Terapie przeciwtrądzikowe: DIFFERIN

[Tomaan]

Płatami to nie pisałem, ale okruszkami. OK, z tym dam radę bo czytałem, że to czasowe ale co z odzieżą?

Pościelą?

[Visez]

Napisane przez Tomaan

Płatami to nie pisałem, ale okruszkami. OK, z tym dam radę bo czytałem, że to czasowe ale co z odzieżą?

Pościelą?

Jeśli Ci to w jakiś sposób przeszkadza to zmieniaj częściej mi się wydaje że to jest taka sama pożywka jak i pot (człowiek przecież poci się w nocy) Tak samo w nocy też złuszcza się naskórek na całym ciele niezależnie czy stosujemy jakieś preparaty czy nie U mnie widać jak wysuszona jest skóra dopiero jak rano umyję twarz bo w nocy jak nakładam żel to wszystko jest hmmm... spójne

[Tomaan]

Napisane przez Visez

Jeśli Ci to w jakiś sposób przeszkadza to zmieniaj częściej mi się wydaje że to jest taka sama pożywka jak i pot (człowiek przecież poci się w nocy) Tak samo w nocy też złuszcza się naskórek na całym ciele niezależnie czy stosujemy jakieś preparaty czy nie U mnie widać jak wysuszona jest skóra dopiero jak rano umyję twarz bo w nocy jak nakładam żel to wszystko jest hmmm... spójne

u mnie tak samo, ale jak czekam te 15 minut na nałożenie Differinu (używam tylko w kremie) to bez micela Biodermy tego zielonego ciężko jest wytrzymać. W mieście u mnie jest strasznie syfiasta woda, wysusza jak nie wiem a po tym micelu jest ok i wtedy zaraz Differinek :P

No okej, poprostu po Differinie mam na bluzce białą mączkę-naskórek.

Ps. ten Differin złuszcza lepiej niż kwasy albo mi się zdaje :P

Pozdrówki.

[e637687e6d75a1c5aeea0c4dc5b6c70b8c778f48_5fc58793a5ca9]

Hej Mam pewne pytanie, może będziecie w stanie mi doradzić. Miesiąc temu byłam u dermatologa (po raz pierwszy). I przepisał mi właśnie Differin. Dodatkowo jeszcze jakiś robiony płyn, cynk w tabletkach i witamine B6. I tu właśnie jest mój problem bo nie zapytałam jak długo to brać a tabletki już się skończyły. Gdybym w najbliższym czasie mogła pójść się zapytać to oczywiscie bym poszła, ale najwcześniej będę mogła iść za tydzień. I tu właśnie mam pytanie, dokupić tego cynku i wit B6 żeby nie przerywać leczenia? Może też to brałyście i wiecie jak długo można je brać?

[milon]

Nie powinnaś przerywac tej kuracji i poprostu kupic cynk i witamine w aptece... spokojnie możesz je przyjmowac baardzo długo bo w naszym pozywieniu jest ich niestety mało. Ja równiez łykam cynk juz ok 3 miechy.

[Tomaan]

Czy przed Differinem trzeba czekać koniecznie te 30 minut? Po co?

[milon]

10- 15 min wystarczy
Żeby skóra dokładnie wyschła, dzieki temu będzie choć troche mniej podrażniona.

[*kotek*]

A co sądzicie dziewczyny o peelingu kawitacyjnym raz na jakiś czas, podczas kuracji differinem??
Np. tak raz w miesiącu...
Stosuję differin już prawie miesiąc i na początku byłam właśnie na kawitacji - skóra była gładziutka, jak pupa niemowlaka.
Niestety teraz - kiedy differin już ewidentnie działa tzn. zaczęło się łuszczenie, suche skórki itp. trochę boję się iść na kawitację... Niby nie jest to zabieg bezpośr. inwazyjny ale mimo wszystko...
Co o tym sądzicie??

