcie, a nie narzekacie na innych lekarzy,że Wam nie zlecili.
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-09, 14:43   #75
EdziaO
Zakorzenienie
 
Avatar EdziaO
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 346
Dot.: Cesarskie ciecie.

Cytat:
Napisane przez ChaseTheCloudsAway Pokaż wiadomość
skoro natura ze wszystkim sobie poradzi, to po co w takim razie lekarze, po co chodzić do kosmetyczki? średni argument, tym bardziej, że dziecko jest narażone na więcej komplikacji podczas porodu naturalnego, niż cc, o matce nie wspominając. chyba, że chirurgiem jest rzeźnik, ale takiej opcji nie biorę pod uwagę.

nie mówię, że cc miałoby być przeprowadzone za darmo, ale że lekarz nie powinien mieć prawa do narzucania kobiecie,, czy wręcz podejmowania za nią decyzji, w jaki sposób jej dziecko ma przyjść na świat, a takie przypadki nadal się zdarzają
oczywiście nie ze wszystkim, dlatego mamy lekarzy właśnie, żeby pomagali kiedy natura sobie nie radzi.
Absolutnie nie uważam, że sn naraża na więcej komplikacji. To zbieg wielu nieszczęśliwych czynników, może się zdarzyć zawsze i wszędzie. jakby człowiek wiedział, że się przewróci...

My dziś mamy tendencję do totalnej roszczeniowości. A do tego do bycia specjalistą od wszystkiego na podst. czego?internetowych informacji, statystyk, odczuć osób trzecich.

Wiadomo każdy ma swoje zdanie, ja nikogo nie przekonam, nikt mnie nie przekona.

Zawsze będę zdania, że człowiek tak sobie ułatwia, że aż maksymalnie utrudni wszystko. A niektóre procesy powinny się toczyć po prostu.

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Cytat:
Napisane przez xandra78 Pokaż wiadomość
"takie przypadki"-normalnie horror jak ze średniowiecza.

Chyba trochę się zagolopowaliśmy w tych czasach w niektórych tematach.Każdy ma wymagania i uważa,że wszyscy muszą je spełniać. Zostawmy sprawy medyczne lekarzom, nie udawajmy ekspertów.
Jak można mieć pretensje do lekarza,że przeprowadza np.operację w taki,a nie inny sposób? Przecież poród to nie jest wyrywanie zęba.A większośc stomatologów i tak nie wyrwie bez rtg-i co,będzie się psioczyć na niego,że za nas zdecydował?'
Niestety(dla niektórych "stety") teraz każdy może sobie załątwić cc na życzenie(bez wskazań medycznych),więc po prostu idźcie i zapłaćcie, a nie narzekacie na innych lekarzy,że Wam nie zlecili.
zgadzam się
__________________
Bartuś 23.12.2010
Aniołek 01.08.2011...
Hubert 21.11.2012


„Błogosławiony, który daje swoim dzieciom korzenie i skrzydła”
EdziaO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-09, 21:52   #76
ChaseTheCloudsAway
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 252
Dot.: Cesarskie ciecie.

czytanie ze zrozumieniem czynnością przydatną w życiu, naprawdę
ChaseTheCloudsAway jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-10, 11:08   #77
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: Cesarskie ciecie.

Cytat:
Napisane przez ChaseTheCloudsAway Pokaż wiadomość
czytanie ze zrozumieniem czynnością przydatną w życiu, naprawdę
Najlepiej,jak ktoś rzuci takie krótkie zdanie,myśląc,że to oznaka "mądrości wszelakiej".To dopiero dużo wnosi do dyskusji.
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-10, 13:51   #78
dra
Zakorzenienie
 
Avatar dra
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 170
Dot.: Cesarskie ciecie.

Nie jestem za tym,aby cesarka była na życzenie.
Ja rodziłam przez cc,ale i można by rzec,że miałam dwa porody, skurcze były, pełne rozwarcie,ale młody nie chciał wejść w kanał i szybka decyzja o cc była.
Drugi poród nie wiem jaki będzie,wiem jedno jeśli będę się tak męczyć,to wole cc.Mnie skurcze krzyżowe złapały 5 dni przed porodem i tak te 5 dni chodziłam,płakałam,nie spałam koszmar po prostu przeszłam,a mam dość wysoki próg bólowy,ale to co mnie spotkało nigdy więcej.
Jak się mam męczyć znów tyle dni,wole cesarkę,chyba,że drugi poród będzie szybszy to chciałabym spróbować naturalnie.
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14
Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie...
dra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-10, 14:14   #79
EdziaO
Zakorzenienie
 
Avatar EdziaO
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 346
Dot.: Cesarskie ciecie.

Cytat:
Napisane przez ChaseTheCloudsAway Pokaż wiadomość
czytanie ze zrozumieniem czynnością przydatną w życiu, naprawdę
__________________
Bartuś 23.12.2010
Aniołek 01.08.2011...
Hubert 21.11.2012


„Błogosławiony, który daje swoim dzieciom korzenie i skrzydła”
EdziaO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-12, 17:12   #80
Synia1990
Raczkowanie
 
Avatar Synia1990
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 40
Dot.: Cesarskie ciecie.

