Ubezpieczenie zdrowotne

[Dstr0]

Ubezpieczeniu obowiązkowemu podlegają osoby zatrudnione na umowę o pracę (także na ½ etatu) oraz ich dzieci. Zatem pracodawca nie może odmówić dopisania do ubezpieczenia dziecka. Tutaj masz więcej informacji o ubezpieczeniach: http://www.fineinvestments.pl/ubezpieczenia/.
W rzeczywistości różnie z tym bywa. Odkąd jest Ewuś teoretycznie wszystko powinno być łatwiejsze. No właśnie, teoretycznie.

[faeria]

Witam drogie Wizażanki

Mam do Was takie pytanie - otóż moja 21-letnia kuzynka rozpoczęła w lutym szkołę policealną (konkretnie to "Żak") na kierunku technik administracji. I wiadomo - jest uczennicą, ma ubezpieczenie zdrowotne. Kierunek jej jednak w ogóle nie podpasował i chce jak tylko zaczną się zapisy na kolejny semestr przepisać na inny. I właśnie jak to jest z ubezpieczeniem zdrowotnym? Jeżeli teraz już nie będzie chodzić na zajęcia na kierunku technik administracji, nie podejdzie do egzaminów w czerwcu - wiadomo, w czerwcu ją skreślą. Ale skoro zapisze się na ten drugi kierunek - nie wiem kiedy tam rozpoczyna się rekrutacja (ktoś może też się orientuje, który miesiąc? Maj, czerwiec?) i zapisze się na ten drugi kierunek, to od momentu złożenia dokumentów dalej będzie miała ubezpieczenie zdrowotne (w sensie będzie mogła się "podczepić" pod pracującą mamę)? Chodzi przede wszystkim o miesiące czerwiec-wrzesień - pracuje jako instruktorka jazdy konnej, wypadki są możliwe i powinna je w tym okresie mieć. Z góry dziękuję za każdą odpowiedź!

[pffe]

Napisane przez faeria

Witam drogie Wizażanki

Mam do Was takie pytanie - otóż moja 21-letnia kuzynka rozpoczęła w lutym szkołę policealną (konkretnie to "Żak") na kierunku technik administracji. I wiadomo - jest uczennicą, ma ubezpieczenie zdrowotne. Kierunek jej jednak w ogóle nie podpasował i chce jak tylko zaczną się zapisy na kolejny semestr przepisać na inny. I właśnie jak to jest z ubezpieczeniem zdrowotnym? Jeżeli teraz już nie będzie chodzić na zajęcia na kierunku technik administracji, nie podejdzie do egzaminów w czerwcu - wiadomo, w czerwcu ją skreślą. Ale skoro zapisze się na ten drugi kierunek - nie wiem kiedy tam rozpoczyna się rekrutacja (ktoś może też się orientuje, który miesiąc? Maj, czerwiec?) i zapisze się na ten drugi kierunek, to od momentu złożenia dokumentów dalej będzie miała ubezpieczenie zdrowotne (w sensie będzie mogła się "podczepić" pod pracującą mamę)? Chodzi przede wszystkim o miesiące czerwiec-wrzesień - pracuje jako instruktorka jazdy konnej, wypadki są możliwe i powinna je w tym okresie mieć. Z góry dziękuję za każdą odpowiedź!

jeśli pracuje na umowę a nie na czarno to ma własne ubezpieczenie. ubezpieczenie w szkole a pod rodziców to dwie różne sprawy. jeśli nie pracuje na umowę to jest podpięta cały czas pod mamę.

