Głupie pytanie - jak często pierzecie kurtkę?

[Tomaan]

Witam cześć,

macie kurtki z kołnierzami czy czymś dotykającym bezpośrednio szyi lub brody?

Jak często pierzecie kurtki i w jakimś środku takie kurtki prać polecacie?

[antidotum89]

Napisane przez Tomaan

Witam cześć,

macie kurtki z kołnierzami czy czymś dotykającym bezpośrednio szyi lub brody?

Jak często pierzecie kurtki i w jakimś środku takie kurtki prać polecacie?

chyba wszystkie kurtki na zime takie sa:P no chyba ze mowa ogólnie:d
wiec takie hmmm... nie puchowki, cieniutkie, mam taka jedna-biała;/ to piore jak jest brudna jak sie na nia upre to nawet raz w tygodniu;]
inne na zime, wielkie puchowe, albo pikowane, mam jedna to piore tak raz w roku, ale nie chodze tylko w niej.
kurtki skorzane to wiadomo;] płaszczyki wełniane to do czyszczenia jak jest potrzeba, sa to zazwyczaj takie płaszcze przed zima, po zimie czyli wiecej w nich chodze i czesciej trzeba prac:d
płaszczyki cienkie z materiału "normalnego" wrzucam do pralki jak mam potrzebe:d brudne mankiety,kołnierz(nawet lekkie)
mam nadzieje ze nie pogmatwałam:d

[paula78]

Rzeczy zimowe i jesienne :kurtki,płaszcze,spodnie narciarskie oddaje do pralni.

Wiem ,że nic mi sie nie pogniecie,zmechaci ,pierze będzie w piórkach a nie w kuli,wysuszone,wyprasowan e.

[Tomaan]

a kołnierze kurtkę nie brudzą wam się od kremów i ogólnie od tarcia o skórę, naskórek i takie tam?

No bo jeśli chodzi o bieliznę i t-shirty to zmieniam codziennie na świeże ale kurtki tak się nie da, tym bardziej, że mam czarne kurtki i nie można ich chyba prać co 2 tygodnie.. czy tak się powinno prać jeśli chodzę w nich często?

A w czym pierzecie, płyny?

[antidotum89]

Napisane przez Tomaan

a kołnierze kurtkę nie brudzą wam się od kremów i ogólnie od tarcia o skórę, naskórek i takie tam?

No bo jeśli chodzi o bieliznę i t-shirty to zmieniam codziennie na świeże ale kurtki tak się nie da, tym bardziej, że mam czarne kurtki i nie można ich chyba prać co 2 tygodnie.. czy tak się powinno prać jeśli chodzę w nich często?

A w czym pierzecie, płyny?

zazwyczaj opod szyja mam jakis szalik wiec jego piore z krwemow podkladow etc;]
piore w proszku płynie tym co wszystko inne

[Sanderek]

Kurtki i płaszcze zimowe średnio 2 razy na sezon zimowy. Zawsze daję do czyszczenia.
Nie stosuję pudrów czy innych, ale nawet jesli to nie zauważyłam by moje kołnierze przylegały bezpośrednio do twarzy czy szyi. Najpierw jest szalik i on wszystko zbiera.

[Tomaan]

O dzięki za odpowiedzi

To tylko zapytam już na koniec rozterek, jeśli mam problemy z cerą a nie lubię chodzić w apaszkach i szalikach, tym bardziej np. wiosną a lubię kurtki przylegające z kołnierzami itp., w dodatku używam kremów z filtrem i widzę poprostu jakiś tam brudzik na kołnierzach po 4-5 dniach.. to prać to co tydzień? Nie będzie przesady? Mam po 2 kurtki na sezon ale w jednej chodzę częściej.

Porostu nie wiem, czy kołnierz nie jest zbiorowiskiem bakterii u mnie.

[4ac7eae5f92dfa622d89f024e559f952d8de277a_657b9774600aa]

Napisane przez Tomaan

O dzięki za odpowiedzi

To tylko zapytam już na koniec rozterek, jeśli mam problemy z cerą a nie lubię chodzić w apaszkach i szalikach, tym bardziej np. wiosną a lubię kurtki przylegające z kołnierzami itp., w dodatku używam kremów z filtrem i widzę poprostu jakiś tam brudzik na kołnierzach po 4-5 dniach.. to prać to co tydzień? Nie będzie przesady? Mam po 2 kurtki na sezon ale w jednej chodzę częściej.

