Planowanie dzidzi na rok 2010 cz. III

[Tity]

Witam w już 3 części wątku dzidziusiowego !!! Owocnych i jakże przyjemnych starań naszym staraczkom, a także spokojnej i radosnej ciąży naszym przyszłym mamusiom

Niech spadnie "tłusty różowy grad"!

W poprzednich odcinkach :
Sezon 1: Planowanie dzidzi na rok 2010 cz. I
Sezon 2: Planowanie dzidzi na rok 2010 cz. II

Są już 44 staraczki

Abz(26 lat) - początek starań -grudzień 2009ROZPOCZĘTE
Agness813 (28 lat)- początek starań - wrzesień 2008 ROZPOCZĘTE @ 12/01
Aliczka88 (21) - początek starań - marzec 2010
Anessa (29 lat) - początek starań - PRZESUNIĘTE
Awenturyn - początek starań - marzec/kwiecień 2010
BordAna - początek starań - maj 2010
Celasa - początek starań- grudzień 2009 ROZPOCZĘTE
gimiks - początek starań - wrzesień 2009 ROZPOCZĘTE
Gusia.. (27 lat)- początek starań - druga połowa 2010
Ishka (24 lata) - początek starań - styczeń 2010 ROZPOCZĘTE
Jasiulek - początek starań - kwiecień 2010
Kretencja(26 lat) - początek starań - kwiecień 2009ROZPOCZĘTE @ 22/12
Lolota ( 25lat ) - wrzesień 2009 ROZPOCZĘTE @ 29/11
MAGiALENA - początek starań - styczeń/luty 2010
m.a.r.t.a. - początek starań - druga połowa 2010
marthinisa - początek starań - czerwiec 2009 ROZPOCZĘTE
Mike87(Michał, 22lata) - początek starań - PRZESUNIĘTE
monia9980 - początek starań - lipiec 2009 ROZPOCZĘTE
Ollliwka - początek starań - wrzesień 2010
Pamela86 - początek starań - grudzień 2009 ROZPOCZĘTE @ 19/12
serduszkowata - początek starań - styczeń 2008 ROZPOCZĘTE @ 10/12
Scio (23 lata) - początek starań - wrzesień/październik 2009 ROZPOCZĘTE
Słoneczko555xxx - początek starań - wrzesień 2009 PRZESUNIĘTE
Starlett - początek starań - luty 2010
Tity(26 lat) - początek starań - druga połowa 2010@ 27/12 PRZESUNIĘTE
virginia - - początek starań- grudzień 2009 ROZPOCZĘTE
Weruczek - początek starań - luty 2010

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie...
...dziewczyny odezwijcie się!

*** AniaBielsko - poczatek staran - styczen/luty 2010
Anka yoggga(28 lat) - początek starań -PRZESUNIĘTE
bela14(27 lat) - początek starań -
cheakyrockchick (29 lat) - poczatek staran - maj 2009 - ROZPOCZĘTE
elianka - początek starań - ROZPOCZĘTE @ 06/11
Equita - początek starań - wrzesień 2009 ROZPOCZĘTE
*** Kasieek23 (25 lata) - początek starań - listopad 2009 ROZPOCZĘTE
Kicia8425 (24 lata) - początek starań - styczeń 2009 ROZPOCZĘTE
kma1982 - początek starań - listopad 2009 ROZPOCZĘTE
*** MaSS1984 - początek starań - listopad 2009 ROZPOCZĘTE
*** motylek85 - początek starań - październik 2009 ROZPOCZĘTE @ 15/10
*** Nanucha - poczatek staran - marzec 2009 ROZPOCZĘTE
*** niquolle (24 lata) - początek starań -kwiecień/maj 2010
*** ovejablanca (lat 27) - początek starań - sierpień - wrzesień 2009
*** sas (25 lat) - początek starań - październik 2009 ROZPOCZĘTE
*** ultraradiola - początek starań - sierpień 2010
*** urocza so (24 lata) - początek staran -maj 2009 ROZPOCZĘTE
wiolqn (29 lat) - początek starań - wrzesień 2009 ROZPOCZĘTE

*** - osoby, które są nieobecne na forum od dłuższego czasu lub przeniosły się na inne wątki

MAMY JUŻ 23 PRZYSZŁE MAMUSIE!!!

