Nowotwór u bliskiej osoby. - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-06-16, 23:54   #241
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Nowotwór u bliskiej osoby.

Cytat:
Napisane przez garfieldek Pokaż wiadomość
Mój wujek zaczął od wczoraj naświetlania, narazie bardzo dobrze się czuje, jest w dobrej kondycji, ma dobre wyniki krwi...

Moze uda nam sie pokonac chorobe....
Wiesz co. Może nie powinnam tak pisać, ale sama mam do siebie ogromne wyrzuty sumienia, że do końca wmawiałam sobie, że będzie dobrze mimo, że wiele znaków z ziemi i nieba mówiło inaczej.
Mój tato dzień czy dwa przed śmiercią miał pobieraną krew. Kiedy pojechałyśmy załatwiać sprawy związane ze zgonem to lekarka powiedziała, że wyniki są dobre jak na tak chorego człowieka. Ciągle były dobre...
Cytat:
Napisane przez hoppipolla Pokaż wiadomość
miałam zabrać dziś tatę ze szpitala do domu, przyjeżdżam, a on podłączony do tlenu.
lekarka wzięła mnie na rozmowę i powiedziała, że nie ma co myśleć o powrocie do domu, tata za zakrzepice płucną i jest to stan zagrażający życiu.
powiedziała, że nie wie czy da radę uratować tatę, bo skrzepy są bardzo duże i jest ich sporo..
z tego co mówiła, to wygląda na to, że to nie rak zabierze mi tatę
Współczuję. I trzymam kciuki abyście mieli dla siebie dużo czasu. Korzystaj z tego
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.

Edytowane przez cotynato
Czas edycji: 2012-06-17 o 22:00
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-17, 21:52   #242
hoppipolla
Zakorzenienie
 
Avatar hoppipolla
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: (Ísland)
Wiadomości: 6 689
Dot.: Nowotwór u bliskiej osoby.

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Wiesz co. Może nie powinnam tak pisać, ale sama mam do siebie ogromne wyrzuty sumienia, że do końca wmawiałam sobie, że będzie dobrze mimo, że wiele znaków z ziemi i nieba mówiły inaczej.
Mój tato dzień czy dwa przed śmiercią miał pobieraną krew. Kiedy pojechałyśmy załatwiać sprawy związane ze zgonem to lekarka powiedziała, że wyniki są dobre jak na tak chorego człowieka. Ciągle były dobre...

Współczuję. I trzymam kciuki abyście mieli dla siebie dużo czasu. Korzystaj z tego


jak Wy się trzymacie?
hoppipolla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-18, 07:02   #243
garfieldek
Zakorzenienie
 
Avatar garfieldek
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: puszka po Pepsi ;>
Wiadomości: 21 373
Dot.: Nowotwór u bliskiej osoby.

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Wiesz co. Może nie powinnam tak pisać, ale sama mam do siebie ogromne wyrzuty sumienia, że do końca wmawiałam sobie, że będzie dobrze mimo, że wiele znaków z ziemi i nieba mówiło inaczej.
Mój tato dzień czy dwa przed śmiercią miał pobieraną krew. Kiedy pojechałyśmy załatwiać sprawy związane ze zgonem to lekarka powiedziała, że wyniki są dobre jak na tak chorego człowieka. Ciągle były dobre...

Współczuję. I trzymam kciuki abyście mieli dla siebie dużo czasu. Korzystaj z tego
Ale co by to zmienilo, jeśli wmawialabys sobie, że choroba i tak wygra? nic... Wiec lepiej myslec pozytywnie, wspierac chorego, dla ktorego jest to bardzo wazny aspekt (tak przynajmniej jest w naszym przypadku), niż zyc caly czas z mysla, ze to nie ma sensu...

I dlatego tez jutro jedziemy wspolnie na zakupy trzeba cieszyc kazdym dniem i nie myslec, co bedzie w przyszlosci, bo tego nikt nie wie
__________________
PM2014


Wymianka
garfieldek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-18, 09:06   #244
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Nowotwór u bliskiej osoby.

Ja się nie nacieszyłam. Ostatnie dni to nie wiem nawet kiedy minęły. Pod koniec już wszystko biegło.
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-18, 18:47   #245
Inspiracyjna
Wtajemniczenie
 
Avatar Inspiracyjna
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 400
GG do Inspiracyjna
Dot.: Nowotwór u bliskiej osoby.

