Wegetarianki/wegetarianie - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-11-24, 15:23   #61
izusek
Rozeznanie
 
Avatar izusek
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 833
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez come fly with me
ja też tak mam tzn wiadomo - zależy od warunków jak nie mam wyjścia to jem to co przy mięsie leży , ale w domu zawsze wybrzydzam - trzymam wszystko na osobnych półkach w lodówce (i tak ma nieciekawy aromat jeśli jest w pobliżu mięsa), używam oosbnych desek do krojenia no i zawsze myję nóż jeśli ktoś nim właśnie wędlinę kroił... zboczenie??
hehe mam tak samo ;p osobna pólka w lodówce, własna deska do krojenia, mycie noża... no jakbym o sobie czytała
izusek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-24, 15:40   #62
lullaby22
Zakorzenienie
 
Avatar lullaby22
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 405
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez Juda
Ja nie jestem wegetarianką, mimo wszystko przeczytałam wątek.
tylko chciałam napisać, że Was podziwiam.
Za to przekonanie, za upór i wysiłek.



Naprawdę Was podziwiam...


Ale tu nie ma czego podziwiać.
Ja uważam, że jeżeli ktoś nie je mięsa, a jednak dostaje ślinotoku na widok schabowego i z trudem go sobie odmawia, tłumacząc to "dobrem zwierzątek", jest zwyczajnie obłudny i oszukuje sam siebie.

Dla mnie niejedznie mięsa nie jest absolutnie żadnym wyrzeczeniem i męczarnią. Odrzuca mnie sam jego zapach. Katorgą było właśnie, kiedy rodzice zmuszali mnie (jako dziecko) do jedzenia mięsa.
lullaby22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-24, 15:44   #63
NIUNIA***
Rozeznanie
 
Avatar NIUNIA***
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 719
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Ja byłam przez 3 latka jaroszem- pośrednio łączy się z wegetarianizmem... Nie jadłam mięska, ponieważ zupełanie mi nie smakowało. Podobnie było z kiełbachą, więc stwierdziłam, ze nie ma sensu się męczyć....zostałam Jaroszką!!! Było mi z tym naprawdę dobrze....
__________________
NAJWAZNIEJSZA RZECZ NA ŚWIECIE TO UMIEĆ BYĆ SOBĄ...
Michael De Montaigne
NIUNIA*** jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-24, 16:01   #64
ahinsa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 278
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez lullaby22
Ja uważam, że jeżeli ktoś nie je mięsa, a jednak dostaje ślinotoku na widok schabowego i z trudem go sobie odmawia, tłumacząc to "dobrem zwierzątek", jest zwyczajnie obłudny i oszukuje sam siebie.
A to ciekawe. Ja lubiłam dania mięsne, a mimo to z nich zrezygnowałam. I nie czuję sie ani obłudna, ani oszukująca.
Pytanie: gdy ktos rzuca papierosy, ale odczuwa potrzebę zapalenia - jest obłudny? Ważne jest to, że z pewnych względów rzucił i nie pali, czy to, że czasem ma ochote zapalić, ale tego nie robi?
Dla mnie nie jedzenie mięsa też nie jest męczarnią. Tylko przyzwyczajeniem.
__________________
ahinsa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-25, 13:06   #65
lullaby22
Zakorzenienie
 
Avatar lullaby22
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 405
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Nie zrozumiałaś mnie (albo ja nie potrafię ubrać moich myśli w słowa)

Jeśli niejedzenie mięsa stało się dla Ciebie czymś powszednim i zupełnie nie reagujesz na jego widok myśląc; "oj jak ja bym zjadła sobie tego soczystego kotlecika", to wszystko OK.
Ale jeśli ktoś przez lata się męczy "być wegetarianinem", jest dla mnie obłudny i zdania nie zmienię.

