Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II - Strona 11 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie

Notka

Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-08-23, 17:01   #301
201608160903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

Cytat:
Napisane przez Trixxi Pokaż wiadomość
Mam pytanie do dziewczyn które trzymają zdrową dietę (tak jak np. Ismekusia zero cukrów prostych itd) Jak godzicie to z codziennymi wyjściami ze znajomymi albo z TŻ-em jeśli jesteście powiedzmy pół dnia u niego i on ma raczej normalny (niezdrowy) styl odżywiania więc trzeba jeść to co on. Bo ja jak jestem w domu to nie ciągnie mnie w ogóle do syfiastego jedzenia ani do słodyczy szczerze mówiąc wolę codziennie jeść ten ryż czy kasze i mięso i o wiele lepiej się czuje fizycznie i psychicznie bo widzę że brzuch zupełnie inaczej wygląda przy takim jedzeniu, ale jak jestem u TŻa i on robi kolacje to przecież nie powiem mu tego nie bo gluten tego nie bo to dziadostwo (chociaż czasami tak mówię ale jednym uchem wpada drugim wypada) Jak idę do roboty to biorę pojemniki z żarciem ale w gości nie za bardzo z indykiem w torbie Mam trochę ambitniejsze plany co do swojej sylwetki więc zależy mi na tym żeby trzymać dietę... Mój TŻ niby też ćwiczy i to o wiele dłużej i ciężej niż ja ale do jedzenia nie przywiązuje uwagi (lepiej brać odżywki i niczego sobie nie odmawiać) a wasi jak zapatrują się na zdrowy tryb życia? jak szykujecie coś dla siebie to dla nich robicie to samo czy coś innego?
u nas jemy to samo, tylko on większe porcje. nie jesteśmy freakami żywieniowymi - lubimy jeść zdrowo, ale jeśli mamy ochotę zjemy i pizzę (domową), i ciacho upieczemy. to, co się wcina jest ważne, ale życie to nie tylko pełnoziarnisty przemiał i białko, nie warto przeginać ani w niezdrową stronę, ani w ortoreksję.

kiedyś też jadł (mój TŻ) mamine niezdrowe jedzenie, typowo polskie, teraz i kotlety sojowe wcina, i brokuły... dzielny jest
ja na przykład dość często wychodzę ostatnio z ludźmi z pracy i zamawiam sałatki, a później deserek i drinka. zamiast się stresować dobrze się bawię, bo wiem, że spalę nadwyżkę na fitnessie
201608160903 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-23, 17:37   #302
Kuningatar
Raczkowanie
 
Avatar Kuningatar
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Fennia
Wiadomości: 459
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

Cytat:
Napisane przez nolose Pokaż wiadomość
Tak w ogóle, to mam nowy nabytek - teflon (w sumie to coś mi się kojarzy, że jest rakotwórczy, ale... no nie jem tłuszczów trans, więc może nie umrę), więc popróbuję coś, bo nigdy w życiu nie robiłam omleta ani naleśników
A co do glutenu, to odstawiłam ponad miesiąc temu i nie mam już ochoty na produkty go zawierające, ale chyba niedługo spróbuję, jaki ma na mnie wpływ, bo od września będę miała mniej czasu, więc chleb może wpadać
O nieeeee.... poważnie? Ja szaleję z teflonem 3 razy dziennie Ale też nie jem tłuszczy trans i smażę tylko na nasyconym, więc tak jak mówisz - może nie umrę od tego Z teflonu wychodzą świetnie naleśniki gryczane, tylko jajco koniecznie trzeba dać, bo inaczej sie tak fajnie nie sklejają.
Też odstawiłam gluten jakiś czas temu, ciężko było na początku. Na szczęście w moim kraju owies jest czysty, więc nauczyłam się wykorzystywać płatki na sto sposobów. Teraz testuję kasze. W sumie myślałam, że odstawienie nic mi nie dało, ale w weekend poszalałam z białą mąką i od kilku dni mam wysyp na twarzy i wzdęty brzuch. No, przynajmniej wiem, że to ma sens.
Kuningatar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-23, 21:42   #303
nolose
Rozeznanie
 
Avatar nolose
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 534
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

Kuningatar (Królowo ): Z tym teflonem to tak coś gdzieś chyba widziałam, ale specjalnie się tym nie interesowałam
Naleśniki gryczane? Proszę o przepis I jak piszesz, że testujesz kasze, to dawaj na Pakernię do wątku z przepisami
A tak z ciekawości - po jakim czasie od odstawienia zjadłaś gluten?
__________________
Człowiek niewiele wie, zanim umrze. Åsa Larsson, "Aż gniew twój przeminie"
nolose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-24, 07:55   #304
Kuningatar
Raczkowanie
 
Avatar Kuningatar
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Fennia
Wiadomości: 459
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

