Drogeryjne kosmetyki do blondu-tylko dla ciepłych odcieni???

[tripka]

W drogerii jest dość spory wybór kosmetyków do włosów blond-jak zapewnia producent zarówno do naturalnych,farbowanych lub rozjaśnianych.Na Pantene pisze nawet,że kosmetyk przeznaczony jest do każdego odcienia włosów od platyny po beże i złote blondy.Ale zastanawia mnie,czy te kosmetyki tak naprawdę nie są tylko do naturalnych blondów lub tylko ciepłych odcieni,bo przecież są one oparte albo na wyciągu z rumianku (Timotei,Sunsilk)lub słonecznika (Pantene),które owszem,ciepłym blondom nadadzą słoneczne refleksy,ale zimnym lub rozjaśnianych blondom mogą nadać żółte refleksy.Być może się mylę,jeśli tak to pytanie do chłodnych lub rozjaśnianych blndynek-które z tych produktów nie spowodują żółknięcia włosów??Aha-dodam,że już np na zachodzie choćby taka seria Pantene do blondu ma wersje dla chłodnych i ciepłych blondów...

[Mariti]

Napisane przez tripka

W drogerii jest dość spory wybór kosmetyków do włosów blond-jak zapewnia producent zarówno do naturalnych,farbowanych lub rozjaśnianych.Na Pantene pisze nawet,że kosmetyk przeznaczony jest do każdego odcienia włosów od platyny po beże i złote blondy.Ale zastanawia mnie,czy te kosmetyki tak naprawdę nie są tylko do naturalnych blondów lub tylko ciepłych odcieni,bo przecież są one oparte albo na wyciągu z rumianku (Timotei,Sunsilk)lub słonecznika (Pantene),które owszem,ciepłym blondom nadadzą słoneczne refleksy,ale zimnym lub rozjaśnianych blondom mogą nadać żółte refleksy.Być może się mylę,jeśli tak to pytanie do chłodnych lub rozjaśnianych blndynek-które z tych produktów nie spowodują żółknięcia włosów??Aha-dodam,że już np na zachodzie choćby taka seria Pantene do blondu ma wersje dla chłodnych i ciepłych blondów...

Właściwie snułam ostatnio podobne rozważania. Wiele dziewczyn spodziewa się , że takie kosmetyki rozjaśnią kolor co jest poprostu niemożliwe, one jedynie podkreślają kolor blond na włosach naturalnych lub farbowanych na ten odcień, ale rzeczywiście dodatek rumianku może powodowac już żółknięcie zimnych odcieni, zresztą tak jak wiele innych kosmetyków bo aby utrzymać zimny odcień trzeba specjalnie dbać o kolor. Tego typu kosmetyki nie utrzymają zimnego odcienia, ale myślę, że stosowane razem z płukankami chociażby nie zaszkodzą.
Rzeczywiście na zachodzi jest podział kosmetyków na te dla zimnych i ciepłych odcieni( np J. Frieda) i tak powinno być, bo jak napisałam zimny odcień utrzymuje się inaczej niż ciepły, za pomocą innch składników. Stosowanie płukanek czy fioletowych szamponów na włosy o bardzo ciepłym odcieniu blondu lub miedzianych spowowduje w większości przypadków jedynie pogłębienie tego odcienia ( o czym niewielu producentów informuje min Farouk) a nie oziębienie jak można by się spodziewać, dlatego moim zdaniem ważne jest użwyanie kosmetyków dla odpowiedniego typu blondu.

[tripka]

Dokładnie-dlatego,kosmetyk do blondu przeznaczony według producenta do wszystkich odcieni to małe nieporozumienie..
mam rozjaśniane włosy i osobiście boję się wypróbować kosmetyków do blondu Sunsilka czy Pantene,bo boję się,ze pojawią mi się żółto-złote refleksy

[truskawkowawiosna]

Napisane przez tripka

Dokładnie-dlatego,kosmetyk do blondu przeznaczony według producenta do wszystkich odcieni to małe nieporozumienie..
mam rozjaśniane włosy i osobiście boję się wypróbować kosmetyków do blondu Sunsilka czy Pantene,bo boję się,ze pojawią mi się żółto-złote refleksy

seria do blondu z MArionu(szampon, odzywka i maseczka) dają chlodny efekt, same sa fioletowe, wiec o żołci nie ma mowy, nie wysuszaja tak wlosow jak inne tego typy produkty, nie kosztuja duzo, a warto wyprobowac

[Pipi6]

Ja mam maseczkę do włosów blond John Frieda i wcale nie jest do zimnych ani ciepłych odcieni tylko po prostu do blond. Za to szampony są rzeczywiście do platynowych blondów i miodowych. Ja mam akurat te dwa odcienie pasemek (fantazje dwóch fryzjerek), to nawet używanie ich na raz by mi nie pomogło. Każdy działałby nieodpowiednio na te pasma, które są inne niż zaleca producent. Przestałam sie jakiś czas temu przejmować szamponami itp do włosów farbowanych, postawiłam przede wszystkim na odżywianie. Bo tak na chłopski rozum to musiałabym używać produktów odpowiednich do koloru, do włosów zniszczonych, chroniących przed suszeniem i prostowaniem, wygładzających, do włosów cienkich i jeszcze czegoś na porost. To wszystko na pewno w jakimś stopniu działa, ale jest przede wszystim wyciąganiem kasy. Dlaczego nikt nie wymyślił jeszcze szamponu all-in-one? A może taki gdzieś istnieje?

[tripka]

Napisane przez truskawkowawiosna

seria do blondu z MArionu(szampon, odzywka i maseczka) dają chlodny efekt, same sa fioletowe, wiec o żołci nie ma mowy, nie wysuszaja tak wlosow jak inne tego typy produkty, nie kosztuja duzo, a warto wyprobowac

chyba wypróbuję szampon z tej serii,skoro nie wysusza tak włosów.

[green-aria]

Do zimnych blondów dobre są kosmetyki Gliss Kur ( są takie perłowe i włosy naprawdę fajnie wyglądają ).Kupiłam też kiedyś w salonie szampon i odżywkę dla włosów blond Loreal Professional ( kolor fioletowy ) , po nich na pewno włosy nie żółkną , a wręcz przeciwnie.Moje ( fakt,że stosowałam latem) zrobiły się prawie białe.

[tripka]

a czy Gliss Kur do blondu zawiera jakiś wyciąg z ruaminku czy słonecznika pwoodujące żółknięcie?bo w opisie na KWC nie widzę...

[Aggie125]

Joanna ma szampon do włosów blond, niwelujący żółte refleksy.