Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 17

[frywolna franka]

Napisane przez Nikita_8

Mi też! mi też!

I jaka tu sprawiedliwość.... Jeden dużżżżże, drugi małe. Ja płaczę, że do kolan, ktoś inny że lupa... życie...

[Fenris]

Napisane przez Nikita_8

Mi też! mi też!

To Wam oddam po 2 rozmiary i zostanie mi śliczne C (choć wolałabym D, max E)
Może być?

Jak mi się nic nie chce. Zjem zaraz babkę piaskową.

Napisane przez frywolna franka

I jaka tu sprawiedliwość.... Jeden dużżżżże, drugi małe. Ja płaczę, że do kolan, ktoś inny że lupa... życie...

[Nikita_8]

Pozostanie dla mnie zagadką co się dzieje z tym co jemy, że chudniemy Jest przecież jakaś zasada zachowania masy. Rozumiem, że organizm spala sam siebie, ale żeby aż tyle i to nocą?
Dla testu ważyłam się wczoraj przed snem i wynik: 91,3 kg. Rano po przebudzeniu 90,3 kg. Gdzie się podział brakujący kilogram?
Cieszy mnie to oczywiście, ale chciałabym wiedzieć jak to działa dokładnie. Możliwe to, że aby utrzymać mnie nocą przy życiu organizm spalił aż kilogram? Ale czego? Tłuszczu? Niemożliwe.
Chyba że we śnie przebiegłam ten maraton

[martus9191]

Napisane przez Fenris

To Ci mogę połowę swoich oddać
Ile masz wzrostu?

Chętnie przyjmę bo 60C to za dużo to to nie jest
156 w porywach do 157 :P

[Fenris]

Nikita - tłuszczu na pewno nie. Po prostu to się jakoś rozłożyło w nocy
Martuś - ja chcę ważyć 50kg przy 163cm

Jutro rano robię pomiary. Ciekawe co wyjdzie.

[martus9191]

Napisane przez Fenris

Nikita - tłuszczu na pewno nie. Po prostu to się jakoś rozłożyło w nocy
Martuś - ja chcę ważyć 50kg przy 163cm

Jutro rano robię pomiary. Ciekawe co wyjdzie.

Przy 50 jeszcze się źle czuje
A mierzyłam się wczoraj:
biust 81
talia: 66
brzuch na wysokości pępka : 77 ( boczusie)
biodra: 93
udo :53
łydka: 33

Chciałabym jeszcze zrzucic troche z ud, łydek, bioder i brzucha , talie mam ładna no i biust jak widac niezbyt okazały :P

[Magdolina1986]

Witam
Gratuluję spadeczków i silnej woli

U mnie dziś kolejny spadek, mało, bo mało, ale najważniejsze, że jest

[myrmyr]

No tak, te co mają za duże piersi nie zrozumieją tych co mają za małe i odwrotnie. A gdzie są te które mają piersi w sam raz?

U laski, widzę że się również mierzycie cm... ja tego nie zrobiłam, chyba nadrobię

[paulinka89p]

Zaraz ide pichcic nalesniki z jogurtu nat. i jajek... Tylko czy cos z tego wyjdzie?
no i nie mam pomyslu z czym je zjesc, moze jakies podpowiedzi..?

[Nikita_8]

Napisane przez martus9191

Chętnie przyjmę bo 60C to za dużo to to nie jest
156 w porywach do 157 :P

60 C to nie dużo?? Ja mam 180cm wzrostu i jakieś 90B stanik :/ A jeszcze jest miejsce żeby coś wepchnąc. Hehhh

[martus9191]

Napisane przez myrmyr

No tak, te co mają za duże piersi nie zrozumieją tych co mają za małe i odwrotnie. A gdzie są te które mają piersi w sam raz?

U laski, widzę że się również mierzycie cm... ja tego nie zrobiłam, chyba nadrobię

Mi bardziej zależy na zbiciu cm niż wagi po prostu

Napisane przez Nikita_8

60 C to nie dużo?? Ja mam 180cm wzrostu i jakieś 90B stanik :/ A jeszcze jest miejsce żeby coś wepchnąc. Hehhh

Wierz mi że 90B a 60C to duża różnica. Serio masz prawie 100 pod biustem?