Agagmm23 - termin porodu - Patrycja
Aldii(27 lat) - termin porodu - 31 styczeń 2010 Lukrecja
elcia0787(22 lata) -termin porodu - 3 luty 2010 Szymon
pysiamn (29 lat) -termin porodu - 7 luty 2010 Córka
Sensuel - termin porodu - 23 luty 2010 Syn
Mama Zuzy - termin porodu -

Mysia1234 -termin porodu - marzec 2010
Evitka21 - termin porodu - 4 marzec 2010 Lenka
Dogisia - termin porodu - 12 marzec 2010
ita83 -termin porodu - 4 kwiecień 2010
301185(23 lata) -termin porodu - 2 maj 2010
zgadnij_MS(23 lata) - termin porodu - 9 maj 2010 Syn
KBKatarynka(25 lat) - termin porodu - maj 2010

Lindsley (Ewelina, 26 lat) - termin porodu - maj 2010 Syn
bydgoszczanka - termin porodu - Córka
Kakusia - termin porodu - maj 2010
Olayya (27 lat) - - termin porodu -
kwiatuszekk88 - termin porodu -
Gabisun - termin porodu -
Pomidora (26 lat) - termin porodu -
Mpik82 - termin porodu -
Lenka* (25 lat) - termin porodu -
Falbala(26 lat)- termin porodu -

Aniołki
BordAna - aniołek (*)
bela14(27 lat) - aniołek (*)
Mike87(Michał, 22lata) - aniołek (*)

Mamy i ich dzieci
Maria2008 - Córka
Domi7ks 22.12.2009 Pola
Malga19 06.01.2010 Jowita Małgorzata

[zgadnij_MS]

No i elegansio

Teraz już mogę spokojnie jechać na wesele hihi

Życze owocnych szeksików

[niquolle]

i ja się melduję

[Pomidora]

Melduję się na nowym wątku Tity, zmień mi proszę datę @ na 10.09 Rewelacyjny wstęp, podoba mi się zwłaszcza podział na sezony Prawie jak w Housie

Dziewczyny, rozłożyłam się strasznie Nie wiem, co ze staraniami, pewnie wszystko mi się poprzesuwa przez przeziębienie
Ja dziś przesadzam kwiatki, część chcę zabrać do klasy, żeby weselej w niej było. Zresztą to ostatnio moje hobby - ozdabianie klasy i robienie z niej bardziej przyjaznego miejsca
Miłej soboty kobietki

[Starlett]

To ja też już wpisuję się do nowej części szybko poszło...
A co do listy to możecie mnie dopisać: początek starań luty 2010

[Tity]

Dziewczyny póki co jeszcze na tamtym wątku musimy dobić 20 postów Piszcie, piszcie

[lindsley]

No właśnie ja się produkuję w starej części o martwię, że nikogo nie ma a wszyscy już tutaj

[Equita]

Witam ponownie (probowalismy juz rok temu, ale potem odlozylismy starania, bo chcielismy najpierw zrobic slub koscielny ) . Juz jestemy po (9.09.2009) wiec mozemy zaczynac . Poczatek staran: wrzesien 2009 .

[aldii]

Equita wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia i owocnych staranek

Ja tez sie produkuje na starej czesci, patrze a na nowej juz 7 postow i mysle co jest
A Wy babuchy juz tu zaczelyscie zamiast tamta skonczyc

[kretencja]

Melduję się, ale idę trochę zapełnić stary
Aha, poproszę o zmianę ostatniej @ na 26.VIII.

