O piękne sylwetki chyba walczymy, pijemy, offtopujemy i często grzeszymy cz. XV

[smerffie]

Napisane przez redeyes

Póki co chudnę w oczach, chyba.. a jem co chcę, oczywiście bez szaleństw.. Jedynie jem wszystko, co w domu ugotowane. Ale nadal trzymam się ciemnego pieczywa (jem bardzo rzadko), ciemnego makaronu itp

to fajnie Ci tak chudnąć bez niczego

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez pirisand

u mnie leczenie trwa już półtora roku, zaczynałam od dawki 25. Przez chwilę się nawet ustabilizowało a teraz znowu tsh zaczęło mi wzrastać więc dr przepisał mi silniejsze tabl.

Mam nadzieję, że u mnie obędzie się bez szaleństw.

[redeyes]

Napisane przez smerffie

to fajnie Ci tak chudnąć bez niczego

Zaczęła się uczelnia, stres, chodzenie, itp.. robi swoje. Nawet nie mam czasem czasu by zjeść normalnie

[uUuAsissuUu]

Napisane przez redeyes

Zaczęła się uczelnia, stres, chodzenie, itp.. robi swoje. Nawet nie mam czasem czasu by zjeść normalnie

Yyy to tak można? Ja jem nawet w biegu na uczelni, idąc korytarzem niosę korytko z szamankiem

przez tydzień chyba nie ruszę fasolki

[smerffie]

Napisane przez uUuAsissuUu

Yyy to tak można? Ja jem nawet w biegu na uczelni, idąc korytarzem niosę korytko z szamankiem

przez tydzień chyba nie ruszę fasolki

chcialabym to zobaczyc

[Paulina1000]

Na tłustym życiu jest całkiem ciekawy artykuł na temat leczenia tarczycy- warto przeczytać.

Zaczęłam dzisiaj pić pokrzywę- na włosy i moczopędnie, bo mam z tym problem od czasu kiedy biorę tabletki anty.

Dieta czysta, dzisiaj day off, bo jutro mikrobiologia na studiach i zakuwam...
Zwiększam ilość węgli w diecie, bo ostatnio przez przypadek odkryłam, że lepiej mi to służy niż low carb.

[redeyes]

Napisane przez uUuAsissuUu

Yyy to tak można? Ja jem nawet w biegu na uczelni, idąc korytarzem niosę korytko z szamankiem

przez tydzień chyba nie ruszę fasolki

No cóż, ja zazwyczaj ciągle coś robię w przerwach.. ale spoko, kto nie studiuje architektury raczej nigdy tego nie zrozumie

[wings6]

Melduję Plyo za dzisiaj i kiepskie jadło (może nie kiepskie ale za mało i nie w tych godzinach co zawsze, teraz siedzę najedzona a tego nie lubię !

Napisane przez Monisia86

jestem przekonana, że prędzej niż później

nawet jak dotrze to i tak nie dotrze...

[BlackAngel]

Napisane przez uUuAsissuUu

To takie najszczersze pole?

si, pole polem ale widoki

Napisane przez redeyes

Póki co chudnę w oczach, chyba.. a jem co chcę, oczywiście bez szaleństw.. Jedynie jem wszystko, co w domu ugotowane. Ale nadal trzymam się ciemnego pieczywa (jem bardzo rzadko), ciemnego makaronu itp

Zazdroszczę, ja jeszcze rok temu tak miałam..
a teraz?

[uUuAsissuUu]

Napisane przez smerffie

chcialabym to zobaczyc

powiem ci, zainteresowanie spore, ale nie zdarza się to codziennie

Napisane przez redeyes

No cóż, ja zazwyczaj ciągle coś robię w przerwach.. ale spoko, kto nie studiuje architektury raczej nigdy tego nie zrozumie

Wiem jak to było jak sie projekty oddawało, więc mniej wiecej moglabym sobie wyobrazić

Zjadłam big przedkolację.

[Monisia86]

Napisane przez wings6

nawet jak dotrze to i tak nie dotrze...

prawdopodobnie

[Paulina1000]

Dziewczyny, robicie czasem jakieś zamienniki słodyczy?
Trochę mnie kusi, bo moje słodycze to kawa z mlekiem 2 razy w tygodniu, guma czy cola light- wszystko raczej weekendowo i zamiast piwka czy drinka ze znajomymi pije cole light lub kawę. Mój tż ostatnio we mnie wpycha i namawia, bo twierdzi, że już za bardzo sfiksowana jestem.

