Ocenianie kobiet przez mężczyzn we własnym towarzystwie

[lindenn]

Powszechnie wiadomo, że mężczyźni we własnym towarzystwie oceniają dziewczyny, komentują ich wygląd i się z nich śmieją. Ostatnio jednak bardzo mnie to przytłoczyło. Kiedyś bardzo podobał mi się chłopak, wiedzialam, że ja jemu nie, jednak pod wpływem zauroczenia wmawiałam sobie, że jest inaczej. Przez pół roku, myślałam prawie tylko o nim, na jednej imprezie całowaliśmy się. Jakiś miesiąc temu dowiedziałam się, że uznał, iż jestem "łatwa". Bardzo mnie to zabolało.
Nie potrafię zrozumieć dlaczego niektóre dziewczyny, które są wyzywające, całują się na imprezach, są lubiane i oceniane jako "fajne", natomiast inne od razu wyzywane od łatwych czy dziwek.
Wiem też, że oceniają ich walory w skali od 1-10, używają określeń typu "wyruchałbym" itp.
Najgorsze jest to, że nie jest to tylko domena nastolatków, robią tak także dorośli mężczyźni, a z wiekiem komentarze stają się coraz bardziej obleśne.
Przeraża mnie fakt braku poszanowania dla kobiet przez mężczyzn, wydaje mi się, że takie ocenianie jest okropne.
Bardzo przejmuje się opinią innych, wpływa to na mnie i od razu mam gorsze samopoczucie.
Czy wszyscy mężczyźni się tak zachowują? A może po prostu jest to prawda? Co o tym myślicie ...

[Sheev]

Nie potrafię zrozumieć dlaczego niektóre dziewczyny, które są wyzywające, całują się na imprezach, są lubiane i oceniane jako "fajne", natomiast inne od razu wyzywane od łatwych czy dziwek.

Dzieje się tak, ponieważ świat składa się z całkiem sporej jak na ludzką rachubę elementów składowych. Mnogość przypadków i ludzi ich dotykających sprawia, że jedna zdawałoby się podobna sytuacja może mieć miliony wersji.

Wiem też, że oceniają ich walory w skali od 1-10, używają określeń typu "wyruchałbym" itp.

Nie inaczej. Ludzie używają matematyki do opisywania świata, każdy we własnym zakresie. Podobnie jak trybu przypuszczającego - jest to typowo ludzkie zachowanie wymyślać hipotetyczne lub nawet fantazyjne ścieżki przyszłości i umieszczać tam siebie w roli głównej. Marzenia, plany...

Najgorsze jest to, że nie jest to tylko domena nastolatków, robią tak także dorośli mężczyźni, a z wiekiem komentarze stają się coraz bardziej obleśne.

Złych doświadczeń przybywa, to się odbija. Bo ludzie to ogólnie nieprzyjemni są, niesympatyczni. Dlatego potrzeba dokonywać selekcji.

Przeraża mnie fakt braku poszanowania dla kobiet przez mężczyzn, wydaje mi się, że takie ocenianie jest okropne.

Masz rację. Dopóki kobiety nie zaczną mówić w swoim gronie na facetów per "fiuty" (lub inny ekwiwalent, analogia do "dupa"), można tutaj mówić o jednostronnym chamstwie.

Czy wszyscy mężczyźni się tak zachowują? A może po prostu jest to prawda?

Wszyscy, choć słyszałem, że gdzieś nad Bajkałem żyje facet, który taki nie jest. Mówił mi o tym Rosjanin po 0,7, więc mógł trochę konfabulować, ale myślę, że to jednak wartościowy trop. I naprawdę piękne miejsce. Owocnych poszukiwań.

Bardzo przejmuje się opinią innych, wpływa to na mnie i od razu mam gorsze samopoczucie.

Ojoj... w takim razie ja już się zmywam, bo jeszcze przykrości narobię. Źle trafiłem, nie ten adres. Va faill!

[201712242137]

Napisane przez Sheev

Masz rację. Dopóki kobiety nie zaczną mówić w swoim gronie na facetów per "fiuty" (lub inny ekwiwalent, analogia do "dupa"), można tutaj mówić o jednostronnym chamstwie.

Ja tam z kolezankami mówimy czasem na facetów per "dupy" . Więc proponuję jako oficjalny odpowiednik (a właściwie nie odpowiednik, a rozszerzenie definicji) ;p.