[faeria]

Napisane przez pffe

jeśli pracuje na umowę a nie na czarno to ma własne ubezpieczenie. ubezpieczenie w szkole a pod rodziców to dwie różne sprawy. jeśli nie pracuje na umowę to jest podpięta cały czas pod mamę.

właśnie sęk leży w tym, że pracuje tylko w wakacje i w zasadzie jako... pomoc, za którą dostaje pieniądze więc chodzi o ubezpieczenie w szkole na jakiej zasadzie to jest w sensie czy jeżeli zapisze się w maju, czerwcu, to ubezpieczenie ma od momentu zapisu czy dopiero od września, kiedy startują zajęcia

[pffe]

Napisane przez faeria

właśnie sęk leży w tym, że pracuje tylko w wakacje i w zasadzie jako... pomoc, za którą dostaje pieniądze więc chodzi o ubezpieczenie w szkole na jakiej zasadzie to jest w sensie czy jeżeli zapisze się w maju, czerwcu, to ubezpieczenie ma od momentu zapisu czy dopiero od września, kiedy startują zajęcia

ubezpieczenie będzie miała od września i to ubezpieczenie obejmuje tylko wypadki w szkole, w drodze ze szkoły do domu. to nie jest to samo ubezpieczenie co jest wpisana pod mamę. Widzę, że nie rozumiesz ubezpieczeń.
To, co ma pod mamą to ją upoważnia do wizyt u lekarza, szpital etc. a to co ma w szkole to jest od nieszczęśliwych wypadków czyli np. jak złamie rękę na wf to dostanie odszkodowanie za to złamanie. I jeśli ma UMOWĘ a nie dostaje pieniądze, bo to nie to samo, to jest ubezpieczona sama przez pracodawcę i jak skończy się umowa to mama musi ją znów pod siebie podpisać a ubezpieczenie w szkole nie ma się nijak do tego w pracy/pod mamą.

[faeria]

bardzo dziękuję za odpowiedź
i tak, przyznaję się, niewiele wiem na ten temat i dlatego się zapytałam a nikogo nie chciałam wprowadzać błąd na podstawie czegoś, co od kogoś zasłyszałam
chodziło mi o to "pod mamą" w jakiej sytuacji i od kiedy może, czy od momentu zapisu czy właśnie od września

[pffe]

Napisane przez faeria

bardzo dziękuję za odpowiedź
i tak, przyznaję się, niewiele wiem na ten temat i dlatego się zapytałam a nikogo nie chciałam wprowadzać błąd na podstawie czegoś, co od kogoś zasłyszałam
chodziło mi o to "pod mamą" w jakiej sytuacji i od kiedy może, czy od momentu zapisu czy właśnie od września

pod mamą jest cały czas jeśli nie pracuje, jak podpisze umowę o pracę, zlecenie czy o dzieło to wtedy będzie sama ubezpieczona a jak skończy pracować to mama musi ją od nowa zgłosić.
A prawdopodobnie w szkole będzie od września, ale dlatego, że to jest inne ubezpieczenie, jak już Ci napisałam, od nieszczęśliwych wypadków w szkole i w drodze do szkoły i ze szkoły do domu.

[whenee]

jeśli mama zgłosiła ją do ubezpieczenia zdrowotnego u swojego pracodawcy, to tego dnia właśnie może korzystać z polskiej służby zdrowia i w eu, za darmo.

jeśli zapiszę się do szkoły to od września do czerwca to w tym czasie jeśli stanie jej się w szkole, w drodze do szkoły, w czasie zajeć dodatkowych itp może starać się o odszkodowanie, zadośćuczynienie czy zwrot kosztów leczenia.

jeśli będzie dorabiać na wakacjach, to dalej korzysta z ubezpieczenia maminego, dotyczy to wizyt u lekarzy, badań itp. a będzie ubezpieczona przez mamę dopóki ona nie zgłosi że np. ukończyła 25 lat.

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Napisane przez pffe

pod mamą jest cały czas jeśli nie pracuje, jak podpisze umowę o pracę, zlecenie czy o dzieło to wtedy będzie sama ubezpieczona a jak skończy pracować to mama musi ją od nowa zgłosić.
A prawdopodobnie w szkole będzie od września, ale dlatego, że to jest inne ubezpieczenie, jak już Ci napisałam, od nieszczęśliwych wypadków w szkole i w drodze do szkoły i ze szkoły do domu.

pod warunkiem że dostanie umowę -zlecenie/dzieło

ale faktycznie jeśli dostanie jaką kolwiek umowę niech pamięta żeby sprawdzić w ZUSie czy jest zgłoszona.