[Tomaan]

Napisane przez *kotek*

A co sądzicie dziewczyny o peelingu kawitacyjnym raz na jakiś czas, podczas kuracji differinem??
Np. tak raz w miesiącu...
Stosuję differin już prawie miesiąc i na początku byłam właśnie na kawitacji - skóra była gładziutka, jak pupa niemowlaka.
Niestety teraz - kiedy differin już ewidentnie działa tzn. zaczęło się łuszczenie, suche skórki itp. trochę boję się iść na kawitację... Niby nie jest to zabieg bezpośr. inwazyjny ale mimo wszystko...
Co o tym sądzicie??

Kawitacyjny jest lekki, zależy czy codziennie używasz DIfferinu i jaki efekt chcesz osiągnąć, jeśli masz przebarwienia i chcesz je zlikwidować to wg mnie można chodzić na kawitację, kwasy i używać Differinu codziennie. Oczywiście bezwzględnie krem na dzień z filtrem najlepiej.

Do samego Differinu producent nie nakazuje używania filtrów ale przy peelingach i dla pewności filtry są wskazane, co piszą tu wszyscy.

* * *

Mam pytanie do Wizażanek używających Differinu w kremie: otóż nie dawno stosuję Differin w kremie zamiast w żelu, bo podobno nie wysusza tak jak żel. Zauważyłem niestety, że po nałożeniu nawet w niedużej ilości kremu Differin skóra się świeci, rano jeszcze bardziej. Teraz pytanie do Was: czy wg Was, błyszczenie się po Differinie w kremie nie zaburzy jego działania, nie minę się z celem? Zauważyłem, że po kremie łuszczenie jest mniejsze, czy ten krem załatwi moje przebarwienia jak to robił żel Differinu?

[Katoshi]

Napisane przez Tomaan

Mam pytanie do Wizażanek używających Differinu w kremie: otóż nie dawno stosuję Differin w kremie zamiast w żelu, bo podobno nie wysusza tak jak żel. Zauważyłem niestety, że po nałożeniu nawet w niedużej ilości kremu Differin skóra się świeci, rano jeszcze bardziej. Teraz pytanie do Was: czy wg Was, błyszczenie się po Differinie w kremie nie zaburzy jego działania, nie minę się z celem? Zauważyłem, że po kremie łuszczenie jest mniejsze, czy ten krem załatwi moje przebarwienia jak to robił żel Differinu?

Ma się rozumieć stosujesz differin na noc i to błyszczenie jest rano? Myjesz normalnie twarz i nakładasz krem np. matujący i po problemie, differin mocno złuszcza, dlatego jest to błyszczenie, krem i żel mają ten sam skład, działają tak samo, tylko mają inną konsystencję.

[Tomaan]

Napisane przez Katoshi

Ma się rozumieć stosujesz differin na noc i to błyszczenie jest rano? Myjesz normalnie twarz i nakładasz krem np. matujący i po problemie, differin mocno złuszcza, dlatego jest to błyszczenie, krem i żel mają ten sam skład, działają tak samo, tylko mają inną konsystencję.

Ale jaki krem matujący? Ja się błyszczę już po nałożeniu Differinu w kremie i rano przed umyciem buzi jeszcze bardziej. Troszkę nie rozumiem Twojej wypowiedzi, mocne błyszczenie jest po Differinie ale tylko po kremie bo po żelu tak nie było wcześniej.



Też używasz kremu Differinu, też się błyszczysz tak i jest ok? Jeśli tak to to błyszczenie oleję, bo to tylko w nocy.

[Katoshi]

Napisane przez Tomaan

Ale jaki krem matujący? Ja się błyszczę już po nałożeniu Differinu w kremie i rano przed umyciem buzi jeszcze bardziej. Troszkę nie rozumiem Twojej wypowiedzi, mocne błyszczenie jest po Differinie ale tylko po kremie bo po żelu tak nie było wcześniej.



Też używasz kremu Differinu, też się błyszczysz tak i jest ok? Jeśli tak to to błyszczenie oleję, bo to tylko w nocy.

Używam differinu w kremie błyszczę się, ale nie przeszkadza mi to bo jest to na noc, w ciągu dnia i tak się błyszczę jeszcze bardziej od filtrów :/
Żel jest na bazie wody i trochę bardziej wysusza, niż krem (dlatego twarz się błyszczy), ale wysuszenie przy trądziku to błędne koło więc nie radzę też tak walczyć z tym błyszczeniem zwłaszcza preparatami z alkoholem.

