Wątek...dla Ciebie:)

[Montii]

Ja już 4ty msc nie farbuję i czuję sie fatalnie

[euphoriall]

Napisane przez Montii

Ja już 4ty msc nie farbuję i czuję sie fatalnie

Ja tak z 3 miesiące bez farby jestem i też mnie to dobija xD
Miałam czarny ale jakimś cudem zrobiła się z niego czekolada () a odrost mam jasny brąz.
A Ty jakie masz kolorki na głowie?

[Montii]

naturalny mój kolor to jaśniutki brąz- ciemny blond
kiedyś rozjaśniałam samym rozjaśniaczem i byłam blondynką później..czarnulą i co 2 msc farbowałam, czasem co miesiąc bo odrost było bardzo widać. Teraz mam ciemny brąz z pasemkami koloru jasny brązik. No i odrost troszke mniej widać niż przy czarnym, aczkolwiek nie jest on niewidoczny

i czuje sie fatalnie włosy w sumie 3kolorowe
jak widzę jakąś czarnulę to mam ochotę lecieć po czarną farbę

[dudipopka]

monti ja mam czarne włosy--rok temu zaczełam od nich odchodzić,1 raz pasemka(wyszly blon i rude)potem blond ,potem rude a niecale 3 tyg poszlam do fryzjera walnelam na czarno obcielam krociutko i ufff od razu lepiej,nie wiem po co mi bylo odchodzenie od koloru...

[Montii]

Ja już też zaczynam się łamać, bo jak patrzę na moje włosy to tragedia jakaś nic tylko torba na głowę. Zresztą musiałabym chyba z 5 lat nie farbować aby mieć swoje włoski.

Mam ochotę z okazji urodzin iść do fryzjera na farbowanie, zrobić pazurki, kosmetyczka...taki prezent

[zagubiona_w_swoich_snach]

Napisane przez Montii

Ja już też zaczynam się łamać, bo jak patrzę na moje włosy to tragedia jakaś nic tylko torba na głowę. Zresztą musiałabym chyba z 5 lat nie farbować aby mieć swoje włoski.

Mam ochotę z okazji urodzin iść do fryzjera na farbowanie, zrobić pazurki, kosmetyczka...taki prezent

tez bym sobie zrobila chetnie teraz taki prezent bez okazji..tylko kasy brak

[mtynai]

Napisane przez Montii

mtynai - A ja Cię nie wyzwę od gówniar ale będę bić brawo
Coraz mniej już kobiet niezależnych, takich które oddają się pasji,myślę,że to godne podziwu. Ja jestem Twoim przeciwieństwem, mieszkamy razem z TŻ, chcę ślubu, dzieci. To jest dla mnie spełnieniem, a dla Ciebie? Twoja pasja no i gratki. Masz cel i do niego dążysz to się ceni.

Tak, wiem,że biały to symbol czystości no i ten welon. Mnie się akurat welon nie podoba i mieć nie będę, ale jakby mi się podobał to i do cywila bym ubrała

i właśnie też dlatego nie chcę mieszkać z Tż, w sumie on chyba trochę nie rozumie mojego podejścia do życia,moich pasji, jemu się wydaje, że ja ciągle mam 15 lat, tak jak wtedy kiedy zaczęliśmy się spotykać.

chociaż też mam takie przeczucie, że się do siebie zbliżymy jak razem teraz zamieszkamy.


poza tym dzisiaj mi powiedział, że ma szansę na zagraniczny staż. Oczywiście się ucieszyłam, bo to przecież wielki sukces no i wyróżnienie, a on jakby posmutniał.. tak jakby.. hmm.. miał wrażenie, że mnie cieszy to, że on wyjedzie daleko.. a to przecież nie tak..
chciałabym żeby się rozwijał w swoim zawodzie, żeby coś osiągnął i tylko dlatego tak bardzo się ucieszyłam.