[Nikita_8]

Napisane przez martus9191

Mi bardziej zależy na zbiciu cm niż wagi po prostu


Wierz mi że 90B a 60C to duża różnica. Serio masz prawie 100 pod biustem?

Ej no! 90 to nie jest prawie 100! 2 rozmiary mniej!
Uwierz że biuścik to ja mam malusi... C przy Twoim wzroście to moim zdaniem dużo, ale B przy moim...
Ja mam drugi biuścik na łopatkach

[karmeelek]

matrus, Fenris to ja chce ważyć 58 przy 158cm Tylko, ze ja grubokoścista jestem

[martus9191]

Napisane przez karmeelek

matrus, Fenris to ja chce ważyć 58 przy 158cm Tylko, ze ja grubokoścista jestem

W przeciwieństwie do mnie :P Mam takie malutkie nadgarsteczki , że mogę spokojnie palec na palec nałożyć jak obejmuje nadgarstek :P

Napisane przez Nikita_8

Ej no! 90 to nie jest prawie 100! 2 rozmiary mniej!
Uwierz że biuścik to ja mam malusi... C przy Twoim wzroście to moim zdaniem dużo, ale B przy moim...
Ja mam drugi biuścik na łopatkach

Poczytaj o dobieraniu rozmiaru stanika Bo miska bez obwodu nic nie mówi a 60C a 90 C to zupełnie inny rozmiar piersi

[pauledda]

Napisane przez kasssikk19

Dzień dobry z rana
Dzisiaj dzień ważenia więc wpadłam przekazać info .
Dziś moja droga waga pokazała 74,2kg czyli o 1,1kg mniej niż w zeszłym tygodniu
jeszcze spora droga przede mną ale dobrze że poszło bo myślałam że czeka mnie po sylwestrowy zastój
gratuluje dziewczęta spadeczków iżyczę miłego dzionka

strasznie ci gratuluje zasluzylas sobie na taki spadek.. zobaczysz teraz bedzie leciec ze hoho tak trzymaj

[Fenris]

Napisane przez Nikita_8

60 C to nie dużo?? Ja mam 180cm wzrostu i jakieś 90B stanik :/ A jeszcze jest miejsce żeby coś wepchnąc. Hehhh

Przypominam, że głównie liczy się rozmiar pod biustem. 60C a np. 90C to diametralna różnica. Miseczka w 60C jest malutka, natomiast w 90C duuużo większa.

Napisane przez Nikita_8

Ej no! 90 to nie jest prawie 100! 2 rozmiary mniej!
Uwierz że biuścik to ja mam malusi... C przy Twoim wzroście to moim zdaniem dużo, ale B przy moim...

Jeżeli nosisz 90B, to znaczy że masz ok. 100cm w biuście albo źle dobrany stanik. Bierze się ok 10cm mniej niż jest pod biustem, a większą miseczkę. Np ja miałam 85cm pod biustem, a nosiłam 75G.
Jeżeli masz 90cm pod biustem z miseczką B to spróbuj przymierzyć 80-85 D/E/F. A najlepiej wybierz się do bra fitterki


Muszę sobie kupić niedługo jakąś ładną bieliznę, bo te 75cm już są za luźne na mnie.

Patrzcie na te cuda
Jeden
Dwa

[pauledda]

Napisane przez Nikita_8

To podaj przepis! Ja mam taki: 7jaj, 1kg twarogu, łyżka proszku do pieczenia i słodzik.
Można po prostu wyrzucić z tego proszek i będzie dobry?

ja robie dukanowy i wlasnie z przepisu wywalilam proszek, no i sernik nie rosnie za bardzo ani nie opada

[Weronisia]

Czuję się totalnie przez was olana
Wiem, że nie piszę tu często i może dlatego nie macie ochoty odpowiedzieć na moje pytania?

Usprawiedliwię się od razu, że mam maleńkiego bobaska w domciu, który pochłania cały mój czas. Przeczytanie wątku to już niezłe wyzwanie dla mnie. Na pisanie nie ma już czasu.

