CzarnaZuzia Wymiata - Nowe otwarcie VIII

[tymena]

Piąteczku, hej

Ja przechodzę kryzys netflixowy. Po obejrzeniu serialu Dom z papieru nic kompletnie mi się nie podoba. Za to oszalałam na punkcie kombinezonów Dobrze, że na HBO wrzucają już 2 sezon Genialnej przyjaciółki i Nowy Papież w planach na weekend.

Jedzeniowo bym sobie dogodziła jak zawsze, może sushi ukręcę...

[ragutka]

Wczoraj napisałam o jedzeniu
Pean pochwalny na temat swojego barszczu, którego wyprodukowałam gar wielki.
Wszystko gdzieś poleciało w kosmos.
Ja na netflixie zaliczyłam: Anię z zielonego wzgórza, Grace i Frankie, Shtisel, The Kominsky Method, Broadchurch, kilka dokumentów oraz kulinarnych pięknych wizualnie produkcji. Przez jakis czas oglądałam sporo - teraz mam przesyt i nic ciekawego nie znajduję. Za to znowu mam czas na książki

[Córka D'artagnana]

Duda podpisuje wszystko co mu PIS podłoży pod nos, raczej się nie wyłamie .
Jesteśmy straceni na parę generacji,do tego doprowadzili .

Jowito,to dobrze,że myślisz o kiszonkach ,bo jelita to nasz drugi mózg,trzeba o nie dbać.

Gdyby mi A. nie wykupił pakietu HBO to pewnie pozbylabym się telewizora,straszny pochłaniacz czasu. polskiej propagandowki w wydaniu pisowskim w ogóle nie ogladam.
Jedynie wyjątek robię dla Poirota w wykonaniu Davida Sacheta,oglądam co tydzień serial na stopklatce z sentymentu,ale też z powodu pieknych strojów i kiecek z tamtej epoki
Przy okazji odswiezylam sobie dwie części Psów Pasikowskiego.

Na HBO oglądam Nowego Papieża i czekam też na drugi sezon Genialnej przyjaciółki.

Czytam reportaże o Stanach,teraz o Nowym Jorku,wczesniej Detroit.Sekcja zwlok Ameryki (to czyta się jak kryminal) kraj zaskakujach kontrastow,gdzie bieda, bezdomnosc koegzystuje z bogactwem.

[rawita]

Napisane przez Córka D'artagnana

Duda podpisuje wszystko co mu PIS podłoży pod nos, raczej się nie wyłamie .
Jesteśmy straceni na parę generacji,do tego doprowadzili .

Myślę o tym raczej jako o strategicznej decyzji partii, która nie może sobie pozwolić na przegraną własnego kandydata.

Ostatnio podobał mi się Maniak na Netflixie. Teraz coś mnie podkusiło, żeby zacząć Sabrinę, nastoletnią czarownicę jako urozmaicacz rutynowej roboty, ale wysiadłam. Nieeeee, stara Sabrina dla dzieciaków była dużo fajniejsza.

Byłam wczoraj w łódzkiej Filmówce, ale tam fajnie! Mają bardzo interesujące przestrzenie, studia a nawet stołówkę w podziemiach. I jakoś tak spokojnie toczy się praca.

[rawita]

Jutro wylatuję do Hiszpanii i zaczyna mi się udzielać klimat grozy. Z północnych Włoch wróciłam tuż przed wybuchem wirusa.
W aptekach krakowskich nie ma masek, więc kupiłam tylko żel do dezynfekcji rąk. Mama namawia mnie, żebym na lotniskach nosiła lateksowe rękawiczki.

[tymena]

Mama ma rację Rawito, ostrożności nigdy za wiele.

[rawita]

Może wezmę do samolotu "Dżumę" Camusa na poprawę humoru.

[tymena]

Nie boisz się teraz lecieć?

[rawita]

Tymeno równolegle z moim lądowaniem ogłoszono pierwszy przypadek w Barcelonie. Tym razem jednak wyjazd nie był moim widzimisię. Mam wykłady w Madrycie, za które już wzięłam kasę. Jeśli się tutaj rozwinie, przeniosę się tam szybciej.

Nie zmienia to jednak faktu, że boję się głównie komplikacji w podróży. Cały czas uważam, że jestem mniej bezpieczna w tramwaju w Krakowie niż na hiszpańskim lotnisku. Nie wierzę w środki bezpieczeństwa powzięte przez Polskę. Uważam też, że mnie osobiście ten wirus raczej wielkiej krzywdy nie zrobi, co innego mojej Mamie po nowotworze, czy babciom.

