2007-03-28, 11:15 | #31 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
|
Dot.: Zarobki za granica czy spokojna praca "u siebie"?
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez aaliyah Czas edycji: 2007-03-28 o 11:19 Powód: Zle sformulowanie ;-) |
||
2007-03-28, 11:46 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 074
|
Dot.: Zarobki za granica czy spokojna praca "u siebie"?
Dziewczyny, widze ze sie nawiazala ladna dyskusja. Nadal nie podjelam decyzji, ciezej mi jeszcze niz wczoraj i raz wygrywa opcja 1 a raz 2. Normalnie jak hustawka, naprawde nie przypuszczalam, ze bedzie to az tak trudne
Jesli chodzi o mojego narzeczonego i to, ze mnie wypycha, to nie dlatego ze mnie nie kocha. On pamieta jak sie meczylam kiedy zaraz po przyjezdzie musialam pracowac w knajpie, zarabiajac grosze i znoszac humory klientow. Wie, ze jestem ambitna i mysle, ze chce mnie w jakis sposob zmotywowac. Zebym pozniej nie zalowala, ze sie nie zdecydowalam. Choc jak tak z nim gadam, to i on ma obawy i widze, ze tez mu ciezko. Gdyby istniala jakas opcja posrednia, albo chodzilo o wyjazd 500 km od domu a nie prawie 4000, to pewnie watpliwosci by bylo mniej. A tak jestem jedna wielka watpliwoscia. Najgorsza jest ta swiadomosc, ze musze sie zdecydowac juz teraz, ze nie mam nawet 1 dnia do namyslu. |
2007-03-28, 12:02 | #33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
|
Dot.: Zarobki za granica czy spokojna praca "u siebie"?
Cytat:
Tak prawde mowiac zadne rozwiazanie nie jest zle ani dobre. I jak sie tak zastanawiam to z drugiej strony szkoda by bylo gdybys po latach zalowala, ze nie podjelas ryzyka, ze nie wyjechalas. Bycmoze bedziesz kiedys myslala: co by bylo gdyby? Ale to dziala w dwie strony... Wiec jak wybierzesz opcje 1 to tez bedziesz pewnie ta decyzje po latach analizowala. No ale z drugiej strony rok to dlugo. I kolo sie zamyka. Nie wiem, jak czas tego wyjazdu wplywa na Twoja decyzje, moze gdyby to bylo pol roku (jak w przypadku Doni79) byloby Ci latwiej sie zdecydowac na wyjazd... Jakie sa Twoje odczucia? Myslisz, ze w opcji 1 nie masz szans na samo-realizacje? Czy opcja 2 to szansa, na ktore czekalas cale zycie? Potrafisz sobie wyobrazic rozlake z TZetem, budzenie sie samej w lozku i samotne zasypianie? Ja na Twoim miejscu chyba takie pytania bym sobie zadala przed podjeciem ostatecznej decyzji... |
|
2007-03-28, 12:13 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 255
|
Dot.: Zarobki za granica czy spokojna praca "u siebie"?
Tak sobie "latam" po domu z miotłą, ściągajac pajeczyny przedświątecznie i myslę nad poruszaną tutaj -ambicją. Co to jest? Czy wyłacznie zawodowa ma rację bytu, jest w jakiś sposób uprzywilejowana? Doni79 patrząc na to z drugiej strony tzn. chłopca skary ,przecież on nie zdecydował się na wyjazd do Polski. Nie powiedział -jedz kochana, bo to jest szansa dla ciebie, a ja jadę z tobą ,poszukam sobie pracę w Polsce i to dla mnie też bedzie wyzwanie, próba -jak bardzo jestem ambitny. I z tego co zrozumiałam Doni79, jak bardzo wartościowy. Czy tak? I tu mam jeszcze pytanie do Ciebie, ambicja pcha Cię naprzód, ale jak juz jesteś na "miejscu", to od kiedy zaczyna się "zwyczajna dobra praca i zwyczajne ustatkowane, ale przecietne i szare zycie... ". Wybacz, nie chcę, żebyś pomyslała "siła złego na jednego", pozwoliłam sobie obejrzeć film z twojego ślubu, widać, że się z mężem naprawdę kochacie. Mi to nie było dane, częsta nieobecność mojego męża, zniszczyła moje małżeństwo i dlatego ostrożnie podchodzę do wszystkich planów. No bo, przecież będzie tak, tak i tak -a wychodzi..... różnie .
__________________
"niech będzie i to" |
2007-03-28, 12:24 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
|
Dot.: Zarobki za granica czy spokojna praca "u siebie"?
