Polecamy:

soulone · 2011-01-19, 20:54

Ja muszę się zmotywować, bo niedługo polegnę. +1 kg na wadze, a już się szczyciłam, ze jestem poniżej 60...
Straszliwy potwór na mnie czyha a mianowicie: Brakus Pieniędzosus. A jak taki potwór dopada to nie ma to tamto, bo na samych jajkach to człowiekowi aż niedobrze się robi. A i na jajka czasami nie stać. Chyba czas na ostre oszczędzanie... Tuż przed urodzinami

. Cóż za straszliwy los spotkał dukanową księżniczkę...

monichora · 2011-01-19, 21:10

Cytat:

U mnie podobnie, tyle, że sesja od poniedziałku dopiero

Pamiętam, że ci którzy kończyli naszą uczelnię 2 lata temu mieli ostatni rok taki lajtowy, praktycznie zero projektów, a u nas to jakaś masakra

I jutro ciężki dzień będzie. Na dodatek się pokłóciłam z dwoma laskami z grupy i nie mam ochoty ich oglądać

Idę sobie zrobić jakąś sałatkę z kurczakiem na jutrzejsze zajęcia.

A u nas normalnie najcięższ przedmioty pozostawiali nam na koniec. Ja nie rozumiem kto pracuje am w toku studiów, jakieś jełopowate bezmózgi. Aj szkoda mi sie denerwować.
Najbardziej jestem zadowolona że dieta idzie świetnie poza tym że z tego stresu jeść nie mogę. Za tydzień staję na wagę... normalnie nie moge się doczekać

pauledda · 2011-01-19, 21:49

Cytat:

Napisane przez asiatar

Jestem pełna podziwu dla naiwności tych, którzy sądzą że samą dietą coś długofalowo zrobią. Trzeba ruszyć tyłek drogie Panie!!!

Dodatkowy plus z tego ruchu to większa energia do życia, zdrowie i radość. Kolega jak trenował do maratonu spalał dziennie 4 tys kalorii, jadł co popadnie w ogromnych ilościach i schudł8 kg mimo tego.

no to idz sobie pobiegaj

paulinka89p · 2011-01-19, 22:11

Cytat:

Napisane przez asiatar

Jestem pełna podziwu dla naiwności tych, którzy sądzą że samą dietą coś długofalowo zrobią. Trzeba ruszyć tyłek drogie Panie!!!

Dodatkowy plus z tego ruchu to większa energia do życia, zdrowie i radość. Kolega jak trenował do maratonu spalał dziennie 4 tys kalorii, jadł co popadnie w ogromnych ilościach i schudł8 kg mimo tego.

Dokladnie... jak chcesz to idz i sobie pobiegaj

I przede wszystkim nie krytykuj.
Jesli sadzisz ze jestesmy naiwne to jest to raczej nasz a nie Twoj problem

Fenris · 2011-01-19, 22:11

Też się uczę, ciężko będzie w weekend. Właśnie przerobiłam psychologię.
Niedziela to będzie masakra, także idę po zajęciach się odstresować na browara ze Spiża. Mam wrażenie, że piwo mi na diecie nie szkodzi (raz, dwa w miesiącu)

No dobra, wiem, że szkodzi

Fajna jest ta nasza dieta

JeannyGd · 2011-01-19, 22:17

Cytat:

Napisane przez asiatar

Jestem pełna podziwu dla naiwności tych, którzy sądzą że samą dietą coś długofalowo zrobią. Trzeba ruszyć tyłek drogie Panie!!!

Dodatkowy plus z tego ruchu to większa energia do życia, zdrowie i radość. Kolega jak trenował do maratonu spalał dziennie 4 tys kalorii, jadł co popadnie w ogromnych ilościach i schudł8 kg mimo tego.

Hmmm....może w weekend pobiegnę sobie jakiś maratonik....

Nie masz racji....to naprawdę jest dieta , która pozwala schudnąć bez maratonów.... nordic, marsze są ok

pomagają...ale nie potrzeba tu ekstremalnego wysiłku....który nie jest obojętny dla zdrowia...