[tymena]

Tak, tak, nam raczej wirus nie zagraża, też bardziej myślę o starszych i chorych osobach. Do naszego wyjazdu do Rzymu jeszcze 6 tygodni, no zobaczymy jak się sytuacja rozwinie.

na tej stronie można monitorować na bieżąco skalę zawirusowania świata https://gisanddata.maps.arcgis.com/a...23467b48e9ecf6

[Dorota-Coco]

Jestem ostatnią osobą która będzie panikować, stawiam raczej na rozsądek, dlatego tegoroczne wyjazd do Włoch w kwietniu odwołujemy. W innych krajach w Europie, w Polsce zaraz sieknie koronawirusem, tak sądzę. Minimalizuj ę jak najbardziej dla siebie i swoich bliskich ew. kłopoty. A Włochy nie uciekną

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rawita]

Oj tak, w Polsce to kwestia dni a nie tygodni. I stawiam na Kraków w pierwszej kolejności lub inne tanie, turystyczne miasto.
Wiecie, że NFZ kasuje 500 zł za badania w kierunku koronawirusa? Właśnie zgłosił to na blogu chłopak, który chciał się przebadać bo właśnie wrócił z Włoch. Tylko tak dalej "bezpieczna" Polsko.

[Dorota-Coco]

taaa, polska kraj bezpieczny
chyba sreczny

[Dorota-Coco]

dziewczyny, jako że niebawem będzie to i nam potrzebne ( moja rodzinę po świecie rozrzuconą, obdzielilam tym preparatem, od długiego czasu już uzywamy profilaktycznie )
w aptekach, drogeriach brakuje ponoć plynow dezynfekujących, podaję wam więc przepis na inny turbo dzialajacy, kt ory ma dodatkowo te przewage nad zelami/plynami do dezynfekcji rąk, że dziala przeciwwirusowo
olejki eteryczne ( ważne aby byly to olejki porządne, naturalne, bez tych gownianych ala olejkow, zwykle zreszta sprzedawanych nawet w zielarskich sklepach jako naturalne )
eukaliptus gałkowy
rozmaryn ct. cyneol
mięta pieprzowa
goździk
cynamon
tymianek biały ct. tymol
lawandyna Grosso
olejki nalezy wymieszać z solubilizatorem, potem dodajemy wodę destylowana, gume ksantanową, odrobine gliceryny ( mozna go jeszcze uzupelnic o inny zestaw olejkow, ja tak robię, ale to juz dla mocniej wtajemniczonych )
ten tu powyżej wystarczy do wpiedrolomikrobwirusa i nie tylko

i żeby wam nie przyszlo uzywac tych olejkow, solo! zawsze w rozcieńczeniu/medium jak powyżej, proporcje moge podac, zaleza od ilościa jaka chcecie sobie przygotowac

[tymena]

Dorota, podaj stronę gdzie takie olejki można kupić. Ja zawsze myślałam, że w zielarskim

[Dorota-Coco]

po dłzuszym namysle i pytan na pw dlaczego polecam od te czy tamtej osoby i czy to nie reklama sklepu, edytuję moje zrodla i napisze dla wsiech, niech kązdy szuka i sam sprawdza

nie kupuję w zielarskich, spora część z nich jest "chszczona", nie wszystkie, ale nie ryzykuję

sulibilizator p4c, gliceryne, wode destylowana itp w sklepie z polproduktami , w necie jest ich sporo

[Córka D'artagnana]

Z pewnością Dorotowa mikstura dezynfekujaca jest przyjemniejsza od zwyklego spirytusu i mydla.
Mimo wszystko warto się zaopatrzyć i w jedno i drugie.
Olejki eteryczne przydadzą sie tezz do odstresowujacych kapieli solankowych,a przy okazji plucka sie oczyszcza z toksyn.

Bardziej obawiam się zwykłej grupy,która potrafi spystoszyc organizm i spadku odpornosci w zwiazku z tym.
Do białej gorączki doprowadzają mnie ludzie kichajacy i kaszlacy w środkach transportu publicznego. Jeżeli zachorowałes człowieku to zostań w domu i wylez chorobę,nie dziel sie zarazkami z innymi. Polacy to tak nieodpowiedzialny naród,że potrafią z 40stopniowa gorączką przyjść do pracy..
Nie wiem jak jest na innych uczelniach,ale już na UJ wyprasza się z sal wykładowych osoby kaszlace.
Co jeszcze możemy zrobićdla siebie to zadbać o swoją mikroflore jelitowa,jeść kieszonki jak Dorota
W sklepach że zdrowa żywnością kupuje organiczne mleko kozie (moze byc tez krowie byle zywe mleko)niepasteryzowane tylko żywe odstawiam na parę dni w ciepłe miejsce i mam kefir i trylionem żywych kultur bakterii.
Suplementuje sie dużą dawką witC(acerola,dzika roza,) i d3.