Jednak nadal Dukam i przez to, że mnie pominęłyście czuję się troszkę zniechęcona.
Dla przypomnienia: Zaczęłam 8.01 Obecnie jestem na II Fazie i od początku dietowania schudłam 2kg, czyli od wczoraj schudłam 500g
Ważyłam się o 3 w nocy i ważyłam tyle samo co wczoraj. A o 10.00 było już 500g mniej.

Cytuję mój wczorajszy post:
Przeczytałam książkę 'Nie potrafię schudnąć' i Dukan nie pisze nic a nic o skrobii kukurydzianej, za to podaje w jednym przepisie mąkę kukurydzianą.
Wyjaśnijcie mi proszę skąd się wzięło na tym forum twierdzenie, że mąki nie wolno a skrobię tak?
I jeszcze: skąd wzięłyście, że wolno tylko tyle skrobii? Bo Dukan nie podaje żadnych ilości.
To samo się tyczy podanej tu na pierwszej stronie Listy nr 3. Nie ma jej w książce Dukana. Skąd się wzięła? Z jego drugiej książki?
Tak samo zastanawia mnie skąd się wziął pomysł, że faza II czyli naprzemienna może być 3/3 lub 4/4, bo w książce jest mowa TYLKO o 5/5 lub 1/1 dla mniej wytrwałych, ewentualnie 2/5.
Ja poszłam rytmem 3/3 i teraz nie wiem co mam zrobić.

Napisane przez Nikita_8

Dziewczyny ominęły, więc podnoszę, bo na pewno są lepiej poinformowane niż ja.
Z tego co pamiętam, to wystąpił jakiś błąd w tłumaczeniu i stąd błędnie w polskich książkach hasło "mąka".
Część informacji pochodzi np. z czatów z Doktorkiem, ale skąd dokładnie - przyznam że nie mam pojęcia

Nikita dziękuję Odpowiedziałaś mi jako jedyna.

Może ktoś jeszcze mi odpowie?
Najbardziej zastanawia mnie co z moją fazą. Czy robię dobrze, że jestem 3/3 czy powinnam przejść na 5/5 tak jak pisze w książce?

[mamaNiny]

Weronisia, nie frustruj sie.ja np w ogole nie widzialam Twojego posta, a zagladalam tu ok 12.00 wczoraj. Dukan, pisze (nie pamietam w ktorej ksiazce), ze system 5/5,3/3, 4/4 ew, 1/1 wybieramy zgodnie z tym jak nam jest łatwiej wytrzymac. wazne by dni proteinowych bylo tyle samo, co z warzywami.

u mnie bo wczorajszym spadku wzrost o 1,2 kg zalamujące normalnie... w dodatku zapomnialam, ze na dzis miala byc pizza i zjadlam dzienna porcje otreb w owsiance.. grr pizz musi poczekac do jutra.

[Weronisia]

Napisane przez mamaNiny

Weronisia, nie frustruj sie.ja np w ogole nie widzialam Twojego posta, a zagladalam tu ok 12.00 wczoraj. Dukan, pisze (nie pamietam w ktorej ksiazce), ze system 5/5,3/3, 4/4 ew, 1/1 wybieramy zgodnie z tym jak nam jest łatwiej wytrzymac. wazne by dni proteinowych bylo tyle samo, co z warzywami.

Nie frustruję się Tylko bardzo zależy mi na odpowiedzi. Jesteście tu już obcykane, a ja dopiero się uczę i bardzo mi pomagają wasze rady i wskazówki.
Skoro mówisz, że to było w książce, to na pewno nie w mojej. Muszę więc zamówić jeszcze tą drugą książkę i przeczytać.

[mamaNiny]

rany, jak mnie dziś głowa łupie..

[paulinka89p]

Napisane przez mamaNiny

rany, jak mnie dziś głowa łupie..