Cytat:
Napisane przez nolose Pokaż wiadomość
Kuningatar (Królowo ): Z tym teflonem to tak coś gdzieś chyba widziałam, ale specjalnie się tym nie interesowałam
Naleśniki gryczane? Proszę o przepis I jak piszesz, że testujesz kasze, to dawaj na Pakernię do wątku z przepisami
A tak z ciekawości - po jakim czasie od odstawienia zjadłaś gluten?
Heh heh, na razie jestem królową średnio udanych eksperymentów kulinarnych Jak mi się coś w końcu uda więcej niż raz, to będę się dzielić, of course. A te gryczane naleśniki to nic specjalnego... Po prostu brakowało mi czegoś, co zastąpi białą mąkę i się podjarałam, że w końcu coś się nie rozwala. Robiłam na oko, dałam ok. 80g mąki gryczanej, jedno jajko, mleko i troche wody. Wyszły chyba 4 naleśniki, które nawet dało się zwinąć Oczywiście nie wychodzą tak cienkie, jak z białej mąki, ale smak i zapach o 100% lepszy

Aha, gluten wpadł po jakichś dwóch miesiącach.

Edytowane przez Kuningatar
Czas edycji: 2013-08-24 o 07:56
Kuningatar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-24, 12:35   #305
Paulina1000
Rozeznanie
 
Avatar Paulina1000
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: okolice Warszawy.
Wiadomości: 542
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

Dziewczyny podpowiedzcie mi jak mogę przyrządzić soczewicę i jaką najlepiej kupić, bo mnie kusi szczególnie, że na miesiąc kompletnie odstawiam gluten i bardzo ograniczam nabiał (nie przepadam za nim, dermatolog też radzi odstawić, może sobie pozwolę na odrobinę twarogu lub fety dla smaku i białka).
Paulina1000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-24, 14:01   #306
nolose
Rozeznanie
 
Avatar nolose
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 534
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

Kuningatar: Okej, to dzięki za naleśniki i czekam na resztę Przy okazji się pochwalę, że dziś zrobiłam pseudoplacki: kasza gryczana, jajko, starta cukinia. I wielki sukces - nie rozpadły się Właśnie kombinuję z potrawami, najlepiej z dodatkiem warzyw->zamiast sałatek, które można jeść, trzymając w ręce - żeby nie nosić pojemników
Paulina1000: Jaką kupić, to Ci nie podpowiem, bo dawno nie jadłam ale wiem, że można zrobic pasztet z soczewicy i warzyw albo dodać do gulaszu, zupy (np. http://kuchniadlaciala.blog.pl/2013/...ona-soczewica/ ).
__________________
Człowiek niewiele wie, zanim umrze. Åsa Larsson, "Aż gniew twój przeminie"
nolose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-24, 23:21   #307
Ismenkusia
Zakorzenienie
 
Avatar Ismenkusia
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 5 879
GG do Ismenkusia
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

Dziewczyny które trzymają czystą dietę są w elycie

Jesteśmy wyjątkowe
__________________
lubię sobie spuszczać wpie..ol
Ismenkusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-08-25, 08:25   #308
Kuningatar
Raczkowanie
 
Avatar Kuningatar
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Fennia
Wiadomości: 459
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

Cytat:
Napisane przez Ismenkusia Pokaż wiadomość
Dziewczyny które trzymają czystą dietę są w elycie

Jesteśmy wyjątkowe
Stanowczo musimy to sobie częściej powtarzać Chociaż czasami czuję się jak dziwak a nie elita, gdy wszyscy wokół mnie jedzą jogurciki i bułeczki, a ja wciągam mięcho z pojemnika

A co do soczewicy, na szybko najlepsza czerwona (ok. 10 minut gotowania), za to zielona ma więcej smaku (jednak nie każdemu ten smak odpowiada...). Ja z reguły kupuję soczewicę z ambitnym planem zrobienia pasztetu albo zastapienia części mąki, ale zazwyczaj i tak kończy w zupie albo gulaszu
Kuningatar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-25, 08:35   #309
Trixxi
Zadomowienie
 
Avatar Trixxi
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 201
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

Cytat:
Napisane przez Ismenkusia Pokaż wiadomość
Dziewczyny które trzymają czystą dietę są w elycie

Jesteśmy wyjątkowe
Dieta musi być
TŻ zgodził się jeść to co ja, chyba nie był świadomy tego co mówi
Trixxi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-25, 09:37   #310
tygryskowym_okiem
Wtajemniczenie
 
Avatar tygryskowym_okiem
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: busz :P
Wiadomości: 2 883
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

