O piękne sylwetki chyba walczymy, pijemy, offtopujemy i często grzeszymy cz. XV

[ridja devojka]

Obczajcie i uświadomcie... klik

[charlizeee]

Trening dla mistrzów
klatka/biceps/triceps

-wyciskanie w skosie dodatnim 4x12-6
-rozpiętki w skosie dodatnim 3x15-8
-wyciskanie na maszynie 3x15-8
-uginanie ze sztangą łamaną 3x12-8
-modlitewnik -"- 3x12-8
-uginanie przedramienia w oparciu o kolano
-wyprosty ramienia przy wyciągu 3x15-8
-wyciskanie francuskie chwytem młotkowym 3x 15-8
-wyciskanie francuskie sztangielki oburącz siedząc 3x15-8 http://www.youtube.com/watch?v=lRJz0tqLlpk

plecy/barki/brzuch
-Podciąganie na drążku 4x 12-6
-wiosłowanie t-bar 4x 12-8
-przenoszenie sztangielki leżąc 4x 15-8
-krzesło rzymskie 'kociak' 4x25-15
-wznosy barków leżąc na piłce+wznosy bokiem stojąc+wznosy przodem 4x15-8
-naprzemienne wyciskanie sztangielek stojąc 4x15-8
-przenoszenie nóg w skosie 4x 25-15
-spięcia brzucha(dłonie do palców stóp) + unoszenie w poziomie na ławce 4x 25-15

brzuch/nogi/łydki

1. przenoszenie nóg w skosie 4x 25-15
2. spięcia brzucha+unoszenie nóg w poziomie 4x25-15
3. wznosy brzucha w leżeniu tyłem 4x 35-25 +
4.wykroki chodzone 4x20
5. przysiady ze sztangą 4x 25-8
6. przysiad wykroczny w bok 4x25-15 na każdą nogę
7. spięcia łydek na suwnicy 4x 25-15
8. spięcia łydek z piłką na stepie 3x 25-15

[anczysko1]

Napisane przez ridja devojka

Obczajcie i uświadomcie... klik

najbardziej podoba mi się rada: wytnij żebra

[smerffie]

Napisane przez ridja devojka

Obczajcie i uświadomcie... klik

Napisane przez anczysko1

najbardziej podoba mi się rada: wytnij żebra

a mi ćwiczenia z kula hopem

melduje silowy na pilce

[Monisia86]

Napisane przez smerffie

a mi ćwiczenia z kula hopem

melduje silowy na pilce

kula hop miażdży

[Paulina1000]

Gucia6,czytałam wczoraj artykuł na tłustym życiu i uważam, że bardzo trafny- jak wszystkie inne autorki tego bloga.
Innym dziewczynom też polecam tego bloga, można się wiele nauczyć.

Charlize i Asia, podziwiam za ciężkie, siłowe treningi.

Melduje czystą, mądrą bezglutenowo-laktozową michę
Trening: miała być Zuzka, potem miało być bieganie-6km, w końcu było 8,5 km i piątka z kolosa na dodatek

[sallie]

Witajcie dziewczyny! mam nadzieję, że nie zaśmiecę tego wątku i uzyskam jakąś poradę.
Mam 72 kg / 171cm i źle czuje się w swoim ciele. Postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i zawalczyć o nowe ciało.
Od ok. 2 tyg jestem pod opieką dietetyka i od jakiegoś czasu zaczęłam chodzić na siłownię.
Chodzi mi głównie o redukcję tkanki tłuszczowej. Nie chcę sobie zrobić krzywdy na siłowni i nie chcę powiększania łydek czy ramion. Chcę zrzucić tłuszcz, który głownie osiada mi w okolicy brzucha ( ale ze względu na bóle kręgosłupa wszelkie brzuszki itp. Wykonuję bardzo ostrożnie )
Dlatego mam pytanie do Was. Co będzie dla mnie odpowiednie?
Do tej por, właściwie to byłam jakieś 4 razy - robię po godzinie marszu ok 6km/h na bieżni, staram się też czasem biegnąć. Dodatkowo ok 15 minut rowerka i jakieś 8 min orbiterka, bo ciężko mi na nim wytrzymać.
Jak myślicie, czy moje treningi na bieżni są ok i przyniąsą jakieś rezultaty? Z góry dziękuję za Wasze uwagi.