[Istielig]

Napisane przez lindenn

Powszechnie wiadomo, że mężczyźni we własnym towarzystwie oceniają dziewczyny, komentują ich wygląd i się z nich śmieją. Ostatnio jednak bardzo mnie to przytłoczyło. Kiedyś bardzo podobał mi się chłopak, wiedzialam, że ja jemu nie, jednak pod wpływem zauroczenia wmawiałam sobie, że jest inaczej. Przez pół roku, myślałam prawie tylko o nim, na jednej imprezie całowaliśmy się. Jakiś miesiąc temu dowiedziałam się, że uznał, iż jestem "łatwa". Bardzo mnie to zabolało.
Nie potrafię zrozumieć dlaczego niektóre dziewczyny, które są wyzywające, całują się na imprezach, są lubiane i oceniane jako "fajne", natomiast inne od razu wyzywane od łatwych czy dziwek.
Wiem też, że oceniają ich walory w skali od 1-10, używają określeń typu "wyruchałbym" itp.
Najgorsze jest to, że nie jest to tylko domena nastolatków, robią tak także dorośli mężczyźni, a z wiekiem komentarze stają się coraz bardziej obleśne.
Przeraża mnie fakt braku poszanowania dla kobiet przez mężczyzn, wydaje mi się, że takie ocenianie jest okropne.
Bardzo przejmuje się opinią innych, wpływa to na mnie i od razu mam gorsze samopoczucie.
Czy wszyscy mężczyźni się tak zachowują? A może po prostu jest to prawda? Co o tym myślicie ...

No coz, polecam Ci serwis wykop.pl jesli chcesz dogłębniej zbadac opisywane przez Ciebie zjawisko.

Faceci roznia sie od kobiet i tyle. Ale i jedni i drudzy miedzy sobia rozmawiaja o plci przeciwnej, oceniaja wyglad. Przykro mi, ze kiepsko potraktowal Cie facet ktory Ci sie podobal, ale tez troche mi się wydaje ze masz kij w 4 literach :p
A facetem sie nie przejmuj, nie chcialabys sie chyba umawiac z kims kto sie tak zachowuje

[Adrianna_8]

Ja tam odnosze wrazenie, ze oce ianie ocenianiem, ale jak sie zakocha, to calkiem inna sprawa .

Mysle, ze Cie to boli, bo oceniasz to wszystko przez pryzmat swojej sytuacji.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[Jakkolwiek]

Napisane przez Istielig

Faceci roznia sie od kobiet i tyle. Ale i jedni i drudzy miedzy sobia rozmawiaja o plci przeciwnej, oceniaja wyglad. Przykro mi, ze kiepsko potraktowal Cie facet ktory Ci sie podobal, ale tez troche mi się wydaje ze masz kij w 4 literach :p

Ma kij w dupie, bo chce być traktowana z szacunkiem? O wow. Na wieść o tym, że jest "łatwa" pewnie powinna się zalotnie uśmiechnąć?

Autorko. Nie wszyscy faceci są tacy, jak opisujesz. Trafił Ci się jakiś przygłup. Dojrzali, fajni faceci tak nie mówią.

[Istielig]

Napisane przez Jakkolwiek

Ma kij w dupie, bo chce być traktowana z szacunkiem? O wow. Na wieść o tym, że jest "łatwa" pewnie powinna się zalotnie uśmiechnąć?

Autorko. Nie wszyscy faceci są tacy, jak opisujesz. Trafił Ci się jakiś przygłup. Dojrzali, fajni faceci tak nie mówią.

Okurat napisalam, ze facet brzydko postapil i chyba nie chcialaby byc z kims takim.
Ale ona dramatyzuje o to, ze gdzies widziała/przeczytala/ktos jej powiedzial ze faceci spotykają sie w swoim meskim gronie i jezusie oceniaja dziewczyny od 1 do 10 xD i jakie to nieuprzejme i okrutne
To jest przewrazliwienie, branie wszystkiego do siebie i juz sobie wyobraza jaka to ocenke dostanie i dlaczego taka niska
Jak juz ktos wyzej napisal gadanie gadaniem a jak sie zakochaja to im kazda o kilka punktow w skali podskakuje.
Bo to kobiety nie spotykaja sie we wlasnym gronie, nie plotkuja na temat facetow, nie mowia o tym kto i dlaczego im sie podoba, ze ten ma fajna klate a tamten tylek a ze z tamtym to nigdy w zyciu by do lozka nie poszla bo costam?