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Ja się nie nacieszyłam. Ostatnie dni to nie wiem nawet kiedy minęły. Pod koniec już wszystko biegło.
no właśnie u mnie tak samo. wszystko jak w godzinę się potoczyło a po śmierci taty czas stanął.
__________________
osiągać cele krok po kroku
i wyznaczać kolejne



zmieniam się na lepsze - DLA SIEBIE !
Inspiracyjna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-18, 20:29   #246
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Nowotwór u bliskiej osoby.

Cytat:
Napisane przez Inspiracyjna Pokaż wiadomość
no właśnie u mnie tak samo. wszystko jak w godzinę się potoczyło a po śmierci taty czas stanął.
Właśnie. Człowiek aż nie umie uwierzyć w to co rak robi z człowiekiem i jak szybko. U nas walka trwała 10 miesięcy. Nawet nie spodziewłam się że to pogorszenie może być już tym ostatnim- w końcu rak to była taka huśtawka nastrojów, samopoczucia...
Poza tym ja np. ciągle chyba nie wierzę.
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-19, 19:36   #247
zabcia_92
Raczkowanie
 
Avatar zabcia_92
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 143
Dot.: Nowotwór u bliskiej osoby.

Mogę powspierać. Mój tż miał wykryty nowotwór. Łagodny i na całe szczęście sam przeminął. Ale co się napłakałam to moje. To było 2 lata temu. Wyjechałam w lipcu do Niemiec - pamiętam, w sobotę. A w poniedziałek on sie dowiedział.. Powiedział mi dopiero jak wróciłam.
zabcia_92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-06-20, 06:56   #248
Kadin_
Zadomowienie
 
Avatar Kadin_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 510
Dot.: Nowotwór u bliskiej osoby.

Cytat:
Napisane przez zabcia_92 Pokaż wiadomość
Mogę powspierać. Mój tż miał wykryty nowotwór. Łagodny i na całe szczęście sam przeminął. Ale co się napłakałam to moje. To było 2 lata temu. Wyjechałam w lipcu do Niemiec - pamiętam, w sobotę. A w poniedziałek on sie dowiedział.. Powiedział mi dopiero jak wróciłam.
Ale jak ? Bez leczenia ? Tabletek, naświetlań, chemii ? To jest możliwe ?
__________________
Kadin_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-28, 20:49   #249
Inspiracyjna
Wtajemniczenie
 
Avatar Inspiracyjna
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 400
GG do Inspiracyjna
Dot.: Nowotwór u bliskiej osoby.

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Właśnie. Człowiek aż nie umie uwierzyć w to co rak robi z człowiekiem i jak szybko. U nas walka trwała 10 miesięcy. Nawet nie spodziewłam się że to pogorszenie może być już tym ostatnim- w końcu rak to była taka huśtawka nastrojów, samopoczucia...
Poza tym ja np. ciągle chyba nie wierzę.
Z dnia na dzień wszystko się zmienia. A huśtawki nastrojów... Co my przeszliśmy... Sama nie wiedziałam czy coś mówić, co mówić. Teraz już wiem co powinnam była, ale to takie gadanie, czasu się nie cofnie.
A wierzyć.. rozumiem Cię. Sama chyba odpycham gdzieś w kąt myśl, że już taty nie ma. Tyle rzeczy się po jego śmierci dowiedziałam, chciałabym spytać co i jak. Minęły 3 miesiące, a ja dzień w dzień po tysiąc razy zamyślona chodzę. Nikt nie jest w stanie sobie wyobrazić co czujemy, co przeżywają osoby, której bliska osoba umiera na raka, której już nie ma. Każda łza jest nasza.
__________________
osiągać cele krok po kroku
i wyznaczać kolejne



zmieniam się na lepsze - DLA SIEBIE !
Inspiracyjna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-09, 17:30   #250
hoppipolla
Zakorzenienie
 
Avatar hoppipolla
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: (Ísland)
Wiadomości: 6 689
Dot.: Nowotwór u bliskiej osoby.