Mnie lupala wczoraj caly dzien mimo proszkow przeciwbolowych...
Dzis nadal jestem slaba... konczy mi sie zapas jedzenia:p A nie mam sily ani ochoty na pojscie do sklepu... odkad jestem na tej diecie jakos wszystko zrobilo sie takie szare dla mnie
Pociesza mnie mysl ze jest skuteczna i trace na wadze, ale jak dlugo jeszcze bedzie utrzymywal mi sie taki stan oslabienia i slaby stan psychiczny...?
Przypomne ze to dopiero 4 dzien;/
Nie myslalam, ze poczatki beda az takie trudne;/

[frywolna franka]

Napisane przez Weronisia

Czuję się totalnie przez was olana
Zaczęłam 8.01 Obecnie jestem na II Fazie i od początku dietowania schudłam 2kg, czyli od wczoraj schudłam 500g
Ważyłam się o 3 w nocy i ważyłam tyle samo co wczoraj. A o 10.00 było już 500g mniej.

Cytuję mój wczorajszy post:
Przeczytałam książkę 'Nie potrafię schudnąć' i Dukan nie pisze nic a nic o skrobii kukurydzianej, za to podaje w jednym przepisie mąkę kukurydzianą.
Wyjaśnijcie mi proszę skąd się wzięło na tym forum twierdzenie, że mąki nie wolno a skrobię tak?
I jeszcze: skąd wzięłyście, że wolno tylko tyle skrobii? Bo Dukan nie podaje żadnych ilości.
To samo się tyczy podanej tu na pierwszej stronie Listy nr 3. Nie ma jej w książce Dukana. Skąd się wzięła? Z jego drugiej książki?
Tak samo zastanawia mnie skąd się wziął pomysł, że faza II czyli naprzemienna może być 3/3 lub 4/4, bo w książce jest mowa TYLKO o 5/5 lub 1/1 dla mniej wytrwałych, ewentualnie 2/5.
Ja poszłam rytmem 3/3 i teraz nie wiem co mam zrobić.

Najbardziej zastanawia mnie co z moją fazą. Czy robię dobrze, że jestem 3/3 czy powinnam przejść na 5/5 tak jak pisze w książce?

Idę trybem 4/3 - od samego poczatku diety. Nie znam odpowiedzi na Twoje pytanie (mąka, skrobia), nigdy mi to nie było do niczego potrzebne.
Z fazami - oby się trzymać, nauczyć organizm jakiegoś rytmu w miarę stałego. Jeśli 3/3 Ci pasuje, dlaczego masz coś zmieniać????

Napisane przez mamaNiny

wazne by dni proteinowych bylo tyle samo, co z warzywami.

Ja idę 4/3. Czytałam, że w te 3 dni mam jeść po prostu dużo więcej warzyw a nie listek sałaty. Trzymam się tego od pół roku.

[myrmyr]

Mnie też wczoraj strasznie bolała głowa... CAŁY dzień. Przed wczoraj czułam się fatalnie, wszystko mnie bolało... a dziś 4 dzień i jakby lepiej. Nawet trochę energii mam więcej Zaraz lecę do Lidla, może coś upoluję...

Paulinka89, myślę, że jutro będzie lepiej. Kiedy kończysz uderzeniówkę?

[Nikita_8]

Napisane przez paulinka89p

Mnie lupala wczoraj caly dzien mimo proszkow przeciwbolowych...
Dzis nadal jestem slaba... konczy mi sie zapas jedzenia:p A nie mam sily ani ochoty na pojscie do sklepu... odkad jestem na tej diecie jakos wszystko zrobilo sie takie szare dla mnie
Pociesza mnie mysl ze jest skuteczna i trace na wadze, ale jak dlugo jeszcze bedzie utrzymywal mi sie taki stan oslabienia i slaby stan psychiczny...?
Przypomne ze to dopiero 4 dzien;/
Nie myslalam, ze poczatki beda az takie trudne;/