Analogia z papierosami ma się nijak do tego o czym piszę.
lullaby22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-25, 13:51   #66
mosticchio
BAN stały
 
Avatar mosticchio
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 572
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Nie lubie strasznie wieprzowiny i wolowiny .W sumie rzeczy to nie przepadam za miesem ale od czasu do czasu decyduje sie albo na drob owoce morza ,lub jakas rybke
mosticchio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-25, 14:48   #67
ahinsa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 278
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Aha, no to teraz już mi pojaśniało we łbie
Chyba mówimy o dwoch róznych rzeczach. Nie znam osoby, ktora by sie "meczyla" bedac wegetarianinem, totez nie przyszlo mi to do głowy. Troche mi sie to wydaje niemozliwe, ale jeśli ty spotkałaś (jeśli, jeśli) takich ludków, to pewnie istnieja
__________________
ahinsa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-11-25, 15:22   #68
lullaby22
Zakorzenienie
 
Avatar lullaby22
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 405
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez ahinsa
Aha, no to teraz już mi pojaśniało we łbie
Chyba mówimy o dwoch róznych rzeczach. Nie znam osoby, ktora by sie "meczyla" bedac wegetarianinem, totez nie przyszlo mi to do głowy. Troche mi sie to wydaje niemozliwe, ale jeśli ty spotkałaś (jeśli, jeśli) takich ludków, to pewnie istnieja

Niestety są i tacy "wegetarianie". Znam dwie takie osoby, jedna z trudem powstrzymuje się czując zapach wędzonego udka. No cóż...


Cieszę się, że się zrozumiałyśmy
lullaby22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-28, 00:18   #69
anna_net
Rozeznanie
 
Avatar anna_net
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 582
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

równiez gratuluję wytrwałosci..
anna_net jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-28, 00:20   #70
Papryczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar Papryczkaa
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: z dużego pokoju
Wiadomości: 6 420
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Podpisuję się pod Wami - mięsa nie jem od 9 lat ,ze względów etycznych .I nie wyobrazam sobie ,zeby moglo być inaczej

Gdy zaczynalam , byłam jeszcze bardzo młoda i do dzis pamiętam jak to tata probował podrzucać mi kawałki kiełbasy do jedzenia , a mama gotowała zupe na kościach uparcie twierdząc ,ze to nic złego i moge sprobować :p i wszelkiego innego rodzaju akcje z rodzinką ..teraz juz jest OK wszyscy akceptują moją dietę i nikt nie próbuje mnie już przekonywać np. ze to niezdrowe bo mozna sie nabawić anemii..
Papryczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-28, 00:45   #71
Magda.
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Ja od 9 lat poniewaz nigdy nie lubilam miesa, pozniej doszly rowniez "zwierzakowe" powody. Z miesozercami zyje w zgodzie, nikomu nie mowie co ma jesc i jak zyc i tego samego oczekuje od innych w stosunku do mnie.

Oprocz niejedzenia miecha/drobiu/ryb itp. zwracam uwage na ukryte skladniki pochodzenia zwierzecego w pozornie wege produktach, kupuje kosmetyki i srodki czystosci firm nietestujacych na zwierzetach, nie nosze skory, futer itp.

Aha, jestem bardzo zdrowa, znacznie zwiekszyla mi sie odpornosc, nie choruje. Z moich obserwacji wynika, ze duzo osob, ktore probowaly przejsc na diete bezmiesna i zaczely narzekac na stan zdrowia zrobilo to zbyt gwaltownie i nieumiejetnie. Gdyby dlugoletni wege sprowali znow jesc mieso, calkiem mozliwe, ze ich organizm tez by sie zbuntowal.

Pisze o tym, bo taki watek, natomiast na codzien nie mysle o tym, nie przyklejam sobie plakietki na czolo, bo jest to dla mnie naturalny styl zycia.