dziś tata jest w domu, nie najlepiej się czuje, praktycznie cały czas leży i śpi. czasem wstaje, choć ma z tym trochę problemu. (akurat jak pisałam posta,tata wstał do kuchni i się przewrócił na szczęście nic mu się nie stało, ale boję się takich sytuacji, bo niestety nie mamy z bratem możliwości być w domu 24/h)
kontakt jest, ale szału nie ma.
dziś mieliśmy pierwszą domową wizytę lekarza i pielęgniarek z hospicjum domowego, długo nie mogłam się przemóc, żeby się tam zgłosić, spoglądałam na skierowanie i nie wiedziałam co robić. na szczęście, nie miałam się czego obawiać, lekarz okazał się bardzo sympatycznym człowiekiem, zadawał dużo pytań, bardzo podobało mi się, że witając się i żegnając z tatą podał mu rękę. mały gest, a bardzo miły.
co tydzień przychodzi pielęgniarka z ośrodka zdrowia na pobieranie krwi, kontrolujemy krzepnięcie krwi i w zależności od wyniku dostajemy zalecenie aporo odpowiedniej dawki leku.
cały czas się boję, już kazali mi się z tatą żegnać, mówili, że nie wróci do domu, cały czas żyję w lęku co przyniesie następna chwila.

a jak u Was dziewczyny?
hoppipolla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-09, 17:47   #251
garfieldek
Zakorzenienie
 
Avatar garfieldek
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: puszka po Pepsi ;>
Wiadomości: 21 373
Dot.: Nowotwór u bliskiej osoby.

Cytat:
Napisane przez hoppipolla Pokaż wiadomość
dziś tata jest w domu, nie najlepiej się czuje, praktycznie cały czas leży i śpi. czasem wstaje, choć ma z tym trochę problemu. (akurat jak pisałam posta,tata wstał do kuchni i się przewrócił na szczęście nic mu się nie stało, ale boję się takich sytuacji, bo niestety nie mamy z bratem możliwości być w domu 24/h)
kontakt jest, ale szału nie ma.
dziś mieliśmy pierwszą domową wizytę lekarza i pielęgniarek z hospicjum domowego, długo nie mogłam się przemóc, żeby się tam zgłosić, spoglądałam na skierowanie i nie wiedziałam co robić. na szczęście, nie miałam się czego obawiać, lekarz okazał się bardzo sympatycznym człowiekiem, zadawał dużo pytań, bardzo podobało mi się, że witając się i żegnając z tatą podał mu rękę. mały gest, a bardzo miły.
co tydzień przychodzi pielęgniarka z ośrodka zdrowia na pobieranie krwi, kontrolujemy krzepnięcie krwi i w zależności od wyniku dostajemy zalecenie aporo odpowiedniej dawki leku.
cały czas się boję, już kazali mi się z tatą żegnać, mówili, że nie wróci do domu, cały czas żyję w lęku co przyniesie następna chwila.

a jak u Was dziewczyny?
fajnie, ze tata jest z wami w domu, choc na pewno ten lęk o niego jest straszny

u nas narazie dobrze, wujek w tym tyg konczy naswietlania. Mowi, ze tak jakby ma teraz glebszy oddech, znacznie lepiej sie czuje, no i krew tez ma dobra... Niestety kaszel, jak byl tak jest

za 3 tyg. ma miec TK, zobaczymy czy wszystko zostalo wypalone...
__________________
PM2014


Wymianka
garfieldek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-09, 20:02   #252
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Nowotwór u bliskiej osoby.

Cytat:
Napisane przez hoppipolla Pokaż wiadomość
dziś tata jest w domu, nie najlepiej się czuje, praktycznie cały czas leży i śpi. czasem wstaje, choć ma z tym trochę problemu. (akurat jak pisałam posta,tata wstał do kuchni i się przewrócił na szczęście nic mu się nie stało, ale boję się takich sytuacji, bo niestety nie mamy z bratem możliwości być w domu 24/h)
kontakt jest, ale szału nie ma.
dziś mieliśmy pierwszą domową wizytę lekarza i pielęgniarek z hospicjum domowego, długo nie mogłam się przemóc, żeby się tam zgłosić, spoglądałam na skierowanie i nie wiedziałam co robić. na szczęście, nie miałam się czego obawiać, lekarz okazał się bardzo sympatycznym człowiekiem, zadawał dużo pytań, bardzo podobało mi się, że witając się i żegnając z tatą podał mu rękę. mały gest, a bardzo miły.
co tydzień przychodzi pielęgniarka z ośrodka zdrowia na pobieranie krwi, kontrolujemy krzepnięcie krwi i w zależności od wyniku dostajemy zalecenie aporo odpowiedniej dawki leku.
cały czas się boję, już kazali mi się z tatą żegnać, mówili, że nie wróci do domu, cały czas żyję w lęku co przyniesie następna chwila.

a jak u Was dziewczyny?
Czyli choroba postępuje? trzymajcie się.
Pamietam jak tatuś miał taki czas,że upadał. Pod koniec to spadł z łózka i nawet nie pisnął. Nawet tego za bardzo słychać nie było- bo kołdra zamortyzowała... Takie biedniutki był Jak go podnosiliśmy to już powoli taki bezwładny był. I po ok 2 tygodniach odszedł
Nie pamiętam?Twój tato ma przerzuty do OUN?