Cytat:
Napisane przez Kuningatar Pokaż wiadomość
A co do soczewicy, na szybko najlepsza czerwona (ok. 10 minut gotowania), za to zielona ma więcej smaku (jednak nie każdemu ten smak odpowiada...). Ja z reguły kupuję soczewicę z ambitnym planem zrobienia pasztetu albo zastapienia części mąki, ale zazwyczaj i tak kończy w zupie albo gulaszu
Ja bym jeszcze dodała, że czerwonej się nie moczy przed gotowaniem , a zieloną i brązową już tak, więc ich przygotowanie jest bardziej czasochłonne. Ponadto czerwona się rozpada, jest bardzo delikatna po ugotowaniu, dlatego nadaje się do zup, gulaszów, itp. Jeżeli jednak chcemy np. do sałatki albo innego dania tak, żeby zachowała kształt, to lepiej sięgnąć po zieloną lub brązową.
__________________

"Because what doesn't kill you makes you a fighter"
Mój blog: Tygryskowym okiem ; baza wiedzy o treningu siłowym kobiet: Kobieta na siłowni
tygryskowym_okiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-25, 10:26   #311
weraa66
Zadomowienie
 
Avatar weraa66
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 411
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

Cytat:
Napisane przez Kuningatar Pokaż wiadomość
Stanowczo musimy to sobie częściej powtarzać Chociaż czasami czuję się jak dziwak a nie elita, gdy wszyscy wokół mnie jedzą jogurciki i bułeczki, a ja wciągam mięcho z pojemnika
Ja jestem tak zafiksowana, że nie wyobrażam sobie zjeśc zwykłej kajzerki z żółtym serem, dla mnie to nie do pomyślenia (obsesja chyba trochę )
weraa66 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-25, 11:43   #312
Paulina1000
Rozeznanie
 
Avatar Paulina1000
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: okolice Warszawy.
Wiadomości: 542
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

Dzięki dziewczyny! Spróbuję po prostu ugotować tę soczewicę i potem pomyślę Z pasztetów to robię taki z pieczarek, brązowego ryżu i orzechów, ale to kaloryczne draństwo i zgubne bardzo, bo pyszne

Ismenkusia, przebiegłaś jakiś czas temu półmaraton. Powiedz mi jak to zrobiłaś? tzn. ile czasu trenowałaś i czy robiłaś to z jakimś planem?
Paulina1000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-25, 11:52   #313
dygotka8
Zakorzenienie
 
Avatar dygotka8
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: xxxxxx
Wiadomości: 7 692
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

Cytat:
Napisane przez weraa66 Pokaż wiadomość
Ja jestem tak zafiksowana, że nie wyobrażam sobie zjeśc zwykłej kajzerki z żółtym serem, dla mnie to nie do pomyślenia (obsesja chyba trochę )
ortoreksja??
__________________

dygotka8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-25, 12:24   #314
e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 697
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

Cytat:
Napisane przez Paulina1000 Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny! Spróbuję po prostu ugotować tę soczewicę i potem pomyślę Z pasztetów to robię taki z pieczarek, brązowego ryżu i orzechów, ale to kaloryczne draństwo i zgubne bardzo, bo pyszne

Ismenkusia, przebiegłaś jakiś czas temu półmaraton. Powiedz mi jak to zrobiłaś? tzn. ile czasu trenowałaś i czy robiłaś to z jakimś planem?
ja czasem robie z niej taka zupe. zawsze uzywalam soczewicy zielonej.ok 250 gr soczewicy zalac 750-1000 ml wody. dodac 1 cala cebule, 2 cale czosnki, 2 liscie laurowe, marchew, seler naciowy, ziemniaka i pomidora. na sam koniec posolic i mozna dodac krople oliwy. wychodzi bardzo dobre. gotuje sie ok 30 min
e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-25, 12:30   #315
Kuningatar
Raczkowanie
 
Avatar Kuningatar
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Fennia
Wiadomości: 459
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

Cytat:
Napisane przez weraa66 Pokaż wiadomość
Ja jestem tak zafiksowana, że nie wyobrażam sobie zjeśc zwykłej kajzerki z żółtym serem, dla mnie to nie do pomyślenia (obsesja chyba trochę )
Mam to samo. Już nie pamiętam, jak wygląda chleb, a jak mi się zdarzy zjeść całego banana, to zawsze po fakcie myślę, że lepiej było zjeść porcję kaszy
Kuningatar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-25, 13:15   #316
nolose
Rozeznanie
 
Avatar nolose
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 534
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

Cytat:
Napisane przez Kuningatar Pokaż wiadomość
Stanowczo musimy to sobie częściej powtarzać Chociaż czasami czuję się jak dziwak a nie elita, gdy wszyscy wokół mnie jedzą jogurciki i bułeczki, a ja wciągam mięcho z pojemnika

A co do soczewicy, na szybko najlepsza czerwona (ok. 10 minut gotowania), za to zielona ma więcej smaku (jednak nie każdemu ten smak odpowiada...). Ja z reguły kupuję soczewicę z ambitnym planem zrobienia pasztetu albo zastapienia części mąki, ale zazwyczaj i tak kończy w zupie albo gulaszu
Co do tego jedzenia, to wygodniej jest zjeść jogurt z bułką niż targać ze sobą pojemniki z wcześniej przygotowanym jedzeniem - to jedna z największych wad czystej diety
Co do soczewicy/ciecierzycy, to mam tak samo - ale tym razem jak ugotuję, to chyba spreparuję jakieś pseudoplacki

