szczepienia przeciw grypie

[mamsonka]

Po przeczytaniu artykułu na onecie o nadchodzącej epidemii grypy, troszkę się przeraziłam. Moja Sonia skończyła 3 lata i cały czas byłam przekonana, że nie należy jej jeszcze zastrzepiać przeciw grypie. Ale teraz sama nie wiem...Chciałabym poznać wasze opinie na ten temat. Od czasu jak poszłą do przedszkola, tzn. od września Sonia bez przerwy jest chora i boję się, żeby ie zaraziłą się grypą.

[mamsonka]

Po przeczytaniu artykułu na onecie o nadchodzącej epidemii grypy, troszkę się przeraziłam. Moja Sonia skończyła 3 lata i cały czas byłam przekonana, że nie należy jej jeszcze zastrzepiać przeciw grypie. Ale teraz sama nie wiem...Chciałabym poznać wasze opinie na ten temat. Od czasu jak poszłą do przedszkola, tzn. od września Sonia bez przerwy jest chora i boję się, żeby ie zaraziłą się grypą.

[Malenka]

w tym roku poraz pieewszy zaszczepiłam sie przeciw grypie i jak dotąd nie choruję...ale z tego co zauważyłam, szczepienie niezawsze pomaga, bardzo dużo osób, które się szczepiło choruje
na skuteczność szczepienia wpływa czas kiedy się szczepisz, czy w tym czasie nie przechodzisz nawet najmnijszej infekcji..
lekarze, z którymi rozmawiałam mówili, że nawet jeśli zachoruje się po szczepieniu, choroba ma łagodniejszy przebieg i szybciej z niej wyjdziesz...

[Malenka]

w tym roku poraz pieewszy zaszczepiłam sie przeciw grypie i jak dotąd nie choruję...ale z tego co zauważyłam, szczepienie niezawsze pomaga, bardzo dużo osób, które się szczepiło choruje
na skuteczność szczepienia wpływa czas kiedy się szczepisz, czy w tym czasie nie przechodzisz nawet najmnijszej infekcji..
lekarze, z którymi rozmawiałam mówili, że nawet jeśli zachoruje się po szczepieniu, choroba ma łagodniejszy przebieg i szybciej z niej wyjdziesz...

[mamsonka]

Ja sama szczepię się co roku, problem w tym, że nie wiem, czy powinnam zaszczepić także dziecko. Z tego co wyczytałam i usłyszałam, raczej nie powinno się szczepić takich małych dzieci. Dlatego też ciekawa byłam co robią inne matki: szczepią czy nie

[mamsonka]

Ja sama szczepię się co roku, problem w tym, że nie wiem, czy powinnam zaszczepić także dziecko. Z tego co wyczytałam i usłyszałam, raczej nie powinno się szczepić takich małych dzieci. Dlatego też ciekawa byłam co robią inne matki: szczepią czy nie

[Yola]

Też czytałam ten artykuł..... i uważam go za zwykłą reklamę szczepionek. Ja szczepiłam się już drugi rok z rzędu - niestety w tym roku w ciągu niespełna trzech miesięcy od szczepienia jestem już chora trzeci raz - może z powodu tzw. (w artykule) "innych wirusów", ale mam wrażenie, że gdyby nie szczepionka szybciej bym wyzdrowiała -a tak nie mam gorączki i męczę się z kaszlem i okropnym katarem już dwa tygodnie...
Jednakże muszę przyznać, rok temu szczepienie pomogło - w ogóle nie chorowałam.
Uważam, że nie można się dać zwariować - szczepienie pomaga, ale nie zawsze i nie każdemu. Słyszałam opinię zaprzyjaźnionego lekarza, że "w życiu by nie dał swojej rodzinie tego świństwa". Sama nie mam dzieci, ale moje znajome nie szczepią swoich pociech - tak im doradzają pediatrzy - Mamsonka myślę, że masz rację, Córeczka jest chyba za mała na takie "nowinki".
Jeszcze raz - nie dajmy się zwariować przez jeden głupi artykuł. Po prostu dbajmy o siebie - i o pociechy.

[Yola]

Też czytałam ten artykuł..... i uważam go za zwykłą reklamę szczepionek. Ja szczepiłam się już drugi rok z rzędu - niestety w tym roku w ciągu niespełna trzech miesięcy od szczepienia jestem już chora trzeci raz - może z powodu tzw. (w artykule) "innych wirusów", ale mam wrażenie, że gdyby nie szczepionka szybciej bym wyzdrowiała -a tak nie mam gorączki i męczę się z kaszlem i okropnym katarem już dwa tygodnie...
Jednakże muszę przyznać, rok temu szczepienie pomogło - w ogóle nie chorowałam.
Uważam, że nie można się dać zwariować - szczepienie pomaga, ale nie zawsze i nie każdemu. Słyszałam opinię zaprzyjaźnionego lekarza, że "w życiu by nie dał swojej rodzinie tego świństwa". Sama nie mam dzieci, ale moje znajome nie szczepią swoich pociech - tak im doradzają pediatrzy - Mamsonka myślę, że masz rację, Córeczka jest chyba za mała na takie "nowinki".
Jeszcze raz - nie dajmy się zwariować przez jeden głupi artykuł. Po prostu dbajmy o siebie - i o pociechy.