Cytat:

Napisane przez pauledda

no to idz sobie pobiegaj

soulone · 2011-01-19, 22:45

Cytat:

Napisane przez pauledda

no to idz sobie pobiegaj

Cytat:

Napisane przez paulinka89p

Dokladnie... jak chcesz to idz i sobie pobiegaj

I przede wszystkim nie krytykuj.
Jesli sadzisz ze jestesmy naiwne to jest to raczej nasz a nie Twoj problem

Cytat:

Napisane przez JeannyGd

Hmmm....może w weekend pobiegnę sobie jakiś maratonik....

Nie masz racji....to naprawdę jest dieta , która pozwala schudnąć bez maratonów.... nordic, marsze są ok

pomagają...ale nie potrzeba tu ekstremalnego wysiłku....który nie jest obojętny dla zdrowia...

Nie za ostro? Nie należy linczować kogoś za udzielanie dobrych rad

.

pauledda · 2011-01-19, 22:45

Cytat:

Napisane przez JeannyGd

Hmmm....może w weekend pobiegnę sobie jakiś maratonik....

Nie masz racji....to naprawdę jest dieta , która pozwala schudnąć bez maratonów.... nordic, marsze są ok

pomagają...ale nie potrzeba tu ekstremalnego wysiłku....który nie jest obojętny dla zdrowia...

moj mietek uprawial kiedys maratony... w przyszlym tygodniu bedzie operowany na kolano.. no bo sport to SAMO zdrowie... ale jak wiadomo wszystko z umiarem...
ja jakbym zaczela biegac wazac 92 kg to po kilometrze bylabym nizsza o pol metra bo nogi by mi weszly do doopy

poza tym daaaaaawno temu jak bylam dzieckiem trenowalam plywanie, przez 4 lata, 1 godzine przed lekcjami i 3 godziny wieczorem... codziennie oprocz niedziel i zawsze "przy kosci" bylam.. trener sie ze mnie nabijal ze wygladam jak w ciazy itp

JeannyGd · 2011-01-19, 22:58

Cytat:

Napisane przez soulone

Nie za ostro? Nie należy linczować kogoś za udzielanie dobrych rad

.

Ło Matko......

nikogo nie linczujemy

Cytat:

Napisane przez pauledda

moj mietek uprawial kiedys maratony... w przyszlym tygodniu bedzie operowany na kolano.. no bo sport to SAMO zdrowie... ale jak wiadomo wszystko z umiarem...
ja jakbym zaczela biegac wazac 92 kg to po kilometrze bylabym nizsza o pol metra bo nogi by mi weszly do doopy

poza tym daaaaaawno temu jak bylam dzieckiem trenowalam plywanie, przez 4 lata, 1 godzine przed lekcjami i 3 godziny wieczorem... codziennie oprocz niedziel i zawsze "przy kosci" bylam.. trener sie ze mnie nabijal ze wygladam jak w ciazy itp

Nie mam lat 18-stu lat

, przerobiłam wiele diet , wiele aerobiców, stepów,joggingów itp.... i uważam ,że żadne "zrywy wysiłkowe" nie maja sensu. Po intenesywnych ćwiczeniach miałam problemy z kręgosłupem, stawami .Nie oszukujmy się, nie każda (-dy) z nas ma sportowe predyspozycje..... mierz siły na zamiary....

...dzisaj szybkie marsze, pływanie, łyżwy....nawet rolki...ale bez wyczynu...

bestyjazlaaa · 2011-01-19, 23:05

Cytat:

Napisane przez asiatar

Jestem pełna podziwu dla naiwności tych, którzy sądzą że samą dietą coś długofalowo zrobią. Trzeba ruszyć tyłek drogie Panie!!!

Dodatkowy plus z tego ruchu to większa energia do życia, zdrowie i radość. Kolega jak trenował do maratonu spalał dziennie 4 tys kalorii, jadł co popadnie w ogromnych ilościach i schudł8 kg mimo tego.

ja tam sobie chodze na basen bo lubie i ćwicze w domu, ale jak ktoś nie chce, albo wręcz nie może (np. właśnie przez problem z kolanami itp) to przecież się go nie zmusi.

sport owszem zdrowy, ale żeby nie przesadzac.

a trenowanie w połączeniu z "jedzeniem co popadnie w ogromnych ilosciach" chyba tez do najzdrowszych nie należy.