Napisane przez euphoriall

No to wiadomo
Podobno najlepiej uczyć się w zimę, jak jest śnieg. Później to już Cię żadne warunki nie zaskoczą.

Z tą szybą dobre

Sama też wracam do naturalnego koloru włosów. Farbowanie mi się znudziło.

i najlepiej zdawać zimą
kierowcy jeżdżą wolniej, nie ma rowerzystów i piesi uważają i nie włażą pod koła eLkom

Napisane przez Montii

Ja już też zaczynam się łamać, bo jak patrzę na moje włosy to tragedia jakaś nic tylko torba na głowę. Zresztą musiałabym chyba z 5 lat nie farbować aby mieć swoje włoski.

Mam ochotę z okazji urodzin iść do fryzjera na farbowanie, zrobić pazurki, kosmetyczka...taki prezent

idź !

[Montii]

No i chyba pójdę
zrobić coś dla siebie...

zresztą, pochwale się wam ! dzisiaj się ważyłam i schudłam 13 kg
spodnie mam S

[dudipopka]

ee no gratulacje!! 13 kg no to masz dużo siły i samozaparcia

[Montii]

Jeszcze bym chciała -2kg ale nic na siłę. Dziękuję

[mychamycha]

Można się dołączyć? Patrzę na nowe wątki... O! Wątek .....dla MNIE No to zajrzałam i już 11 stron. No ale chyba jeszcze da się radę przebić?

[Miszella]

A ja już nie farbuje włosów gdzieś od 3 lat i fajnie się z tym czuję.
Uwielbiałam pasemka blond, ale niestety tak mi to przesuszało włosy, że bez tony odżywki nie szło ich rozczesać.

[mychamycha]

Napisane przez Montii

No i chyba pójdę
zrobić coś dla siebie...

zresztą, pochwale się wam ! dzisiaj się ważyłam i schudłam 13 kg
spodnie mam S

13 kg?! Wow, gratuluję. Ja schudłam cztery kilogramy, zabrakło mi 3 do osiągnięcia celu, ale motywacja mi zniknęła! I tak stoi mi waga od ponad miesiąca, bo zaprzestałam diety. Dobrze chociaż, że stoi a nie zwiększa się. No na ostatnie trzy kilogramy nie mogę się zebrać i czegoś zdziałać.

[Montii]

Napisane przez mychamycha

13 kg?! Wow, gratuluję. Ja schudłam cztery kilogramy, zabrakło mi 3 do osiągnięcia celu, ale motywacja mi zniknęła! I tak stoi mi waga od ponad miesiąca, bo zaprzestałam diety. Dobrze chociaż, że stoi a nie zwiększa się. No na ostatnie trzy kilogramy nie mogę się zebrać i czegoś zdziałać.

Najciężej się zmotywować, potem już leci ...
jeszze 2 kg i będę happy
troche to głupie, ale odkad schudłam moje życie się zmieniło, czuje się fanastycznie. a to tylko kilogramy

Napisane przez Miszella

A ja już nie farbuje włosów gdzieś od 3 lat i fajnie się z tym czuję.
Uwielbiałam pasemka blond, ale niestety tak mi to przesuszało włosy, że bez tony odżywki nie szło ich rozczesać.

zazdroszczę

Napisane przez mychamycha

Można się dołączyć? Patrzę na nowe wątki... O! Wątek .....dla MNIE No to zajrzałam i już 11 stron. No ale chyba jeszcze da się radę przebić?

witamy

[Ani_qa]

więc i ja się dołączę, jeśli jeszcze można

[dudipopka]

ja chwilowo mówie papa ide zabawiać małą dudi ,ktora mi spala dziś 3 godziny i pierun wie kiedy pójdzie spać na noc
wcześniej sobie kawe machne bo znowu usypiam na stołku
do potem

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

witam nowe koleżanki

[euphoriall]

Napisane przez Montii

No i chyba pójdę
zrobić coś dla siebie...

zresztą, pochwale się wam ! dzisiaj się ważyłam i schudłam 13 kg
spodnie mam S

No brawo
A zdrowo się odchudzałaś czy to była jakaś radykalna dieta?