Wiesz co Skara, mi sie wydaje ze moze Twoj TZ ma poczucie winy (nie do konca dobre slowo, ale lepszego nie moge znalezc ) ze zeby byc z nim musialas wlasnie poswiecic swoje ambicje. Przynajmniej na poczatku, jak pracowalas w barze. I teraz moze glupio byloby mu troche odradzac Ci ten wyjazd, bo w koncu masz szanse sie zrealizowac, sprawdzic, moze czuje, ze jest Ci to winien...?
I po zastanowieniu mysle tez, ze moze po tym wlasnie roku w opcji 1 moglabys znalezc w Hiszpanii cos wymarzonego. Mialabys doswiadczenie przemawiajace na Twoja korzysc. W opcji 2 Twoja sytuacja tez nie jest standardowa, przeciez bylabys blisko rodziny, choc daleko od TZ. Moze tesknota nie dawalaby Ci sie tak we znaki, jesli ta praca bylaby faktycznie taka absorbujaca. A po pracy zawsze jest internet, skype, Twoi bliscy. To tyle odemnie. Musialam to dodac |
2007-03-28, 12:33 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 074
|
Dot.: Zarobki za granica czy spokojna praca "u siebie"?
Dziekuje za wszystkie slowa. Czekam teraz na rozmowe z facetem od pracy w Polsce. Jak pojdzie po mojej mysli to chyba sie na to zdecyduje. W kazdym razie dziekuje, ze mnie wspieracie, bo mam potrzebe podzielic sie z kims tym dylematem, a wszyscy znajomi "realni" niestety sa w pracy. I widze, ze wizaz wspiera w potrzebie.
Dam oczywiscie znac co zadecydowalam. Pozdrawiam wszystkie! |
2007-03-28, 12:35 | #37 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: piekna okolica blisko Stuttgartu
Wiadomości: 490
|
Dot.: Zarobki za granica czy spokojna praca "u siebie"?
Cytat:
Cytat:
|
||
2007-03-28, 12:38 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: piekna okolica blisko Stuttgartu
Wiadomości: 490
|
Dot.: Zarobki za granica czy spokojna praca "u siebie"?
Skara, powodzenia!! Cokolwiek bys postanowila, podjemiesz na pewno najwlasciwsza dla siebie decyzje. Trzymaj sie !!
|
2007-03-28, 12:45 | #39 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 255
|
Dot.: Zarobki za granica czy spokojna praca "u siebie"?
Cytat:
__________________
"niech będzie i to" |
|
2007-03-28, 12:46 | #40 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
|
Dot.: Zarobki za granica czy spokojna praca "u siebie"?
Cytat:
Cytat:
Skara |
||
2007-03-28, 12:54 | #41 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zarobki za granica czy spokojna praca "u siebie"?
ludzie sa rozni i rozne rzeczy sa dla nich wazne. i trzeba sie z tym pogodzic. to ze dla kogos kariera jest najwazniejsza wcale chyba nie musi uwazac ze osoba mniej stawiajaca na kariere jest gorsza prawda ? mamy rozne charaktery dokonujemy roznych wyborow. a czasami roznie nam sie uklada. i mysle ze nalezy to zaakceptowac a nie brac swoj sposob na zycie jako jedyna sluszna droge.
dziewczyna pyta o rade i mowi ze kariera jest dla niej bardzo wazna. i dobrze mysle ze trudno cos ci skara radzic bo w tych radach bierzemy pod uwage nasz sposob zycia a nie twoj.niemniej jednak wydaje mi sie ze decyzja jest tak ciezka bo wiesz ze chcesz jechac, rozum ci podpowiada ze chcesz jechac, ale boisz sie co bedzie z twoim zwiazkiem. sproboj kto mowi ze bedzie zle ? |
2007-03-28, 13:00 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 255
|
Dot.: Zarobki za granica czy spokojna praca "u siebie"?
Za chwilę 14.00
__________________
"niech będzie i to" |
2007-03-28, 13:09 | #43 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: piekna okolica blisko Stuttgartu
Wiadomości: 490
|
Dot.: Zarobki za granica czy spokojna praca "u siebie"?