Siala_Bala · 2011-01-20, 00:24

Cytat:

Napisane przez asiatar

Jestem pełna podziwu dla naiwności tych, którzy sądzą że samą dietą coś długofalowo zrobią. Trzeba ruszyć tyłek drogie Panie!!!

Dodatkowy plus z tego ruchu to większa energia do życia, zdrowie i radość. Kolega jak trenował do maratonu spalał dziennie 4 tys kalorii, jadł co popadnie w ogromnych ilościach i schudł8 kg mimo tego.

chwilunia.. to jest wątek o diecie dukana ;] a nie o zaletach sportu ani o Twoim koledze.
A te 4 tys kalorii to chyba spalał w piecu.. ale kij mnie to z resztą

Biegał, niech biega, je co popadnie - na zdrowie tylko co nas to obchodzi na wątku diety dr Dukana ?

Cytat:

Napisane przez soulone

Nie za ostro? Nie należy linczować kogoś za udzielanie dobrych rad

.

Niech udziela dobrych rad odnośnie dukana bo od tego jest wątek a nie nagle wyskakuje jak kij z mopa i gada "biegajcie naiwne grubasy"

No gdybym ja zaczęłam teraz biegać.. co by w ciężkim zapale trwało może z 3 dni xD to po raz.. po 3 metrach bym umarła na zawał, kolana bym miała w kostkach i zostałabym okazem "bezpiszczelowym" bo taka masa jak naciśnie to tylko "chrup" i po kościach... udusiłabym się z zadyszki i tyle by było tej energii i zdrowia

a standardowo to kręgosłup by mi się zgiął w chińskie osiem

i dziecko własne bym sadzała nie "na barana" tylko na garba

Jak schudnę do "normalnych" rozmiarów to nie wykluczone że biegać będę niesiona pędem wiatru w plecy

oo i to chyba na pewno bo zanim schudnę to moje dziecię już będzie popierdzielać a ja za nim

paulinka89p · 2011-01-20, 00:38

Cytat:

Napisane przez Siala_Bala

chwilunia.. to jest wątek o diecie dukana ;] a nie o zaletach sportu ani o Twoim koledze.
A te 4 tys kalorii to chyba spalał w piecu.. ale kij mnie to z resztą

Biegał, niech biega, je co popadnie - na zdrowie tylko co nas to obchodzi na wątku diety dr Dukana ?

Niech udziela dobrych rad odnośnie dukana bo od tego jest wątek a nie nagle wyskakuje jak kij z mopa i gada "biegajcie naiwne grubasy"

No gdybym ja zaczęłam teraz biegać.. co by w ciężkim zapale trwało może z 3 dni xD to po raz.. po 3 metrach bym umarła na zawał, kolana bym miała w kostkach i zostałabym okazem "bezpiszczelowym" bo taka masa jak naciśnie to tylko "chrup" i po kościach... udusiłabym się z zadyszki i tyle by było tej energii i zdrowia

a standardowo to kręgosłup by mi się zgiął w chińskie osiem

i dziecko własne bym sadzała nie "na barana" tylko na garba

Jak schudnę do "normalnych" rozmiarów to nie wykluczone że biegać będę niesiona pędem wiatru w plecy

oo i to chyba na pewno bo zanim schudnę to moje dziecię już będzie popierdzielać a ja za nim

W 100% sie z Toba zgadzam

karmeelek · 2011-01-20, 05:40

Dzień dobry

Jeśli chodzi o bieganie to z chęcią bym to robiła ale niestety kolano twierdzi inaczej i wygląda na to ze znów będę musiała ściągać wodę z niego ale mimo wszystko spaceruje jak tylko mogę i teraz zaczęłam chodzić na zumbę 2 razy w tygodniu - zobaczymy co na to moje kolano

A tak poza tym to kolejny spadek - tylko o 200 ale to i tak super bo oznacza, że kolejny zastój za mną

Ale jak znam życie następny będzie za 2 kg tzn. przy wadze 63 bo długo utrzymywałam kiedyś te wagę ale ja się nie da i dojdę do moich 58kg - a jak!