Ja też przez pierwsze tygodnie źle się czułam. Początkowo bóle głowy, a potem permanentne zmęczenie. Wstawałam o 6 i szłam do pracy, ale dopiero ok. 11-12 zaczynałam być rozbudzona, a wcześniej jak w półśnie. Wieczorem już o 18-19-20 miałam ochotę iść do łóżka i spać.
Teraz - przy drugim podejściu - jest już lepiej. Miałam ze 2 dni z bólem głowy, ale nie ma już zmęczenia takiego.
Także wytrwałości!! Byle do wieczora, spać, byle do wieczora, spać, itd. Może nie najlepsza metoda, ale działa. Nie myśleć "ile jutro pokaże waga", albo "co jutro zjem". Teraz jesteście najedzone i tyle. Zgłodniejecie - jecie. Bez zbytniego myślenia.
Może mnie potępicie za taką filozofię, ale mi pomogła w bardzo trudnych momentach po rozstaniu i nadal z powodzeniem ją stosuję np. na diecie. Nie masz wpływu na bieg czasu, ale jedno pewne: on cały czas leci. Wolniej lub szybciej, ale każdy dzień się w końcu skończy, a następny będzie ciut lepszy

[paulinka89p]

Mnie też wczoraj strasznie bolała głowa... CAŁY dzień. Przed wczoraj czułam się fatalnie, wszystko mnie bolało... a dziś 4 dzień i jakby lepiej. Nawet trochę energii mam więcej Zaraz lecę do Lidla, może coś upoluję...

Paulinka89, myślę, że jutro będzie lepiej. Kiedy kończysz uderzeniówkę?

Jutro ostatni dzien U. Juz nie moge doczekac sie soboty... i .... Witajcie moje warzywka

Napisane przez Nikita_8

Ja też przez pierwsze tygodnie źle się czułam. Początkowo bóle głowy, a potem permanentne zmęczenie. Wstawałam o 6 i szłam do pracy, ale dopiero ok. 11-12 zaczynałam być rozbudzona, a wcześniej jak w półśnie. Wieczorem już o 18-19-20 miałam ochotę iść do łóżka i spać.
Teraz - przy drugim podejściu - jest już lepiej. Miałam ze 2 dni z bólem głowy, ale nie ma już zmęczenia takiego.
Także wytrwałości!! Byle do wieczora, spać, byle do wieczora, spać, itd. Może nie najlepsza metoda, ale działa. Nie myśleć "ile jutro pokaże waga", albo "co jutro zjem". Teraz jesteście najedzone i tyle. Zgłodniejecie - jecie. Bez zbytniego myślenia.
Może mnie potępicie za taką filozofię, ale mi pomogła w bardzo trudnych momentach po rozstaniu i nadal z powodzeniem ją stosuję np. na diecie. Nie masz wpływu na bieg czasu, ale jedno pewne: on cały czas leci. Wolniej lub szybciej, ale każdy dzień się w końcu skończy, a następny będzie ciut lepszy

Mi sie tam podoba Twoja filozofia w moim aktualnym stanie:p
Sprobuje sie do niej zastosowac

Dziekuje Wam za slowa otuchy

[pauledda]

Napisane przez Weronisia

Czuję się totalnie przez was olana
Wiem, że nie piszę tu często i może dlatego nie macie ochoty odpowiedzieć na moje pytania?

Usprawiedliwię się od razu, że mam maleńkiego bobaska w domciu, który pochłania cały mój czas. Przeczytanie wątku to już niezłe wyzwanie dla mnie. Na pisanie nie ma już czasu.

Jednak nadal Dukam i przez to, że mnie pominęłyście czuję się troszkę zniechęcona.
Dla przypomnienia: Zaczęłam 8.01 Obecnie jestem na II Fazie i od początku dietowania schudłam 2kg, czyli od wczoraj schudłam 500g
Ważyłam się o 3 w nocy i ważyłam tyle samo co wczoraj. A o 10.00 było już 500g mniej.

Cytuję mój wczorajszy post:
Przeczytałam książkę 'Nie potrafię schudnąć' i Dukan nie pisze nic a nic o skrobii kukurydzianej, za to podaje w jednym przepisie mąkę kukurydzianą.
Wyjaśnijcie mi proszę skąd się wzięło na tym forum twierdzenie, że mąki nie wolno a skrobię tak?
I jeszcze: skąd wzięłyście, że wolno tylko tyle skrobii? Bo Dukan nie podaje żadnych ilości.
To samo się tyczy podanej tu na pierwszej stronie Listy nr 3. Nie ma jej w książce Dukana. Skąd się wzięła? Z jego drugiej książki?
Tak samo zastanawia mnie skąd się wziął pomysł, że faza II czyli naprzemienna może być 3/3 lub 4/4, bo w książce jest mowa TYLKO o 5/5 lub 1/1 dla mniej wytrwałych, ewentualnie 2/5.
Ja poszłam rytmem 3/3 i teraz nie wiem co mam zrobić.


