2017-02-04, 11:01 | #4951 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 781
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVI
Michalova - jest mi tragicznie przykro, ze przeszlas przez tak ogromna strate.
Moja mama choruje na raka i jest to najwiekszy koszmar mojego zycia, naprawde. Kurcze, Dziewczyny, ja wiem ze to wszystko ma nas wzmocnic, ale ja mam ogromne uczucie porazki... Czuje, ze przeciez tak bardzo sie kochalismy, wiec jak moglo nie wyjsc.. Serce mi peka jak to analizuje. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
9 lat na Wizazu |
2017-02-04, 11:16 | #4952 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 602
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVI
Tak,zagłębiać się ,analizować - to jak cofać się o kilkanaście kroków w tył. To jest okropne , że same dla siebie nie jesteśmy wsparciem,tylko się zagłębiamy i analizujemy. To depresyjne .
Ja głęboko wierze,ze to kwestia czasu Tylko nie rozumiem , jak można tak ranić ludzi jak mogą ranić ludzie w których widziałyśmy partnera , przyjaciela i wielkie oparcie,taki lek na całe zło Edytowane przez cb4f5ffaf57e20df9ee4e2d0ab40072d3e70b02c_5ea21df28819a Czas edycji: 2017-02-04 o 11:18 |
2017-02-04, 11:18 | #4953 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 781
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVI
Mumika, tak, jest to straszne.. Ale wlasnie blad w tym, ze partner nigdy nie powinien byc lekiem na cale zlo. To my powinnysmy byc odpowiedzialne za wlasne szczescie..
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
9 lat na Wizazu |
2017-02-04, 11:32 | #4954 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVI
Cytat:
A obie te kwestie mogą być skutkiem m.in. niskiej samooceny. Niektórzy też twierdzą, że tzw. stylów przywiązania wykształconych we wczesnym dzieciństwie, w tym tzw. lękowego stylu przywiązania. Musiałabyś poczytać w temacie albo popytać specjalisty. Ja o psychologii jednostek wiem tyle, ile mi potrzeba do zrozumienia patologii społecznych i przypadków skrajnych osobowości nieprawidłowej. Terapią się nie zajmuję, ale widzę, że u Ciebie coś na rzeczy. Pomocy fachowej powinnaś poszukać na pewno. Z wielu względów rzetelne testy diagnostyczne różnych zaburzeń czy problemów z psychiką nie są ogólnie dostępne poza gabinetem specjalisty, więc sama przez internet raczej się nie zdiagnozujesz. A ja jak mówię, mogę tylko na zasadzie skojarzeń napisać Ci jakie zjawiska, które akurat znam mają jakieś punkty wspólne z tym, jak siebie opisałaś. A kwestię uzależnienia od miłości porusza choćby ta książka: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/126083/nalogowa-milosc Tej akurat jeszcze nie czytałam, ale zjawisko znam bo swego czasu interesowały mnie zagadnienia związane z trwaniem w związkach przemocowych maltretowanych kobiet i sporo artykułów anglojęzycznych i nie tylko na ten temat przeczytałam. Na zachodzie już powoli uznaje się to zjawisko za jedno z poważnych uzależnień o takim samym podłożu jak narkomania czy choroba alkoholowa. Napotykałam też na badania dotyczące tego zjawiska z racji moich zainteresowań naukami o mózgu i badanami nad funkcjonowaniem mózgu, w tym mechanizmem kształtowania się uzależnień w mózgu. O uzależnieniu od miłości masz też tu: https://en.wikipedia.org/wiki/Love_addiction Jeszcze w oficjalnym przewodniku diagnostycznych chyba nie ma, ale wiem, że planowanie jest jakieś włączenie tego jako zaburzenia bądź jednostki chorobowej do tego spisu. Widzę, że w opisie są linki do zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych, a one związane są często z redukcją lęku, więc może faktycznie z tym lękiem przed odrzuceniem coś jest na rzeczy? Wolę Ci nic nie sugerować, ale jeśli nie wiesz od czego zacząć to możesz iść do specjalisty i powiedzieć to, co nam napisałaś. To, co ja tu napisałam i może to będzie jakiś punkt wyjścia dla Ciebie? Na pewno dobrze by było gdybyś pozwoliła komuś, żeby Ci pomógł, a nie trwała całe życie w tym, że jesteś z tym sama.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 Edytowane przez MissChievousTess Czas edycji: 2017-02-04 o 11:44 |
|
2017-02-04, 11:41 | #4955 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 128
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVI
[1=cb4f5ffaf57e20df9ee4e2d 0ab40072d3e70b02c_5ea21df 28819a;70550721]Tak,zagłębiać się ,analizować - to jak cofać się o kilkanaście kroków w tył. To jest okropne , że same dla siebie nie jesteśmy wsparciem,tylko się zagłębiamy i analizujemy. To depresyjne .