Magda. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-11-28, 11:59   #72
zielona-oliwka
SPAMER
Nieopłacona reklama
 
Avatar zielona-oliwka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 86
GG do zielona-oliwka
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Magda. ---> Ja też mam podobnie, tzn. na codzień nie myślę o tym, że jestem wegetarianką, to jest dla mnie takie oczywiste. Kiedy z nowymi znajomymi jem coś na mieście i zamawiam potrawy wegetariańskie, to często myślą, że to po prostu bardziej mi smakuje. ćzasami dopiero po kilku miesiącach znajomości ktoś odkrywa regułę, że zawsze zamawiam dania wegetariańskie i wtedy mnie pyta "Czy Ty przypadkiem nie jesteś wegetarianką???" A druga kwestia jest taka, że jak mieszkałam z kimś nowym (akademik, mieszkanie studenckie), to nigdy nie namawiałam do przejścia na wegetarianizm, ale ten ktoś zawsze podpatrywał co jem, i a to zabrał mi gryza kanapki z pasztetem wegetariańskim, a to podkradł kawałeczek tofu, a to wybrał się ze mną do baru wegetariańskiego na obiadek, i nawet nie zauważał, że "niechcący" przeszedł na wegetarianizm
zielona-oliwka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-28, 13:57   #73
Magda.
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez zielona-oliwka
Magda. ---> A druga kwestia jest taka, że jak mieszkałam z kimś nowym (akademik, mieszkanie studenckie), to nigdy nie namawiałam do przejścia na wegetarianizm, ale ten ktoś zawsze podpatrywał co jem, i a to zabrał mi gryza kanapki z pasztetem wegetariańskim, a to podkradł kawałeczek tofu, a to wybrał się ze mną do baru wegetariańskiego na obiadek, i nawet nie zauważał, że "niechcący" przeszedł na wegetarianizm
Hehe, mi sie z kolei zdarza, ze w restauracji osoby mi towarzyszace lapczywym okiem spogladaja na moj talerz i potem mowia "dlaczego jak tego nie zamowilem?" .
Magda. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-01, 14:16   #74
hathayoga
perfumove love
 
Avatar hathayoga
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 12 640
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez irkax
jakbym czytała o sobie !!
ja podobnie nie jem mięsa ponad 7 lat (7.5). Również jestem zdania, że nie warto "nawracać" mięsożerców, bo każdy ma prawo jeść co mu się podoba, a jakiekolwiek próby przekonywania najczęściej kończą się kłótniami ideologicznymi
Jestem natomiast za tym, żeby własnym przykładem pokazać im, że można jeść inaczej i że się od tego nie umiera
Ja właśnie w ten sposób przestałam jeść mięso - dobry wpływ koleżanki wegetarianki - pokazała mi, że można przyrządzać pyszne jedzonko, a przy okazji oszczędzić trochę zwierzątek
To samo udało mi się z moją współlokatorką. Niegdyś mięsożerna po 2 latach nauczyła się gotować bezmięsne pyszności i teraz mięso praktycznie nie gości w jej jadłospisie
Natomiast wielekrotnie byłam świadkiem jak agresywni potrawią być wegetarianie i niestety przez to zniechęcają ludzi do siebie i swojej ideologii

I ja mam podobnie, nie jem mięsa od 7 lat A przestałam je jeść praktycznie z dnia na dzień, BO TAK (bo zwierzęta, bo można inaczej, bo tak zdrowiej, lepiej, taniej). I zostało i cieszę się, że podjęłam dobry wybór
__________________

Kosmetyki

Wish
hathayoga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-01, 14:23   #75
cheer
Zakorzenienie
 
Avatar cheer
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 525
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Z mięsa jem tylko tuńczyka, raz na jakiś czas. Jajka, miód, mleko - spożywam. Nie nazywam siebie wegetarianką, bo choć kocham zwierzęta bardziej niż ludzi i w pełni popieram idee wegetarianizmu, byłoby to według mnie nieuczciwe. Dlatego nie dorabiam ideologii do mojego nie-jedzenia mięsa (BTW trwa już prawie 2 lata)
__________________
Wymienię
cheer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-02, 21:30   #76
Anja15
Raczkowanie
 