Sama też robię co mogę by schudnąć albo raczej brzuszek stracić i mam boczki


Witam nowe koleżanki

[Scio]

Napisane przez jelonek1985

No to w takim razie będę Was kochane zanudzać do upadłego, bo nie mam się kogo poradzić ani z kim porozmawiać na temat ślubu. Moja mama miała focha, że wesela nie chcemy. Nawet na wszystko chciała dać z własnej kieszeni ale się nie zgodziliśmy. Teraz już jej chyba przeszło ale nie pytam jej o nic ani nie radzę się w kwesti ślubu, bo po co wkładać kij w mrowisko? Jest kochana ale przeżyć nie może, że można nie chcieć wesela Przyjaciółki w Polsce mają swoje życie, pracę, rodziny i nie mają czasu, by siedzieć ze mną godzinami na gadu i oglądać sukienki czy duskutować o bukietach a koleżanki, które mam tutaj mieszkają daleko i też po pracy nie mają czasu, by wpaść na ploty. Spotykamy się w weekendy ale nie chcę, by sobie pomyślały,że ze mną to już innego tematu nie ma tylko ślub i ślub ... A mój TŻ wysłucha mnie, pokiwa głową ale nic nie doradzi. Tylko mówi, że mam sobie kupić to, co mi się podoba. I tyle.
Wkleję Wam sukienki, nad którymi się zastanawiam. Znalazłam je na all... Są skromne, bo uroczystość skromna

A pewnie pewnie pisz, chętnie dorazimy

Napisane przez dudipopka

mi sie podoba ta z różową szarfą

Mnie też

Napisane przez Miszella

Ja też bym chciała białą sukienkę na ślub cywilny i mam gdzieś, że się chodzi czy nie chodzi. To nasz dzień!!! Nie dajmy się zwariować.

Napisane przez mtynai

może nie w tym słowa tego znaczeniu.
po prostu nie mam zamiaru z nim mieszkać i się co rusz denerwować bo talerz w zlewie, bo skarpetka na biurku, bo spodnie pogniecione
Mam 19 lat i nie chcę żyć jak w małżeństwie, a nie powiesz, że wspólne mieszkanie tego nie powoduje (życia na wzór małżeństwa)

chociażby dzielenie łóżka, łazienki i kuchni. Dla mnie to zbyt wiele teraz.

poza tym, oboje jesteśmy jedynakami.. i starcie naszych charakterków pod jednym dachem może mieć różne skutki



<daje trochę ciepła dudipopce>




Jesteśmy parą długo,ale tak jakby.. weekendową. Od zawsze spotykaliśmy się najczęściej w weekendy (bardzo rzadko w trakcie tygodnia), teraz jeszcze rzadziej (raz na dwa-trzy tygodnie) od ponad roku, bo Tż studiuje, a ja mam do Trójmiasta prawie 300km, więc ani on,ani ja nie mamy możliwości jeżdżenia do siebie w każdy weekend..

poza tym, ja jestem trochę jakby.. kobietą niezależną (nie lubię, kiedy ktoś mnie kontroluje, a Tż to taka osoba, że jak byśmy razem mieszkali to wiem, że wiedziałby wszystko, i nie chodzi o to, że coś ukrywam, ale o to, że lubię swobodę).
w przeciwieństwie do znacznej większości na tym wątku, nie planuję brać ślubu cywilnego ( w przeciągu kolejnych 10 lat), nie mówiąc już o kościelnym (tego prawdopodobnie nigdy nie wezmę).
pewnie zaraz większość z was skwituje, że gówniara, nie wie co mówi, że ma 19 lat i się mądrzy - nie, ja po prostu mam takie poglądy na życie i wiem, że się prędko nie zmienią, o ile kiedyś w ogóle .
Poza tym wybieram studia i zawód, który wymaga poświęcenia całej siebie (kilkumiesięczne rejsy- także w trakcie studiów-, mały kontakt z rodziną, brak możliwości stworzenia domu z prawdziwego zdarzenia : mama, tata, dzieci - bo wg mnie to nie dom, kiedy matki pół roku w domu nie ma bo oddaje się swojej pracy i pasji).