Siala.... jak tam wielki come back?

monichora · 2011-01-20, 08:06

Witajcie z rana

Nikita_8 · 2011-01-20, 08:09

Hej Dziewczyny!

Kolejny mały spadeczek o -0,2kg. Cel I już na wyciągnięcie ręki i po cichu liczę, że jutro lub pojutrze zostanie osiągnięty! Wczoraj wzięłam xennę, ale efektów za bardzo nie ma. Hmmmm... Trzeba będzie makrelę przyrządzić

Zdaje się, że to było przedwczoraj - miałam takiego pakmana, że o mało nie zgrzeszyłam, ale pomyślałam że jeszcze trochę wytrzymam, że najpierw zjem obiad dukanowy, a dopiero potem pomyślę czy na pewno muszę zjeść coś niedozwolonego. Podziałało, bo tak się zapchałam że już na nic nie miałam ochoty

Wczoraj upiekłam serniczek. Wyrósł jak marzenie i równie spektakularnie padł... Ale jak ja będę go tyle wsuwać to nie ma szans na ładne spadki wagi

Wczoraj obiadek był dosyć zacny, bo jakieś 250-300g cycka kurzęciego w sosie jogurtowym. Chyba dostateczna dawka mięcha?
Dziś sałatka z tuńczyka z twarogiem i cebulką, a na obiad pewnie udko wędzone. Chemii tam od za.... ale smaczne i można się najeść. Zresztą więcej chemii pewnie było w tych wszystkich chlebach, chipsach itp które wcześniej żarłam, więc chyba wątroba i tak czuj się nieco lepiej. Zwłaszcza że nie musi codziennie trawić promili

Miłego dnia, spadeczków i... spięcia pośladów przez siala_bala !

kasssikk19 · 2011-01-20, 08:13

Dzień dobry z rana

Dzisiaj dzień ważenia więc wpadłam przekazać info .
Dziś moja droga waga pokazała 74,2kg czyli o 1,1kg mniej niż w zeszłym tygodniu

jeszcze spora droga przede mną ale dobrze że poszło bo myślałam że czeka mnie po sylwestrowy zastój

gratuluje dziewczęta spadeczków iżyczę miłego dzionka

frywolna franka · 2011-01-20, 08:15

Cytat:

Napisane przez Nikita_8

H
Zdaje się, że to było przedwczoraj - miałam takiego pakmana, że o mało nie zgrzeszyłam, ale pomyślałam że jeszcze trochę wytrzymam, że najpierw zjem obiad dukanowy, a dopiero potem pomyślę czy na pewno muszę zjeść coś niedozwolonego. Podziałało, bo tak się zapchałam że już na nic nie miałam ochoty

Wczoraj upiekłam serniczek. Wyrósł jak marzenie i równie spektakularnie padł...

Mój zawsze pięknie rośnie a potem spada. Za każdym mam nadzieję, że tym razem nie klapnie

myrmyr · 2011-01-20, 08:32

Cześć dziewczyny!

To i ja przyleciałam się pochwalić spadkiem

4 dzień uderzeniówki i -0,3kg na wadze. Malutko, ale szczerze mówiąc jestem i tak zaskoczona, że coś ruszyło

Gratuluję Wam spadków i oby tak dalej

A co do sernika... nie wiem jak dukanowy, bo jeszcze nie robiłam, ale normalny sernik zawsze opada w pieczeniu... najpierw rośnie gigant a później klapnie

Fenris · 2011-01-20, 08:34

U mnie 200g mniej. Ważę 61,0kg. Wg Dukana pod koniec stycznia miałam ważyć 56,8kg

Miłego dnia biegaczki

(nienawidzę biegać, cycki obijają mi się o twarz

Chyba musiałabym się bandażować

)

frywolna franka · 2011-01-20, 08:38

Cytat:

Napisane przez Fenris

nienawidzę biegać, cycki obijają mi się o twarz

Chyba musiałabym się bandażować

mam to samo... przez to nie lubię, nie znoszę nie cierpię... za to lubię pływać. Zaniechałam, bo się wstydziłam w stroju pokazać, ale już niebawem

Wszystkim gratuluję (i zazdroszczę) spadków!

kasssikk19 · 2011-01-20, 08:39

Cytat:

Napisane przez myrmyr

Cześć dziewczyny!