Nikita dziękuję Odpowiedziałaś mi jako jedyna.

Może ktoś jeszcze mi odpowie?
Najbardziej zastanawia mnie co z moją fazą. Czy robię dobrze, że jestem 3/3 czy powinnam przejść na 5/5 tak jak pisze w książce?

masz racje... nie odpisalam bo nie czytalam polskiego wydania.
mam wloskie wydanie i w mojej ksiazce jest napisane ze uzywamy skrobii. a o ilosci dowiedzialam sie tutaj ale bardzo zadko uzywam, jedynie do pizzy... poza tym skrobia i maka to 2 rozne rzeczy, jak mowila nikita byl jakis blad w tlumaczeniu...
co do faz to nie pamietam, ksiazke pozyczylam wiec na razie ci nie powiem jak jest dokladnie, wiem napewno ze 5/5 i 1/1 mozna..
zastosuj faze na ktorej bedziesz sie najlepiej czula... ja stosuje 1/1 bo nie wytrzymam bez wazyw.

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Napisane przez Weronisia

Nie frustruję się Tylko bardzo zależy mi na odpowiedzi. Jesteście tu już obcykane, a ja dopiero się uczę i bardzo mi pomagają wasze rady i wskazówki.
Skoro mówisz, że to było w książce, to na pewno nie w mojej. Muszę więc zamówić jeszcze tą drugą książkę i przeczytać.

szkoda kasy, kazde wydanie jest inne i tylko na maci ci w glowie... bo ktoras dziewczyna juz pisala ze w kolejnych wydaniach mozna coraz wiecej produktow niedozwolonych na U itp.
powodzenia
ja spadam do przedszkola po mala.

[paulinka89p]

Napisane przez pauledda

mam wloskie wydanie i w mojej ksiazce jest napisane ze uzywamy skrobii. a o ilosci dowiedzialam sie tutaj ale bardzo zadko uzywam, jedynie do pizzy... poza tym skrobia i maka to 2 rozne rzeczy, jak mowila nikita byl jakis blad w tlumaczeniu...

1) Mąka kukurydziana 100 gram
Kalorie 386 kcal 1 łyżka to ok 57 kcal
Białko 8.6 g 8.60%
Tłuszcze 1.6 g 1.60%
Węglowodany 84.2 g 84.20%
2) Skrobia kukurydziana 100 gram,
Kalorie 353 kcal 1 łyżka 55 kcal
Białko 0.20 g 0.20%
Tłuszcze 0 g 0%
Węglowodany 86.80 g 86.80%

Wielkiej roznicy nie ma, jak widac maka ma wiecej bialka ale i tluszczu, co do weglowodanow porownywalnie...
Wiec czy uzywajac lyzki maki na dzien popelniamy az taki duzy grzech? Bo ja juz sie gubie i sama nie wiem

[Weronisia]

Napisane przez frywolna franka

Idę trybem 4/3 - od samego poczatku diety. Nie znam odpowiedzi na Twoje pytanie (mąka, skrobia), nigdy mi to nie było do niczego potrzebne.
Z fazami - oby się trzymać, nauczyć organizm jakiegoś rytmu w miarę stałego. Jeśli 3/3 Ci pasuje, dlaczego masz coś zmieniać????
Ja idę 4/3. Czytałam, że w te 3 dni mam jeść po prostu dużo więcej warzyw a nie listek sałaty. Trzymam się tego od pół roku.

Dzięki za odpowiedź.
Powiem ci, że zainteresował mnie twój tryb 4/3, bo to fajnie można rozłożyć na cały tydzień, zawsze takie same dni P i takie same PW.
Co do mojego trybu, to najpierw zastosowałam 3/3, a potem przeczytałam książkę, a tam nie ma słowa o takiej możliwości i się przestraszyłam, że robię coś nie tak.
Teraz jednak widzę, że ty kombinujesz jeszcze całkiem inaczej, a twój tryb bardzo by mi odpowiadał, bo na piątek-niedzielę miałabym warzywa, co bardzo by mi odpowiadało, bo na weekend gotuję całej rodzinie, a w tygodniu dzieci jedzą obiady w szkole i mogłabym być wtedy na P.