[charlizeee]

Napisane przez sallie

Witajcie dziewczyny! mam nadzieję, że nie zaśmiecę tego wątku i uzyskam jakąś poradę.
Mam 72 kg / 171cm i źle czuje się w swoim ciele. Postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i zawalczyć o nowe ciało.
Od ok. 2 tyg jestem pod opieką dietetyka i od jakiegoś czasu zaczęłam chodzić na siłownię.
Chodzi mi głównie o redukcję tkanki tłuszczowej. Nie chcę sobie zrobić krzywdy na siłowni i nie chcę powiększania łydek czy ramion. Chcę zrzucić tłuszcz, który głownie osiada mi w okolicy brzucha ( ale ze względu na bóle kręgosłupa wszelkie brzuszki itp. Wykonuję bardzo ostrożnie )
Dlatego mam pytanie do Was. Co będzie dla mnie odpowiednie?
Do tej por, właściwie to byłam jakieś 4 razy - robię po godzinie marszu ok 6km/h na bieżni, staram się też czasem biegnąć. Dodatkowo ok 15 minut rowerka i jakieś 8 min orbiterka, bo ciężko mi na nim wytrzymać.
Jak myślicie, czy moje treningi na bieżni są ok i przyniąsą jakieś rezultaty? Z góry dziękuję za Wasze uwagi.

Przecież na dyskusjach już Ci pusałyśmy

[ridja devojka]

Napisane przez Paulina1000

Gucia6,czytałam wczoraj artykuł na tłustym życiu i uważam, że bardzo trafny- jak wszystkie inne autorki tego bloga.
Innym dziewczynom też polecam tego bloga, można się wiele nauczyć.

Który blog?

[wings6]

Napisane przez Fionka_31

mój inteligentny Tż tak zdmuchnął wczoraj świeczkę w kominku, że rozlał cały wosk i za cholerkę nie mogę go usunąć z bieżnika

pretekst do kupienia nowego

Ridja szybko opatentuj ten "kula hop" nim Ci podkradną pomysła

[ogorekpazurek]

ja dzisiaj jakos kiepsko czuje...moj syn w nocy nie spal godzine a ja przy nim tez nie..i teraz to sie odbija a ja chcialam zrobic silowy, ale nie mam sil

Napisane przez Nattiv

Chciałabym uskuteczniać jakieś cardio, ale na miejscu, więc poważnie myślę nad zakupem skakanki.
Mogłabym wtedy skakać nawet podczas gotowania obiadu Dziś pewnie zamówię.

moim cardio jest wlasnie skakanka no i jazda na rowerze, ale ostatnio tylko do pracy i z pracy i po dzieciaki, ewt. mala wycieczka..ale skakanka prawie codziennie

Charlizeee o fajna rozpiska zapisalam

ide chyba spac..jutro mam dlugi dzien pracy..juz mi sie nie chce jak sobie o tym pomysle

[sallie]

Napisane przez charlizeee

Przecież na dyskusjach już Ci pusałyśmy

Pod moim postem nie znalazłam konkretnych zaleceń dla mnie... Czy nie pomyliłaś mnie przypadkowo z Ereną?

[Paulina1000]

Napisane przez ridja devojka

Który blog?

tlustezycie.pl jest o diecie paleo, ale też o jedzeniu holistycznym, jak jedzenie wpływa na hormony...

