Jak zaprzyjaźnić ze sobą dwa obce dla siebie psy?

[Martina55]

Tak jak w tytule: Jak zaprzyjaźnić ze sobą dwa obce dla siebie psy?
Gdy mieszkałam z rodzicami Baster byl moim oczkiem w glowie. Wyprowadzilam sie do miasta kilka lat temu. Od kilku dni przygarnelam ze schroniska cocker spaniela, pies-3 lata, Sider.
Z racji tego, że często jeżdzę do mamy z TŻ muszę w jakiś sposób ich ze soba pogodzic. Bylam juz z Siderem raz i bylo ciezko. Poznali sie na ulicy, pozniej poszlismy na podworko Bastera. Baster byl na smyczy, Sider zwiedzal otoczenie. Gdy podszedl do mnie i do Bastera na smyczy to Baster non stop wąchał Sidera a jemu to najwyrazniej sie nie podoba (nie od razu, bo wczesniej to olewal, ale jak non stop jest wąchany to mu sie w sumie nie dziwie). Sider wtedy warczy i probuje chyba gruźć, nie zwrocilam dobrze uwagi. Boje się o niego, bo Baster jest silniejszy i cięższy o jakieś 20 kg. Raz widzialam jak atakuje mniejszego psa to przycisnął go łapami i gryzl w szyyje.

Naprawde nie wiem jak to wszystko opanować. Jedziemy teraz na week do mamy. Będziemy próbować chodzić razem na spacery....moze cos sie polepszy.

Jeżeli macie jakies rady to piszcie.

[winogronek]

Ja bym szla z cockerem za tym psem twojej mamy aby moj mogl go obwachac spokojnie i zapoznac sie z kolegą, potem po kilku minutach zrównała sie i szla w parze kolo siebie i tak przejsc dłuższa trase,raczej nie radze juz pierwszego dnia konfrontowac je w mieszkaniu wiedzac ze lekko nie przepadaja za soba ,robilabym to systematycznie wpierw wizyty gdzies w neutralnym terenie potem na podworku i na koncu po kilku takich wizytach w domu. Jak juz wiesz ze twoj pies jest bardziej wyluzowany w jego towarzystwie
Lepiej tak niż dojdzie do ataku ,bo potem odkręcać to jest znacznie trudniejsze.

[Martina55]

Tylko że Sider olewa Bastera, nie interesuje go. To Baster za wszelka cene za nim chodzi i go obwąchuje. Sider byl miesiac temu kastrowany wiec może to jest powod zainteresowania Bastera? W piatek jedziemy juz do mamy i mam zamiar zostac tam do niedzieli.

[winogronek]

Napisane przez Martina55

Tylko że Sider olewa Bastera, nie interesuje go. To Baster za wszelka cene za nim chodzi i go obwąchuje. Sider byl miesiac temu kastrowany wiec może to jest powod zainteresowania Bastera? W piatek jedziemy juz do mamy i mam zamiar zostac tam do niedzieli.

Kąpałaś go od czasu kiedy wzielas go ze schronu? Bo to moze byc przyczyną, kastracja troche też, bo pies traci ponoc swoj samczy zapach ale raczej nie przykładałabym do tego takiej uwagi moj pies nie miał takich przygod po sterylizacji.
Moj poprzedni pies jak wracalam od znajomych co mieli psy obwachiwal mnie natretnie nieraz stal przy nodze i tak wachal z pol godziny , byl ciekawy gdzie bylam ,mysle ze takie wachanie to proba rozpoznania kim jest ten pies a jeszcze jak pachcnie calym mnostwem innych psow to staje sie jeszcze bardziej interesujacy i tak natrętnie będzie go wąchał.
Psy które czuja się bardzo pewnie tez to robią.

[Martina55]

Był kapany w dniu w ktorym go zabieralam, ale mysle że jednak zdążył przeksc zapachami innym psiakow. Wczoraj go wykapalam to moze bedzie lepiej. Jeju jak ja to przezywam, aż po nocach mi się śni.

[winogronek]

Napisane przez Martina55

Był kapany w dniu w ktorym go zabieralam, ale mysle że jednak zdążył przeksc zapachami innym psiakow. Wczoraj go wykapalam to moze bedzie lepiej. Jeju jak ja to przezywam, aż po nocach mi się śni.

Grunt to wyluzowanie psy bardzo wyczuwaja nasz stres i sie to im udziela, a tamtego psa próbujcie czymś innym zając jak będziecie widzieć ze nie daje mu żyć albo nawet separować byleby nie doszło do spięcia.

[Martina55]

Ja strasznie przezywam i wszyscy sie boja o Sidera że Baster go zlapie, ale jak narazie to Sider wykazywal wieksza zlosc jak ten go wachal. Nie wiem ktory dominuje, raczej chce dominowac.

[Garadiela]

Wiesz co,dla bezpieczenstwa sidera zalozyla bym koledze kaganiec...
Nigdy nic nie wiadomo a jednak bedzie bezpieczniej...
Pozatym wprowadzasz obcego,doroslego psa na teren doroslego samca...Beda konflikty...
Musza sie psy dogadac ale pod kontrola i w kagancach by sobie krzywdy nie zrobili.

[Martina55]

Próbowalismy, ale nie zdalo egzaminu, Baster strasznie sie szarpal i szkoda mi go bylo. A poza tym odebral to za kare, bo cale zycie chodzi bez kaganca. mam troche serca jeszcze

[Martina55]

Właśnie jesteśmy u mamy. Pieski ustanowiły już między soba kto jest "panem" w ich stadzie. Bardzo mnie to zdziwiło, bo to Sider nim jest, a nie Baster (bokser).
Ale jest dobrze. Musumy tylko uważać, żeby nie okazywać żadnemu z nich czułości, bo są o siebie zazdrośni, ale to właśnie Sider kąsi Bastera. A myślałam,że będzie na odwrót. Dziekuję wszystkim za wskazówki i rady.

[Garadiela]

No to super