[Marbella85]

Napisane przez Istielig

No coz, polecam Ci serwis wykop.pl jesli chcesz dogłębniej zbadac opisywane przez Ciebie zjawisko.

Faceci roznia sie od kobiet i tyle. Ale i jedni i drudzy miedzy sobia rozmawiaja o plci przeciwnej, oceniaja wyglad. Przykro mi, ze kiepsko potraktowal Cie facet ktory Ci sie podobal, ale tez troche mi się wydaje ze masz kij w 4 literach :p
A facetem sie nie przejmuj, nie chcialabys sie chyba umawiac z kims kto sie tak zachowuje

Autorka wydaje się młodą osobą do tej pory zyjącą na gruncie damsko-meskim wyobrażeniami o wielkiej romantycznej miłości. A prawda jest taka, że tak faceci jak najbardziej oceniają w w skali czy robią jakieś tam rankingi, dla dobicia powiem, że nie jest to domena tylko Polaków. Ale czy kobiety te starsze od autorki nie robią tego samego, nie komentują wyglądu i zachowania facetów??

[af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7]

Napisane przez Jakkolwiek

Autorko. Nie wszyscy faceci są tacy, jak opisujesz. Trafił Ci się jakiś przygłup. Dojrzali, fajni faceci tak nie mówią.

Zdziwiłabyś się. Serio.

[Leszy]

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Zdziwiłabyś się. Serio.

Napisała wyraźnie: dojrzali.

[af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7]

Napisane przez Leszy

Napisała wyraźnie: dojrzali.

To zdecydowanie niewielu dojrzałych poznałem. W każdym przedziale wiekowym.

[aleks_90]

Ja ostatnio czytalam na forum o podrywaniu jak facet pisal że czul sie lepszy od jakiegos faceta ktory spojrzal na jego dziiewczyne bo to on " wyruch.a jà dzis wieczorem". Niesmaczne. Takie teksty w sypialni jeszcze ujdą ale by myslec tak o seksie ze swoja dziewczyna.....

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez lindenn

Powszechnie wiadomo, że mężczyźni we własnym towarzystwie oceniają dziewczyny, komentują ich wygląd i się z nich śmieją. Ostatnio jednak bardzo mnie to przytłoczyło. Kiedyś bardzo podobał mi się chłopak, wiedzialam, że ja jemu nie, jednak pod wpływem zauroczenia wmawiałam sobie, że jest inaczej. Przez pół roku, myślałam prawie tylko o nim, na jednej imprezie całowaliśmy się. Jakiś miesiąc temu dowiedziałam się, że uznał, iż jestem "łatwa". Bardzo mnie to zabolało.

A zauważyłaś, że on w tej sytuacji był dokładnie tak samo "łatwy"?

[_Supernova_]

Swiat sie kreci wokol cycek i tyłka. Nie zalezy to od dojrzałosci.

[Jakkolwiek]

Napisane przez Istielig

Okurat napisalam, ze facet brzydko postapil i chyba nie chcialaby byc z kims takim.
Ale ona dramatyzuje o to, ze gdzies widziała/przeczytala/ktos jej powiedzial ze faceci spotykają sie w swoim meskim gronie i jezusie oceniaja dziewczyny od 1 do 10 xD i jakie to nieuprzejme i okrutne
To jest przewrazliwienie, branie wszystkiego do siebie i juz sobie wyobraza jaka to ocenke dostanie i dlaczego taka niska
Jak juz ktos wyzej napisal gadanie gadaniem a jak sie zakochaja to im kazda o kilka punktow w skali podskakuje.
Bo to kobiety nie spotykaja sie we wlasnym gronie, nie plotkuja na temat facetow, nie mowia o tym kto i dlaczego im sie podoba, ze ten ma fajna klate a tamten tylek a ze z tamtym to nigdy w zyciu by do lozka nie poszla bo costam?

Ocenianie kobiet w skali 1-10 to jakaś gównarzeria i trakatowanie kobiet jak konia na targu. I jest to nieuprzejme i okrutne. Niezależnie od tego, jaką ocenę kto komu wystawia.
Powiedzenie o kimś, że ma fajna klatę to komplement. Powiedzenie o kimś "dzieciątka, chapałbym jak reksio szynkę" to nie jest komplement, to seksizm.