[faeria]

bardzo dziękuję Wam za wyczerpujące odpowiedzi, kuzynka usatysfakcjonowana, ja też się przynajmniej co nieco dowiedziałam (ja - ciemna masa w tej kwestii )

jesteście wielkie

w takim razie temat do zamknięcia

[lalalabamba]

Na bieżący semestr Twoja kuzynka powinna mieć podbitą legitymację szkolną i dopóki jest ona ważna, kuzynka może korzystać z ubezpieczenia zdrowotnego będąc ubezpieczona przez mamę.
Natomiast o ile mi wiadomo na umowę o dzieło nie ma obowiązku zgłaszania pracownika do ubezpieczenia zdrowotnego.

[ellish]

no to ja chyba glupote slyszalam od pewnej babki pracujacej w szkole policealnej, ze w takiej szkole to sie nie ma ubezpieczenia zdrowotnego.
Na studiach tak, ale na studium juz nie. Wydawalo mi sie to dziwne.

[pffe]

Napisane przez ellish

no to ja chyba glupote slyszalam od pewnej babki pracujacej w szkole policealnej, ze w takiej szkole to sie nie ma ubezpieczenia zdrowotnego.
Na studiach tak, ale na studium juz nie. Wydawalo mi sie to dziwne.

studium to inaczej szkoła, jak żadna inna i masz ubezpieczenie od nieszczęśliwych wypadków.

[whenee]

Napisane przez ellish

no to ja chyba glupote slyszalam od pewnej babki pracujacej w szkole policealnej, ze w takiej szkole to sie nie ma ubezpieczenia zdrowotnego.
Na studiach tak, ale na studium juz nie. Wydawalo mi sie to dziwne.

może jej chodziło o to że jeśli rodzic nie zgłosił dziecka do ubezpieczenia zdrowotnego, to uczelnia może zgłosić studenta i za niego opłacać składkę z budżetu państwa.

[pffe]

Napisane przez lalalabamba

Na bieżący semestr Twoja kuzynka powinna mieć podbitą legitymację szkolną i dopóki jest ona ważna, kuzynka może korzystać z ubezpieczenia zdrowotnego będąc ubezpieczona przez mamę.
Natomiast o ile mi wiadomo na umowę o dzieło nie ma obowiązku zgłaszania pracownika do ubezpieczenia zdrowotnego.

nie prawda. do 25 roku życia dziewczyna może korzystać z ubezpieczenia pod mamą, czy ma legitymację podbitą czy nie. To zależy tylko od tego czy podejmie pracę i czy będą na nią odprowadzane składki. I nikt nikogo przy zgłaszaniu nie pyta czy dziecko ma legitymację, tylko czy ma mniej niż 25 lat i czy nie jest osobą pracującą na umowę lub zarejestrowaną w PUP.

i owszem, nie ma obowiązku ubezpieczania przy umowie o dzieło ale to nadal jest umowa i najpierw trzeba sprawdzić czy pracodawca nie zgłosił pracownika do ubezpieczenia, nie można zakładać, że tego nie zrobił.

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Napisane przez whenee

może jej chodziło o to że jeśli rodzic nie zgłosił dziecka do ubezpieczenia zdrowotnego, to uczelnia może zgłosić studenta i za niego opłacać składkę z budżetu państwa.

uczelnia może zgłosić ale studenta 25+, czyli w zasadzie doktorantów. (nie wiem czy to nie jest zależne od uczelni, u mnie w regulaminie tak jest).

[whenee]

Napisane przez pffe

uczelnia może zgłosić ale studenta 25+, czyli w zasadzie doktorantów. (nie wiem czy to nie jest zależne od uczelni, u mnie w regulaminie tak jest).

może ubezpieczyć os.do 25/26 r.ż. mówi o tym większość pierwszych wyskakujących w google regulaminów uczelnianych, tylko dotyczy to szczególnych przypadków np. nie posiadają rodziców lub opiekunów prawnych, bądź rodzice, opiekunowie prawni lub małżonek nie podlegają obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego.
więc zależy od uczelni.

nawet nie miałam pojęcia o tym ubezpieczeniu z uczelni dopóki nie doczytałam w guglach no ale już odbiegamy od tematu.