Ja również miałam cesarkę pół roku temu...ogólnie to wspominałam ją jako wybawienie,męczyli mnie 11h..miałam zielone wody a dzień wcześniej założony balonik.Teraz patrząc na to z biegiem czasu,myślę że wolałabym urodzić naturalnie,najgorsze w tym wszystkim (przynajmniej dla mnie)jest nie jakość tego bólu ale jego częstotliwość.Natomiast jeśli chodzi o cesarkę to nie taki diabeł straszny..ważne aby jak najszybciej wstać i dużo się ruszać,po 2dobach w ogóle nie przyjmowałam środków przeciwbólowych a po godzinie od" postawienia się "na nogach nosiłam córeczkę...bardzo szybko doszłam do siebie ale tylko dlatego że przeżyłam te 11 h bólów porodowych myślę że one mnie uodporniły bo ból pooperacyjny jest dla mnie niczym w porównaniu z porodowym..dlatego nie chcę nikogo obrażać ale śmieszą mnie takie kobiety, z własnego przykładu powiem bo leżały ze mną na sali ,które po cesarce planowanej uważają że jaki to one ból przeżyły ..naprawdę podziwiam wszystkie kobiety które urodziły swe dzieci naturalnie.

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Cytat:
Napisane przez ChaseTheCloudsAway Pokaż wiadomość
skoro natura ze wszystkim sobie poradzi, to po co w takim razie lekarze, po co chodzić do kosmetyczki? średni argument, tym bardziej, że dziecko jest narażone na więcej komplikacji podczas porodu naturalnego, niż cc, o matce nie wspominając. chyba, że chirurgiem jest rzeźnik, ale takiej opcji nie biorę pod uwagę.

nie mówię, że cc miałoby być przeprowadzone za darmo, ale że lekarz nie powinien mieć prawa do narzucania kobiecie,, czy wręcz podejmowania za nią decyzji, w jaki sposób jej dziecko ma przyjść na świat, a takie przypadki nadal się zdarzają
Wiesz ja się z tobą nie zgodzę..bo jeśli chodzi o dziecko no to ok może nie niesie takich komplikacji ,ale matka ..no cóż ja do tej pory trochę się boje czy przypadkiem podczas jakiś ćwiczeń się nie rozpruje ,dla kobiety cc niesie ze sb bardzo duzo komplikacji jest to w przyszlosci bardzo uciazliwe zwlaszcza jesli chodzi o nastepna ciaze ..a jesli chodzi o kosmetyczke to nie bardzo rozumiem co ona ma wspolnego z porodem.
__________________
Salvame del olvido.. Salvame de la soledad
Salvame del hastio.. Estoy hecha a tu voluntad
Salvame del olvido.. Salvame de la oscuridad
Salvame del hastio.. No me dejes caer jamas
Synia1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 10:34   #81
EdziaO
Zakorzenienie
 
Avatar EdziaO
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 346
Dot.: Cesarskie ciecie.

Cytat:
Napisane przez Synia1990 Pokaż wiadomość
Ja również miałam cesarkę pół roku temu...ogólnie to wspominałam ją jako wybawienie,męczyli mnie 11h..miałam zielone wody a dzień wcześniej założony balonik.Teraz patrząc na to z biegiem czasu,myślę że wolałabym urodzić naturalnie,najgorsze w tym wszystkim (przynajmniej dla mnie)jest nie jakość tego bólu ale jego częstotliwość.Natomiast jeśli chodzi o cesarkę to nie taki diabeł straszny..ważne aby jak najszybciej wstać i dużo się ruszać,po 2dobach w ogóle nie przyjmowałam środków przeciwbólowych a po godzinie od" postawienia się "na nogach nosiłam córeczkę...bardzo szybko doszłam do siebie ale tylko dlatego że przeżyłam te 11 h bólów porodowych myślę że one mnie uodporniły bo ból pooperacyjny jest dla mnie niczym w porównaniu z porodowym..dlatego nie chcę nikogo obrażać ale śmieszą mnie takie kobiety, z własnego przykładu powiem bo leżały ze mną na sali ,które po cesarce planowanej uważają że jaki to one ból przeżyły ..naprawdę podziwiam wszystkie kobiety które urodziły swe dzieci naturalnie.