[rawita]

Pozdrawiam z pociągu Barcelona-Madryt! W Hiszpanii nie widać żadnego napięcia związanego z wirusem, temat pojawia się tylko w moich rozmowach z Polską. Ale ręce myję non stop i niczego nie dotykam w komunikacji miejskiej. Zwiedzanie ograniczyłam do tego, co na zewnątrz. Sagrada Familię zobaczę od środka następnym razem (szybkim!).

Niezależnie od wirusa, jestem zachwycona. Puste plaże, kwitnące drzewa, romantyczne zakątki plus kawa za 1,5 euro i cava za 1,80 za butelkę. Mimo sporej ilości pracy, skutecznie ładuję baterie.

[tharoon]

[Dorota-Coco]

Napisane przez Córka D'artagnana

Z pewnością Dorotowa mikstura dezynfekujaca jest przyjemniejsza od zwyklego spirytusu i mydla.
Mimo wszystko warto się zaopatrzyć i w jedno i drugie.
Olejki eteryczne przydadzą sie tezz do odstresowujacych kapieli solankowych,a przy okazji plucka sie oczyszcza z toksyn.

oe nie tylko dzialają na mikroby Renato, maja rownież szerokie spectrum przeciwirusowe
siedzę w oe ok. dwoch lat, niby sporo o nich wiem, choć im dłuzej penetruje wiedzę na ich temat, tym wieksze mam poczucie, że wiem niewiele i że to jest niedoceniany kolos z cennymi informacjami dla ludzi
jestem pod wielkim wrażeniem działania i efektów, na sobie i swojej rodzinie doswiadczam
raczej w zyciu kieruje się zdrowym rozsądkiem, więc nie "łykam" każdej informacji na słowo itp, tym bardziej jestem zaskoczona efektami stosowania

tu, poniżej, odrobina tylko, badania naukowe w temacie naszym, okołowiruswym:
http://www.phmd.pl/api/files/view/29329.pdf


nie namawiam do stosowania "na palę " absolutnie nie, bo to jest kolos kobyła, wymaga wiedzy i doświadczenia, stosując je mozna sie wspomóc we wszelkiej chorobie, albo przeciwdzialac, ale tez nieumiejetnym stosowaniem zaszkodzić
namawiam do zasięgniecia rzeczoweji fachowej wiedzy na ich temat, grzebania w tych około oe informacjach

[rawita]

Wracam jutro do Polski. Podobno w moim rodzinnym miasteczku taka panika, że są puste półki w Biedronce. W Madrycie w ogóle nie widać, że jest jakikolwiek problem. Ludzie cieszą się życiem dziennym, nocnym i spożywczym. Ja jednak nie jadłam tapas na zatłoczonych targach, hurtowo za to pochłaniałam truskawki.
Mam wrażenie, że w muzeach jest stosunkowo pusto, ale to może być też kwestia pory roku.

Być może po powrocie będę mieć kwarantannę domową i dwa tygodnie zajęcia dydaktyczne tylko w systemie zdalnym. Rany, ale mi się nie chce wracać i znowu słuchać złych wiadomości, pędzić gdzieś, przejmować się wszystkim dookoła itd. Czy nie dałoby się żyć bez tego wszystkiego?

[Córka D'artagnana]