[ridja devojka]

Napisane przez sallie

Witajcie dziewczyny! mam nadzieję, że nie zaśmiecę tego wątku i uzyskam jakąś poradę.
Mam 72 kg / 171cm i źle czuje się w swoim ciele. Postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i zawalczyć o nowe ciało.
Od ok. 2 tyg jestem pod opieką dietetyka i od jakiegoś czasu zaczęłam chodzić na siłownię.
Chodzi mi głównie o redukcję tkanki tłuszczowej. Nie chcę sobie zrobić krzywdy na siłowni i nie chcę powiększania łydek czy ramion. Chcę zrzucić tłuszcz, który głownie osiada mi w okolicy brzucha ( ale ze względu na bóle kręgosłupa wszelkie brzuszki itp. Wykonuję bardzo ostrożnie )
Dlatego mam pytanie do Was. Co będzie dla mnie odpowiednie?
Do tej por, właściwie to byłam jakieś 4 razy - robię po godzinie marszu ok 6km/h na bieżni, staram się też czasem biegnąć. Dodatkowo ok 15 minut rowerka i jakieś 8 min orbiterka, bo ciężko mi na nim wytrzymać.
Jak myślicie, czy moje treningi na bieżni są ok i przyniąsą jakieś rezultaty? Z góry dziękuję za Wasze uwagi.

Co Ci powiedział dietetyk? Jesteś pewna, że możesz mu ufać?
Żeby redukcja była redukcją tkanki tłuszczowej, a nie mięśni musisz odpowiednio jeść. Jeśli nie zależy Ci wyglądzie ciała, tylko na redukcji, to cardio chyba powinno wystarczyć, chociaż marsz na bieżni to bez sensu, lepiej połazić po lesie chyba, niż płacić za siłownię na której się tylko maszeruje.
W każdym razie, większość zależy od diety.

[sallie]

Napisane przez ridja devojka

Co Ci powiedział dietetyk? Jesteś pewna, że możesz mu ufać?
Żeby redukcja była redukcją tkanki tłuszczowej, a nie mięśni musisz odpowiednio jeść. Jeśli nie zależy Ci wyglądzie ciała, tylko na redukcji, to cardio chyba powinno wystarczyć, chociaż marsz na bieżni to bez sensu, lepiej połazić po lesie chyba, niż płacić za siłownię na której się tylko maszeruje.
W każdym razie, większość zależy od diety.

Chyba trafiłam w dobre ręce. W mojej diecie nie liczę kalorii - jem tyle ile potrzebuje, tylko zdrowo. Oczwiście wyeliminowanie słodyczy, cukrów, pszenicy (nietolerancja pokarmowa). Ostrożnie jem nabiał a śniadania to najczęściej jakaś ciepła zupa. Jem co 3h małe posiłki.

Oczywiście, że zależy mi na wyglądzie ciała, ale nie dąże od razu wyglądu zawodowców przede wszystkim z nowym sposobem żywienia lepiej się czuję, co za tym idzie - chciałabym też dobrze wyglądać,
Mam dosyć sporą pupę i nie chcę, aby zmieniła się ona w coś obwisłego. Dlatego też moje pytanie - czy ta godzina na bieżni i 15 minut rowerku wystarczą do widocznych efektów? Czy takie 8 minut orbiterka coś da?
Jakieś maszyny powinnam dołożyć, jaki jest optymalny czas do wykonywania tych ćwiczeń na początek? Czy kolejność jest dowolna?

[uUuAsissuUu]

Napisane przez charlizeee

Trening dla mistrzów

Tylko to nie jest trening dobry na początek (dzielonego), tak mi mówił trener Może na początek coś z SFD ?

Poszłam na tą siłownię, pocisnęłam tak, że w większości ćwiczeń zabrakło mi serii by zwiększyć obciążenie Klatę mam słabą, robiłam 22,5 i dziękuję Ogólnie pierwszy raz wyrobiłam się z tym treningiem w godzinę Nie pamiętam ilości powtórzeń, zmieściłam się w przedziale, cisnęłam równo. Wypompowałam całą złość, napompowałam bicki. I zaczynają wychodzić mi konkret żyły. Ej- podoba mi się to
I dziś mój tyłek zaczyna się i kończy na plecach Chciałam strzelić fotkę, ale ja przy ludziach tego nie zrobię

55min aero, nie chciało mi się więcej, nogi mi w dupę jeszcze po wtorku włażą. W sumie...dopiero się rozkręcają.