Widziałam ostatnio przepisy na naleśniki z kaszy jaglanej, mus z tej kaszy i kakao i nawet chciałabym zrobić. Może któraś piecze jakieś fajne ciastka z migdałów?

Polećcie jakąś naprawdę dobra odżywkę białkową, bo dojrzewam do decyzji, że jest mi jednak potrzebna.

Btw, robiłam dzisiaj 'frytki' z dyni, superowe

[ogorekpazurek]

mnie strasznie boli kregoslup bede musiala na noc wziac tabletki, bo inaczej nie bede mogla jutro pracowac ...

u nas nadal huragan..mielismy pod blokiem akcje ze straza pozarna..w ogole caly dzien slychac tylko straz jadaca na jakas akcje..mam nadzieje, ze do jutra sie uspokoi

[uUuAsissuUu]

Napisane przez Paulina1000

Dziewczyny, robicie czasem jakieś zamienniki słodyczy?
Trochę mnie kusi, bo moje słodycze to kawa z mlekiem 2 razy w tygodniu, guma czy cola light- wszystko raczej weekendowo i zamiast piwka czy drinka ze znajomymi pije cole light lub kawę. Mój tż ostatnio we mnie wpycha i namawia, bo twierdzi, że już za bardzo sfiksowana jestem.

Widziałam ostatnio przepisy na naleśniki z kaszy jaglanej, mus z tej kaszy i kakao i nawet chciałabym zrobić. Może któraś piecze jakieś fajne ciastka z migdałów?

Polećcie jakąś naprawdę dobra odżywkę białkową, bo dojrzewam do decyzji, że jest mi jednak potrzebna.

Ale bo jest przymus jedzenia słodyczy czy że co

W sklepie kulturystycznym polecili mi białko HI TEC, dobry jest SCI TEC ale ohydny wg. mnie, i FA jest spoko . Musisz patrzeć na zawartość białka i węgli. No i pamiętać że jest to suplement diety, dodatek a nie zamiennik Jak wygląda twoja dietaa? nie pamiętam czy pisałaś.

[ewwwa]

Napisane przez Paulina1000

Dziewczyny, robicie czasem jakieś zamienniki słodyczy?
Trochę mnie kusi, bo moje słodycze to kawa z mlekiem 2 razy w tygodniu, guma czy cola light- wszystko raczej weekendowo i zamiast piwka czy drinka ze znajomymi pije cole light lub kawę. Mój tż ostatnio we mnie wpycha i namawia, bo twierdzi, że już za bardzo sfiksowana jestem.

Widziałam ostatnio przepisy na naleśniki z kaszy jaglanej, mus z tej kaszy i kakao i nawet chciałabym zrobić. Może któraś piecze jakieś fajne ciastka z migdałów?

Polećcie jakąś naprawdę dobra odżywkę białkową, bo dojrzewam do decyzji, że jest mi jednak potrzebna.

Btw, robiłam dzisiaj 'frytki' z dyni, superowe

Też mam ochotę zrobić coś z kasza jaglaną Swego czasu robiłam ciastka owsiane z miodem i bakaliami

Podziel się przepisem na dyniowe frytki!

[Paulina1000]

Napisane przez uUuAsissuUu

Ale bo jest przymus jedzenia słodyczy czy że co

W sklepie kulturystycznym polecili mi białko HI TEC, dobry jest SCI TEC ale ohydny wg. mnie, i FA jest spoko . Musisz patrzeć na zawartość białka i węgli. No i pamiętać że jest to suplement diety, dodatek a nie zamiennik Jak wygląda twoja dietaa? nie pamiętam czy pisałaś.

No niby nie ma, ale ja aż piszczę do czekolady, której nie jem (plus jest taki jeden dzień w miesiącu, gdzie bez słodyczy jestem dosłownie złą kobietą), chociaż na zwiększonych węglach jest lepiej z tym.

Moja dieta: 1800 kcal, bezlaktozowych w 100% i względnie bezglutenowych (zjem czasem kromkę czy dwie razowego do śniadania). Zwykle 25-30% białka, 30% tłuszczu i teraz 40% węglowodanów lub więcej. Różne rodzaje mięsa, jaglanka, rybka, jajka, warzywa, czasem ziemniak, 1-2 owoce dziennie w 4 posiłkach, bo tak mi odpowiada.

Frytki dyniowe: obrać dynię, miąższ pokroić jak frytki, odrobina oleju plus przyprawy i półgodziny w piekarniku na 180 stopni, aż podpieką im się boki.