[mamsonka]

Też pomyślałam o tym, że jest to artykuł promocyjny. Boję się tych chorób, bo tak jak wspomniałam Sonia moja cały czas choruje i troszkę jestem już zdesperowana.

[mamsonka]

Też pomyślałam o tym, że jest to artykuł promocyjny. Boję się tych chorób, bo tak jak wspomniałam Sonia moja cały czas choruje i troszkę jestem już zdesperowana.

[cheetah]

Szczepienie nie zawsze pomaga, bo szczepionka nie jest na wszystkie wirusy, tylko na te najbardziej popularne i te, ktore najczesciej wywoluje tzw 'epidemie grypy'. Tak mi to wytlumaczyl lekarz. Ja sie szczepie bodejze od 4 lub 5 lat i rzeczywiscie o ile w ogole sie przeziebie a zdarza mi sie to wyjatkowo rzadko, wtedy przebieg choroby jest o wiele lagodniejszy. Z tego co sie dowiedzialam to mozna szczepic i male dzieci jezeli nie maja przeciwskazan zdrowotnych, a przede wszystkim dzieci, ktore przebywaja w wiekszych skupiskach, np w przedszkolach itp.

Pozdrowienia,
Cheetah

[cheetah]

Szczepienie nie zawsze pomaga, bo szczepionka nie jest na wszystkie wirusy, tylko na te najbardziej popularne i te, ktore najczesciej wywoluje tzw 'epidemie grypy'. Tak mi to wytlumaczyl lekarz. Ja sie szczepie bodejze od 4 lub 5 lat i rzeczywiscie o ile w ogole sie przeziebie a zdarza mi sie to wyjatkowo rzadko, wtedy przebieg choroby jest o wiele lagodniejszy. Z tego co sie dowiedzialam to mozna szczepic i male dzieci jezeli nie maja przeciwskazan zdrowotnych, a przede wszystkim dzieci, ktore przebywaja w wiekszych skupiskach, np w przedszkolach itp.

Pozdrowienia,
Cheetah

[WioletaM]

Moje dziecko ma 2,8 roku. Zaszczepiłam ją szczepionką w postaci leku homeopatycznego Dolivaxil za ok. 17 zł. Ja też się zaszczepiłam po raz pierwszy.

[WioletaM]

Moje dziecko ma 2,8 roku. Zaszczepiłam ją szczepionką w postaci leku homeopatycznego Dolivaxil za ok. 17 zł. Ja też się zaszczepiłam po raz pierwszy.

[Rybeńka]

Witaj
Na Twoim miejscu zaszczepiłabym córeczkę...
Ciężka odmiana infekcji (np.grypa) może pobudzić inne choróbska np. cukrzycę. Tak się stało z synkiem mojej siostry - lekarz potwierdził, że jedną z przyczyn mogła być grypa, którą mój siostrzeniec przeszedł tuż przed zachorowaniem na cukrzycę.
Pozdrawiam i życzę właściwych decyzji

[Rybeńka]

Witaj
Na Twoim miejscu zaszczepiłabym córeczkę...
Ciężka odmiana infekcji (np.grypa) może pobudzić inne choróbska np. cukrzycę. Tak się stało z synkiem mojej siostry - lekarz potwierdził, że jedną z przyczyn mogła być grypa, którą mój siostrzeniec przeszedł tuż przed zachorowaniem na cukrzycę.
Pozdrawiam i życzę właściwych decyzji

[Nutka]

Zapytaj sie lekarza czy sie zaszczepil przeciwko grypie i czy zaszepił swoje dzieci..
Jeżeli dziecko choruje lepiej jedź z nim do sanatorium matki z dzieckiem np.nad morze,ja bylam w Ustce-od tej pory (minęło 6 lat!) moja Mloda jest bardziej odporna i mniej choruje...

[Nutka]

Zapytaj sie lekarza czy sie zaszczepil przeciwko grypie i czy zaszepił swoje dzieci..
Jeżeli dziecko choruje lepiej jedź z nim do sanatorium matki z dzieckiem np.nad morze,ja bylam w Ustce-od tej pory (minęło 6 lat!) moja Mloda jest bardziej odporna i mniej choruje...

[bobonka]

Napisane przez Nutka

Zapytaj sie lekarza czy sie zaszczepil przeciwko grypie i czy zaszepił swoje dzieci..
Jeżeli dziecko choruje lepiej jedź z nim do sanatorium matki z dzieckiem np.nad morze,ja bylam w Ustce-od tej pory (minęło 6 lat!) moja Mloda jest bardziej odporna i mniej choruje...

Witam cię. Mam córeczkę 5-letnią i od 3lat zawsze szczepie ją przeciw grypie. Ostatnio jej reakcja po szczepionce była chorobą która się bardzo długo utrzymywała. Ale ogólnie jest pózniej dobrze. Choruje rzadziej i chodzi do przedszkola. Ale taki wyjazd do sanatorium to dobra sprawa i dobrze by to jej zrobiło. Czy lekarz rodzinny wystawia skierowanie na wyjazd, jak długo pobyt tam trwa???