Avatar Anja15
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Glasgow
Wiadomości: 464
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Ja nie jem mięsa od kilku miesięcy zaledwie (lakto-ovo-vege), mleko piję bardzo rzadko a jajka kupuję tylko od babeczki na targu (sprawdzone źródło - kurki szczęśliwe), zawsze zwracam uwagę na to co kupuję; do jedzenia, kosmetyki ubrania. Wegetarianizm stał się moim sposobem na życie i czuję się z tym fantastycznie! Bardzo żałuję, że wcześniej nie zdecydowałam się na całkowite zrezygnowanie z mięsa, jadłam głownie mięso białe, ale jakoś nigdy nie było mi z tym dobrze.
W kręgu rodziny i niektórych znajomych jestem trochę "inna", choć nikomu nie narzucam się z moimi przekonaniami (czasem dam się wciągnąć w jakąś polemikę... ), ale to powoli będzie zmieniać. Chcę im utrwalić w świadomości obraz "normalnego" wegetarianina, nie agresywnego nie "nawiedzonego trawożercy".


I nie cierpię pytaia: Nie jesz mięsa. A ryby jesz?

Swoją drogą, ciekawe skąd się wzięło przekonanie ludzi, że ryby to nie mięso?
__________________

You already have everything you need to be happy, right here and right now
Anja15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-10, 09:56   #77
różowiutka
Zakorzenienie
 
Avatar różowiutka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 5 422
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Odświeżam

Ja nie jem mięsa od ok. pół roku dopiero. Również ze względów ideologicznych raczej. Uwielbiam sałatki warzywne i chyba się od nich uzależnilam

Pozdrawiam wszystkie wegetarianki
różowiutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-11, 15:07   #78
Alatienka
Zadomowienie
 
Avatar Alatienka
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 363
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Mięsa nie jem od roku. Początkowo miała być to swojego rodzaju dieta ale z czasem tak się odzwyczaiłam, że po prostu nie mam potrzeby jedzenia mięsa. Pozatym oczywiście kwestia jedzenia czegoś co kiedyś żyło
__________________

Alatienka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-27, 14:49   #79
Tweet
Raczkowanie
 
Avatar Tweet
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 305
Arrow Wegetarianizm :) Polecam

Jestem wegetarianką od ponad 5 lat i chciałabym was wszystkich zachęcić do przyłączenia się do mnie Wiem że zaraz pojawią sie pytania dotyczące czy to jest zdrowe czy nie...Ale ja z pełną odpowiedzialnościa mówię ze TAK. Ja przestałam jeść mięso i ryby (wynaje zasade że nie jem niczego co się kiedyś ruszało) w wieku 14 lat, czyli w wieku dojrzewania kiedy mięso (PODOBNO) jest nam niezbędne. Teraz mam 19 lat i nie mam zadnych problemow ze zdrowiem, bardzo rzadko łapie jakieś sezonowe infekcje, nie mam problemu ze zbednymi kilogramami. Raz na pół roku robię sobie badani z krwi czy wszystko jest wporządku i za każdym razem lekarka jest pod wrażeniem że wyniki mam rewelacyjne. Jednak najbardziej cieszę się z tego że mam czyste sumienie, wiedząc że zadne stworzenie nie zginęło tylko po to żeby znalzć sie u mnie w żołądku. Oczywiście przejście na wegetarianizm nie ma samych pozytywnych stron. Ja na samym poczatku w ciągu pół roku przytyłam az 6 kg ale było to związane z tym że jako 14letnie dziecko nie umiałam sobie sama przygotowywać "bezmięsnych" dań a mama też nie zawsze miała czas, więc aby zastąpić mięso które ma dużo białka i węglowodanów (oraz sprawia że jestesmy syci na dłużej) jadłam praktycznie wszystko co mi wpadło pod rękę aby tylko zaspokoić głód. Naszczęście z biegiem czasu nauczyłam sie przyrzadzać sama jedzenie, czytałam wiele książek na ten temat i moja waga wróciła do normy. Muszę jeszcze na koniec zaznaczyć że na poczatku przestałam jeść mięso nie ze względów zdrowotnych, tylko dlatego że nie mogłam sobie wyobrazić cierpienia zwierzęcia które znalazło sie na moim talerzu. Kiedyś usłyszałam bardzo ciekawe powiedzenie "Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie jadam swoich przyjaciół" i wtedy jeszcze bardziej przekonałam się że dobrze postąpiłam.
Tweet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-10-27, 16:05   #80
plina
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: El Maresme
Wiadomości: 1 063
Dot.: Wegetarianizm :) Polecam