teraz pomieszkamy ze sobą te 4 miesiące to zobaczę jak będzie, jeśli w porządku to wspólnie poszukamy jakiegoś mieszkania. Chociaż od razu Tżetowi zaznaczyłam, że sami we dwoje nie będziemy mieszkać. Najlepiej żeby zamieszkał z nami teraźniejszy współlokator Tż (oboje go znamy i lubimy, nie będzie kłopotów z dogadaniem się).

no,ale też chciałabym pomieszkać w akademiku (tym bardziej, że jest szansa, ze będzie on darmowy dla mojego wydziału w tym roku )

dziękuję !



ja też kocham morze, a pochodzę z (samego serducha) Mazur, więc w ogóle wypas
i umieram ze szczęścia, że za tydzień wybiorę się na mega długi spacer po plaży w Gdyni Orłowie

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------



biały to po prostu symbol czystości w Kościele (w sensie spowiedzi).
i dlatego ten kolor jest przewodni w kościelnych ceremoniach ślubnych.

myślę, że na slubie cywilnym nie ma znaczenia kolor sukienki i macie całkowitą rację, że się nie dajecie fochom mam i tatusiów

Ja uważam, ze po to każdy z nas ma wolną wolę, zeby sam sobie mógł wybrać, życie jakie mu najbardziej pasuje. Ja zawsze chciałam mieć rodzinę, dzieci itd. ale jeśli ktoś chce żyć po swojemu i nie krzywdzi przy tym innych t jego życie - jego sprawa.


My akurat mieliśmy i ślub kościelny i wesele (M. chciał wesele) było 83-84 osoby i było super. Wybawiłam się jak nigdy. Wesele robiliśmy niskimi kosztami. Sukienkę szyłam, zdjęcia robiła koleżanka, obrączki najbardziej klasyczne. Super wspomnienia.

[Montii]

Napisane przez euphoriall

No brawo
A zdrowo się odchudzałaś czy to była jakaś radykalna dieta?

Sama też robię co mogę by schudnąć albo raczej brzuszek stracić i mam boczki


Witam nowe koleżanki

po prostu mniej jadłam, nic na noc, unikam gazowanych napoi typu cola itp pije duzo wody, a jak przesadzę z jedzeniem to idę na rowerek

[euphoriall]

Napisane przez Montii

po prostu mniej jadłam, nic na noc, unikam gazowanych napoi typu cola itp pije duzo wody, a jak przesadzę z jedzeniem to idę na rowerek

Nie no, to elegancko

Moja siostra niedawno kupiła hula-hop z masażerem czy jakoś tak to się nazywa i jej zabieram co by sobie pokręcić. Ale boli jak cholera

[Montii]

też mam masażera
taki pas i różne prędkości, masuje tyłek i nie mam celulitu
na brzuch próbuje ale obija bardzo o kości biodrowe
wkurza mnie,że spodnie mam S, brzuszek płaski owszem (jak stoje ), ale nadal mam takie fałdki :/ jak usiądę itp

[Miszella]

Opuszczam was na razie, zmykam na juwenalia. Skończyłam już studia no ale..... dobra impreza nie jest zła Warto się wkręcić.

[Toogether93]

Napisane przez dudipopka

ja bym sie wbiła ale nie wiem oooo cooo chodzi

o nic i o wszystko. To ja też mogę się wbić. Jeśli mnie przyjmiecie?