Cytat:
Napisane przez Trixxi Pokaż wiadomość
Dieta musi być
TŻ zgodził się jeść to co ja, chyba nie był świadomy tego co mówi
Woow, fajnie, daj znać, jak mu idzie

Cytat:
Napisane przez tygryskowym_okiem Pokaż wiadomość
Ja bym jeszcze dodała, że czerwonej się nie moczy przed gotowaniem , a zieloną i brązową już tak, więc ich przygotowanie jest bardziej czasochłonne. Ponadto czerwona się rozpada, jest bardzo delikatna po ugotowaniu, dlatego nadaje się do zup, gulaszów, itp. Jeżeli jednak chcemy np. do sałatki albo innego dania tak, żeby zachowała kształt, to lepiej sięgnąć po zieloną lub brązową.
O, super, przydatne informację, wezmę pod uwagę przy kupowaniu

Cytat:
Napisane przez weraa66 Pokaż wiadomość
Ja jestem tak zafiksowana, że nie wyobrażam sobie zjeśc zwykłej kajzerki z żółtym serem, dla mnie to nie do pomyślenia (obsesja chyba trochę )
No sama z siebie to też na pewno bym po nią nie sięgnęła

Cytat:
Napisane przez Kuningatar Pokaż wiadomość
Mam to samo. Już nie pamiętam, jak wygląda chleb, a jak mi się zdarzy zjeść całego banana, to zawsze po fakcie myślę, że lepiej było zjeść porcję kaszy
...ale z tym bananem to już ostro
W sumie jeszcze dodam, że ciężko wyznaczyć granicę między zdroworozsądkowym podejściem a obsesją - to, co dla jednych wydaje się przesadą, dla innych jest normalne. Jednak sądzę, że trudniej mają osoby trzymające czystą miskę, choćby podczas wyjść ze znajomymi czy jakichś wyjazdów, kiedy nie można przygotować sobie posiłku - w sklepie bez problemu kupi się syfiaste żarcie, a z gotowym do zjedzenia pełnowartościowym białkiem czy złożonymi węglami już gorzej
__________________
Człowiek niewiele wie, zanim umrze. Åsa Larsson, "Aż gniew twój przeminie"
nolose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-25, 13:40   #317
Klepsydra88
Zakorzenienie
 
Avatar Klepsydra88
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 13 347
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

Cytat:
Napisane przez nolose Pokaż wiadomość
Jednak sądzę, że trudniej mają osoby trzymające czystą miskę, choćby podczas wyjść ze znajomymi czy jakichś wyjazdów, kiedy nie można przygotować sobie posiłku - w sklepie bez problemu kupi się syfiaste żarcie, a z gotowym do zjedzenia pełnowartościowym białkiem czy złożonymi węglami już gorzej
wiem coś o tym, bo prawie miesiąc mnie nie było w domu, tylko w rozjazdach nie to żebym jadła w 100% czysto, ale mam już swoje przyzwyczajenia i mój rytm został zaburzony
__________________
Klepsydra88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-25, 17:09   #318
Kuningatar
Raczkowanie
 
Avatar Kuningatar
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Fennia
Wiadomości: 459
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

Cytat:
Napisane przez nolose Pokaż wiadomość
...ale z tym bananem to już ostro
No wiem, wiem Ja to "sobie tłumaczę" właśnie zdrowym rozsądkiem. Nawet jak zjem trzy banany, to po nich i tak zjem taką samą porcję kaszy, jak bez nich. Wszystkie owoce tylko potęgują mój głód, więc z reguły nie podbijam nimi węgli dodatkowo. Tzn. jakieś owoce zawsze mam wliczone do śniadania, ale po prostu unikam ich później.

Cytat:
Napisane przez nolose Pokaż wiadomość
W sumie jeszcze dodam, że ciężko wyznaczyć granicę między zdroworozsądkowym podejściem a obsesją - to, co dla jednych wydaje się przesadą, dla innych jest normalne. Jednak sądzę, że trudniej mają osoby trzymające czystą miskę, choćby podczas wyjść ze znajomymi czy jakichś wyjazdów, kiedy nie można przygotować sobie posiłku - w sklepie bez problemu kupi się syfiaste żarcie, a z gotowym do zjedzenia pełnowartościowym białkiem czy złożonymi węglami już gorzej
Absolutnie się zgadzam. W sklepie na dobrą sprawę bezpieczne są tylko warzywa, te nieszczęsne owoce, niektóre orzechy no i może jakiś chleb pełnoziarnisty, jeśli komuś gluten nie szkodzi... Ja w sytuacjach podbramkowych kupuję jakiś ser pleśniowy albo tłusty serek wiejski. Zawsze noszę ze sobą łyżkę - to już ewidentnie mała obsesja
Kuningatar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-25, 17:37   #319
Paulina1000
Rozeznanie
 