To i ja przyleciałam się pochwalić spadkiem

4 dzień uderzeniówki i -0,3kg na wadze. Malutko, ale szczerze mówiąc jestem i tak zaskoczona, że coś ruszyło

Gratuluję Wam spadków i oby tak dalej

A co do sernika... nie wiem jak dukanowy, bo jeszcze nie robiłam, ale normalny sernik zawsze opada w pieczeniu... najpierw rośnie gigant a później klapnie

co do normalnego sernika zawsze mi mówione żeby nie dawać do pieczenia sernika proszku i dostałam przepis bez proszku i nie opadł i nie rósł gigant normalnych wielkości serniczek wyszedł

martus9191 · 2011-01-20, 08:44

Cześć Wam

Znowu mało piszę no ale wiadomo sesja się zbliża wielkimi krokami

u mnie dzisiaj rano ( po 5 dniach PW i 1 P) 49,8 kg

Centymetry ładnie spadają i zobaczę czy przy 47 będę chciała jeszcze iść w dół

To zależy od tego czy spadnie troche z tyłka bo jak będę miała te 90 w tym miejscu to już będę zadowolona

Na śniadanie wieśniak a teraz idę makrelę z serkiem bialym i jogurtem w trabanić

( we wtorek zjadłam pół opakowania kiszonej kapusty, zapomniałam o otrębach a wczoraj mnie tak przeczyściło że...

)

Nikita_8 · 2011-01-20, 08:45

Cytat:

Napisane przez kasssikk19

co do normalnego sernika zawsze mi mówione żeby nie dawać do pieczenia sernika proszku i dostałam przepis bez proszku i nie opadł i nie rósł gigant normalnych wielkości serniczek wyszedł

To podaj przepis! Ja mam taki: 7jaj, 1kg twarogu, łyżka proszku do pieczenia i słodzik.
Można po prostu wyrzucić z tego proszek i będzie dobry?

kasssikk19 · 2011-01-20, 08:55

Cytat:

Napisane przez Nikita_8

To podaj przepis! Ja mam taki: 7jaj, 1kg twarogu, łyżka proszku do pieczenia i słodzik.
Można po prostu wyrzucić z tego proszek i będzie dobry?

janapisałam o normalnym serniczku bo dukanowy też mi opada

Nikita_8 · 2011-01-20, 08:58

Cytat:

Napisane przez kasssikk19

janapisałam o normalnym serniczku bo dukanowy też mi opada

Aaaa

Podejrzewam że dukanowy odpada bo jest strasznie mokry. Może na termoobiegu go piec? Muszę spróbować, choć boję się że się przypali.
Gratuluję spadku!! Już blisko jesteś

kasssikk19 · 2011-01-20, 09:04

Cytat:

Napisane przez Nikita_8

Aaaa

Podejrzewam że dukanowy odpada bo jest strasznie mokry. Może na termoobiegu go piec? Muszę spróbować, choć boję się że się przypali.
Gratuluję spadku!! Już blisko jesteś

nom mokry mokry ..
bliżej niż dalej ale jeszcze trochę zostało tych kg

Fenris · 2011-01-20, 09:08

Cytat:

Napisane przez frywolna franka

mam to samo... przez to nie lubię, nie znoszę nie cierpię... za to lubię pływać. Zaniechałam, bo się wstydziłam w stroju pokazać, ale już niebawem

O, to-to. Mam identycznie. Chcę bardzo pływać, ale się wstydzę brzucha, pupy i ud

Miałam propozycję iść do Aquaparku w weekend... i wstydzę się powiedzieć, że się wstydzę

Mój dwuczęściowy strój to tankini (czyli zakrywa brzuch

).

