Wybór kierunku studiów.

[kokierka944]

Cześć! Jestem tegoroczną maturzystką. Zdawałam na poziomie rozszerzonym matematykę i geografię. Na wyniki trzeba poczekać, ale myślę że poszło mi w miarę . W sumie został mi dobry miesiąc na wybór kierunku studiów. Nie mam dokładnie sprecyzowanego co chciałabym robić przez resztę życia. Mam parę typów jednak nie potrafię się do końca zdecydować i przekonać, który z nich wybrać aby decyzja była słuszna. Wiem, że nie możecie mi powiedzieć, co mam studiować, ale możecie doradzić- z własnego doświadczenia albo z tego co słyszałyście- za co byłabym bardzo wdzięczna. Najbardziej chodzi o możliwość pracy po skończeniu studiów i pieniądze, ale nie oszukujmy są jakie są polskie realia... więc zastanawiałam się nad:
- geodezją -ale coraz bardziej zniechęcają mnie opinie osób, które skończyły ten kierunek i nie mogą znaleźć pracy
- gospodarką przestrzenną
- towaroznawstwem- ciekawe studia? i jak później z pracą?
- administracją specjalność kryminalistyka i nauki pokrewne w postępowaniu karnym- jakby praca po tym kierunku dokładnie wyglądała i co można byłoby robić
- ochroną środowiska.. ale to już na samym końcu praktycznie
To na razie chyba wszystkie jakie brałam pod uwagę. Jak macie jeszcze jakieś propozycje co do kierunków to podawajcie. Byłabym Wam bardzo wdzięczna jakbyście mogły mi pomóc i wypowiedzieć się w temacie ;d

[viva91]

Napisane przez kokierka944

- geodezją -ale coraz bardziej zniechęcają mnie opinie osób, które skończyły ten kierunek i nie mogą znaleźć pracy
- gospodarką przestrzenną
- towaroznawstwem- ciekawe studia? i jak później z pracą?
- administracją specjalność kryminalistyka i nauki pokrewne w postępowaniu karnym- jakby praca po tym kierunku dokładnie wyglądała i co można byłoby robić
- ochroną środowiska.. ale to już na samym końcu praktycznie

dziwne, że komentarz tyczący się geodezji nie znalazł się również przy GP

z tego co obserwuję u siebie na uczelni, to dość często pojawiają się tam oferty pracy dla studentów ostatnich lat geodezji, praca może bez kokosów ale w zawodzie i już w trakcie studiów, myślę, że nie można narzekać.

z gospodarką przestrzenną jest gorzej niestety choć ja bardzo lubię swój kierunek.

z praca po administracji nie najlepiej, bo taki kierunek prowadzą uniwersytety, nawet politechniki i cała masa prywatnych uczelni, w każdym trybie, więc co roku na rynku pojawia się duża liczba absolwentów administracji, czyli duża konkurencja. dostałam się na nią ale zrezygnowałam

o OŚ i towaroznawstwie mało wiem, choć to drugie wydaje mi się bardzo ciekawe

może napisz, co byś chciała robić po każdym z tych kierunków, zobaczymy czy dobrze myślisz i może coś Ci wyjaśnimy

[yasuole]

Zastanawiałaś się nad uczelniami? Myślę, że wybór kierunku to nie wszystko, a spore znaczenie odgrywa renoma szkoły którą wybierzesz Rozejrzyj się, bo niby nazwa kierunku ta sama, a profile kształcenia czy specjalizacje mogą się od siebie różnic.

[kokierka944]

W grę wchodzi głównie Olsztyn ze względu na to, że jest najbliżej i utrzymanie..