Ja głęboko wierze,ze to kwestia czasu Tylko nie rozumiem , jak można tak ranić ludzi jak mogą ranić ludzie w których widziałyśmy partnera , przyjaciela i wielkie oparcie,taki lek na całe zło[/QUOTE] Dokladnie - batdzo boli ten zawod i rozczarowanie bliskiej nam osoby. Za jakis czas poczujesz przez to wszystko ogromny chlod do niego i stanie sie dla Ciebie obcy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-02-04, 12:20 | #4956 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 602
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVI
Wiem, że nie powinno się nigdy w 100% ufać i być pewnym swojego związku. ale dziewczyny jak to macie przetłumaczyć komuś kto jest szczęśliwy i zakochany i czuje się spełniony w związku, nawet po dlugich latach?
Myśli, ze taki rozstanie zdrady czy kłamstwa go nie dotyczą .... jak mozna po czymś takim wierzyć w prawdziwą milosc dwojga ludzi ... to jakis farmazon ... Edytowane przez cb4f5ffaf57e20df9ee4e2d0ab40072d3e70b02c_5ea21df28819a Czas edycji: 2017-02-04 o 12:35 |
2017-02-04, 15:29 | #4957 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 575
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVI
Treść usunięta
|
2017-02-04, 17:52 | #4958 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVI
Dla mnie też najgorsze jest to rozczarowanie. Nawet nie to, że miał romans. Bardziej mnie rozczarowało to, że po tylu latach nie umiał odejść z twarzą, zamiast tego potraktował mnie jak zero, oczerniał mnie, opowiadał nowym koleżankom że w sumie nigdy mnie nie kochał i nigdy mu się nie podobałam. Wiecie, spędzacie z kimś kilka lat, wydaje wam się że nawet jak uczucie wygasło to kiedyś tam było między wami coś ważnego, a później czytacie jego wiadomości na wasz temat i już nic nie wiecie... To mnie wkurza, że nie miał na tyle jaj żeby po prostu odejść bez tej całej gadaniny o tym jak beznadziejny to był związek. Nawet teraz nie mam co wspominać, choć wydawało mi się że kilka dobrych chwil było. Ale to wszystko było, jak się okazuje, tylko iluzją. 8,5 roku w doope.
Mayla - nowotwór to nie wyrok. Ten mojej mamy był wyjątkowo zdradziecki, późno zdiagnozowany, były przerzuty. Na pocieszenie powiem Ci, że mój brat też miał raka i żyje, ma się dobrze. Guz był operacyjny, więc dało się go szybko pozbyć i na szczęście nie było przerzutow, chociaż był to nowotwór złośliwy. Także trzymam kciuki za zdrowie Twojej mamy!
__________________
. |
2017-02-04, 19:00 | #4959 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVI
Cytat:
Ja za to dziewczyny mam doła. Ostatnio do mnie wypisywał, że mnie kocha dalej itp, a potem napisał, że nie jestem osobą, z którą był, że mam się nie nazywać "Karolinka". Że ona istnieje tylko w jego sercu. Mam wrażenie, że był mega pijany albo naćpany. Tak mnie to wkurzyło, bo ja ciągle wierzyłam, że on się zmieni i przestanie być toksyczny. 3 miesiące, a ja dalej nie potrafię się odciąć i jestem raniona. Jednocześnie on najlepiej mnie rozumiał... |
|
2017-02-04, 19:12 | #4960 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 001
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVI
Jak Wam mija wieczór dziewczyny i jak samopoczucie?