Cytat:

Napisane przez martus9191

u mnie dzisiaj rano ( po 5 dniach PW i 1 P) 49,8 kg

Waga marzenie

martus9191 · 2011-01-20, 09:10

Cytat:

Napisane przez Fenris

Waga marzenie

No mi jeszcze jakieś 2 kg do szczęścia brakuje no może 3, ale ja malutka jestem więc to dlatego :d Po sesji musze zacząć ćwiczyć i ujędrniać skórę i na wakacje w stroju powinnam się juz prezentować jak ta lala

Niktóre z Was narzekaja na zbyt duży biust do biegania, ja chce jakiekolwiek cycki

Fenris · 2011-01-20, 09:14

Cytat:

Napisane przez martus9191

No mi jeszcze jakieś 2 kg do szczęścia brakuje no może 3, ale ja malutka jestem więc to dlatego :d Po sesji musze zacząć ćwiczyć i ujędrniać skórę i na wakacje w stroju powinnam się juz prezentować jak ta lala

Niktóre z Was narzekaja na zbyt duży biust do biegania, ja chce jakiekolwiek cycki

To Ci mogę połowę swoich oddać

Ile masz wzrostu?

Nikita_8 · 2011-01-20, 09:18

Cytat:

Napisane przez Fenris

To Ci mogę połowę swoich oddać

Ile masz wzrostu?

Mi też! mi też!

Założyłam dziś bluzkę ze sporym dekoltem i jakoś tak... pusto! Nawet mój ojciec powiedział że mam za mały biust do niej. Hehhh... Muszę sobie jakieś wkładki kupić, bo w tej bluzce wyglądam jakbym w ogóle nic nie miała, a coś tam jednak pod lupą można znaleźć

2011-01-19, 20:54	#4771
soulone Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-12 Wiadomości: 2 506	Dot.: Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 17 Ja muszę się zmotywować, bo niedługo polegnę. +1 kg na wadze, a już się szczyciłam, ze jestem poniżej 60... Straszliwy potwór na mnie czyha a mianowicie: Brakus Pieniędzosus. A jak taki potwór dopada to nie ma to tamto, bo na samych jajkach to człowiekowi aż niedobrze się robi. A i na jajka czasami nie stać. Chyba czas na ostre oszczędzanie... Tuż przed urodzinami . Cóż za straszliwy los spotkał dukanową księżniczkę...

2011-01-19, 22:11	#4775
Fenris Czekam na Ragnarok Zarejestrowany: 2006-05 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 23 241	Dot.: Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 17 Też się uczę, ciężko będzie w weekend. Właśnie przerobiłam psychologię. Niedziela to będzie masakra, także idę po zajęciach się odstresować na browara ze Spiża. Mam wrażenie, że piwo mi na diecie nie szkodzi (raz, dwa w miesiącu) No dobra, wiem, że szkodzi Fajna jest ta nasza dieta __________________ Wątek wymiankowy Moje perfumy Blog kosmetyczny

2011-01-20, 05:40	#4783
karmeelek Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-02 Wiadomości: 1 759	Dot.: Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 17 Dzień dobry Jeśli chodzi o bieganie to z chęcią bym to robiła ale niestety kolano twierdzi inaczej i wygląda na to ze znów będę musiała ściągać wodę z niego ale mimo wszystko spaceruje jak tylko mogę i teraz zaczęłam chodzić na zumbę 2 razy w tygodniu - zobaczymy co na to moje kolano A tak poza tym to kolejny spadek - tylko o 200 ale to i tak super bo oznacza, że kolejny zastój za mną Ale jak znam życie następny będzie za 2 kg tzn. przy wadze 63 bo długo utrzymywałam kiedyś te wagę ale ja się nie da i dojdę do moich 58kg - a jak! Siala.... jak tam wielki come back?

2011-01-20, 08:06	#4784
monichora Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 71	Dot.: Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 17 Witajcie z rana __________________ Wiek- (jeszcze) 24lat / 26lat Waga- 80kg / 111kg Wzrost- 169cm /178cm Start- 3.01.2011 15.01.2011- 76kg/ 109kg 12.02.2011- 72kg/ 104kg