Avatar Paulina1000
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: okolice Warszawy.
Wiadomości: 542
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

Ogólnie jedzenie pozadomowe jest trudne, jeśli się nie nosi pudełek. A do pudełek też jest się ciężko przekonać. W moim przypadku mają dużo minusów: dojeżdżam komunikacją na uczelnię (1,5h w jedną stronę) plus jak pracuję to trzeba doliczyć kolejne jeżdżenie po Warszawie (ogólnie to przedmieście-ursynów-centrum-wilanów-przemieście. Pozdrawiam ) i jak chcę wziąć dwa posiłki to po prostu ciężko w torebce. Plus to jedzenie nie zawsze ładnie pachnie np. fasolka szparagowa, do której po prawie codziennym noszeniu od kwietnia do czerwca mnie mdli, zimnej nie tkne, mam traumę. Problem też mam z mięsem, które mogę nosić, bo kurczak ciągle to nie jest dobre rozwiązanie. Ryba się nie nadaje, bo pachnie średnio. Do tego trzeba dodać spojrzenia ludzi na uczelni i pytania co jem i czy nie łatwiej byłoby wziąć kanapkę (a niby wydział żywnościowy...). I czasem mam ochotę odpowiedzieć: kuźwa! byłoby łatwiej, ale cały dzień mam się żywić kanapkami?! nie wiem też z czego jest zrobiona bułka, szynką, ile mają kalorii, bo jak ugotuję brokuły z makaronem i mięsem to wiem. I tutaj zaczynają się plusy pudełek: mamy kontrolę nad tym co jemy- można wszystko łatwo policzyć, jest też taniej i pożywniej, nie łapią ataki głodu i nie kupuje się batoników pod wpływem impulsu.
Jak wejdę do sklepu i chcę coś kupić do jedzenia poza domem to mam problem też, bo naprawdę jest mały wybór. Orzechy, serek wiejski, czasem owoce czy pełnoziarnista bułka. Tak samo w stołówkach studenckich. Chodzę tylko do jednej i tam zwykle jem marchewkę z chrzanem plus jakieś mięso i cieszę się, gdy jest coś pieczonego/gotowanego.
I w ten sposób koleżanki na uczelni mają mnie za wariatkę
Takich anegdotek mam jeszcze sporo np. zajęcia na siłowni i rzucanie się wszystkich dziewczyn na hantle 1kg albo zajęcia żywieniowe i przewspaniałe jadłospisy kolegów czy marna wiedza np. nikt nie ogarnął (włącznie z prowadzącą), że mamy błąd w tabelach i sok pomarańczowy zamiast 40 kcal ma 400 kcal
Paulina1000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-25, 21:09   #320
skopaholicLady
Raczkowanie
 
Avatar skopaholicLady
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 97
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

Cytat:
Napisane przez gucia6 Pokaż wiadomość
ale to jeszcze wiekszy szajs niz normalne "niezdrowe" jedzenie

z anemia mozesz walczyc tez nie jedzac miesa

a na co masz alergie, ze alergolog zakazal ci spozywania miesa?
Co chwilę. Powtarzam badania, po zjedzeniu czerwonego mięsa dostaje reakcji alergicznej , podobnie zaczęłam reagować na nabiał, taka nietolerancja pojawiła się i wzmacnia już 2gi rok, moje ciało też zatrzymywało wodę i pojawiał się przez to nie estetyczny cellulit, pomijając fakt że z powodu uczelnia lądowałam na pogotowiu spuchnięta i ropiejąca wysypują na twarzy itp, byłam od a do z przebadana i w szpitalu i poza nim na co sie tylko da jedyny trop to właśnie mięso i nabiał, odstawiłam je prawie całkowicie i już nie mam problemów ze zdrowiem, ale nadal jestem pod stałą kontrolą lekarzy
skopaholicLady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-25, 22:11   #321
nolose
Rozeznanie
 
Avatar nolose
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 534
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

Cytat:
Napisane przez Kuningatar Pokaż wiadomość
No wiem, wiem Ja to "sobie tłumaczę" właśnie zdrowym rozsądkiem. Nawet jak zjem trzy banany, to po nich i tak zjem taką samą porcję kaszy, jak bez nich. Wszystkie owoce tylko potęgują mój głód, więc z reguły nie podbijam nimi węgli dodatkowo. Tzn. jakieś owoce zawsze mam wliczone do śniadania, ale po prostu unikam ich później.