Porostu nie wiem, czy kołnierz nie jest zbiorowiskiem bakterii u mnie.

to może przepierz tylko kołnierz

[Elfia4]

Piorę w sumie min. 2 razy w sezonie, czyli raz w ciągu zimy, a później przed odłożeniem do szafy. To zależy jak szybko kurtka czy płaszcz się brudzą. Bywa, że spieram tylko przybrudzony podkładem kołnierz.
Przy trwałym podkładzie trudniej zabrudzić ubrania, a jeśli już, to brudzi się szalik czy czapka i te części zimowej garderoby piorę często (rękawiczki również piorę bardzo często). Szczególnie o czapkę muszę dbać, ponieważ łatwo o zaskórniki na czole przy noszeniu przybrudzonej czapki.
Jasne wiosenne płaszcze czy kurtki piorę kiedy zauważam, że są przybrudzone na kołnierzu, mankietach czy gdziekolwiek indziej.

Niestety w autobusach często czuję "zapach" tych osób, które uważają pranie kurtki za zbrodnię (ble...)

[Tomaan]

A jak często pierzesz czapki i rekawiczki? To ja tak często będę prać kołnierz albo w ostateczności kurtkę. Mam w pralce Boscha tryb prania o nazwie "Tkaniny delikatne na 30C" więc w tym będę prać.

Kołnierze przepieracie jak coś gąbką? Szmatką jakąś bawełnianą?

[eyo]

mam zawsze klika kurtek na dany sezon i piorę je wszystkie generalnie raz na sezon no chyba, że coś zabrudzę to wiadomo - częściej
kołnierze etc. mi się nie brudzą bo zawsze uważam żeby mieć najpierw szalik a potem resztę

czapki szaliki piorę często - i też mam kilka żeby nie wyszło tak że zostanę bez niczego jak zrobię pranie

rękawiczki to u mnie drażliwy temat bo je gubię na potęgę więc dla bezpieczeństwa kupuje tanie.. i na ogół zanim się będą nadawały do wyprania to zdążę je zwyczajnie zgubić

[Elfia4]

Rękawiczki piorę zwykle raz w tygodniu (w końcu zbierają brud z autobusów). Czapkę co dwa tygodnie, szalik daje radę do miesiąca spokojnie. Niby mam kilka czapek czy szalików, ale i tak noszę w danym sezonie głównie jeden zestaw. Podobnie jak noszę jeden, dwa płaszcze na zmianę.
Kiedyś nosiłam jasne rękawiczki - białe czy bladoróżowe i te wymagały prania co dwa, trzy dni.

Ze skórzanymi rękawiczkami jest problem, bo skóry nie zamoczę, a wnętrze trzeba jakoś wyprać. Jak sobie dajecie z tym radę?

[fossa]

Napisane przez Tomaan

a kołnierze kurtkę nie brudzą wam się od kremów i ogólnie od tarcia o skórę, naskórek i takie tam?

No bo jeśli chodzi o bieliznę i t-shirty to zmieniam codziennie na świeże ale kurtki tak się nie da, tym bardziej, że mam czarne kurtki i nie można ich chyba prać co 2 tygodnie.. czy tak się powinno prać jeśli chodzę w nich często?

A w czym pierzecie, płyny?

Jak mam brudny kolnierz od kurtki to zapieram sam kolnierz - samych kurtek zimowych nie piorę zbyt czesto, bo straszna uzerka z tym jest.

Napisane przez Tomaan

A jak często pierzesz czapki i rekawiczki? To ja tak często będę prać kołnierz albo w ostateczności kurtkę. Mam w pralce Boscha tryb prania o nazwie "Tkaniny delikatne na 30C" więc w tym będę prać.

Kołnierze przepieracie jak coś gąbką? Szmatką jakąś bawełnianą?

Kolnierz zapieram szczoteczka z mydlem - podklad schodzi bez problemu.
Plukam i pozostawiam do wyschniecia.