Cytat:
Mysle, ze to cale zadowolenie z zycia i ogolnie to, co nas cieszy i satysfakcjonuje zmienia sie wraz z wiekiem...W tej chwili mnie osobiscie cieszy to, ze obok cudownego mezczyzny u boku mialam tez tyle sily, checi i szczescia zeby moc skonczyc studia w Holandii (choc wcale nie bylo latwo!), dostac swietna prace, nauczyc sie plynnie holenderskiego, wyjechac na kontrakt do Niemiec, gdzie zarabiam jeszcze wiecej niz w NL, a nie zarabialam zle, ze firma docenia mnie na tyle, ze chciela mnie tu sama pokrywajac wszelkie oplaty typu mieszkanie itd. Cieszy mnie, ze sie rozwijam, ze mam ciagle checi do nauki i samorozwoju, ze mam ogormne mozliwosci i perspektywy, ktore krok po kroku wykorzystuje i bede starala sie maksymalnie wykorzystac, ze ucze sie 3 jezyka obcego i dobrze mi idzie...Ciesza mnie takie moze glupie i plytkie rzeczy, jak to, ze materialnie stac mnie naprawde na wiele rzeczy...wiem, to moze wydac sie okropnie plytkie, ale cieszy mnie to, bo sama na to wszystko sobie zarabiam...wiec ot i tyle...to jest to, co sprawia mi satysfakcje do tej pory |
|
2007-03-28, 13:11 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 074
|
Dot.: Zarobki za granica czy spokojna praca "u siebie"?
No siedze i czekam na telefon z firmy 2, a firma 1 czeka na telefon ode mnie Facet, na ktorego telefon czekam jest na jakims spotkaniu biznesowym i nie moze gadac. A ja przeciagam 1 jak moge. Teraz mam 2 godziny spokoju bo jest przerwa obiadowa, ale nie ma cudow, po poludniu musze na bank odpowiedziec.
|
2007-03-28, 13:22 | #45 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zarobki za granica czy spokojna praca "u siebie"?
doni ja mysle ze to wcale nie jest plytkie i tylko pogratulowac zaciecia, zdolnosci tez bym tak chciala ale juz jestem za stara i zmarnowalam wiele okazji
pamietaj jedno poniewaz w zyciu ci sie "udalo" wiele ludzi bedzie ci probowalo ujac z czystej zazdrosci. bo jak sie samemu nic nie osiagnelo i ma sie kompleksy to najlatwiej sie wojuje wyglaszajac teorie o tym jakie to plytkie, to tylko kariera, pieniadze nie sa najzwaniejsze. a w rzeczywistosci chcieliby byc na twoim miejscu tylko nie moga |
2007-03-28, 13:30 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 243
|
Dot.: Zarobki za granica czy spokojna praca "u siebie"?
[quote=Doni79;4015301]
Ja uwazam, ze jesli ludzie sie kochaja, sa dla siebie stworzeni, znaja sie i przede wszystkim rozumieja siebie i swoje wzajemne potrzeby nie powinni oczekiwac od siebie poswiecen typu "Ambicje odkladam na bok, nie jade, bo cie kocham i poswiecam siebie i kariere aby byc z toba", a powinni sie wspierac i taki jest moj zwiazek. [quote] zgadzam sie z Doni w 100%. masz szanse zrealizowac swje marzenia, ambicje - probuj. nie sama miloscia czlowiek zyje. 1 rok to naprawde niewiele...
__________________
I'm not angel, I'm not devil, I'm something in between... |
2007-03-28, 13:31 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
|
Dot.: Zarobki za granica czy spokojna praca "u siebie"?
Cytat:
|
|
2007-03-28, 13:38 | #48 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 255
|
Dot.: Zarobki za granica czy spokojna praca "u siebie"?
Cytat:
__________________
"niech będzie i to" |
|
2007-03-28, 13:43 | #49 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 255
|
Dot.: Zarobki za granica czy spokojna praca "u siebie"?
Cytat:
__________________
"niech będzie i to" |
|
2007-03-28, 13:59 | #50 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zarobki za granica czy spokojna praca "u siebie"?
napisala ze moze plytkie
|
2007-03-28, 14:13 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 255
|
Dot.: Zarobki za granica czy spokojna praca "u siebie"?
Tak właśnie napisała, że "może glupie i plytkie rzeczy" i "to moze wydac sie okropnie plytkie"
__________________
"niech będzie i to" |
2007-03-28, 15:05 | #52 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 255
|
Dot.: Zarobki za granica czy spokojna praca "u siebie"?
No i co, już postanowione ???
__________________
"niech będzie i to" |
2007-03-28, 15:24 | #53 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: piekna okolica blisko Stuttgartu
Wiadomości: 490
|
Dot.: Zarobki za granica czy spokojna praca "u siebie"?