Ehhh.
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-09, 20:23   #253
hoppipolla
Zakorzenienie
 
Avatar hoppipolla
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: (Ísland)
Wiadomości: 6 689
Dot.: Nowotwór u bliskiej osoby.

Cytat:
Napisane przez garfieldek Pokaż wiadomość
fajnie, ze tata jest z wami w domu, choc na pewno ten lęk o niego jest straszny

u nas narazie dobrze, wujek w tym tyg konczy naswietlania. Mowi, ze tak jakby ma teraz glebszy oddech, znacznie lepiej sie czuje, no i krew tez ma dobra... Niestety kaszel, jak byl tak jest

za 3 tyg. ma miec TK, zobaczymy czy wszystko zostalo wypalone...
trzymam kciuki za jak najlepszy wynik TK, daj znać po badaniu

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Czyli choroba postępuje? trzymajcie się.
Pamietam jak tatuś miał taki czas,że upadał. Pod koniec to spadł z łózka i nawet nie pisnął. Nawet tego za bardzo słychać nie było- bo kołdra zamortyzowała... Takie biedniutki był Jak go podnosiliśmy to już powoli taki bezwładny był. I po ok 2 tygodniach odszedł
Nie pamiętam?Twój tato ma przerzuty do OUN?

Ehhh.
Mój tata ma glejaka wielopostaciowego, to jest pierwotny nowotwór mózgu, teraz ma nieoperacyjną wznową plus problem z zatorowością płucną, która jest powikłaniem po leczeniu onkologicznym.

jak Ty się trzymasz?
hoppipolla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-09, 20:40   #254
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Nowotwór u bliskiej osoby.

O kurcze
Tak właśnie podejrzewałam, że i OUN ponieważ upadki itp to zawsze znak.

Ja nadal nie wierzę. Jak czasami do mnie dociera to ryczę i koszmarnie tęsknię. Szczególnie teraz kiedy zdaję prawko i brakuje mi Taty kiedy wracam, jego zainteresowania, przytulenia,pocieszenia.. . wszystkiego.
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.

Edytowane przez cotynato
Czas edycji: 2012-07-09 o 20:47
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-09, 20:48   #255
hoppipolla
Zakorzenienie
 
Avatar hoppipolla
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: (Ísland)
Wiadomości: 6 689
Dot.: Nowotwór u bliskiej osoby.

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
O kurcze
Tak właśnie podejrzewałam, że i OUN ponieważ upadki itp to zawsze znak.

Ja nadal nie wierzę. Jak czasami do mnie dociera to ryczę i koszmarnie tęsknię. Szczególnie teraz kiedy zdaję prawko i brakuje mi Jego kiedy wracam, jego zainteresowania, przytulenia,pocieszenia.. . wszystkiego.
to nie pierwszy raz, gdy zdarzył się tacie upadek, raz, pod koniec zimy, gdy jeszcze jeździł na chemie do CO wywrócił się na środku ulicy, dobrze, że ktoś wezwał pogotowie. niby nic mu się nie stało, poobdzierał się, ale i tak strach był.
niestety, guz mózgu jest straszny, przez to tata ma ogromne problemy z mówieniem, z rozumieniem co się do niego mówi, to jest najgorsze, bo od dawna już nawet nie możemy normalnie porozmawiać. jest w stanie zrozumieć tylko krótkie komunikaty, tak samo jest w drugą stronę, gdy on chce coś powiedzieć.
hoppipolla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 08:40   #256
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: Nowotwór u bliskiej osoby.