Rekawiczek nie piore wcale bo bardzo czesto je gubie, wiec w czasie zimy mam kilka nowych par. Czapka jak i szaliki zawsze na poczatek sezonu zimowego albo na koniec

[_Matilde_]

Piorę kurtkę tak w środku sezonu i na koniec, jak chowam do szafy na lato. Z kołnierzem i kapturem mam problem taki jak Ty, szybko się paprają kremem, podkładem, więc je zapieram doraźnie szczoteczką do rąk i mydłem w płynie.
Nie lubię prać całej kurtki bo po pierwsze długo schnie a jak jest z materiału bawełna - poliester to mi się robią zacieki i trudno mi je usunąć. No i właśnie pytanie do was dziewczyny co ja robię źle że ciągle te zacieki się robią? Wy też tak macie? Czasami widzę u innych też zacieki, szczególnie na jasnych kurtkach. Piorę najczęściej w płynie do prania, płukam bez zmiękczaczy, dokładnie aż jest czysta woda bez pian, rozwieszam albo na lewą stronę albo na prawą, zależy czy na zewnątrz czy w pralni. A żeby to usunąć to muszę przecierać gąbką wilgotną parę razy aż po wyschnięciu nie będzie widać

[BioIvO]

Noszę wełniany płaszcz, który raz do roku oddaje do pralni.
A tak a propos, skoro mowa o częstotliwości prania:
Jak często pierzecie staniki? Niby to bielizna ale prać za każdym razem, po tym jak ma sie go na sobie?

[Blond Wenus]

ostanio ktoś sie pytał czy trzeba w ogole sie myć..hahaa.. ja to ciagle piorę bo nie mam czarnych kurtek tylko 3 czerwone i to sie od autobusów brudzi prze paskudnie :/ czapek, szalików i rekawiczek nie używam to mam problem z głowy a w pralce na 60 stopni sie to pierze w vizirze od zygmunta hajzera ))

[mel89]

płaszcz zimowy oddaję do pralni raz do roku.
jakieś kurtki ortalionowe czy kurtki pseudo-skórzane - nie piorę.

[puszka_pandory]

ooo, tak rzadko pierzecie kurtki? aż jestem ciekawa jak reszta wizażanek : )

[dzustam]

Napisane przez _Matilde_

Piorę kurtkę tak w środku sezonu i na koniec, jak chowam do szafy na lato. Z kołnierzem i kapturem mam problem taki jak Ty, szybko się paprają kremem, podkładem, więc je zapieram doraźnie szczoteczką do rąk i mydłem w płynie.
Nie lubię prać całej kurtki bo po pierwsze długo schnie a jak jest z materiału bawełna - poliester to mi się robią zacieki i trudno mi je usunąć. No i właśnie pytanie do was dziewczyny co ja robię źle że ciągle te zacieki się robią? Wy też tak macie? Czasami widzę u innych też zacieki, szczególnie na jasnych kurtkach. Piorę najczęściej w płynie do prania, płukam bez zmiękczaczy, dokładnie aż jest czysta woda bez pian, rozwieszam albo na lewą stronę albo na prawą, zależy czy na zewnątrz czy w pralni. A żeby to usunąć to muszę przecierać gąbką wilgotną parę razy aż po wyschnięciu nie będzie widać

Właśnie, zapierasz...

Zapieranie maskuje, ale przecież ten podkład i krem włazi trochę głębiej. A potem, podczas jednego prania nie zniknie w magiczny sposób


Najlepiej nosić szaliki, niekoniecznie z włóczki - tylko coś, co izoluje kurtkę od podkładu. Bo rzeczywiście bardzo częste pranie płaszcza z wełną może być uciążliwe

[_Matilde_]

Napisane przez dzustam

Właśnie, zapierasz...