2011-01-20, 08:09	#4785
Nikita_8 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-11 Lokalizacja: Gdynia Wiadomości: 257	Dot.: Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 17 Hej Dziewczyny! Kolejny mały spadeczek o -0,2kg. Cel I już na wyciągnięcie ręki i po cichu liczę, że jutro lub pojutrze zostanie osiągnięty! Wczoraj wzięłam xennę, ale efektów za bardzo nie ma. Hmmmm... Trzeba będzie makrelę przyrządzić Zdaje się, że to było przedwczoraj - miałam takiego pakmana, że o mało nie zgrzeszyłam, ale pomyślałam że jeszcze trochę wytrzymam, że najpierw zjem obiad dukanowy, a dopiero potem pomyślę czy na pewno muszę zjeść coś niedozwolonego. Podziałało, bo tak się zapchałam że już na nic nie miałam ochoty Wczoraj upiekłam serniczek. Wyrósł jak marzenie i równie spektakularnie padł... Ale jak ja będę go tyle wsuwać to nie ma szans na ładne spadki wagi Wczoraj obiadek był dosyć zacny, bo jakieś 250-300g cycka kurzęciego w sosie jogurtowym. Chyba dostateczna dawka mięcha? Dziś sałatka z tuńczyka z twarogiem i cebulką, a na obiad pewnie udko wędzone. Chemii tam od za.... ale smaczne i można się najeść. Zresztą więcej chemii pewnie było w tych wszystkich chlebach, chipsach itp które wcześniej żarłam, więc chyba wątroba i tak czuj się nieco lepiej. Zwłaszcza że nie musi codziennie trawić promili Miłego dnia, spadeczków i... spięcia pośladów przez siala_bala ! __________________ RESTART --> 9.01.2011 --> 96,2 kg Cel I: 90 kg (do końca stycznia) I JEST!! 21.01.2011 Cel II: 85 kg (do połowy lutego? ) Cel III: 80 kg Cel IV: 75 kg Cel V: 70 kg... ? Stan licznika: 89,0 kg

2011-01-20, 08:13	#4786
kasssikk19 Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: domciu :D Wiadomości: 1 385	Dot.: Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 17 Dzień dobry z rana Dzisiaj dzień ważenia więc wpadłam przekazać info . Dziś moja droga waga pokazała 74,2kg czyli o 1,1kg mniej niż w zeszłym tygodniu jeszcze spora droga przede mną ale dobrze że poszło bo myślałam że czeka mnie po sylwestrowy zastój gratuluje dziewczęta spadeczków iżyczę miłego dzionka __________________ https://www.suwaczki.com/tickers/uru7k1j5g6yfym7u.png

2011-01-20, 08:32	#4788
myrmyr Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 557	Dot.: Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 17 Cześć dziewczyny! To i ja przyleciałam się pochwalić spadkiem 4 dzień uderzeniówki i -0,3kg na wadze. Malutko, ale szczerze mówiąc jestem i tak zaskoczona, że coś ruszyło Gratuluję Wam spadków i oby tak dalej A co do sernika... nie wiem jak dukanowy, bo jeszcze nie robiłam, ale normalny sernik zawsze opada w pieczeniu... najpierw rośnie gigant a później klapnie __________________ Odliczam do wakacji

2011-01-20, 08:34	#4789
Fenris Czekam na Ragnarok Zarejestrowany: 2006-05 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 23 241	Dot.: Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 17 U mnie 200g mniej. Ważę 61,0kg. Wg Dukana pod koniec stycznia miałam ważyć 56,8kg Miłego dnia biegaczki (nienawidzę biegać, cycki obijają mi się o twarz Chyba musiałabym się bandażować ) __________________ Wątek wymiankowy Moje perfumy Blog kosmetyczny

2011-01-20, 08:44	#4792
martus9191 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 4 315	Dot.: Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 17 Cześć Wam Znowu mało piszę no ale wiadomo sesja się zbliża wielkimi krokami u mnie dzisiaj rano ( po 5 dniach PW i 1 P) 49,8 kg Centymetry ładnie spadają i zobaczę czy przy 47 będę chciała jeszcze iść w dół To zależy od tego czy spadnie troche z tyłka bo jak będę miała te 90 w tym miejscu to już będę zadowolona Na śniadanie wieśniak a teraz idę makrelę z serkiem bialym i jogurtem w trabanić ( we wtorek zjadłam pół opakowania kiszonej kapusty, zapomniałam o otrębach a wczoraj mnie tak przeczyściło że... ) __________________ Czas i tak przeminie 01.06.2020 62 kg 01.01.2021 54 kg cel: 46 kg

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)