Cytat:
Hhm, nie wiem kiedy zaczyna sie szare zwykle zycie...moze nigdy? A moze wtedy jak czlowiek zda sobie sprawe, ze juz w zyciu nic nie jest w stanie ulepszyc, zrobic, zmienic, ze juz wszystko zna, co byl w stanie poznac i widzial, co byl w stanie zobaczyc i ze juz osiagnal naprawde maximum swoich mozliowsci obojetnie czy to chodzi o prace czy zwiazek czy ogolnie o zycie... i wie, ze do konca bedziesz juz zyl tak samo..., a moze wlasnie nigdy nie bedzie mial takiego uczucia, bo bedzie zyl tak jak babcia mojego meza, ktora ma 90 lat, 2 razy w roku wyjezdza na wczasy za granice, gra w karty, bingo, nalezy do 2 klubow, prowadzi samochod (!!!) (Boze chron przechodniow...!!) i jest wiecznie zajeta tysiacem spraw... nie wiem... kazdy sam musi sobie to ustalic. Dla mnie tak wlasnie tak to by wygladalo...gdybym wiedziala, ze juz kompletnie nic nie moge zmieniec i ze kazdy dzien juz do konca moich dni bedzie wygladal tak samo... Skara, daj nam znac jak tam wszystko sie potoczylo! |
|
2007-03-28, 17:16 | #54 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 255
|
Dot.: Zarobki za granica czy spokojna praca "u siebie"?
Cytat:
__________________
"niech będzie i to" |
|
2007-03-28, 21:08 | #55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 074
|
Dot.: Zarobki za granica czy spokojna praca "u siebie"?
No dziewczyny, decyzje podjelam w 75% Powiedzialam tak tym z pierwszej oferty. Dlaczego? Udalo mi sie pogadac z kolesiem z firmy 2 i zaproponowal mi na wejscie mniej pieniedzy (nieduzo mniej) niz ta 1 firma. Poza tym nie podal mi konkretnie stawki w Polsce (wczesniej byly gadki szacunkowe, ale nic konkretnego nie wydusil). Termin wyjazdu tez pozostaje niepewny (tzn. okreslil, ze "jak sie przyucze", co moze oznaczac 2 miesiace, 3, 5, 6 albo i rok). A wyjezdzac dopiero za rok, z przygotowaniami do slubu w toku (na 15.08.2008) to zadna rewelacja. No nie wiem, ta Polska zaczela mi sie bardziej niepewna wydawac - tutaj mam konkrety, tam zapewnienia ustne, ale w sumie nic na papierze. W dodatku w 2 firmie musialabym podpisac klauzule o unikaniu konkurencji, co oznacza zakaz pracy w tej samej branzy przez jakis czas. Niby powszechna praktyka, ale wiaze mi rece kiedy bede w Polsce.
Mam zamiar jeszcze jutro sie spotkac z facetem z 2 firmy i pogadac jasno i konkretnie. Jak mnie przekona to w ostatniej chwili moge swiniowato sie wycofac z 1 oferty. A jak nie to juz w piatek musze sie stawic w nowej pracy (mial byc poniedzialek, ale kogos tam nie bedzie i ta osoba ma mnie uczyc w piatek). Takze jest jeszcze szansa na diametralny zwrot akcji, ale mala. Troche by mi bylo szkoda tej Warszawy gdybym miala tam konkretne propozycje, ale tak uwazam, ze nie ma sensu ryzykowac. Lepszy wrobel w garsci niz golab na dachu, jak mawiaja. |
2007-03-28, 21:24 | #56 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
|
Dot.: Zarobki za granica czy spokojna praca "u siebie"?
Cytat:
|
|
2007-03-28, 21:30 | #57 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: DUBLIN
Wiadomości: 909
|
Dot.: Zarobki za granica czy spokojna praca "u siebie"?
moim zdaniem zycie samo podsunie Ci ta wlasciwa decyzje! skoro juz zaczyna cos w tej ofercie ni egrac to moze byc jeszcze gorzej. Obstawialabym tylko przy tym co pewne....za duzo do ryzyka...
__________________
|
2007-03-28, 21:41 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 074
|
Dot.: Zarobki za granica czy spokojna praca "u siebie"?
Ostatecznie przekonalo mnie to, ze oferta wyjazdu do Polski zaczela wygladac na "patykiem na wodzie pisana". Bo gdyby byla pewna i rzeczywiscie korzystna to raczej bym sie na nia zdecydowala. No ale coz, pozyjemy, zobaczymy
Wielkie dzieki za rady dziewczyny |
2007-03-29, 07:27 | #59 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: piekna okolica blisko Stuttgartu
Wiadomości: 490
|
Dot.: Zarobki za granica czy spokojna praca "u siebie"?
Skara widzisz i samo z siebie wyszlo Ciesze sie, ze juz przekonujesz sie w kierunku jednej opcji, bo wiadomo dylematy mile nie sa...A tu samo z siebie wychodzi co jest dla ciebie lepsze i bardzej satysfakcjonujace. Powodzenia!! Zdawaj nam relacje jak sie wszystko uklada.
Cytat:
|
|
2007-03-29, 09:41 | #60 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 255
|
Dot.: Zarobki za granica czy spokojna praca "u siebie"?
Czyli "złapać króliczka, czy gonić króliczka" ???
Cytat:
__________________
"niech będzie i to" |
|
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:06.