Absolutnie się zgadzam. W sklepie na dobrą sprawę bezpieczne są tylko warzywa, te nieszczęsne owoce, niektóre orzechy no i może jakiś chleb pełnoziarnisty, jeśli komuś gluten nie szkodzi... Ja w sytuacjach podbramkowych kupuję jakiś ser pleśniowy albo tłusty serek wiejski. Zawsze noszę ze sobą łyżkę - to już ewidentnie mała obsesja
Zgadzam się z tym, że owoce potęgują głód. Ja mam tak, że jak teraz w wakacje jem je w sumie tylko po treningu, rzadko inaczej, to nawet nie mam na nie ochoty Gorzej będzie w roku szkolnym, bo to po prostu szybkie...
A co do kupna warzyw, to też marchewkę i ogórka musisz obrać, pietruszki, selera, pora, buraków itd. na surowo nie jem no i w sumie zostają tylko pomidory Orzechy - jednak zawierają sporo tłuszczu i jak ich trochę zjesz, to ciężko się zmieścić w bilansie
A widzisz, z tej łyżeczki to nie uznałabym raczej za obsesję - zależy od punktu widzenia Nawet chyba to od Ciebie zgapię

Paulina1000: Sama prawda, to rzeczywiście jest ciężkie, plus zapach i zdziwienie otoczenia A kupić coś ciężko.
Wiedza przeciętnego obywatela na temat odżywiania jest na naprawdę niskim poziomie


To teraz pytanie: lepiej zjeść mniej, poniżej zapotrzebowania, ale czysto czy więcej i nieczysto? (Generalnie chodzi o to, że we wrześniu wyjeżdżam na półtora tygodnia. Będę mieć śniadanie ~9, obiad~15 i kolację~21, raczej w miarę czyste. W ciągu dnia zjem to, co kupię/przywiozę... Na pewno wezmę orzechy, pestki, pewnie będę kupować owoce, ale to i tak trochę słabo... No i mało białka. Na dodatek muszą to być produkty do zjedzenia "w ręce". No i brak mi pomysłów )
__________________
Człowiek niewiele wie, zanim umrze. Åsa Larsson, "Aż gniew twój przeminie"
nolose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-26, 07:48   #322
Kuningatar
Raczkowanie
 
Avatar Kuningatar
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Fennia
Wiadomości: 459
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

Cytat:
Napisane przez nolose Pokaż wiadomość
Zgadzam się z tym, że owoce potęgują głód. Ja mam tak, że jak teraz w wakacje jem je w sumie tylko po treningu, rzadko inaczej, to nawet nie mam na nie ochoty Gorzej będzie w roku szkolnym, bo to po prostu szybkie...
A co do kupna warzyw, to też marchewkę i ogórka musisz obrać, pietruszki, selera, pora, buraków itd. na surowo nie jem no i w sumie zostają tylko pomidory Orzechy - jednak zawierają sporo tłuszczu i jak ich trochę zjesz, to ciężko się zmieścić w bilansie
A widzisz, z tej łyżeczki to nie uznałabym raczej za obsesję - zależy od punktu widzenia Nawet chyba to od Ciebie zgapię

No to teraz się przyznam Marchewki i ogórków nie obieram nawet w domu, a selera, pietruszkę i buraka jem surowe, ale nie za dużo na raz, bo język mnie piecze Kilka razy jadłam sałatę lodową tak "z ręki", liść po liściu A co do orzechów... Raz wciągnęłam na raz 350g - bilans tamtego dnia: 3500kcal. Przez dwa następne dni nie byłam w stanie zjeść więcej niż 1500kcal. Ciekawe co by było, gdyby te dodatkowe kalorie pochodziły batoników Wydaje mi się, że na czystej misce organizm sam podpowiada, kiedy za dużo, a kiedy za mało, więc jakoś specjalnie się nie przejmuję, jeśli przekroczę tłuszcze albo zjem za mało białka.

Cytat:
Napisane przez nolose Pokaż wiadomość
To teraz pytanie: lepiej zjeść mniej, poniżej zapotrzebowania, ale czysto czy więcej i nieczysto? (Generalnie chodzi o to, że we wrześniu wyjeżdżam na półtora tygodnia. Będę mieć śniadanie ~9, obiad~15 i kolację~21, raczej w miarę czyste. W ciągu dnia zjem to, co kupię/przywiozę... Na pewno wezmę orzechy, pestki, pewnie będę kupować owoce, ale to i tak trochę słabo... No i mało białka. Na dodatek muszą to być produkty do zjedzenia "w ręce". No i brak mi pomysłów )
Tak jak wyżej napisałam, myślę, że zawsze lepiej czysto, nawet jeśli za mało albo za dużo. Półtora tygodnia to nie aż tak długo, więc myślę, że krzywdy sobie nie zrobisz. A jeśli będzie naprawdę za mało, to organizm się sam upomni. Do zjedzenia w ręce z dużą zawartością białka nadaje się mięso suszone, ale nie każdy lubi żuć podeszwę
Kuningatar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-26, 09:10   #323
weraa66
Zadomowienie
 