Zapieranie maskuje, ale przecież ten podkład i krem włazi trochę głębiej. A potem, podczas jednego prania nie zniknie w magiczny sposób


Najlepiej nosić szaliki, niekoniecznie z włóczki - tylko coś, co izoluje kurtkę od podkładu. Bo rzeczywiście bardzo częste pranie płaszcza z wełną może być uciążliwe

No nie wiem czy włazi głębiej, bo to przecież płuczę i myślę że się jakoś tam spiera. Postępuję tak z kurtką poliestrową, mój wełniany płaszcz nie ma kołnierza przy samej szyi, więc pakuję chustę rzeczywiście pod niego, ale przy kurtce pseudosportowej wygodniej mi nosić szalik na wierzch, i pozwól że przy tym pozostanę

[kitkulka]

piorę gdy jest brudna
zanoszę do pralni, rachu-ciachu i wyprana :P

[dzustam]

Napisane przez _Matilde_

No nie wiem czy włazi głębiej, bo to przecież płuczę i myślę że się jakoś tam spiera. Postępuję tak z kurtką poliestrową, mój wełniany płaszcz nie ma kołnierza przy samej szyi, więc pakuję chustę rzeczywiście pod niego, ale przy kurtce pseudosportowej wygodniej mi nosić szalik na wierzch, i pozwól że przy tym pozostanę

Ale mi to obojętne, czy szalik nosisz pod kurtką, na kurtce czy w formie ciągnącego się ogona , więc pozowolenia udzielam

Stwierdziłam jedynie, że są sposoby na radzenie sobie z tym problemem. Dodam, że skuteczne , bo sama zauważyłam różnicę.

[chryja_bez_ryja]

raz na dwa tygodnie, bo mam białą kurtkę, płaszcz rzadko, może dwa razy w sezonie...

[Aleksandra06]

Jesli chodzi o pranie zimowej kurtki to srednio raz na miesiac.Mam czarna ,wiec nie ma takiej obawy ze cokolwiek jest widac
Ale zwykle i tak kupuje i piore w drefcie,zeby kolor nie wyblakł ,chociazby ze wzgledu na czestotliwosc prania.

[Tomaan]

Napisane przez Aleksandra06

Jesli chodzi o pranie zimowej kurtki to srednio raz na miesiac.Mam czarna ,wiec nie ma takiej obawy ze cokolwiek jest widac
Ale zwykle i tak kupuje i piore w drefcie,zeby kolor nie wyblakł ,chociazby ze wzgledu na czestotliwosc prania.

co to jest dreft?

[patusia22]

Napisane przez Tomaan

co to jest dreft?

https://www.dreft.pl/#utm_source=sem...eft_launch_sem

[Tomaan]

Napisane przez patusia22

https://www.dreft.pl/#utm_source=sem...eft_launch_sem

bałbym się w tym Drefcie skarpetki wyprać a co dopiero kurtki

[_Matilde_]

Dziś się wzięłam za wywlekanie kurtek zimowych i przygotowywanie ich do prania po sezonie i znalazłam w kieszeni jednej 40 zł Jaka miła niespodzianka

[lone bird]

Napisane przez _Matilde_

Dziś się wzięłam za wywlekanie kurtek zimowych i przygotowywanie ich do prania po sezonie i znalazłam w kieszeni jednej 40 zł Jaka miła niespodzianka

No bardzo miła Ja ostatnio korzystając z ładnej pogody wyprałam sobie kurtkę "przejściową" i znalazłam 8 zł, niby niewiele ale i tak się ucieszyłam
Co do zimowej kurtki, w sezonie zimowym prałam ją raz. Pewnie następny raz wypiorę ją przed kolejną zimą w celu odświeżenia.

[Misscziczi]

Nie wiem czy piszę we właściwym wątku, ale jeśli ktoś ma jakiś pomysł jak pozbyć się zabrudzenia powstałego właśnie z podkładu na kołnierzu czarnej ramoneski ze skóry to będę wdzięczna za odpowiedź. Kurtka jest ze skóry naturalnej, należy do moich ulubionych, naprawdę nie chcę jej zniszczyć, a nie mam pojęcia jak wywabić ślady z jasnego pudru znajdujące się na czarnej skórze tak aby jej nie zniszczyć. Jestem na siebie wkurzona i przeklinam dzień kiedy nawaliłam sobie tego za dużo na twarz i zrobiłam mojej ukochanej kurtce tą pudrową masakrę, bo najczęściej robię sobie bardzo delikatny makijaż i ten jeden dzień pechowo musiałam nałożyć za dużo pudru i zmasakrować kurtkę :/ help!