Przychodzi facet do kosmetyczki

[ancient_mariner]

Witam. Jestem facetem i przypadkowo trafiłem tutaj przez google'a robiąc research. Wiem, że wiele z użytkowniczek forum to właśnie kosmetyczki i chciałbym podzielić się kilkoma uwagami z drugiej strony.

1. Facet przychodząc do kosmetyczki nie przychodzi spowiadać się z sytuacji majątkowo-osobistej i innych tego typu rzeczy. Z drugiej strony, jeśli pani kosmetyczka milczy jak grób (często się zdarza u młodszych pań kosmetyczek), to stres się potęguje.
2. Tak jest, sam fakt przyjścia do kosmetyczki powoduje u faceta stres (chyba, że to taki facet inaczej)- prośba o wyrozumiałość.
3. Facet może i nie jest ekspertem od kosmetyków, ale jest na tyle bystry by wiedzieć, kiedy pani kosmetyczka nie przykłada się, mówiąc kolokwialnie. jeśli pani kosmetyczka zrobiła swoją pracę niestarannie, to facet to zauważy. a jeśli nie on to jego dziewczyna lub jego mama. i pani kosmetyczka będzie przedmiotem zbędnych negatywnych komentarzy.
4. Facet nie lubi być traktowany jak jeleń, któremu pani kosmetyczka próbuje opchnąć cudowny krem lub inne bzdury, które akurat tak się składa, że sama sprzedaje. rady pani kosmetyczki, jeśli mają być docenione, powinny wymieniać rodzaj jakiegoś kosmetyku i kilka firm, które coś takiego produkują. w innym przypadku pani kosmetyczka jest traktowana przez faceta jak normalny akwizytor.

Dziękuję uprzejmie za uwagę. Pozdrawiam wszystkie miłe Panie Kosmetyczki.

[famka89]

Napisane przez ancient_mariner

Witam. Jestem facetem i przypadkowo trafiłem tutaj przez google'a robiąc research. Wiem, że wiele z użytkowniczek forum to właśnie kosmetyczki i chciałbym podzielić się kilkoma uwagami z drugiej strony.

1. Facet przychodząc do kosmetyczki nie przychodzi spowiadać się z sytuacji majątkowo-osobistej i innych tego typu rzeczy. Z drugiej strony, jeśli pani kosmetyczka milczy jak grób (często się zdarza u młodszych pań kosmetyczek), to stres się potęguje.
2. Tak jest, sam fakt przyjścia do kosmetyczki powoduje u faceta stres (chyba, że to taki facet inaczej)- prośba o wyrozumiałość.
3. Facet może i nie jest ekspertem od kosmetyków, ale jest na tyle bystry by wiedzieć, kiedy pani kosmetyczka nie przykłada się, mówiąc kolokwialnie. jeśli pani kosmetyczka zrobiła swoją pracę niestarannie, to facet to zauważy. a jeśli nie on to jego dziewczyna lub jego mama. i pani kosmetyczka będzie przedmiotem zbędnych negatywnych komentarzy.
4. Facet nie lubi być traktowany jak jeleń, któremu pani kosmetyczka próbuje opchnąć cudowny krem lub inne bzdury, które akurat tak się składa, że sama sprzedaje. rady pani kosmetyczki, jeśli mają być docenione, powinny wymieniać rodzaj jakiegoś kosmetyku i kilka firm, które coś takiego produkują. w innym przypadku pani kosmetyczka jest traktowana przez faceta jak normalny akwizytor.

Dziękuję uprzejmie za uwagę. Pozdrawiam wszystkie miłe Panie Kosmetyczki.

Następnym razem wybierz inny salon - mój brat dość często zagląda do salonu kosmetycznego i nigdy nie ma takich problemów

[...:::oblabobla:::...]