[pffe]

Napisane przez whenee

może ubezpieczyć os.do 25/26 r.ż. mówi o tym większość pierwszych wyskakujących w google regulaminów uczelnianych, tylko dotyczy to szczególnych przypadków np. nie posiadają rodziców lub opiekunów prawnych, bądź rodzice, opiekunowie prawni lub małżonek nie podlegają obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego.
więc zależy od uczelni.

nawet nie miałam pojęcia o tym ubezpieczeniu z uczelni dopóki nie doczytałam w guglach no ale już odbiegamy od tematu.

no właśnie może uczelnia ubezpieczyć żeby student, który nie ma rodziców a nie da rady jednocześnie pracować, mógł spokojnie wybrać się chociażby do internisty.
a rodzice/opiekunowie prawni w 99% podlegają ubezpieczeniu bo albo pracują albo się rejestrują w PUP i ubezpieczenie jest.

[Selfish Girl]

Odpiszę trochę inaczej nie związku z ubezpieczeniem ale ja poradziłabym kuzynce by jeszcze wytrzymała te dwa miesiące byle mieć wpis, że ukończyła ten pierwszy semestr i będzie miała spokój. Kto wie może za rok, dwa będzie chciała ukończyć to będzie zaczynać nauke od 2 semestru to jedna sprawa.
Druga sprawa nie wiem ile mają tam u Was tych kierunków ale sytuacja może być taka, że jeżeli w czerwcu są skreślą z listy to zadzwonią do Niej, że ma odebrać dokumenty i możliwe, że wtedy zostanie jej odebrana również legitymacja szkolna więc nie będzie miała zniżek na autobus a pewnie też o to chodzi. Kolejny problem też może być taki, że nie będzie prowadzona rekrutacja na kierunek taki jaki by chciała kuzynka więc ja bym się wstrzymała z tym opuszczeniem zajęc tak asekuracyjnie :P

[lalalabamba]

Napisane przez pffe

nie prawda. do 25 roku życia dziewczyna może korzystać z ubezpieczenia pod mamą, czy ma legitymację podbitą czy nie. To zależy tylko od tego czy podejmie pracę i czy będą na nią odprowadzane składki. I nikt nikogo przy zgłaszaniu nie pyta czy dziecko ma legitymację, tylko czy ma mniej niż 25 lat i czy nie jest osobą pracującą na umowę lub zarejestrowaną w PUP.

i owszem, nie ma obowiązku ubezpieczania przy umowie o dzieło ale to nadal jest umowa i najpierw trzeba sprawdzić czy pracodawca nie zgłosił pracownika do ubezpieczenia, nie można zakładać, że tego nie zrobił.

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------


uczelnia może zgłosić ale studenta 25+, czyli w zasadzie doktorantów. (nie wiem czy to nie jest zależne od uczelni, u mnie w regulaminie tak jest).

Jesteś pewna? Mówimy o zgłoszeniu do ubezpieczenia członka rodziny, a wg ZUS członek rodziny to : "za członka rodziny uważa się następujące osoby niepodlegające ubezpieczeniu zdrowotnemu z innego tytułu:
— dziecko własne, dziecko drugiego małżonka, dziecko przysposobione, wnuka, dziecko obce, dla którego
ustanowiono opiekę, albo dziecko obce przyjęte na wychowanie w ramach rodziny zastępczej, do
ukończenia przez nie 18 lat, a jeżeli kształci się dalej – do ukończenia 26 lat, natomiast jeżeli jest
niepełnosprawne w znacznym stopniu – bez ograniczenia wieku,
— małżonka, z wyłączeniem małżonków wobec których orzeczono separację prawomocnym wyrokiem sądu.
— krewnych wstępnych, pozostających z ubezpieczonym we wspólnym gospodarstwie domowym,"

ja wnioskuję z tego, że jeśli osoba poniżej 26 roku życia nie kształci się (a wiec nie posiada ważnej legitymacji studenckiej lub szkolnej), to musi albo zarejestrować się w urzędzie pracy albo podjąć pracę, by móc korzystać z ubezpieczenia zdrowotnego.