Dziewczyny muszę się wygadać komuś, kto zrozumie.
Mój dziadek miał operację wycinania guza z kości nogi. Po histopatologii okazało się, że to był przerzut nowotworowy od raka prostaty.
Jestem kompletnie załamana. Wiem, że dziadek przeżył już dużo (ma prawie 90 lat), ale przez cały czas świetnie się trzymał. Chodził codziennie na kilkukilometrowe spacery, był bystry (mimo początków demencji) a teraz coś takiego. Nikt się nie spodziewał. Cała rodzina jest smutna, babcia nie może spać po nocach (też jest w wieku dziadka i starsznie się boi, że zostanie sama, choć jest bardziej sprawna od dziadka).
Babcia i dziadk mnie wychowywali przez pierwsze lata mojego życia, jak ojciec pracował a matka była za granicą. Są dla mnie jak drudzy rodzice i choć wiem, że dziadek i tak długo się dobrze trzymał, że jest w pięknym wieku, doczekał się wnuczek i nawet prawnuczki to i tak nie potrafię dopuścić do siebie myśli o tym, co będzie dalej. Był on zawsze obecny w moim życiu a teraz jestem zupełnie bezradna. Nie wiadomo nawet jak będzie z leczeniem, czy w ogóle mu będzie przysługiwało (bo wiek już go dyskwalifikuje) a nawet jeśli się uda leczyć to czy go to tylko bardziej nie wykończy.
Nikt w rodzinie nigdy nie miał raka to pierwszy taki przypadek. Jestem totalnie załamana.
Przepraszam jeśli wyszło to nieskłądnie, ale jestem totalnie skołowana i smutna.
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-02, 14:17   #257
hoppipolla
Zakorzenienie
 
Avatar hoppipolla
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: (Ísland)
Wiadomości: 6 689
Dot.: Nowotwór u bliskiej osoby.

my też przegraliśmy w tej nierównej walce.

mam nadzieję, że Wy i Wasi bliscy walczycie, nie poddacie się i wygracie.
hoppipolla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-02, 19:29   #258
ToTyLkoJa2
Zadomowienie
 
Avatar ToTyLkoJa2
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 509
GG do ToTyLkoJa2
Dot.: Nowotwór u bliskiej osoby.

Cytat:
Napisane przez hoppipolla Pokaż wiadomość
my też przegraliśmy w tej nierównej walce.

mam nadzieję, że Wy i Wasi bliscy walczycie, nie poddacie się i wygracie.
bardzo mi przykro
__________________
fight
ToTyLkoJa2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-02, 21:40   #259
moniczorek
Podróżniczka
 
Avatar moniczorek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 826
Dot.: Nowotwór u bliskiej osoby.

Cytat:
Napisane przez hoppipolla Pokaż wiadomość
my też przegraliśmy w tej nierównej walce.

mam nadzieję, że Wy i Wasi bliscy walczycie, nie poddacie się i wygracie.
Przykro mi Trzymaj się
moniczorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-09-13, 20:14   #260
Sayuri_Chiyo
Raczkowanie
 
Avatar Sayuri_Chiyo
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 269
Dot.: Nowotwór u bliskiej osoby.

Dołączam się, bo.... nie daję już rady.
Mam 22 lata i odkąd pamiętam(a mija już 11 lat) mama jest chora. Nowotwór zaatakował nogę. Najpierw był rok leczenia w jednym ze szpitali onkologicznych, gdzie totalnie spartolili robotę, nie potrafili odczytać biopsji. Wg nich to był tylko fascitis - stan zapalny. Spaprali, wystraszyli się i oddali do Warszawy. Tam też mama leczy się od 10 lat. Tam też 10 lat temu amputowali jej nogę. Przez te 10 lat, przez niecałe 3 lata był spokój i cisza. Nie brała mama chemii, nie jeździła często(mamy 300 km). Jednakże rak się odezwał i uderzył na płuca. Obecnie mama ma jedno płuco prawie całkowicie zajęte, drugie jeszcze walczy. Schudła, 43 kilo waży. Niknie w oczach.
________________________
Dodatkowo jakoś zgubiłyśmy siebie po drodze. Nie potrafimy się dogadać. Nie wiem ile w tym naszej winy, a ile choroby... Nie wiem jak sobie poradzić. Czasami gdy mam gorszy moment zastanawiam się, czy nie uciec jak najdalej stąd. Ale potem myślę - to moja mama. Z taty nie mamy pożytku, taki duży chłopiec i do tego wybuchowy. Często się kłócą. W sumie odkąd pamiętam. Nie jestem szczęśliwa. Rodzina mnie nie wspiera. I nie chodzi mi tu o kasę, ale takie wsparcie większe jakieś - zawsze słyszę, że muszę być silna i pomagać mamie, zaciskaj zęby. Będzie dobrze. Nie będzie. :/
__________________
F*ck you very much!

Sayuri_Chiyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-09-13 21:14:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:31.