[abz]

heje hej, jeszcze stary wątek nie zakończony, opamiętajcie się dziewczęta

[Tity]

Jeszcze tylko 10 wiadomości Wytrzymajcie

[aldii]

dobra to oficjalnie zaczynamy III czesc

[Ollliwka]

oficjalnie melduje sie w 3 czesci

bydgoszczanka dzięki serdeczne za przepisik , dzisiaj na szybko znalazłam w necie inny przepis , ale one sie roznia wszystkie w jednym jest jedno jajko a w drugim juz 5. W kazdym razie ciasto nie wyrosło dzisiaj bo zabrałam sie za nie przed poludniem wtedy kiedy przyjechał niespodziewanie moj TŻ i zabrał mnie nad wodę więc wsadziłam do blachy niewyrośnietę i nie udał sie wypiek wrrr.

aldii a juz bralas do ciast drozdze z torebki? dla mnie sa beznadziejne..

ale mam cykora przed jutrzejszym egzaminem

[Pomidora]

Ollliwka, musi jutro pójść dobrze, nie cykaj się Dziś sobie meliskę zaparz i szybko się połóż spać

Jak tam wam niedziela zlatuje?

[Ollliwka]

pomidorko nie mam meliski już a z tym spaniem to czy ja wiem.. egzamin mam dopiero po południu
większosc dnia zleciała fajnie , nad wodą byłam z TŻ a teraz juz niestety sama a jeszcze jakby mama sie do mnie odzywała bylo by extra obraziła sie znowu ( kwestia mieszkania i nie tylko).
kretencja mieszkasz na retkinii , w poblizu masz moze ulice maratońską? jakie tam autobusy kursują orientujesz się? jasny gwint nie wiem jak mam tam dojechac

[Pomidora]

Ollliwko, my mieliśmy podobnie z mieszkaniem. Tylko u nas sytuacja wygląda w ten sposób, ze teście kupili mieszkanie mojemu szwagrowi, wszystko mu urządzili, a mojego męża wydziedziczyli. Potem się zaklinali, że do mieszkania się nam dołożą, obiecywali, a jak przyszło co do czego to nas olali, nazwali wyłudzaczami. Ech, szkoda gadać. Najgorsze, ze całej rodzinie moja piękna teściowa mówiła, że nigdy nie skrzywdzi mojego męża i nam też kupią mieszkanie. I teraz cała rodzina męża myśli, że moi teście tacy cacy i dobrzy, a my paskudy złe. No nic, dajemy radę sami, tylko taka paskudna zadra w sercu, że czasem to chce się kogoś po pysku prasnąć Mam nadzieję,że u was będzie lepiej i dojdziecie do porozumienia

[Ollliwka]

pomidorko nieładnie się zachowali.. i że tak zapytam.. jak Ci się relacje układają z rodzicami męza ? okazujesz to ,że masz do nich żal ?

[Pomidora]

Napisane przez Ollliwka

pomidorko nieładnie się zachowali.. i że tak zapytam.. jak Ci się relacje układają z rodzicami męza ? okazujesz to ,że masz do nich żal ?

Moja teściowa umarła rok temu, więc nawet nie mogę jej nic okazywać. Umarła tuż po tym, jak kupiliśmy mieszkanie. Niby się kontaktowaliśmy po kupnie z nimi, ale wiadomo - byliśmy oboje tak wściekli, że można powiedzieć, że relacje były bardzo chłodne. Więc raczej rozstaliśmy się z nią w złości, co mnie smuci mimo wszystko. Natomiast mój teść jest teraz sam, nie mam serca mimo wszystko okazywać mu żalu, chociaż w serduchu siedzi strasznie. U mojego męża tak samo, ale sama ciągle mu przypominam - zadzwoń do taty, może pojedziemy go odwiedzić itd. Czasem się wymknie coś, jak zaczyna biadolić, że szwagier ze szwagierką nie mają kasy itd. to której z nas palnie czasem, że my mamy kredyt mieszkaniowy, nam nikt nie pomaga i jakoś sobie radzimy To się trochę zamyka Ale ogólnie staramy się utrzymywać dobre stosunki, chociaż nie jest to proste przy takiej sytuacji.

[daria_]

ehhh babeczki, tak czytam i czytam i jakos tak mi dziwnie, ja myslalam, ze to tylko moje tescie obiecuja i obiecuja a potem patrza w sufit a tu okazuje sie,ze nie! takie male pytanie, czemu to z reguly rodzice faceta a nie babeczki tacy sa?