[Tomaan]

Napisane przez Katoshi

Używam differinu w kremie błyszczę się, ale nie przeszkadza mi to bo jest to na noc, w ciągu dnia i tak się błyszczę jeszcze bardziej od filtrów :/
Żel jest na bazie wody i trochę bardziej wysusza, niż krem (dlatego twarz się błyszczy), ale wysuszenie przy trądziku to błędne koło więc nie radzę też tak walczyć z tym błyszczeniem zwłaszcza preparatami z alkoholem.

nie ma u mnie żadnego alkoholu w preparatach.

Ok, czyli wiem już, że błyszczenie po Differinie w kremie to normalka, jak inni?

Pytanie teraz tylko dlaczego po kremie łuszczę się mniej niż po żelu? Łuszczenie powoduje adapalen a nie formuła preparatu, więc jak to jest? Łuszczycie się po Differinie w kremie? Bo mi na tym zależy, bez łuszczenia nie będzie likwidacji przebarwień.

[Katoshi]

Brak wyraźnego łuszczenia wcale nie oznacza, że skóra nie jest złuszczana, świadczy to raczej o przesuszeniu skóry, a nie o intensywnej wymianie wartstw skóry, u mnie niestety długo to trwa, stosuję differin od września 2010 i przebarwienia wciąż mam, ale widzę, że bardzo powoli bladną, to długi proces, naprawdę gruba wartstwa skóry musi zostać złuszczona by przebarwienia po stanach zapalnych zniknęły, można się wspomóc preperatami z wit. c na blizny i przebarwienia, albo dodatkowo stosować kosmetyki złuszczające np. Effaclar K, ale można sobie niezły sajgon z twarzy zrobić, więc radzę uzbroić się w cierpliwość, efekty nie przyjdą szybko, proces oczyszczania twarzy jest długi, zwłaszcza jeśli trądzik ma się kilka lat, żeby skóra się przebudowała potrzeba wiele czasu. Mi już trochę brak cierpliwości do differinu, ale mam jeszcze 2 tubki to je przemęczę, jeśli Tomaan nie masz już zaskórników i stanów zapalnych i tylko same przebarwienia to polecam glyco a 12% (to kwas złuszczający) Ja zrobiłam taki błąd, że zastosowałam go na niezaleczoną twarz i zrobiłam sobie niezłą masakrę na twarzy.

[Tomaan]

Napisane przez Katoshi

Brak wyraźnego łuszczenia wcale nie oznacza, że skóra nie jest złuszczana, świadczy to raczej o przesuszeniu skóry, a nie o intensywnej wymianie wartstw skóry, u mnie niestety długo to trwa, stosuję differin od września 2010 i przebarwienia wciąż mam, ale widzę, że bardzo powoli bladną, to długi proces, naprawdę gruba wartstwa skóry musi zostać złuszczona by przebarwienia po stanach zapalnych zniknęły, można się wspomóc preperatami z wit. c na blizny i przebarwienia, albo dodatkowo stosować kosmetyki złuszczające np. Effaclar K, ale można sobie niezły sajgon z twarzy zrobić, więc radzę uzbroić się w cierpliwość, efekty nie przyjdą szybko, proces oczyszczania twarzy jest długi, zwłaszcza jeśli trądzik ma się kilka lat, żeby skóra się przebudowała potrzeba wiele czasu. Mi już trochę brak cierpliwości do differinu, ale mam jeszcze 2 tubki to je przemęczę, jeśli Tomaan nie masz już zaskórników i stanów zapalnych i tylko same przebarwienia to polecam glyco a 12% (to kwas złuszczający) Ja zrobiłam taki błąd, że zastosowałam go na niezaleczoną twarz i zrobiłam sobie niezłą masakrę na twarzy.

bardzo konkretna wypowiedź, dziękuję.

A nie wiedziałem, że łuszczenie naskórka może być nie widoczne, teraz już wiem, to fajnie w sumie po Differinie w żelu miałem białe skórki zawsze więc skok na krem był dobrym krokiem.

Differin likwiduje przebarwienia, to jest pewne.