A na urodzinach było fajnie. Tort pooglądałam, nawet mi ślinka nie poleciała, szampana też podziwiałam z daleka, ale napiłam sie przepysznej czarnej kawy i miło spędziłam czas

[wings6]

Napisane przez uUuAsissuUu

T
Poszłam na tą siłownię, pocisnęłam tak, że w większości ćwiczeń zabrakło mi serii by zwiększyć obciążenie Klatę mam słabą, robiłam 22,5 i dziękuję Ogólnie pierwszy raz wyrobiłam się z tym treningiem w godzinę Nie pamiętam ilości powtórzeń, zmieściłam się w przedziale, cisnęłam równo. Wypompowałam całą złość, napompowałam bicki. I zaczynają wychodzić mi konkret żyły. Ej- podoba mi się to

No przecież widziałam, że nie wytrzymasz

[uUuAsissuUu]

Napisane przez sallie

Chyba trafiłam w dobre ręce. W mojej diecie nie liczę kalorii - jem tyle ile potrzebuje, tylko zdrowo. Oczwiście wyeliminowanie słodyczy, cukrów, pszenicy (nietolerancja pokarmowa). Ostrożnie jem nabiał a śniadania to najczęściej jakaś ciepła zupa. Jem co 3h małe posiłki.

Oczywiście, że zależy mi na wyglądzie ciała, ale nie dąże od razu wyglądu zawodowców przede wszystkim z nowym sposobem żywienia lepiej się czuję, co za tym idzie - chciałabym też dobrze wyglądać,
Mam dosyć sporą pupę i nie chcę, aby zmieniła się ona w coś obwisłego. Dlatego też moje pytanie - czy ta godzina na bieżni i 15 minut rowerku wystarczą do widocznych efektów? Czy takie 8 minut orbiterka coś da?
Jakieś maszyny powinnam dołożyć, jaki jest optymalny czas do wykonywania tych ćwiczeń na początek? Czy kolejność jest dowolna?

A wklej przykładowy dzienny jadłospis swój ;-) Bo dietetycy sa różni, a większości się wydaje "że sa tak bardzo super"
Bez odpowiedniej diety, ukierunkowanej na budowanie się rozrost ci nie grozi, tak samo jak ohydne mięśnie. To ci gwarantuję Jedyne co możesz mieć, to sexy ciałko.

Rozmowa w szatni na siłowni. Dwie kobiety po personalnym, chyba wytrzymałościowe robiły bo dużo skakania, z obciążeniem i na czas.
-Japie*dolę(głosem dziuni) co mnie podkusiło żeby zjeść węglowodany 2 godziny przed siłownią
-<zdrowy rozsądek>-pomyślałam
-Nooo, węglowodany potrzebują dużo czasu żeby wchłonęły, więc ja jem o 13 i później nic
-Nooo też tak będę robić, nigdy ku*wa więcej.
Dodam, że trening zaczęły około 19.

[smerffie]

Napisane przez uUuAsissuUu

A wklej przykładowy dzienny jadłospis swój ;-) Bo dietetycy sa różni, a większości się wydaje "że sa tak bardzo super"
Bez odpowiedniej diety, ukierunkowanej na budowanie się rozrost ci nie grozi, tak samo jak ohydne mięśnie. To ci gwarantuję Jedyne co możesz mieć, to sexy ciałko.

Rozmowa w szatni na siłowni. Dwie kobiety po personalnym, chyba wytrzymałościowe robiły bo dużo skakania, z obciążeniem i na czas.
-Japie*dolę(głosem dziuni) co mnie podkusiło żeby zjeść węglowodany 2 godziny przed siłownią
-<zdrowy rozsądek>-pomyślałam
-Nooo, węglowodany potrzebują dużo czasu żeby wchłonęły, więc ja jem o 13 i później nic
-Nooo też tak będę robić, nigdy ku*wa więcej.
Dodam, że trening zaczęły około 19.

niezwykle mądre...

robiłyście kiedyś w domu mleko migdalowe? strasznie mnie kusi chcialam nawet kupić w almie (mimo ceny!), ale jak przeczytalam skład i ile to migdalow widzialo.... zrezygnowalam

[Yo-asia]

Panie Boże i Wszyscy Święci, dziękuje za dziesiejsze cardio recovery

D-noc

[sallie]

Napisane przez uUuAsissuUu

A wklej przykładowy dzienny jadłospis swój ;-) Bo dietetycy sa różni, a większości się wydaje "że sa tak bardzo super"
Bez odpowiedniej diety, ukierunkowanej na budowanie się rozrost ci nie grozi, tak samo jak ohydne mięśnie. To ci gwarantuję Jedyne co możesz mieć, to sexy ciałko.