[charlizeee]

Napisane przez Paulina1000

No niby nie ma, ale ja aż piszczę do czekolady, której nie jem (plus jest taki jeden dzień w miesiącu, gdzie bez słodyczy jestem dosłownie złą kobietą), chociaż na zwiększonych węglach jest lepiej z tym.

Moja dieta: 1800 kcal, bezlaktozowych w 100% i względnie bezglutenowych (zjem czasem kromkę czy dwie razowego do śniadania). Zwykle 25-30% białka, 30% tłuszczu i teraz 40% węglowodanów lub więcej. Różne rodzaje mięsa, jaglanka, rybka, jajka, warzywa, czasem ziemniak, 1-2 owoce dziennie w 4 posiłkach, bo tak mi odpowiada.

Frytki dyniowe: obrać dynię, miąższ pokroić jak frytki, odrobina oleju plus przyprawy i półgodziny w piekarniku na 180 stopni, aż podpieką im się boki.

Dużo tych węgli

Swoją droga nie wiem co gorsze drink czy cola

[ridja devojka]

Napisane przez charlizeee

Dużo tych węgli

Swoją droga nie wiem co gorsze drink czy cola

Jak to dużo? Jak ja liczę ok 1,5g białka/kilogram i 1g tłuszczu/kilogram to też mi wychodzi sporo węgli.

[Paulina1000]

Napisane przez charlizeee

Dużo tych węgli

Swoją droga nie wiem co gorsze drink czy cola

Za dużo? Ostatnio na takich czuję się dobrze, schudłam, a gdy jadłam węgle tylko do śniadania to miałam zastój przez sto lat i wyniki w bieganiu byle jakie.

Wiem, ze cola to zło, ale to sporadyczne zło, nie piję codziennie.

[uUuAsissuUu]

Węgle tylko do śniadania to przegięcie w drugą stronę
Jak się dobrze czujesz i ci leci, to niech se zostanie tyle.
A ty się redukujesz czy co robisz?

[smerffie]

Napisane przez wings6

Melduję Plyo za dzisiaj i kiepskie jadło (może nie kiepskie ale za mało i nie w tych godzinach co zawsze, teraz siedzę najedzona a tego nie lubię !


nawet jak dotrze to i tak nie dotrze...

no dokladnie...

Napisane przez uUuAsissuUu

powiem ci, zainteresowanie spore, ale nie zdarza się to codziennie



Wiem jak to było jak sie projekty oddawało, więc mniej wiecej moglabym sobie wyobrazić

Zjadłam big przedkolację.

przedkolacje? to o ktorej Ty chodzisz spac, ze jeszcze kolacje jesz?

[Paulina1000]

Napisane przez uUuAsissuUu

Węgle tylko do śniadania to przegięcie w drugą stronę
Jak się dobrze czujesz i ci leci, to niech se zostanie tyle.
A ty się redukujesz czy co robisz?

Redukuje, ale nigdzie mi się nie śpieszy. No właśnie sama się boję tych węglowodanów, ale jak biegam mocno ponad 30km tygodniowo to one się zużywają.
Poza tym, wiele czytam o tym, że to białko wcale w nadmiarze wspaniałe nie jest, trzeba dbać o równowagę kwasowo-zasadową i układ hormonalny, plus kwestie finansowe, brak pomysłów na obiady. Jestem też gruszką, więc potrzebuję jednak więcej węgli.
Z reszta jakbym miała jeść samą fasolę z kurczakiem jak kiedyś to zrobiłabym to bez przyjemności i z trudem, a jak mam do tego porcję 30g jaglanki (100g dzielę na 3 porcje zazwyczaj) to jakoś od razu przyjemniej

Rozumiem Wasz punkt widzenia, diety, efekty, ale ostatnio u mnie się właśnie takie procenty zgadzają. Jak przestanie mi lecieć to troszkę zmodyfikuję, z resztą idzie zima to trzeba będzie trochę inaczej jeść (warzywa i te sprawy) to się pomyśli.
Dziękuje za rady

[uUuAsissuUu]

Napisane przez smerffie

przedkolacje? to o ktorej Ty chodzisz spac, ze jeszcze kolacje jesz?