@Katoshi używasz go codziennie czy rzadziej?

Glyco nie używam, chodzę do kosmetyczki na zabiegi i tam jadę kwasami a takie systematyczne wizyty są wg mnie bardzo dobre, bo ona pod mega lampą jak u dentysty wszystko zobaczy czego ja nie zauważę itp. więc to taka pewna kontrola i przyspieszanie procesu likwidacji przebarwień

W Differinie siła, Nobel dla wynalazcy.

[Katoshi]

Napisane przez Tomaan

@Katoshi używasz go codziennie czy rzadziej?

Codziennie, poza weekendami kiedy robię sobie 2-dniową przerwę, potem resztę tygodnia stosuję na noc, taka przerwa nie ma raczej znaczenia dla działania differinu byleby nie przeciążać twarzy ciężkimi kosmetykami.

[vivalitein]

Ale jak differin ma zlikwidować przebarwienia... przyznam że może je rozjanić włsanie poprzez złuszczenie ale przy dalszym stosowaniu łuszczenie mija...wprawdzie nadal "rozpuszcza" czy "strawia" (nie wiem jak to nazwac) wierzchnie warstwy naskórka ale to za malo. W sumie to jeszcze zależy jakie przebarwienia... jesli takie dosc swieze po stanach zapalnych i jesli sa bardzo plytko położone to ok moze dac rade ale takich poslonecznych to nie ma szans... dobre rozwiazanie wlasnie polaczyc to z kwasami... i jesli kosmetyczka zna sie na rzeczy to sprawnie sie z tym uwinie
Też uważam że Nobel sie nalezy za ten specyfik)

[vanilia1985]

mam pytanie odnośnie differinu.. dostałam od dermatologa + klindacin t plus unidox,, stosuję co prawda 10 dzień, codziennie na noc
nie mam jakiegos ogronego problemu z trądzikiem, ale od jakiegoś czasu zaczeły mi sie robić ogromne krosty podskórne, w których zbiera sie ropa, a obszar wokól niej jest zaczerwieniony, działa to tak jedna sie zagoi następna wychodzi..
mam wrażenie, że po tych lekach wymienionych wyżej jest coraz gorzej
dochodzi do tego tona zaskórników na czole i brodzie
problemem jest to, że pani dermatolog nie powiedziała mi jak przy takiej kuracji dbać o buzię czym ją myć i oczyszczać
używam emulsji cetaphil, lecz wydaje mi się, że to za mało, nie mam uczucia oczyszczonej buzi po niej czym mogę jeszcze oczyszczać twarz i jaki krem nałożyc żeby mnie zmatowił trochę bo okropnie zaczęłam się świecić..
proszę o radę co mogłabym jeszcze stosować punktowo na te wykwity?
byłabym wdzięczna za wszelką pomoc bo sama jakoś nie mogę nic sobie dobrać

[amedaheda]

vanilia1985 czytałaś chociaż trochę ten wątek?bo gdybyś przeczytała choć pobieżnie to na przynajmniej 90% swoich pytań znalazłabyś odpowiedź..
ja do mycia buzi używam żelu z Effaclara, smaruję rano buzię Effaclarem H(ale sporej ilości osób on nie odpowiada)- z tym,że to nie jest krem matujący i raczej nie matuj na siłę buzi,bo to "świecenie się" jest potrzebne i nie ma co z nim walczyć.
Przynajmniej ja juz z tym nie walczę,doszłam do takiego stanu,że mam masę skórek które widać więc wolę już się błyszczec niż żeby odznaczały się te wstrętnw skórki..
Przyznam się Wam i możecie mi złoić dupsko,że powiciskałam i to sporo i mam traz "piękne",ogromne i brzydkie ślady o których "wybielenie" walczę. Cóż, za głupotę sie płaci

[Tomaan]