[Tity]

Coś mam dzisiaj wisielczy humor. Wszystko mnie denerwuje, mama znowu chora, zwierzaki mnie do szału doprowadzają i nie chce mi się jutro iść do pracy, a jednocześnie nie chce mi się w domu zostawać...@ idzie wielkimi krokami. Brzuchol mnie boli no i ta huśtawka nastrojów.... Nadal czekam na zostanie ciocią, długo trwa ten poród coś.
Pomidorka no to nie ładnie się Twoi teściowie zachowali i jeszcze tak jakby się teść tłumaczył, czemu Wam nie pomaga tylko im, bo oni pieniędzy nie mają.....a Wy to macie?
Ollliwko trzymam kciuki za egzamin

[Pomidora]

Daria, ja tak sobie myślę, że nie tylko rodzice facetów są tacy. Ja mam dwóch braci, jeden z nich za rok się żeni. Dla niego są takimi samymi rodzicami jak dla mnie - jak złożą obietnicę to choćby ich ćwiartować, dotrzymają jej. I pokazują nam to za każdym razem. Więc moja przyszła bratowa będzie miała akurat słownych teściów. To pewnie po prostu zależy od ludzi i tyle.

Tity, a może zrób sobie jeszcze testa? Te twoje objawy to podejrzane jakieś - który to dc? A poród strasznie długo trwa Biedna dziewczyna, tyle się wymęczy

[Ollliwka]

Napisane przez daria_

ehhh babeczki, tak czytam i czytam i jakos tak mi dziwnie, ja myslalam, ze to tylko moje tescie obiecuja i obiecuja a potem patrza w sufit a tu okazuje sie,ze nie! takie male pytanie, czemu to z reguly rodzice faceta a nie babeczki tacy sa?

u mnie jest na odwrót moi obiecywali

tity dziękować nie będę w sumie nie wiem z jakim podejściem mam tam iść , zdam czy nie.. u mnie zadecyduje w dużej mierze to czy zapanuje nad nerwami bo niestety mam nerwice ;/

no też właśnie tity czemu zakładasz ,że @ będzie a noz sie udalo w tym cyklu a co ze zwierzakami sie dzieje ?

[Tity]

Pewnie, że zdasz Co masz nie zdać. Ja teorię zdawałam 2 razy :P Bo się na 1 egzamin nie nauczyłam A jazdę za 4 razem zdałam
A u mnie 27dc, a tak założyłam, że @ bo strzykało mnie tak jak w poprzednich cyklach. Poza tym ja mam często przed @ takie humory. W dzień miałam dobry i w ciągu 15 minut zrobiłam się wściekła nie wiem o co...A jeszcze się teraz pod prysznicem popłakałam bo sobie przypomniałam, że foczki na futra mordują.... Zdenerwowałam się też filmem, bo myślałam, że fajniejszy będzie, a był dość nudny...
A zwierzaki, mnie denerwują bo dużo pracy przy nich I kotka poszła sobie na nocne spacery i co 15 min muszę ją wołać, bo mama będzie wychodziła to się znowu dorobi....
A szwagierka jak już się dowiedziałam, rano pojechała do szpitala bo jej wody odeszły i tak czekała, dopiero teraz jej podali oksytocynę, wcześniej nie chciała, no i do rana powinna urodzić. Ale jej zazdroszczę dzidziusia. Ale wolałabym jednak mieszkać już w nowym domku i mieć dzidzi. Przynajmniej mama by mi nie mówiła, że to źle, tamto źle :P Chociaż i tak pewnie będzie :P