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------



Wiesz ja się z tobą nie zgodzę..bo jeśli chodzi o dziecko no to ok może nie niesie takich komplikacji ,ale matka ..no cóż ja do tej pory trochę się boje czy przypadkiem podczas jakiś ćwiczeń się nie rozpruje ,dla kobiety cc niesie ze sb bardzo duzo komplikacji jest to w przyszlosci bardzo uciazliwe zwlaszcza jesli chodzi o nastepna ciaze ..a jesli chodzi o kosmetyczke to nie bardzo rozumiem co ona ma wspolnego z porodem.
generalnie się z Tobą zgodzę. Ja już pisałam wcześniej, że ja też rodziłam i cc było w ostatniej fazie po 12h. I zgodzę się z Tobą że był to ból...no wielki ból. Jednak ja niestety do siebie dochodziłam długo. Także szczerze wolałabym urodzić sn i po kilku godzinach być w stanie wstać, umyć się jakoś funkcjonować. Ja naprawdę byłam inwalidką i nie jestem jakąś histeryczką, mam dość dużą odporność. Po prostu źle się goiłam:/
Ale wiadomo nie da się zaplanować, że teraz rodzę sn. Obecnie jesteem w 9tc i zobaczymy jak to będzie. Jedno co bym chciała-albo sn albo cc, a nie 12h sn i cc
__________________
Bartuś 23.12.2010
Aniołek 01.08.2011...
Hubert 21.11.2012


„Błogosławiony, który daje swoim dzieciom korzenie i skrzydła”
EdziaO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-14, 20:13   #82
JanuszAgnieszka
Wtajemniczenie
 
Avatar JanuszAgnieszka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 130
Dot.: Cesarskie ciecie.

witam,
może i ja się wypowiem a propos cc, bo prawie 11 miesięcy temu tego doświadczyłam. Otóż bardzo źle znosiłam tzw. dochodzenie do siebie po operacji. Zaczęło się strasznie już w momencie znieczulenia - lekarz wbijał mi sie 3 razy w kregosłup i nie wbicie bylo strasznie, ale to, ze igłą szukał przestrzeni miedzy kregami - cos okropnego! Sama operacja jest bezbolesna, w miare szybko, gdy juz dziecko jest na swiecie wlasciwie nic sie nie liczy byle tylko widziec malenstwo i moc je przez chwile dotknac znieczulenie trzymało mnie 7-8 godzin a z tego co położna mi mówiła, powinno zejsc po ok 3 godzinach. Moze bylo to spowodowane tym potrojnym wkłuciem? nie wiem. Lezenie po cc i czekanie az łaskawa połozna zmieni podkład jest bardzo upokarzajace... wyobrazcie sobie, ze lezycie na lozku, nie mozecie sie ruszyc, po kilku godzinach przychodzi połozna, zeby zmienic podkład rozkracza wam nogi i wymienia "pieluche". Dla mnie to byl duzy dyskomfort... Gdy znieczulenie zeszlo (w szkole rodzenia mowili, zeby prosic przeciwbolowe jak poczuje sie mrowienie w stopach, mi zaczelo schodzic od brzucha) i kazali mi wstac czułam najwiekszy w zyciu bol... brakowalo mi oddechu, krecilo mi sie w glowie. Juz nie mowie nawet o chodzeniu, ale przekreceniu sie na lozku, podniesienie nogi. Bol porownalabym z ogromnymi zakwasami, ciagnacymi i wbijajacymi sie w cialo iglami. Dopiero w 4 dobie sama się umyłam, przez 3 doby myła mnie mama i siostra. Przez pierwsze 2 dni nie mogłam nic robic przy dziecku, ktore bylo caly czas ze mna, polozne nawet nie przystawiały mi corki do piersi. I tak jak pisze moja poprzedniczka - ja rowniez byłam osoba z ogromna niepelnosprawnoscia.Ale fakt, im wiecej sie chodzi tym lepiej. Ja nie wspominam dobrze cc i nie polecam nikomu. Ale wiem, ze sa kobiety, ktore smigają juz 2 dnia po operacji. Takze wszystko zalezy od organizmu. Nie wiem, jak sie rodzi naturalnie, ale cc nie jest wcale taka przyjemna, łatwa, lekka jak sie czesto twierdzi.
__________________
Tyś taka bezbronna, maleńka, w kołysce splecionej z mych ramion, a kiedys sie do mnie usmiechniesz i powiesz mi czule: "mamo"



Teraz czekamy na Karolinkę - 27/40

Edytowane przez JanuszAgnieszka
Czas edycji: 2012-04-14 o 20:15
JanuszAgnieszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-21, 08:55   #83
śliweńka
Zakorzenienie
 
Avatar śliweńka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 12 503
Dot.: Cesarskie ciecie.

ja dołączę się do osób które nie polecają cc, ja czułam nogi już po 3 h ale po pionizacji wymiotowałam cały dzień wodą której chciało mi się bardzo pić,to się napiłam to wymioty, a szwy ciągnęły że nie napiszę co wykąpać się nie dało w szpitalu co dopiero włosy umyć, mąż musiał mi pomagać do ubikacji iść samopoczucie daremne, ledwo z łóżka szło wstać ;( jak inwalidka połamana chodziłam po oddziale a po sn latały jak na skrzydłach
__________________
12.09.2009



09.04.2012 córa
19.04.2017
31.01.2018
06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png
śliweńka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:29.