Ja ostatnio czuję się lepiej. Powoli tak jak ja, nie licząc kilku dziwnych dołków spowodowanych przez depresje ot tak. Postanowiłam zacząć biegać, bo nie mogę na razie wrócić na basen. Ale dziś miałam nie fajną przygodę z bieganiem, więc trochę się zraziłam. Po bieganiu taki mnie złapał ból podbrzusza i dostałam krwawienia, myślałam że zemdleję, ale...po 20minutach przeszło. Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło. 😏😏 kurczę, a po bieganiu zawsze czuję taką satysfakcję i zadowolenie, że ruszyłam doope. Ale po tym zdarzeniu tęsknię za basenem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-02-04, 19:18 | #4961 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVI
Cytat:
|
|
2017-02-04, 19:37 | #4962 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 001
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVI
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez just_wlosy Czas edycji: 2017-02-04 o 19:46 |
|
2017-02-04, 20:08 | #4963 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVI
Trisher - jedna "koleżanka" dwa tygodnie temu prosiła mnie o spotkanie, zgodziłam się, najeżdżała na niego strasznie, twierdziła że nie chce mieć z nim nic wspólnego a teraz znowu big love. Także tego potrafisz się odciąć, tylko musisz tego naprawdę chcieć, nie szukać kontaktu i pretekstu do kontaktu. Nie odpisuj, nie odbieraj.
Just - ale plamienie okołoowulacyjne to plamienie, a nie krwawienie. Jeżeli to rzeczywiście było krwawienie, czerwona żywa krew, to radziłabym jednak lekarza. To raczej niepokojący objaw. Powiem Wam, że miałam fajny dzień dzisiaj. Wstałam o 6 (nie wierzę, lubię pospac a ostatnio nie śpię prawie wcale i wstaję z łóżka o 5 albo najpóźniej 6), posprzątałam rano w mieszkaniu, później pojechałam na uczelnię, napisałam egzamin i zalatwilam kilka wpisów do indeksu, a później byłam z Małym, moją koleżanką i jej synem na łyżwach i na sali zabaw. Później jeszcze przyszła do mnie bratowa na kawę. Dawno się tak fajnie nie czułam Jak reszta ekipy?
__________________
. |
2017-02-04, 20:10 | #4964 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVI
Jeśli mówisz, że nie masz czego się bać to dobrze. No ja za to mam bardzo niski poziom tkanki tłuszczowej i nie mam okresu. Powinnam dostać tydzień temu, ale nie zapowiada się A od czasu jak zaczęłam ćwiczyć siłowo to już waga poszła w górę o 2-3kg.
|
2017-02-04, 20:12 | #4965 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 128
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVI
Ja na domowce aktualnie, dzien taki sobie, praca i spadek formy ale wieczor calkiem oki.. Chyba.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-02-04, 20:28 | #4966 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 186
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVI
Ja zawsze w weekendy mam pogłębionego doła, brak chęci do czegokolwiek, zero nadziei na przyszłość, spadek energii, itp. także ten weekend mija mi jak każdy...
|
2017-02-04, 20:31 | #4967 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVI
A ja nadal blisko 39'C i się okazuje, iż jelitówka. A w poniedziałek wyjątkowo przychodzę od 9 do 18, nie od 13 do 18, bo mamy reorganizację sklepu. Grubo
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2017-02-04, 21:05 | #4968 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVI
Nyana, współczuję bierzesz nifuroksazyd? Dobrze działa przy jelitówce.
__________________
. |
2017-02-04, 21:13 | #4969 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 387
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVI
Ja dzis sama z mala, zostalam z nia w domu zeby choc jeden dzien spedzila bez wrazen. W poludnie spala ponad 3 godziny bidulka.
|
2017-02-04, 21:18 | #4970 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 369
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVI
Nayna89 zdrowka w takim razie, coś jest na rzeczy, ja jestem ze Szczecina i już trójka moich znajomych miała ostatnio jelitówkę, masakra, mam nadzieję że mnie nie złapie.