[goha80]

Ja pytałam pediatrę mojego synka czy szczepić. Powiedziała w sumie logicznie, że jeśli mały nie chodzi do przedszkola to nie ma absolutnie takiej potrzeby i żeby zaszczepiły się osoby dorosłe z jego otoczenia.
Po co niepotrzebnie ingerować w młody organizm dziecka skoro nie jest w grupie ryzyka.

[Ata77]

dziś rano w tv (w nawiązaniu do świńskiej grypy na Ukrainie....) mówiono o szczepionkach przeciw grypie, pediatra wypowiedział się w ten sposób-zalecana jest głównie osobom z małą odpornością, po 65rż, przebywającym w dużych skupiskach również...

[Emir1994]

Napisane przez Nutka

Zapytaj sie lekarza czy sie zaszczepil przeciwko grypie i czy zaszepił swoje dzieci..
Jeżeli dziecko choruje lepiej jedź z nim do sanatorium matki z dzieckiem np.nad morze,ja bylam w Ustce-od tej pory (minęło 6 lat!) moja Mloda jest bardziej odporna i mniej choruje...

Dobre pytanie mogę na nie odpowiedzieć nie jako lekarz ale mąż lekarki.

Ja się nie szczepią, córka i żona również a na dodatek cały zespół z dyżurki mojej żony też się nie szczepi.

No ale jest kryzys spółki farmaceutyczne są w dołku więc może trzeba im pomóc i kupić szczepionkę. Jest kryzys i o dziwo jest pandemia.

[kropka75]

Napisane przez emir1994

dobre pytanie mogę na nie odpowiedzieć nie jako lekarz ale mąż lekarki.

Ja się nie szczepią, córka i żona również a na dodatek cały zespół z dyżurki mojej żony też się nie szczepi.

Bardzo interesująca odp.

[lagodigarda81]

firmy farmaceutyczne potrzebuja kasy,nie wiem czyw iedzie ze niedluga nie bedzie mozna kupic witamin w aptekach,beda na recepte-czytalam.jesli chodzi o grype,nigdy sie nie szczepilam-nie choruje dzieki Bogu,po rozmowie z kilkoma lekarzami nawet przez mysl mi nie przeszlo by zaszepic dziecko(4lata,1.5roku)wsz yscy odradzali.obejrzyjcie na youtubie ENDGAME i pomyslcie o tym wszystkim.pzdr

[Koffeina]

Nie szczepię siebie, męża, a już napewno nie zaszczepię mojej 4 letniej córki. Szczepionka przeciwko grypie jest konserwowana rtęcią, która jest szkodliwa dla ogranizmu. Boję się powikłań poszczepiennych. Znam wielu lekarzy, którzy nie szczepią swoich rodzin. Dlaczego???
Uważam, że to co teraz dzieje się w mediach jest "nagonką" firm farmaceutycznych. Grypa jest chorobą, którą skutecznie leczy się lekami przeciwwirusowymi. Niebezpieczna jest dla osób z osłabionym systemem immunologicznym.
Nie boję się, bo dbam o zdrowie swojej rodziny i nie lekceważę infekcji.

[poissonivy]

Napisane przez mamsonka

Ja sama szczepię się co roku, problem w tym, że nie wiem, czy powinnam zaszczepić także dziecko. Z tego co wyczytałam i usłyszałam, raczej nie powinno się szczepić takich małych dzieci. Dlatego też ciekawa byłam co robią inne matki: szczepią czy nie

Mój pediatra powiedział (to było rok temu), że na grypę nie powinno się szczepić do 5 roku życia.

Edit:
Hmm mój szwagier (lekarz) nie szczepi się mimo, że pracuje w szpitalu i rozmawiał z wieloma lekarzami i oni też nie szczepią się, bo twierdzą, że jak już się przytrafi grypa, to lepiej ją przechorować naturalnie.

Jeszcze chciałabym wypowiedzieć się w kwestii łagodzenie objawów grypy, jak jest się zaszczepionym. Ja właśnie uważam, że to jest najgorsze co może być.
No bo ktoś złapał grypę, bo szczepionka nie zadziałała, ale zadziałała na tyle, że łagodzi jej objawy, czyli nie wie, że ją ma... organizm próbuje walczyć, dawać sygnały, ale nie może, bo szczepionka łagodzi objawy, no i wtedy zamiast leżeć w łóżku, to taka osoba łazi i nie dość, że zaraża w koło, bo nie ma wyraźnych objawów, to dwa sama sobie robi krzywdę, bo może dojść do powikłań pogrypowych...
Mama rację?

Jeszcze dodam, że jak czytam ulotki o grypie (co rocznie dostajemy od sanepidu, pracuję w szkole), to nie znalazłam zalecenia szczepienia, ale co:
- mycie rąk!!!!
- używanie chusteczek jednorazowych, jako jednorazowe