[201803080934]

Napisane przez Jakkolwiek

Ocenianie kobiet w skali 1-10 to jakaś gównarzeria i trakatowanie kobiet jak konia na targu. I jest to nieuprzejme i okrutne. Niezależnie od tego, jaką ocenę kto komu wystawia.
Powiedzenie o kimś, że ma fajna klatę to komplement. Powiedzenie o kimś "dzieciątka, chapałbym jak reksio szynkę" to nie jest komplement, to seksizm.

w takim razie jestem `seksistowska` w stosunku do facetów, bo też oceniam i też używam wulgarnych zwrotów

ps. zapoznaj z definicją seksizmu
Seksizm (z ang. sexism, sex – „płeć”) – pogląd, że kobiety i mężczyźni nie są sobie równi lub że nie powinni posiadać równych praw[1][2]. Zazwyczaj sprowadza się do „wiary w wyższość mężczyzn i wynikających z niej dyskryminujących zachowań wobec kobiet”[3].

[Jakkolwiek]

Napisane przez Grin

w takim razie jestem `seksistowska` w stosunku do facetów, bo też oceniam i też używam wulgarnych zwrotów

ps. zapoznaj z definicją seksizmu
Seksizm (z ang. sexism, sex – „płeć”) – pogląd, że kobiety i mężczyźni nie są sobie równi lub że nie powinni posiadać równych praw[1][2]. Zazwyczaj sprowadza się do „wiary w wyższość mężczyzn i wynikających z niej dyskryminujących zachowań wobec kobiet”[3].

Wiem co to seksizm. Traktowanie kobiety jak konia na targu i wystawianie numerków jest przejawem seksizmu.

[201803080934]

Napisane przez Jakkolwiek

Wiem co to seksizm. Traktowanie kobiety jak konia na targu i wystawianie numerków jest przejawem seksizmu.

9/10 biorę.. oh wait, nie biorę, bo to jednak nie koń i nie targ

[Aramintha]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;62537756]A zauważyłaś, że on w tej sytuacji był dokładnie tak samo "łatwy"?[/QUOTE]

O tym samym pomyślałam.

[absurdalna89]

Autorko, za bardzo przeglądasz się w oczach mężczyzn.

Jakoś nie wierzę, że zdrowi, dorośli faceci tak punktują. A jeśli już, to może dla żartów między sobą? W gimnazjum może tak jest, ale później

[I am Rock]

Napisane przez karaba_la_sorciere

Ja tam z kolezankami mówimy czasem na facetów per "dupy" . Więc proponuję jako oficjalny odpowiednik (a właściwie nie odpowiednik, a rozszerzenie definicji) ;p.

Faceci to dupy, a dziewczyny - dupencje.


A propos słownictwa męskiego - ja przeżyłam mały bulwers, gdy pan, taki ą ę, na co dzień niezwykle szarmancki i układny, w rozmowie ze swoim kolegą użył zwrotu: Gdy ostatnio pier*** swoją żonę...
Że też moje uszy nie były wtedy w innym miejscu.
Świat już nie będzie taki sam.

[aleks_90]

Napisane przez I am Rock

Faceci to dupy, a dziewczyny - dupencje.


A propos słownictwa męskiego - ja przeżyłam mały bulwers, gdy pan, taki ą ę, na co dzień niezwykle szarmancki i układny, w rozmowie ze swoim kolegą użył zwrotu: Gdy ostatnio pier*** swoją żonę...
Że też moje uszy nie były wtedy w innym miejscu.
Świat już nie będzie taki sam.

Troche kontrast Jakos bardzo rzadko sie słyszy by kobieta tak mówiła kolezankce " pier***** swojego meża" Ciekawe czemu...Troche smutne...

[Limonka2738]

Napisane przez aleks_90

Troche kontrast Jakos bardzo rzadko sie słyszy by kobieta tak mówiła kolezankce " pier***** swojego meża" Ciekawe czemu...Troche smutne...

Bo niewiele kobiet ma strap-ona.

[Leszy]

Napisane przez aleks_90

Troche kontrast Jakos bardzo rzadko sie słyszy by kobieta tak mówiła kolezankce " pier***** swojego meża" Ciekawe czemu...Troche smutne...

Trochę jak płonący klaun na unicyklu.

Trochę śmiesznie, trochę strasznie, trochę smutno.

[201706051008]

.