Przykładowy jadłospis z dzisiaj :

Zielona herbata z imbirem pół godziny przed śniadaniem
Śniadanie - zupa krem brokułowa (dodałam trochę kaszy)
Drugie śniadanie - jabłko i garść orzechów + migdały
Obiad - ryba na parze + kalafior, szparagi
Podwieczorek - dwie wafle ryżowe, sok marchewkowy
Kolacja - dwie parówki na ciepło, zielona herbata z imbirem

[uUuAsissuUu]

Napisane przez sallie

Przykładowy jadłospis z dzisiaj :

Zielona herbata z imbirem pół godziny przed śniadaniem
Śniadanie - zupa krem brokułowa (dodałam trochę kaszy)
Drugie śniadanie - jabłko i garść orzechów + migdały
Obiad - ryba na parze + kalafior, szparagi
Podwieczorek - dwie wafle ryżowe, sok marchewkowy
Kolacja - dwie parówki na ciepło, zielona herbata z imbirem

Nie wiem jak z gramaturą, ale na moje oko mało. Bardzo mało węgli, wafle ryżowe -wg. mnie out bo nic wartościowego w nich nie ma, parówki słabe źródło białka, dobre źródło wszystkie innego zamieniłabtym na pierś z kurczka. Drugie śniadanie i podwieczorek nie określiłabym mianem posiłku. I mało warzyw.

[smerffie]

Napisane przez sallie

Przykładowy jadłospis z dzisiaj :

Zielona herbata z imbirem pół godziny przed śniadaniem
Śniadanie - zupa krem brokułowa (dodałam trochę kaszy)
Drugie śniadanie - jabłko i garść orzechów + migdały
Obiad - ryba na parze + kalafior, szparagi
Podwieczorek - dwie wafle ryżowe, sok marchewkowy
Kolacja - dwie parówki na ciepło, zielona herbata z imbirem

[sallie]

Napisane przez uUuAsissuUu

Nie wiem jak z gramaturą, ale na moje oko mało. Bardzo mało węgli, wafle ryżowe -wg. mnie out bo nic wartościowego w nich nie ma, parówki słabe źródło białka, dobre źródło wszystkie innego zamieniłabtym na pierś z kurczka. Drugie śniadanie i podwieczorek nie określiłabym mianem posiłku. I mało warzyw.

Dostałam takie zalecenie, aby np. Jabłko i garść orzechów była osobnym posiłkiem. Często jem mix różnych owoców + jogurt naturalny + mieszanka studencka jako II śniadanie, albo sałatkę z pomiodrami i kurczakiem. Jeśli jestem w domu to staram się aby to było coś wartościowego i ciepłego, ale nie zawsze jest okazja.
Mięso tj. Pierś z kurczaka, jagnięcina czy tym podobne jem praktycznie codziennie. Akurat dzisiaj zastąpiłam to parówkami na szybko.
Przyznam, że ja z takim jadłospisem czuję się cały dzień 'pełna'. Porcje raczej duże.

[uUuAsissuUu]

No nie wiem Wg. mnie ta dieta jest słaba, na dłuższa metę nie doprowadzi do niczego pozytywnego. Jabłko z orzechami może być dodatkiem do posiłku, ale nie oddzielnym posiłkiem.

[smerffie]

Napisane przez sallie

Dostałam takie zalecenie, aby np. Jabłko i garść orzechów była osobnym posiłkiem. Często jem mix różnych owoców + jogurt naturalny + mieszanka studencka jako II śniadanie, albo sałatkę z pomiodrami i kurczakiem. Jeśli jestem w domu to staram się aby to było coś wartościowego i ciepłego, ale nie zawsze jest okazja.
Mięso tj. Pierś z kurczaka, jagnięcina czy tym podobne jem praktycznie codziennie. Akurat dzisiaj zastąpiłam to parówkami na szybko.
Przyznam, że ja z takim jadłospisem czuję się cały dzień 'pełna'. Porcje raczej duże.

i oto dowod, ze wiekszosc dietetykow mozna o dupe rozbic...