Właśnie jak tak czytam opinii na temat pracy po studiach to każdy zniechęca obojętnie na jakie czy geodezja czy gp.
Tak już doprecyzowane to wydają się całkiem fajne:
- geodezja i szacowanie nieruchomości albo geodezja gospodarcza; po geodezji wchodzi w grę praca w biurze, nie zamierzam raczej pracować w terenie
- gp: planowanie i inzynieria przestrzenna albo gospodarowanie przestrzenią i nieruchomościami
- ochrona środowiska: biotechnologia w ochronie śr; inżynieria ekologiczna
- towaroznawstwo: kontrola i sterowanie jakością w gospodarce żywnościowej; jakość żywności i obrót towarem
Te kierunki ze specjalizacjami mnie zainteresowały. Możecie coś o nich powiedzieć?

[viva91]

Napisane przez kokierka944

W grę wchodzi głównie Olsztyn ze względu na to, że jest najbliżej i utrzymanie..

Właśnie jak tak czytam opinii na temat pracy po studiach to każdy zniechęca obojętnie na jakie czy geodezja czy gp.
Tak już doprecyzowane to wydają się całkiem fajne:
- geodezja i szacowanie nieruchomości albo geodezja gospodarcza; po geodezji wchodzi w grę praca w biurze, nie zamierzam raczej pracować w terenie
- gp: planowanie i inzynieria przestrzenna albo gospodarowanie przestrzenią i nieruchomościami
- ochrona środowiska: biotechnologia w ochronie śr; inżynieria ekologiczna
- towaroznawstwo: kontrola i sterowanie jakością w gospodarce żywnościowej; jakość żywności i obrót towarem
Te kierunki ze specjalizacjami mnie zainteresowały. Możecie coś o nich powiedzieć?

Mogę powiedzieć tyle, że niektóre nazwy tych specjalności brzmią jak tanie reklamy - są puste w środku, opisują coś i nic Trzeba sprawdzać plany studiów i przedmioty, jakie się będzie w ramach tych specjalności realizować, bo nazwą sugerować się nie można, są śmieszne po prostu

Co do pogrubionego - to prawda, często trzeba się o tym samemu przekonać

Ta inżynieria przestrzenna mnie najbardziej śmieszy. Słowo "inżynieria" to zapewne wabik na tytuł inżyniera, że niby prestiż i góra pieniędzy później

Jednak nie o to mi chodziło. Chciałam, żebyś napisała co ty byś chciała później robić, jak miałby wyglądać twój dzień w pracy, jak go sobie wyobrażasz chociażby po tej wymyślnej "inżynierii przestrzennej". Bo często wyobrażenia nie pokrywają się z rzeczywistością i dobrze jest, jak ktoś odpowiednio wcześniej to wyjaśni

[czilie]

też mam ten sam problem XD prawie te same kierunki (bez administracji ).
Ja biorę pod uwagę PG natomiast, ale że kierunki te same to się podłączam z pytaniem, które studia ciekawsze i bardziej perspektywiczne

[lusiabambusia]

Napisane przez kokierka944

W grę wchodzi głównie Olsztyn ze względu na to, że jest najbliżej i utrzymanie..

Właśnie jak tak czytam opinii na temat pracy po studiach to każdy zniechęca obojętnie na jakie czy geodezja czy gp.
Tak już doprecyzowane to wydają się całkiem fajne:
- geodezja i szacowanie nieruchomości albo geodezja gospodarcza; po geodezji wchodzi w grę praca w biurze, nie zamierzam raczej pracować w terenie
- gp: planowanie i inzynieria przestrzenna albo gospodarowanie przestrzenią i nieruchomościami
- ochrona środowiska: biotechnologia w ochronie śr; inżynieria ekologiczna
- towaroznawstwo: kontrola i sterowanie jakością w gospodarce żywnościowej; jakość żywności i obrót towarem
Te kierunki ze specjalizacjami mnie zainteresowały. Możecie coś o nich powiedzieć?

Skończyłam towaroznawstwo i zarządzanie jakością. Wbrew pozorom dość szeroki kierunek i można po nim robić sporo ciekawych rzeczy. Niestety wciąż wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego, co to właściwie za kierunek. Z pracą po tym jest ciężko. Zwłaszcza z godziwą płacą.