Pisałyście, że można zmieniać tryb do 3 razy. Nie wiem skąd macie takie informacje, ale mam nadzieję, że z wiarygodnych źródeł.
W takim razie może ja też zmienię na 4/3. Jak myślicie, czy mogłabym zmienić? Czy może za wcześnie na zmiany? Jestem na diecie niespełna 2 tygodnie.

Napisane przez pauledda

masz racje... nie odpisalam bo nie czytalam polskiego wydania.
mam wloskie wydanie i w mojej ksiazce jest napisane ze uzywamy skrobii. a o ilosci dowiedzialam sie tutaj ale bardzo zadko uzywam, jedynie do pizzy... poza tym skrobia i maka to 2 rozne rzeczy, jak mowila nikita byl jakis blad w tlumaczeniu...
co do faz to nie pamietam, ksiazke pozyczylam wiec na razie ci nie powiem jak jest dokladnie, wiem napewno ze 5/5 i 1/1 mozna..
zastosuj faze na ktorej bedziesz sie najlepiej czula... ja stosuje 1/1 bo nie wytrzymam bez wazyw.

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------


szkoda kasy, kazde wydanie jest inne i tylko na maci ci w glowie... bo ktoras dziewczyna juz pisala ze w kolejnych wydaniach mozna coraz wiecej produktow niedozwolonych na U itp.
powodzenia
ja spadam do przedszkola po mala.

Dzięki za wyjaśnienie.
A więc skoro tak, to nie kupię tej drugiej książki, bo i tak mam mętlik w głowie

Co do skrobi, to Nikita też pisała, że to może być błąd w tłumaczeniu. Hmm.. jeśli tak, to wszystko jasne.
Ja na razie skrobii też nie używam, ale znalazłam kilka fajnych przepisów np. na ciasto, w których jest skrobia lub ganiona przez wszystkich mąka i nie wiedziałam o co chodzi.
Skrobię zakupiłam, więc mogę zacząć z niej korzystać.

Co do warzyw, to ja myślałam, że też nie wytrzymam. Jednak do sałat bardzo mi brakuje oliwy, a polewane jogurtem nie za bardzo mi wchodzą.
Poza tym zauważyłam, że po PW nic nie chudnę, a nawet przybieram na wadze.
Jestem w stanie nawet iść trybem 5/5, ale trochę się boję o zaparcia, dlatego wybrałam 3/3 i jest OK.

Schudłam 2 kg, ale wydaje mi się, że to trochę mało.
Mój mąż jest razem ze mną na diecie i schudł do wczoraj 3,5 kg, dziś pewnie jeszcze więcej.
Moja koleżanka schudła już 5 kg, a zaczynała w podobnym czasie.
Ja wiem, że każdy organizm reaguje inaczej itp. ale ja też bym chciała tak fajnie szybko chudnąć.

[Oliath]

Ja kupilam skrobie, ale tylko raz uzylam dotad

A w ogole to sie przedstawie i przywitam .
Ja sama nie jestem na Dukanie (po raz pierwszy mam idealna wage, wczesniej bylam jak z obozu pracy cale zycie - 44 do 47 kg ). Ale - moj maz i starsza cora dukaja od poczatku roku - obecnie sa na II fazie. Maz dotad zrzucil okolo 7 kg - ze 103 po swietach na 96,5, a corcia z 62 na 60. Z wyliczen dukanowskich wynika, ze powinni odpowiedznio wazyc 90 i 55 kg, ale chca ofkozzz odrobine wiecej schudnac.

Wiec ja jako jedyna tutaj bede nie-dukajaca - ale jako, ze w lodowce i wszedzie u nas tylko chudy nabial - to mysle, ze mnie chyba przyjmiecie, co?

Moja cora sie martwi, ze wolniej schodzi z wagi i utknela na tych 60 od paru dni ale z nia to ja musze ostroznie, bo nieletnia