[faeria]

Napisane przez Selfish Girl

Odpiszę trochę inaczej nie związku z ubezpieczeniem ale ja poradziłabym kuzynce by jeszcze wytrzymała te dwa miesiące byle mieć wpis, że ukończyła ten pierwszy semestr i będzie miała spokój. Kto wie może za rok, dwa będzie chciała ukończyć to będzie zaczynać nauke od 2 semestru to jedna sprawa.
Druga sprawa nie wiem ile mają tam u Was tych kierunków ale sytuacja może być taka, że jeżeli w czerwcu są skreślą z listy to zadzwonią do Niej, że ma odebrać dokumenty i możliwe, że wtedy zostanie jej odebrana również legitymacja szkolna więc nie będzie miała zniżek na autobus a pewnie też o to chodzi. Kolejny problem też może być taki, że nie będzie prowadzona rekrutacja na kierunek taki jaki by chciała kuzynka więc ja bym się wstrzymała z tym opuszczeniem zajęc tak asekuracyjnie :P

taki jest już plan podpytała się jeszcze paru znajomych i dowiedziała, że w tego typu szkołach tak bardzo zależy im na słuchaczach, że można podejść z byle jaką wiedzą do egzaminów, zdać na to 2 nawet i problem z głowy i chyba tak rzeczywiście będzie najprościej

w jej imieniu dziękuję wszystkim!

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez lalalabamba

Jesteś pewna? Mówimy o zgłoszeniu do ubezpieczenia członka rodziny, a wg ZUS członek rodziny to : "za członka rodziny uważa się następujące osoby niepodlegające ubezpieczeniu zdrowotnemu z innego tytułu:
— dziecko własne, dziecko drugiego małżonka, dziecko przysposobione, wnuka, dziecko obce, dla którego
ustanowiono opiekę, albo dziecko obce przyjęte na wychowanie w ramach rodziny zastępczej, do
ukończenia przez nie 18 lat, a jeżeli kształci się dalej – do ukończenia 26 lat, natomiast jeżeli jest
niepełnosprawne w znacznym stopniu – bez ograniczenia wieku,
— małżonka, z wyłączeniem małżonków wobec których orzeczono separację prawomocnym wyrokiem sądu.
— krewnych wstępnych, pozostających z ubezpieczonym we wspólnym gospodarstwie domowym,"

ja wnioskuję z tego, że jeśli osoba poniżej 26 roku życia nie kształci się (a wiec nie posiada ważnej legitymacji studenckiej lub szkolnej), to musi albo zarejestrować się w urzędzie pracy albo podjąć pracę, by móc korzystać z ubezpieczenia zdrowotnego.

dokładnie ja studiuję dziennie i pracuję na umowę zlecenie. Ubezpieczenie mam "na mamę" i co roku muszę dostarczać do jej pracy zaświadczenie o tym, że się uczę.

[dzastinaaaaa]

W zeszłym roku miałam dużą batalie z ubezpieczeniem zdrowotnym, więc moge coś doradzic bo sporo sie dowiedziałam:

Ubezpieczenie zdrowotne uprawniające do korzystania z opieki lekarskiej i ewentualnej wizyty w szpitalu to ubezpieczenie zdrowotne, przysługuje osobom, których rodzice wpisali do swojego pracowego ubezpieczenia czy to na umowę o prace czy na działalności.

Ubezpieczenie na dziecko obowiązuje do końca jego nauki plus 3 miesiące po jej zakończeniu lub do 25 roku życia, wtedy albo znajduje pracę albo trzeba iść się zarejestrować jako bezrobotna i ubezpieczenie będzie na jakiś czas z urzędu.