Nie chcę się czepiać... ale, że Tobie wegetarianizm nie wyrządził szkody nie znaczy, że komuś innemu nie zaszkodzi. To kwestia organizmu. Ja byłam wegetarianką jakieś 3 miesiące i mimo, że próbowałam dostarczać organizmowi wszystkich składników, niestety odbiło się to na kondycji moich włosów i paznokci. Gdyby nie to pewnie bym się nie złamała, bo na serio dało się żyć bez mięsa
plina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-27, 16:18   #81
Tweet
Raczkowanie
 
Avatar Tweet
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 305
Dot.: Wegetarianizm :) Polecam

No właśnie...próbowałaś dostarczyć A jest róznica między próbowaniem a świadomym dostarczaniem organizmowi niezbednych substancji. Na początku bardzo ważne jest dowiedzenie się (z internetu lub książek) co tak naprawde jest w stanie zastąpic mięso i w jakich ilościach, a nie na tzw "wyczucie". Bo nie sztuką jest poprostu przestać jeśc mięso tylko odpowiednie zastąpienie go. Ale miło że chociaż spróbowłaś zrobić cos w tym kierunku
Tweet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-27, 21:26   #82
CinnaMoon
Rozeznanie
 
Avatar CinnaMoon
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 815
Dot.: Wegetarianizm :) Polecam

A ja mam pytanie, czy to jest wątek na temat zbilansowanej diety wegetariańskiej, czy próba propagowania własnego światopoglądu? Pierwsze na dietetyczne forum ok, drugie ok na forum plotkowe.

Lubię mięso. Po prostu - wierzę w to, że zbilansowanie diety wege jest możliwe i wykonalne, zapewne jednak dość trudne. Z racji tego, że po prostu lubię czasem spożyć coś, co ewidentnie było bytem żywym w stopniu większym niż liść sałaty, nie będę próbować układać jadłospisu podług zasad diety wege.

Ale gdybyś napisała co i jak, nie ze względu na czystośc sumienia, ale zdrowie fizyczne, byłoby fajnie Zapewne przyda się tym, którzy mają wrażliwsze serca niż ja
__________________
- Nie warto się wysilać. Niech diabli porwą ich wszystkich - powiedział. - Do kabaretu wstąp. Wypijemy po parę piw i popatrzymy, jak ten facet maluje.

(R. Zelazny, Książę Chaosu)
CinnaMoon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-27, 21:46   #83
Milka19
Zakorzenienie
 
Avatar Milka19
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 8 446
Smile Dot.: Wegetarianizm :) Polecam

Nie wiem czy można polecać wegetarianizm Każdy sam powinien dojrzeć do takiej decyzji i kierować się własnym sumieniem, światopoglądem itp. Sama jestem wegetarianką, ale razcej nie polecałabym tego innym tylko dlatego, ze ja się z tym sposobem odżywiania dobrze czuję i nie mam wyrzutów sumienia
Milka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-27, 22:09   #84
gothika
Zakorzenienie
 
Avatar gothika
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 9 553
GG do gothika
Dot.: Wegetarianizm :) Polecam

....ach, nie chcę się kłocić
gothika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-28, 12:35   #85
sylwónia
Zadomowienie
 
Avatar sylwónia
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 557
Dot.: Wegetarianizm :) Polecam