Napisane przez uUuAsissuUu

No nie wiem Wg. mnie ta dieta jest słaba, na dłuższa metę nie doprowadzi do niczego pozytywnego. Jabłko z orzechami może być dodatkiem do posiłku, ale nie oddzielnym posiłkiem.

ja cos takiego traktuje jako deser do kawy

[ridja devojka]

Napisane przez smerffie

robiłyście kiedyś w domu mleko migdalowe? strasznie mnie kusi chcialam nawet kupić w almie (mimo ceny!), ale jak przeczytalam skład i ile to migdalow widzialo.... zrezygnowalam

Piłam tylko takie sklepowe. 2 wersje: lekko słodka - miodzio, niebo w gębie
niesłodka - kiepściutko
Lubię sojowe z biedry.


No a co do tej diety i orzechów, no cóż. Wydaje się bardzo mało tego wszystkiego, ale w sumie orzechy mają kupę kalorii. Można zjeść garstkę, a można zjeść miseczkę, a konkretna porcja orzechów to już jest kaloryczność jak porządny fast food
Mimo to moim zdaniem za mało. Spróbuj to wrzucić w kalkulator kalorii na potreningu.pl, ilewazy.pl, czy tabele-kalorii.pl

[sallie]

A co możecie poradzić mi z treningiem?
Akurat dzisiaj w trakcie treningu wypadła mi pora jedzenia, więc zeszłam do szatni i zjadłam jabłko + orzechy, po czym po ok. 15 min wrociłam jeszcze na rowerek. Czy to było dobre rozwiązanie?

Dodatkowo chodzę na basen wieczorem tj. Ok 21. Kiedy wracam do domu jest po 22, myję sie i idę spać. Czy powinnam coś po tym basenie jeszcze zjeść? Zazwyczaj nic już nie jem, bo idę spać do godziny po powrocie.

[smerffie]

Napisane przez ridja devojka

Piłam tylko takie sklepowe. 2 wersje: lekko słodka - miodzio, niebo w gębie
niesłodka - kiepściutko
Lubię sojowe z biedry.


No a co do tej diety i orzechów, no cóż. Wydaje się bardzo mało tego wszystkiego, ale w sumie orzechy mają kupę kalorii. Można zjeść garstkę, a można zjeść miseczkę, a konkretna porcja orzechów to już jest kaloryczność jak porządny fast food
Mimo to moim zdaniem za mało. Spróbuj to wrzucić w kalkulator kalorii na potreningu.pl, ilewazy.pl, czy tabele-kalorii.pl

ogladalam pare przepisow na yt, mysle ze zrobie gdzies w weekend. tylko zastanawiam sie co zrobic z tymi pomielonymi migdalami... moze da sie to jakos wysuszyc i jeszcze skorzystac czy co...

[Paulina1000]

Napisane przez smerffie

i oto dowod, ze wiekszosc dietetykow mozna o dupe rozbic...



ja cos takiego traktuje jako deser do kawy

W moim budynku na studiach jest dietetyka, a mój kierunek też jest z tym lekko powiązany. Po tym co nas uczą (moje zajęcia z podstaw żywienia to jakiś żart, ćwiczenia masakra, wykłady ciekawe i wykładowczyni całkiem mądra, ale jeśli ktoś nie miał podstaw to nic nie rozumiał) to naprawdę jest się super kiepskim dietetykiem.

Szczególnie, że większość tych dziewczynek to studiujących to skinny faty, które lepiej ogarniają mikrobiologię i saccharomyces niż coś konkretnego. Nie wspominając już o tym, że większość studentów to i tak kuje, aby zaliczyć, więc potem nie ma szans, że ktoś (jakby nie było) leczył i udoskonalał człowieka dietą- bo dieta to nie tylko kalorie, ale też hormony, alergie itp., ale jak się ma o tym słabe pojęcie....
Przykra prawda, ale prawda.