Jeżeli dziecko w czasie trwania nauki przepracuje chociaż jeden dzień na umowę o pracę, ZOSTAJE AUTOMATYCZNIE WYKREŚLONE Z UBEZPIECZENIA rodziców, co oznacza że po zakończeniu pracy na umowę, matka musi znowu wpisać dziecko "pod siebie" jeżeli dziecko dalej uczy sie dziennie!!!!! wCZESNIEJ MATKA MUSI WYPISAC DZIECKO jeżeli to zaczęło pracowac na umowe o pracę.

Wpisane dziecka pod siebie u swojego pracodawcy, obejmuje ubezpieczeniem zdrowotnym dziecko juz na siedem dni wstecz np: matka ponownie wpisuje dziecko na swoje ubez. zdrowotne 14 lutego więc tak naprawde to ubez, działa już jak by od 7 dni wstecz.

Podbita legitka nic nie da, teraz jest syst, ewuś i tam jest wszystko czarno na białym, teraz juz jak wyskakuje że osoba jest nieubezpieczona a masz legitke to nic nie pomoże!!!

Pracowałam niecałe 1,5 miecha na umowe o prace i mimo legitki ze studiów dziennych, nieprzerwanych i zaswiadczenia z uczelni w zeszłym roku nie chcieli mnie do szpitala z wstrząsem mózgu przyjąć, musiałam specjalne dokumenty podpisywac, a pózniej sie wszystkiego musiałam dowiadywać, jakim cudem wyskakuje że jestem nieubezpieczona jak oboje moich rodziców pracuje w budżetówce i wpisywali mnie pod swoje ubezpieczenie eh;/

[pffe]

Napisane przez dzastinaaaaa

W zeszłym roku miałam dużą batalie z ubezpieczeniem zdrowotnym, więc moge coś doradzic bo sporo sie dowiedziałam:

Ubezpieczenie zdrowotne uprawniające do korzystania z opieki lekarskiej i ewentualnej wizyty w szpitalu to ubezpieczenie zdrowotne, przysługuje osobom, których rodzice wpisali do swojego pracowego ubezpieczenia czy to na umowę o prace czy na działalności.

Ubezpieczenie na dziecko obowiązuje do końca jego nauki plus 3 miesiące po jej zakończeniu lub do 25 roku życia, wtedy albo znajduje pracę albo trzeba iść się zarejestrować jako bezrobotna i ubezpieczenie będzie na jakiś czas z urzędu.

Jeżeli dziecko w czasie trwania nauki przepracuje chociaż jeden dzień na umowę o pracę, ZOSTAJE AUTOMATYCZNIE WYKREŚLONE Z UBEZPIECZENIA rodziców, co oznacza że po zakończeniu pracy na umowę, matka musi znowu wpisać dziecko "pod siebie" jeżeli dziecko dalej uczy sie dziennie!!!!! wCZESNIEJ MATKA MUSI WYPISAC DZIECKO jeżeli to zaczęło pracowac na umowe o pracę.

Wpisane dziecka pod siebie u swojego pracodawcy, obejmuje ubezpieczeniem zdrowotnym dziecko juz na siedem dni wstecz np: matka ponownie wpisuje dziecko na swoje ubez. zdrowotne 14 lutego więc tak naprawde to ubez, działa już jak by od 7 dni wstecz.

Podbita legitka nic nie da, teraz jest syst, ewuś i tam jest wszystko czarno na białym, teraz juz jak wyskakuje że osoba jest nieubezpieczona a masz legitke to nic nie pomoże!!!

Pracowałam niecałe 1,5 miecha na umowe o prace i mimo legitki ze studiów dziennych, nieprzerwanych i zaswiadczenia z uczelni w zeszłym roku nie chcieli mnie do szpitala z wstrząsem mózgu przyjąć, musiałam specjalne dokumenty podpisywac, a pózniej sie wszystkiego musiałam dowiadywać, jakim cudem wyskakuje że jestem nieubezpieczona jak oboje moich rodziców pracuje w budżetówce i wpisywali mnie pod swoje ubezpieczenie eh;/

no to samo napisałam kilka postów wyżej a ty sama narobiłaś sobie problemu bo jak podjęłaś pracę to wiadomo, że jesteś oddzielnie ubezpieczona i w ogóle z jakiej paki na legitkę mieli stwierdzić, że masz ubezpieczenie? to już nieco zabawna sytuacja.
i to jest naturalne, że wyskakiwało, że jesteś nieubezpieczona skoro pracę przerwałaś, PRACĘ, nie naukę!!!

ale Twoja historia jest przestrogą dla innych.