A to różnie, jak mam wolne to około północy, chociaaż dzisiaj pewnie padnę wcześniej. Ostatni posiłek jem tak żeby zdążyło się przemielić trochę i się kładę

Napisane przez Paulina1000

Redukuje, ale nigdzie mi się nie śpieszy. No właśnie sama się boje tych węglowodanów, ale jak biegam mocno ponad 30km tygodniowo to one się zużywają.
Poza tym, wiele czytam o tym, że to białko wcale w nadmiarze wspaniałe nie jest, trzeba dbać o równowagę kwasowo-zasadową i układ hormonalny, plus kwestie finansowe, brak pomysłów na obiady. Jestem też gruszką, więc potrzebuję jednak więcej węgli.
Z reszta jakbym miała jeść samą fasolę z kurczakiem jak kiedyś to zrobiłabym to bez przyjemności i z trudem, a jak mam do tego porcję 30g jaglanki (100g dzielę na 3 porcje zazwyczaj) to jakoś od razu przyjemniej

A ile to nadmiar białka jest ? Przy wysokim białku ważne jest jedzenie odpowiedniej ilości warzyw- żeby sie nie zakwasić.
Ja jem 2g białka na kg + ponad kg warzyw dziennie. Jedzenie pyszne i przyjemne

Ja tyle kombinowałam z jedzeniem, dietą i ćwiczeniami i dopiero jak weszłam na konkretny rozkład, na początku wyglądający strasznie, nudno i beznadziejnie dopiero coś ruszyło( mówię o LC). Od tego czasu jestem zwolenniczką zdecydowanego działania

Dlatego napisałam, że jeśli działa to tak zostaw. A dieta intersowała mnie pod względem ilości białka w głównej mierze

[Paulina1000]

Napisane przez uUuAsissuUu

A to różnie, jak mam wolne to około północy, chociaaż dzisiaj pewnie padnę wcześniej. Ostatni posiłek jem tak żeby zdążyło się przemielić trochę i się kładę

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------



A ile to nadmiar białka jest ? Przy wysokim białku ważne jest jedzenie odpowiedniej ilości warzyw- żeby sie nie zakwasić.
Ja jem 2g białka na kg + ponad kg warzyw dziennie. Jedzenie pyszne i przyjemne

Ja tyle kombinowałam z jedzeniem, dietą i ćwiczeniami i dopiero jak weszłam na konkretny rozkład, na początku wyglądający strasznie, nudno i beznadziejnie dopiero coś ruszyło( mówię o LC). Od tego czasu jestem zwolenniczką zdecydowanego działania

Jak jesz warzywa w dużej ilosci to chyba w porządku, chyba ciężko określić ile białka to jest za dużo- to też zależy od aktywności, u Ciebie raczej nie brakuje Musi być równowaga.

U mnie właśnie LC się nie do końca sprawdza, muli mnie za bardzo i jakoś tak średnio. Z resztą fatu to chciałabym zrzucić ze 4kg jeszcze, więc nie będę się piłować niesamowicie, bo psychika też ważna

[uUuAsissuUu]

Mnie całe szczęście jazdy niskowęglowodanowe ominęły. Jedynie na pierwszych treningach miałam mroczki przed oczami muliło mnie... jak miałam wypic białeczko. Muliło i mdliło

[creativve]

U mnie np. wieczorem wegle odpadają, widze ze nie służą mi, wiec musze z nich rezygnować, ale przesadzam tez z tłuszczem, po prostu jakos w posilkach wychodzi go za duzo i mysle jak to zmienić, trzeba mi rozpiske zrobic
Jestem w szoku, Tzt chce iść na silke i ustalic co nieco z personalnym ciekawe jak dlugo ta zajawka bedzie trwac... to chyba efekt ostatnich kłótni, stwierdzil ze cos musi z soba zrobić by nie zwariowac, wreda...
Melduje dzis Shreda dzien 10, posladki z MelB, szybkie 5-minutowe abs i 15 min orbitreka plus rozciaganie

[ridja devojka]

Ja bez węglowodanów jestem bardzo nieszczęśliwa. Kiedyś próbowałam diety Dukana, i nawet nie byłam zbyt rygorystyczna. Wytrzymałam chyba tydzień, cały czas myślałam o makaronie.

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Melduję dzisiaj day off.
Dzień bez ćwiczeń, a potem znowu. Jestem głodna, chyba pójdę sobie jajko ugotować.

[wings6]

Dzień dobry. Potrzebuję dłuższej doby tak o 4 godzinki byłoby ok.

[ewwwa]

Napisane przez Paulina1000

Frytki dyniowe: obrać dynię, miąższ pokroić jak frytki, odrobina oleju plus przyprawy i półgodziny w piekarniku na 180 stopni, aż podpieką im się boki.

Dzięki!