Napisane przez vivalitein

Ale jak differin ma zlikwidować przebarwienia... przyznam że może je rozjanić włsanie poprzez złuszczenie ale przy dalszym stosowaniu łuszczenie mija...wprawdzie nadal "rozpuszcza" czy "strawia" (nie wiem jak to nazwac) wierzchnie warstwy naskórka ale to za malo. W sumie to jeszcze zależy jakie przebarwienia... jesli takie dosc swieze po stanach zapalnych i jesli sa bardzo plytko położone to ok moze dac rade ale takich poslonecznych to nie ma szans... dobre rozwiazanie wlasnie polaczyc to z kwasami... i jesli kosmetyczka zna sie na rzeczy to sprawnie sie z tym uwinie
Też uważam że Nobel sie nalezy za ten specyfik)

Jak to jak? No normalnie, używasz codziennie i po paru miesiącach nie masz przebarwień. O połączeniu kuracji z działaniami kosmetyczki pisałem, warto jak się ma kasę chodzić też w tym czasie na kwasy i dojechać szybciej

[vanilia1985]

Napisane przez amedaheda

vanilia1985 czytałaś chociaż trochę ten wątek?bo gdybyś przeczytała choć pobieżnie to na przynajmniej 90% swoich pytań znalazłabyś odpowiedź..
ja do mycia buzi używam żelu z Effaclara, smaruję rano buzię Effaclarem H(ale sporej ilości osób on nie odpowiada)- z tym,że to nie jest krem matujący i raczej nie matuj na siłę buzi,bo to "świecenie się" jest potrzebne i nie ma co z nim walczyć.
Przynajmniej ja juz z tym nie walczę,doszłam do takiego stanu,że mam masę skórek które widać więc wolę już się błyszczec niż żeby odznaczały się te wstrętnw skórki..
Przyznam się Wam i możecie mi złoić dupsko,że powiciskałam i to sporo i mam traz "piękne",ogromne i brzydkie ślady o których "wybielenie" walczę. Cóż, za głupotę sie płaci

Czytałam.. ten i wiele innych i jakoś odpowiedzi nie mogę znaleźć, to zapewne dlatego, że na każdego inaczej to działa
ale chciałam się tylko dowiedzieć czy po differinie w kremie skóra powinna się łuszczyć (używam 11 dzień) i czy to normalne, że wyskakują bolące podskórne krosty ( rano obudziłam się z trzema nowymi) a jakoś wcześniej aż tylu nie miałam. czy to możliwe, że to od tego leku..? czy może od klindacin t..?

[Tomaan]

Napisane przez vanilia1985

Czytałam.. ten i wiele innych i jakoś odpowiedzi nie mogę znaleźć, to zapewne dlatego, że na każdego inaczej to działa
ale chciałam się tylko dowiedzieć czy po differinie w kremie skóra powinna się łuszczyć (używam 11 dzień) i czy to normalne, że wyskakują bolące podskórne krosty ( rano obudziłam się z trzema nowymi) a jakoś wcześniej aż tylu nie miałam. czy to możliwe, że to od tego leku..? czy może od klindacin t..?

nie czytałaś, bo ja o łuszczenie po kremie pytałem wczoraj. Nie powinna się łuszczyć przy stosowaniu kremu Differin, łuszczy się po żelu.

[vanilia1985]

Napisane przez Tomaan

nie czytałaś, bo ja o łuszczenie po kremie pytałem wczoraj. Nie powinna się łuszczyć przy stosowaniu kremu Differin, łuszczy się po żelu.

czytałam no ale ok..twój wpis też przeczytałam
ale kilka stron wstecz ktoś pisał, że łuszczył sie po diffrtinie w kremie..
no nieważne i tak chyba nie odpowiesz mi na pytania, więc już nic nie piszę
miłego wieczoru

[vivalitein]

Differin nie zlikwiduje przebarwien... to nie jest preparat na przebarwienia. Przez zluszczenie zgina te powierzchowne i to nie zbyt stare ale na te glebsze nie zadziala...
Co do złuszczania to mozna sie i po tym w zelu zluszczac i po tym w kremie... zluszczanie w przypadku differinu to reakcja retinoidalna i jesli nigdy wczesniej nie bylo nic stosowane z wit A lub jej pochodna to zluszczanie wystapi i po zelu i po kremie... po pewnym czasie ustepuje i juz raczej nie wraca.
Differinu nie mozna stosowac jesli pojawiaja sie wieksze stany zapalne tak jak w twoim przypadku vanilia1985, takie stany nie beda sie goic przy differinie i jesli w gruczolach zalega jeszcze duzo wydzieliny to bedzie wyciagal je na zewnatrz. Najpierw trzba pozbyc sie stanow zapalnych np jakims preparatem z antybiotykiem (chyba taki masz)... dobrze tez zadzialac kwasami i dopiero jak zostana ewentualnie jakies grudki wprowadzamy differin.