[dzastinaaaaa]

Napisane przez pffe

no to samo napisałam kilka postów wyżej a ty sama narobiłaś sobie problemu bo jak podjęłaś pracę to wiadomo, że jesteś oddzielnie ubezpieczona i w ogóle z jakiej paki na legitkę mieli stwierdzić, że masz ubezpieczenie? to już nieco zabawna sytuacja.
i to jest naturalne, że wyskakiwało, że jesteś nieubezpieczona skoro pracę przerwałaś, PRACĘ, nie naukę!!!

ale Twoja historia jest przestrogą dla innych.

o tej legitce to nie moja bajka, ja zawsze wiedziałam ze legitka nic nie da więc nie wiem o co sie czepiasz. dziwiło, mnie żze jak ktoś mial legitke to myślał, że jest ubezpieczony. Mnie moi rodzice ubezpieczali, jeszcze 2,5 roku po zakończeniu tej pracy dostawałam od nich z pracy rmu i miałam robione zabiegi i byłam w szpitalu, dopiero jak wszedł ewus to coś wyszło, że jest nie tak. Wczesniej nikt nie robił mi problemu, a ja sama zyłam w nieświadomości.

pracowałam jako kelnerka niecałe1,5 miecha nikt mi nic nie powiedział jak to jest z tym ubezpieczeniem, a co Ty jestes alfa i omega ze wszystkiego raczej wątpie.

[pffe]

Napisane przez dzastinaaaaa

o tej legitce to nie moja bajka, ja zawsze wiedziałam ze legitka nic nie da więc nie wiem o co sie czepiasz. dziwiło, mnie żze jak ktoś mial legitke to myślał, że jest ubezpieczony. Mnie moi rodzice ubezpieczali, jeszcze 2,5 roku po zakończeniu tej pracy dostawałam od nich z pracy rmu i miałam robione zabiegi i byłam w szpitalu, dopiero jak wszedł ewus to coś wyszło, że jest nie tak. Wczesniej nikt nie robił mi problemu, a ja sama zyłam w nieświadomości.

pracowałam jako kelnerka niecałe1,5 miecha nikt mi nic nie powiedział jak to jest z tym ubezpieczeniem, a co Ty jestes alfa i omega ze wszystkiego raczej wątpie.

ja nie mówię, że ja wszystko wiem nie oburzaj się tak
ale podstawowe rzeczy trzeba wiedzieć, a zwłaszcza takie, które mogą wpłynąć na nasze życie, zdrowie.

[lalalabamba]

Napisane przez dzastinaaaaa

W zeszłym roku miałam dużą batalie z ubezpieczeniem zdrowotnym, więc moge coś doradzic bo sporo sie dowiedziałam:

Ubezpieczenie zdrowotne uprawniające do korzystania z opieki lekarskiej i ewentualnej wizyty w szpitalu to ubezpieczenie zdrowotne, przysługuje osobom, których rodzice wpisali do swojego pracowego ubezpieczenia czy to na umowę o prace czy na działalności.

Ubezpieczenie na dziecko obowiązuje do końca jego nauki plus 3 miesiące po jej zakończeniu lub do 25 roku życia, wtedy albo znajduje pracę albo trzeba iść się zarejestrować jako bezrobotna i ubezpieczenie będzie na jakiś czas z urzędu.

Jeżeli dziecko w czasie trwania nauki przepracuje chociaż jeden dzień na umowę o pracę, ZOSTAJE AUTOMATYCZNIE WYKREŚLONE Z UBEZPIECZENIA rodziców, co oznacza że po zakończeniu pracy na umowę, matka musi znowu wpisać dziecko "pod siebie" jeżeli dziecko dalej uczy sie dziennie!!!!! wCZESNIEJ MATKA MUSI WYPISAC DZIECKO jeżeli to zaczęło pracowac na umowe o pracę.