[Japanication]

Napisane przez kokierka944;40936001
- [I

geodezją[/I] -ale coraz bardziej zniechęcają mnie opinie osób, które skończyły ten kierunek i nie mogą znaleźć pracy
- gospodarką przestrzenną
- towaroznawstwem- ciekawe studia? i jak później z pracą?
- administracją specjalność kryminalistyka i nauki pokrewne w postępowaniu karnym- jakby praca po tym kierunku dokładnie wyglądała i co można byłoby robić
- ochroną środowiska.. ale to już na samym końcu praktycznie

1) Kiedyś była dobra, teraz z roku na rok - coraz gorzej.
2) Podobnie j/w, chociaż chyba nawet nieco gorzej.
3) Brak informacji na ten temat, strzelam w ciemno, że to coś związanego z materiałoznawstwem, kontrolą jakości itd. - z tego co wiem, są inżynierowie od tego na zakładach, ale czy po wymienionym kierunku - nie wiem, niemniej każdy inżynier tam się nada.
4) Tutaj bardzo kiepsko.
5) Też nie najlepiej, ale chyba są prace w różnych oczyszczalniach ścieków itd.

Napisz lepiej co chciałabyś robić, czego oczekujesz - przejrzyj też plan studiów, w sylabusie jest dużo cennych informacji, podobnie na forach uczelni - tych poświęconych konkretnemu kierunkowi.
Jednak ogólnie rzec biorąc - matematyka i geografia to dobra kombinacja ( chociaż byłaby znacznie lepsza z angielskim ), widzę że dajesz kierunki z różnych dziedzin.

Jeżeli lubisz matematykę ( szczególnie statystykę ) i chcesz mieć dość pewne miejsce pracy - proponowałbym Informatykę i Ekonometrie, ewentualnie Analitykę Gospodarczą ( notabene IiE z okrojoną infą i inaczej nazwane ), ale polecałbym raczej to pierwsze.
Jak chcesz coś mniej matematycznego, bliżej prawa a nawet nieco pewniejszego - FiR.

Nic innego nie przychodzi mi do głowy, nie widzę abyś wymieniała jakiś typowy ścisły kierunek.

[kokierka944]

Im więcej czytam o kierunkach tym coraz mniej jestem zdecydowana i ukierunkowana.
Hm, nie mam już pojęcia. W poniedziałek idę do takiej poradni, w której mają określić moje predyspozycje zawodowe. Już kiedyś miałam podobną rozmowę i wyszło, że potrzebuję pracy, w której będzie kontakt z ludźmi. Ale i tak nikt mi nie powie co będzie dla mnie najlepsze, sama muszę podjąć jakąś decyzję. Matematykę lubię ale nie wiem czy na tyle żeby cały czas siedzieć w cyferkach i literkach...

Mój dzień pracy jakby miał wyglądać?
Możliwe, że praca biurowa ale niekoniecznie stale siedząca. Jakaś praca w papierach myślę ale nie że jak przychodzę do pracy siadam-papiery i dopiero odrywam się od nich kiedy kończą się godziny pracy. Fajna by była jakaś urozmaicona, że wstać albo coś pozałatwiać. Odpada też zupełnie stała praca w terenie jak w przypadku geodezji dlatego myślałam o jakiejś 'biurowej' specjalizacji jakbym wybrała ten kierunek...

Właśnie wybrałam rozszerzoną matmę i gerę bo daje duże pole manewru, są potrzebne w rekrutacji na różne kierunki, lubię je i w miarę sb radzę. Ale teraz najtrudniejsza decyzja-co dalej?

[viva91]

Wypowiem się o GP bo o niej wiem najwięcej

Specjalizacje które podałaś, chyba kryją za sobą projektowanie i nieruchomości: zarządzanie i pośrednictwo.