Dorotko,wierzę Ci w wszechstronne, dobroczynne pozdrowotne działanie olejków eterycznych. Jestem ich wielką fanka od bardzo dawna.To właśnie one pierwsze wprowadziły mnie w świat zapachow kiedy nie bylo mnie stac na perfumy z gornej polki. Wiedzialam,ze oprocz walorow zmyslowych posiadaja tez wlasciowsci lecznicze.
W mojej apteczne zawsze mam moje ulubione olejki eteryczne:
rozmarynowy,lawendowy,mię ty pieprzowej,eukaliptusowy, paczulowy,kadzidlany,roza ny,ylang ylang,bergametkowy,pomara nczowy,geraniowy,szalwiow y ,oreganowy i wiele wiele innych
Używam do inhalacji ,odswiezania powietrza,kąpiel solankowych,roznych mazidedel do skory,maseczek,i do potraw.
Stosowalam i stosuje olejki dr Beta. To od nich zaczęłam moja przygodę z olejkami.
Ostatnio odkryłam olejki ze sklepu internetowego Manna.kosmetyki naturalne do aromaterapii,ojejki 100% naturalne,nierozcienczone .
Warto też wdrożyć naturalne sposoby naszych bajek i prababek do walki z wirusami,mikrobami i innym swinstwem.
Zwykła cebula,jak czujemy,że zaczyna nas drapac w gardle,mamy zatkany nos,wystarczy poszatkować kilka cebul na drobny mak i wwachac sie w te dobroczynne cebulowe opary aż do wylania morza lez przy okazji oczyścić oczy z wszelkich mikrobów atakujących brzegi powiek.

Jowito,no nie dziwię Ci ze nie chcesz wracac.
Sluchajac( ja akurat nie słucham telewizji publicznej)czytając,bo człowiek jest skazany na Internet,ale też na prasę nie sposob zeby mu sie panika nie udzielila,bo skoro juz nawet sam Wojciech Cejrowski( nie jest moim idolem,ale typ racjonalny i twardo stapający po ziemi) i jeżeli on nie tak dawno rozwazal powrot do Polski z USA w zwiazku z koronowirusem a potem po namysle zrezygnowal z tego pomyslu,to jest coś na rzeczy.
I nie chodzi tu o samego wirusa tylko o panikę,która spowoduje,że np.ktoś kuchnię w samolocie to wszystkich pasażerów oddeleguja na 4tygodnowa kwarantanne.
Rzeczywiście w paru miastach w Polsce ludzie rzucili się na towar i wykupuja suchy prowiant. Z polek znikaja papier toaletowy i srodki czystosci. Ludzie przez internet zamawiaja galony wody mineralnej.
Boję się tej paniki,na razie jeszcze jest w miarę spokojnie.

[tymena]

hahahaha, pod warszawą od dwóch godzin stoi pociąg bo podróżuje nim dwóch azjatów pracują służby sanitarne, ja j e b i e... jakaś pasażerka zadzwoniła do sanepidu bo obcokrajowiec kaszlał, boże, gdzie ja żyję

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

oj, tak, teraz nasz rząd się wykaże, wyniki będą podawać w wiadomościach

[Dorota-Coco]

Ludzie poszaleli, znajoma, nie durna babka, acz pojechala wczoraj do selgrosa po zapasy żywnosci, ratunku!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tymena]

serio, z rossmanów wymiecione mydło i papier toaletowy, brak makaronu w lidlu

[rawita]

Rany, zaczynam się denerwować jutrzejszym lotem. Mam wrażenie, że jadę w samo centrum epidemii a nie z niego wyjeżdżam. Polska jest zamieszkana przez szaleńców. W dodatku rządzonych przez fajtłapy :/

W pracy potwierdzono, że przez dwa tygodnie mam mieć profilaktyczną kwarantannę. Cóż, z dziką rozkoszą wyemigruję na ten czas do Virtual Reality.

[tymena]

Jak tam Rawito? Dotarłaś do domu? Jak sytuacja na lotnisku w Polsce?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rawita]

Tymeno, tak. Jestem już w domu. Na lotnisku w Balicach nie widać żadnych zmian, nikt się nie zainteresował naszym samolotem, masek też nie spotkałam. Na hiszpańskim kilka osób w maskach, ale tylko pośród pasażerów. Ja też założyłam gdy stanęłam już w kolejce i na sam lot. Maski maskami, ale dziwi mnie lekkomyślność ludzi, którzy zupełnie bez powodu zbierają się w zbite, niecierpliwe grupy, jakby mogło to przyspieszyć zapakowanie do samolotu.

Na miejscu K. zarządził, że przez tydzień się nie całujemy (bo podobno można tu tylko z mężem) i mam się nie zbliżać do żadnych ludzi, bo wykoszę osiedlowych staruszków. On też się nie będzie zbliżać, bo może jednak przeszła na niego zaraza ode mnie.

Czuję się jakbym była radioaktywna

BTW a może pewien wpływ na panikę w Polsce ma jednak niedawna popularność serialu Czarnobyl?

[Dorota-Coco]

Napisane przez rawita

Na miejscu K. zarządził, że przez tydzień się nie całujemy (bo podobno można tu tylko z mężem)

[tymena]

Hahha no to prawda, pani Jadzia z sanepidu dobrze radzi