Wpisane dziecka pod siebie u swojego pracodawcy, obejmuje ubezpieczeniem zdrowotnym dziecko juz na siedem dni wstecz np: matka ponownie wpisuje dziecko na swoje ubez. zdrowotne 14 lutego więc tak naprawde to ubez, działa już jak by od 7 dni wstecz.

Podbita legitka nic nie da, teraz jest syst, ewuś i tam jest wszystko czarno na białym, teraz juz jak wyskakuje że osoba jest nieubezpieczona a masz legitke to nic nie pomoże!!!

Pracowałam niecałe 1,5 miecha na umowe o prace i mimo legitki ze studiów dziennych, nieprzerwanych i zaswiadczenia z uczelni w zeszłym roku nie chcieli mnie do szpitala z wstrząsem mózgu przyjąć, musiałam specjalne dokumenty podpisywac, a pózniej sie wszystkiego musiałam dowiadywać, jakim cudem wyskakuje że jestem nieubezpieczona jak oboje moich rodziców pracuje w budżetówce i wpisywali mnie pod swoje ubezpieczenie eh;/

Tak, jak wiem, że sam fakt posiadania legitymacji nie gwarantuje ubezpieczenia zdrowotnego, ale przecież na jakiejś podstawie przysługuje to ubezpieczenie "pod rodzica" i to legitymacja stwierdza, czy aktualnie masz status ucznia lub studenta.

[pffe]

Napisane przez lalalabamba

Tak, jak wiem, że sam fakt posiadania legitymacji nie gwarantuje ubezpieczenia zdrowotnego, ale przecież na jakiejś podstawie przysługuje to ubezpieczenie "pod rodzica" i to legitymacja stwierdza, czy aktualnie masz status ucznia lub studenta.

nie legitymacja tylko zaświadczenie z uczelni, że kontynuujesz naukę.

[domin_o]

Witam, mam nadzieję, że piszę w dobrym wątku. Zawarłam dziś umowę na okres próbny na 3 miesiące w McDonalds. Czy to oznacza, że moi rodzice(jestem uczennicą 18 lat, od października studentka) muszą odgłosić mnie z ubezpieczenia rodzinnego? Jak to wygląda? Czy rodzice tracą na mnie wszelkie ulgi podatkowe? Prosiłabym o jak najprostsze wyjaśnienie, gdyż nie mam pojęcia jak to wygląda... Podpisałam umowę nie wiedząc takich rzeczy....

[slonecznikow_a]

Napisane przez domin_o

Witam, mam nadzieję, że piszę w dobrym wątku. Zawarłam dziś umowę na okres próbny na 3 miesiące w McDonalds. Czy to oznacza, że moi rodzice(jestem uczennicą 18 lat, od października studentka) muszą odgłosić mnie z ubezpieczenia rodzinnego? Jak to wygląda? Czy rodzice tracą na mnie wszelkie ulgi podatkowe? Prosiłabym o jak najprostsze wyjaśnienie, gdyż nie mam pojęcia jak to wygląda... Podpisałam umowę nie wiedząc takich rzeczy....

Jeżeli jesteś zgłoszona do ubezpieczenia przez rodziców, to teraz rodzice (tzn. jeden rodzic - ten, u którego jesteś zgłoszona) powinien Cię wyrejestrować. W praktyce: powinien zgłosić szefowi/kadrowej, że jego córka od dnia "x" ma umowę o pracę. Jeżeli zakończysz pracę w MCDonald i nadal będziesz się uczyć, to możesz znowu "wrócić" do ubezpieczenia rodziców.
Jeśli chodzi o ulgę podatkową, to nie możesz zarobić więcej niż ok. 3000 zł (przez cały rok podatkowy). Jeżeli zarobisz więcej - rodzice stracą ulgę.

[ciaaastko]

odgłosić? a matura zdana?

[slonecznikow_a]

Napisane przez ciaaastko

odgłosić? a matura zdana?

A co to ma do rzeczy?