Pewnie że nie można nikogo przeciągac siłą ani na jedną ani na drugą stronę.To musi wyniknąć z potrzeb organizmu przede wszystkim.
Nie jestem wegetarianką z prawdziewgo zdarzenia , ponieważ jem ryby. Nie jem natomiast żadnego innego mięsa, nigdy specjalnie za nim nie przepadałam, aż przyszedł taki moment że odstawiłam mięso całkowicie. Kilka miesięcy temu. i to co teraz powiem zabrzmi jak telewizyjna reklama środka na nowe cudowne życie, ale u mnie naprawdę tak było, sama byłam zdziwiona zmianami.
po pierwsze i co myślę dla mnie najistotniejsze przestałam cierpieć na bóle głowy z którymi kiedyś nie mogłam sobie poradzić. Tfu, tfu odpukać od bodajże pół roku nie miałam żadnego dnia zmarnowanego przez łupiący ból, światłowstręt który temu towarzyszył i inne kwiatki tym podobne. Tłumaczę to sobie tym że mięso jest czynnikiem podwyższającym ciśnienie, ja sama z siebie miałam ciśnienie lekko podwyższone i stąd były te bóle. Nie wiem czy słusznie ,z nikim tego nie konsultowałam , to moja własna teoria
Po drugie schudłam, co jak wiem jest objawem dość dziwnym w przypadku wegetarian jednakże tak było. Około 4 kg , może trochę mniej. Poza tym nigdy nie czuję się taka opuchnięta, po żadnym jedzeniu, mam ciągle płaski brzuch , zauważyłam to mniej więcej po miesiącu. Nie wprowadzilam poza tym żadnych zmian więc te efekty mogły być jedynie skutkiem niejedzenia mięsa.
No i trzecia kwestia, najmniej uchwytna i najtrudniejsza do zmierzenia, zauważyłam ją najpóźniej , więcej energii, rzadziej czuję się przemęczona, ospała.
Nie zauważyłam przez ten czas żadnych ubytków we włosach bądż paznokciach.
Nie będę ukrywać że nie jem mięsa z powodów ideologicznych, bo tak nie jest. Po prostu nie lubię , wydaje mi się że mi szkodzi , co zwazywszy na to jakie mięso można obecnie kupić jest bardzo prawdopodobne.
NIkogo nie zachęcam, nikogo nie namawiam. Nie ma po co na siłę katować się odmawianiem sobie kotleta, bo np. moja koleżanka skuszona moim zachwalaniem tez spróbowała i obserwowała u siebie efekty wręcz przeciwne, brak energii, brak chęci do czegokolwiek, opychanie się innym jedzeniem, bo bez mięsa ciągle czuła się głodna. Przestała po kilku tygodniach. I bardzo dobrze zrobiła, bo nic wbrew organizmowi na dobre nie wyjdzie. Widocznie są ludzie zaprogramowani na "mięsożerność" i ci , którym mięso do życia konieczne nie jest.
__________________
"Jednocześnie muszę prać skarpetki i zastanawiać się nad Zagadką Wszechbytu. Rozpiętość, skala i wielość planów jest doprawdy wielka. Odbija mi się po jedzeniu oraz podobno mam duszę nieśmiertelną"


Widzisz błąd w mojej wypowiedzi? Proszę popraw mnie na PW, będę wdzięczna
sylwónia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-28, 12:44   #86
antii
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 600
Dot.: Wegetarianizm :) Polecam

nie mogłabym dalej funkcjonować bez mięska, za bardzo jestem uzależniona, uwielbiam jeść dania mięsne nikt mnie nie przekona zalezy co kto lubi
antii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-28, 12:47   #87
agness86
Zakorzenienie
 
Avatar agness86
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: daleko
Wiadomości: 7 787
Dot.: Wegetarianizm :) Polecam

Cytat:
Napisane przez antii Pokaż wiadomość
nie mogłabym dalej funkcjonować bez mięska, za bardzo jestem uzależniona, uwielbiam jeść dania mięsne nikt mnie nie przekona zalezy co kto lubi
Schabowy mmm
agness86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-28, 12:58   #88
tygrysiatko18
Zadomowienie
 
Avatar tygrysiatko18
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 063
Dot.: Wegetarianizm :) Polecam