Trudno się wkręcić w projektowanie. Po skończonych studiach należy przepracować 2 lata i uprawnionego projektanta plus coś jeszcze - nie pamiętam bo porzuciłam tą "ścieżkę kariery". Niezłym orzechem do zgryzienia jest samo dostanie się do takiej osoby. Koniecznie jest to do uzyskania uprawnień. Bez uprawnień będziesz odwalać czarną robotę, pod którą będą się podpisywać Ci wyżej postawieni i to oni będą zgarniać za to pieniądze. Twoje zarobki będą bardzo przeciętne. No i zależy też, jak wygląda u ciebie na rynku pracy zapotrzebowanie na planistów, bo w moim regionie jest już przesyt... Żeby nie było: polski system planowania przestrzennego leży i kwiczy, planiści są potrzebni, ale nikt nie widzi tej potrzeby i nie ma kasy, żeby ich zatrudniać... Musi minąć trochę czasu, żeby ktoś to zauważył. Podobnie jest z innymi kierunkami, np. biotechnologią - "przyszłościowa" ale nie w Polsce, odstajemy ciągle od średniej zachodnioeuropejskiej.
Musisz też być "obcykana" w programach projektowych, na studiach zwykle coś się "liźnie" ale to oczywiście za mało do przyszłej pracy, trzeba nadrabiać je samemu.

A to gospodarowanie nieruchomościami... Dziedzina, w którą ja celuję Została albo zostanie zniesiona (trzeba sprawdzić aktualne info) licencja na pośrednika i zarządcę nieruchomości, czyli każdy po jakichkolwiek w zasadzie studiach będzie mógł wykonywać te zawody. Wcześniej trzeba było mieć odpowiednią praktykę i zdać egzamin państwowy. Inaczej jest z wyceną nieruchomości, dla niej licencja wciąż obowiązuje, ale jest to najbardziej dochodowe zajęcie, co za tym idzie też najtrudniejsze. No ale nie ma nic za darmo, żeby mieć trzeba się napracować
Jeśli zostanie wprowadzony podatek katastralny od nieruchomości (a ten temat przewija się od kilku lat w polskim rządzie) to rzeczoznawcy majątkowi będą rozrywani, ponieważ trzeba będzie wycenić każdą nieruchomość, a aktualnie polski kataster ma duże braki także jest co robić

Pozostają też różne urzędy miast i gmin, jakieś centra rozwoju, gdzie GP skupia się na rozwoju i polityce regionalnej, strategii rozwoju gminy... Ale to bardziej papierkowa robota, a posadki jak to w urzędach grzeją doświadczone od dziesiątek lat osoby, które zwalniają miejsca "córce brata szwagierki".

Od każdej opisanej przeze mnie sytuacji są wyjątki, każdy może się wybić, być dobrym w tym co robi i zostać docenionym, napisałam jedynie uogólnienie każdej ścieżki po GP. To, jak się stanie zależy od Ciebie

[Japanication]

Im więcej czytam o kierunkach tym coraz mniej jestem zdecydowana i ukierunkowana.

Analizując twoje wypowiedzi, można dojść do wniosku, że źle się za to zabierasz.
Opiszę Ci jak ja wybierałem, to może Ci to trochę ułatwi tok myślenia.

Interesuje się głównie 3 dziedzinami - ekonomią/finansami, polityką i sportem ( kulturystyka i kolarstwo, lubię też grać w koszykówkę, nawet bardzo ).
Nie wyobrażam siebie w roli sportowca - to raczej hobby i dbanie o zdrowie/sylwetkę ( a także niezła kondycja i poważne ciężary brane na siłowni ), poza tym to sporo wyrzeczeń i niepewna droga.
Polityką interesuje się, ale raczej jako bierny słuchacz ( choć czasami chciałbym móc, pewne sytuacje skomentować publicznie ), nie chciałbym się w to bawić - poza tym to niewdzięczna praca, a sam rynek mocno zacementowany.
Poza tym trzeba też pamiętać, że "wszechstronne zainteresowania" to zazwyczaj mit, ja np. polityką tak profesjonalnie się nie interesuje, po prostu ciekawi mnie co aktualnie się dzieje i z czego to wynika.