[bydgoszczanka]

aldii, z suszonych nigdy nie robiłam.
Powiem tak szczerze, że teściów to ja mam wspaniałych. Dostaliśmy od nich mieszkanie, a w tym roku samochód ( bo teść zmieniał na inny ) Fakt jest taki, że mój TZ jest jedynakiem . Moi rodzice jak mogą, to też pomagają, chociaż mam jeszcze brata, który mieszka w tym samym mieście co oni i dostaje więcej. Tylko w zasadzie, to ja za dużo od nich nie chce, bo moja mama kiedys mi tak delikatnie to wypomniała i zrobiło mi sie przykro. Później nasze relacje się pogorszyły. Ja przestałam do nich tak często jeździć, bo ciagle słyszałam, że coś robię nie tak. Mama miała do mnie zawsze jakieś ale. Teraz jest troszkę lepiej. W zasadzie to się cieszę, że mieszkam od nich prawie 200 km, bo mama, to taki typ, że lubi sie wtrącać
...a dzisiaj bylismy u tesciów na obiedzie...pyyyyyszny był......i dostalismy kurki......i zrobiłam na kolację...pychooooota

oliwka, trzymam kciuki
Pozdrawiam ciepło

[kretencja]

Kurczę, pewnie się spóźniłam z odpowiedzią dla Ollliwki, ale i tak napiszę.
Ollliwko, w autobusach się kiepsko orientuję bo my głównie tramwajami jeździmy (na Retkinię jeździ 10, 12 i 14), ale wiem na pewno, że po Maratońskiej jeździ 69. Inne jakieś też, ale nie orientuję się

Daria, podaję przepis na bezy. Bierzesz 2 białka lub więcej (z jednego wyszłaby jakaś absurdalnie mała ilość, więc 2 to minimum). Ubijasz je na sztywną pianę. Gdy jest już ubita, stopniowo dosypujesz cukier - po 2 łyżki na każde białko - i dalej miksujesz. Ma powstać gęsta, biała, jednolita piana. Nakładasz łyżką pożądane porcje na blachę wyłożoną papierem do pieczenia (proponuję nie za duże, szybciej się upieką) i pieczesz/suszysz w niskiej temperaturze (100 stopni) aż zrobią się suche, trwa to minimum 1,5 godziny.
Moi rodzice stosowali kiedyś metodę podsuszania, tzn. włączali piekarnik na kilkanaście minut, wyłączali na jakiś czas i tak w kółko, zdaje się, że przy uchylonym piekarniku. Ale szczegółów nie znam, więc polecam sposób ze zwykłym pieczeniem. Aha, jeśli po ok.1,5 godziny, może trochę więcej, bezy wydają się suche na wierzchu, ale lepkie od spodu, spróbuj wyłączyć piekarnik, uchylić go i dać im doschnąć. To często wystarczy.
Wedle uznania można dodać do masy (po ubiciu!) np. trochę kawy lub jakiś aromat, ale ja chyba najbardziej lubię zwyczajne

[ultraradiola]

witam i czy ja mogę się dołączyć?
Swoją dzidzie planuje a dokładniej rozpoczniemy starania w sierpniu 2010 roku zaraz po naszym ślubie Choć już marzy mi się nasze maleństwo. Widzę ze wiele dziewczyn już doczekało się swoich pociech Powadzenia życzę i dużo zdrówka

[Ollliwka]

kretencja nie spóźniłaś się dziękuje bardzo ja mam egzamin po południu 69 jedzie , ale nie z Bałut , pojadę od siebie autobusem a później w 86 i dojadę chyba
ultraradiola cześć pewnie ,że możesz dołączyć a w jakim jesteście wieku z TZ? też planuje ślub w 2010 tylko ,że 2 miesiace wczesniej

W nocy obudziłam się na dosłownie 4-5 min. ze strasznym bólem w klatce piersiowej , ale po prawej stronie :| tak bolało ,że miałam problem oddychać , jakby mi noże wkładali. Co to może być dziewczyny?
kiedyś pisałyście o podobnych bólch zdaje sie.

[kretencja]

Witaj, ultraradiola Napisz coś o sobie

Ollliwka, tak, tak, chyba 86 też dojedziesz. Co do bólu... ciężko stwierdzić, może to nerwowe?

[Pomidora]

Cześć kochane
Ollliwko, trzymam mocno kciuki

Ultradioda, witaj

Tity, ilodniowe masz cykle?

Ja lecę do pracy, a przeziębienie nadal trzyma Czuję się jak wielki cieknący kran. Ale staranka i tak już były
Miłego dnia kochane