Avatar weraa66
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 411
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

Dziewczyny, a ja mam dość głupi problem z tym odzywianiem: jem zdrowo, ale czasem wydaje mi się że zupełnie niepotrzebnie. Zawsze byłam szczupła, teraz wręcz chuda. Kiedyś jadłam słodycze na potęge, ale po prostu już nie mam na nie ochoty, to samo z chlebem. Dawno odstawiłam jasny, bo ciemny zdrowszy. A teraz nawet ten pełnoziarnisty odstawiłam, chociaż zawsze tak lubiłam, ale jakoś już nie mam na niego ochoty, a poza tym niby gluten szkodzi..mleka nie piję, jogurtów, serów nie jem, bo się naczytałam że powodują trądzik, a tak w zasadzie to ja nawet trądziku nie mam (znaczy okej, mam kilka syfków, ale czego się spodziewać, mam 15lat ) Czy to nie jest przesada? Sama nie wiem co tym myśleć.
weraa66 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-26, 09:26   #324
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

Jezu dziewczyny nie przesadzajcie.
Ja uważam że jednak lepiej zjeść bułkę z serem żółtym niż nie zjeść nic! Jak te 2 tygodnie miska nie będzie idealnie czysta to nie padniecie trupem ani nie przybierzecie nagle na wadze 5 kg. Gorzej jeść zbyt mało przez 2 tyg- to większy szok dla organizmu niż zjedzenie trochę chemii, zbyt dużo węgli czy nawet trochę cukru.


Ja sobie pozwalam na szaleństwa w postaci kawałka pizzy, kawałka jakiegoś domowego ciasta, czy kilku orzeszków w czekoladzie- nie zauważyłam żeby przez to cera się pogorszyła, pazury nagle zaczęły się łamać a na brzuchu pojawiła się oponka. 10% odstępstwa od czystej miski to zdrowa norma
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-26, 09:29   #325
xzora
Zakorzenienie
 
Avatar xzora
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 557
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

nolose, może zabierz na wyjazd orzechy? łatwo nimi podbić kalorie, jesz z ręki i nie zepsują się

Ja staram się zawsze przed jakimś dłuższym wyjściem/podróżą przygotować sobie prowiant na podróż.
Moje przykładowe przekąski:
a) Z pojemnikowych:
- ryż + mięso + warzywa + oliwa
- ugotowana soczewica z olejem kokosowym i orzechami
b) Bez pojemnika
- serniczki (czyli upieczony w formie na muffinki twaróg z bananem)
- farinata (upieczona w formie na pizzę zmielona ciecierzyca) - fajnie się sprawdził ten posiłek, bo zajmuje mało miejsca, nie ciapie się i jest sycący
- chlebek jaglany - tego jeszcze nie próbowałam

edit: hania ma rację. Ja czasami jak dopadnie mnie głód zjem też coś niedozwolonego. Z takich nie do końca czystych produktów, ale myślę, że w granicach przyzwoitości (bez glutenu): serek wiejski, chrypki kukurydziane, wafle ryżowe, gorzka czekolada

Edytowane przez xzora
Czas edycji: 2013-08-26 o 09:33
xzora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-26, 09:35   #326
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

Cytat:
Napisane przez weraa66 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, a ja mam dość głupi problem z tym odzywianiem: jem zdrowo, ale czasem wydaje mi się że zupełnie niepotrzebnie. Zawsze byłam szczupła, teraz wręcz chuda. Kiedyś jadłam słodycze na potęge, ale po prostu już nie mam na nie ochoty, to samo z chlebem. Dawno odstawiłam jasny, bo ciemny zdrowszy. A teraz nawet ten pełnoziarnisty odstawiłam, chociaż zawsze tak lubiłam, ale jakoś już nie mam na niego ochoty, a poza tym niby gluten szkodzi..mleka nie piję, jogurtów, serów nie jem, bo się naczytałam że powodują trądzik, a tak w zasadzie to ja nawet trądziku nie mam (znaczy okej, mam kilka syfków, ale czego się spodziewać, mam 15lat ) Czy to nie jest przesada? Sama nie wiem co tym myśleć.
Potrzebnie potrzebnie- jesz zdrowo dla zdrowia- a nie dla szczupłej sylwetki.
Skoro wychudłaś to jesz za mało..a nie za zdrowo

Z tym niejedzeniem nabiału przesadzasz- skoro tolerujesz to jedz- w normalnych ilościach- 100-200 g dziennie.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-26, 10:17   #327
Ela87
Zakorzenienie
 
Avatar Ela87
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 642
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