Zostały więc ekonomia/finanse - co wywnioskowałem po tym, że w wolnym czasie lubię przeglądać indeksy GPW, czytać pisma branżowe, interesuje się też inwestycjami.
Teraz został punkt określenia - jaki punkt widzenia mniej bardziej interesuje - matematyczny czy humanistyczny?
Padło na matematyczny.
Kolejne pytanie - jaką prace preferuje - biurowa w garniturze na komputerze, najlepiej z używaniem konkretnego oprogramowania.
Przeszukałem więc pobliskie dobre uczelnie ( a także potencjalny rynek pracy w danym mieście - korpo itd. ) i został wybór IiE czy AG ( gdzie to 2, to po prostu dawna specjalność IiE - statystyka z nieco okrojoną infą, która została przemianowana na AG ).
Zacząłem studiować dokładnie sylabusy, oraz szukać opinii wśród konkretnych absolwentów.

I tym sposobem ostatecznie wybrałem IiE na UE.


Coś takiego sugeruje - zobacz co robisz w wolnym czasie, na początku odpowiedz sobie na pytanie "jaka branża", a dopiero po tym na "tryb pracy", przejrzyj jak prezentuje się rynek, dopiero na końcu szukaj konkretnego kierunku i uczelni.
To jest przynajmniej moja sugestia.

[wredek]

Napisane przez kokierka944

W grę wchodzi głównie Olsztyn ze względu na to, że jest najbliżej i utrzymanie..

Właśnie jak tak czytam opinii na temat pracy po studiach to każdy zniechęca obojętnie na jakie czy geodezja czy gp.
Tak już doprecyzowane to wydają się całkiem fajne:
- geodezja i szacowanie nieruchomości albo geodezja gospodarcza; po geodezji wchodzi w grę praca w biurze, nie zamierzam raczej pracować w terenie
- gp: planowanie i inzynieria przestrzenna albo gospodarowanie przestrzenią i nieruchomościami
- ochrona środowiska: biotechnologia w ochronie śr; inżynieria ekologiczna
- towaroznawstwo: kontrola i sterowanie jakością w gospodarce żywnościowej; jakość żywności i obrót towarem
Te kierunki ze specjalizacjami mnie zainteresowały. Możecie coś o nich powiedzieć?

Jeśli myślisz o uwm to polecam wgigp
Na ochronę środowiska i towaroznawstwo dostaniesz się bez problemu, na tych kierunkach przyjmują wszystkich. Tylko z pracą raczej ciężko.

Jeśli po geodezji interesuje Cię praca w urzędzie to będziesz głównie siedzieć przed komputerem, np.: robić mapki w ewmapie czy mikromapie, wklepywać dane do winkalka, drukować, kserować, stawiać milion pieczątek , przyjmować petentów, wystawiać rachunki, sprawdzać operaty (ale to później), słuchać radia i pić kawę Więcej pracy jest przed komputerem niż w papierach Będziesz jeździć na konferencje i szkolenia. A jeśli będziesz chciała zrobić sobie jakieś uprawnienia to bez praktyki w terenie ani rusz (trzeba prowadzić dzienniczek i zbierać podpisy). Można być jeszcze biegłym sądowym, gdyby taka ścieżka kariery Cię interesowała to tam też trzeba jechać w teren i coś zmierzyć, by później wyznaczyć granice itp., potem trzeba napisać opinię dla sądu i czasami osobiście się tam zjawić na przesłuchanie

Jeżeli chodzi o pracę po gospodarce przestrzennej to tak jak viva91 mówi - rzeczoznawca majątkowy to najlepszy (najbardziej opłacalny i całkiem przyjemny) wybór.

[kokierka944]

Dzięki za odpowiedzi
viva91 - fajnie to opisałaś i trochę mnie przekonałaś do gospodarowania nieruchomościami bo jest tam szansa.