[vanilia1985]

Napisane przez vivalitein

Differin nie zlikwiduje przebarwien... to nie jest preparat na przebarwienia. Przez zluszczenie zgina te powierzchowne i to nie zbyt stare ale na te glebsze nie zadziala...
Co do złuszczania to mozna sie i po tym w zelu zluszczac i po tym w kremie... zluszczanie w przypadku differinu to reakcja retinoidalna i jesli nigdy wczesniej nie bylo nic stosowane z wit A lub jej pochodna to zluszczanie wystapi i po zelu i po kremie... po pewnym czasie ustepuje i juz raczej nie wraca.
Differinu nie mozna stosowac jesli pojawiaja sie wieksze stany zapalne tak jak w twoim przypadku vanilia1985, takie stany nie beda sie goic przy differinie i jesli w gruczolach zalega jeszcze duzo wydzieliny to bedzie wyciagal je na zewnatrz. Najpierw trzba pozbyc sie stanow zapalnych np jakims preparatem z antybiotykiem (chyba taki masz)... dobrze tez zadzialac kwasami i dopiero jak zostana ewentualnie jakies grudki wprowadzamy differin.

dziękuję za odpowiedź)

a czy nie jest tak że ten differin wyciąga te syfki na zewnątrz i stąd ten stan zapalny i dlatego nastąpiło pogorszenie?
w antybiotyku mam klindacin t.. moja dermatolog kazala na noc krem differin na dzien klindacin t..czyli wychodzi na to, że się myliła skoro na stany zapalne ropne nie można tego stosować, choć rózne są opinie..

a jakimi kwasami na to zadziałać, skoro wcześniej nic takiego mi się nie pojawiało a teraz zaczęło właśnie chybaa po jednymz tych leków, więc może to wyciąganie tego syfku i może to tak musi byc..
ja tylko pytam, bo kompletnie nie mam pojęcia o tym..

[vivalitein]

Nie moge powiedziec ze sie mylila bo nie lubie tak oceniac dermatologow....choc czesto sie myla... moze chciala szybko zadzialac i nie przewidziala takiej reakcji skory. Odstaw na troche differin... wyprowadz stany zapalne tym klindacinem i za jakis czas wroc do differinu. Na ropne stany zapalne nie mozna go stosowac bo strawia wierzchnia warstwe naskorka i proces gojenia nie zachodzi prawidlowo i moze tez wyrzucac na zewnatrz jesli jeszcze duzo zalega w glebi.
Kwas taki zeby szybko zlikwidowal takie stany to np.azelac jesli sa zaczerwienienia to fajnie tez zadziala ten kwas w polaczeniu z oksydermabrazja

[vanilia1985]

Napisane przez vivalitein

Nie moge powiedziec ze sie mylila bo nie lubie tak oceniac dermatologow....choc czesto sie myla... moze chciala szybko zadzialac i nie przewidziala takiej reakcji skory. Odstaw na troche differin... wyprowadz stany zapalne tym klindacinem i za jakis czas wroc do differinu. Na ropne stany zapalne nie mozna go stosowac bo strawia wierzchnia warstwe naskorka i proces gojenia nie zachodzi prawidlowo i moze tez wyrzucac na zewnatrz jesli jeszcze duzo zalega w glebi.
Kwas taki zeby szybko zlikwidowal takie stany to np.azelac jesli sa zaczerwienienia to fajnie tez zadziala ten kwas w polaczeniu z oksydermabrazja

a effaclare będą za słabe..?
myślałam jeszcze o zoracu czy to coś podobnego?