Ja na wyjazd biorę po prostu kanapki.
Nie przeszłoby mi przez gardło ryż, mięso i łyżka oliwy. suche to, to i nie smaczne chyba, że w jakimś sosie pomidorowym, tak jakby na mokro, to tak, ale zimne też nie :/ do pracy zawsze brałam kanapki. Nie ze swoim chlebem, bo ten robiony na zakwasie jest bleeee, ale z jakimś pełnoziarnistym. Ewentualnie sałatki. Mięso, ryż, ważywa, oliwa i np polane jogurtem naturalnym, ale nie jem tego ze smakiem, a raczej z konieczności, bo zdrowe...
W ogóle z przykrością stwierdzam, że zdrowe żarcie mi nie smakuje mam słabo rozwinięte kubki smakowe. Dlatego też często kuszę się np. na ryż z sosem takim tłustym i gęstym z mąki to mi smakuje
z drugiej strony nie jest to sos z paczki, a sos, który powstaje z pieczenia mięsa
Na szczęście teraz nie liczę Stwierdziłam, że po urodzeniu zacznę się martwić wartościami bwt i kalorycznością
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu.

Ela87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-26, 10:21   #328
xzora
Zakorzenienie
 
Avatar xzora
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 557
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość
Ja na wyjazd biorę po prostu kanapki.
Nie przeszłoby mi przez gardło ryż, mięso i łyżka oliwy. suche to, to i nie smaczne
Nie no, nie jest tak źle. Do tego dochodzą przyprawy, sok z cytryny i warzywa. Warzywa dodają soczystości. Ja codziennie do pracy zabieram taki pojemnik.
xzora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-26, 10:38   #329
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość
Ja na wyjazd biorę po prostu kanapki.
Nie przeszłoby mi przez gardło ryż, mięso i łyżka oliwy. suche to, to i nie smaczne chyba, że w jakimś sosie pomidorowym, tak jakby na mokro, to tak, ale zimne też nie :/ do pracy zawsze brałam kanapki. Nie ze swoim chlebem, bo ten robiony na zakwasie jest bleeee, ale z jakimś pełnoziarnistym. Ewentualnie sałatki. Mięso, ryż, ważywa, oliwa i np polane jogurtem naturalnym, ale nie jem tego ze smakiem, a raczej z konieczności, bo zdrowe...
W ogóle z przykrością stwierdzam, że zdrowe żarcie mi nie smakuje mam słabo rozwinięte kubki smakowe. Dlatego też często kuszę się np. na ryż z sosem takim tłustym i gęstym z mąki to mi smakuje
z drugiej strony nie jest to sos z paczki, a sos, który powstaje z pieczenia mięsa
Na szczęście teraz nie liczę Stwierdziłam, że po urodzeniu zacznę się martwić wartościami bwt i kalorycznością
heh...znaczy lubisz wszystko co zalane sosem

Zdrowy sos też się da zrobić...zagęścić mąką gryczaną, zrobić sos z mleka kokosowego, pomidorowy.

Ja na szczęście bardzo lubię mięcho+ ryż- jak to poleję oliwą dodam warzywa i mocno popieprzę to wciągam aż mi się uszy trzęsą.

Masz rację -teraz absolutny zakaz liczenia- dziecko Ci da znać ile potrzebuje- tylko zdrowo jedz..no ale nie muszę tego mówić

Ja całą ciążę niestety opychałam się ciastami- największą fazę miałam na makowiec i bułki z jagodami- nie dało się nie jeść. 18 kg przytyłam...po 3 miesiącach po porodzie byłam wolna od nadprogramowych kg.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-26, 10:43   #330
charlizeee
Zakorzenienie
 
Avatar charlizeee
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 10 094
Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość
Ja na wyjazd biorę po prostu kanapki.
Nie przeszłoby mi przez gardło ryż, mięso i łyżka oliwy. suche to, to i nie smaczne chyba, że w jakimś sosie pomidorowym, tak jakby na mokro, to tak, ale zimne też nie :/ do pracy zawsze brałam kanapki. Nie ze swoim chlebem, bo ten robiony na zakwasie jest bleeee, ale z jakimś pełnoziarnistym. Ewentualnie sałatki. Mięso, ryż, ważywa, oliwa i np polane jogurtem naturalnym, ale nie jem tego ze smakiem, a raczej z konieczności, bo zdrowe...
W ogóle z przykrością stwierdzam, że zdrowe żarcie mi nie smakuje mam słabo rozwinięte kubki smakowe. Dlatego też często kuszę się np. na ryż z sosem takim tłustym i gęstym z mąki to mi smakuje
z drugiej strony nie jest to sos z paczki, a sos, który powstaje z pieczenia mięsa
Na szczęście teraz nie liczę Stwierdziłam, że po urodzeniu zacznę się martwić wartościami bwt i kalorycznością
A na kiedy masz termin?
__________________
Nigdy nie przyjmuj rad od osób,które nie osiągnęły tego, co Ty chcesz osiągnąć.
charlizeee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-09-22 10:56:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:18.