Japanication- niestety nie mam takiego szczęścia jak Ty, że mam konkretne zainteresowania. Można powiedzieć, że cierpię na chorobę wieku, i raczej brak zainteresowań. Wiadomo lubię np pływanie ale nie zawodowo. Nie mam pasji, której mogłabym się bezwzględnie oddać i poświęcić dlatego zaczęłam z innej strony poszukiwania

wredek- wiesz, że ta praca którą opisałaś/eś (przepraszam bo nie wiem ) nawet mi się podoba

Jutro idę do tej poradni. Zobaczymy czy w czymś mi pomogą. Dam znać jak już będę bardziej ogarnięta xd

[viva91]

Co do gospodarowania nieruchomościami pamiętaj, że kryją się pod tym 3 hasła: zarządzanie, pośrednictwo i wycena. Każde to inny zawód, to ostatnie jest najtrudniejsze, trudno zdać za pierwszym razem egzamin (mój wykładowca powiedział, że nie zna osoby, której by się to udało przy pierwszym podejściu, on sam zdał za 2-im razem), taki egzamin też kosztuje.
W zasadzie można też dodać pracę w biurach sprzedaży mieszkań u dewelopera, choć tu dostają się często osoby po marketingu

[kokierka944]

Więc zostaje przy gospodarce przestrzennej i geodezji na UWM.
Ale jeszcze mnie zaciekawiła logistyka na WACie i Akademii Morksiej w Szczecinie. Jest ktoś kto mógłby się wypowiedzieć na temat studiów na kierunku zarządzanie i inzynieria produkcji oraz transport na AMSz.
Więc w grę wchodzą teraz 3 uczelnie i 4/5 kierunków
WAT- logistyka przedsiębiorstw
AMSz- transport- logistyka przedsiębiorstw
albo zarządzanie i inżynieria produkcji-zarządzanie innowacjami w produkcji i usługach (inż) a później mgr: logistyka i zarządzanie w europejskim systemie transportowym
Wiecie coś o tych studiach więcej?
Wiem, że już wymyślam ale muszę wszystko rozważyć xDD

[viva91]

O tych ostatnich kierunkach prawie nic nie wiem Ale jeśli te nazwy, które podałaś to nazwy specjalności, to musisz wiedzieć, że zwykle wszystkie specjalności nie są otwierane, tylko te, na które zbierze się wystarczająca liczba chętnych.

[Japanication]

Logistyka na AMS to dobry wybór - da się trafić w nisze.
Inżynieria produkcja, to zwykłe, stare i badziewne zarządzanie, które rocznie studiuje jakoś 36 tysięcy ludzi ( czyli najbardziej oblegany kierunek ).

[bitter_sweet]

Pisałam maturę rok temu właśnie z rozszerzonej geografii i angielskiego. W tym roku dopisałam jeszcze matematykę R. Więc jesteśmy w podobnej sytuacji. Też celuję w GP, ale interesuje mnie tylko i wyłącznie Politechnika Gdańska, niestety w zeszłym roku próg był kosmiczny, a zainteresowanie jeszcze większe i troszkę szczęścia jednak zabrakło. Próbuję jeszcze raz w tym roku, ale jako plan awaryjny wybrałam energetykę.

Pozdrawiam i życzę powodzenia w podjęciu właściwej decyzji.

[yasuole]

Napisane przez bitter_sweet

Pisałam maturę rok temu właśnie z rozszerzonej geografii i angielskiego. W tym roku dopisałam jeszcze matematykę R. Więc jesteśmy w podobnej sytuacji. Też celuję w GP, ale interesuje mnie tylko i wyłącznie Politechnika Gdańska, niestety w zeszłym roku próg był kosmiczny, a zainteresowanie jeszcze większe i troszkę szczęścia jednak zabrakło. Próbuję jeszcze raz w tym roku, ale jako plan awaryjny wybrałam energetykę.

Pozdrawiam i życzę powodzenia w podjęciu właściwej decyzji.

Jaki wyniki uzyskałas z ang i geo ?
Energetyka też jest dobra sprawą. Mi się wydaje, że jest to przyszłościowy kierunek dający sporą szanse na odnalezienie pracyw zawodzie.