Po pierwsze jest osobny dział "pytania do kosmetyczki" i tam chyba więcej kosmetyczek znajdziesz, a po drugie to brzmi jak jakieś orędzie do narodu mające na celu uświadamiać te nieszczęsne kosmetyczki jak mają faceta traktować jak już zdecyduje się przyjść na jakikolwiek zabieg.
Myślisz, że to coś zmieni, że wszystkie kosmetyczki tego świata wezmą to sobie głęboko o serca i świat się zmieni? Na prawdę uważasz, że kosmetyczka to takie wścibskie stworzenie, które nie ma nic ciekawszego do roboty, tylko urządzić Ci przesłuchanie, żeby wydębić jak najwięcej osobistych informacji? Po co jej to do szczęścia potrzebne?
Chyba raczej kosmetyczka ma głęboko gdzieś twoją sytuację majątkowo-osobistą i nie jest od tego, żeby z Tobą gadać, tylko żeby zrobić to za co płacisz i tyle...
A tak na marginesie jeżeli jesteś niezadowolony z usług konkretnej kosmetyczki, to może z nią pogadaj, a nie przypinaj metki wszystkim kosmetyczkom? Jeżeli zrobiła coś niestarannie to może powiedz od razu.

[Bayje]

Bardzo Ci współczuje, że byłeś u takiej kosmetyczki.

Kazdego klienta trzeba traktować 'indywidualnie'. Sama miałam takie przypadki, że jedna lubi sobie pogadać o pierdołach .. a druga milczy jak grób - bo ona przyszła się tutaj zrelaksować.

[chryja_bez_ryja]

Mój TŻ chodzi do kosmetyczki często i raz dostał ankietę o ciąży i miesiączce, no i co chwila pytania "Czy Pani"... mogłoby być kilka ankiet typowo dla facetów...

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez Bayje

Bardzo Ci współczuje, że byłeś u takiej kosmetyczki.

Kazdego klienta trzeba traktować 'indywidualnie'. Sama miałam takie przypadki, że jedna lubi sobie pogadać o pierdołach .. a druga milczy jak grób - bo ona przyszła się tutaj zrelaksować.

Ja bardzo nie lubię jak kosmetyczka mnie zagaduje Dosyć na co dzień się nagadam

[platekrozy]

O współczuję takiej kosmetyczki,może lepiej popytaj o jakas spr przez Twoim znajomych?

[Bayje]

Napisane przez chryja_bez_ryja

Ja bardzo nie lubię jak kosmetyczka mnie zagaduje Dosyć na co dzień się nagadam

I bardzo dobrze - ja takich klientów wspominam właśnie najmilej.
Nie przyłażą żeby posłuchać plotek .. tylko spędzić miło czas a jak już się pojawia rozmowa to klient pyta raczej o procedure zabiegu i to jest fajne jak się interesuje a nie 'krytykować innych'.

[_Wodnik_]

Hej
Nie jestem kosmetyczką,ale dość często korzystam z zabiegów kosmetycznych i muszę przyznać,że dużo jest prawdy w tym co piszesz.Nie powiedziałabym,że tylko mężczyźni są narażeni na wymienione przez Ciebie sytuacje, wiele kobiet idąc do kosmetyczki pierwszy raz nie ma zielonego pojęcia na temat zabiegów, kosmetyków. Również mogą je spotkać niemiłe sytuacje. Poza tym jak w każdym zawodzie są osoby, które dobrze wykonują swoją pracę, z wyczuciem i odpowiednim podejściem do klienta jak również są osoby naciągające klientów i odwalające fuszerkę.I podobnie jak z np. dobrym lekarzem trzeba się dokładnie rozejrzeć , popytać ludzi i spróbować znaleźć osobę, która spełni nasze oczekiwania.

[agniesiaa]

Nie jestem kosmetyczką, ale czasem tam zaglądam Moja kosmetyczka jest bardzo sympatyczna, do każdego klienta podchodzi indywidualnie, może stąd ma też wielu klientów-facetów. Po prostu trzeba trafić na tą właściwą, mnie też to zajęło trochę czasu Pozdrawiam.