[milon]

Napisane przez vivalitein

Nie moge powiedziec ze sie mylila bo nie lubie tak oceniac dermatologow....choc czesto sie myla... moze chciala szybko zadzialac i nie przewidziala takiej reakcji skory. Odstaw na troche differin... wyprowadz stany zapalne tym klindacinem i za jakis czas wroc do differinu. Na ropne stany zapalne nie mozna go stosowac bo strawia wierzchnia warstwe naskorka i proces gojenia nie zachodzi prawidlowo i moze tez wyrzucac na zewnatrz jesli jeszcze duzo zalega w glebi.
Kwas taki zeby szybko zlikwidowal takie stany to np.azelac jesli sa zaczerwienienia to fajnie tez zadziala ten kwas w polaczeniu z oksydermabrazja

hmm... ale skoro differin powoduje wysyp ropnych pryszczy trwający ok 2 miesiące to według Ciebie należało by w ogle przez te dwa miesiace nie stosować differinu... to się mija z celem
Jutro mam wizytę u dematologa więc zagadam na temat tych stanów ropnych...

[amedaheda]

vanilia1985 wątek ten i inne są baaardzo obszerne i sama wiem,że czsami aż nie chce się wszytskiego po kolei czytać,bo i czasu na to nie ma.Ale ja wychodzę z takiego założenia,że jeśli chce z kimś dyskutować to choć trochę musze być przygotowana i tak jak Ty jestem tutaj stosunkowo nowa,bo w tym konkretnym temacie piszę od ok.3m-cy.Zanim się tutaj odezwałam to w wolnej chwili poczytałam sobie ten i inne tematy związane z Diff. i kwasami.Miałam wczoraj bardzo zły dzień i jeśli odebrałaś to jako atak to przepraszam,nie powinnam przenosić złego nastroju tutaj Skoro mówisz,że czytałaś i masz niedosyt to i ja spróbuję coś od dopisać.
Jeśli chodzi o złuszczanie kwasami to na mnie działa Effaclar DUO,mam po nim mega,meeega złuszczenie, praktycznie wypala mi skórę.Nie wiem dlaczego tak się dzieje,bo to nie jest aż taki mocny preparat,ale moja cera jest dość wrażliwa,więc może dlatego.
Zarówno po DUO jak i po Diffie miałam wysyp,przy czym po DUO miała ogromne gule,co wcześniej się u mnie nie zdarzało raczej. Po Diffie tez miałam kilka gul,ale trochę mniejsze.Wysyp chyba już mnie opuścił(miałam konkretnie dwa przy Differinie-jeden na poczatku samym,drugi tak miesiąc do tyłu).Moja pani dermatolog przy wypisywaniu mi recepty na pierwszą tubkę zaznaczyła,że najpierw tydzień mam używać Duacu żeby wygoić te większe brzydactwa,a potem jak już się uspokoi to kłaść Differin. Co nie zmienia faktu,że te kilka "differinowych" gul też miałam,ale nie stosowałam na nie nic innego,w ogóle oprócz Diff.nic innego nie kładę na buzię. Te gule dość szybko mi znikały(następnego dnia),no chyba,że je zaczęłam wyciskać...szkoda gadać;] Dlatego trochę jestem zdziwiona tym,co napisała vivaliteino tych stanach zapalnych,moja dermatolog też mi nic nie mówiła na ten temat. O filtrach też nie,ale m.in.tego dowiedziałam się z tego wątku włąśnie.

[vanilia1985]

spoko nie ma sprawy każdy ma prawo mieć zły dzień a jeszcze jak się trafi na kogoś tak odpornego na wiedzę jak ja

no właśnie też mnie to zdziwiło, że differinu nie można kłaść na te gule..

a wiesz ja też przez kilka dni używałam effaclaru duo, dała mi dermatolog na 1. wizycie, ale jak mnie zobaczyła po kilku dniach to kazała mi to odstawic, było to jakieś 3 tygodnie temu, normalnie miałam popaloną twarz, do dziś zostały mi czerwone plamy na brodzie.. a znów po differinie w kremie nic mi nie schodzi, nawet ta maść klindacin t mnie tak strasznie nie wysusza

wyczytałam jeszcze, że podobno przy takiej kuracji nie powinno się używać kremów matujących, inni piszą znów, że mozna.. eh i bądź mądrym i pisz wiersze..