Ja mam niedługo urodzony (w poniedziałek) i dopadła mnie właśnie głupia myśl, bo jak wiemy, faceci potrafią być czasami strasznie bezmyślni. Mianowicie (to glupota ale mnie dreczy) boję się życzeń od exa. Szczerze to rozstalismy się w przyjaźni i czasami gadamy na uczelni i nie powiem, że nie, oczekuje od niego że wyśle mi jakąś wiadomość z życzeniami, to by było po prostu stosowne wg mnie. Ale boję się głupiej rzeczy, że napisze mi jak wszyscy puste najlepszego na tablicy na fb. Szczerze? To by mi na maxa tego dnia popsuło humor, po tym wszystkim, dostać takie życzenia. Już wolałabym żeby w ogóle nic się nie odezwał tego dnia. Wiem że to głupota, zwłaszcza że on to przeszłość, ale nie mogę znieść tej myśli.... Tak poza tym to trzymam się dobrze, przyjechalam do rodzicow na weekend i mogę się już pochwalić skończoną i zaliczona na 5 sesją. Szczerze mówiąc była to dla mnie ważna sesja i semestr, bo po tym co się stało odechciało mi się wszystkiego, zatopiłam się w rozpaczy i bałam się że sobie nie poradzę bez niego.... Ale potem stwierdziłam, że nie ma sensu zawalić przez faceta swojego życia tylko wprost przeciwnie. I tak oto mam już wszystko zdane i 3 tygodnie wolnego, a ex na tym samym kierunku męczy się ze swoimi poprawkami, szkoda mi go i jeszcze trochę się o niego martwię i nie jednocześnie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez sandrasandia Czas edycji: 2017-02-04 o 21:23 |
2017-02-04, 21:20 | #4971 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVI
michalova, jutro dopiero brat mi coś z dyżurnej przywiezie, bo wiesz, na wsi mieszkam, a sama w tym stanie do miasta nie miałam się jak dostać niestety
sandrasandia, w moim otoczeniu jestem już czwartą osobą przechodzącą to w ostatnim czasie Dziękuję!
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2017-02-04, 21:22 | #4972 |
Dzik
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 722
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVI
Ja mam gorączkę i spalilam list z pinem z banku. Konsulent się ubawil.
Upieklam bulki, robie pudfing chia i zrobilam rafaello, wszystko przy akompaniamencie Brodki. Modlę się też żeby mi przeszło do poniedziałku. Nyana, Tobie też zdrówka Sent fra min HUAWEI GRA-L09 via Tapatalk |
2017-02-04, 21:30 | #4973 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 647
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVI
Cytat:
Cytat:
Moja mama tez ma nowotwor, zlosliwy, najgorszy z mozliwych. Niestety niewyleczalny... Poki co czuje sie w miare OK, ale wiecie jak to jest z takimi chorobami. Moga zaatakowac niespodziewanie, w kazdej chwili. Ja dzisiaj jakis taki bezplciowy dzien. Niby z psychika lepiej, juz tak nie mysle, ale i tak tylko leze w lozku albo przed kompem, bo nie mam sily zabrac sie za cokolwiek innego. Chociaz do sklepu dzisiaj wyszlam Ale to chyba byl blad, bo byla promocja na slodycze Az mi juz niedobrze. Ale mam postanowienie od poniedzialku wziac sie za siebie. Wzielabym sie juz dzisiaj ale brak czasu, gdyz mam do oddania jeszcze jeden projekt na studia.
__________________
|
||
2017-02-04, 21:55 | #4974 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 781
|
Rozstanie z facetem XXXVI
Ja wlasnie wrocilam z calodziennej eskapady z siostra po Londynie. Bylysmy na naprawde mega koreanskim zarciu, w National Gallery, na bubble tea, przeszlysmy kilometry po Shoreditch, Soho i Westminster. W sumie super dzien, a ja caly czas jakas nieobecna. Mysle, ze mysli o eks zajmowaly jakies 80% mojej swiadomosci w dniu dzisiejszym. To jest serio slabe..