[euphoriall]

Napisane przez Montii

też mam masażera
taki pas i różne prędkości, masuje tyłek i nie mam celulitu
na brzuch próbuje ale obija bardzo o kości biodrowe
wkurza mnie,że spodnie mam S, brzuszek płaski owszem (jak stoje ), ale nadal mam takie fałdki :/ jak usiądę itp

Mnie po pół godzinie kręcenia to tak brzuch boli, wolę robić brzuszki no ale wszystkiego trzeba próbować.

Napisane przez Miszella

Opuszczam was na razie, zmykam na juwenalia. Skończyłam już studia no ale..... dobra impreza nie jest zła Warto się wkręcić.

A jak

Napisane przez Toogether93

o nic i o wszystko. To ja też mogę się wbić. Jeśli mnie przyjmiecie?

Wpisowe skrzynka wódki i zapraszamy

[Zmienna kobieta]

Napisane przez Toogether93

o nic i o wszystko. To ja też mogę się wbić. Jeśli mnie przyjmiecie?

Przyjmiemy, przyjmiemy Czuję, że tu niezłe jazdy na tym wątku będą

A kotki znalazłam! Jestem szczęśliwą mamą czworaczków Wyobraźcie sobie minę Tż, gdy mu tak przez telefon powiedziałam

[Toogether93]

Napisane przez euphoriall

Mnie po pół godzinie kręcenia to tak brzuch boli, wolę robić brzuszki no ale wszystkiego trzeba próbować.

A jak

Wpisowe skrzynka wódki i zapraszamy

Skrzynka wódki mówisz? Nie pije wódki, może być czerwone wino?
a ile wpisowego?

[euphoriall]

Napisane przez Zmienna kobieta

A kotki znalazłam! Jestem szczęśliwą mamą czworaczków Wyobraźcie sobie minę Tż, gdy mu tak przez telefon powiedziałam

haha no na pewno była ciekawa

Napisane przez Toogether93

Skrzynka wódki mówisz? Nie pije wódki, może być czerwone wino?
a ile wpisowego?

No właśnie coś % to wpisowe
Wino może być;D

[Toogether93]

Napisane przez euphoriall

haha no na pewno była ciekawa

No właśnie coś % to wpisowe
Wino może być;D

dobra.

A tak mniej więcej coś o sobie to wymagacie?

[Zmienna kobieta]

Napisane przez Toogether93

dobra.

A tak mniej więcej coś o sobie to wymagacie?

Pewnie, że tak

[jelonek1985]

Napisane przez Zmienna kobieta

A kotki znalazłam! Jestem szczęśliwą mamą czworaczków Wyobraźcie sobie minę Tż, gdy mu tak przez telefon powiedziałam

Kiedyś nie lubiłam kotów. Ale córka szefa dostała na urodzina śliczną kicię a że zostawiała ją na pastwę losu to mój TŻ zaczął ją przygarniać do naszego pokoju (jeszcze niedawno mieszkaliśmy w domu szefa), bo kocha koty. Ona w ogóle o nią nie dbała, nie dawała jeść a stary kot, którego też ma, cały czas ją przepędzał ze szklarni i biedaczka nie miała się gdzie podziać A u nas miała swój kącik, miseczkę a nawet zabawki Może to głupio zabrzmi ale ta kicia była dla nas tak jakby dzieckiem. I dwa tygodnie temu się okociła i z dumą wszystkim oznajmiamy, że zostaliśmy dziadkami
Niestety się przeprowadziliśmy a właścicielka domu ma trzy psy i nie mogliśmy kici zabrać ze sobą Szkoda, bo bardzo się do nas przywiązała ...

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Napisane przez Montii

zresztą, pochwale się wam ! dzisiaj się ważyłam i schudłam 13 kg
spodnie mam S

Imponujące i godne podziwu
Ja to bym chciała chociaż z 4kg, żeby z 49 ważyć ale brak mi silnej woli. Tak bardo lubię jeść ...