Argument ze nie jedzac miesa sie chudnie mnie nie przekonuje osobiscie Mama TZ-ki jak i sama TZ-ka mialy ulozona diete, przez pania ktora jest w tym kierunku wksztalcona, bylo w niej zapisane o ktorej godzinie jaka ilosc poszczegolnych zwiazkow odzywczych nalezy przyjac. Opisala im dokladnie w jakich produktach to znajda i bylo w nich mieso. Efekty byly widoczne bardzo szybko, takze kwestia chudniecia to nie tylko nie jedzenie miesa ale przede wszystkim zbilansowana dieta. Do mnie wiec tan argument nie przemawia


Sam jem mieso bo wiem ze mi osobiscie jest ono potrzebne do normalnego funkcjonowania organizmu, ale znam osoby ktore jesc go nie chca i tez jakos normalnie funkcjonuja, z tym ze dla mnie jest to tylko i wylacznie cecha danego czlowieka, jadni tak moga zyc a inni nie
__________________
Jestem stuprocentowym facetem, na prawie stuprocentowo babskim forum
tygrysiatko18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-28, 13:04   #89
Daenerys
Wtajemniczenie
 
Avatar Daenerys
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kiedys Wlkp teraz Eng
Wiadomości: 2 898
Dot.: Wegetarianizm :) Polecam

Cytat:
Napisane przez antii Pokaż wiadomość
nie mogłabym dalej funkcjonować bez mięska, za bardzo jestem uzależniona, uwielbiam jeść dania mięsne nikt mnie nie przekona zalezy co kto lubi
Tak samo, tak samo. Po prostu nie wyobrażam sobie mojego życia bez mięsa. Ale np mój były TŻ, który nie jest wegetarianinem, mięsa nie lubi po prostu i je bardzo okazyjnie i to pierś z kurczaka jedynie. On mógłby całkowicie z mięsa zrezygnować i dobrze by się czuł na pewno, natomiast ja nie.

Jak widać różni ludzie różne potrzeby.
__________________




Daenerys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-28, 13:17   #90
sylwónia
Zadomowienie
 
Avatar sylwónia
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 557
Dot.: Wegetarianizm :) Polecam

Cytat:
Napisane przez tygrysiatko18 Pokaż wiadomość
Argument ze nie jedzac miesa sie chudnie mnie nie przekonuje osobiscie Mama TZ-ki jak i sama TZ-ka mialy ulozona diete, przez pania ktora jest w tym kierunku wksztalcona, bylo w niej zapisane o ktorej godzinie jaka ilosc poszczegolnych zwiazkow odzywczych nalezy przyjac. Opisala im dokladnie w jakich produktach to znajda i bylo w nich mieso. Efekty byly widoczne bardzo szybko, takze kwestia chudniecia to nie tylko nie jedzenie miesa ale przede wszystkim zbilansowana dieta. Do mnie wiec tan argument nie przemawia
Mnie też by nie przekonywał ten argument, gdybym go usłyszała od kogoś innego, więc wierzę Ci naprawdę Tak się składa że odstawienie mięsa, podziałało tak na mnie, widzę mierzalne efekty, zarówno centymetrowe jak i wagowe, a nie zmieniłam w tym czasie w żaden inny sposób swojego stylu życia więc mogę to przypisać jedynie temu. I przypisuję, ale broń Boże nie polecam tego jako diety odchudzającej, bo to dwie zupełnie odrębne sprawy. Nie przestałam jeść mięsa , po to żeby schudnąc jest to niejako efekt uboczny.I pisząc o zmianach jakie nastąpiły od kiedy zmieniłam nawyki żywieniowe żeby być sprawiedliwa, musiałam to uwzględnić.
__________________
"Jednocześnie muszę prać skarpetki i zastanawiać się nad Zagadką Wszechbytu. Rozpiętość, skala i wielość planów jest doprawdy wielka. Odbija mi się po jedzeniu oraz podobno mam duszę nieśmiertelną"


Widzisz błąd w mojej wypowiedzi? Proszę popraw mnie na PW, będę wdzięczna

Edytowane przez sylwónia
Czas edycji: 2006-10-28 o 20:55
sylwónia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-01-18 23:14:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:46.