Kurcze, Nyana, Mag, kurujcie sie, szczegolnie ze pracy macie sporo.. A co Dziewczyny u Was najlepiej dziala na poprawe humoru? Jakiejs inspiracji potrzebuje.. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
9 lat na Wizazu |
2017-02-04, 23:11 | #4975 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVI
No i jak zwykle - dobry dzień = kiepski wieczór. Pewne sprawy wyciągnęły wspomnienia, poleciały pierwsze łzy. Za chwilę pomyślałam, że to, ten cały związek, te pieprzone 8,5 roku jest goowno warte i rozryczałam się bardziej. A na koniec pomyślałam, że już minął prawie rok od jego wyprowadzki i tak mi się źle zrobiło, bo jeszcze się w tym bagnie taplam. I tu już ryczałam jak bóbr. Ale wiecie co? Pomogło mi to. Ten płacz, jak już wielokrotnie tu pisałam, oczyszcza mnie ze złych emocji. Przestałam płakać i czuję się lepiej.
__________________
. |
2017-02-05, 07:53 | #4976 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 387
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVI
Michalova i bardzo dobrze, w koncu Ci ulzylo. Tez wole poryczec niz caly dzien to dusic. Dzis kolo poludnia wpadnie kolezanka, moze podrzuce mala do babci i gdzies pojdziemy, zobaczymy
|
2017-02-05, 08:20 | #4977 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVI
Dziękuję, dziewczyny Już mi serio ciut lepiej, nie ma takiej rewolucji w żołądku przynajmniej
Mag, dużo zdrowia, przegoń swą magiczną siekierą te choróbska! Michalova, z każdą kolejną łzą pozbywasz się toksyn, dosłownie i w przenośni. Jest dobrze
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2017-02-05, 10:23 | #4978 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 001
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVI
Zdrówka nyana!!
Mi się łezka w oku zakręciła po śnie, w którym ex powiedział, że ma raka i że go kobieta zostawiła, a ja mu powiedziałam, że na go nigdy nie zostawię. Dobrze, że to tylko sen. Miłej niedzieli dziewczyny! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-02-05, 10:31 | #4979 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 602
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVI
Czesc dziewczyny ...
U mnie tez roznie, przyplywy i odplywy...tak wkołko Wczoraj wieczor ze znajomymi ( niestety sa ta wspolni znajomi, mam od nich naprawde ogromne wsparcie) .... placze non stop, ale tak jak pisalyscie - łzy oczyszczają i wtedy przynajmniej przez chwilę jest łatwiej ... Wiecie może wszystkie lepiej się poczujemy jak przyjdzie wiosna, lato... kiedy dni beda dluzsze, kiedy bedzie mozna wyjsc, posiedziec gdzies na zewntarz... pocieszyć oko nawet tym ,ze jest słonce ... moze jakos w duszy bedzie lżej. |
2017-02-05, 10:33 | #4980 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVI
[1=cb4f5ffaf57e20df9ee4e2d 0ab40072d3e70b02c_5ea21df 28819a;70579686]Czesc dziewczyny ...
U mnie tez roznie, przyplywy i odplywy...tak wkołko Wczoraj wieczor ze znajomymi ( niestety sa ta wspolni znajomi, mam od nich naprawde ogromne wsparcie) .... placze non stop, ale tak jak pisalyscie - łzy oczyszczają i wtedy przynajmniej przez chwilę jest łatwiej ... Wiecie może wszystkie lepiej się poczujemy jak przyjdzie wiosna, lato... kiedy dni beda dluzsze, kiedy bedzie mozna wyjsc, posiedziec gdzies na zewntarz... pocieszyć oko nawet tym ,ze jest słonce ... moze jakos w duszy bedzie lżej.[/QUOTE] Będzie lepiej, czekam na wiosnę z utęsknieniem!
__________________
. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:25.